2022-09-04, 13:56 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 21
|
Mieszkanie z Kocią Mamą
Cześć, zwracam się do Was z prośbą o ocenę sytuacji i ewentualnym rozwiązaniem.
Niedawno skończyłem 31lat, moja dziewczyna jest 2 lata młodsza - 29. 1,5 miesiąca temu razem zamieszkaliśmy. Wcześniej byłem w kawalerce, a Kasia w dwupokojowym mieszkaniu po jej babci. Zamieszkałem u niej (dokładam się do czynszu i opłat) bo sytuacja z wynajęciem mieszkania jest jaka jest, a i tak chcieliśmy zamieszkać razem. Tylko, że od czasu wspólnego życia - mieszkania, nie jestem wyspany. Gorzej się czuję i wyglądam niż jeszcze 1,5 miesiąca temu. Wszystko przez dwa koty. Dziewczyna nazywa siebie "kocią mamą" i dochodzi moim zdaniem do absurdalnych sytuacji. To kilka z nich: - koty w nocy rozpędzone potrafią wskoczyć na łóżko i tym samym wyrwać mnie ze snu. - koty się między sobą gryzą (dosłownie) - biegają, skaczą - mam w uszach zatyczki więc chociaż i tak mniej słyszę i tak mi przeszkadzają wypocząć ale też i nad ranem wbijają do nas do łóżka. Nie raz się zdarzyło, że kocur chodził po moich plecach, czy brzuchu, skutecznie wyrywając ze snu. Dziewczyna jeszcze pozwala kotu spać z nami, więc gdy któryś z kotów wskoczy do łóżka, dziewczyna przesuwa się by zrobić dla niego miejsce. Kot śpi w pozycji poziomej zamiast pionowej i przez to zabiera sporo miejsca w łóżku. Tak więc chodzę od ponad miesiąca niewyspany. Do tego nie wiem czy przesadzam, ale dziewczyna pozwala kotom chodzić po kuchennym stole. Sam byłem świadkiem jak kot ledwo wyszedł z kuwety, a potem spacerował po stole, przy którym spożywamy posiłki. Dziewczyna potrafi głaskać koty, a potem nie myjąc rok przygotować np kanapki. Co też uważam nie jest normalne. Jeszcze budzi moją wątpliwość częste całowanie kotów przez dziewczynę. Każdego dnia często je całuje, a potem potrafi od razu dać mi buziaka. W ogóle odnoszę wrażenie, że dziewczyna traktuje te koty nie jak zwierzęta - czyli przyjaciół i towarzyszy, ale niczym własne maleństwa. Dużo je przytula i całuje. Mówi do nich "kocham cię bardzo, jesteś moim skarbem, mamusia kocha cię bardzo Wesołku" Nie wiem czy przesadzam, czy to dziewczyna źle robi stąd ten temat. |
2022-09-04, 17:54 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2022-09-04, 18:16 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Kot myje sobie tylek,pani go całuję a potem ciebie.Mam nadzieję że obraz jest jasny.:rzyg:
|
2022-09-04, 18:24 | #4 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
To, że koty się gryzą, jest niepokojące. Może któryś jest chory? Może trzeba pomocy behawiorysty?
