|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
|
Narzędzia |
2017-10-08, 08:28 | #301 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
To ja trochę poradzę ci z moich doświadczeń, co się u mnie sprawdziło w upewnianiu się, że jest właśnie tym sezonem (od czasu do czasu nadal mam jakieś rzuty "a co jeśli jestem totalnie innym sezonem i całe życie w kłamstwie omg" ale to sprowadza mnie na ziemię xD)
1. Weź ubranie w którym wyglądasz najgorzej. Nie źle. PASKUDNIE. Poprzyglądaj się, określ jakie jest. Taka np. bluzka będzie mieć najprawdopodobniej odwrotne cechy do tych których w kolorze potrzebujesz. Jeśli ktoś jest sezonem chłodnym i nasyconym to w kolorze jedynie nasyconym(ale ciepłym) prawdopodobnie nie będzie tragedii, za to w ciepłym i zgaszonym już tak, a to zawsze jakiś trop. Jeśli masz więcej takich rzeczy łatwiej znaleźć wspólny mianownik w nich. Mi to pomogło naprowadzić się na odpowiednie "rejony" zimy. 2. Pomysł z czarno białym zdjęciem jest nawet spoko, ale każdy aparat albo program ma nieco inny filtr(albo masz nawet kilka do wyboru). Lepiej weź jakieś zdjęcie grupowe na którym masz w miarę dobrze oddaną kolorystykę. Popatrz na znajomych na zdjęciu i spróbuj określić czy są raczej zgaszonymi czy kontrastowymi typami, a później zmień to samo zdjęcie na szarości i zobacz jak wypadasz w tym wszystkim. 3. Word Cloud z truth is beauty. Kiedy patrzę na każde słowo z chmurki DW mówię sobie w głowie "tak, tak, TAK" to są moje kolory. Takie pewniaki, w których zawsze wyglądam dobrze i których mam najwięcej w szafie/kosmetyczce. Zerknij sobie na te palety i odpowiedz sobie na ile słów z każdej nich powiesz "tak, tak, tak!". Ze "szminek w lepszym świetle" całkiem ładnie wygląda 1 i 2. 4-6 wydają siębyć zbyt zgaszone i takie "bezbarwne" na tobie. 8, 10, 11 zbyt chłodne? Porzuciłabym makijaż z cieniami jako jakiś wyznacznik typu. Dotyczy małego obszaru skóry, blisko oczu i czasem wydaje nam się że coś pasuje, bo ładnie wygląda z tęczówką, a nie z naszą skórą i całokształtem kolorystyki. W teście szminek chodzi właśnie o to, że np. DW będzie wyglądać dobrze w mega ciemnej szmince nawet bez makijażu na reszcie twarzy. Jeśli odpada czerń i b. ciemne szminki odrzuciłabym DW. Moim zdanie taki udźwig ciemności w barwach to właśnie esencja DW. |
2017-10-08, 09:28 | #302 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Ja nie widzę gniazdka ani jako DW, ani jako BSp.
Pierwsze - bo gniazdko nie dźwiga takiej ciemności i czerń nie jest kolorem "wow". Ciemne szminki też przytłaczają. Drugie - bo gniazdko ginie w jaskrawych, nasyconych, soczystych kolorach BSp. Szukałabym bardziej "neutralnego" typu. Nie wiem czy DA. Czasem warto rozpocząć analizę zupełnie od nowa. (Mnie tak polecono i wylądowałam zupełnie gdzie indziej ) A tak odchodząc od tematu: Co sądzicie o analizowaniu oka - tęczówki, obwódki, białka - w analizie kolorystycznej? Przydaje się? https://typyurody.wordpress.com/2016...-urody-jesien/ https://typyurody.wordpress.com/2016...yp-urody-lato/ https://typyurody.wordpress.com/2016...yp-urody-zima/ https://typyurody.wordpress.com/2016...-urody-wiosna/ Oczywiście to najbliżej, bo po prostu weszłam na tego bloga poprzez linka gniazdko. Ale wiem, że wiele jest na ten temat w internecie. Warto brać pod uwagę? |
2017-10-08, 11:19 | #303 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Hmm.. na swatchach nr 1 wydaje się cieplejsza i bardziej nasycona niż nr 2. Jeśli nr 2 się odcina tzn., że prawdopodobnie jest za chłodna dla Ciebie (mówię prawdopodobnie, bo wróżymy z fusów )
3, 5 to kolory zgaszone i blade.. jedno jest pewne, nie zimowe , ja bym wyglądała okropnie 4 nie ma swatchy w necie 6 to wg mnie szminka lata, malinowa czerwień 7 zimy, 8 nie znalazłam swatchy, 9 jesieni 11 powiedziałabym, że zimy Jak widzisz brak tu ładu i składu, wg Ciebie najlepsza jest 3, 4, 11 i 6 czyli dwie najbardziej zgaszone z puli i jedna wyglądająca jak róż BW. Coś jest nie tak.. Jedyny wspólny mianownik, wskazujesz raczej jako dobre szminki chłodne. Cytat:
|
|
2017-10-08, 12:26 | #304 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
martaakow - tyle tylko, że kolory DA są dla mnie zbyt ciemne, zbyt przytłumione i zbyt zgaszone. I nie mówię tego jako tylko ja, ale też jako moje otoczenie, które twierdzi, że te przytłumione barwy mnie "przybijają". Owszem, mogłabym nosić czerwienie i błękity DA, może nawet fiolet, ale te najciemniejsze i najbardziej stłumione barwy sprawiają, że jestem bladożółta, taka "woskowa" na twarzy. DW za ciemna...
