Brak wzwodu, penis opada, przedwczesny wytrysk i inne MĘSKIE PROBLEMY - zbiorczy!

[Neciak89]

Postaraj się delikatnie, z czułością, żeby nie czuł się atakowany, bo wtedy będzie skutek odwrotny. Powodzenia!

[Natasha_90]

Napisane przez whitegirl

Drogie wizazanki pisze tutaj ponieważ mam problem, ktory z dnia na dzien coraz bardziej mi przeszkadza:mur : Otóż moj tz bardzo szybko dochodzi!!! Stosunek trwa okolo 2 minut, nawet gdy kochamy sie 2 razy podczas jednego spotkania po półgodzinnej przerwie lub ciut dłuższej stosunek trwa okolo 2-3 minut. Nie wiem juz co mam robic wiem ze moj tz doskonale o tym wiem ze nie zadowala mnie swoimi 2 minutami bo w tym czasie nie jestem w stanie osiągnąć przyjemności!! Nie jestem jego pierwsza partnerka takj jak i on moim wiec wiem ze stosunek na ogol powinien trwać trochę dłużej. Obydwoje mamy po 20 lat i mamy bardzo wysokie libido ktore staramy sie zaspokoić ale gdy on juz jest zaspokajany ja dopiero sie nagrzewam. Kiedy zadowalam go ustami to po okolo 5 minut dochodzi. NIe wiem juz sama co mam robic czuje sie nie zaspokojona , sfrustrowana i nie dopieszczona co mam zrobic?? Proszę poradźcie mi cos prosze

mam taki sam problem co Ty,mój Chłopak ma 20 lat,i nigdy nie uprawiał z kobietą seksu,jestem z nim pół roku i kochaliśmy sie,ja niestety nie byłam dziewicą a on był prawiczkiem..pamiętam nasz pierwszy stosunek..nie trwał 2 czy 3 minuty,lecz trwał conajmiej więcej niz 3 minuty..byłam szczęsliwa ze juz nie jest prawiczkiem,widziałam jak sie cieszył z tego co osiągnął..kochac sie zaczeliśmy od 3 miesięcy,czasami bywało tak jak u ciebie ze 2 lub 3 min i nie odczuwałam przyjemności..wtedy było lato,ciepło a my w samochodzie sie kochamy,i ten moment był wspaniały,nie moge zrozumiec dlaczego wtedy było dość długo a dlaczego teraz jest 2 lub 3 minuty..;/?? trwał prawie 15 min..i dziwi mnie to ze sie wstrzymywał albo jeszcze nie mógł dojść..a teraz jest zima,i czesto było 2 lub 3 min..też chciałabym zeby sie zmieniło..nie wiem czemu było długo a teraz krótko ;/.a tak ogólnie w innych rzeczach jest bardzo dobry jak np palcówka i minetka..lubi jak mi to robi bo wie ze chce tego..tylko takze seks go mocno podnieca..zresztą nie narzekam bo go kocham..ale chciałabym aby było inaczej.

[szarak]

Natasha_90
może dlatego że:
w aucie były inne pozycje
myślał o tym że może was ktoś nakryć czy coś w tym stylu i nie skupiał się na swojej przyjemności
itd

[nnikka]

mój kochany ma tak samo i wiem ze mu niezrecznie-tylko ja mam ten "komfort"że on zdaje sobie sprawe z tego że w tak krótkim czasie nie mam szans na dojscie do orgazmu i próbuje zadowolić mnie w inny sposób
zresztą uprawiamy sex od niedawna dlatego staram sie to zrozumieć-mam nadzieje ze po jakims czasie wszystko sie unormuje choc teraz i tak jest cudowniei tych dwóch minutek nie zamieniłabym nawet na czterdziesci...

