Mamy sierpniowe 2019 cz.2

[_Aneta]

Napisane przez Shiz

Wiedzminka o jak się ma synek?

Dajecie rade jeszcze przenosić dziecko w foteliku? Ja już wysiadam przy tych nieporęcznych 12kg razem i zakupiłam chustę kółkową.

I urodzilo sie! Od kilku tygodni za blokiem chodziła para saren, ona dosyć grubiutka (wlaściwie to leżała całymi dniami), wczoraj zniknęły, aż się zmartwiłam, a dziś przyszły z sarnim noworodziem i hasa hasa mały a rodzice za nim łażą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas w sumie już ponad 14 kg razem z fotelikiem. Ciężko. Jak tylko dziecko mam to spoko bo łapię fotelik dwoma rękoma, ale jak jeszcze jakieś graty niosę to słabo. No ale ja sama z małą w sumie nie jeżdżę jakoś często, tak może 1-2 razy w tygodniu.

Napisane przez Wiedzminkaa

Właśnie czekamy na wypis

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Ja nie mam ppjecia ile wazy fotelik

Sent from my I3312 using Tapatalk

[olka900]

Napisane przez _Aneta

U nas w sumie już ponad 14 kg razem z fotelikiem. Ciężko. Jak tylko dziecko mam to spoko bo łapię fotelik dwoma rękoma, ale jak jeszcze jakieś graty niosę to słabo. No ale ja sama z małą w sumie nie jeżdżę jakoś często, tak może 1-2 razy w tygodniu. Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe, ja w ogóle nie jeżdżę sama z małym, więc Twoje 1,2 w tygodniu to mega często dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez olka900

Hehe, ja w ogóle nie jeżdżę sama z małym, więc Twoje 1,2 w tygodniu to mega często dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jezdze ale nie lubie. Z dwoch powodow

Jak marudzi to sie stresuje, wiec planuje jazde tak by aakuraat zasnal.
Wozek. Zawsze ubrudze siebie i baggazznik od kol dlatego szukam malego co by w bagazniku mieszkal na stale

Sent from my I3312 using Tapatalk

[Shiz]

Ja jeżdżę sama z dzieckiem, już przeżyłam rzyganie, 40 min darcia się, piski zachwytu, narkolepsję. Czasem się musiałam zatrzymać i przytulić, czasem gadałam i śpiewałam 40 min, czasem nic nie działało no nie wiem czym mnie mógłby jeszcze zaskoczyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez Shiz

Ja jeżdżę sama z dzieckiem, już przeżyłam rzyganie, 40 min darcia się, piski zachwytu, narkolepsję. Czasem się musiałam zatrzymać i przytulić, czasem gadałam i śpiewałam 40 min, czasem nic nie działało no nie wiem czym mnie mógłby jeszcze zaskoczyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rzygania nie bylo ale obsral mi sie na autostradzie bez mozliwosci zatrzymania sie. A jak ma kupe to wrzeszczy
Jechalam pol godziny z wrzeszczacym dzieckiem ww smrodzie

Ostatnio trasa 45min a ten ryczy. Trzymalam mu raczke (moje auto to automat) spiewalam piosenke o slonicy malej co skakala na trampolinie, i przy sloniu nr 5 zasnal

Sent from my I3312 using Tapatalk

[Shiz]

No tak. Nie obesrał mi się jeszcze w samochodzie

Mojemu dziecku wylazły 4 zęby w 5 dni i teraz nadrabia jedzenie chyba co mu nie dam to wciąga wszystko i na koniec zapija mlekiem. W końcu się doczekałam ale drzemki się sypnęły, bo raz śpi 2x innym razem 1x, o różnych godzinach, trudno go wyczuć... coś za coś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Jej ale tu cisza, dwa tyg pez postu wszystkie chyba zapracowane albo gonia za uczacymi sie chodzic maluszkami

[Shiz]

Napisane przez travis

Jej ale tu cisza, dwa tyg pez postu wszystkie chyba zapracowane albo gonia za uczacymi sie chodzic maluszkami

No dokładnie z pchaczem chodzi, a że mieszkanie 50m2, to co chwila muszę mu obkręcać pchacz. Albo ryczy mi przy nodze, że chce na rączki. Albo je. No nie ma czasu na nic innego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wiedzminkaa]

U mnie synek już sam chodzi, córa nie ma odwagi zacząć. Zatrzymała się na staniu bez trzymanki.
Weszły mi w fajny etap ogarniania już całkiem, że jest drugi bobas. Zaczepiają się co chwile, żeby się razem bawić. Co chwile się śmieją do siebie, gadają ze sobą. Mega urocze to jest.

