Problem kasy a przeprowadzka do faceta

Cukinia2017 · 2019-02-21, 09:35

Zacznę od tego że spotykamy się od 6 miesiecy, układa nam się dobrze , oboje po 30 bez dzieci, nie rozmawialiśmy jeszcze o pieniądzach ale wiemy że oboje mało nie zarabiamy, on ma swoją firme i zarobki na poziomie zlecen kilkunastu tysiecy netto miesiecznie

Zanim mnie poznał dokonał zakupu mieszkania na kredyt, w stanie surowym urządza je i to w bardzo wysokim drogim standardzie.

Zaproponował żebysmy sie tam razem wprowadzili tam za pare miesiecy i tu moje pytanie:

1. czy powinnam dorzucić się do kosztów urządzania? Samo wykończenie bedzie go kosztować om 70 000 zł do tego nic nie ma na stanie wiec trzeba kupić dosłownie wszystko od patelni po reczniki

2. Jesli NIE proszę uzasadnić, jeśli TAK to w jakiej formie i ile konkretnie lub CO? finansowo?

Hanako · 2019-02-21, 10:05

Cytat:

Napisane przez Cukinia2017

Zacznę od tego że spotykamy się od 6 miesiecy, układa nam się dobrze , oboje po 30 bez dzieci, nie rozmawialiśmy jeszcze o pieniądzach ale wiemy że oboje mało nie zarabiamy, on ma swoją firme i zarobki na poziomie zlecen kilkunastu tysiecy netto miesiecznie

Zanim mnie poznał dokonał zakupu mieszkania na kredyt, w stanie surowym urządza je i to w bardzo wysokim drogim standardzie.

Zaproponował żebysmy sie tam razem wprowadzili tam za pare miesiecy i tu moje pytanie:

1. czy powinnam dorzucić się do kosztów urządzania? Samo wykończenie bedzie go kosztować om 70 000 zł do tego nic nie ma na stanie wiec trzeba kupić dosłownie wszystko od patelni po reczniki

2. Jesli NIE proszę uzasadnić, jeśli TAK to w jakiej formie i ile konkretnie lub CO? finansowo?

Nie możecie tego między sobą ustalić? Po prostu usiąść, porozmawiać jak ludzie, umówić się na to czego oczekujecie.
Może on np. nie chce żebyś się dokładała? Może chce urządzić się po swojemu za swoje?

Ja bym nie widziała potrzeby w meblowaniu mieszkania człowieka, którego znam ledwo pół roku. Głównie dlatego, że po rozstaniu nie uśmiecha mi się bujanie z niepotrzebnym fotelem albo lodówką. A nawet jeśli miałabym coś kupić (i to coś większego niż kilka talerzy), to raczej na fakturę imienną.
No ale to ja. A wy jednak powinniście swoje podejście ustalić ze sobą wzajemnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

januszpolak · 2019-02-21, 10:11

Cytat:

Napisane przez Cukinia2017

Zacznę od tego że spotykamy się od 6 miesiecy, układa nam się dobrze , oboje po 30 bez dzieci, nie rozmawialiśmy jeszcze o pieniądzach ale wiemy że oboje mało nie zarabiamy, on ma swoją firme i zarobki na poziomie zlecen kilkunastu tysiecy netto miesiecznie

Zanim mnie poznał dokonał zakupu mieszkania na kredyt, w stanie surowym urządza je i to w bardzo wysokim drogim standardzie.

Zaproponował żebysmy sie tam razem wprowadzili tam za pare miesiecy i tu moje pytanie:

1. czy powinnam dorzucić się do kosztów urządzania? Samo wykończenie bedzie go kosztować om 70 000 zł do tego nic nie ma na stanie wiec trzeba kupić dosłownie wszystko od patelni po reczniki

2. Jesli NIE proszę uzasadnić, jeśli TAK to w jakiej formie i ile konkretnie lub CO? finansowo?

Gdybym ja była w takiej sytuacji, to nie dokładałabym się, raczej myślałabym o ulokowaniu moich funduszy w kupno mniejszego mieszkania na wynajem i później ewentualnie włączyłabym zysk z najmu we wspólny budżet (gdybyśmy taki mieli). Natomiast to co wy między sobą ustalicie, to możecie nawet ustalić, że mu zasponsorujesz całe wyposażenie za 70 tysięcy, bo taki chcesz mu zrobić prezent. Nie ma czegoś takiego, jak odgórnie narzucone zasady co jest fair, a co nie. Jeśli jego stać, kupił i urządza to mieszkanie pod siebie, to po zamieszkaniu razem dzieliłabym z nim tylko bieżące opłaty i koszty życia, nie dokładałabym się do wyposażenia.

