Zdrada - ogólnie - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-02-01, 16:19   #151
CzachaDymi666
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 25
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
Jesteś mężatką w związku otwartym?
W sensie, że dajecie sobie wolność co do zdrad?

Bo jak nie, to nie rozumiem w ogóle tej pisaniny wcześniejszej i tych złotych porad.
To nie jest mój problem, że ty nie rozumiesz. Ale powtórzę: jestem mężatką, nie zdradzamy się z mężem w twoim tego słowa rozumieniu. Bardzo się kochamy i oddalibyśmy za siebie nawzajem życie.
CzachaDymi666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-01, 17:13   #152
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

Cytat:
Napisane przez CzachaDymi666 Pokaż wiadomość
Wszystkie jak mantrę powtarzacie, że seks to coś niemal tak wyjątkowego jak miłość. Uzupełnienie jej. Bla, bla. Ale seks jako część miłości dawno już się zdezawuował. Widzę jak te, które najgłośniej krzyczą o moralności brukają to słowo pie***ąc się jak norki z każdym kto im powie, że są fajne, zupełnie zapominając o męzu/partnerze. Też parzę się jak norka, ale dla mnie seks niewiele się różni od dobrego obiadu, tańczenia czy jakiekolwiek innej przyjemności. Nie zdradzam partnerów pokątnie, a raczej na początku związku mówię jaki mam pogląd na całą tę babraninę i albo partner to akceptuje, albo zmywa się zanim się zdążymy w sobie nawzajem zakochać. Nie widzę w tym absolutnie nic złego. Dla mnie zdrady zawsze odbywają się na poziomie emocjonalnym. I wierzcie mi, ja akurat nie mam żadnego problemu. Mój pierwszy związek trwał ponad 8lat a rozstaliśmy się, gdyż chłopak był pedantem a ja bałaganiarą, a teraz od ponad 4 lat jestem szczęśliwą mężatką. Wierzcie mi lub nie, ale poczucie, że ktoś chce cię całkowicie na własność sprawia, że właśnie wtedy ma się ochotę zdradzać. Jestem pewna, że większość z was nawet nie zdaje sobie sprawy jak często są "zdradzane". Na prawdę wiem cos o tym.
w jednym poście napisałaś o trzech różnych rzeczach i przechodzisz od jednej do drugiej:
i wygląda to tak:
-przyszłaś tutaj z wieścią, że każda sie zapiera "nie zdradzę nie zdradzę, seks tylko przy miłości!", zapierają się, ale potem robią na odwrót
-i z tego wynika wniosek, że ten caly "seks tylko z miłości" to mit
-piszesz o swoich związkach i że nie zdradzasz (?), ale zdrada to ci w sumie wisi (?)
-więc radzisz... radzisz......
co ty w zasadzie radzisz?
chyba nic, bo przyszłaś tutaj by przede wszystkim podrwić z innych, oraz przy okazji pochwalić się swoją postawą "dla mnie seks to jak kwiatki sadzić, a nie jakieś tam M jak Miłość"

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

o co chodzi
tak naprawdę czy ty (która seks traktujesz jak czynność każdą inną), czy też inna (dla której seks = miłość) to w poniższych sytuacjach wyjdziecie tak samo na tym

-jak zdradzisz ty czy inna - to czynność została wykonana, a zdrada nastąpiła - i nie wiem, co za znaczenie będzie miało podejście początkowe którejkolwiek
-jak ciebie/inną zdradzą - to tak samo każda czuć się będzie... chyba, że tobie jest wszystko jedno, a jak facet cię zdradzi, to potraktujesz to raczej jako rozładowanie się?

