Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

[Carol99]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87064324]Pytanie czy nie są gotowi na penetrację czy wstydzą się kupić prezerwatywy i myślą, że palcami bezpieczniej. Poza tym przy pettingu czy seksie oralnym również istnieje ryzyko przeniesienia chorób wenerycznych.[/QUOTE]

Oczywiście, dlatego zaleciłam im lekturę "Sexedpl" i wspomniałam o prezerwatywach. Mogą się też przebadać, to nie jest takie drogie, w ogóle mam nadzieję, że koleżanka była chociaż u ginekologa.
Kiedyś podczas rozmowy ze znajomymi zostałam wyśmiana, gdy wspomniałam o zabezpieczeniu przy seksie oralnym. :-/ A taka maska do minetki spotkała się z dzikim rechotem...

[Adrianna_8]

Napisane przez _marika_10

hej dziewczyny,
dopiero wkraczam w dorosłość, bo mam na koncie 18 lat.
Przychodzę do was z małą (niemałą) obawą.
Otóż, czy poprzez zabawy z chłopakiem mogę zajść w ciążę?
Spóźnia mi się okres i mam pewne obawy dotyczące co do tego.
W dzień, gdy szansa na ciąże była największa (mam wszystko wyliczone w aplikacji Flo) z chłopakiem robiliśmy sobie dobrze, on doszedł, a poźniej zajał się mną, wkładając mi palce do pochwy. Czy istnieje jakakolwiek możliwość przedostania się plemniczków na palcach mojego chłopaka, gdy jego kontakt ze spermą ograniczył się tylko do wytarcia jej z łóżka?
Proszę o wyrozumiałość i odpowiedź

Pozdrawiam

Szanse są zerowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alexandrasss]

Dziewczyny, mam pytanie - czy pękniętą prezerwatywę można łatwo zauważyć? Jeszcze nam się to nie zdarzyło i zastanawiam się, czy to zazwyczaj jest taka spora dziura, czy jakieś małe uszkodzenie i nie widać go gołym okiem?

[Misia452]

Napisane przez alexandrasss

Dziewczyny, mam pytanie - czy pękniętą prezerwatywę można łatwo zauważyć? Jeszcze nam się to nie zdarzyło i zastanawiam się, czy to zazwyczaj jest taka spora dziura, czy jakieś małe uszkodzenie i nie widać go gołym okiem?

Łatwo. Nam jak pękła to było widać. Duża dziura.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Napisane przez alexandrasss

Dziewczyny, mam pytanie - czy pękniętą prezerwatywę można łatwo zauważyć? Jeszcze nam się to nie zdarzyło i zastanawiam się, czy to zazwyczaj jest taka spora dziura, czy jakieś małe uszkodzenie i nie widać go gołym okiem?

Prezerwatywa rozrywa się cała, więc od razu zauważcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[susiii1]

witam. przyjmuje tabletki antykoncepcyjne od miesiąca. ostatnio miałam taką sytuację – wzięłam tabletkę anty o godzinie ok 19 a po 20 dostałam biegunke ale tylko jednorazowo i chwilowo. potem było już okej. czy jednorazowa chwilowo „biegunka” wpływa na antykoncepcje? w ten sam dzień, potem ok 23? zabezpieczałam się prezerwatywą tak na wszelki. chłopak miał wytrysk ale po nim sprawdził i prezerwatywa nie pękła, wszystko było w niej. czy taka sytuacja może spowodować ciąże? czy jednorazowy problem z żołądkiem byl grozny? proszę o odpowiedzi

[Misia452]

Napisane przez susiii1

witam. przyjmuje tabletki antykoncepcyjne od miesiąca. ostatnio miałam taką sytuację – wzięłam tabletkę anty o godzinie ok 19 a po 20 dostałam biegunke ale tylko jednorazowo i chwilowo. potem było już okej. czy jednorazowa chwilowo „biegunka” wpływa na antykoncepcje? w ten sam dzień, potem ok 23? zabezpieczałam się prezerwatywą tak na wszelki. chłopak miał wytrysk ale po nim sprawdził i prezerwatywa nie pękła, wszystko było w niej. czy taka sytuacja może spowodować ciąże? czy jednorazowy problem z żołądkiem byl grozny? proszę o odpowiedzi