[itsdd]

Mi zdarza sie, ze czasami mojemu ukochanemu w czasie seksu wiotczeje, jak go cos rozproszy, a moze to byc cokolwiek: moj pies nad nami usiadzie i na niego popatrzy, albo akurat ktos do niego zadzwoni, albo jak prezerwatyw n ie ma pod reka, tylko trzeba po nie pojsc na drugi koniec pokoju itp. ... mowi, ze zawsze jak mu juz oklapnie, to sie stresuje, i potem co najwyzej moze probowac za jakas chwilke zupelnie od nowa sie nakrecic...to normalne, ze tak latwo go rozproszyc? ma 30 lat, jestesmy razwm od roku. i zdarza nam sie srednio raz na tydzien, ze nie ma wytrysku kochamy sie codziennie, czasem dwa razy, mozliwe, ze brakuje mu np spermy...? Acha, i zawsze troche przetrzymuje wytrysk, zeby opoznic konczenie.

[kalincia]

Mój poprzedni facet nie miewał wtrysków. Przy mnie zdarzyło mu się raz i 2 razy, że stwierdził, że był blisko, ale nie chciał skończyć. To dla niego nie był problem, twierdził, że po prostu tak ma. A mnie czasem było z tym dobrze, bo kochać się lubił. I robił to długo. Twardy i sztywny. Ale mój obecny ukochany z kolei ma czasem problemy z erekcją, i nigdy prawie nie jest całkiem twardy. A jest jeszcze lepiej, bo jest mistrzem pieszczot wszelkich i nigdy nie ma dość dawania mi przyjemności na różne sposoby, podczas, gdy poprzedni uważał, że jego "sztywny pal "załatwia wszystko i nie bardzo potrafił użyć wyobraźni, rąk, ust tudzież podyktowanych nagłym olśnieniem części ciała...

[tysiulka992]

Hej wizazystki! nie wiem czy juz ktos o tym pisal, przynajmniej nic nie znalazlam. Mam z moim tż problem. Chodzi mianowicie o zbyt szybkie wytryski podczas stosunku.
I to nie kwestia niedoswiadczenia, ze jestesmy poczatkujacy itd. Poniewaz on uprawia seks od 4 lat, wczesniej z poprzadnia dziewczyna nie mial takich problemow.
Najciekawsze jest to ze dzieje sie to tylko podczas seksu. Jezeli chodzi o inne zabawy, np. oral to naprawde dlugo musze sie nameczyc zeby mial orgazm.. Dlatego tym bardziej mnie dziwi ze podczas stosunku jest to tak szybko?
Gdy pytam co jest tego powodem, odpowiada ze nie wie, ze go strasznie podnieca i ,,ze mam tam tak strasznie gorąco,, ;p HEH
Twierdzi tez czasem ze to wina prezerwatywy..
A wy co o tym sadzicie/? Czym to moze byc spowodowane?

[sloneczko269]

może rzeczywiście tak na niego wpływasz? Mój ma wytrysk nawet podczas przytulania i dotykania. Jeszcze nie współżyjemy, ale zabieramy się powoli do tego

[PanR]

Powinnas czuc sie wyjatkowo szczesliwa innymi slowy, jesli ten Twoj facet tak ma, to znaczy ze jestes dla niego wyjatkowo seksowna, napewno bardziej niz jego poprzednia partnerka.

Optyka w trakcie seksu (to jak wygladasz), bodzce czuciowe (mozesz byc ciasniejsza, lepiej dopasowana), bodzce sluchowe (Twoje "stereo" moze byc na wyjatkowo przyjemnym... Dla ucha poziomie).

To wszystko sklada sie na to, ze mezczyznie jest tak przyjemnie i nie moze tego zniesc przez co od razu dazy do wyzwolenia naladowanej do maksimum energii i cisnienia.

Musisz pomoc mu nauczyc sie kontroli nad jego wlasnym wytryskiem. Zacznij od pozycji na jezdzca i rozkaz mu powiedziec "czekaj" gdy bedzie czul ze jest w miare blisko do konca, gdy tak sie stanie zwolnij i stan.. Poczekaj chwile, zacznij ponownie.. Dzieki temu on sam nauczy sie kontrolowac czas kiedy zechce skonczyc... A po paru razach, sama sie nauczysz kiedy jest blisko obserwujac jego mowe ciala.

[Jenna__]

Napisane przez tysiulka992

Gdy pytam co jest tego powodem, odpowiada ze nie wie, ze go strasznie podnieca i ,,ze mam tam tak strasznie gorąco,, ;p HEH
Twierdzi tez czasem ze to wina prezerwatywy..

