Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-12-03, 11:24   #31
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez TuBeJoanna Pokaż wiadomość
Zawodówka to dobre rozwiązanie. Z pewnością lepsze to niż samo liceum
Zgadzam się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 11:54   #32
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez kochamiwychowuje Pokaż wiadomość
Założyłam taki wątek na innym forum, ale ze względu na tamtejszy znacznie mniejszy odzew, zakładam go również tutaj - to tak gwoli ścisłości, żeby nie było później oskarżeń o to, że kopiuję czyjąś treść.
Więc tak:

Witam, jestem matką 16 letniego syna. Od września rozpoczął naukę w zawodówce o profilu malarz-tapeciarz. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że mógłby spokojnie udać się do liceum (średnia 5.0 na koniec gimnazjum, testy gimnazjalne - wszystkie napisane na około 90%), nie wspominając już o technikum (tak, wiem co teraz niektórzy napiszą - technikum jest trudniejsze niż liceum. Ale w moim mieście do technikum przyjmują osoby z mniejszą liczbą punktów niż do LO).

Rozmawiałam z nim o wyborze szkoły, pytałam dlaczego tak wybrał (nigdy nie przejawiał zainteresowania pracami fizycznymi, malowaniem też nie, bardziej interesował go j. polski, no a w takiej szkole trudno o rozwój w tym kierunku). Prosiłam, żeby jeszcze się zastanowił. Tym bardziej, że nie jest to jakaś renomowana szkoła zawodowa, która podpisała umowę z dobrą firmą i po zdania egzaminu zawodowego ma się praktycznie zagwarantowaną pracę (bo są i takie) tylko zwykła przechowalnia dla młodzieży, która nie ma chęci do nauki.

Później jeszcze pomyślałam, że może ktoś wtłukł mu do głowy, że po studiach nie znajdzie pracy (a już tym bardziej z jego zainteresowaniami humanistycznymi). Zapytałam go o to, ale on powiedział, że wcale mu o to nie chodziło, bardziej poszedł tam, jak to określił "dla beki". Tutaj już się trochę zdenerwowałam bo to szczyt nieodpowiedzialności. Mąż powiedział, żeby dać spokój (w pewnym momencie chciałam wparować do sekretariatu tej szkoły zabrać papiery i zanieść je chociażby do technikum). Jest już grudzień kończy się pierwszy semestr, no i jest tak jak można się było spodziewać. Syn kompletnie się nie uczy i bez tego ma niezłe oceny (mówił, że omawiają tam materiał dla gimnazjalistów), jego koledzy też nie mają żadnych ambicji, paru z nich mieszka na naszym osiedlu i są to tacy typowi dresiarze. Dodam, że nie jesteśmy żadną inteligencką rodziną i nie wymuszaliśmy na nim wybrania elitarnego liceum, ale po prostu dobrze wiemy, że będzie się tam marnował, może znajdzie szybko pracę (chociaż z tym też nigdy nie wiadomo), mimo to stać go na więcej. Nie wiem co o tym myśleć. To jakaś kuriozalna forma buntu młodzieńczego? Proszę napiszcie co robić, bo on mówi, że tej szkoły na razie nie zmieni. Wiem, że może ukończyć później jakąś szkołę dla dorosłych, ale to są lata "w plecy", a on i tak uważa, że maturą to się można co najwyżej podetrzeć. Doradźcie mi coś, bo już sama nie wiem jak dalej z nim postępować.
autorko a moze wlasnie dobrze zrobił ?
Ja PO LICEUM I STUDIACH , pracujac jako polozna zarabiam MNIEJ niz moj brat po zawodowce, pracujacy wlasnie jako malarz przy remontach...
Myśle ze powinnas odpuscic to jego zycie, i jego decyzje
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 12:13   #33
kochamiwychowuje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 30
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

To będzie taki trochę wpis zbiorczy, bo pojawiło się od wczoraj sporo postów i chciałabym na każdy mniej więcej odpowiedzieć

Ogółem widzę, że niektórzy nie czytają ze zrozumieniem. Nie miałabym nic przeciwko temu, że syn poszedł do zawodówki, gdyby rzeczywiście go to interesowało, przykładałby się, chciałby pracować w zawodzie. Ale on na dzień dzisiejszy nie ma żadnych ambicji.

