modne dzieci

[201710120930]

Ja dość sporo córce kupuję ubrań
Czasami sama się sobie dziwię po co az tyle ?
Lato jak to lato zwykle śmignie raz-dwa i młoda też w tych ciuchach wyjdzie raz czy dwa.Zresztą tak naprawde to nie mam jej kiedy za bardzo stroić ;
Rano zawsze jedzie do babci (jednej albo drugiej) a po popołudniu tyramy na plac zabaw.
no nie ma się gdzie i kiedy za bardzo lansować

Ostatnio zrobiłam zakupy w sh (dwóch) i jestem w naprawde ciężkim szoku jakie rzeczy udało mi się kupić.Chyba jeszcze nigdy nie kupiłam tak ładnych rzeczy jednorazowo.
Wydałam ok 40 zł ale kupiłam kilka sukienek m.in h&m,ZARA ,Mimymo
tunika Monsoon i no name
kapitalny jeans letni kombinezon ZARA
jakieś jeansy h&m i sweterek chyba
no sporo tego po 3-5 zeta szt wyszło czy jakos
powiedzieć ze ubranka są w stanie bdb to mało ,są w idealnym

[hania811]

Napisane przez Klarissa

A mnie to trochę dziwi.

Mam przyjaciółkę, która ma podobne zdanie i jak idzie gdzieś z dzieckiem to ona odstrzelona na maksa, a dziecko wygląda jak przygarnięte z sierocińca...

nie no bez przesady- moja jak z sierocińca nie wygląda..tatuś by na to nie pozwolił. Moja ma ładne ciuszki ale dosłownie kilka sztuk..piorę i tak codziennie więc 3 sukienki na lato jak najbardziej jej wystarczą.

Dziś nawet chciałam jej coś kupić ale uznałam że nie ma sensu. Tylko sandałki w zarze mnie skusiły- bo przeczadowe a całe 49 zł kosztowały.

Napisane przez houseofcolours

Dlatego ja zawsze kupuję dla córki w SH. Za cenę 3 sukienek i 2 par spodenek z FF to ja mam całą półkę przeróżnych letnich rzeczy i to nie żadne tesco tylko gap i tym podobne i w idealnym stanie. Bo jakbym miała kupować nowe to też byłoby mi szkoda kasy bo wiem, że przy najbliższej okazji córka upaprałaby się tym co by akurat pod rękę podeszło, a z lumpka w bluzce za 2 złote może się w bagnie wytarzać jeśli ma ochotę.

niestety nie jestem stanie wejść do Sh.
Nic nie mam do ciuchów stamtąd..ale no sama tam nie wejdę i koniec.

[_vixen_]

Akurat ja zazdroszczę umiejętności grzebania w lumpach, bo zwłaszcza dla najmłodszych niemowlaków świetne rzeczy można wyszukać, i co najważniejsze, dobrej jakości.

[201710120930]

Napisane przez _vixen_

Akurat ja zazdroszczę umiejętności grzebania w lumpach, bo zwłaszcza dla najmłodszych niemowlaków świetne rzeczy można wyszukać, i co najważniejsze, dobrej jakości.

nawet grzebać nie trzeba było...wszystko na wieszaczkach

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez ŁAJKA

Ostatnio zrobiłam zakupy w sh (dwóch) i jestem w naprawde ciężkim szoku jakie rzeczy udało mi się kupić.Chyba jeszcze nigdy nie kupiłam tak ładnych rzeczy jednorazowo.
Wydałam ok 40 zł ale kupiłam kilka sukienek m.in h&m,ZARA ,Mimymo
tunika Monsoon i no name
kapitalny jeans letni kombinezon ZARA
jakieś jeansy h&m i sweterek chyba
no sporo tego po 3-5 zeta szt wyszło czy jakos
powiedzieć ze ubranka są w stanie bdb to mało ,są w idealnym

Wcale sie nie dziwie, ze sa w super stanie. starszemu synowi w wiekszosci kupowalam ubrania z Next, H&M, czasem z Moonson, oczywiscie tylko na wyprzedazach. Minely 4 lata i teraz te rzeczy nosi mlodszy, ubrania sa w stanie bardzo dobrym, mimo, ze byly noszone dugo przez starszego, ktory byl mikrusem i wolno rosl.
I jestem pewna, ze sprzedam je bez problemu, zyskujac polowe tego co wydalam
zreszta sama tez lubie firmowe ciuchy i buty i wcale nie chodzi o metke ale po prostu o jakosc, wytrzymalosc. Kilka razy sie przejechalam na tanszych rzeczach, wole sprawdzone marki.

