Wyjazd pod namiot

[Swietusia]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87898108]A to, że chłopak po 20. zadowoli się tylko przytulaniem i całowaniem to już w ogóle szczyt naiwnosci [/QUOTE]

E tam, znajdą się i tacy.
(Ale z randomem bym pod namiot nie pojechała.)

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Tzn. ja nie mówię, że on ją od razu będzie chciał zgwałcić czy coś w tym stylu, tylko po prostu będzie liczyć na to, że sytuacja się bardziej rozwinie, bo chyba fajniej by było ten seks uprawiać niż nie
I już kiedyś w innym wątku przytaczałam sytuację mojej koleżanki, która miała nocować po imprezie w domu chłopaka, którego niezbyt dobrze znała. Chłopak dążył do seksu, a kiedy koleżanka nie chciała, to wyrzucił ją z mieszkania w środku nocy. Nie mówię, że u autorki też ma się skończyć tak niemiło, po prostu moim zdaniem jeśli nie ma się ochoty na amory, to lepiej unikać takich niejednoznacznych sytuacji, bo potem może być np. niezręcznie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dwight_Schrute]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87898306]Tzn. ja nie mówię, że on ją od razu będzie chciał zgwałcić czy coś w tym stylu, tylko po prostu będzie liczyć na to, że sytuacja się bardziej rozwinie, bo chyba fajniej by było ten seks uprawiać niż nie
I już kiedyś w innym wątku przytaczałam sytuację mojej koleżanki, która miała nocować po imprezie w domu chłopaka, którego niezbyt dobrze znała. Chłopak dążył do seksu, a kiedy koleżanka nie chciała, to wyrzucił ją z mieszkania w środku nocy. Nie mówię, że u autorki też ma się skończyć tak niemiło, po prostu moim zdaniem jeśli nie ma się ochoty na amory, to lepiej unikać takich niejednoznacznych sytuacji, bo potem może być np. niezręcznie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Racja. Tylko autorka uważa, że ta sytuacja wcale taka nie jest. Dlatego może być później zdziwiona.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Dwight_Schrute

Racja. Tylko autorka uważa, że ta sytuacja wcale taka nie jest. Dlatego może być później zdziwiona.

No i właśnie dlatego postanowiłam ją uświadomić, że jednak jest tu wyraźny podtekst seksualny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cukier_Puder_]

Napisane przez Dwight_Schrute

Racja. Tylko autorka uważa, że ta sytuacja wcale taka nie jest. Dlatego może być później zdziwiona.

Uważa, że tak nie jest, ta, a jak jej o tym powiedział to od razu ją to zdziwiło i nie wiedziała, że sytuacja tak bardzo się rozwinie. Nie musi chodzić od razu o seks, ale jednak facet liczy na jakieś przytulanie, spanie razem, jeżeli ona tego nie chce, to niech mu powie, że przecież w każdej chwili może do niej wejść do namiotu i pogadać. A tekst o bronieniu dorosłej kobiety przez faceta, które w ogóle nie zna nie brzmi ani trochę przekonująco, raczej żałośnie. Więc o ile chłopak nie jest jakiś infantylny, to jak dla mnie jest to takie pseudo-śmieszne zakomunikowanie, że liczy na jakąś bliskość. Na takiej samej zasadzie jakbyś w kinie złapał swoją randkę za rękę, mówiąc, że się boisz. No, ciężko tutaj nie zauważyć, że chodzi o jakiś podryw i wybadanie terenu. Mnie też nie dziwi, że on on zaprzeczył, że o to chodzi jak powiedziała, że woli spać z koleżanką. Co jej miał powiedzieć, zauważył, że nie jest zainteresowana, to jej nie powie, że na to liczył. Nie bez powodu jej wprost nie powiedział, że chce z nią być w jednym namiocie, żeby się mogli przytulać, chłopak raczej nieśmiały

[Dwight_Schrute]

Nie sądzę żeby to miało coś wspólnego z nieśmiałością. Po co ma od razu się odkrywać? Jak coś będzie to super, a jak nie, to nic się nie stało. Gorzej jakby się wydało, że o to mu chodziło, a dziewczyna by zrezygnowała. Wtedy plan całkiem położony.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87898306] I już kiedyś w innym wątku przytaczałam sytuację mojej koleżanki, która miała nocować po imprezie w domu chłopaka, którego niezbyt dobrze znała. Chłopak dążył do seksu, a kiedy koleżanka nie chciała, to wyrzucił ją z mieszkania w środku nocy. [/QUOTE] ale prostak! mam nadzieje że rozpowiedziała to wśród znajomych!