Obowiązki ma. Pokój musi być posprzątany, łóżko zaścielone, wynosi śmieci, raz w tygodniu robi kolację dla całej rodziny. Wszystko to robi, ale raczej nie zmienia swojej postawy. Może gdyby te zajęcia wypełniały czas całego dnia? Chociaż znając go, pierwszą reakcją byłoby po prostu wyjście z domu i pojawienie się dopiero wieczorem

Wcześniej (gimnazjum, podstawówka) nie miał żadnych kolegów. Wiem o tym, bo po prostu poza szkołą z nikim się nie spotykał. Jest raczej introwertykiem, ale takim budzącym respekt (głównie przez swoją małomówność i posturę). Pewnie dlatego ci chłopcy tak chętnie przyjęli go do grupy (obopólna korzyść: on chciał trafić do ich paczki, a im zależało na kimś o takim charakterze, ech...).

Przez sformułowanie "inteligencka rodzina" rozumiem osoby z wyższym wykształceniem, pracujące na umysłowych stanowiskach. Mąż jest po technikum elektrycznym, ja po studiach bibliotekoznawczych, ale nie pracuję tylko zajmuję się domem. Obaj mamy maturę, ale uważamy, że nie wpisujemy się w ten "inteligencki" nurt - pracujemy fizycznie (chociaż utrzymanie domu to jest chyba dzisiaj każdy rodzaj pracy ). Natomiast "elitarna szkoła" to według mnie taka, w której jest duża zdawalność egzaminów, ciesząca się dobrą renomą od lat. Ale oczywiście wszędzie, jeżeli się chce, można osiągnąć dobre wyniki.

Rozmawialiśmy dużo zanim wybrał szkołę, więc co prawda daliśmy mu wolną rękę, ale było to poprzedzone dialogiem. On strasznie się uparł na tę zawodówkę. Najpierw miał iść na profil mechaniczny, ale potem gdzieś przeczytał, że tam się ciężko haruje na praktykach i zrezygnował. Takie podejście.

Edytowane przez kochamiwychowuje
Czas edycji: 2016-12-03 o 12:18
kochamiwychowuje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 12:44   #34
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Na siłę nie ma co mu zmieniać szkoły. Ja po lekturze Twojego postu odnoszę wrażenie (być może mylne), że syn chyba zrobił Wam na złość tym wyborem, lub też jest to zwyczajna faza rozwojowa, tzw. okres "burzy i naporu".

Tak, czy inaczej: nic na siłę. Nie jest wykluczone, ze za jakiś czas syn sam zrozumie, że podjął błędną decyzję. Co prawda straci rok ale drogi do technikum/liceum nie ma zamkniętej. Jednak (jak wnioskuję z Twojego postu)- im bardziej będziesz będziesz naciskać na zmianę szkoły, tym większy będzie jego opór. Może postaraj się wyznaczyć mu jakieś dodatkowe obowiązki, skoro nie spędza w domu czasu na nauce? Tak, by zrozumiał, że każdy wybór ma swoje konsekwencje. Ale nie motywuj tych dodatkowych obowiązków jego wyborem, bo on nie ma się czuć ukarany za swój wybór a jedynie zrozumieć, że każdy wybór ma konsekwencje.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 12:51   #35
kochamiwychowuje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 30
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Na siłę nie ma co mu zmieniać szkoły. Ja po lekturze Twojego postu odnoszę wrażenie (być może mylne), że syn chyba zrobił Wam na złość tym wyborem, lub też jest to zwyczajna faza rozwojowa, tzw. okres "burzy i naporu".