Po prostu nic z tego wszystkiego nie wynika.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2013-02-01 o 17:08
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-01, 18:42   #153
CzachaDymi666
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 25
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

Jak miło, że ty najlepiej wiesz po co ja tu przyszłam. Powtórzę żebyś zrozumiała, dla mnie uprawianie seksu z kimś innym niż małżonek to nie zdrada. A to, że większość ludzi, których znam wymagają od partnera wierności a same skaczą z kwiatka na kwiatek to po prostu fakt. Zauważyłam też pewną prawidłowość, że ci co najgłośniej i najwięcej mówią o wierności są albo właśnie niewierni, albo megaśnie sfrustrowani. Nie wiem czemu tak jest, ale tak właśnie to wygląda. Nie wątpię, iż zdarzają się piękne związki z miłością i wiernością cielesną na całe życie, ale ja w ciągu swojego prawie czterdziestoletniego życia jeszcze takiego nie spotkałam. Spotkałam za to wielu zakłamanych ludzi, którzy próbują przekrzyczeć swoje wyrzuty sumienia.
CzachaDymi666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-01, 18:50   #154
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

masz 40 lat i nick jak nastolatka? %)

szukam jakiejś esencji, przekazu w twoim pisaniu
chcesz przekazać, że nie ma co liczyć na wierność,
czy że nie ma po co jej wymagać i najlepiej sie godzić na zdradę jak się taka zdarzy - nie roztrząsać, po prostu facet poszedł i się rozładował
czy o co tobie chodzi? Co ty chcesz tu przekazać oprócz tego, że masz lepsze podejście od innych?
EDIT: pytam sie o puentę, jaka jest puenta w tym wszystkim

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2013-02-01 o 18:53
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-01, 19:57   #155
CzachaDymi666
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 25
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
masz 40 lat i nick jak nastolatka? %)
Wszystkie nazwy kwiatuszków, motylki i imiona bohaterek z romansów były już pozajmowane

Nie wiem, czy moje podejście do życia jest lepsze, wiem natomiast, że się sprawdza i na pewno jest mniej rozczarowujące, pani psycholog JanePnzram.

A puenta jest taka, że większość z was nawet nie wie jak często wasi partnerzy zabawiają się na boku. I wasze szczęście, że nie wiecie, możecie potem na forach krzyczeć jak to źle jest żyć swobodnie i dalej młodszym pokoleniom wmawiać wasz jedyny i słuszny pogląd na świat. A wszystko to zbudowane na zakłamaniu.
CzachaDymi666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-01, 20:14   #156
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Zdrada - ogólnie

Ja jestem widocznie staromodna i zacofana, bo w związku jestem wierna, i gdyby partner mnie zdradzil (raz sie zdarzylo kiedys), to dla mnie bylby koniec. Ból, owszem, ale bardziej to, że się zawiodłam na kimś, komu ufałam.
Jestem naiwną idealistką i wierzę, że jeśli facet się zakochuje, to nie zdradza. A jeśli zdradził, to oznacza, że w związku coś jednak było nie tak albo po prostu para się nie dobrała.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 08:37   #157
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: Zdrada - ogólnie

Przecież Czacha nikomu nie robi krzywdy, nie licząc oburzenia wizażanek. Owszem, dla mnie jej zachowanie jest również niezrozumiałe, pachniało wręcz prowokacją.
Jej argumenty nie przekonają nas, nasze jej. Nie każdy post musi być na miarę Pulitzera, nieść ze sobą wielką mądrość. Nie każda postawa godna podziwu.
Jak im tak dobrze... Zastanawia mnie tylko jedno. Jeśli zdecydowała się na dzieci, to jakie wartości im przekazała? Podobne jak na wizażu? To dla mnie byłoby godne potępienia.
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-02, 13:47   #158
dominikmeller25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

Cytat:
Napisane przez CzachaDymi666 Pokaż wiadomość
Powtórzę żebyś zrozumiała, dla mnie uprawianie seksu z kimś innym niż małżonek to nie zdrada.
to ciekawe, ale jakby nie było seks z innym gdy partner nic nie wie jest oszukiwaniem partnera, jest działaniem przeciwko partnerowi a więc jest zdradą, widać że masz jakieś chore podejście do tematu związku.

seks z innym nie jest zdradą gdy partner o tym wie i zezwala na to, swingersi nie zdradzają siebie mimo że robią to z innymi ale jak napisałem wcześniej robią to za zgodą partnera czy nawet z jego udziałem ale nie działają za plecami partnera.