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87899035]ale prostak! mam nadzieje że rozpowiedziała to wśród znajomych![/QUOTE]Miała chyba tylko dwóch wspólnych znajomych z tym gościem, więc za bardzo nie miala komu powiedzieć. Ale tamtym dwóm powiedziała i byli bardzo zdziwieni. Co pokazuje, że nawet z pozoru w niby miłym chłopaku, którego ludzie lubią mogą drzemać pokłady chamstwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87899076]Miała chyba tylko dwóch wspólnych znajomych z tym gościem, więc za bardzo nie miala komu powiedzieć. Ale tamtym dwóm powiedziała i byli bardzo zdziwieni. Co pokazuje, że nawet z pozoru w niby miłym chłopaku, którego ludzie lubią mogą drzemać pokłady chamstwa. [/QUOTE]
mam nadzieję że Ci znajomi rozgadali to dalej.
Prostak i burak, on po prostu taki jest. W sam raz na barszcz.

[kennedy]

Dlatego ja sie dziwie ze nie odradzacie dziewczynie wyjazdu z tym facetem ktorego nie zna. nie zna jego znajomych.
przeciez to czysta nieodpowiedzialnosc. Autorka bedzie w dupie jak cos sie stanie.

[Calla_]

Ja bym nie jechała na żaden wyjazd. Pomijając już to, że strasznie nie lubię mężczyzn atakujących na social mediach, gdy tylko zmienisz swój status związku, to po prostu nie czułabym się komformtowo wyjeżdżając z kimś, kogo widziałam raz w życiu na żywo. Pospotykałabym się dłużej, gdyby mi się bardzo podobał i zobaczyła czy takie propozycje nie są częstsze.
Co do podtekstu seksualnego to mi też ciężko uwierzyć, że dorosły facet po pierwszej randce zaproponuje wyjazd ze znajomymi. Śmierdzi mi to na kilometr.
Jeśli jednak autorko chciałabyś, by doszło do jakiejś czułości czy intymności z tym mężczyzną to jedź jak najbardziej, bo moim zdaniem będzie chętny.
Pomysł wzięcia koleżanki też jest spoko. Będziesz miała kogoś kto również będzie obserwował sytuację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LearningToFly]

Byłam, pojechałam, wróciłam-w całości

Była koleżanka, byli wspólni znajomi, był mój własny namiot.

Choć koniec końców i tak spałam w jednym namiocie z chłopakiem, który mnie zaprosił.

I po tym weekendzie nadal uważam, że nie miał niczego na myśli proponując mi ten wyjazd. Całą noc praktycznie przegadaliśmy, o wszystkim i o niczym.

Przy znajomych, siedząc przy ognisku, czy chodząc po górach okazywał mi więcej czułości niż kiedy zostaliśmy sam na sam. Owszem, przytulił mnie, kiedy było mi zimno, złapał kilka razy za rękę, ale nie odczułam, aby dążył do czegoś więcej.



Po tym, co tu przeczytałam myślałam, że po powrocie więcej się do mnie nie odezwie- sama zaczęłam wierzyć, że chodzi mu tylko o seks, a nic takiego nie miało miejsca, więc powinien być rozczarowany. A wcale nie jest, zachowuje się cały czas tak samo, wszystko jest w jak najlepszym porządku.



I to chyba tyle w temacie.

Niepotrzebnie podejrzewałam nie wiadomo co

[Swietusia]

Napisane przez LearningToFly

Byłam, pojechałam, wróciłam-w całości

Była koleżanka, byli wspólni znajomi, był mój własny namiot.

Choć koniec końców i tak spałam w jednym namiocie z chłopakiem, który mnie zaprosił.

I po tym weekendzie nadal uważam, że nie miał niczego na myśli proponując mi ten wyjazd. Całą noc praktycznie przegadaliśmy, o wszystkim i o niczym.

Przy znajomych, siedząc przy ognisku, czy chodząc po górach okazywał mi więcej czułości niż kiedy zostaliśmy sam na sam. Owszem, przytulił mnie, kiedy było mi zimno, złapał kilka razy za rękę, ale nie odczułam, aby dążył do czegoś więcej.



Po tym, co tu przeczytałam myślałam, że po powrocie więcej się do mnie nie odezwie- sama zaczęłam wierzyć, że chodzi mu tylko o seks, a nic takiego nie miało miejsca, więc powinien być rozczarowany. A wcale nie jest, zachowuje się cały czas tak samo, wszystko jest w jak najlepszym porządku.



I to chyba tyle w temacie.

Niepotrzebnie podejrzewałam nie wiadomo co

Super, że tak fajnie spędziłaś czas.