Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-08-13, 18:31   #1
Meidx3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 77

Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?


Kiedy ta tęsknota minęła? Najbardziej za rodzina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Meidx3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 18:09   #2
yuy90
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 930
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Cytat:
Napisane przez Meidx3 Pokaż wiadomość
Kiedy ta tęsknota minęła? Najbardziej za rodzina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Kiedy poznajesz ludzi, znajdujesz przyjaciół, masz dobry związek. Nie zapominasz o rodzinie, wiadomo, ale żyje Ci się dobrze, tęsknota nie przeszkadza. Do tego pomaga dobry kontakt z rodzina, rozmowy o tym co u was.
yuy90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-15, 08:52   #3
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Opowiadając na pytanie tytułowe - nie, nie tęskniłam.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-15, 10:13   #4
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Ja tez nie tesknilam, w ogole, i nie tesknie.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-15, 10:33   #5
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Cytat:
Napisane przez Meidx3 Pokaż wiadomość
Kiedy ta tęsknota minęła? Najbardziej za rodzina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To jest indywidualna kwestia, jednym mija, jak sie zaklimatyzuja, a innym wcale i w koncu decyduja sie na powrot do kraju.

Ja podczas mojej pierwszej emigracji do Holandii w ogole przez kilka lat nie tesknilam za Polska. Wrocilam, bo chcialam sie przekwalifikowac w kraju, ale po czasie stwierdzilam, ze jak pomysl przekwalifikowania byl dobry, tak akurat Polska nie jest odpowiednim krajem do tego. Wiec znowu wyjechalam, ale do Niemiec. I tam juz tesknilam, ale glownie dlatego, ze prowadzilam zycie na walizkach, bylam wiecznie sama i przestala mi taka tulaczka odpowiadac (wczesniej mi sie to podobalo), a Polska byla w moich oczach czyms stabilnym, znajomym. Przeszlo mi, jak zaczelam prowadzic stabilne zycie w DE, stala praca, szkola, zwiazek, normalne mieszkanie - tego mi brakowalo po latach szwendania sie.

Z tym, ze musze zaznaczyc, ze nie mialam w Polsce bliskiej rodziny, za ktora bym tesknila.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-15, 12:12   #6
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87083723]Ja tez nie tesknilam, w ogole, i nie tesknie.[/QUOTE]

Ja tez nie Nie mam za bardzo za czym zreszta.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 10:57   #7
dominikahh
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikahh
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 651
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Ja tęsknię

Za rodziną, za ojczyzną, za poczuciem bycia u siebie.

Ale da się przeżyć, w kontakcie z bliskimi jestem cały czas.
__________________
i'm in the middle of nothing and it's where i want to be.
dominikahh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-08-16, 11:13   #8
anuska9111
Raczkowanie
 
Avatar anuska9111
 
Zarejestrowany: 2018-06
Lokalizacja: Lubuskie, Mazowieckie
Wiadomości: 346
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Ja z jednej chciałabym wyjechać, chodzi oczywiście o pieniądze. Ale z drugiej strony ciężko by mi było zostawić rodzinę.
anuska9111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 12:12   #9
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Ja mam tak, że przywiązuje się do miejsca, a w jakim to jest kraju, to sprawa drugorzędna. Gdybym teraz miała wrócić do Polski, to tęskniłabym za moim domem i miastem w Niemczech, w którym mieszkam. Jak odwiedzam w Polsce miejsca, w których wcześniej mieszkałam i za którymi kiedyś tęskniłam, to czuję się w nich już teraz obco, nie przynależę już do nich, bo upłynęło zbyt dużo czasu.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 18:06   #10
Meidx3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 77
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
To jest indywidualna kwestia, jednym mija, jak sie zaklimatyzuja, a innym wcale i w koncu decyduja sie na powrot do kraju.