Co do chodzenia po stole, to jest to dla kota niestety normalne. Niemniej z uwagi na higienę, przed przygotowywaniem czegoś na tym stole lub przed posiłkami warto stół przetrzeć jakimś środkiem. Koty to niestety takie zwierzaki, że buszują nad ranem, taki mają tryb dobowy i z tym się raczej nic nie zrobi. Wskakiwanie na meble to też część ich natury. Co do tego, jak się dziewczyna do nich odnosi, to nie widzę nic dziwnego. Ja też tak mówię do moich kotów. Nikomu nic złego nie robi.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2022-09-04, 18:33 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 250
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
A to nie możecie zamykać drzwi od sypialni? Też mam kota, ale jest nauczony, że jak idę spać to zamykam sypialnie i grzecznie czeka aż pani wstanie rano, zawsze jestem wyspana, bo nikt mi nie skacze po łóżku ani nie miauczy pod drzwiami I chyba mam trochę szczęścia, bo mój kot jak już się bawi nad ranem to bez szaleństwa, jak wstaje w nocy do toalety to widzę, że zazwyczaj śpi jak zabity Trochę trwała ta nauka osobnego spania, ale warto było, tylko ciekawe jak na to partnerka się zaopatruje żeby odizolować kociaki na noc
Edytowane przez tynka888 Czas edycji: 2022-09-04 o 18:35 |
2022-09-04, 18:34 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 135
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
No dobrze, ale czego Ty oczekujesz wlasciwie od niej , zeby oddala te koty czy co ?9
|
2022-09-04, 18:35 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
mi by to nie przeszkadzalo(sama mam psy ktore caluje-nie myja sobie tylka nie dosiegaja ;-))
ale rozumiem ze tobie to przeszkadza i sie nie dziwie ,rada jest jedna musisz sie wyprowadzic |
2022-09-04, 18:36 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2022-09-04, 18:39 | #9 | |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Cytat:
Może ja nie ciuciam do swoich psów jak do kołyski godzinami, ale też je jak każdy opiekun całuję po nosach, nie brzydzę się, głaszczę, tulę, a później jem, czy daję się lizać po twarzy. Całkowicie normalne jest też, że masa ludzi pozwala zwierzętom spać w łóżku, ba, nawet to lubi, bo moze sie przytulic do pupila. Najpierw się brzydziłam, ale teraz po prostu płuczę kubek, z którego moja kota się napiła i nalewam sobie wody. Na nic nie zachorowałam jeszcze, serio. Wystarczy dbać o weterynaryjne przeglądy, odrobaczenie, szczepienia. Zwierzak domowy to nie tyfus Kotu nie da się zabronić gdzieś wchodzić. Zrzucisz go z blatu - wejdzie drugą stroną, albo jak się odwrócisz czy wyjdziesz z kuchni. Trochę jakbyś zabraniał niemowlakowi się drzeć. To wszystko kwestia przyzwyczajenia, a Twoją kanapkę już i tak zapewne nieraz zdeptał i polizał. Taki lajf z kotem. A kto dotykał tego sera co masz na kanapce zanim go kupiłeś? No właśnie... Ty chyba po prostu nie przepadasz za zwierzętami, prawda? Za mało napisałeś, żeby cokolwiek wyrokować. Całowanie, czy spanie w łóżku to standard. Koty lubią sobie w nocy poszaleć. Można by po prostu zamknąć sypialnię, żeby po Was nie skakały. To w sumie dobry sposób na sprawdzenie, czy partnerka ma zdrowe podejście, czy kocie OZM i prędzej wyrzuci Ciebie z sypialni, mimo, że motywujesz swoją prośbę problemami ze snem niż kota.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
|
2022-09-04, 18:51 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 254
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Jak byłam u rodziny w Norwegii przez 5 dni, to już drugiego dnia tęskniłam za swoim kotem i chciałam wracać Oczywiście nikomu tego nie powiedziałam. Ale nie zabierałabym kota ze sobą bo to męczenie zwierzęcia.
|
2022-09-04, 18:54 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 86
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Tez mam dwa koty, jeden często śpi że mną na poduszcze a drugi w nogach. Całuję je, głaszcze itd, i nie myje rąk (moje koty nie wychodzą). Czasami chodzą po stole albo siedzą w zlewie.
Jak wychodzę z domu to mówię Paaa mama was kocha. Nie jest mi wstyd bo kocham te zwierzęta jak członków rodziny. Chłopak mojej siostry (mieszkamy razem) na początku nie lubił kotów, mówił że brudne itd, a teraz sam im kupuje tuńczyka i zmienia kuwetę. Może daj tym kotom szanse i staraj się je polubić? Sent from my SM-G996B using Tapatalk |
2022-09-04, 18:54 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 241
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
No tak, koty mają nocny tryb życia i wszędzie włażą. Gdzie jest problem?