Skoro się dodatkowo zabezpieczyliście to na ciążę nie ma szans.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez susiii1

witam. przyjmuje tabletki antykoncepcyjne od miesiąca. ostatnio miałam taką sytuację – wzięłam tabletkę anty o godzinie ok 19 a po 20 dostałam biegunke ale tylko jednorazowo i chwilowo. potem było już okej. czy jednorazowa chwilowo „biegunka” wpływa na antykoncepcje? w ten sam dzień, potem ok 23? zabezpieczałam się prezerwatywą tak na wszelki. chłopak miał wytrysk ale po nim sprawdził i prezerwatywa nie pękła, wszystko było w niej. czy taka sytuacja może spowodować ciąże? czy jednorazowy problem z żołądkiem byl grozny? proszę o odpowiedzi

Niby jak skoro użyliście prezerwatywy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Napisane przez susiii1

witam. przyjmuje tabletki antykoncepcyjne od miesiąca. ostatnio miałam taką sytuację – wzięłam tabletkę anty o godzinie ok 19 a po 20 dostałam biegunke ale tylko jednorazowo i chwilowo. potem było już okej. czy jednorazowa chwilowo „biegunka” wpływa na antykoncepcje? w ten sam dzień, potem ok 23? zabezpieczałam się prezerwatywą tak na wszelki. chłopak miał wytrysk ale po nim sprawdził i prezerwatywa nie pękła, wszystko było w niej. czy taka sytuacja może spowodować ciąże? czy jednorazowy problem z żołądkiem byl grozny? proszę o odpowiedzi

To nie była biegunka, więc nie ma wpływu na antykoncepcje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natalia7384]

Witam. Jest mi wstyd ale wpadłam w taką panikę, że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować za dnia, więc muszę zapytać. Biorę antykoncepcje hormonalną, 21 dni, 7 przerwy itd. Przedwczoraj byl moj drugi dzien 7dniowej przerwy, a mok cykl trwa 28dni, zaraz będzie okres. No i to wstydliwe ale poocieraliśmy się z moim chłopakiem o siebie nago, a jak na nim siedziałam to miał wytrysk ale na zewnątrz, zadnej penetracji, a zaraz po tym szybko poszłam się umyć. Moje pytanie brzmi czy w trakcie tej 7dniowej przerwy te tabletki calkowicie traca swoje dzialanie? Czy mam sie czym przejmować? Spędza mi to sen z powiek.

[edyta508]

Napisane przez Natalia7384

Witam. Jest mi wstyd ale wpadłam w taką panikę, że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować za dnia, więc muszę zapytać. Biorę antykoncepcje hormonalną, 21 dni, 7 przerwy itd. Przedwczoraj byl moj drugi dzien 7dniowej przerwy, a mok cykl trwa 28dni, zaraz będzie okres. No i to wstydliwe ale poocieraliśmy się z moim chłopakiem o siebie nago, a jak na nim siedziałam to miał wytrysk ale na zewnątrz, zadnej penetracji, a zaraz po tym szybko poszłam się umyć. Moje pytanie brzmi czy w trakcie tej 7dniowej przerwy te tabletki calkowicie traca swoje dzialanie? Czy mam sie czym przejmować? Spędza mi to sen z powiek.

Działają, nie przejmuj się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natalia7384]

na pewno? Uspokoiłam się po przeczytaniu Twojego komentarza, jednak dziś jest szósty dzień przerwy tabletkowej a ja nadal nie mam okresu wariuje i przetrzepuje wszystkie fora, może to z tych nerwów się przesuwa. Jak się nie pojawi to i tak zrobię test ale czekać jeszcze te dwa tygodnie....

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Natalia7384

na pewno? Uspokoiłam się po przeczytaniu Twojego komentarza, jednak dziś jest szósty dzień przerwy tabletkowej a ja nadal nie mam okresu wariuje i przetrzepuje wszystkie fora, może to z tych nerwów się przesuwa. Jak się nie pojawi to i tak zrobię test ale czekać jeszcze te dwa tygodnie....

Po co bierzesz tabletki skoro kompletnie nie rozumiesz jak one działają? Przecież to nie jest tajemne info. Wszystko masz w ulotce. Funkcjonowania układu rozrodczego też nie ogarniasz? Ile masz lat?

[Natalia7384]

Przepraszam, że dla mnie te sprawy nie są takie jasne, wiem, że robie z siebie głąba, ale nie mam nikogo, kogo mogłabtm się o takie rzeczy spytać, tata i pani ginekolog nie są wylewni. (Tak, zmienie ją w najbliższym czasie) Z góry dzięki za odpowiedz bez nerwow.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Natalia7384

Przepraszam, że dla mnie te sprawy nie są takie jasne, wiem, że robie z siebie głąba, ale nie mam nikogo, kogo mogłabtm się o takie rzeczy spytać, tata i pani ginekolog nie są wylewni. (Tak, zmienie ją w najbliższym czasie) Z góry dzięki za odpowiedz bez nerwow.