Cytat:
Napisane przez CzachaDymi666 Pokaż wiadomość
A to, że większość ludzi, których znam wymagają od partnera wierności a same skaczą z kwiatka na kwiatek to po prostu fakt.
też to zauważyłem i widać to nawet tu na wizażu że te kobiety które zdradziły/zdradzają same oczekują bezwarunkowej wierności i gdyby je zdradzono to by odeszły lecz same zdradzały/zdradzają i im wolno a partnerom już nie.
dominikmeller25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 23:07   #159
CzachaDymi666
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 25
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

wlosomaniaczkaaa -> nie mam dzieci i nie zamierzam mieć chyba, że mąż będzie nalegał, kocham go na tyle, by urodzić nam dziecko i dobrze je wychować, jeśli będę je miała to będę je uczyła tolerancji na wielość poglądów, otwartości, bezpruderyjności, kiedyś dzieciak sam zdecyduje jakie wartości będą dla niego ważne.

dominikmeller25 -> czytasz jakoś wybiórczo, nie oszukuję partnera i nie zdradzam go, gdyż oboje wyznajemy podobne zasady i wiemy co robi inne, jeśli on mi powie: słuchaj ten facet mi się nie podoba jakoś żle mu z pyska patrzy, to nie ma problemu, olewam gościa i tyle, to działa w obie strony oczywiście i jak mi się partnerka męża nie podoba mówię mu o tym, nie było między nami jak do tej pory żadnych zgrzytów, absolutnie moje podejście do związku jest zdrowe i nikogo nie krzywdzę, może poza partnerkami mężczyzn z którymi chodzę do łóżka, ale moim zdaniem one same się krzywdzą egoistycznie nie tolerując potrzeb swoich ukochanych.
CzachaDymi666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-03, 05:50   #160
prettysimple
Zadomowienie
 
Avatar prettysimple
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok;)
Wiadomości: 1 818
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

Dla mnie to nie do pojęcia. Jakaś abstrakcja, serio.
__________________
Młodość to...
prettysimple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:49   #161
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

Bardzo niekonkretny człowiek z ciebie, Czacha.
Pytałam "jesteś w zwiazku otwartym?" - to nie jesteś w stanie odpowiedzieć jasno.

Po czym piszesz, że nie zdradzasz - ale i ty z innymi chodzisz do łóżka będąc z nim i on to robi.
Taka rozmowa to bardzo jest fascynujące zajęcie, nie przeczę, ale w takim tempie, to za jakiś miesiąc może się człowiek dowie konkretnie, o czym ty piszesz cały czas.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2013-02-04 o 12:50
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-04, 19:07   #162
CzachaDymi666
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 25
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
Bardzo niekonkretny człowiek z ciebie, Czacha.
Pytałam "jesteś w zwiazku otwartym?" - to nie jesteś w stanie odpowiedzieć jasno.

Po czym piszesz, że nie zdradzasz - ale i ty z innymi chodzisz do łóżka będąc z nim i on to robi.
Taka rozmowa to bardzo jest fascynujące zajęcie, nie przeczę, ale w takim tempie, to za jakiś miesiąc może się człowiek dowie konkretnie, o czym ty piszesz cały czas.
Czy z tobą wszystko w porządku dziewczyno? Wszystko zostało jasno powiedziane. Skoro oboje z mężem za przyzwoleniem chodzimy do łóżka z kim chcemy to chyba z definicji jest to związek otwarty. Zresztą co za różnica jak to się nazywa? Ważny jest chyba sam fakt a nie nazwa.
A co do pojęcia zdrady już pisałam. Dla nas takie zachowanie nie oznacza zdrady. Nie mogę nazywać zdradą czegoś co nią dla mnie jest. Dla nas obojga zdradą jest kłamanie sobie nawzajem, robienie czegoś przeciwko sobie, nieinteresowanie się małżonkiem i wszystkie inne kombinacje i mchlojki. Tyle w temacie. Nie zabiorę już głosu w tej jałowej dyskusji.
CzachaDymi666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 21:16   #163
prettysimple
Zadomowienie
 
