Niania Niemcy

[rudziaczek20]

Zakładam nowy wątek, bo gdzie wpiszę niania Niemcy na wizażu to wyskakuje mi opieka nad osobami starszymi.
A więc w piągtek jadę w nieznane do Niemiecko Polskiej rodziny zaopiekować się ich dzieckiem. Strasznie się boje, to moja pierwsza taka praca. Nie wiem czy dam radę, dziecko ma 1,5 roku ale jestem pełna nadziei.
Czy któraś z Was pracowała jako niania w Niemczech> Może podzieli się swoim doświadczeniem?

[Rilla82]

Napisane przez rudziaczek20

Zakładam nowy wątek, bo gdzie wpiszę niania Niemcy na wizażu to wyskakuje mi opieka nad osobami starszymi.
A więc w piągtek jadę w nieznane do Niemiecko Polskiej rodziny zaopiekować się ich dzieckiem. Strasznie się boje, to moja pierwsza taka praca. Nie wiem czy dam radę, dziecko ma 1,5 roku ale jestem pełna nadziei.
Czy któraś z Was pracowała jako niania w Niemczech> Może podzieli się swoim doświadczeniem?

Oj tak, pracowałam przez jakiś czas na studiach. Wspominam bardzo dobrze, mimo iż dzieciaki dawały momentami popalić. Ale zdecydowanie skorzystałam niesamowicie jeśli chodzi o progres językowy oraz ogólne ogarnięcie życiowe. W "mojej" rodzinie nikt nie mówił ani słowa po polsku Do której części Niemiec się wybierasz?

[rudziaczek20]

Napisane przez Rilla82

Oj tak, pracowałam przez jakiś czas na studiach. Wspominam bardzo dobrze, mimo iż dzieciaki dawały momentami popalić. Ale zdecydowanie skorzystałam niesamowicie jeśli chodzi o progres językowy oraz ogólne ogarnięcie życiowe. W "mojej" rodzinie nikt nie mówił ani słowa po polsku Do której części Niemiec się wybierasz?

a w jakim wieku były dzieciaczki? Stuttgart

[Rilla82]

Napisane przez rudziaczek20

a w jakim wieku były dzieciaczki? Stuttgart

Starsze niż Twoje - chłopiec 4 i dziewczynka 8, ale jej tak naprawdę nie liczę, bo zachowywała się jak dorosła i właściwie nie było z nią najmniejszego problemu. Natomiast chłopaczek to było wcielone ADHD
Ech, Stuttgart jest fajny, ale ichni dialekt jest imo jednym z najtrudniejszych do zrozumienia dla osób posługujących się tylko Hochdeutschem.

[rudziaczek20]

Napisane przez Rilla82

Starsze niż Twoje - chłopiec 4 i dziewczynka 8, ale jej tak naprawdę nie liczę, bo zachowywała się jak dorosła i właściwie nie było z nią najmniejszego problemu. Natomiast chłopaczek to było wcielone ADHD
Ech, Stuttgart jest fajny, ale ichni dialekt jest imo jednym z najtrudniejszych do zrozumienia dla osób posługujących się tylko Hochdeutschem.

na szczęście mi niemiecki tam nie będzie potrzebny, jedynie w sklepie, ale tyle to dam radę
miałam też propozycję bardzo dobrze płatnej pracy w Niemców, ale właśnie ze względu na to że nie dogadałabym się to musiałam zrezygnować. Niestety znam tylko podstawy, bo uczyłam się niemca w podst. i gimn. a później tylko angielski i dużo zapomniałam..