Ile masz lat? Dlaczego bierzesz tabletki i jakie?

[Natalia7384]

Biorę syndi 35, skierowałam się do ginekologa z problemem nadmiernego owłosienia, reszta informacji raczej nie jest potrzebna

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Natalia7384

Biorę syndi 35, skierowałam się do ginekologa z problemem nadmiernego owłosienia, reszta informacji raczej nie jest potrzebna

Dla mnie jest.

[Natalia7384]

Dzięki za odpowiedź, można jakoś polecić forumowiczke? Wyżyć się tu przychodzisz? Jak Ci tak zle jak czytasz te głupoty to nie odpisuj. Pytam w adekwatnym wątku, nie musisz poniżać tylko ze względu na to, że masz większą wiedzę

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Natalia7384

Dzięki za odpowiedź, można jakoś polecić forumowiczke? Wyżyć się tu przychodzisz? Jak Ci tak zle jak czytasz te głupoty to nie odpisuj. Pytam w adekwatnym wątku, nie musisz poniżać tylko ze względu na to, że masz większą wiedzę

Ale ja cię nie poniżam. Pytam o wiek, bo nie wiem jak ci dostosować wykład o funkcjonowaniu układu rozrodczego. Skąd mam wiedzieć czy masz 12 lat czy 25?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Może tak. Zasadniczo to tabletki, które przyjmujesz hamują owulacje. Wiesz co to owulacja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natalia7384]

Mam 19 lat a to był mój ‚pierwszy raz’. Wiem co to owulacja, wiem kiedy wystepowała gdy nie brałam tych tabletek, bo ją odczuwałam. Wiem, ż że zatrzymana jest na czas brania tabletek wraz z dniami płodnymi. Jednak nie rozumiem jak te tabletki działają podczas 7dniowej przerwy, tego doczytać się w ulotce nie mogę i mnie to stresuje. Dodatkowo jest sporo postów o tym, że kobiety zachodzą w ciążę mimo braku wytrysku wewnątrz, stąd też moje wariacje....przepraszam za nerwy.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Natalia7384

Mam 19 lat a to był mój ‚pierwszy raz’. Wiem co to owulacja, wiem kiedy wystepowała gdy nie brałam tych tabletek, bo ją odczuwałam. Wiem, ż że zatrzymana jest na czas brania tabletek wraz z dniami płodnymi. Jednak nie rozumiem jak te tabletki działają podczas 7dniowej przerwy, tego doczytać się w ulotce nie mogę i mnie to stresuje. Dodatkowo jest sporo postów o tym, że kobiety zachodzą w ciążę mimo braku wytrysku wewnątrz, stąd też moje wariacje....przepraszam za nerwy.

Tabletki działają cały czas. Nawet w czasie przerwy. To nie jest tak, że odstawisz hormony i następnego dnia masz normalne cykle. Poza tym przyjmując antykoncepcję hormonalną nie występuje standardowy okres tylko tzw krwawienie z odstawienia. Jeżeli po 7 dniach przerwy bierzesz zgodnie z zaleceniami tabletki dalej to ochrona jest utrzymana. Natomiast jak krwawienia cię stresuja to skonsultuj się z ginekologiem czy może ci zamienić tabletki na takie, które bierze się bez przerw. Wtedy krwawienia nie występują w ogóle. Chociaż ja bym nie kombinowała jak nie masz żadnych innych skutków ubocznych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

BTW w sposób przez ciebie opisany nie da się zajść w ciążę. Sperma musi być wprowadzona do pochwy. Nie rozsmarowana na ciuchach, prześcieradłe, nogach czy nawet wargach sromowych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natalia7384]

wiem, ze plemniki az tyle nie potrafia, ale to co opisywalam dotyczylo dolnych stref. Dziekuje za odpowiedz, na przyszlosc wiem wiecej.

[Misia452]

Napisane przez Natalia7384

Mam 19 lat a to był mój ‚pierwszy raz’. Wiem co to owulacja, wiem kiedy wystepowała gdy nie brałam tych tabletek, bo ją odczuwałam. Wiem, ż że zatrzymana jest na czas brania tabletek wraz z dniami płodnymi. Jednak nie rozumiem jak te tabletki działają podczas 7dniowej przerwy, tego doczytać się w ulotce nie mogę i mnie to stresuje. Dodatkowo jest sporo postów o tym, że kobiety zachodzą w ciążę mimo braku wytrysku wewnątrz, stąd też moje wariacje....przepraszam za nerwy.