karola11 · 2019-02-21, 10:35

Absolutnie nie dokładałabym się do urządzenia mieszkania ponieważ w razie rozstania zostałabym z niczym. Jeżeli chodzi o dodatki do mieszkania typu ręczniki, patelnia, szklanki itp. - ok, mogłabym je kupić, skoro sama bym z nich korzystała, ale brałabym fakturę imienną, żeby później w razie czego nie zostawiać komuś "prezentu".

Cukinia2017 · 2019-02-21, 10:38

a co z ratą na kredyt?

Wpadłam na pomysł aby wydać ok 1000-2000zł na dodatki typu reczniki, pościel, zasłony etc. Bedziemy tam razem mieszkac, wiec to troche dziwne że wejde na gotowe i nic od siebie nie dam?

**7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0** · 2019-02-21, 10:40

70 tys za wykończenie to wysoki standard? Chyba tylko kawalerki. ; )

Ja bym kupiła jakieś naczynia, ręczniki etc. Jak się rozstanecie, to możesz to zabrać.
Zresztą sami też zobaczycie na bieżąco czego wam brakuje i będziesz mogła to uzupełniać.

Do kredytu i wykończenia mieszkania bym się nie dorzucala. To jest jego inwestycja, nie twoja.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

karola11 · 2019-02-21, 10:41

Cytat:

Napisane przez Cukinia2017

a co z ratą na kredyt?

Wpadłam na pomysł aby wydać ok 1000-2000zł na dodatki typu reczniki, pościel, zasłony etc. Bedziemy tam razem mieszkac, wiec to troche dziwne że wejde na gotowe i nic od siebie nie dam?

A czyj to kredyt? I co będziesz miała z mieszkania w razie rozstania?
Jedyne opcja - dokładać się do rachunków za czynsz, prąd, gaz,media.

Cukinia2017 · 2019-02-21, 10:50

łatwo powiedzieć, ale mimo wszystko teraz też płacę za wynajem KOMUŚ, więc on ma argument że dokładałabym się jemu 50% tego co płacę teraz za wynajem a i tak wyjdę na tym dobrze

Nie sądzę aby zgodził się na dzielenie ze mna tylko czynszu i rachunków

Ellen_Ripley · 2019-02-21, 11:01

Pomysł z kupieniem części drobnego wyposażenia jest ok (ręczniki, czajnik itp.). Natomiast na razie założyłabym, że dokładam się (czy też po połowie składam - w zależności od zarobków) do czynszu i rachunków, a potem zobaczysz. Może się okazać, że za 3 miesiące się rozstaniecie, albo postanowicie wziąć ślub. Czas pokaże. Wtedy przecież możecie mieszkanie uczynić wspólnym (notarialnie) i wtedy będziesz spłacać kredyt razem z nim. Pewne rzeczy są też przecież ruchome i płynne - wiadomo, że jakby w danym miesiącu miał jakieś problemy z ratą, to mu pomożesz. W dobrym związku to normalne.

Zobacz jak się będzie razem mieszkało i jaki będzie ten związek w kolejnych miesiącach. Wtedy pewne ustalenia mogą zostać przecież zmienione. Nie podpisujesz cyrografu krwią, że jak już raz ustaliliście, to nie można negocjować.

Cukinia2017 · 2019-02-21, 11:12

czy 2000zł- 3000zł to dużo jesli tyle bym mu dała na wykończenie ?

Ellen_Ripley · 2019-02-21, 11:14

Cytat:

Napisane przez Cukinia2017

czy 2000zł- 3000zł to dużo jesli tyle bym mu dała na wykończenie ?

Jedźcie razem na zakupy po prostu - kupisz ręczniki, pościel i te inne rzeczy, o których pisałaś. Na żadne wykończenia bym kasy nie dawała. Wierz mi, że z takich drobnych pierdół i mikro sprzętów niezbędnych na start i tak się niezła sumka uzbiera.

