Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V. - Strona 67 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-02-19, 15:43   #1981
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cześć, dawno do Was nie zaglądałam. Udało mi się wbić sobie kilka nowych nawyków, które polubiłam, m.in. regularny manicure i pedicure, makijaż przed wyjściem z domu. Średnią na studiach mam ok 4+, ale prokrastynuję naukę na egzaminy
Wczoraj wyszłam z marazmu i poprasowałam zaległe stosy ubrań, dziś wymyłam ma szmacie podłogi.
Tak uciekam od nauki, że zaczęłam nawet myć okna.
Nie udaje mi się niestety utrzymać porządku w domu. Nie wiem skąd się biorą te wszystkie rzeczy

W tym semestrze też zaczynam praktyki.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-21, 13:08   #1982
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Cześć, dawno do Was nie zaglądałam. Udało mi się wbić sobie kilka nowych nawyków, które polubiłam, m.in. regularny manicure i pedicure, makijaż przed wyjściem z domu. Średnią na studiach mam ok 4+, ale prokrastynuję naukę na egzaminy
Wczoraj wyszłam z marazmu i poprasowałam zaległe stosy ubrań, dziś wymyłam ma szmacie podłogi.
Tak uciekam od nauki, że zaczęłam nawet myć okna.
Nie udaje mi się niestety utrzymać porządku w domu. Nie wiem skąd się biorą te wszystkie rzeczy

W tym semestrze też zaczynam praktyki.
W czasie pierwszej sesji wysprzątałam cały strych u Pani, u której wynajmowałam pokój- wiem o czym mówisz ;P.

Gratuluję średniej .
I powodzenia na egz .

U mnie chwilowo wszystko kręci się wokół pracy - mam aktualnie 3 ;P.

A nadmiaru rzeczy warto się pozbywać.
Zdecydowanie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-21, 23:52   #1983
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Jak semestr i sesja Seiko? ;*

Chwalę Patri ;D, że ogarnęła praktyki etc. <3.

Jak końcówka lutego Dziewczyny?
Dzięki Cindy <3 <3 <3
Patri ogarnęła praktyki i całe studia i zapisała się na kolejne, a w trzy ostatnie dni wywaliła 6 worów rupieci z domu i stara się utrzymać tempo, żeby oczyścić dom zanim córka wróci z ferii Taka końcówka lutego
Jak u Ciebie?

---------- Dopisano o 00:52 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Cześć, dawno do Was nie zaglądałam. Udało mi się wbić sobie kilka nowych nawyków, które polubiłam, m.in. regularny manicure i pedicure, makijaż przed wyjściem z domu. Średnią na studiach mam ok 4+, ale prokrastynuję naukę na egzaminy
Wczoraj wyszłam z marazmu i poprasowałam zaległe stosy ubrań, dziś wymyłam ma szmacie podłogi.
Tak uciekam od nauki, że zaczęłam nawet myć okna.
Nie udaje mi się niestety utrzymać porządku w domu. Nie wiem skąd się biorą te wszystkie rzeczy

W tym semestrze też zaczynam praktyki.
Oooo wooooow! Brzmi ekstra dobrze!!!!!! Gratulachy!!!!!
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-22, 22:22   #1984
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Dzięki Cindy <3 <3 <3
Patri ogarnęła praktyki i całe studia i zapisała się na kolejne, a w trzy ostatnie dni wywaliła 6 worów rupieci z domu i stara się utrzymać tempo, żeby oczyścić dom zanim córka wróci z ferii Taka końcówka lutego
Jak u Ciebie?

---------- Dopisano o 00:52 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------


Oooo wooooow! Brzmi ekstra dobrze!!!!!! Gratulachy!!!!!
Nowe studia i 6 worów brzmi dobrze .