Nie czytaj internetu,bo tam można wszystko wyczytać i często są to kompletne głupoty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[histeriaaa]

Doszło do pettingu, który zakończył się wytryskiem na chusteczki, na palcach nic nie było- tak twierdzi moj chłopak, w razie czego tez je wytarł, minęło kilka minut i lekko pieścił moją łechtaczkę przez kilka sekund, gdyż spanikowałam i kazałam mu umyc ręce. Przeczytałam wiele stron dotyczących życia plemników, i ze przez petting bardzo rzadko zachodzi się w ciąże, szanse są praktycznie zerowe. Ja jednak bardzo panikuje. Wszystko działo się 5 dni przed spodizewaną miesiączką, ta jednak nie nadeszła, mam wrażenie, sen to przez ogromny ogromny stres, bo aż tak nigdy się nie stresowałam, plus mały wyjazd na tydzień i zmiana klimatu. Okresu jednak się doczekałam łącznie 17 dni po całym zdarzeniu (około 11 dni opóźnienia) wszystko byłoby w porządku, ale mam do was pytanie, naczytałam się o różnych krwawieniach w ciąży, lecz wiem, że łatwo je odróżnić od normalnego okresu, a moje zawsze były obfite, tak samo jak ten, który nadszedł, trwał tak jak w zegarku, 7 dni, plus skrzepy, różne objawy (takie jak biegunka, zawsze podczas okresu ją mam i tak było tez tym razem) mogę wiec mieć pewność ze nie były to krwawienia implantacyjne ani nic z tych rzeczy? Wiem tez ze krwawienia te najpóźniej przychodzą do 12 dnia, a tak jak mówiłam, tutaj był 17 wiec nawet jeśli do zapłodnienia mogło dojść trochę później, wydaje mi się ze czas oczekiwania na domniemane krwawienie byłby trochę za długi. Tutaj nasuwa się kolejne pytanie, sama nie wiem, czy przez moje urojenia i tokofobie, wymyślam sobie jakies bóle ale pobolewał mnie lewy jajnik a teraz, jak naczytałam się o różnych dolegliwościach zaczynają pobolewać mnie piersi. Całe zajście było miesiąc temu wiec mam wrażenie, ze jeśli dostałam okresu, żadnych innych dolegliwości (oprócz tych wymyślnych bólów) nie powinny mnie stresować, jednak już sama nie wiem, popadam w paranoje, a na czas obecny nie mam możliwości wykonania testu, pomocy.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez histeriaaa

Doszło do pettingu, który zakończył się wytryskiem na chusteczki, na palcach nic nie było- tak twierdzi moj chłopak, w razie czego tez je wytarł, minęło kilka minut i lekko pieścił moją łechtaczkę przez kilka sekund, gdyż spanikowałam i kazałam mu umyc ręce. Przeczytałam wiele stron dotyczących życia plemników, i ze przez petting bardzo rzadko zachodzi się w ciąże, szanse są praktycznie zerowe. Ja jednak bardzo panikuje. Wszystko działo się 5 dni przed spodizewaną miesiączką, ta jednak nie nadeszła, mam wrażenie, sen to przez ogromny ogromny stres, bo aż tak nigdy się nie stresowałam, plus mały wyjazd na tydzień i zmiana klimatu. Okresu jednak się doczekałam łącznie 17 dni po całym zdarzeniu (około 11 dni opóźnienia) wszystko byłoby w porządku, ale mam do was pytanie, naczytałam się o różnych krwawieniach w ciąży, lecz wiem, że łatwo je odróżnić od normalnego okresu, a moje zawsze były obfite, tak samo jak ten, który nadszedł, trwał tak jak w zegarku, 7 dni, plus skrzepy, różne objawy (takie jak biegunka, zawsze podczas okresu ją mam i tak było tez tym razem) mogę wiec mieć pewność ze nie były to krwawienia implantacyjne ani nic z tych rzeczy? Wiem tez ze krwawienia te najpóźniej przychodzą do 12 dnia, a tak jak mówiłam, tutaj był 17 wiec nawet jeśli do zapłodnienia mogło dojść trochę później, wydaje mi się ze czas oczekiwania na domniemane krwawienie byłby trochę za długi. Tutaj nasuwa się kolejne pytanie, sama nie wiem, czy przez moje urojenia i tokofobie, wymyślam sobie jakies bóle ale pobolewał mnie lewy jajnik a teraz, jak naczytałam się o różnych dolegliwościach zaczynają pobolewać mnie piersi. Całe zajście było miesiąc temu wiec mam wrażenie, ze jeśli dostałam okresu, żadnych innych dolegliwości (oprócz tych wymyślnych bólów) nie powinny mnie stresować, jednak już sama nie wiem, popadam w paranoje, a na czas obecny nie mam możliwości wykonania testu, pomocy.