Cukinia2017 · 2019-02-21, 11:17

mam na myśli własnie te pierdoły, same zasłony, pościele, reczniki, sztucce, scierki, garnki to wyjdzie z 1500-2000 jak nic minimum...

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-02-21, 11:21

Cytat:

Napisane przez Cukinia2017

mam na myśli własnie te pierdoły, same zasłony, pościele, reczniki, sztucce, scierki, garnki to wyjdzie z 1500-2000 jak nic minimum...

Wasz związek polega tylko na liczeniu?

Pisałaś że obydwoje zarabiacie dużo. 2000 zł to dla Ciebie niewyobrażalna suma żeby zamieszkać w nowym miejscu? Kaucje potrafią być wyższe. Trochę nie rozumiem, bo najpierw piszesz o dokładaniu się, o ratach, a teraz 2000 to zbyt wiele?

Ellen_Ripley · 2019-02-21, 11:21

Cytat:

Napisane przez Cukinia2017

mam na myśli własnie te pierdoły, same zasłony, pościele, reczniki, sztucce, scierki, garnki to wyjdzie z 1500-2000 jak nic minimum...

Ale to kupujcie razem, przecież również będziesz z tego korzystała. Czemu chcesz mu dawać kasę? Razem się takie rzeczy kupuje, po prostu Ty za całość lub część zapłacisz. Skoro macie zacząć nowy etap związku - mieszkanie ze sobą, to działajcie razem.

Napisałaś to tak, jakby to potencjalne 2 tysiące na drobiazgi to było zbyt wiele według Ciebie. Czy odnoszę mylne wrażenie? Czego się tak naprawdę boisz?

I am Rock · 2019-02-21, 11:22

Poczekałabym na twoim miejscu te parę miesięcy, aż ponowi propozycję wspólnego zamieszkania, bo na razie to wszystko patykiem na wodzie pisane.

Ellen_Ripley · 2019-02-21, 11:23

Cytat:

Napisane przez I am Rock

Poczekałabym na twoim miejscu te parę miesięcy, aż ponowi propozycję wspólnego zamieszkania, bo na razie to wszystko patykiem na wodzie pisane.

A to swoją drogą.

farmaceutka88 · 2019-02-21, 11:32

Nigdy w życiu nie dawałabym żadnych zaliczek, nie dokładała się do spłaty raty kredytu.

Czynsz i rachunki jak najbardziej, jedzenie, wyjścia itd.

Kup jakieś sztućce, garnki, ręczniki itd. Rachunki trzymaj ze sobą.

Miałam podobną sytuację do Twojej i miałam wielkie problemy w odzyskaniu wkładu do nie swojego mieszkania.

Hanako · 2019-02-21, 11:33

Cytat:

Napisane przez Cukinia2017

łatwo powiedzieć, ale mimo wszystko teraz też płacę za wynajem KOMUŚ, więc on ma argument że dokładałabym się jemu 50% tego co płacę teraz za wynajem a i tak wyjdę na tym dobrze

Nie sądzę aby zgodził się na dzielenie ze mna tylko czynszu i rachunków

Prowadzisz wyimaginowaną dyskusję w swojej głowie zamiast wprost zapytać go o zdanie. To doskonale wróży trwałości waszego związku, jeśli wszystkie problemy rozwiązujesz w taki sposób.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ellen_Ripley · 2019-02-21, 11:37

Cytat:

Napisane przez farmaceutka88

Nigdy w życiu nie dawałabym żadnych zaliczek, nie dokładała się do spłaty raty kredytu.

Czynsz i rachunki jak najbardziej, jedzenie, wyjścia itd.

Kup jakieś sztućce, garnki, ręczniki itd. Rachunki trzymaj ze sobą.

Miałam podobną sytuację do Twojej i miałam wielkie problemy w odzyskaniu wkładu do nie swojego mieszkania.

Moja siostra w ostatniej chwili uratowała się wekslem (bo w połowie spłacania facet sam stwierdził, że gdyby nie on, to by nie oddał), bo pomieszkali razem około roku, a wtopiła(by) 40 tysięcy (kosztów robocizny za remont zrobiony w dużej części przez naszego ojca nie liczę). Oczywiście niezależnie od tego, ile pożyczyła facetowi, dokładała się do czynszu i wszystkiego.