A co do ubrań, w których mi NAJGORZEJ, to takie w kolorach jasnych, ciepłych i zgaszonych lub bardzo ciemnych i zgaszonych. Bo jasne, ciepłe, nasycone raczej dobrze znoszę; ciemne, chłodne i nasycone lepiej niż zgaszone (ale nie bardzo chłodne, jak TW); jasne, chłodne i zgaszone tak sobie, ale lepiej niż jasne, ciepłe i zgaszone; a jasne, chłodne i nasycone też średnio, ale też imho lepiej, niż np. ciepły, zgaszony żółty albo ciepły, zgaszony, jasny pomarańcz, albo ciepły kawowy itd. |
2017-10-08, 12:33 | #305 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
|
|
2017-10-08, 12:35 | #306 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Najgorsze kolory: blade, zażółcone beże; kolory z mody nude, czyli bardzo jasne, pudrowe, ciepłe róże i pomarańcze; bardzo ciemne, ciepłe zielenie; ciemne i jasne, ciepłe brązy - z żółtawym bądź czerwonawym odcieniem; zgaszone, brązowo-oliwkowe odcienie. Nie zachwycam też w jasnym, zimnym różu na przykład. Ale w lekko zgaszonym, jasnym, zimnym różu spoko. Tak samo, jak w nieco ocieplonym, jasnym różu.
---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ---------- earthpace, postaram się niedługo |
2017-10-08, 12:43 | #307 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
|
|
2017-10-08, 12:50 | #308 |
Arctium lappa L.
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 769
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Earth, a u ciebie jak to jest? Masz jakiś jeden "kolor", który "zwykle pasuje"? Tak pytam z ciekawości, bo mam wrażenie, że u mnie to jest niebieski (!) i nasycony róż.
|
2017-10-08, 13:41 | #309 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
I z kolorów, które "zwykle" pasują, to wszelkie wariacje różu i czerwieni, od jasnych po ciemne. Edytowane przez gniazdko Czas edycji: 2017-10-08 o 13:45 |
|
2017-10-08, 13:55 | #310 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
To była taka prowokacja intelektualna, bo czasami najdziwniejsze rzeczy są wskazówkami Zanim odpiszę... a który kolor jest u Was najtrudniejszy? Wydaje Wam się, że nie ma żadnego odcienia, który mógłby Wam pasować (nie mam na myśli beżu i brązu, bo tu wybór dla typów nie-zgaszonych jest powiedzmy dosyć okrojony)?
|
2017-10-08, 14:30 | #311 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Dla mnie najłatwiejszy niebieski (pomijając co bardziej lodowe i pastelowe).
Dość łatwo mi też z czerwienią - ale tylko w ubraniach, na ustach trudniej. Więc może to kiepska wskazówka. Łatwo mi też z szarościami - od jasnych po grafit. Nie wiem, jaki jest najtrudniejszy... Może zielony? Edytowane przez martaakow Czas edycji: 2017-10-08 o 14:31 |
2017-10-08, 14:32 | #312 | |
Arctium lappa L.
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 769
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
|
|
2017-10-08, 14:48 | #313 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Cytat:
Ja bym chyba powiedziała, że najłatwiejszym kolorem jest dla mnie, jakże oryginalnie, róż (ale to dopiero od niedawna, bo bardzo długo miałam z nim problem). Nie mam problemu z czerwonym, dobrze wyglądam od pomidorowego po krwisty, ale muszę uważać na czerwień idącą w rejony jesieni â ceglaną itd. Nie mam też problemu z jasnymi kolorami o ile są mocne, dobrze się czuje zarówno w bieli czystej jak i tej ciut zażółconej (jak niedźwiedź polarny) aż po kremową. Jednak i tu jest haczyk, bo np. biel t-shirtowa (tzn. biały tshirt z cienkiego, półtransparentnego materiału jest gorszy niż ecru). Problem mam z niebieskim, szczególnie tym od średnio jasnego do jasnego, bo mam zielone oczy i skórę w kolorze kawy z mlekiem (czyli żółtawą) i jakoś ten niebieski + zielony + żółty mnie nie zachwyca. Poza ciemnym intensywnym niebieskim, on jest bardzo OK. Wiem też, że pasują mi intensywne kolory niebieskie, takie lodowe, ale czuje się w nich kiczowato.. Muszę uważać na granaty, bo bywają zbyt zgaszone w większości. Całkiem ok jest tylko jakiś navy blue, coś czystego. Jednakze wtedy szminka nie może być już z ciemniejszych. Mam mało niebieskich rzeczy w szafie (może jedną, dwie) i w zasadzie już mi się nie chce szukać, bo odcienie niebieskiego mnie przerastają Równie ciężkim kolorem jest dla mnie żółć. Dosyć problematyczny jest też dla mnie fiolet, bo trudno dostać ten pasujący â albo odcienie są wiosenne (ciepłe) albo