[201710120930]

no tak
ale też często się zdarza ze sh są niby markowe rzeczy ale troszku zmechacone czy poplamione.no wiadomo
ja piszę o szczęsciu bo ubranka dośc ze trafily mi się w extra stanie to jeszcze w absolutnie w moim guście,szczególnie ta sukieneczka i kombinezon ZARA (jakby były no name to tez by była w moim guscie..zeby nie było!!)
no i mega taniocha
no co chcieć więcej
chyba znowu sie wybiorę ..mam bodziec
ja mam tak ze jak nie kupie nic raz i drugi to po sh długo nie łaże
a jak coś upoluję to znowu bym tam szła

[Klarissa]

Ja też często kupuję w "szmateksach", chociaż u nas ceny są porównywalne jak w sklepach podczas wyprzedaży, ale niektóre marki są niedostępne sklepowo. Ja na przykład uwielbiam rzeczy z carter's, szczególnie ich body - bo mam dzieci długie a chude No i ogólnie podoba mi się styl tych ubranek - są estetyczne, dobre jakościowo ale jednocześnie są takie "dzieciowe". Nie lubię maluchów "wystylizowanych" czy ubranych na "stare-malutkie". Dziecko wg mnie ma być dzieckiem, ubranko powinno być wygodne, ładne i odporne na pranie

[Glodomorek]

Napisane przez ŁAJKA

Ja dość sporo córce kupuję ubrań
Czasami sama się sobie dziwię po co az tyle ?
Lato jak to lato zwykle śmignie raz-dwa i młoda też w tych ciuchach wyjdzie raz czy dwa.Zresztą tak naprawde to nie mam jej kiedy za bardzo stroić ;
Rano zawsze jedzie do babci (jednej albo drugiej) a po popołudniu tyramy na plac zabaw.
no nie ma się gdzie i kiedy za bardzo lansować

Ostatnio zrobiłam zakupy w sh (dwóch) i jestem w naprawde ciężkim szoku jakie rzeczy udało mi się kupić.Chyba jeszcze nigdy nie kupiłam tak ładnych rzeczy jednorazowo.
Wydałam ok 40 zł ale kupiłam kilka sukienek m.in h&m,ZARA ,Mimymo
tunika Monsoon i no name
kapitalny jeans letni kombinezon ZARA
jakieś jeansy h&m i sweterek chyba
no sporo tego po 3-5 zeta szt wyszło czy jakos
powiedzieć ze ubranka są w stanie bdb to mało ,są w idealnym

Ja moją stroję codziennie do żłobka w innej sukience idzie faktem jest że cena sukienki nie przekracza 15zł, więc nie żal jak zniszczy. W zeszłym roku nakupowałam sukienek za 20zł chyba 5 sztuk.

[lemoorka]

Napisane przez Klarissa

Ja też często kupuję w "szmateksach", chociaż u nas ceny są porównywalne jak w sklepach podczas wyprzedaży, ale niektóre marki są niedostępne sklepowo. Ja na przykład uwielbiam rzeczy z carter's, szczególnie ich body - bo mam dzieci długie a chude No i ogólnie podoba mi się styl tych ubranek - są estetyczne, dobre jakościowo ale jednocześnie są takie "dzieciowe". Nie lubię maluchów "wystylizowanych" czy ubranych na "stare-malutkie". Dziecko wg mnie ma być dzieckiem, ubranko powinno być wygodne, ładne i odporne na pranie

A ja dostałąm namiar na super strone brytyjska i sprawdzona- koncowki kolekcji i planujemy teraz grupowe zakupy. Koszt tshirta to 1 funt. Kurtka jesienna 7 funtów.
Mnie ostatnio zirytowała kobieta w lumpeksie. Wiem,ze sa to zagraniczne marki, ale złota ta kobieta nie sprzedawała

[queenmother]