Cukinia2017 · 2019-02-21, 11:38

nie rozmawialismy o kredycie do tej pory, ale zadeklarowałam że kupie dodatki do wnętrza, to brzmi drobnie ale to nie są tanie rzeczy i myślę że z 2000 wyjdzie jak nic

Limonka2738 · 2019-02-21, 11:39

Ja bym płaciła rachunki, wyjdziesz na tym taniej niż wynajmując, a jego odciażysz trochę, nie spłacajac kredytu.

Dodawanie 2/3 tysięcy bym sobie darowała, lepiej iść razem na zakupy, jak radzi Ellen.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**amillia** · 2019-02-21, 11:40

Ja bym się akurat do części raty kredytu dorzuciła, i tak wyjdzie mniej niż za wynajem, a wynajmując też komuś "finansujemy" mieszkanie. Każdy by chciał za jednorazową zaliczkę 2 tysięcy złotych pomieszkiwać następne X lat za frajer (opłaty i 1/2 czynszu), no ale średnio to fair wobec partnera.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-02-21, 11:48

Cytat:

Napisane przez Cukinia2017

nie rozmawialismy o kredycie do tej pory, ale zadeklarowałam że kupie dodatki do wnętrza, to brzmi drobnie ale to nie są tanie rzeczy i myślę że z 2000 wyjdzie jak nic

I ta kwota Cię przeraża? Nie rozumiem tutaj czegoś czy jestem jakiś inny? 2000 zł na wejście do nowego i luksusowego mieszkania to wysoki koszt?!

Ellen_Ripley · 2019-02-21, 11:49

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86522887]I ta kwota Cię przeraża? Nie rozumiem tutaj czegoś czy jestem jakiś inny? 2000 zł na wejście do nowego i luksusowego mieszkania to wysoki koszt?![/QUOTE]

Luksusowego?

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-02-21, 11:51

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Luksusowego?

Pisała o bardzo wysokim standardzie, a dla niej 2000 zł to kupa kasy, więc luksus będzie miała

Ellen_Ripley · 2019-02-21, 11:53

Cytat:

Napisane przez Cukinia2017

nie rozmawialismy o kredycie do tej pory, ale zadeklarowałam że kupie dodatki do wnętrza, to brzmi drobnie ale to nie są tanie rzeczy i myślę że z 2000 wyjdzie jak nic

Poczekaj, serio. Równie dobrze za miesiąc możecie już nie być razem, a Ty będziesz planowała i przeżywała jak mrówka okres. Jeżeli już będzie tak daleko z remontem, to wtedy konkretnie pogadacie. Zaraz po wprowadzeniu się tam pojedziecie raz, drugi, trzeci na zakupy do jakiejś Ikei, czy gdzie tam macie blisko i wszystko i kupicie co trzeba na start. Nie masz obowiązku kupowania robota kuchennego, jeżeli nie zamierzasz z takowego korzystać, ale np. ręczniki, pościel z dwa komplety, poduszka i kołdra - no takie rzeczy. Przecież wszystko jest do ustalenia - co kupujesz Ty, co kupujecie na spółkę. Oszczędzać na to możesz sobie po cichu już teraz. Jak nie wypali, to sobie tą kasę wydasz na coś innego.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86522900]Pisała o bardzo wysokim standardzie, a dla niej 2000 zł to kupa kasy, więc luksus będzie miała

[/QUOTE]

Zależy jaki metraż, bo za 70 tysięcy to ten wysoki standard to ja nie wiem.

Trzepotka · 2019-02-21, 11:53

Treść usunięta

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-02-21, 11:56

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Zależy jaki metraż, bo za 70 tysięcy to ten wysoki standard to ja nie wiem.

Mi się w ogóle wydaje że ona nie bardzo ogarnia wartość pieniądza, ewentualnie nie wie co ten facet planuje i co robi, co mnie nie dziwi bo komunikacja ewidentnie leży.

Nie wierzę że mając firmę i zarabiając ponad 10k netto, facet wykończy mieszkanie za 70k, może źle zrozumiała, nie wiem.