Ja podczas mojej pierwszej emigracji do Holandii w ogole przez kilka lat nie tesknilam za Polska. Wrocilam, bo chcialam sie przekwalifikowac w kraju, ale po czasie stwierdzilam, ze jak pomysl przekwalifikowania byl dobry, tak akurat Polska nie jest odpowiednim krajem do tego. Wiec znowu wyjechalam, ale do Niemiec. I tam juz tesknilam, ale glownie dlatego, ze prowadzilam zycie na walizkach, bylam wiecznie sama i przestala mi taka tulaczka odpowiadac (wczesniej mi sie to podobalo), a Polska byla w moich oczach czyms stabilnym, znajomym. Przeszlo mi, jak zaczelam prowadzic stabilne zycie w DE, stala praca, szkola, zwiazek, normalne mieszkanie - tego mi brakowalo po latach szwendania sie.

Z tym, ze musze zaznaczyc, ze nie mialam w Polsce bliskiej rodziny, za ktora bym tesknila.
Ooo, otóż to w punkt. Jednak wiadomo stabilizacja może długo zająć. Ja się zastanawiam nad wynajęciem pokoju i znalezieniem pracy w Amsterdamie w NL dużo jest na ulicach, szukają wszędzie. Jednak będąc niezależnym czuje się lepiej, meczy mnie właśnie ta tułaczka. No i praca w sumie też, uważam że praca w sklepie jest lżejsza niż pokojówka. Ale to moje gdybania...... Nie mam czasu teraz myśleć nawet i tesknic bo od rana do 17-18 w pracy plus dojazdy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Meidx3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-24, 16:16   #11
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Z tym, ze musze zaznaczyc, ze nie mialam w Polsce bliskiej rodziny, za ktora bym tesknila.
Ja tez nie - to w Polsce czulam sie samotnie.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-26, 11:42   #12
Dziegielka
Raczkowanie
 
Avatar Dziegielka
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 32
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Cóż, ja jestem osobą, której ciężko jest się aklimatyzować nawet w innym mieście w Polsce, a co dopiero za granicą...
Dziegielka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-26, 12:00   #13
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Cytat:
Napisane przez Dziegielka Pokaż wiadomość
Cóż, ja jestem osobą, której ciężko jest się aklimatyzować nawet w innym mieście w Polsce, a co dopiero za granicą...
To ja z kolei "odnalazlabym sie" w wiekszosci miejsc na swiecie chyba.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-31, 17:21   #14
Pensiveness_
Raczkowanie
 
Avatar Pensiveness_
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 38
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Ja tęsknię cały czas. Jestem na obczyźnie prawie dwa lata i dochodzę do wniosku, że emigracja jednak nie jest dla mnie, więc raczej planuje powrót.
Pensiveness_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-07, 17:40   #15
DarkChocolate666
Zakorzenienie
 
Avatar DarkChocolate666
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Przez pierwszy rok bylo mi bardzo ciezko, a teraz tylko od czasu do czasu sobie mysle i tesknie za obiadkami u babci albo ulubiona piekarnia.
__________________
All I wanna do is get high by the beach.
DarkChocolate666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-20, 09:26   #16
swamplady
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 2
Tęsknota za rodzina

Witam. Piszę o poradę bo już sama nie wiem co robić. Od 6 lat mieszkam w Londynie (przeprowadziłam się jako doświadczenie życiowe bo w moim zawodzie raczej nie ma problemu ze znalezieniem pracy. I w UK i w Polsce jest ok) i jestem z Irlandczykiem od wielu lat. On jest wspaniałym czlowiekiem i nawet jego rodzina jest wspaniała. Żyje się nam razem super i w 2021 bierzemy slub.