zgaszone. Paradoksalnie jednak właściwy odcień fioletu/purpury, do tego z połyskującej tkaniny, robi mega wow. W szminkach zdecydowanie łatwiej mi z odcieniami czerwonymi, czerwonego różu niż różu jako takiego. Zauważyłam, że TW najlepiej się czują w niebieskim (zwłaszcza te niebieskookie), a narzekają na czerwienie, unikają ich. Ma to sens, TW potrzebuje naprawdę niebieskiej czerwieni. A, że to zimny typ to łatwiej mu się odnaleźć w niebieskim. Wydaje mi się, że to też kwestia popularności kolorów, w sklepach jest dużo różu, od pudrowego po intensywny, zarówno ten wiosenny (o bardziej czerwonych tonach) jak i zimowy (niebieskie tony). Dlatego jest chyba łatwym wyborem dla wszystkich typów neutralnych. Ciepłe typy pewnie maja gorzej, bo ich róż jest bardziej łososiowy i to nie specjalnie nasycony. ---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ---------- A jakie konkretnie róże i czerwienie..? Każdy ma gdzieś te granice, gdzie kończy się dobrze i zaczyna dramat Nie ma tak, aby komuś jakiś kolor świetnie leżał w każdym zestawieniu. Chociaż muszę przyznać, że Ty możesz mieć takie wrażenie ponieważ masz brązowe oczy one się w sumie mogą gryźć z czym.. z pomarańczem, odcieniami brązu.. To tak trochę jest, że kolor oczu też wpływa na nasz odbiór kolorów. Edytowane przez earthpace Czas edycji: 2017-10-08 o 14:56 |
||
2017-10-09, 08:19 | #314 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Ale nie umiem się w żadne wpasować. TSu odpada w przedbiegach, bo ciepłe odcienie też mi pasują. No i lepiej mi w złocie niż srebrze, bo srebro się na mnie odcina i mnie oziębia. SSu typowałam na początku, ale za szaroburo. Źle mi w tak zgaszonych odcieniach. A LSu... Nie wyglądam w czerni tak źle, jak to się mówi, że jasne sezony wypadają. Rzekomo dla nich czerń jest najgorsza. A może i czerń nie jest moim kolorem "wow", ale z powodzeniem ją noszę. Może nie cała na czarno, ale nie szpeci mnie czarna koszulka, czarna marynarka, itp. |
|
2017-10-09, 08:42 | #315 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-10-09, 09:53 | #316 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Z jaśniejszych - taki a'la dżinsowy. Taki jak był modny tego (i pewnie wielu innych) lata. To jest taki neutralny niebieski. Musiałabym się na spokojnie zastanowić, żeby odpowiedzieć bardziej dokładnie. Bo może po prostu odruchowo celuję w "pewniaki" i dlatego nie mam trudności z wyborem niebieskich. Trudny jest dla mnie kobalt. Nie czuję się w nim, chociaż jak kiedyś byłam z mama po sukienkę, ona uznała, że wyglądam świetnie w kobaltowej. Ale może to kwestia tego, o czym mówiłyście - że otoczenie często reaguje pozytywnie na intensywne kolory. Po pracy może wrzucę jakieś obrazkowe przykłady. (Tylko nie wiem, czy będę mieć jakieś sensowne światło do przymiarek) Edytowane przez martaakow Czas edycji: 2017-10-09 o 09:54 |
|
2017-10-09, 11:34 | #317 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ---------- Cytat:
Nie ma sensu nadmiernie mnożyć typów, bo to niczego nie ułatwia, a tylko komplikuje. Można np. sobie ew. podzielić na 16, jest i taki podział, jak ktoś woli, tam bardziej biorą pod uwagę np. rozbielenie vs przyczernienie, imho na ludziach to trochę mało praktyczne. Cytat:
Nie wiem, czy dobrze rozumiesz pojęcie neutralności. Ani w systemie 12, ani 16 ani 4 typów nie ma typów naprawdę neutralnych! "Neutralne" to typy, które łączą tony ciepłe i chłodne, ale zawsze jakieś dominują. Typ ciepłej wiosny polega na tym, że jest skrajnie ciepła, to jest jej "temat główny". Tak się składa, że ludzie o tym typie mają taki zakres kontrastu, te barwy mają taki poziom czystości, nasycenia, a nie inny. To nie jest podział "jasna wiosna, średnia wiosna, ciemna wiosna". ---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ---------- Cytat:
BTW ciemna jesień wcale nie jest aż taka zgaszona - mocno zgaszona jest łagodna jesień.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej |
||||
2017-10-09, 22:14 | #318 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Tutaj jest wykres kolorów (brany z palet), w których wyglądam dobrze i źle. Tam, gdzie jest "super", to słyszę komplementy od ludzi, że tak mi ładnie w ubraniu w danym kolorze, a tam, gdzie jest "absolutna tragedia", ludzie mi mówią, że wyglądam mdło/na chorą/brzydko/zlewam się itd.