Ellen_Ripley · 2019-02-21, 11:59

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86522918]Mi się w ogóle wydaje że ona nie bardzo ogarnia wartość pieniądza, ewentualnie nie wie co ten facet planuje i co robi, co mnie nie dziwi bo komunikacja ewidentnie leży.
(...)[/QUOTE]

W punkt.

**7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0** · 2019-02-21, 12:01

Cytat:

Napisane przez amillia

Ja bym się akurat do części raty kredytu dorzuciła, i tak wyjdzie mniej niż za wynajem, a wynajmując też komuś "finansujemy" mieszkanie. Każdy by chciał za jednorazową zaliczkę 2 tysięcy złotych pomieszkiwać następne X lat za frajer (opłaty i 1/2 czynszu), no ale średnio to fair wobec partnera.

Super, tylko potem facet ma mieszkanie, a druga osoba nic.
Co jak mieszkanie nie jest na kredyt? Też się powinno mu płacić za wynajem, żeby nie mieszkać za pół darmo? No bo wtedy partner też będzie odciążony w kosztach życia.
Ja bym się na to nie zgodziła.

Autorka mieszasz się. Chyba sama nie wiesz ile kosztuje życie, wykończenie mieszkania i ile zarabia twój facet.
Inaczej byś wiedziała, że wysoki standard i 70 tys nie idzie ze sobą w parze.
A też nie wierzę że kupił 30 metrowe mieszkanie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

2019-02-21, 09:35	#1
Cukinia2017 Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-02 Wiadomości: 49	Problem kasy a przeprowadzka do faceta Zacznę od tego że spotykamy się od 6 miesiecy, układa nam się dobrze , oboje po 30 bez dzieci, nie rozmawialiśmy jeszcze o pieniądzach ale wiemy że oboje mało nie zarabiamy, on ma swoją firme i zarobki na poziomie zlecen kilkunastu tysiecy netto miesiecznie Zanim mnie poznał dokonał zakupu mieszkania na kredyt, w stanie surowym urządza je i to w bardzo wysokim drogim standardzie. Zaproponował żebysmy sie tam razem wprowadzili tam za pare miesiecy i tu moje pytanie: 1. czy powinnam dorzucić się do kosztów urządzania? Samo wykończenie bedzie go kosztować om 70 000 zł do tego nic nie ma na stanie wiec trzeba kupić dosłownie wszystko od patelni po reczniki 2. Jesli NIE proszę uzasadnić, jeśli TAK to w jakiej formie i ile konkretnie lub CO? finansowo?

2019-02-21, 10:35	#4
karola11 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Stumilowy Las Wiadomości: 2 853	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta Absolutnie nie dokładałabym się do urządzenia mieszkania ponieważ w razie rozstania zostałabym z niczym. Jeżeli chodzi o dodatki do mieszkania typu ręczniki, patelnia, szklanki itp. - ok, mogłabym je kupić, skoro sama bym z nich korzystała, ale brałabym fakturę imienną, żeby później w razie czego nie zostawiać komuś "prezentu". __________________

2019-02-21, 10:38	#5
Cukinia2017 Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-02 Wiadomości: 49	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta a co z ratą na kredyt? Wpadłam na pomysł aby wydać ok 1000-2000zł na dodatki typu reczniki, pościel, zasłony etc. Bedziemy tam razem mieszkac, wiec to troche dziwne że wejde na gotowe i nic od siebie nie dam?

2019-02-21, 10:40	#6
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 6 036	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta 70 tys za wykończenie to wysoki standard? Chyba tylko kawalerki. ; ) Ja bym kupiła jakieś naczynia, ręczniki etc. Jak się rozstanecie, to możesz to zabrać. Zresztą sami też zobaczycie na bieżąco czego wam brakuje i będziesz mogła to uzupełniać. Do kredytu i wykończenia mieszkania bym się nie dorzucala. To jest jego inwestycja, nie twoja. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

2019-02-21, 10:50	#8
Cukinia2017 Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-02 Wiadomości: 49	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta łatwo powiedzieć, ale mimo wszystko teraz też płacę za wynajem KOMUŚ, więc on ma argument że dokładałabym się jemu 50% tego co płacę teraz za wynajem a i tak wyjdę na tym dobrze Nie sądzę aby zgodził się na dzielenie ze mna tylko czynszu i rachunków