Avatar prettysimple
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok;)
Wiadomości: 1 818
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

Dziwnie to trochę brzmi: nie interesujesz się mną = zdradzasz mnie. Dla mnie to zupełnie 2 różne pojęcia. Ale jak kto woli...
__________________
Młodość to...
prettysimple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 21:29   #164
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

No i o to rzecz się rozchodzi. Piszesz "nie zdradzam"
to ja sobie myślę "czyli są sobie wierni, nie chodzą na boki"
a ty, po pewnych koniecznych wyjaśnieniach, piszesz, że jak najbardziej chodzicie, ale się nie zdradzacie

Piszesz o swoich pojęciach, innych od ogólnie przyjętych - i przy tym liczysz na to, że czytelnik za pomocą szklanej kuli zgadnie, że dla ciebie koń to się nie nazywa koń, tylko samobieżny grzywacz z siodłem.
To jest odwrócony tok działania, nieprawidłowy.

Czytałam twój post tak:
"ja to nie zdradzam, inni zaś się zdradzają ile wlezie i dają do pieca, jak nikt nie patrzy"
następnie "bardzo się kochamy i się nie zdradzamy"
a potem znów "seks to jak gwoździa wbijać, po co dorabiać filozofię"

i tak czytam w tę i we w tę - o co autorowi chodziło? Skoro jesteś wierna, to co ma za znaczenie, jak ty seks sobie definiujesz?
A ty piszesz o tym, że robicie to z kim chcecie, ale "zdrada to dla mnie nie zdrada, tylko ligatura kątowa trójpierwiastkowa"
no fajowo, ale jak użyjesz nomenklatury zwykłych szaraków takich jak ja i napiszesz "jestem w związku otwartym, nie stawiamy sobie tych granic co wy" to ci się krzywda nie stanie! Wszxystko, co napisałaś, bez tego wyjaśnienia z twojego ostatniego postu wyglądało jak pisanie jakieś takie bezsensowne!
To tak jakbym ja pisała o trójkącie - ale nic bym nie powiedziała o tym, że trójkąt to dla mnie jest taki okrągły w sumie. Ty "trójkąt" rozumiesz jednoznacznie (ie te parę miliardów ludzi tyż przy okazji), wiec patrzysz na to, co piszę i wyjść z podziwu nie możesz "o co tutaj chodzi?" A chodzi o to, ze ja to trójkątem nazywam na przykład graniastosłup stuboczny, ale nie napisałam tego jasno na początku - no i następuje niezrozumienie.

Dopiero teraz mają sens wszystkie te twoje opisy, czym jest seks.
I teraz twoje posty wyglądają logicznie.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2013-02-04 o 21:42
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 22:20   #165
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

Cytat:
Napisane przez prettysimple Pokaż wiadomość
Dziwnie to trochę brzmi: nie interesujesz się mną = zdradzasz mnie. Dla mnie to zupełnie 2 różne pojęcia. Ale jak kto woli...
Wiążąc się z drugą osobą związkiem małżeńskim składa się przysięgę, każdy mniej więcej zna jej treść. To samo tyczy się związków nieformalnych, wychodzimy z założenia, że druga połowa ma na celu danie nam szczęścia. Ten schemat ma rację bytu w przypadku, gdy delikwent wypina się na potrzeby partnerki. Z czasem przestaje się chcieć spijać z dzióbków. Osoba zaniedbana ma prawo czuć się w jakiś sposób zdradzona. A miało być tak pięknie.
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-05, 19:26   #166
CzachaDymi666
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 25
Dot.: czy moj maz mnie zdradza?