Właśnie sprzątam po gościach (podwójna impreza ), jutro 2 prace, swoich rzeczy nie mam kiedy ruszyć, ale robię chociaż plany w telefonie co trzeba ogarnac .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-23, 11:18   #1985
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Nowe studia i 6 worów brzmi dobrze .
Wczoraj kolejne dwa!
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-23, 15:37   #1986
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Wczoraj kolejne dwa!
Ha! Jest moc!
Jestem z Ciebie dumna ;*, bo wiem jak ciężko Ci to idzie ;*.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-25, 17:42   #1987
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Ha! Jest moc!
Jestem z Ciebie dumna ;*, bo wiem jak ciężko Ci to idzie ;*.
Idę za ciosem, niech żre, póki dobrze żre
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-02-26, 13:59   #1988
Fioukowa
Przyczajenie
 
Avatar Fioukowa
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 26
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Czy wracanie do domu od poniedziałku do piątku o godzinie 18-19 i sytuacja w ktorej wiem, ze powinnam tknąc w weekend materialy ze szkoly językowej i za cholere tego nie zrobie bo potrzebuje odpoczynku (i tak co tydzien) to juz prokrastynacja czy jeszcze nie?
Fioukowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-27, 09:12   #1989
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Fioukowa Pokaż wiadomość
Czy wracanie do domu od poniedziałku do piątku o godzinie 18-19 i sytuacja w ktorej wiem, ze powinnam tknąc w weekend materialy ze szkoly językowej i za cholere tego nie zrobie bo potrzebuje odpoczynku (i tak co tydzien) to juz prokrastynacja czy jeszcze nie?
Moim zdaniem tak.
Masz CAŁY weekend wolny.
Idealnie, żeby jeden dzień odpocząć, a drugi spędzić naukowo.
A jesli faktycznie jestes tak wykonczona to zrezygnuj ze szkoły jezykowej albo zmien system tygodniowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-27, 12:10   #1990
iLady
Raczkowanie
 
Avatar iLady
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 94
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Ciezko stwierdzic. Czy w weekendy masz jakies inne obowiazki, ktore musisz robic?
iLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-27, 12:23   #1991
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Fioukowa Pokaż wiadomość
Czy wracanie do domu od poniedziałku do piątku o godzinie 18-19 i sytuacja w ktorej wiem, ze powinnam tknąc w weekend materialy ze szkoly językowej i za cholere tego nie zrobie bo potrzebuje odpoczynku (i tak co tydzien) to juz prokrastynacja czy jeszcze nie?
To normalne, że potrzebujesz odpoczynku. Mało ludzi jest wydajnych jak bohaterowie filmów, czy seriali.


Zastanawiam się nad rozpoczęciem jakiegoś dodatkowego kursu, bo obijam się po zakończeniu sesji. Na razie mam oceny z 2 egzaminów: 4,5 i 5

Tylko nie bardzo wiem, co by mnie interesowało. Brałam pod uwagę "Think Dog - tajniki zachowania i szkolenia psa - poziom średniozaawansowany" COAPE
Jest korespondencyjny, więc dałabym radę pociągnąć go wraz ze studiami.
Z drugiej strony bardziej przydałby mi się kurs językowy i chyba jednak na ten się skuszę, bo nie wiem, czy ogarnęłabym oba jednocześnie.

Dzwonię się zapisać na ten angielski.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-02-27, 18:43   #1992
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Fioukowa Pokaż wiadomość
Czy wracanie do domu od poniedziałku do piątku o godzinie 18-19 i sytuacja w ktorej wiem, ze powinnam tknąc w weekend materialy ze szkoly językowej i za cholere tego nie zrobie bo potrzebuje odpoczynku (i tak co tydzien) to juz prokrastynacja czy jeszcze nie?
Od 8 rano praktyki w szkole, do 13, o 14 korepetycje, o 15 wychodzę do pracy i jestem w niej do 19:00 o 19:30 jestem w domu. (W weekendy zajęcia od 10 do 19.) Zatem wieczorami po pracy siadam i piszę pracę/ dzienniczek/ konspekty, bo zależy mi, żeby skończyć studia, zakończyć jakiś etap. Tak było przez 4 tygodnie. Czyli da się, jeśli się chce. Chyba zależy jak bardzo Ci zależy.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
To normalne, że potrzebujesz odpoczynku. Mało ludzi jest wydajnych jak bohaterowie filmów, czy seriali.
Nie wiem jak u Was Dziewczyny, ale u mnie im więcej obowiązków, tym bardziej jestem ogarnięta i lepiej funkcjonuję. Zawsze tak było. Jakieś zbędne rozkminy mnie łapią jak mam za dużo czasu.
Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Zastanawiam się nad rozpoczęciem jakiegoś dodatkowego kursu, bo obijam się po zakończeniu sesji. Na razie mam oceny z 2 egzaminów: 4,5 i 5
Gratulachy
Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Tylko nie bardzo wiem, co by mnie interesowało. Brałam pod uwagę "Think Dog - tajniki zachowania i szkolenia psa - poziom średniozaawansowany" COAPE
O! Ciekawe! Ile kosztuje taka przyjemność?

