Prawa krawędź jezdni; jak się jej trzymać?

[StrefaZero]

Witajcie,
pierwsza jazda eLką za mną. Nie było tragicznie. I o ile zachowanie na skrzyżowaniach pewnie wyćwiczę, to obawiam się mojego seryjnego 'prawy do lewego'. No nie umiem się utrzymać przy prawej krawędzi... na początku patrzyłam w lusterko, ale Pan mówi, że to źle... to gdzie mam patrzeć i jak nie jeździć slalomem?

[_Mia]

Też tak miałam, bałam się zderzenia z autem z naprzeciwka- i do prawej. Wtedy bałam się, że zahaczę o chodnik- i do lewej...
Samo jakoś minęło w trakcie kolejnych jazd. Patrzę na linię środkową.

[StrefaZero]

No tak, o ile jest linia to okej... ale jak nie ma . Mam nadzieję, że to jakoś wejdzie w nawyk

[0justyna]

nie krec za duzo kierownicą jak jest prosta droga to wyjedz na srodek pasa (bo tak powinno sie jezdzic) i nie balansuj kierownicą, wtedy samochod jedzie prosto ;P o ile jest w 100% sprawny

[I am Rock]

Samochód, którym jeździłam na kursie miał przetłoczenie na masce, które pokrywało się z krawędzią jezdni. Jednym okiem na jezdnie, drugim na przetłoczenie...:rolleyes : Ale szybko doszłam do wprawy, więc i tobie się uda.

[StrefaZero]

Haha, ja patrzyłam na wycieraczki, bo akurat też się pokrywały z linią jezdni, ale nagle zaczęło padać... i kicha!

[Syl993]

Nie martw sie, dopiero pierwsza jazda za Toba, po kilku lekcjach wejdzie Ci w nawyk i nawet nie bedziesz myslala o tym.

[201605300922]

Na początku sporo osób tak ma Nie patrz na kierownicę ani centralnie na rzeczy po bokach (bo wtedy będziesz albo od nich uciekać albo się do nich nieświadomie zbliżać), tylko przed siebie, obserwuj to, co przed Tobą. W które lusterko patrzyłaś? O.o n faktycznie nie za bardzo, tam należy zerkać co jakiś czas, ale najważniejsza jest droga przed Tobą.

[StrefaZero]

No postaram się. Może rzeczywiście za bardzo skupiam się na kierownicy. Ale po prostu nie potrafię jej stabilnie utrzymać... nawet jak nic nie robię (albo przynajmniej tak mi się wydaje) to mi ucieka. I mam sztywno ręce; może też niedobrze.

[Nataalie]

Miałam tak samo
Nic specjalnie nie robiłam, razem z wprawą nauczyłam się jeździć prosto

[201605300922]

Napisane przez StrefaZero

No postaram się. Może rzeczywiście za bardzo skupiam się na kierownicy. Ale po prostu nie potrafię jej stabilnie utrzymać... nawet jak nic nie robię (albo przynajmniej tak mi się wydaje) to mi ucieka. I mam sztywno ręce; może też niedobrze.

Mało kto w samochodzie za pierwszym razem czuje się jak ryba w wodzie. Później nie będziesz nawet myśleć o tym, by skręcić o jakiś tam stopień kierownicę, bo będziesz robić to automatycznie I mówi Ci to osoba, która wiele razy chciała się poddać w robieniu prawa jazdy.

[Listopadowaa]

Napisane przez StrefaZero

No postaram się. Może rzeczywiście za bardzo skupiam się na kierownicy. Ale po prostu nie potrafię jej stabilnie utrzymać... nawet jak nic nie robię (albo przynajmniej tak mi się wydaje) to mi ucieka. I mam sztywno ręce; może też niedobrze.

Robiłam to samo na kursie. Nie trzymaj kierownicy mocno, tylko oprzyj na niej delikatnie ręce. wyprostowane, lekko ugięte. Ja jak trzymałam kurczowo kierownice to ciagle mi się kreciła Intruktor mi tak doradził i szkoliliśmy na prostej. Ta rada mi pomogła. 3 minuty jazdy i problem zniknął.