Cytat:
Napisane przez wlosomaniaczkaaa Pokaż wiadomość
Wiążąc się z drugą osobą związkiem małżeńskim składa się przysięgę, każdy mniej więcej zna jej treść. To samo tyczy się związków nieformalnych, wychodzimy z założenia, że druga połowa ma na celu danie nam szczęścia. Ten schemat ma rację bytu w przypadku, gdy delikwent wypina się na potrzeby partnerki. Z czasem przestaje się chcieć spijać z dzióbków. Osoba zaniedbana ma prawo czuć się w jakiś sposób zdradzona. A miało być tak pięknie.
dokładnie
A tak w ogóle to wszystko jest kwestią umowy pomiędzy partnerami.

Edytowane przez CzachaDymi666
Czas edycji: 2013-02-06 o 20:21
CzachaDymi666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-31, 10:09   #167
Kokieterka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 51
Dot.: Zdrada - ogólnie

Cytat:
Napisane przez RockMan83 Pokaż wiadomość
Z góry uprzedzam, że nie do końca wiem, jakie niepisane zasady panują na tym forum względem zakładania tematów przez uczestników o tak niskim stażu, więc jak nie wypada to do śmieci z nim

A teraz do tematu. Nie znalazłem takiego tematu na forum, tematy które w jakikolwiek sposób zahaczałyby o zdradę datują się na rok wstecz, a temat mógłby wywołać ciekawą dyskusję.

Jak odnosicie się do zdrady? Czym zdrada dla was jest?
Nie chodzi mi tu tylko o to jak zareagowały/li byście gdybyście się dowiedziały o tym, że partner was zdradził. Na tym forum czytałem opinie, które bardzo mnie dziwiły np. że oglądanie przez faceta filmów porno to już zdrada. Nigdy tak tego nie postrzegałem, zresztą z moją TŻką oglądamy je razem i to ona bardziej się na nich podnieca. Na moje pytanie o to, czy nie jest trochę zazdrosna o te filmy wybuchnęła śmiechem. Ale przecież każdy ma inne zapatrywanie. To co dla jednego jest powodem do śmiechu, dla drugiego będzie bolesnym ciosem.
Czy możliwe jest stopniowanie zdrady? Ja mam na ten temat dość kontrowersyjną opinię i pewnie dostanie mi się za nią ale nie widzę powodu, dla którego nie miałbym być szczery.
Dla mnie np. pocałunek to w zasadzie nie zdrada. Taka płynna granica, czasem pocałunek służy tylko zabawie. I tylko takie "zdrady" zdarzyło mi się praktykować w życiu. Nie często, bo gdy jestem z kimś, zazwyczaj nie odczuwam takiej potrzeby ale zdarzało się.

Kobieta z którą jestem jest czwarta w moim życiu i co dziwne - nawet przy moim luźnym podejściu do tematu zawsze okazywało się, że moje partnerki zdradzały mnie częściej niż ja ich. Więc w moim przypadku stereotyp wiernej kobiety i faceta-świni średnio się sprawdza. Czy w ogóle wierzycie w ten stereotyp?

Poza tym, z moją obecną TŻ zdarzyły nam się takie dość kontrowersyjne momenty, z parą przyjaciół, na imprezie, że moja TŻ pocałowała się z przyjaciółką i w rezultacie doszło do tego, że z naszej czwórki pocałował się każdy z każdym i nie mówię tu o delikatnym muśnięciu wargami tylko o czymś zdecydowanie konkretniejszym (Tak, ja z facetem też ). Nie było nam głupio, nie byłem zazdrosny o moją kobietę ani ona na mnie bo zrobiliśmy to świadomie, dla zabawy i na swoich oczach. Nie zmieniło to naszego związku ani na jotę, a teraz śmiejemy się gdy to wspominamy.
Zresztą ostatnio między dziewczynami zdarzyło się coś więcej, również na moich oczach ale nie będę się tu wdawał w szczegóły. Grunt, że o to również nie jestem zazdrosny, a nawet jestem szczęśliwy, że mogłem to widzieć. Po tym nasza sfera intymna nawet się zaogniła. Wiem też, że do niczego by nie doszło gdybym nie było mnie tam wtedy i gdybym nie dał przyzwolenia. Czy "coś" na co wyrażą chęć oboje partnerzy jest zdradą czy nie jest?