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2019-02-27 o 18:39
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-27, 18:49   #1993
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

800zł, a później jak ktoś chce iść w temat, to kurs stacjonarny w formie rocznego studium prawie 8K
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-28, 14:17   #1994
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Jestem tego samego zdania co Patri - im więcej do zrobienia, tym więcej jest czasu na wszystko.

Aktualnie :
W pn jade juz przed 6 do pracy, za granicę. Wracam w czw - albo o 16 i ide na 19.30 do drugiej pracy (biura) albo o 23 i wtedy spie .
W pt od 10 do 18 w biurze.
W sb do 14 w 3 pracy i od 18 do 22 w biurze.
Mam wolną tylko niedzielę, ale dzięki temu potrafię lepiej odpoczywać i chwytam każdą chwilę na wytchnienie.
Poza tym ogarniam dom kulinarnie (obiad na caly tydzień dla wszystkich -rozpiska + gotuję dla żołądkowca).
Dbam też o koty (pazury, czesanie, etc.)
Wbrew pozorom - wyspiam się.
I mam wrażenie, że jestem starsza niz Fioukowa , czyli powinnam mieć teoretycznie mniej energii.

Swoją drogą- jak dopada takie zmęczenie warto zbadać tarczycę.
A jak wszystko ok to się kopnąć w tyłek.
Ten, kto nie chce - znajdzie powód .



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-01, 16:34   #1995
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Jest czasem wyciek energii z niewiadomej przyczyny, wtedy jest ciężko się zebrać w sobie. Za Pawlikowską nie przepadam moco, ale to zdanie z jej książki naprawdę działa: SĄ RZECZY DO ZROBIENIA.
Tyle. Daję sobie kwadrans na marudzenie, a potem: są rzeczy do zrobienia. I robię. I jestem bardziej zadowolona z siebie, bo zrobiłam.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 09:45   #1996
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cindy - podziwiam, ja bym padła w połowie

Zaczęłam odgracać ostatnie pomieszczenie - garderobę. Stały tam dwa worki ciuchów, z którymi się żegnam. I to taki ostatni bastion. Wszystkie przydasie tam lądują. Na razie poszedł jeden worek m.in. ze starym czajnikiem. W grudniu zrobiłam dużo, bo wyprzedałam całą zawartość pawlacza na OLX.
Przejrzałam i odświeżyłam garderobę na sezon. Pożegnałam znowu trochę ciuchów. Dorosłam do zmiany stylu ze "stockowego" na bardziej kobiecy.

Próbuję wypracować nowy nawyk robienia codziennie świeżych posiłków, ale na razie dopiero trzeci dzień. I walczę z codziennym 15 minut na odkładanie rzeczy na miejsce.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 09:45   #1997
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

dubel
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55


Edytowane przez Pani_Robot
Czas edycji: 2019-03-08 o 09:55
Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 10:07   #1998
showmust
Raczkowanie
 
Avatar showmust
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 132
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cześć, mogę dołączyć? Prokrastynację to powinno być moje drugie imię
showmust jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-08, 16:41   #1999
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez showmust Pokaż wiadomość
Cześć, mogę dołączyć? Prokrastynację to powinno być moje drugie imię
Oby to imię dało Ci spokój Witaj

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Próbuję wypracować nowy nawyk robienia codziennie świeżych posiłków, ale na razie dopiero trzeci dzień. I walczę z codziennym 15 minut na odkładanie rzeczy na miejsce.
Czemu codziennie świeżych?
Ja robię wielki gar i mrożę.
A 15 min odkładania rzeczy na miejsce to super pomysł!
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-03-09, 15:02   #2000
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Chyba też na to cierpię (raczej napewno ) ale pomyślę o tym jutro
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli"
Abraham Lincoln
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-09, 16:27   #2001
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Cindy - podziwiam, ja bym padła w połowie

Zaczęłam odgracać ostatnie pomieszczenie - garderobę. Stały tam dwa worki ciuchów, z którymi się żegnam. I to taki ostatni bastion. Wszystkie przydasie tam lądują. Na razie poszedł jeden worek m.in. ze starym czajnikiem. W grudniu zrobiłam dużo, bo wyprzedałam całą zawartość pawlacza na OLX.
Przejrzałam i odświeżyłam garderobę na sezon. Pożegnałam znowu trochę ciuchów. Dorosłam do zmiany stylu ze "stockowego" na bardziej kobiecy.

