Wpadka "pasemkowa"

[aferka]

W sobotę zrobiłam pasemka, dałam sie fryzjerce namówić na rude (na moich
naturalnych - bardzo ciemno brązowych). I nie podoba mi sie ten odcień. Wydaje mi sie, że kolorystycznie to wpadka - nie moja gama kolorystyczna.
I tak sobie wymysliłam, że pokryję całość farbą Welli Viva Color - ciemny brąz (już kiedyś ją miałam, ale wtedy na całych moich włosach - bez pasemek), ale obawiam sie jak wyjdą te rude - czy przypadkiem nie jakieś zielone . I ile powinnam odczekać między jednym a drugim farbowaniem?
edit: pasemka były robione matrixem.

[Basia_1981]

Ja miałam blond pasemka na czarnych włosach i po nałożeniu rubinowej czerni farba w całości pokryła pasemka, także myślę, że w twoim przypadku również całkowicie pokryje rude pasemka.

[Mariti]

Napisane przez aferka

W sobotę zrobiłam pasemka, dałam sie fryzjerce namówić na rude (na moich
naturalnych - bardzo ciemno brązowych). I nie podoba mi sie ten odcień. Wydaje mi sie, że kolorystycznie to wpadka - nie moja gama kolorystyczna.
I tak sobie wymysliłam, że pokryję całość farbą Welli Viva Color - ciemny brąz (już kiedyś ją miałam, ale wtedy na całych moich włosach - bez pasemek), ale obawiam sie jak wyjdą te rude - czy przypadkiem nie jakieś zielone . I ile powinnam odczekać między jednym a drugim farbowaniem?
edit: pasemka były robione matrixem.

W takim zestawieniu nie powinnas obawiać się zieleni, ciemniejsza farba normalnie pokryje jasniejszą( a nie masz blond pasemek ale ciemniejszy odcień), jednak powinnaś spodizewać się, że w trakcie wymywania się farby w miejscu pasemek widoczne będą ciepłe refleksy.Jeśli włosy są w dobrej kondycji a jesteś bardzo " zdesperowana" możesz od razu nałożyć farbę. Jeśli włosy są zniszczone odczekaj conajmniej 3 tygodnie.

[aferka]

Dzięki. Jestem na tyle zdesperowana, że zajmę się tym chyba w weekend.
A włosy nie są zniszczone - dobrych kilka lat nie były farbowane, więc te pasemka ich bardzo nie zniszczyły.