No i dostały od dziadków jako wcześniejszy prezent na roczek takie rowerki- wózki spacerowe. Szczerze? Jest to całkowity HIT! Raz, że jak idą dwie osoby z nimi na spacer to jest dużo lżej prowadzić tylko jedno dziecko. Dwa, że dzieciaki są zachwycone - młoda potrafi caaaaalutki spacer gadać po swojemu i na wszystko co ją interesuje pokazuje paluszkiem. No i wszystkie zwierzęta wzbudzają u córy dziki pisk radości



Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

[travis]

Ale tu cisza

Sent from my I3312 using Tapatalk

[martynka89]

Moj maly chodzi tylko przy meblach. Stoi sam stabilnie juz od dawna, ale nie ma odwagi sam chodzic. Pchacza tez nie chce uzywac.
Roczek obchodzilismy w rodzinnym gronie. Ulubionym prezentem malego okazal sie kon na biegunach. Oczywiscie nie buja sie sam, bo jeszcze nie wie, jak to robic, ale lubi jak sie go buja.

Dlugo mnie nie bylo, bo sprawy sie pokomplikowaly i musialam sie psychicznie pozbierac z tego wszystkiego (chociaz chyba nie do konca sie pozbieralam).

Sent from my SM-G950F using Tapatalk

[travis]

Napisane przez martynka89

Moj maly chodzi tylko przy meblach. Stoi sam stabilnie juz od dawna, ale nie ma odwagi sam chodzic. Pchacza tez nie chce uzywac.
Roczek obchodzilismy w rodzinnym gronie. Ulubionym prezentem malego okazal sie kon na biegunach. Oczywiscie nie buja sie sam, bo jeszcze nie wie, jak to robic, ale lubi jak sie go buja.

Dlugo mnie nie bylo, bo sprawy sie pokomplikowaly i musialam sie psychicznie pozbierac z tego wszystkiego (chociaz chyba nie do konca sie pozbieralam).

Sent from my SM-G950F using Tapatalk

Mam nadzieje jestes ok xx

Sent from my I3312 using Tapatalk

[martynka89]

Napisane przez travis

Mam nadzieje jestes ok xx

Sent from my I3312 using Tapatalk

W przyszlym miesiacu wybieram sie do PL, jak mi korona planow nie pokrzyzuje. Tam mam zamiar isc do lekarza prywatnie, bo tu jest jakis koszmar i moze sie czegos dowiem.

Sent from my SM-G950F using Tapatalk

[Shiz]

W probuje chodzić, jeździ na biegowym czterokołowcu najlepiej się bawi tablicą manipulacyjną. Za to okropnie przechodzi skok rozwojowy (mam nadzieje ze to tylko skok). Nie opuszcza mnie na krok, wyje jak jestem 5cm za daleko, nie pozwoli sie uśpić tacie. Opadam z sił psychicznych i fizycznych. Nadal kp, ale w dzien bez problemu pije zwykle krowie mleko.
A Travis, co u Was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez Shiz

W probuje chodzić, jeździ na biegowym czterokołowcu najlepiej się bawi tablicą manipulacyjną. Za to okropnie przechodzi skok rozwojowy (mam nadzieje ze to tylko skok). Nie opuszcza mnie na krok, wyje jak jestem 5cm za daleko, nie pozwoli sie uśpić tacie. Opadam z sił psychicznych i fizycznych. Nadal kp, ale w dzien bez problemu pije zwykle krowie mleko.
A Travis, co u Was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wrocilam do pracy, zdalnej 16h tygodniowo
Niestety po 4tyg poddalam sie i zatrudnilam dzziewczyne do pomocy 2h x4 dni w tyg bo nir dawalam rady tych 4h dziennie wypracowC
maly chodzi przy meblach, nadal ma dwa zeby, nie lubi dotykac trawy za to lubi jesc co znajdzie wliczajac zdechla muche kamienie trawe itp

Poprzedni tydzien jakas tragedia taka meczydupa z niego byla alr odpukac od wczoraj lepiej jest

Sent from my I3312 using Tapatalk

[Wiedzminkaa]

Szkoda, że tak nam umarł wątek.