Próbuję wypracować nowy nawyk robienia codziennie świeżych posiłków, ale na razie dopiero trzeci dzień. I walczę z codziennym 15 minut na odkładanie rzeczy na miejsce.
U mnie jest cel (kuchnia) i taki stan będzie trwał tylko do Wielkanocy (zaczęłam teraz w lutym), więc nie jest źle .

Witamy wszystkie Nowe Twarze na wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-09, 18:03   #2002
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez showmust Pokaż wiadomość
Cześć, mogę dołączyć? Prokrastynację to powinno być moje drugie imię
Cześć

Patri chodzi mi o wyrobienie nawyku zdrowego odżywiania i regularnych zakupów (i posiłków). Szukam w tym jakiejś przyjemności. Podejmuję też -ntą próbę odchudzania. Porcjowanie i mrożenie to super oszczędność czasu, tylko obawiam się, że w moim wypadku nie dało by rezultatu. Przynajmniej nie na początku, a przestawiam się z gotowców. Przy okazji musiałam wrócić na zdrowotną, mocno okrojoną dietę.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-11, 17:01   #2003
showmust
Raczkowanie
 
Avatar showmust
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 132
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Dla mnie prokrastynacja to naprawdę spory problem. Zawsze odkładam i odkładam coś na później, a potem mam tylko problemy :/. Strasznie ciężko się tego pozbyć. Tez ratuje się tworzeniem list i tego typu rzeczami, ale wychodzi różnie. Nawet opłacanie jakich rachunków zawsze zostawiam na później i dostaje ponaglenia. Przez to wszystko nie napisałam w zeszłym roku magisterki i omal nie kazało mi powtarzając całego roku. Teraz pisze, ale mi idzie strasznie ciężko, mam takiego lenia ale wiem, ze muszę się zmusić...
showmust jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-13, 08:11   #2004
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez showmust Pokaż wiadomość
Dla mnie prokrastynacja to naprawdę spory problem. Zawsze odkładam i odkładam coś na później, a potem mam tylko problemy :/. Strasznie ciężko się tego pozbyć. Tez ratuje się tworzeniem list i tego typu rzeczami, ale wychodzi różnie. Nawet opłacanie jakich rachunków zawsze zostawiam na później i dostaje ponaglenia. Przez to wszystko nie napisałam w zeszłym roku magisterki i omal nie kazało mi powtarzając całego roku. Teraz pisze, ale mi idzie strasznie ciężko, mam takiego lenia ale wiem, ze muszę się zmusić...
Wszelkie rady czy szukanie pomocy, pomysłów jest po prostu dalszym ciągiem prokrastynacji, bo jedyne co przeciwdziała prokrastynacji to zabranie się do roboty, jakkolwiek ta robota jest nieprzyjemna... I mówię to z doświadczenia wieloletniego odkładania wszystkiego na ostatnią chwilę. I wcale nie jest tak, że się od tego uwolniłam i wszystko załatwiam na bieżąco. Po prostu zdanie sobie sprawy z tego, że tylko robienie zapobiega odkładaniu robienia jest kluczowe.

Okazuje się często że proces robienia jest mniej bolesny od procesu leżenia i mielenia w głowie ile jest do zrobienia. Normalne, że jak jest dużo, to przeraża, że w czymś czujemy się kiepsko, więc niechętnie się zabieramy. No ale właśnie klucz do sukcesu polega na tym, żeby zabrać się mimo to.
I powtarzać jak mantra: SĄ RZECZY DO ZROBIENIA.

To może zamiast myśleć: jak tu się zabrać do roboty zaczniemy wspólnie rozważać: co zrobić żeby się nie poddać, żeby wytrwać, żeby coś podłubać każdego dnia. Podobno 15 minut dziennie robienia czegoś przez miesiąc sprawi, że daną rzecz ogarnie się na poziomie zorientowanego laika. Nieźle nie?