2019-02-21, 11:01	#9
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta Pomysł z kupieniem części drobnego wyposażenia jest ok (ręczniki, czajnik itp.). Natomiast na razie założyłabym, że dokładam się (czy też po połowie składam - w zależności od zarobków) do czynszu i rachunków, a potem zobaczysz. Może się okazać, że za 3 miesiące się rozstaniecie, albo postanowicie wziąć ślub. Czas pokaże. Wtedy przecież możecie mieszkanie uczynić wspólnym (notarialnie) i wtedy będziesz spłacać kredyt razem z nim. Pewne rzeczy są też przecież ruchome i płynne - wiadomo, że jakby w danym miesiącu miał jakieś problemy z ratą, to mu pomożesz. W dobrym związku to normalne. Zobacz jak się będzie razem mieszkało i jaki będzie ten związek w kolejnych miesiącach. Wtedy pewne ustalenia mogą zostać przecież zmienione. Nie podpisujesz cyrografu krwią, że jak już raz ustaliliście, to nie można negocjować. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2019-02-21, 11:12	#10
Cukinia2017 Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-02 Wiadomości: 49	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta czy 2000zł- 3000zł to dużo jesli tyle bym mu dała na wykończenie ?

2019-02-21, 11:17	#12
Cukinia2017 Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-02 Wiadomości: 49	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta mam na myśli własnie te pierdoły, same zasłony, pościele, reczniki, sztucce, scierki, garnki to wyjdzie z 1500-2000 jak nic minimum...

2019-02-21, 11:22	#15
I am Rock lokalna gwiazda Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 19 804	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta Poczekałabym na twoim miejscu te parę miesięcy, aż ponowi propozycję wspólnego zamieszkania, bo na razie to wszystko patykiem na wodzie pisane.

2019-02-21, 11:32	#17
farmaceutka88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 896	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta Nigdy w życiu nie dawałabym żadnych zaliczek, nie dokładała się do spłaty raty kredytu. Czynsz i rachunki jak najbardziej, jedzenie, wyjścia itd. Kup jakieś sztućce, garnki, ręczniki itd. Rachunki trzymaj ze sobą. Miałam podobną sytuację do Twojej i miałam wielkie problemy w odzyskaniu wkładu do nie swojego mieszkania.

2019-02-21, 11:38	#20
Cukinia2017 Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-02 Wiadomości: 49	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta nie rozmawialismy o kredycie do tej pory, ale zadeklarowałam że kupie dodatki do wnętrza, to brzmi drobnie ale to nie są tanie rzeczy i myślę że z 2000 wyjdzie jak nic

2019-02-21, 11:39	#21
Limonka2738 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-08 Lokalizacja: Undercity Wiadomości: 30 092	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta Ja bym płaciła rachunki, wyjdziesz na tym taniej niż wynajmując, a jego odciażysz trochę, nie spłacajac kredytu. Dodawanie 2/3 tysięcy bym sobie darowała, lepiej iść razem na zakupy, jak radzi Ellen. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.

2019-02-21, 11:40	#22
amillia BAN stały Zarejestrowany: 2012-12 Wiadomości: 2 364	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta Ja bym się akurat do części raty kredytu dorzuciła, i tak wyjdzie mniej niż za wynajem, a wynajmując też komuś "finansujemy" mieszkanie. Każdy by chciał za jednorazową zaliczkę 2 tysięcy złotych pomieszkiwać następne X lat za frajer (opłaty i 1/2 czynszu), no ale średnio to fair wobec partnera.

2019-02-21, 11:49	#24
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86522887]I ta kwota Cię przeraża? Nie rozumiem tutaj czegoś czy jestem jakiś inny? 2000 zł na wejście do nowego i luksusowego mieszkania to wysoki koszt?![/QUOTE] Luksusowego? __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2019-02-21, 11:53	#27
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 984	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2019-02-21 o 22:08

2019-02-21, 11:59	#29
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Problem kasy a przeprowadzka do faceta [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86522918]Mi się w ogóle wydaje że ona nie bardzo ogarnia wartość pieniądza, ewentualnie nie wie co ten facet planuje i co robi, co mnie nie dziwi bo komunikacja ewidentnie leży. (...)[/QUOTE] W punkt. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)