Tak, czy inaczej: nic na siłę. Nie jest wykluczone, ze za jakiś czas syn sam zrozumie, że podjął błędną decyzję. Co prawda straci rok ale drogi do technikum/liceum nie ma zamkniętej. Jednak (jak wnioskuję z Twojego postu)- im bardziej będziesz będziesz naciskać na zmianę szkoły, tym większy będzie jego opór. Może postaraj się wyznaczyć mu jakieś dodatkowe obowiązki, skoro nie spędza w domu czasu na nauce? Tak, by zrozumiał, że każdy wybór ma swoje konsekwencje. Ale nie motywuj tych dodatkowych obowiązków jego wyborem, bo on nie ma się czuć ukarany za swój wybór a jedynie zrozumieć, że każdy wybór ma konsekwencje.
Brzmi to rozsądnie, jeżeli rzeczywiście chciałby zrobić nam na złość. Boję się jednak, że on po prostu zapędził się gdzieś za daleko w tym swoim toku myślenia, który podpowiada mu, że ma być taki jak jego nowi koledzy.
kochamiwychowuje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:00   #36
atlatl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 52
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Popełniłaś błąd typowy - potraktowałaś dobrego dzieciaka jak dorosłego. Znam wiele takich przypadków. W najgorszym razie będzie powoli zmieniał się w żula narkomana, w najlepszym jakim znam, dzieciak się po dwóch latach naprostował, ale tych dwóch lat zabrakło potem na medycynę.
16 lat to za małe doświadczenie by decydować o przyszłości. Nawet najlepiej wychowane dziecko nie ma dość wiedzy by podejmować samodzielnie takie decyzje. Dlatego w większości wypadków wybiera źle. Gdybym pozwolił mojej córce (dokładnie ten sam wiek) na samodzielny wybór, to właśnie teraz zamiatałaby jakiś zakład fryzjerski, bo jej koleżanki z gimnazjum tam szły i zachwalały jak to się dobrze zarabia. Ja jednak uznałem się za mądrzejszego od jej koleżanek (i jak widać od wizażanek) i posłałem ją do elitarnego liceum. Zamiast zamiatać programuje, zamiast stać wieczorami w bramie w towarzystwie żuli, ma wreszcie z kim pogadać o swoich zainteresowaniach. I nie wygląda na niezadowoloną.
A co do zarobków po samym liceum - znajomy programista po samym liceum lat 20 zarabia 40tys/miesiąc. Krzemowa Dolina go zassała. Oczywiście nie każdy po liceum tyle może dostać, ale to dokładnie jak i po zawodówce - nie każdy zarabia 4tys. Trzeba jeszcze umieć zap... 12h/dobę. W obu przypadkach.
Dla humanistów też jest nadzieja - znam osobiście trzech takowych (czwarty w trakcie), którzy się sprężyli, poświęcili średnio po 5 lat na naukę programowania i teraz ich stać na studiowanie filologii klasycznej, muzykologii, filozofii, jednocześnie z utrzymywaniem rodziny (raptem trzy godziny pracy dziennie), bujaniem się po świecie (pracują zdalnie) etc.
Także każdy ma wybór - może spędzić całe krótkie życie w osiedlowej bramie, albo długie gdzie tylko chce. Ale właśnie rolą rodzica jest mu ten wybór najpierw skutecznie uświadomić.
atlatl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:07   #37
milena956
Zdezorientowana
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 5
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Hmm jak woli do zawodówki, to może warto to uszanować? Lecz najpierw przeprować rozmowe i wybadaj czy serio go pasjonuje ten kierunek
milena956 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-03, 13:07   #38
kochamiwychowuje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 30
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez atlatl Pokaż wiadomość
Popełniłaś błąd typowy - potraktowałaś dobrego dzieciaka jak dorosłego. Znam wiele takich przypadków. W najgorszym razie będzie powoli zmieniał się w żula narkomana, w najlepszym jakim znam, dzieciak się po dwóch latach naprostował, ale tych dwóch lat zabrakło potem na medycynę.
16 lat to za małe doświadczenie by decydować o przyszłości. Nawet najlepiej wychowane dziecko nie ma dość wiedzy by podejmować samodzielnie takie decyzje. Dlatego w większości wypadków wybiera źle. Gdybym pozwolił mojej córce (dokładnie ten sam wiek) na samodzielny wybór, to właśnie teraz zamiatałaby jakiś zakład fryzjerski, bo jej koleżanki z gimnazjum tam szły i zachwalały jak to się dobrze zarabia. Ja jednak uznałem się za mądrzejszego od jej koleżanek (i jak widać od wizażanek) i posłałem ją do elitarnego liceum. Zamiast zamiatać programuje, zamiast stać wieczorami w bramie w towarzystwie żuli, ma wreszcie z kim pogadać o swoich zainteresowaniach. I nie wygląda na niezadowoloną.
A co do zarobków po samym liceum - znajomy programista po samym liceum lat 20 zarabia 40tys/miesiąc. Krzemowa Dolina go zassała. Oczywiście nie każdy po liceum tyle może dostać, ale to dokładnie jak i po zawodówce - nie każdy zarabia 4tys. Trzeba jeszcze umieć zap... 12h/dobę. W obu przypadkach.
Dla humanistów też jest nadzieja - znam osobiście trzech takowych (czwarty w trakcie), którzy się sprężyli, poświęcili średnio po 5 lat na naukę programowania i teraz ich stać na studiowanie filologii klasycznej, muzykologii, filozofii, jednocześnie z utrzymywaniem rodziny (raptem trzy godziny pracy dziennie), bujaniem się po świecie (pracują zdalnie) etc.
Także każdy ma wybór - może spędzić całe krótkie życie w osiedlowej bramie, albo długie gdzie tylko chce. Ale właśnie rolą rodzica jest mu ten wybór najpierw skutecznie uświadomić.
O tak, brat męża również jest programistą i naprawdę dobrze zarabia.