Jestem po prostu ciekawy czy każdy jest kategoryczny w tych sprawach, czy są ludzie, którzy również ustawiają granicę w innych miejscach.

Ja osobiście nigdy nie zdradziłem żadnej partnerki w sensie współżycia z inną kobietą ale nawet nie do końca z poczucia moralności. Po prostu uważam, że wyrzuty sumienia + ewentualna "wsypa" i zniszczenie swojego udanego związku to cena zbyt wysoka jak na seks z nawet najpiękniejszą kobietą. Umiem jednak wybaczyć zdradę, wiem z praktyki. Uważam, że są gorsze rzeczy, które mogłaby mi zrobić kobieta. Wiem też, że istnieje mnóstwo osób, dla których to jest jednoznaczny i nieodwołalny bodziec do zerwania związku.

Chciałbym po prostu poznać zdanie innych na ten temat bo wiem z doświadczenia, że nie zawsze bywa on tak czarno-biały jak niektórzy chcieliby sądzić,

Aha. I proszę, niech obejdzie się bez komentarzy na temat mój i mojego związku w stylu - jesteś chory, patologia itp. Nie chwalę się ani nie żalę, nie mam zamiaru nikogo przekonywać, zwłaszcza, że to drażliwy temat i nikomu nie narzucam swojego postrzegania świata. Mój związek jest bardzo szczęśliwy. Kochamy się, ufamy sobie i szanujemy, a że w niektórych kwestiach jesteśmy nieco inni, cóż... są gorsze dewiacje na świecie

P.S. Mój post może być trochę nieskładny ale wybaczcie, takie są wyniki nieprzespanej nocy
Bardzo ci dziękuje za to co napisałeś, bo do tej pory nikt nie dawał mi tu wsparcia a raczej tylko słowa, zostaw go!!!! I jestes głupia ze chcesz to ciągnąć....

Jakbym już nie mogła decydować o sobie..
Jakby wszyscy wiedzieli co będzie lepsze, i znali mojego x lepiej niż ja....

Jeszcze raz dzięki, bo bardzo to dla mnie pokrzepiajace!!

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Cytat:
Napisane przez CzachaDymi666 Pokaż wiadomość
Czy z tobą wszystko w porządku dziewczyno? Wszystko zostało jasno powiedziane. Skoro oboje z mężem za przyzwoleniem chodzimy do łóżka z kim chcemy to chyba z definicji jest to związek otwarty. Zresztą co za różnica jak to się nazywa? Ważny jest chyba sam fakt a nie nazwa.
A co do pojęcia zdrady już pisałam. Dla nas takie zachowanie nie oznacza zdrady. Nie mogę nazywać zdradą czegoś co nią dla mnie jest. Dla nas obojga zdradą jest kłamanie sobie nawzajem, robienie czegoś przeciwko sobie, nieinteresowanie się małżonkiem i wszystkie inne kombinacje i mchlojki. Tyle w temacie. Nie zabiorę już głosu w tej jałowej dyskusji.
Widzisz koleżanko, mnie tez sie dostało za to ze rozważam dać druga szanse mojemu chlopakowi po zdradzie do której sie przyznał... Ludzie tutaj są oburzeni, nie zdając sobie sprawy z tego ze ich ojciec, matka, brat siostra są tacy sami jak ci których tutaj "potepiaja" ze tak to nazwę!!! Szczególnie te panie które maja powyżej tysiąca wiadomości!!!

Nie akceptują stylu życia innych... Chcą zeby najlepiej było tak jak w bajkach, wszyscy sie kochają, i the end...
Dziwne....
Kokieterka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:33.