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

[Solony_karmel]

Cześć to ja dam znać, że u nas wszystko dobrze córka jest cudna, chociaż gorsze dni tez sie zdarzają. No i... Jestem w drugiej ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Aneta]

Gratulacje ja od października wracam do pracy, ale chyba zdalnie. Drugiego dziecka sobie póki co nie wyobrażam może jakbym była pewna, że młodsze będzie mniej absorbujące niż córka... pierwsze 3 miesiące spędzała czas właściwie tylko na rękach, łóżeczko parzyło, wózek parzył, nie mogłam zrobic absolutnie nic, moja mama przyjeżdżała 20 km żebym mogła rozwiesić pranie drzemki do 10 miesiąca tylko i wyłącznie przy piersi... do teraz problemy wieczorami żeby ją odłożyć, zazwyczaj próbuję kilka razy i zajmuje to 1-2 h... już kij z pobudkami po 5 razy w nocy, ale ta cała reszta mnie skutecznie zniechęca do drugiego dziecka. Boję się, że jak znowu się trafi taki egzemplarz to córka będzie się czuła zaniedbana bo zwyczajnie tego nie ogarnę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez Solony_karmel

Cześć to ja dam znać, że u nas wszystko dobrze córka jest cudna, chociaż gorsze dni tez sie zdarzają. No i... Jestem w drugiej ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje

Sent from my I3312 using Tapatalk

[Solony_karmel]

Dziękuję

Napisane przez _Aneta

Gratulacje ja od października wracam do pracy, ale chyba zdalnie. Drugiego dziecka sobie póki co nie wyobrażam może jakbym była pewna, że młodsze będzie mniej absorbujące niż córka... pierwsze 3 miesiące spędzała czas właściwie tylko na rękach, łóżeczko parzyło, wózek parzył, nie mogłam zrobic absolutnie nic, moja mama przyjeżdżała 20 km żebym mogła rozwiesić pranie drzemki do 10 miesiąca tylko i wyłącznie przy piersi... do teraz problemy wieczorami żeby ją odłożyć, zazwyczaj próbuję kilka razy i zajmuje to 1-2 h... już kij z pobudkami po 5 razy w nocy, ale ta cała reszta mnie skutecznie zniechęca do drugiego dziecka. Boję się, że jak znowu się trafi taki egzemplarz to córka będzie się czuła zaniedbana bo zwyczajnie tego nie ogarnę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem, doświadczenie ma duży wpływ na taką decyzję. Córka była akurat mało wymagająca i bardzo szybko przestaliśmy się zabezpieczać, bo chcieliśmy Mała różnice wieku no i liczę się z tym, że drugie może być zupełnie inne, ale zobaczymy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez Solony_karmel

Dziękuję
Rozumiem, doświadczenie ma duży wpływ na taką decyzję. Córka była akurat mało wymagająca i bardzo szybko przestaliśmy się zabezpieczać, bo chcieliśmy Mała różnice wieku no i liczę się z tym, że drugie może być zupełnie inne, ale zobaczymy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby

Moj jest grzeczniutki a nie wyobrazam sobie miec drugiego jeszcze teraz

Sent from my I3312 using Tapatalk

[chica latina]

Hej. Malo sie odzywalam,bo strasznie wymagajacy moj synek,ale nadrabiam. Synek chodzi przy meblach , sporo mowi. Ciagle kp i noce straszne. I tez jestem w kolejnej ciazy🙂

[travis]

Napisane przez chica latina

Hej. Malo sie odzywalam,bo strasznie wymagajacy moj synek,ale nadrabiam. Synek chodzi przy meblach , sporo mowi. Ciagle kp i noce straszne. I tez jestem w kolejnej ciazy

Gratuluje

Dziewczyny nie wiem jak wy decydujecie na drugie dziecko

Sent from my I3312 using Tapatalk

[_Aneta]