Za krajem jako tako nie tęsknię w ogóle, w UK czuje się znacznie lepiej, ale okropnie tęsknię za rodzina i przyjaciółka w polsce. Odwiedzamy się czesto, ja przyjeżdżam około co miesiąc 2, oni mniej więcej raz w roku mnie odwiedzają. Ale mimo tego mi to nie wystarcza, mam wrażenie że omija mnie wiele, irytuje mnie że nie mogę po prostu wsiąść do auta i przyjechać do mamy i smuci mnie że wiem że wszyscy za sobą bardzo tęsknimy a czas nie czeka na nikogo. Jak będą dzieci też nie będę mogła tak często pewnie jeździć do nich, więc z czasem będzie gorzej.

Mój narzeczony uczy się polskiego. Wiem że się stara ale po tylu latach dalej nie umie nawet zdania sklecić, więc nie wiem czy to kiedykolwiek coś da. Boje się że jak będziemy mieć dzieci to możemy się trudzić żeby były dwujęzyczne bo on nie będzie nic rozumiał jak ja mówię po polsku więc, albo, nigdy nie będziemy mieć rodzinnych rozmów wszyscy razem, albo się nie nauczą dzieci polskiego. Moja mama, choć się uczy, też słabo zna angielski i muszę zawsze tłumaczyć co jest trudne. Pozostałe osoby mówią po angielsku i rozmawiają z moim narzeczonym po angielsku ale wiem że woleliby po polsku. Często też między sobą mówią po polsku i mój narzeczony siedzi i nic nie rozumie.

Mój narzeczony zgodził się na przeprowadzke do Polski za kilka lat, do tego czasu mamy nadzieję że da radę z polskim. Problem w tym że wiem w głębi serca że on nie chce wyjechać, robi to tylko dla mnie i się okropnie tego obawia. Przeczuwam że nie będzie tam szczęśliwy.

Choć jestem w szczęśliwym związku, mieszanka tęsknoty, rozdarcia i poczucia winy siedzi we mnie dzień w dzień. Nie potrafię się tak naprawdę cieszyć z niczego, to jakoś zawsze we mnie siedzi. Mam wrażenie że albo będę do końca życia rozdarta poza rodziną, lub rozdarta bo zmuszam miłość mojego życia do życia jakiego nie chce lub rozstać się z miłością mojego życia ponieważ nie ja potrafię się pogodzić z tęsknota. Szczerze mówiąc nie potrafię klarownie myśleć już na ten temat i często mam straszne doly. Poradzicie proszę co mam zrobić?
swamplady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-20, 18:11   #17
AuroraCoriolis
Zadomowienie
 
Avatar AuroraCoriolis
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
Dot.: Tęsknota za rodzina

Tez mam podobnie choc ja mieszkam w innym miescie. Niby blisko a jednak za daleko,zeby wieczorem wpasc na obiad do mamy a weekendy tez czesto szkola/praca. Tez tesnie, choc juz jakby mniej. Smutna prawda jest taka,ze im wiecej Cie omija tym mniej nalezysz do tamtego miejsca i z biegiem czas tez tym ludziom tego czasu brakuje.

Ja wybralam zycie i rodzine swoja na miejscu gdzie jestem, nie wrocilam. Poniekad nie zaluje bo tesknie za zyciem rodzinnym, ktore jest fajne jak sie jest daleko a jak jest sie blisko roznie bywa (wide konflikty moja siostra vs mama). Tesni sie za swoimi wyobrazeniami. A nawet jak sie pzeprowadzisz to zycie bedzie inne niz sobie wyobrazasz teraz. Z drugiej strony jest mi wciaz przykro ,ze tak sie ulozylo, zwlaszcza teraz kiedy mam dziecko i niestety wychowywac sie bedzie ze sporadycznym kontaktem z dziadkami
AuroraCoriolis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-21, 17:53   #18
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 970
Dot.: Tęsknota za rodzina

A narzeczony nie moze zapisac sie na kurs jezyka? Sorry, moj nieuzdolniony jezykowo maz przysiadl i po 4 latach bycia ze mna mowi po polsku na poziomie b2, nie ma problemow z konwersacjami z moimi znajomymi czy rodzina.

