Kałowy problem. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-02-08, 11:43   #1
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488

Kałowy problem.


Od kilku miesięcy mam suczkę, taką znajdę, która błąkała się przy drodze. Jej los już kilka razy wisiał na włosku i początkowo miała trafić do adopcji, ale jakoś tak została. Ale fakt, że jest wkurzająca. Jest bardzo przyjazna, ma lekkie ADHD, ale też dość wolno się uczy. Długi jej zajęło, zanim załapała podstawowe rzeczy jak niezałatwianie się w domu. Załapała dopiero, kiedy straciłam cierpliwość i zastosowałam karę cielesną (znaczy się kilka klapsów). Wtedy chyba coś zaskoczyło w jej łbie, że szczanie=lanie. Ona jest w ogóle bardzo strachliwa, boi się nawet, jak na nią krzyknąć. Kuli się wtedy i ucieka.

Pozostał problem zżerania śmieci i ludzkiego kału. Jak znajdzie coś takiego, jakby traci słuch i możesz się zadrzeć, a nie zostawi. Na początku regularnie się czymś przytruwała, więc zaczęłam zakładać jej kaganiec. Od tamtej pory nie było zatruć i wymiotów na dywan. Pozostał problem owego kału. Skąd ona go bierze, zapytacie pewnie. Ano przy moim bloku jest taki pas zieleni idealny na szybki poranny spacer. Niestety ktoś tam regularnie sra i jako żywo nie są to odchody zwierzęce. Co gorsza, osobnik ten ma najwyraźniej permanentne rozwolnienie. Problem zniknął zimą, najwyraźniej odstraszała go temperatura. Ale ledwo stopniały śniegi, pojawiło się nowe gó...no.

Niemal już zdążyłam o tym obsrywaczu zapomnieć. Wyszłam rano i było tak sielsko. Słoneczko świeci, ptaszki śpiewają, aż się zamyśliłam. Na chwilę straciłam tę francę z oczu (znaczy sukę), patrzę, a ta w krzakach coś żre. Oczywiście nie przyszła na wołanie, musiałam ją pogonić. Oczywiście była to rzadka kupa. A jeszcze w kagańcu, to sobie wyobrażacie, jaka była upaprana. Ogólnie to ona chyba jakoś tam już łapie, że mi się to nie podoba, bo wracała dwa metry za mną ze spuszczoną głową. Ale widocznie strach przed laniem ciągle jest słabszy niż chęć zjedzenia takiego rarytasu.

Co robić? Czy są jakieś szanse, żeby suka załapała? A może lepiej zaczaić się na obsrywacza i go zabić? Bo ktoś tu niewątpliwie zginie, moje nerwy są już zszargane.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-11, 09:01   #2
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Gó...niany problem

megamag, właśnie na wątku o zwierzętach (tym o dziwnych/śmiesznych rzeczach, które robią), napisałam, że jeden z moich psów uwielbiał zjadać odchody i dostałam odpowiedź:

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;86486418]
Zjadanie wlasnych odchodow to akurat nie ''dziwne'', tylko czesto sygnal o obecnosci pasozytow, problemach ukladu trawiennego lub nieodpowiedniej karmie .[/QUOTE]

Może naprowadzi to Ciebie na jakiś trop.
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-11, 09:25   #3
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Gó...niany problem

Tylko że ja ją odrobaczam regularnie, a karmę dostaje dobrą i kompletną. I swoich też nie zjada ani nawet innych zwierząt. Tylko ludzkie, co jest już w ogóle megaobrzydliwe....
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-11, 11:08   #4
Olerka991
Raczkowanie
 
Avatar Olerka991
 
Zarejestrowany: 2019-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 111
Dot.: Gó...niany problem

Kiedyś słyszałam, że to jest brak jakiś minerałów. Miałam kiedyś owczarkę niemiecką na wychowaniu i robiła to samo, ale teraz jej już w dorosłości przeszło, ale ciężko było ją ogarnąć. Może zmień trasę spacerowania i zajmij ją czymś w czasie spacerów, nawet wziąć karmę w kieszeń i jakieś patyki...
__________________
..., chyba się spóźniłam :O
Olerka991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-13, 00:53   #5
Animaru89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 213
Dot.: Kałowy problem.