W niewyspanie od kota nie uwierzę. Raczej po prostu w niechęć do tych zwierząt. A jak ci nie pasuje sposób, w jaki dziewczyna robi ci kanapki, to sam se rób. |
2022-09-04, 19:00 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Hmm, nie było całkiem niedawno identycznego wątku?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2022-09-04, 19:08 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 254
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
|
2022-09-04, 19:10 | #15 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Wiesz co, osoby, które nigdy nie miały w domu zwierząt ani dzieci (więc pewnie i ich specjalnie nie lubią) mogą tak zareagować. Miałam sytuację z facetem, który nie chciał u mnie nocować, bo budził go mój poprzedni kot uderzający w nocny taniec, choć po łóżku nigdy nie skakał, po prostu tupał biegając i to wystarczyło. Ja mając zwierzęta od 30 lat śpię przy otwartym oknie obok placu budowy, ale jak rozedrze się niemowlak sąsiadów, to budzi mnie 3x w ciągu nocy. Bardzo czekam aż trochę podrośnie i zacznie przesypiać te 10h.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2022-09-04, 19:12 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 556
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Dla mnie zachowanie twojej dziewczyny, jest zupełnie normalnym zachowaniem opiekuna, który kocha swoje pupile. Ja zwierząt co prawda nie mam, ale w domu rodzinnym rodzice mają psa, który jest ich "synusiem" śpi z nimi, jak ja przyjadę to ze mną, też potrafi hałasować w nocy, bo akurat postanowi zrobić spacer z pokoju moich rodziców do pokoju mojego brata i wskoczyć mu na łóżko. Standardem jest to, że budzi tam mnie zawsze pies, bo chce siku/na spacer/pobawić się czy po prostu potrzebuje uwagi.
Obecnie moja współlokatorka ma psa i ona również żyje w podobnym trybie. Szaleństwem byłoby mycie rąk po każdym dotknięciu psa, żeby zapewnić zawsze odpowiednie sanitarne warunki jej własnej kanapki. Mnie dziwi, że jesteś zdziwiony tym jak ona traktuje koty. Pisałeś, że zamieszkaliście razem 1,5 miesiąca temu, a ile razem jesteście/kiedy pojawiły się koty? Nieprawdopodobnym wydaje mi być z kimś w związku przynajmniej te pół roku powiedzmy i nie mieć świadomości jak ta osoba traktuje swoje zwierzęta. Nie opowiadała ci nigdy o nich? Nie nocowałeś nigdy u niej? Moim zdaniem po prostu nie jesteście pod tym względem dopasowani. Zastanów się czy jesteś w stanie tak funkcjonować i np. ewentualnie całkowicie przejąć robienie sobie posiłków tak, byś nie miał kociej sierści w jedzeniu. Realnej szansy na to, że ona zmieni swój stosunek do kotów nie widzę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-09-04, 19:15 | #17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Z tymi kanapkami to ja raz robię dziewczynie, a innym razem ona mi.
To był przykład. Koty w przypadku zamkniętych drzwi miauczą i chcą wejść, poza tym dziewczyna nie lubi by koty miały zamkniętą przestrzeń. Możecie wierzyć, że kiedy śpię a rozbiegany kot wskakuje na łóżko to mnie budzi. Tak samo gdy w środku nocy strącają coś z mebli lub gdy wchodzą mi na plecy. Spanie ze zwierzakiem ... serio wtedy jestem ściśnięty i brakuje miejsca. ---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ---------- Cytat:
W związku jesteśmy 8 miesięcy. Znałem koty wcześniej, ale inaczej pobawić się z nimi 15 minut, a co innego mieć sierść na talerzach na co dzień i kilka razy w środku nocy pobudki |
|
2022-09-04, 19:19 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 241
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Cytat:
|
|
2022-09-04, 19:26 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Jak nocowałeś u niej w weekendy koty zachowywały się inaczej?