Ja ubieram małego modnie i wygodnie. Ciuchy kupujemy w sieciówkach i second handach.
Na pewno wydaję więcej na dziecko, tym bardziej, że rośnie. Choćby np. w kwietniu buciki były na niego dobre, w maju już cisnęły. Poza tym ceny ubranek dla dzieci są nieporównywalnie większe niż dla dorosłych. Choćby skórzane adidasy, kosztują 120pln. Dziecku starczą na około rok lub mniej, dorosły może mieć nawet na kilka lat. Ale akurat buty dla dziecka to jest rzecz, w którą moim zdaniem trzeba inwestować i dobrze dobrać.
Zawsze kupuję trochę większe rzeczy, np. bluzy, koszule. Często w H&M czy to w Polsce czy za granicą można znaleźć bardzo fajne rzeczy jako ostatnie sztuki na przecenie i to niekoniecznie wtedy, gdy jest wyprzedaż.
Ostatnio np. w Niemczech kupiliśmy czapkę za 3 euro i koszulę za 5.
Kiedyś babcia znalazła dla małego w sh spodenki z Burberry.
Wygodę i modę można śmiało połączyć i nie trzeba wydawać fortuny, a słowo 'moda' niekoniecznie oznacza wystylizowane dzieci, jak z wyborów małej miss, którym odbiera się wolność i narzuca swoje zdanie. Mój synek ma 3,5 roku i dla niego jest frajdą, kiedy wie, że jedziemy na zakupy po ciuchy i będzie mógł sobie wybrać coś fajnego. Jest na tyle duży, że rozumie, że jeśli rzecz jest za droga czy to ciuch, czy zabawka to jej nie kupimy i jeszcze nigdy nie robił z tego powodu żadnych problemów.

[Patrilla]

ja naliczylam ze Pola ma 25 sukienek cena to przeciętnie 5 zl
wiem przesadzam ale sukienki maja to do siee ze mozna je kilka sezonow nosic (przynajmniej tak ma Pola)
legginsy ma nowe na lumku ńie kupisz w stanie idealnym

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Patrila, legginsy zamawiam na all u jednego sprzedawcy, gładkie, 8,5-9,5 zł sztuka

[glamourous]

Szaja a "chude" sa? znaczy na chudziaka? jesli tak to wrzuc link do sprzedawcy

u nas sukienki tez sluza 2 sezony min. chociaz mielismy i taka na roczek ktora mala jako 3-latka nosila a czesto sukieneczki koncza jako tuniki za pupe do getrow bo moja to chudzina.

[Patrilla]

Glam dokladnie zmsukienek robią sie tuniki moja supe szczuplak nie jest ale działa
Szaja kupuje w c&a, zara itp na wyprzedazach wlasnie będę sie wybierać niedługo na łowy

[glamourous]

kupilam mojej fajne legginsy z h&m, juz sie robia za krotkie a w pasie nadal odstaja i w ogole wygladaja raczej jak bryczesy na tym pierwszym zdjeciu
a na zdjeciu 2- wlasnie sukieneczka ktora mala dostala na roczek- w roli tuniki i legginsy bodajze na 86- w roli rybaczek
i kolejne legginsy ktore odstaja jak moga

[karolca]

legginsy kupuję w pepco, 5-10-15, czasem w lumpku trafię na coś, dostanę.

[glamourous]

a ja wrzucam kolejne legginsy 86 w roli rybaczek i kolejna sukieneczke w roli tuniki- bluzeczki . niestety corka ma brzydki zwyczaj wycierania w bluzke/ spodnie rak po umyciu i jedzeniu stad bluzeczka pod koniec dna wymieta jak psu z gardla
i jeszcze raz na odwrot- wieksza tunika w roli sukienki
a wiekszosc w tym poscie- zdobycze z sh

[Patrilla]

glam jaka ona piekna ma orientalna urode moje dziecię jest śniade ale nie az tak

[boska latynoska]

Napisane przez karolca

legginsy kupuję w pepco, 5-10-15, czasem w lumpku trafię na coś, dostanę.

Legginsy z pepco słabe jakościowo, mamy dwie sztuki , szybko się spierają i rozłażą na szwach. W porównaniu z tymi np. z h&m bardzo słabe.

[glamourous]

Napisane przez Patrilla

glam jaka ona piekna ma orientalna urode moje dziecię jest śniade ale nie az tak

no bo ona w polowie hinduska mala jest cala trojka taka "opalona", a teraz latem to juz w ogole jakbysmy z jakis tropikow wrocili a nie z Mazur tylko matka do kompletu nie pasuje

boska latynoska zgadzam sie, ja mialam koszulki i dostalam dla chlopcow pepcowe dresiki. koszulki sie powyciagaly, dresy straszliwie zmechacily po kilku praniach.

[karolca]

Napisane przez boska latynoska

Legginsy z pepco słabe jakościowo, mamy dwie sztuki , szybko się spierają i rozłażą na szwach. W porównaniu z tymi np. z h&m bardzo słabe.

cena też bez porównania. Czego oczekiwać za 5 zł ale można dorwać tanie, dobre rzeczy.
Poza tym w pepco kupuję ażurkowe skarpetki (często gubi się druga od pary, młoda ściąga skarpetki w różnych miejscach i nie zawsze znajduję).