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2019-03-13 o 08:14
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-13, 11:51   #2005
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Naszykowałam w końcu te dwie paki - jedna ciuchy na sprzedaż, za grosze, ale ciężko sprzedać ubrania, a druga do fundacji. Kurier powinien to dziś odebrać, o ile nie nawali, bo to się zdarza.
Książki już pojechały i czekam na wypłatę.

W garderobie się mocno przejaśniło, tzn można wejść i się nie zabić
Docieram powoli do głębszych warstw bałaganu, które były ukryte.
Tryb 15 minut odnoszenia rzeczy na miejsce i ogarniania działa. Uwolniłam się od kosmetyków na stole, wystawki brudnych kubków przy komputerze i braku miejsca na zrobienie śniadania na blacie w kuchni. Zaczynam się już łapać na odnoszeniu na bieżąco.

Spakowałam też kolejny worek rzeczy, z którymi się żegnam, a które były pochowane w pudłach i wstawione na najwyższą półkę. Docelowo chciałabym na niej zostawić tylko puste walizki.
A z szafek w kuchni, to mi się aż wysypuje

Zaplanowałam 3h tygodniowo samodzielnej nauki angielskiego. Na razie odhaczyłam pierwszą godzinę.

Codzienne przygotowywanie świeżych posiłków (jestem kiepska w gotowaniu, więc jadę na sałatkach) zaowocowało spadkiem wagi. Jem zdecydowanie mniej węgli, a więcej białka i warzyw.


Zgadzam się z Patri. Działanie to jedyna metoda na prokrastynację. Lęk występuje przed, więc po tym kroku już wszystko idzie łatwiej.
I niesamowite jest, jak postępuje nauka (sama z siebie), kiedy się człowiek w coś wkręci.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-14, 12:23   #2006
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Wszelkie rady czy szukanie pomocy, pomysłów jest po prostu dalszym ciągiem prokrastynacji, bo jedyne co przeciwdziała prokrastynacji to zabranie się do roboty, jakkolwiek ta robota jest nieprzyjemna... I mówię to z doświadczenia wieloletniego odkładania wszystkiego na ostatnią chwilę. I wcale nie jest tak, że się od tego uwolniłam i wszystko załatwiam na bieżąco. Po prostu zdanie sobie sprawy z tego, że tylko robienie zapobiega odkładaniu robienia jest kluczowe.

Okazuje się często że proces robienia jest mniej bolesny od procesu leżenia i mielenia w głowie ile jest do zrobienia. Normalne, że jak jest dużo, to przeraża, że w czymś czujemy się kiepsko, więc niechętnie się zabieramy. No ale właśnie klucz do sukcesu polega na tym, żeby zabrać się mimo to.
I powtarzać jak mantra: SĄ RZECZY DO ZROBIENIA.

To może zamiast myśleć: jak tu się zabrać do roboty zaczniemy wspólnie rozważać: co zrobić żeby się nie poddać, żeby wytrwać, żeby coś podłubać każdego dnia. Podobno 15 minut dziennie robienia czegoś przez miesiąc sprawi, że daną rzecz ogarnie się na poziomie zorientowanego laika. Nieźle nie?
Idealnie ujęte!

Od siebie dodam, że przez pro niedokończyłam studiów chociaż miałam napisaną pracę i zye.bałam wiele rzeczy .

Dlatego teraz się pilnuję. I jeśli nawet coś odkładam na pozniej to z pewnoscia nie sa to rzeczy tak ciezkiego kalibru, jak bylo to przedtem. Bo do teraz odczuwam tego efekty. Można powiedzieć, że uczę się na własnych błędach. Szkoda, że nie na cudzych .