|
2022-09-04, 19:27 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Nie nocowałem wcześniej u niej :P A koty są z dziewczyną już 6 lat
|
2022-09-04, 19:32 | #21 |
sentimental animal
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 286
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
A ja wierzę, sama miałam koty całe życie i zdarzało mi się czasem z nimi spać, przynajmniej póki się nie ruszały, ale kiedy rozpoczynały swoje tuptanki około 4 rano, to od razu się budziłam i wylatywały za drzwi
__________________
You may think he's a sleepy-type guy Always takes his time Soon I know you'll be changing your mind When you've seen him use a gun, boy When you've seen him use a gun |
2022-09-04, 19:33 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 121
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
A na czym polega nawiązując do kanapek?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-09-04, 19:35 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Cytat:
A z tą niechęcią do kotów to masz rację. To po prostu widać. I tak - dziewczyna Autora jedna rzecz zmienić by może i mogła. Ale zmienić cały stosunek do kotów - nie wydaje mi się to realne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2022-09-04, 19:45 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
podjeles decyzję o zamieszkaniu nie znając zachowan kotów dziewczyny. Poważny błąd. Zachowania kotów i dziewczyny są zupełnie normalne, prócz gryzienia sie kotów.
Negocjuj z dziewczyną, pilnuj przecierania blatów przed robieniem posiłków, mycia rąk, popracuj na integracja z rodzinką, baw się z kotami wieczorami. Jak będą wybawione to jest szansa że nie będą Wam wskakiwac do łóżka i Cię budzić. |
2022-09-04, 19:47 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Koty były przed tobą, jak ci koegzystencja z nimi nie pasuje, na tyle że nie potrafisz zaakceptować ich zwyczajów, to się po prostu wyprowadź i zakończ związek. Trudno, żeby dziewczyna i jej zwierzęta zmieniały całą rutynę pod ciebie.
|
2022-09-04, 19:59 | #26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 254
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
|
2022-09-04, 20:00 | #27 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 556
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Cytat:
Moim zdaniem z tego co możesz realistycznie próbować negocjować z dziewczyną to zasady przygotowywania posiłków. Szans na to, że koty nie będą chodziły po blatach, hałasowały w nocy (koty mają raczej nocny tryb życia) albo przestaną spać w waszym łóżku po 6 latach takiej praktyki jest moim zdaniem zerowa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-09-04, 20:00 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Ja co prawda nie mam kotów, ale mam psa. Pies ma swoje legowisko, na którym zazwyczaj śpi. Ja nie lubię jak pies kręci mi się po sypialni. Tzn czasami wejdzie, ale go wypraszam . No, ale jeśli ktoś tak lubi to mi nic do tego.
Może pogadaj z dziewczyną czy jest szansa nie wpuszczać kotów do sypialni? Ewentualnie zamiana na większe mieszkanie coby futrzaki też miały przestrzeń? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-09-04, 20:16 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
Treść usunięta
|
2022-09-04, 20:17 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą
ja jestem kociara od zawsze, jest u mnie to wszystko co opisujesz i wiecej
moj maz zwierzat w domu nie mial, zgodzil sie na adopcje i pierwsze pol roku jak ja (jak zawsze) spalam jak zabita, to on budzil sie non stop. potem przywykl. kiedys nie ogarnial buziaczkowania, teraz sam przytula, glaska, caluje nosek, ma tez ulubiony kubek z napisem "z sierscia smakuje lepiej" zrobil sie pelnoprawnym kociarzem, mamy dwa i jedna jest coreczka tatusia, skradla mu serce i choc musi odsierszczac ciuchy nieustannie, to przytula i caluje bez przerwy jak ja daje buziaka kotom, to zaraz pyta gdzie buziak dla niego Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:15.