Co do różów, to najlepiej w średnio nasyconych, od malinowego, aż po róż-fiolet, czyli amarantowy. https://cdnb.lystit.com/photos/2013/...279965432.jpeg http://www.motex.net.pl/img/products/17/3/1_max.jpg Najgorzej natomiast w bladych, zimnych różach. Szary róż (ale jasny, w ciemnym szarym różu jest "mocno średnio" - jak wskazuje paleta), łososiowy i średni malinowy obojętne, ale wciąż dobrze. Co do czerwieni, to poza tą czerwienią, co wkleiłam, to np. takie bordo bardzo okej: http://www.alexseal.com/wp-content/g...atch_t3152.gif Najgorzej chyba w czerwieniach złamanych rudością/brązem. No i jeszcze w takim bordo, które jest złamane różem/fioletem i przygaszone (jak na palecie "mocno średnio"). Bo w nasyconym, fioletowawym lub różowym bordo dobrze. Natomiast najlepszy chłodny kolor, to tzw. "emerald green" http://cdn.shopify.com/s/files/1/108...g?v=1500568045 i jasny turkus https://bazarek.gallery/275313/16120...0a675c004d.jpg Z tragedii, to m.in. taki musztardowy brąz https://lb5.dstatic.pl/images/162378...wy-bawelna.jpg blady pomarańcz (żakiet) i blady, żółtawy beż https://img-ovh-cloud.stylistki.pl/s...278053.jpg?v=0 ciemna zieleń, w takim odcieniu, nawet jeszcze nieco cieplejszym: http://www.clker.com/cliparts/p/D/v/...k-green-hi.png No i w ogóle, ta paleta jest kwintesencją mojej kolorystycznej tragedii, nie żartuję (ewentualnie ten różowawy beż w środkowej linii po prawo jeszcze by dał radę): https://upload.wikimedia.org/wikiped...own_v2.svg.png Natomiast w takim brązie jest naprawdę spoko: http://www.simplycoatings.co.uk/ekmp...ox--1844-p.jpg PS. Szczerze nienawidzę pomarańczowego, ale w takim średnio ciemnym i raczej nasyconym, jak na palecie, którą wkleiłam lub w logo Wizażu, wyglądam okej. Tragedia w zbrązowiałym pomarańczu albo bladym, nude pomarańczu. PS2. Ostatnio kupiłam sweter w żółto-zielonym, nasyconym kolorze, taki trochę neon yellow z domieszką zieleni, taki jak na palecie i to jest absolutnie to. PS3. Mogę też nosić dużo fioletów, chociaż lepiej w tych idących w stronę różu, niż niebieskiego (chyba, że w takim fiołkowym niebieskim, to wtedy dobrze). I zdecydowanie lepiej w średnich lub ciemniejszych, niż w bardzo jasnych. Chociaż niezbyt dobrze jest w fiolecie BW (też wrzuciłam na paletę). NA PEWNO: - jeżeli kolory są jasne i ciepłe, to powinny być czyste i raczej nasycone - jeżeli kolory są jasne i zimne, to powinny być lekko "przybrudzone" i średnio nasycone, ale nie bardzo zgaszone, bo wtedy też jest źle. - jeżeli chodzi o bardzo ciemne kolory, jak brąz, granat czy ciemna zieleń, to lepiej mi w chłodniejszych, niż w cieplejszych odcieniach. - dobrze mi w szarym, od grafitu po jasny szary - ciemne, ciepłe, zgaszone barwy mnie zabijają - ciemne, chłodniejsze, zgaszone barwy wyglądają lepiej, niż ciemne, ciepłe i zgaszone - wzory: lepiej w ubraniach, które maja kolorowe wzory, niż w takich, które mają wzory w jakichś zgaszonych kolorach (np. moja mama ma płaszczyk: beż, blady róż, ecru, szary i ja wyglądam okropnie); połączenia różnych dziwnych kolorów też okej (jak na tamtej bluzie: żółty+fiolet+zieleń), choć zauważyłam, że lepsze są większe wzory (np. paski, duża kratka) w kontrastowych kolorach, niż milion jakichś drobnych, bo wtedy się zlewam z tą bluzką. Ale zauważyłam też, że milion razy lepiej wyglądam w czarnej bluzce w kolorowe wzory, niż w białej bluzce w kolorowe wzory. Biała gasi, czarna podkreśla. To samo z czarną bluzką w białe kropki i białą w czarne, zdecydowanie lepiej w tej czarnej. Edytowane przez gniazdko Czas edycji: 2017-10-10 o 00:07 |
2017-10-10, 14:45 | #319 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
super - pomijając 1 kolor to definitywnie BS(przynajmniej na moim monitorze ) jest dobrze - miks wszystkiego... ale sporo wiosennych kolorów nie koniecznie bright. Nie wiem czemu wylądowała tu czerń skoro podobno wyglądasz w niej źle? mocno średnio - kolory BW i jesieni, czyli za chłodne albo zbyt zgaszone tragedia - kolory raczej za ciepłe i za zgaszone czyli kolejny argument za BS Na prawdę nie wiem o co chodzi z tą czernią? Raz jest ok, a raz postarza i jest zła, więc jak to jest w końcu? |
|
2017-10-10, 16:26 | #320 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Czerń jest okej, ale niekoniecznie dużo czarnego makijażu. Nigdzie nie pisałam, że postarza. Chyba, że chodziło o makijaż, to jasne.