Nie jesteś w ciąży. Krwawienie implantacyjne to w zasadzie plamienie. Różni się od normalnego okresu. Jak cie boli jajnik to idź na usg do ginekologa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[histeriaaa]

Dziękuję za odpowiedź, mam wrażenie, ze po prostu spanikowalam, jajnik przestał mnie pobolewac, ale lekko zaczęły piersi, mam wrażenie ze jest to spowodowane owulacją, która mi się zacznie na dniach, lub po prostu z nerwów. Mam wrażenie, ze to nie piersi a po prostu bóle międzyżebrowe, które mam bardzo często, bo jestem bardzo nerwowa. Na szczęście uspokoiłam się i magicznie praktycznie wszystko przestało mnie boleć. Dziękuję jeszcze raz za odpowiedź.

[Skumbriaa]

Witajcie dziewczyny jestem w dziwnej sytuacji..okres spóźnia mi się już 8 dzień, a przed chwilą dostałam brązowych plamień. Ostatnio współżylam 28 i 29 lipca, oczywiście z zabezpieczeniem i bez kończenia w środku. W międzyczasie była infekcja, a jakieś 1.5 tyg temu wystąpiły wymioty i do tej pory jakoś mi niedobrze..staram się nie panikować, bo nie wierzę w niepokalane poczęcie, ale jednak gdzieś ta obawa jest.. wszędzie na stronach piszą, że brązowe plamienia zamiast okresu to początek ciąży. Co myślicie ? Powinnam jeszcze cierpliwie czekać czy biec po test?

[Misia452]

Napisane przez Skumbriaa

Witajcie dziewczyny jestem w dziwnej sytuacji..okres spóźnia mi się już 8 dzień, a przed chwilą dostałam brązowych plamień. Ostatnio współżylam 28 i 29 lipca, oczywiście z zabezpieczeniem i bez kończenia w środku. W międzyczasie była infekcja, a jakieś 1.5 tyg temu wystąpiły wymioty i do tej pory jakoś mi niedobrze..staram się nie panikować, bo nie wierzę w niepokalane poczęcie, ale jednak gdzieś ta obawa jest.. wszędzie na stronach piszą, że brązowe plamienia zamiast okresu to początek ciąży. Co myślicie ? Powinnam jeszcze cierpliwie czekać czy biec po test?

Pewnie organizm ci ześwirował po tej infekcji. Skoro się zabezpieczasz to nie ma chyba szans na ciążę. Ja bym testu nie robiła, ale jeśli ma cię to uspokoić to zrób. Brązowe plamienia też mogą zwiastować nadchodzący okres

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Skumbriaa

Witajcie dziewczyny jestem w dziwnej sytuacji..okres spóźnia mi się już 8 dzień, a przed chwilą dostałam brązowych plamień. Ostatnio współżylam 28 i 29 lipca, oczywiście z zabezpieczeniem i bez kończenia w środku. W międzyczasie była infekcja, a jakieś 1.5 tyg temu wystąpiły wymioty i do tej pory jakoś mi niedobrze..staram się nie panikować, bo nie wierzę w niepokalane poczęcie, ale jednak gdzieś ta obawa jest.. wszędzie na stronach piszą, że brązowe plamienia zamiast okresu to początek ciąży. Co myślicie ? Powinnam jeszcze cierpliwie czekać czy biec po test?

Kolor brązowy świadczy jedynie, że krew się zdążyła utlenić zanim wydostała się na zewnątrz. Jak dla mnie to zwiastun okresu. Jeżeli Ci się nie rozkręci w ciągu kilku najbliższych dni to idź do ginekologa. W ciąży być nie możesz skoro współżyłaś z zabezpieczeniem i nie było wytrysku w pochwie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Skumbriaa]

Dziękuję za odpowiedzi, jestem spokojniejsza wizytę zaplanowaną mam na 6.