Gratulacje

Ja się nie dziwię sama bym chciała drugie. Gdybym nie miała doświadczenia z takim mega nieodkladalnym dzieckiem to może byłoby mi łatwiej się zdecydować. Ale moja córka ma już 13 miesięcy a ja np. w tym momencie muszę z nią siedzieć na drzemce i jestem uziemiona. Od 3 miesięcy czasem mi się udaje ją odłożyć więc i tak jest sukces. Jakby mi się trafil znowu taki niemowlak to nie wiem co bym ze starszakiem zrobiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Hejo
Gratulacje!
My też rozpoczęliśmy starania, ale bez spiny na razie. Do stycznia dajemy sobie czas z freestylem, pozniej ide do gina po leki na owulacje.
Mój syn się zrobił wymagający dosyć. Ciągle na ręce, ciągle przy nodze mi stoi, ale nadal nie zniecheca mnie to do kolejnego dziecka. Nie wyobrażam sobie nie mieć kolejnego dziecka, a 2 lata roznicy to dla mnie idealnie.
Prawie biega, zajarzył nawet działanie łyżki i widelca.
No i do dziś narzekałam, że moje dziecko mało je. Już przestałam, jak zobaczyłam jak syn znajomych 1r9m oprocz mleka zjadl na dzien 2 plasterki wedliny i 2 frytki moje dziecko przy nim to obżartus.
Aneta, u mnie podobnie z drzemkami. Jak siedze obok, to spi 3h. Jak zostawie, to 40min max. No ale wykorzystuje to i tez spie, albo nadrabiam pierdoły w internecie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

My mamy rok o kilka dni. Nie chodzi jeszcze. Kochany jest i grzeczny ale tak od 7mz jest mega wymagajacy atencji I ciezko mi opiekowac sie nim i pracowac zdalnie z domu

Sent from my I3312 using Tapatalk

[_Aneta]

Shiz 40 minut to i tak długo u mnie to 5-10 minut o ile w ogóle uda mi się odłożyć, bo zazwyczaj się budzi zanim dojdę do łóżeczka. Przy piersi pośpi 1-1,5 h.
Dużo ludzi właśnie chce taką różnicę 2 lat dla mnie idealnie to tak 3-4. Zobaczymy jak to będzie. Póki co też nie bardzo sobie to wyobrażam pod względem mieszkaniowym. Pokój córki jest za mały na 2 osoby, a ja nie wyobrażam sobie rezygnacji z sypialni

Travis podziwiam. Ja wracam od października do pracy, prawdopodobnie zdalnie. I nawet nie rozważałam pracy i opieki nad małą jednocześnie. Ale ja będę musiała być w okreslonych godzinach przy kompie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez _Aneta

Shiz 40 minut to i tak długo u mnie to 5-10 minut o ile w ogóle uda mi się odłożyć, bo zazwyczaj się budzi zanim dojdę do łóżeczka. Przy piersi pośpi 1-1,5 h.
Dużo ludzi właśnie chce taką różnicę 2 lat dla mnie idealnie to tak 3-4. Zobaczymy jak to będzie. Póki co też nie bardzo sobie to wyobrażam pod względem mieszkaniowym. Pokój córki jest za mały na 2 osoby, a ja nie wyobrażam sobie rezygnacji z sypialni

Travis podziwiam. Ja wracam od października do pracy, prawdopodobnie zdalnie. I nawet nie rozważałam pracy i opieki nad małą jednocześnie. Ale ja będę musiała być w okreslonych godzinach przy kompie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja pracuje teraz tylko 16godIn na tydzzien no i staram sie wiekszosc miedzy 9 a 17 bo wtedy moge odbierac telefony od klientow. No ale niekiedy nie daje rady i nadrabiam maile w godzinach wieczornych

Sent from my I3312 using Tapatalk

[chica latina]

Hej. W Polsce siedzi sie w domu z dzieckiem wiec jest inaczej. Mam duzo zaleglego urlopu wiec wyplate bede dostawac jeszcze 2.5 roku. Dziecko juz jest coraz mniej wymagajace, odstawiam wlasnie od kp. Za 9 miesiecy bedzie jeszcze lepiej. A dzieci beda mialy mala roznic wieku i beda sie ze soba bawic za 1.5 roku. Podoba mi sie jak posiadanie rodzenstwa zmienia dzieci . Dla mnie strasniejsze byloby kilka lat przerwy i potem powrot do pieluch🙂 Poza tym moj maz duzo angażuje się w domowe obowiazki, mam też blisko duzo rodziny. Oby tylko ciaza byla taka jak pierwsza🙂🙂