Ale ogolnie autorko pytanie czy jestes poswiecic wszystko dla twojego partnera. Najwyrazniej albo on, albo Polska.
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-24, 12:00   #19
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: Tęsknota za rodzina

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87189845]A narzeczony nie moze zapisac sie na kurs jezyka? Sorry, moj nieuzdolniony jezykowo maz przysiadl i po 4 latach bycia ze mna mowi po polsku na poziomie b2, nie ma problemow z konwersacjami z moimi znajomymi czy rodzina.

Ale ogolnie autorko pytanie czy jestes poswiecic wszystko dla twojego partnera. Najwyrazniej albo on, albo Polska.[/QUOTE]

Na to wyglada. Chociaz umowmy sie, ze on przyjezdzajac do Polski nauczylby sie jezyka po czasie wiec nigdy nic nie wiaodmo

Rozumiem ta tesknote, bo czulam to samo mieszkajac za granice (UK). W koncu po poltora roku rzucilam wszytsko i wrocilam do Polski. Tylko, ze ja nie bylam wtedy w powaznym zwiazku (spotykalam sie z Anglikiem, ale szybko to skonczylam wlasnie ze wzgledu na powrot do Polski).
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-11, 09:07   #20
caladlaciebie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 20
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Ja na samym początku tęskniłam... jednak będąc już za granicą poznałam sporo znajomych.. to pomogło mi w tęsknocie...
caladlaciebie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-16, 17:12   #21
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Nie, nie tęskniłam. Początkowo brakowało mi tylko polskiej tv, 🤦😁bo w UK nie miałem żadnej. Oczywiście rodzice. Z resztą dawałam radę.

Im było dalej, dłużej tutaj mieszkałam, tym lepiej.

Najczęściej zapraszałam mamę, wtedy było wszystko super. 🙂

Niestety, im dłużej tutaj jestem, tym bardziej nie chcę mi się tu być... Mam totalne zniechęcenie do tego kraju, ludzi, polityki, pracy i wszystkiego dookoła.☹️🙄
__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-17, 00:49   #22
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 675
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Uwaga, lawina narzekań:-

Ja tęsknię za polską kulturą i mówieniem wszystkiego "wprost". W Irlandii trzeba się dużo napocić, żeby cokolwiek załatwić w pracy itd. Na przykład zasugerować komuś lepsze rozwiązanie, o coś poprosić itd. Najlepiej to z 10 razy przeprosić kogoś, że żyję zanim się odezwę. W Polsce byłam bardzo asertywna, a tutaj taki przydupas, ech... Nie podoba mi się irlandzka kultura pracy. Niepłatna godzina na lunch (i siedzisz w pracy 8.5h godzin dziennie zamiast 7.5h). Doliczyć do tego dojście do pracy / dojazd i nie ma mnie w domu od 8 do 7. Chyba wolałabym pracować w polskim korpo, bo komunikacją miejską dojedziesz wszędzie. Znajomi, którzy pracowali w Polsce (ja byłam za młoda jak wyjechałam), nigdy nie narzekali na relacje w pracy itd. Tylko, że nie dało się wyżyć.

Wydaje mi się, że miałabym większe poczucie 'spełniania życiowego', mieszkając w Polsce. Tutaj czas ucieka między palcami, ale każdy emigrant tak chyba ma, niezależnie do którego kraju przyjechał.

Człowiek w Irlandii tyra tyle czasu i nic od tego państwa "nie dostaje". Nie mam żadnych komunistycznych zapędów, ale uważam, że to nie fair, że darmowa służba zdrowia jest tylko dla patusów i biedaków. Studia płatne. W Polsce to przynajmniej studia są darmowe i lekarze bardziej ogarnięci. Jest niby 500+, rozdawnictwo domów dla Romów, ale nie ma w Polsce takiej rządowej hodowli patologii, jak w Irlandii. Jak patus pijus Gieniek nie chce pracować, to ląduje na ulicy, a w Irlandii patus Gieniek będzie pobierał zasiłek do usranej śmierci.