PaniRobot- świetnie to wszystko czytać!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-14, 19:27   #2007
_Jinx_
Rozeznanie
 
Avatar _Jinx_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Mogę dołączyć?
Nie wiem czy to wiosenna chandra, czy jakiś spadek energii, ale przestaję ogarniać swoje życie. A co za tym idzie (i co gorsza), przestaję lubić samą siebie. Chciałabym choćby jakimiś małymi krokami wyjść z tego bagienka.
Dzień się jeszcze nie skończył, może coś uda mi się zrobić. Cokolwiek, choćby jakiś krótki zestaw ćwiczeń, przeczytam parę stron, albo nauczę się kilka nowych słówek. Mam nadzieję, że za kilka godzin pochwalę się wynikami >< Moją największą bolączką są gry komputerowe. Potrafię godzinami siedzieć i próbować mordować innych graczy w np. League of Legends. Dziś już więcej nie odpalę tego dziadostwa.
_Jinx_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-14, 21:32   #2008
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
Mogę dołączyć?
Nie wiem czy to wiosenna chandra, czy jakiś spadek energii, ale przestaję ogarniać swoje życie. A co za tym idzie (i co gorsza), przestaję lubić samą siebie. Chciałabym choćby jakimiś małymi krokami wyjść z tego bagienka.
Dzień się jeszcze nie skończył, może coś uda mi się zrobić. Cokolwiek, choćby jakiś krótki zestaw ćwiczeń, przeczytam parę stron, albo nauczę się kilka nowych słówek. Mam nadzieję, że za kilka godzin pochwalę się wynikami >< Moją największą bolączką są gry komputerowe. Potrafię godzinami siedzieć i próbować mordować innych graczy w np. League of Legends. Dziś już więcej nie odpalę tego dziadostwa.
Jasne, rozgość się!

Ano gry to pożeracze czasu ;/. Jak sobie z tym dziś poradziłaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-15, 11:04   #2009
_Jinx_
Rozeznanie
 
Avatar _Jinx_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Jasne, rozgość się!

Ano gry to pożeracze czasu ;/. Jak sobie z tym dziś poradziłaś?

Gry nie odpaliłam. Ani wczoraj, ani dziś jeszcze. Może pozwolę sobie na zrobienie misji "daily", ale może nawet to sobie odpuszczę. Ogólnie najgorzej jest, gdy mam jakiś kryzys - dopada mnie gorsze samopoczucie, stres, zmęczenie - wtedy wpadam w szpony złych nawyków: granie, marnowanie czasu w internecie, słodycze. Też tak macie?



Wczoraj złożyłam pranie, popłaciłam rachunki i pomęczyłam książkę. Dziś rano wreszcie zmęczyłam ją do końca. "Szamanizm w praktyce". Nie polecam, bo poza kilkoma ciekawostkami i dużą dozą New Age, to kompilacja innych książek. Jak kogoś interesuje temat to warto sięgnąć po Szyjewskiego czy Eliade, albo nawet Grofa.


Dziś starałam się obudzić moje stare dobre nawyki. Zamiast kawy - yerba; poranny shot na dobry początek dnia (sok z cytryny, łyżka octu jabłkowego, łyżka kurkumy, łyżeczka cynamonu, szczypta pieprzu, kilka goździków, trochę wody). Mimo psiej pogody udało mi się rozrzucić królicze bobki na miejsce, gdzie w tym roku będzie ogródek. W takich chwilach nic tak człowieka nie cieszy jak znalezienie dżdżownic W tym roku koniecznie chcę wybudować futrzakom taką zagrodę: https://www.youtube.com/watch?v=-uXfzVw2KEY
O ile nie przytłoczą mnie inne sprawy to zabiorę się za to późną wiosną/w wakacje.
_Jinx_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-15, 21:50   #2010
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Naszykowałam w końcu te dwie paki - jedna ciuchy na sprzedaż, za grosze, ale ciężko sprzedać ubrania, a druga do fundacji. Kurier powinien to dziś odebrać, o ile nie nawali, bo to się zdarza.
Książki już pojechały i czekam na wypłatę.

W garderobie się mocno przejaśniło, tzn można wejść i się nie zabić
Docieram powoli do głębszych warstw bałaganu, które były ukryte.
Tryb 15 minut odnoszenia rzeczy na miejsce i ogarniania działa. Uwolniłam się od kosmetyków na stole, wystawki brudnych kubków przy komputerze i braku miejsca na zrobienie śniadania na blacie w kuchni. Zaczynam się już łapać na odnoszeniu na bieżąco.

Spakowałam też kolejny worek rzeczy, z którymi się żegnam, a które były pochowane w pudłach i wstawione na najwyższą półkę. Docelowo chciałabym na niej zostawić tylko puste walizki.
A z szafek w kuchni, to mi się aż wysypuje

Zaplanowałam 3h tygodniowo samodzielnej nauki angielskiego. Na razie odhaczyłam pierwszą godzinę.