Sukienka kupiona akurat na allegro, trochę się o nią licytowałam idealna na lato, później będzie świetną bluzeczką (z tą myślą ją licytowałam).
Bolerko od innej sukienki, rozmiar chyba 68 zamiast długiego rekawa jest 3/4. Kocham uniwersalność!
886718_549768495084582_434929926_o.jpg

od tej sukienki jest bolerko
2013-07-08 13.18.59.jpg

A tutaj bluzka r. 92 w roli sukienki/tuniki. Legginsy z pepco.
hgfh.jpg

[glamourous]

buu edit : o saaaa sliczna malutka a ta pierwsza sukieneczka to next?

[karolca]

Napisane przez glamourous

buu edit : o saaaa sliczna malutka a ta pierwsza sukieneczka to next?

Nie, Pumpkin Patch

[boska latynoska]

Moja córka w legginsach wygląda jak w spodniach dresowych, więc wolę jak najmniej rozciągające się w szerz, a te z pepco, niestety mają taką tendencję. Ale masz rację Karolca, cena jest konkurencyjna

[queenmother]

Mój synek też jest taką chudzinką. Pamiętam, że w 2011 roku na wakacjach kupiłam dwie pary spodenek i koszulek i dopiero 2 miesiące temu zauważyłam, że spodenki i rękawki robią się za krótkie. W pasie spodenki dalej dobre

[iizabelaa]

karolca wow jaka elegantka mała

[iizabelaa]

Ja od początku mam hopla na punkcie fioletu,
teraz wiosną w połączeniu z beżem i zielenią mi się spodobał.

Za to na wyprzedaży, na jesień zakupiłam sporo ciuchów niebieskich, granatowych, poniżej foty z H&M.

Zwykle nie lubię ciuchów z postaciami z bajek, ale Mini ze zdjęcia poniżej mnie urzekła

[glamourous]

iizabela ale sie oblowilas fajnie, bardzo mi sie podoba taki styl marynarski, paski uwielbiam
a taki wlasnie odcien fioletu to ukochany kolor mojej corki ja osobiscie wole taki lawendowo- pastelowy (dla niej bo siebie w fiolecie w ogle nie widze . spodenki w kwiatki sa boskie

[karolca]

Napisane przez iizabelaa

Ja od początku mam hopla na punkcie fioletu,
teraz wiosną w połączeniu z beżem i zielenią mi się spodobał.

Za to na wyprzedaży, na jesień zakupiłam sporo ciuchów niebieskich, granatowych, poniżej foty z H&M.

Zwykle nie lubię ciuchów z postaciami z bajek, ale Mini ze zdjęcia poniżej mnie urzekła

bardzo ładne ubranka, sama dla małej lubię takie wzory.

Dziś odwiedziłam osiedlowy lumpik (który bardzo lubię). Zostawiłabym pewnie duuuuużo więcej pieniędzy, ale więcej już nie miałam.

Nie wiem jak wyjdą kolory. Spodnie są w kolorze śliwkowym, bardzo ładnym odcieniu, różowy sweterek w kolorze malinowym. Ten na samym dole ma kolor lawendy. Za wszystko dałam... 33 z
Pasiak jest nowy, ma metkę sklepową z ceną 10 funtów, mnie kosztował 8 zł. Ciepły, na polarku. Milusi w dotyku

[iizabelaa]

Napisane przez glamourous

iizabela ale sie oblowilas fajnie, bardzo mi sie podoba taki styl marynarski, paski uwielbiam
a taki wlasnie odcien fioletu to ukochany kolor mojej corki ja osobiscie wole taki lawendowo- pastelowy (dla niej bo siebie w fiolecie w ogle nie widze . spodenki w kwiatki sa boskie

W sumie robię głównie zakupy 2 razy w roku, podczas grudniowej i czerwcowej wyprzedaży, więc sporo kupuję wtedy

Mamy różne odcienie fioletu w szafie, od ciemnej śliwki po lawendę.

Spodenki GAP, z lumpa za kilka złotych

Napisane przez karolca

Dziś odwiedziłam osiedlowy lumpik (który bardzo lubię). Zostawiłabym pewnie duuuuużo więcej pieniędzy, ale więcej już nie miałam.

super łowy,
zazdroszczę lumpka,

u mnie najfajniejszy zamknęli