Lubię Irlandczyków, bo są zawsze pozytywni, nie przejmują się pierdołami, śmieją się z siebie, ale brakuje mi tej polskiej stanowczości w wielu sprawach. I tej stanowczości życzyłabym Irlandczykom, bo nas też w historii inne kraje gnębiły, ale my nadal mówimy po polsku. Nie znam żadnego Irlandczyka, mówiącego biegle po irlandzku. Brak tu takiego patriotyzmu (nie lokalnego w miastach, tylko ogólnie, wśród ludzi).

I jeszcze tęsknię za rozrywkami kulturalnymi (w mniejszych polskich miastach dużo więcej się dzieje).

Nie odczuwam tej tęsknoty zbyt często tylko czasem mnie nachodzą myśli, co by było, jakby wyglądało moje dorosłe korpo życie w Polsce. Puszczę sobie wtedy polską muzykę, jakiś polski serial i mi przechodzi. Po prostu to taka tęsknota za "swoim". Swoim językiem, kulturą itd. Wyjechałam jako nastolatka, 13 lat temu i nie mam do czego już wracać. Ale bardzo mnie to zahartowało jako człowieka, takie rzucenie na głęboką wodę. I teraz mam wrażenie, że ze wszystkim dam sobie radę, zawsze sobie poradzę itd. I nie wiem czy to przez doświadczenie czy to dzięki tej mojej "polskości" właśnie.

Koniec narzekania.

Edytowane przez 9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a
Czas edycji: 2019-12-17 o 00:53
9db319b6775c28ea43120ca668718a4b2b45fa01_5eadfbab66f1a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-18, 16:57   #23
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

[1=9db319b6775c28ea43120ca 668718a4b2b45fa01_5eadfba b66f1a;87426994]Nie podoba mi się irlandzka kultura pracy. Niepłatna godzina na lunch (i siedzisz w pracy 8.5h godzin dziennie zamiast 7.5h). Doliczyć do tego dojście do pracy / dojazd i nie ma mnie w domu od 8 do 7. Chyba wolałabym pracować w polskim korpo, bo komunikacją miejską dojedziesz wszędzie. Znajomi, którzy pracowali w Polsce (ja byłam za młoda jak wyjechałam), nigdy nie narzekali na relacje w pracy itd. Tylko, że nie dało się wyżyć.

Wydaje mi się, że miałabym większe poczucie 'spełniania życiowego', mieszkając w Polsce. Tutaj czas ucieka między palcami, ale każdy emigrant tak chyba ma, niezależnie do którego kraju przyjechał.

[/QUOTE]

Mnie się z kolei polska kultura pracy nie podoba, a jak się zaczęłam przekwalifikowywać, to początkowo pracowałam jeszcze w Polsce, więc mam porównanie. I większość moich koleżanek z pracy po pracy szło do następnej pracy nierzadko na 12 godzin. Rekordzistka to była młoda dziewczyna, ratownik medyczny, która dodatkowo pracowała na etacie pielęgniarki i bywało, że z dyżuru 24-godzinnego na karetce szła prosto na 12-godzinny w drugiej pracy. Patologia po prostu.
Jak się zwolniłam mając już podpisaną umowę w DE, to każda z koleżanek w pracy mówiła, że to bardzo dobra decyzja i jakby były młodsze lub nie miały mężów i dzieci, którzy nie chcą wyjeżdżać, to w ogóle by się nie zastanawiały.
Obecnie też mam dwie prace i nie do pomyślenia jest, żebym szła do nich tego samego dnia. W mojej pracy dodatkowej zostawiam grafik z mojej pracy głównej i tak mi dopasowują dyżury, żebym nie musiała zasuwać z jednej do drugiej i miała określony przez prawo czas wolny.