Codzienne przygotowywanie świeżych posiłków (jestem kiepska w gotowaniu, więc jadę na sałatkach) zaowocowało spadkiem wagi. Jem zdecydowanie mniej węgli, a więcej białka i warzyw.


Zgadzam się z Patri. Działanie to jedyna metoda na prokrastynację. Lęk występuje przed, więc po tym kroku już wszystko idzie łatwiej.
I niesamowite jest, jak postępuje nauka (sama z siebie), kiedy się człowiek w coś wkręci.

Wieje optymizmem, mocą, czymś bardzo pożądanym, również przeze mnie. Wytrwaj w tym. Aż tak mocno nie działam. Zaraz przyjrzę się czemu właściwie. Za dużo mam planów i grzęznę. Tak naprawdę mając czas wolny nie wiem za co się zabrać. I czas przelatuje. Taki mam problem.

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
Mogę dołączyć?
Nie wiem czy to wiosenna chandra, czy jakiś spadek energii, ale przestaję ogarniać swoje życie. A co za tym idzie (i co gorsza), przestaję lubić samą siebie. Chciałabym choćby jakimiś małymi krokami wyjść z tego bagienka.
Dzień się jeszcze nie skończył, może coś uda mi się zrobić. Cokolwiek, choćby jakiś krótki zestaw ćwiczeń, przeczytam parę stron, albo nauczę się kilka nowych słówek. Mam nadzieję, że za kilka godzin pochwalę się wynikami >< Moją największą bolączką są gry komputerowe. Potrafię godzinami siedzieć i próbować mordować innych graczy w np. League of Legends. Dziś już więcej nie odpalę tego dziadostwa.
Trzymam za Ciebie kciuki!

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
Też tak macie?
Zombię na FB. Zahaczę jakiś filmik, wchodzę, i scrolluję jeden po drugim aż do ostatniego w zestawie. Czasem mijają godziny, a ostatni sie nie pojawia, bo ciągle są kolejne. Zastaje mnie północ, pierwsza godzina, druga godzina, aż w końcu oczy szczypią, a doświadczenie mówi, jak jutro będę się czuła. Zatem wyłączam.
Nie obżeram się nie gram na kompie nałogowo. Tylko to fb i filmiki. Szczególnie właśnie, gdy nie wiem za co się zabrać, wszystko wydaje się równie ważne i równie niefajne...
Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
"Szamanizm w praktyce". Nie polecam, bo poza kilkoma ciekawostkami i dużą dozą New Age, to kompilacja innych książek. Jak kogoś interesuje temat to warto sięgnąć po Szyjewskiego czy Eliade, albo nawet Grofa.
Temat - masz na myśli szamanizm czy new age. Jaka tematyka Cię interesuje dokładniej? Zaciekawiłaś mnie. Bardzo!
Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
Dziś starałam się obudzić moje stare dobre nawyki. Zamiast kawy - yerba; poranny shot na dobry początek dnia (sok z cytryny, łyżka octu jabłkowego, łyżka kurkumy, łyżeczka cynamonu, szczypta pieprzu, kilka goździków, trochę wody).
Co to robi?
Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
Mimo psiej pogody udało mi się rozrzucić królicze bobki na miejsce, gdzie w tym roku będzie ogródek. W takich chwilach nic tak człowieka nie cieszy jak znalezienie dżdżownic W tym roku koniecznie chcę wybudować futrzakom taką zagrodę: https://www.youtube.com/watch?v=-uXfzVw2KEY
O ile nie przytłoczą mnie inne sprawy to zabiorę się za to późną wiosną/w wakacje.
Po co królicze bobki do ogródka? Pozbywasz się króliczych bobków po protu czy ma to jakiś inny cel? Masz swój ogród - duży? Mieszkasz na wsi czy w mieście, ale z własnym ogrodem?
Czym się zajmujesz tak na co dzień - strasznie mnie sobą zaintrygowałaś! Jeśli jakieś pytanie jest zbyt wścibskie, to tak miało być ale nie musisz odpowiadać.

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2019-03-15 o 21:52
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-04-18 10:35:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:36.