A co do zdjęć, to nie da się na nich oddać tego, co jest w rzeczywistości. Nie jestem typem zgaszonym, mimo, że na zdjęciach mogę tak wyglądać. Nie mam też żółtawej cery (prędzej jakąś blado-brzoskwiniową) mimo, że zdjęcia tak pokazują. Naprawdę jest mi super w tych kolorach, które określiłam jako super. Nie jest to tylko moje obiektywne spostrzeżenie, ale i innych osób. Wymieniłam te kolory, w których mi dobrze. Naprawdę. Dlatego cały czas mówię, że na pewno nie jestem żadną jesienią. I nie dlatego, że uparłam się nią nie być, bo w zasadzie co za różnica, jakim typem będę, ważne, żeby znaleźć "swoje" kolory. Ale na bank nią nie jestem. Bo wtedy wyglądałabym super w tych wszystkich ciepłych, ciemnych, zgaszonych barwach, a ja wyglądam w nich najgorzej na świecie. I nie dlatego, że nie lubię tych kolorów. Być może nie lubię ich dlatego, że tak w nich wyglądam. Gdyby było mi pięknie w kolorach, które wymieniłam jako najgorsze, to pewnie byłyby moimi ulubionymi. Zazwyczaj tak to działa, noo, może poza pomarańczowym. Poza tym, moje nie-bycie jesienią było dla mnie jasne od samego początku, od kiedy padła taka sugestia. To tak, jak wiem, że nie jestem żadnym latem, tak wiem, że nie jestem żadną jesienią. Po tych paletach dla danych typów. No a co do DW i BSp, to mam wątpliwości. "Dość częsty u wiosen jest zestawienie bardzo chłodnego koloru oczu ze zdecydowanie ciepłym kolorem włosów i mniej lub bardziej ciepłą karnacją - to nie jest dysonans, tylko kontrast kolorystyczny." - a co, jak ja mam bardziej na odwrót? Mam na myśli, że nawet jeśli nie mam chłodnego koloru włosów, to jest on zdecydowanie ciemniejszy i chłodniejszy, od koloru oczu, które są w odcieniu zupełnie ciepłego brązu? (oko i kolor włosów z tego samego zdjęcia) "Kolory, których należy unikać: barwy jesieni i lata. Szczególnie należy uważać na jesienne kolory, które są często mylnie polecane osobom o wiosennym typie urody. Bierze się to zwykle z niewłaściwego rozpoznania koloru (to, że odcień jest ciepły, nie oznacza jeszcze że jest wiosenny) albo błędnemu kwalifikowaniu ciemniejszych wiosen jako jesieni (brązowe, rude, czarne włosy nie muszą oznaczać bycia jesienią). Uwaga na ceglaste i złamane brązem kolory, oliwki, khaki itp. Zamiast nich poszukajcie kolorów zbliżonych, ale czystych." "Wyglądasz dobrze w bardzo intensywnych kolorach oraz kontrastowych zestawieniach kolorów. Możesz nosić zarówno cieplejsze, jaki chłodniejsze czyste odcienie, ale najlepiej wyglądasz w czystych i ciepłych. Zgaszone kolory nadają twojej skórze dziwny, szarawy wygląd. W bardzo chłodnych odcieniach twoja skóra nabiera niezdrowego koloru lub wydaje się zaczerwieniona. Dobrze wyglądasz w intensywnych i ciepławych kolorach szminek" Z tymi szminkami, to nie wiem, a nie mam jak sprawdzić, bo nie mam takowych. :/ A co do czerni, to mówią, że lepiej niż w bieli (podobno). Chociaż w bieli też moim zdaniem okej. No i teraz bitwa Znowu szala w stronę BSp ze strony DW. A wiem, że w żadnym innym typie nie ma co szukać. Ewentualnie, po kolorach w BW, ale jak już mówiłam, BW chyba zbyt mocne i chłodne. Bo kolorystyka kolorystyką, kontrast kontrastem, wygląd wyglądem, ale skoro mówicie, że liczy się to, jak kolor oddziałuje na skórę, oczy, włosy, to zdecydowanie te, które wymieniłam w palecie "super" oddziałują najlepiej. I akurat tego jestem pewna tak na milion procent. Aha, no i porównałam siebie na zdjęciach grupowych do innych ludzi, zamieniając je na czarno-białe. Domyślam się, że nie jestem najbardziej kontrastowym z typów, ale na tych zdjęciach zaliczam się do tej grupy ludzi, która ma spory kontrast cera-oczy-włosy. Bo są też tacy, którzy sprawiają wrażenie całych szarych wtedy. Edytowane przez gniazdko Czas edycji: 2017-10-10 o 20:00 |
2017-10-11, 09:06 | #321 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Spostrzeżenie z dzisiaj: ładnie wyglądam w zestawie bluzka w czarno-białe paski, czerwony sweter w ciepłym, intensywnym odcieniu plus usta w mocnym, ciepłym, czerwonym kolorze, zbliżonym do swetra.
I w ogóle, to aparat, nawet w normalnym, dziennym świetle strasznie kłamie. Chciałam wam zrobić zdjęcie tego swetra i szminki, które były w takim kolorze mniej więcej, jak ten CLEAR RED: http://outfitideas4you.com/wp-conten...-warm-cool.gif A jak zrzuciłam zdjęcie na kompa, to wyszedł taki kolor: http://www.art-paints.com/Paints/Wat...d/True-Red.gif Edytowane przez gniazdko Czas edycji: 2017-10-11 o 16:51 |
2017-10-11, 17:01 | #322 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”. Oscar Wilde "Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju". F.-R. Chateaubriand |
|
2017-10-11, 17:06 | #323 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
No i teraz myślę nad BSp znów... Na podstawie tych kolorów i tego, że JEDNAK mi ładnie w ciepłej, czerwonej, intensywnej szmince.