Mój chłopak ma podobnie od ponad roku. I mówi dokładnie to samo co Twój. Ale te problemy znikają przy regularnych stosunkach. Niestety to nie zawsze jest możliwe, bo jeszcze nie mieszkamy razem. I również narzeka na prezerwatywy. Próbowaliśmy już takich supercienkich, ale właściwie nie ma żadnej różnicy. Kiedyś brałam pigułki i przyzwyczaił się do seksu bez gumek i stąd pewnie czuje różnicę.

[fleur05]

Teraz to może się wydawać problemem, a po latach (jeśli dotrwacie) będziecie jeszcze tęsknili...

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez PanR

Powinnas czuc sie wyjatkowo szczesliwa

hm.

zapewne jest to jakis komplement, ale.. na dluzsza mete takie cos doprowadza do tylu frustracji w partnerce, ze glowa mala o ile na poczatku jakos to sama sobie probuje wytlumaczyc, o tyle pozniej jest rozgoryczona calym aktem seksualnym, budza sie w niej zal i gorycz spowodowana tym wszystkim. Ja bym tak mu do konca nie wierzyla w to, ze przy tamtej partnerce tak nie bylo.. moze mu glupio i tak sie tlumaczy? jezeli faktycznie, to jest to bardzo dziwne.. podniecanie podniecaniem.. jezeli po, powiedzmy, 2 msc-ach regularnego wspolzycia, to nie minie, to do lekarza od razu! sa teraz na to leki i to sie leczy, ale facetom trudno po nie siegnac i przyznac sie, ze maja problem.. a to tyle spraw rozwiazuje nienawidze '3-minutowcow' wrrr... wspolczuje Ci

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez fleur05

Teraz to może się wydawać problemem, a po latach (jeśli dotrwacie) będziecie jeszcze tęsknili...

za czym?

[nina219]

Może to kwestia pozycji? Spróbujcie poeksperymentować z pozycjami - to powinno dać efekty
Sposobem na przedłużenie stosunku jest też chwycenie dołu członka dwoma palcami, kiedy Twój chłopak czuje, że "ten" moment jest już blisko. Niezbyt mocno, na kilka chwil. W sumie może to zrobić tak, że nawet nie będziesz o tym wiedziała

[guuma]

hmmmm
fajnie,ze Ci takie komplementy prawi,ale wiem chyba co czujesz,bo ja tez kiedys mialam z moim TZ.
Jesli uprawiasz seks regularnie,jego wytrysk powinien sie opoznic...
Podczas stosunku,przestancie na chwile,gdy on poczuje,ze zbliza sie jego chwila
Wiem ze swojego doswiadczenia,ze nie fajnie jest wstrzymywac sie w samym srodku akcji :p ,ale sprobujcie.
Ale z drugiej strony,swiadczy to tez o tym jak bardzo Go krecisz
Najwazniejsze jest nie bac sie i nie wstydzic pogadac o tym co nam nie pasuje.

[Villga]

Świetnie, że tak działasz na swojego faceta, choc moze to byc nieco frustrujace, ze on dochodzi a Ty chcialabys jeszcze Mysle ze z czasem bedzie coraz lepiej i bedzie potrafil wytrzymac dluzej. Napisalas, ze uzywacie gumek wiec moze na poczatek kupujcie te opozniajace wytrysk (np. szare/srebrne Durexy). Pozdrawiam

[tysiulka992]

dzieki wszystkim za odpowiedzi ;D
Jezeli chodzi o regularne stosunki to raczje nie ma mowy, gdyz nie za bardzo mamy na to warunki ;p <oboje mieszkamy z rodzicami jeszcze;p>
Ciekawi mnie tyllko fakt czemu podczas seksu jest tak szybko a np. podczas oralu lub innych zabaw trwa to bardzo nieraz dlugo?