Dużo osób pisze, że popełniłam błąd dając mu wolną rękę przy wyborze szkoły, ale on mi jasno zakomunikował (tego pamiętnego dnia, kiedy chciałam zabrać papiery z sekretariatu), że jeżeli trafi do liceum nie będzie chodził do szkoły. A wiem, że potrafi być cholernie konsekwentny. No i jasne, mogłoby to się skończyć później jakimś ośrodkiem za wagarowanie, ale mnie po prostu jako matce serce by się krajało w takiej sytuacji. Miałam cień nadziei, że może w zawodówce faktycznie się do praktyk przyłoży. No ale skoro chodzi tam "dla beki"...

milena956 - proszę, czytaj ze zrozumieniem.

Edytowane przez kochamiwychowuje
Czas edycji: 2016-12-03 o 13:09
kochamiwychowuje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:13   #39
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Nigdy nie przyszłoby mi do głowy wybierac mojemu dziecku szkole średnia. Jakby mi mama taki numer wywinela to bym ja wysmiala i faktycznie do niej nie chodziła. Wybrała sobie szkole ? Niech sobie sama chodzi. No sorry,bez przesady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:23   #40
atlatl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 52
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Mam wrażenie, że jednak rodzic powinien być od swojego dziecka bardziej konsekwentny.
Oczywiście trzeba się liczyć że łatwo nie będzie, znajomego syn otrzeźwiał dopiero po pół roku pobytu w areszcie tymczasowym. Dopiero tam się przekonał, że "beka" w prawdziwym życiu wcale taka zabawna nie jest.
Konkretnie co robić to nie poradzę, bo nie znam konkretnego dziecka. A do każdego jest jednak inny klucz.
Ale najprawdopodobniej zacząłbym od remontu mieszkania w jego samodzielnym wykonaniu. Takie opus magnum malarza tynkarza.
atlatl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:25   #41
lukrecja222
Zakorzenienie
 
Avatar lukrecja222
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 492
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

ja tez nie rozumiem postow, ze trzeba bylo wybrac mu szkole. To nie 4 letnie dziecko, nawet jesli tak sie zachowuje.
Z czasem moze sam pozaluje swojej decyzji albo wrecz przeciwnie. Straci rok, dwa? No i co z tego?
lukrecja222 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-03, 13:26   #42
atlatl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 52
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Nigdy nie przyszłoby mi do głowy wybierac mojemu dziecku szkole średnia. Jakby mi mama taki numer wywinela to bym ja wysmiala i faktycznie do niej nie chodziła. Wybrała sobie szkole ? Niech sobie sama chodzi. No sorry,bez przesady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Szlaban na kasę i jak byś zniosła ?
atlatl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:27   #43
kochamiwychowuje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 30
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez atlatl Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że jednak rodzic powinien być od swojego dziecka bardziej konsekwentny.
Oczywiście trzeba się liczyć że łatwo nie będzie, znajomego syn otrzeźwiał dopiero po pół roku pobytu w areszcie tymczasowym. Dopiero tam się przekonał, że "beka" w prawdziwym życiu wcale taka zabawna nie jest.
Konkretnie co robić to nie poradzę, bo nie znam konkretnego dziecka. A do każdego jest jednak inny klucz.
Ale najprawdopodobniej zacząłbym od remontu mieszkania w jego samodzielnym wykonaniu. Takie opus magnum malarza tynkarza.
To jest serio dobre. Na koniec pierwszej klasy poprosimy go żeby pokazał co takiego już potrafi Chociaż to z tym aresztem faktycznie dosadne. Na razie to się tylko szlajają po osiedlu, ale najgorsze pomysły biorą się właśnie z takiej, nie wiem jak to określić - nudy?