I tego, że zanim zaczęłam się bardziej analizować, czyli pewnie jakiś miesiąc temu, to po przeczytaniu wszystkich typów moim pierwszym strzałem była BW (a to w końcu typy siostrzane), ale okazało się, że mogę też nosić intensywny pomarańcz (chociaż przyznam, że jest najmniej twarzowy z "ciepłych, jasnych, nasyconych"), czego BW nie powinna znosić no i stwierdziłyście, że jestem typem bardziej ciepłym, niż chłodnym. Z drugiej strony, w tej palecie nie ma krwistej, ciepłej czerwieni dla BSp: https://i.pinimg.com/736x/62/82/5b/6...er-colours.jpg Jest tylko dla BW: https://i.pinimg.com/736x/02/8a/7f/0...ter-colors.jpg Ale z tych pomadek i kolorów, które wrzucałyście, to wnioskuję, że dla BSp też JEST. No i pasuje mi opis z bloga Wampierza, z kontrastem między oczami i włosami (tylko, że jest odwrotny, niż opisywała :/) oraz z ciepłymi, czystymi, jasnymi barwami. No i w zasadzie, jak tak pomyślę, to LEPIEJ wyglądam w tej intensywnej, krwistej czerwieni, niż w jakichś zgaszonych jej odcieniach. Zresztą, ja dopiero dzięki tej zabawie w analizę, zaczynam odkrywać jakieś swoje kolory. Jak na przykład tę intensywną czerwień, cytrynowy żółty, kanarkowy żółty (ten, co wrzucałam, taki aż lekko zielonkawy), szmaragdową zieleń itd. Bo gdyby nie analiza i różne przymiarki/eksperymenty, to nigdy w życiu bym nie założyła nic intensywnie czerwonego/kanarkowo żółtego, tylko nosiłabym cały czas czernie, szarości, biele, bordo itd. I nagle okazuje się, że poza tymi kolorami, w których wyglądam dobrze, są kolory, w których wyglądam super. :O To tak, jak kiedyś, po jakimś czasie noszenia bordo w różnych tonacjach (a dobrze mi w bordo przecież), trafiłam na bluzkę w takim odcieniu i stwierdziłam, że jeszcze lepiej, niż w bordo: https://i.pinimg.com/236x/ab/7c/a8/a...-colors-a-.jpg Ale wtedy się nad tym nie zastanowiłam i nigdy już nie kupiłam nic w tym kolorze, może też dlatego, że ciężko trafić. Poza tym, dlaczego myślę, że JEDNAK mogę być Bright (a skoro ciepła, to Spring)? Ten post na blogu Wampierza o oczach mnie "natchnął" (no i kolory). Bo wiem, że na większości wrzuconych tutaj zdjęć z racji oświetlenia nie było tego widać, ale ja mam dość przejrzyste oczy jak na brąz. To nie jest taki brudny, zgaszony brąz. I zawsze było to dla mnie swego rodzaju dysonansem w twarzy, denerwowało mnie nawet Że mam kompletnie inny odcień włosów (widać to zimą, jak są ciemniejsze, bo latem się rozjaśniają) i oczu, że oczy się "wybijają" i w ogóle, że jak to wygląda. Widzę to też na zdjęciach z koleżankami (dlatego zawsze myślałam, że jestem BW, nie brałam nigdy pod uwagę BSp), bo jedna jest jakimś latem chyba (tak na oko), a druga czymś ciemnym (DW lub DA). I mimo, że ja mam w zasadzie najciemniejsze włosy z nich wszystkich, to jednak wydaję się być jakaś taka przejrzysta w zestawieniu z nimi. I to też mnie zastanawiało. Zresztą widać, że oczy "nie pasują" nawet na tych zdjęciach, co już wrzucałam: https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1506774302 I dość na tym strasznym, po prawo: http://i65.tinypic.com/2mwjn.jpg I to widać też u słynnych Czystych Wiosen, mam wrażenie, że to zależy od światła itd. Np. tutaj oczy Rose i Rachel wydają się być o wiele mniej przejrzyste https://i.pinimg.com/736x/c2/fe/a3/c...beauty-art.jpg https://i.pinimg.com/474x/18/2f/05/1...assy-women.jpg niż tutaj, gdzie dobrze widać ten kontrast: http://photos.laineygossip.com/artic...24aug16-03.jpg https://tribzap2it.files.wordpress.c...rpet-getty.jpg Tzn., mogę być równie dobrze DW, ale nie wiem, najpierw myślałam, że to całkiem możliwe po waszych postach i sugestii udźwignięcia bardzo ciemnych kolorów, ale chyba jednak nie. Zwyczajnie, mam wrażenie, że o ile jestem w stanie unieść sporo kontrasty, o ile kolory są właśnie czyste i raczej ciepłe, o tyle odcienie DW mnie gaszą i przytłaczają chyba. Ale musiałam pomierzyć i pomalować usta ciemnymi szminkami. I jak się tak teraz bawię w te kolorystyczne kontrasty i eksperymenty, albo w ogóle w mocne, czyste kolory, to nagle zaczynam myśleć: "jeju, ile możliwości, na które nigdy w życiu bym nie wpadła". A skoro patrząc na siebie w lustrze tak myślę, to chyba dobry trop? Edytowane przez gniazdko Czas edycji: 2017-10-11 o 23:04 |
2017-10-12, 06:53 | #324 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Ja nie mam przekonania czy wiesz o jaką reakcję skóry z kolorami chodzi i o jaki efekt. To jest, niestety, trudne. Naprawdę trudne, przychodzi dopiero z czasem porównując wiele, róznych kolorów w odpowiednim świetle.