[eyo]

Napisane przez tysiulka992

dzieki wszystkim za odpowiedzi ;D
Jezeli chodzi o regularne stosunki to raczje nie ma mowy, gdyz nie za bardzo mamy na to warunki ;p <oboje mieszkamy z rodzicami jeszcze;p>
Ciekawi mnie tyllko fakt czemu podczas seksu jest tak szybko a np. podczas oralu lub innych zabaw trwa to bardzo nieraz dlugo?

a co robicie częsciej??

[kalincia]

A czy po tym wytrysku, on może mieć kolejny wzwód? Wtedy, sprawa byłaby do rozwiązania - pierwszy raz dla niego, skoro aż tak go podniecasz, a drugi - wolniej, dłużej, dla ciebie?

[tysiulka992]

No czesciej zdecydowanie oral...
No niby mozna 2 razy.. Ale za drugim razem tak od razu nie jest bardzo twardy i to nie jest juz to samo ;p

[soczek0221]

mam podobny problem;/ i nie wiem już co robić kiedyś potrafiłam doprowadzić swojego faceta do orgazmu dość szybko a ostatnio czego bym nie robiła jak bardzo bym sie nie starała on nie ma orgazmu. Nie wiem co sie dzieje i co robie źle. Strasznie sie przez to czuje i nie wiem co robić

[florentinka]

Cześć, otóż mam mały dylemacik
Rozmawiając z moim chłopakiem na temat seksu dowiedziałam się, że cierpi on na przedwczesny wytrysk. Bardzo się tym przejmował, bał się, że mnie to jakoś odstraszy, że nie stanie na wysokości zadania, chciał iść do lekarza itd- generalnie chciał coś z tym zrobić, by mnie nie rozczarować. Przedyskutowaliśmy tą sprawę i widząc jego zatroskanie, lęk przed kompromitacją naprawdę szczerze zapewniłam, że ten problem w żaden sposób nie umniejsza go jako mężczyzny w moich oczach. Zaproponowałam, że przecież jakoś razem możemy nad tym popracować i w ogóle koniec z negatywnym myśleniem.
Jeśli chodzi o doświadczenie: moje jest bliskie zeru, a On natomiast miał kilka partnerek, z którymi jednak nie udało mu się stworzyć związku na dłuższą metę. Jeśli jednak o nas chodzi oboje traktujemy siebie bardzo poważnie i chociaż zabrzmi to tak banalnie czujemy, że to jest właśnie to.
No i właściwie zastanawia mnie jedno. Mówił, że zwykle wytrzymywał kilka sekund i było po zabawie, a przy mnie wytrzymuje o wiele wiele dłużej (co jakiś czas zwalniamy, by On za szybko nie doszedł a jak narazie zdecydowaliśmy się jedynie na seks oralny). On sam jest tym faktem nieco zaskoczony, ale i bardzo z niego zadowolony. Mnie natomiast zastanawia jedno: dlaczego? Skoro cierpi na przedwczesny wytrysk dlaczego przy innych to się ujawniało a przy mnie nie? Czy jest to kwestia komfortu psychicznego, jakiegoś poczucia bezpieczeństwa (bo i to podobno przy tego typu problemie jest ważne) czy może ja po prostu nie wystarczająco na niego działam? Mówiąc kolokwialnie staje mu przy mnie, ale nie dochodzi do przedwczesnego wytrysku- nie żebym się nie cieszyła, tylko tak jak mówię: dzieje się to dzięki mnie? Czy może przeze mnie?

[kasiag90]

Co do przedwczesnego wytrysku to w większości przypadków można to "wytrenować". Najlepiej, żeby mężczyzna znał samego siebie, tzn. wiedział kiedy nadchodzi ten moment i umiał skutecznie do niego nie doprowadzić. Zwolni, niektórym pomaga myślenie o łące, kwiatkach xD jednym słowem myślenie o czym innym, aby zmniejszyć napięcie.

Natomiast co do pytania o to dlaczego przy Tobie nie ma tego problemu. Cóż. Seks oralny to nie do samo co zwyczajny stosunek. Może w trakcie seksu oralnego inaczej reaguje.