Edytowane przez kochamiwychowuje
Czas edycji: 2016-12-03 o 13:29
kochamiwychowuje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:28   #44
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez atlatl Pokaż wiadomość
Popełniłaś błąd typowy - potraktowałaś dobrego dzieciaka jak dorosłego. Znam wiele takich przypadków. W najgorszym razie będzie powoli zmieniał się w żula narkomana, w najlepszym jakim znam, dzieciak się po dwóch latach naprostował, ale tych dwóch lat zabrakło potem na medycynę.
Bo jedyne, co można osiągnąć w życiu to zostać lekarzem albo narkomanem.
Cytat:
Napisane przez atlatl Pokaż wiadomość
16 lat to za małe doświadczenie by decydować o przyszłości. Nawet najlepiej wychowane dziecko nie ma dość wiedzy by podejmować samodzielnie takie decyzje. Dlatego w większości wypadków wybiera źle.
Fascynujące statystyki. Najlepiej wychowane dziecko użyte w tym kontekście sugeruje, że jedyny dobry wybór, to ten zgodny z wyobrażeniami rodziców. To dość wąskie horyzonty.
Cytat:
Napisane przez atlatl Pokaż wiadomość
Gdybym pozwolił mojej córce (dokładnie ten sam wiek) na samodzielny wybór, to właśnie teraz zamiatałaby jakiś zakład fryzjerski, bo jej koleżanki z gimnazjum tam szły i zachwalały jak to się dobrze zarabia.
Myślałam, że w najlepszym przypadku naprostowałaby się i próbowała zdać na medycynę, ale jednak są inne możliwości?
Cytat:
Napisane przez atlatl Pokaż wiadomość
Ja jednak uznałem się za mądrzejszego od jej koleżanek (i jak widać od wizażanek) i posłałem ją do elitarnego liceum.
Genialne.
Cytat:
Napisane przez atlatl Pokaż wiadomość
Zamiast zamiatać programuje, zamiast stać wieczorami w bramie w towarzystwie żuli, ma wreszcie z kim pogadać o swoich zainteresowaniach. I nie wygląda na niezadowoloną.
Pomimo, że jednak nie skończyła medycyny?
Cytat:
Napisane przez atlatl Pokaż wiadomość
A co do zarobków po samym liceum - znajomy programista po samym liceum lat 20 zarabia 40tys/miesiąc. Krzemowa Dolina go zassała. Oczywiście nie każdy po liceum tyle może dostać, ale to dokładnie jak i po zawodówce - nie każdy zarabia 4tys. Trzeba jeszcze umieć zap... 12h/dobę. W obu przypadkach.
Dla humanistów też jest nadzieja - znam osobiście trzech takowych (czwarty w trakcie), którzy się sprężyli, poświęcili średnio po 5 lat na naukę programowania i teraz ich stać na studiowanie filologii klasycznej, muzykologii, filozofii, jednocześnie z utrzymywaniem rodziny (raptem trzy godziny pracy dziennie), bujaniem się po świecie (pracują zdalnie) etc.
W dziwnym świecie żyjesz, ten podział na programistów, lekarzy i żuli.
Cytat:
Napisane przez atlatl Pokaż wiadomość
Także każdy ma wybór - może spędzić całe krótkie życie w osiedlowej bramie, albo długie gdzie tylko chce. Ale właśnie rolą rodzica jest mu ten wybór najpierw skutecznie uświadomić.
Paolo Coelho wizażu

Cytat:
Napisane przez kochamiwychowuje Pokaż wiadomość
To jest serio dobre. Na koniec pierwszej klasy poprosimy go żeby pokazał co takiego już potrafi Chociaż to z tym aresztem faktycznie dosadne. Na razie to się tylko szlajają po osiedlu, ale najgorsze pomysły biorą się właśnie z takiej, nie wiem jak to określić - nudy?
Od oceniania, co już potrafi, są nauczyciele w szkole, nie ty. I tak mi przyszło do głowy, że jakby przez pół roku regularnie ktoś pytał, po co wybrałam taki kierunek, co chcę po tym robić, czemu się nie uczę, to też zaczęłabym odpowiadać, że dla beki. Bylebyś dała mi spokój.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.