Jest bardzo dużo sprzeczności w tym co piszesz i też w tym co pokazują nam zdjęcia. Przede wszystkim twierdzisz, że służa Ci mocne, nasycone kolory (level bright), co nie wynika ze zdjęć. Na zdjęciach Cię raczej przytłaczają, co by wiodło do wniosku, że jesteś typem, któremu odpowiadają średnionasycone kolory (czyli nie typem soft i nie typem bright). To, że otoczenie pozytywnie reaguje na żywe kolory, może wynikać z tego, że te kolory są uważane za ładne i wesołe. Niekoniecznie musi oznaczać, ze to TWOJE kolory. Moja siostra jest LSp, z upodobaniem nosi zimowe róże i uważa, że wygląda w nich super, co więcej wszyscy ją komplementują. Nie wygląda źle, bo jest młoda, świeżą dziewczyną, ale jak się przyjrzeć, robi się w tych kolorach szarawo-różowawa i ją przytłaczają. Intensywny róż jest najczęściej komplementowanym kolorem, ludzie go uwielbiają. Nawet wczoraj oglądałam sobie filmik youtuberki dirtymakeup, jest TW, w kolorach nasyconych, ocieplonych: https://www.youtube.com/watch?v=vsuGNpgzdE4 (bluzka sie nieco odcina a szminka jest pierwszym co widac), w kolorze rozbielonym i cieplym https://www.youtube.com/watch?v=ZjD_UzmjiXU (jest blada jak papier) oraz w delikatniejszej, chłodnej szmince i bieli https://www.youtube.com/watch?v=1CGVeCz0YLQ (wygląda najlepiej, chociaż szminka mogłaby byćc ciut mocniej nasycona). Pod wszystkimi filmikami są oh i ah, świetnie wyglądasz.. To nie są rzeczy, które otoczenie widzi. Druga rzecz stojąca w sprzeczności z typem bright, jest to co sama napisałaś, że źle Ci w silnie nasyconych szminkach. Typ bright ma wręcz odwrotnie, im bardziej "szalona" szminka tym bardziej przejrzyste oczy i skóra (wiadomo, ze nie kazdy ma idealna cere i nie kazdy promienieje bez makijazu w jaskrawej szmince, ale ogolna tendencja jest taka, ze bright zniesie mocna szminke na twarzy saute). Taka szminka równoważy intensywność koloru oczu, nie wybija się drastycznie na pierwszy plan. I odwrotnie, kolory zgaszone w szminkach, są najtrudniejsze dla brightów. Ze zdjęć i Twoich typów ponownie wynikają, że mocne kolory są przytłaczające i jaskrawe, zbyt szarawe - za mało nasycone. Ponownie wyszła średnia saturacja (i raczej nie ciemna). Kolejna rzecz, wskazujesz najczęsciej jako te najlepsze kolory BSp i BW, ale już jako dobre idą kolory z palet, powiedzialabym, typów letnich (pastele, rozbielone) jak i typow ciemnych jako świetny określasz kolor bordowy, który wydaje mi się zgaszonym wyborem dla BW a dla BSp raczej kolorem złym. Rozumiem, gdyby pasowały Ci kolory zimowe, ciepłej wiosny.. ale sezon wiosenny z domieszką zimy, któremu odpowiadają rozbielone albo ciemne kolory? To nasuwa jedynie wniosek, że nie potrafisz jeszcze rozpoznać dobrego koloru dla siebie. Mocno średnio jest np. w fioletowym różu (wg Twojego zestawienia), kolorze BSp. Jak i intensywnym niebieskim, kolorze w zasadzie całkiem niezłym dla BSp, bo będącym z palety BW. Mam też wrażenie, że żółty, który wskazujesz jako super, jest za mało ciepły (pomaranczowaty) na BSp. Byc może różnice są podyktowane faktem, że to zdjęcia i mamy rożne monitory. Naprawdę, bardzo często się zdarza, że traktuje jakiś kolor jako mocno nasycony a potem, porównując go do koloru jeszcze mocniej nasyconego, dopiero widzę, że ma średni poziom saturacji. To tak jak z bielą, wydaje się biała dopóki nie zestawimy jej jeszcze z bielszą bielą. Kolory są naprawdę tricky. Uważam, że nie powinnaś eliminować DW (chociaż wydaje mi się mało prawdopodobna, bo ewidentnie ciemne kolory wydają się Ciebie gasić), nie powinnaś też eliminować LSp oraz LSu, bo uważam, że jest możliwe, ze jesteś którymś z sezonow light. |
2017-10-12, 08:05 | #325 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Ja się w 100% zgadzam z earthpace. Też mam wrażenie, że nie do końca czujesz te drobne różnice.
Ja po kilku latach mojej zabawy z analizą też nie jestem ekspertem i też nie umiem dokonać autoanalizy, bo zwyczajnie brak mi chyba wystarczającej samokrytyki i niemożności przełamania pewnych swoich schematów - że np. zieleń to nigdy przenigdy, bo wszystkie złe, że brązy to tak troche fuj i dla starej baby, ale czarny to piękny , mimo że nie jestem raczej typem ciemnym i pewnie powinnam unikać. I myślę, że Ty masz tak samo. Lubisz pewne kolory, podoba Ci się paleta BSp i na siłę próbujesz się w nią wpasować, jednocześnie podając dużo sprzeczności. Jeśli ja miałabym się wypowiedzieć - dla mnie na 90% nie jesteś BSp. Ani BW. Earthpace być może dobrze podrzuciła LSp i LSu jako prawdopodobne typy. Nie znosisz na sobie kontrastu bright + mdło Ci w kolorach softów. Ciemne kolory przytłaczają (DW, DA), bardzo ciepłe (TSp i TA) i bardzo chłodne (TW i TSu) też wydają się odpadać. Ja pewnie też jestem typem jasnym. Tylko żeby nie było - typ jasny nie oznacza, że chodzi się w cukierkowych pastelach i bieli. Mają bardzo szerokie palety, aż po ciemne kolory, ale np. grafity czy granaty, a nie czerń. |
2017-10-12, 17:48 | #326 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
No właśnie nie mam wrażenia, że te kolory mnie gaszą. Natomiast mam wrażenie, że gaszą mnie przydymione.