Więc pisząc o kulturze pracy, dobrze byłoby precyzować, że chodzi o konkretną branżę (Ty napisałaś, o jaką chodzi, ale często ludzie piszą o kulturze pracy danego kraju i im się zdaje, że jak u nich są np. niepłatne nadgodziny, to i w każdej innej pracy też).

Edytowane przez chimay
Czas edycji: 2019-12-18 o 18:24
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-18, 17:17   #24
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Cytat:
Napisane przez Pomadka Pokaż wiadomość
Nie, nie tęskniłam. Początkowo brakowało mi tylko polskiej tv, 🤦😁bo w UK nie miałem żadnej. Oczywiście rodzice. Z resztą dawałam radę.

Im było dalej, dłużej tutaj mieszkałam, tym lepiej.

Najczęściej zapraszałam mamę, wtedy było wszystko super. 🙂

Niestety, im dłużej tutaj jestem, tym bardziej nie chcę mi się tu być... Mam totalne zniechęcenie do tego kraju, ludzi, polityki, pracy i wszystkiego dookoła.☹️🙄
My tu w 2 jesteśmy i regularnie nas nikt nie odwiedza. Ze strony męża nigdy się nikt nie pofatygował, choć byli zapraszani. Moja mama raz była, ale więcej się nie wybiera, koleżanki tak samo.

Wszyscy chcą by ich odwiedzać, ale kto ma tyle urlopu

Najgorzej w niedzielę, bo wszystko pozamykane jest i na mieście tylko McDonalds czynny Lokalni mają znajomych i rodziny, my nie mamy do kogo iść czy kogo zaprosić. Próbowałam, ale koleżanki mają swoje rodziny i zawsze się wykręcają.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-18, 18:41   #25
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
My tu w 2 jesteśmy i regularnie nas nikt nie odwiedza. Ze strony męża nigdy się nikt nie pofatygował, choć byli zapraszani. Moja mama raz była, ale więcej się nie wybiera, koleżanki tak samo.

Wszyscy chcą by ich odwiedzać, ale kto ma tyle urlopu

Najgorzej w niedzielę, bo wszystko pozamykane jest i na mieście tylko McDonalds czynny Lokalni mają znajomych i rodziny, my nie mamy do kogo iść czy kogo zaprosić. Próbowałam, ale koleżanki mają swoje rodziny i zawsze się wykręcają.
U mnie to samo
Ja aż tak często nie mam ochoty jeździć do Polski, bo urlopy poza domem mnie męczą. To znaczy oczywiście lubię i cieszę się, jak jadę wszystkich poodwiedzać, ale jednocześnie mnie to okropnie męczy i wracam do domu wypompowana z wszelkich sił.
Mój facet nie był ze mną w Polsce ani razu i ja go rozumiem, bo mój urlop w ojczyźnie to są ciągłe rozjazdy i spanie prawie co noc u kogo innego, wstawanie rano, żeby kolejną rzecz załatwić albo jechać w następne odwiedziny. Dla mnie samej to jest wykańczające i tym bardziej nie chcę go ciągać ze sobą, zwłaszcza że nikt u mnie nie zna niemieckiego.

Po tygodniu tych wojaży już się nie mogę doczekać, kiedy wreszcie będę mogła obudzić się w swoim łóżku, poleżeć w nim z kawą w moim ulubionym kubku, zrobić sobie spa we własnej łazience itd.