Miałam kiedyś psa, który gustował w ludzkich odchodach. Kwestia flory bakteryjnej jelit. Spróbuj podawać jej na przekąskę suszone żwacze, jak nie pomoże to może jakiś probiotyk w tabletkach.
Mój pies dodatkowo preferował czasem się w tym jeszcze wytarzać
Animaru89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-05, 15:27   #6
Fraczka88
Raczkowanie
 
Avatar Fraczka88
 
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Miłobądź
Wiadomości: 72
Dot.: Gó...niany problem

[/COLOR]
Cytat:
Napisane przez Olerka991 Pokaż wiadomość
Kiedyś słyszałam, że to jest brak jakiś minerałów. Miałam kiedyś owczarkę niemiecką na wychowaniu i robiła to samo, ale teraz jej już w dorosłości przeszło, ale ciężko było ją ogarnąć. Może zmień trasę spacerowania i zajmij ją czymś w czasie spacerów, nawet wziąć karmę w kieszeń i jakieś patyki...
przy swoim szczeniaku też tak słyszałam i to od weterynarza. co dziwniejsze dostawał normalnie witaminy a i tak wcinał ;/
Fraczka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 10:38   #7
aolcia77
Przyczajenie
 
Avatar aolcia77
 
Zarejestrowany: 2019-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17
Dot.: Kałowy problem.

Mnie zastanawia skąd Ty wiesz, że to ludzka kupa...
aolcia77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-08-16, 19:21   #8
Driadeis
Raczkowanie
 
Avatar Driadeis
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 94
Dot.: Kałowy problem.

1. To mogą być problemy zdrowotne - zrób może badania krwi? Mój pies przez jakiś czas miał problemy z jedzeniem kup i ziemi; okazało się, że miał problemy z trzustką. Mogą to też być niedobory witamin; sama dobra karma tak szybko nie przywróci psa do formy.
2. Błędne koło - często jeśli pies jest bity po zrobieniu kupy w domu, to uczy się, że musi ją usunąć przed powrotem opiekuna. A potem zjada też wszystkie po drodze.
3. Zwracanie na siebie uwagi - jeśli reagujesz gwałtownie na branie czegokolwiek do pyska przez psa, to on się uczy, że w ten sposób zwróci na siebie uwagę.
4. Przyzwyczajenie z gorszych czasów - głodzenie przez poprzedniego opiekuna może powodować to, że pies przyzwyczai się, żeby jeść, co napotka, bo nigdy nie wiadomo, kiedy znów dostanie jeść.

Pies to znajda, więc to może być problem behawioralny i/lub zdrowotny. Mój psiak też jest po przejściach i zajęło mi dosyć długo nauczenie go, co i jak. Cierpliwość i w razie problemów weterynarz lub behawiorysta - to najlepsze wyjście. I poczucie bezpieczeństwa - pies ma widoczne problemy z zaufaniem i bezpieczeństwem, bicie go i krzyki tylko pogorszą sytuację, to nigdy nie jest dobre wyjście. Żucie i gryzienie (w tym różnych śmieci po drodze) odstresowuje psa. Kup jej zabawki do gryzienia, może też konga czy kulę-smakulę. Niech poczuje się bezpiecznie z opiekunem, wtedy łatwiej będzie z nią pracować. Jeśli będzie miała skojarzenia z nowym opiekunem takie same jak ze starym, to nie będzie zmieniać swoich nawyków, bo przedtem działały.
__________________
Rzeczy nie są dobre ani złe same z siebie. Stają się takie przez to, co z nimi robimy.
Driadeis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-08-16 20:21:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:26.