A tak wyglądam w mocnych szminkach (tutaj nałożyłam jasny podkład, taki, jaki używam zimą, gdy jestem nieopalona, czyli zbliżony do zimowego koloru mojej cery, żeby przetestować mocne szminki+jasny podkład). Teraz jestem w tym momencie, w którym letni podkład już nie pasuje, a zimowy jeszcze nie. Edytowane przez gniazdko Czas edycji: 2017-10-12 o 18:52 |
2017-10-12, 19:21 | #327 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Wszystko się zgadza, gaszą Cię kolory przydymione, nie jesteś typem soft. Chodzi mi jedynie o to, że te zdjecia nie wskazują, aby wysoko nasycone kolory Ci służyły optymalnie, np. z tych zdjęć wydaje mi się, że równoważysz kolor jedynie na dwóch fotach (górny prawy róg), które to kolory wyglądaja na najmniej nasycone w tej "palecie". Wydaje mi się, że błędnie uważasz, że jedynie brighty mają nasycone, żywe kolory. Może po prostu palety w necie dają takie wrażenie.. Brighty mają najbardziej nasycone kolory, wręcz jaskrawe.. ale pozostałe typy np. TW, DW, LSp, Lsu, DA też mają nasycone kolory, ale nieco mniej. Popatrz na zdjęcia z drapowań: LSp TSu LSu DW i dla porównania BSp BW I na koniec SSu https://www.instagram.com/p/BNe8Iy_B...=heatherncolor DA Zauważ 3 rzeczy: 1. żadnej z pań nie przerasta ich paleta, nie wysuwa się na pierwszy plan, nie przytłacza ich 2. wszystkie wyglądają zdrowo i promiennie 3. właściwe kolory podkreślają nadrzędną cechę typu, DW jest ciemna, BSp są kolorowe, nasycone, czyste, LSu rozbielone, LSp jasne i dosyć żywe.. a DA zgaszona i ciemna. Przy okazji zauważ jak przejrzyste oczy ma DA Tak, to kwestia światła.. w naturalnym półświetle wszyscy mają błyszczące oczy, ale wciąż.. jej kolor jest zamglony. Nie analizuj swoich oczu, bo to Ci nie pomoże zwłaszcza, że masz brązowe.. to mission impossible. Zwróc też uwagę, że próbki kolorów dla sezonów bright, zimowych i wiosennych są ze śliskich materiałów a dla jesieni i softów, matowych. Połysk wzmacnia kolor, mat go przygasza. Edytowane przez earthpace Czas edycji: 2017-10-12 o 19:37 |
|
2017-10-12, 19:45 | #328 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Pierwsza rzecz, te panie są umalowane, a ja nie. Myślę, że to też poprawia, zmienia kontrast nieco (podkreśla oczy, usta, sprawia, że ktoś jest wyraźny).
-Nie mogłabym założyć tych pasteli LSp, zwłaszcza pudrowego, ciepłego różu i bladej zieleni -TSu chyba okej, ale mam wątpliwości co do tego błękitu. No i nie wiem, czy taka szminka... - LSu wszystko pięknie, poza szarym beżem przy twarzy i tym kremowym żółtym, brr. Ale szminka by się chyba nadała. - Nie wiem, co z DW. Mocny żółty na pewno, myślę, że te zielenie też bym uniosła. I szminkę, bo jest lekko zgaszona? Nie mam pojęcia, jak intensywny niebieski. Ale ja raczej nie skłaniam się ku DW, bo bardzo ciemne szminki są nie najlepszym wyborem chyba dla mnie. -SSu absolutnie nie. Ten bordo fiolet SSu to jeden z najgorszych kolorów, jakie mogłabym założyć. - Z DA mogłabym pewnie założyć ten bordo, ale też nie wiem, czy nie byłby za ciemny; ewentualnie ten nieco przybrudzony żółty. A szminka zbyt brązowa wg mnie. No i w tej palecie znajduje się musztardowy, w którym wyglądam szczególnie tragicznie, no i ten najgorszy rodzaj zieleni, czyli ciepła, ciemna, trawiasta zieleń. Jak noszę zieleń, to bardziej zimową, bo w niej mi najlepiej. W zasadzie, to chyba jestem żadnym typem. - nie jestem Soft >> gaszą mnie przytłumione kolory - nie jestem Bright >> ponoć gaszą mnie za mocne - nie jestem True >> w żadnej z palet True nie wyglądam dobrze - nie jestem Dark >> DW za ciemna, DA zbyt zgaszona - nie jestem Zimą i Latem >> za ciepła - nie jestem Jesienią >> za zimna (widać po pasujących mi kolorach) - nie jestem Wiosną, bo LSp za jasna, BSp ponoć zbyt intensywna, TSp za ciepła. Chociaż najwięcej mam wspólnego w moim odczuciu z paletami DW i BSp. Edytowane przez gniazdko Czas edycji: 2017-10-12 o 19:53 |
2017-10-12, 19:56 | #329 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Cytat:
Tak, te Panie są pomalowane, ale zauważ, że są w kolorach MLBB typowych dla każdego sezonu. Dlatego pisałam, że we właściwych kolorach (w tym makijażu) podkreślone są nadrzędne cechy.. One nie mają sztucznej tapety, ale podkreślony jest naturalnie kolor ich ust i oczu. Wrzucałam Ci dziś zdjęcia TW w niewłaściwych kolorach, w pełnym makijażu rzucało się w oczy, że coś nie gra.. po prostu nie jej naturalne środowisko (co nie oznacza, że wyglądała brzydko). Dodam, że LSu nie ma beżu.. tylko coś bardziej w krem.. żaden sezon z domieszką wiosny nie ma w palecie brudnych kolorów. |
|
2017-10-14, 00:16 | #330 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3
Co wam się wydaje najbardziej sensowne?
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:55.