Często zresztą nie mówię w Polsce prawdy, co do długości mojego urlopu i udaję, że zaraz po powrocie idę do pracy, chociaż mam jeszcze kilka dni wolnego Ale zaraz by się zaczęło trucie, że a to czemu jeszcze nie zostaniesz, a przecież możesz się u nas czuć jak u siebie. Sęk w tym, że właśnie nie, bo ja się już w Polsce nawet w moim własnym mieszkaniu już nie czuję jak w domu, bo jak to ładnie nazywa fiskus, nie jest to już moje centrum interesów życiowych.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-18, 18:53   #26
magbeth
Dzik
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość

Często zresztą nie mówię w Polsce prawdy, co do długości mojego urlopu i udaję, że zaraz po powrocie idę do pracy, chociaż mam jeszcze kilka dni wolnego Ale zaraz by się zaczęło trucie, że a to czemu jeszcze nie zostaniesz, a przecież możesz się u nas czuć jak u siebie. Sęk w tym, że właśnie nie, bo ja się już w Polsce nawet w moim własnym mieszkaniu już nie czuję jak w domu, bo jak to ładnie nazywa fiskus, nie jest to już moje centrum interesów życiowych.
Ja nie mam mieszkania w PL, ale robię dokładnie to samo z mowieniem o urlopie, jeśli mnie coś walnie w głowę i zawitam do Polski, w sensie do rodziny.



Sent fra min EML-L29 via Tapatalk
magbeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-18, 19:09   #27
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Ja też nie mam mieszkania w Polsce, pewnie jakbym miała to może bym nie wyjechała
Tułamy się z mężem po rodzinie i znajomych, ale to jest męczące. Nie lubię się dostosowywać do innych.
Wyjeżdżamy teraz na 10 dni na święta i wracamy w sylwestra, bo nie mamy możliwości zostania na dłużej i już słyszałam fochy. Może w końcu ktoś z tych obrażalskich się ruszy i przyleci, skoro to takie proste jest
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-18, 19:33   #28
magbeth
Dzik
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

No, ja cały czas słyszę, że bilety do No takie tanie (bo to prawda) i to wszystko w temacie.

Lubię za to latać do Polski jako turystka w nieznane miejsca, i to może być moja odpowiedź w kontekście tęsknoty.

Sent fra min EML-L29 via Tapatalk
magbeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-18, 19:36   #29
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Ja też nie mam mieszkania w Polsce, pewnie jakbym miała to może bym nie wyjechała
Co mi po mieszkaniu, jak chcąc się w Polsce przekwalifikowywać i opłacić sobie studia będąc po 30 bez wsparcia finansowego rodziny, byłabym w stanie jedynie je opłacić, zapłacić za czynsz i najtańsze jedzenie. Może by mi wystarczyło na bilet miesięczny, ale nie jestem pewna. A po skończeniu studiów też by wiele lepiej nie było.
To znaczy oczywiście wiem, że lepiej mieć mieszkanie niż nie mieć, ale ja także je mając, bym zwyczajnie wegetowała. Pracując i ucząc się przez rok w Polsce mogłam jako tako żyć tylko dlatego, że miałam oszczędności z poprzedniej pracy za granica. Bez nich to chyba nawet roku bym tam nie wytrzymała.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-18, 20:53   #30
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Czy jak wyjechaliście to też tęskniłyście?

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Co mi po mieszkaniu, jak chcąc się w Polsce przekwalifikowywać i opłacić sobie studia będąc po 30 bez wsparcia finansowego rodziny, byłabym w stanie jedynie je opłacić, zapłacić za czynsz i najtańsze jedzenie. Może by mi wystarczyło na bilet miesięczny, ale nie jestem pewna. A po skończeniu studiów też by wiele lepiej nie było.
To znaczy oczywiście wiem, że lepiej mieć mieszkanie niż nie mieć, ale ja także je mając, bym zwyczajnie wegetowała. Pracując i ucząc się przez rok w Polsce mogłam jako tako żyć tylko dlatego, że miałam oszczędności z poprzedniej pracy za granica. Bez nich to chyba nawet roku bym tam nie wytrzymała.
U mnie podobnie, tylko ja pokój wynajmowałam, bo mieszkania za drogie.
Myślę o tym w momencie tej wielkiej tęsknoty, że nie chciałabym teraz tak żyć.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-07-12 15:49:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:11.