[florentinka]

@kasiag90 zgadza się, ale Mój właśnie twierdził, że nawet przy tej formie pieszczot pojawiał się ten problem. Jasne, że jest to kwestia ćwiczeń, taktyki, ale wątpię w swoje 'zdolności manualne', aby aż tak były skuteczne Chyba, że to On rzeczywiście jakoś nad tym pracuje- ale wątpię skoro obserwuje u niego taki zachwyt a zarazem zaskoczenie obiegiem sprawy.

[kasiag90]

Bardziej chodziło mi o Jego "zdolności manualne";p. My mieliśmy problem na początku, że potrafił dojść podczas gry wstępnej, kiedy nawet nie zdążyłam go dotknąć. Z tym, że jesteśmy oboje dla siebie pierwszymi. Problem minął dość szybko. Kiedyś wytłumaczył mi to tak, że od kiedy współżyjemy systematycznie (wiem, że to złe słowo, ale późna godzina i nie mogę znaleźć odpowiedniego;p) to nie ma już takiego napięcia. A po drugie, to o czym staram Ci się powiedzieć, to, że facet kiedy się masturbuje poznaje swoje ciało. Wyczuwa moment, kiedy dochodzi i może się nauczyć go powstrzymać.
U nas działało to, że umówiliśmy się, że kiedy będzie czuł, że jest blisko przerywamy i wtedy lekko uciska się członek, to pomaga.

[florentinka]

Rozumiem o co Ci chodzi
Mój jest w takim wieku, że zna swoje ciało i jego reakcje na podniecenie. Jak wspomniałam stosujemy te wszystkie sztuczki no jak widać z powodzeniem. Tylko, że tak jak mówię/ piszę- sam dosłownie stwierdził, że w takich okolicznościach nigdy przy żadnej innej kobiecie nie wytrzymywał tak długo. I to mnie właśnie zastanawia czyżby komfort psychiczny odgrywał jak się okazuje tak istotną rolę? Czy to może moje małe doświadczenie w jego zaspokajaniu ma swoje zasługi. On twierdzi za każdym razem, że czuł się bosko...

[fleur05]

Hmmm a może właśnie źle na to patrzysz...?
Mówi się, że jak się czegoś bardzo bardzo chce, t0 są duże szanse na sukces. (Wiem, wielu myśli, że to nieprawda, ale w moim życiu się często sprawdza). Może właśnie jest tak, że zależy mu na Tobie tak bardzo, że problem sam ustępuje...

[inc0rrect]

Chyba minęło trochę czasu od kiedy byl z tamtą dziewczyną więc miał okazję się poprawić w tej kwesti. (nie musiał uczyć się przy kobiecie mógł się nauczyć przy masturbacji)

może skoro ma z tym problem próbuje z tym walczyć i np aby Ciebie zadowolić i się wykazać, masturbuje się przed spotkaniem?

a może robisz to bardzo delikatnie, często zmieniasz formę pieszczot, przerywasz i bez pomocy ręki dlatego może się dłużej cieszyć przyjemnością i tak szybko nie dochodzi

[kasiag90]

Próbowałaś zapytać Go o to? Po prostu normalnie pogadać?

[florentinka]

Fakt, zamierzam przy okazji delikatnie poruszyć ten temat, bo nie ma sensu się domyślać. Chyba po prostu boję się odpowiedzi, że jednak w jakiś sposób niewystarczająco go podniecam....

[florentinka]

Witam ponownie, od tego pytania minęło nieco czasu... Powiem tak: w końcu nie odważyłam się zadać mu tego pytania. Widząc jego radość ku temu, że może dłużej postanowiłam nie doszukiwać się dziury w całym. Jest jak jest i żadne z nas nie narzeka- zwłaszcza, że ostatnimi czasy zaczęliśmy się kochać i jest boszko... Chyba raz zdarzyło się tak, że skończył nieco szybciej, a tak to kochamy się ho ho ho i trochę (co dziwniejsze nawet bez alkoholu!)

Podsumowując, więc swoje pytanie: całkiem obiektywnie myślę, że możemy kochać się dłużej, bo On nauczył się nieco nad tym panować. A jeszcze większe znaczenie ma w tej sytuacji komfort psychiczny i to poczucie bezpieczeństwa, w które jeszcze niecały miesiąc temu wątpiłam