Edytowane przez Djuno
Czas edycji: 2016-12-03 o 13:34
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:37   #45
kochamiwychowuje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 30
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Od oceniania, co już potrafi, są nauczyciele w szkole, nie ty. I tak mi przyszło do głowy, że jakby przez pół roku regularnie ktoś pytał, po co wybrałam taki kierunek, co chcę po tym robić, czemu się nie uczę, to też zaczęłabym odpowiadać, że dla beki. Bylebyś dała mi spokój.
Ale ja nie chodziłam za nim pół roku. Przed złożeniem papierów odbyłam z nim kilka rozmów (niczego nie narzucałam). Po wakacjach zaczął znikać z kolegami (do tej pory siedział po lekcjach w domu, o czym już pisałam). Wzięłam go na jedną, poważną rozmowę, bo wiedziałam, że wszystko mi powie. Jeszcze nie był wtedy tak silnie związany z grupą, a młodzież ma zawsze jakąś taką "zmowę milczenia". Czy to aż tak dużo? Wątpię.
kochamiwychowuje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:38   #46
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez atlatl Pokaż wiadomość
Szlaban na kasę i jak byś zniosła ?
Spokojnie... Od 13 roku życia sprzątam u babci 2 razy w tygodniu. Miałam z tego 300zl miesięcznie
Z resztą mnie nigdy rodzice nie terroryzowali szlabanami, rozmowa rozmowa i rozmowa wyszłam na ludzi.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:44   #47
atlatl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 52
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Szczęście w dorosłym życiu to stan w którym człowiek stwierdza, że jest na swoim miejscu. Że wygrał, że osiągnął to co mógł. Dlatego jak ktoś ma poziom intelektualny fryzjerki, to oczywiście będzie szczęśliwy żyjąc jako fryzjerka. Ale jak ktoś ma intelekt pozwalający na wykonywanie zawodu lekarza, to będzie nieszczęśliwy wykonując zawód fryzjerki.
A my tu omawiamy konkretny przykład dzieciaka, który dał radę skończyć gimnazjum na 5.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

xXBlankaXx Babcię chyba rodzice dalby radę przekonać że taniej jej wyjdzie samodzielne sprzątanie. Poza tym, 300zł to jedne buty teraz kosztują. Co z jedzeniem ?
atlatl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:47   #48
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez atlatl Pokaż wiadomość
Szczęście w dorosłym życiu to stan w którym człowiek stwierdza, że jest na swoim miejscu. Że wygrał, że osiągnął to co mógł. Dlatego jak ktoś ma poziom intelektualny fryzjerki, to oczywiście będzie szczęśliwy żyjąc jako fryzjerka. Ale jak ktoś ma intelekt pozwalający na wykonywanie zawodu lekarza, to będzie nieszczęśliwy wykonując zawód fryzjerki.
A my tu omawiamy konkretny przykład dzieciaka, który dał radę skończyć gimnazjum na 5.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

xXBlankaXx Babcię chyba rodzice dalby radę przekonać że taniej jej wyjdzie samodzielne sprzątanie. Poza tym, 300zł to jedne buty teraz kosztują. Co z jedzeniem ?
Ty mi chyba nie sugerujesz,ze rodzice odcielby mnie od jedzenia ? Za to że nie chodzę do szkoły ?
Babci jest schorowana i nie może sama sprzątac a rodzice moich zarobionych przeze mnie pieniędzy nie mogą mi zabrać... Znaczy się jakby byli jacyś nienormalni to by pewnie zabrali.. ale na szczęście nawet im to do głowy by nie przyszlo

300zl miesięcznie dla nastolatka/nastolatki to kupa kasy a buty to zazwyczaj rodzice kupują,bo to ich obowiązek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez xXBlankaXx
Czas edycji: 2016-12-03 o 13:49
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:48   #49
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Nigdy nie przyszłoby mi do głowy wybierac mojemu dziecku szkole średnia. Jakby mi mama taki numer wywinela to bym ja wysmiala i faktycznie do niej nie chodziła. Wybrała sobie szkole ? Niech sobie sama chodzi. No sorry,bez przesady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez xXBlankaXx Pokaż wiadomość
Spokojnie... Od 13 roku życia sprzątam u babci 2 razy w tygodniu. Miałam z tego 300zl miesięcznie
Z resztą mnie nigdy rodzice nie terroryzowali szlabanami, rozmowa rozmowa i rozmowa wyszłam na ludzi.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
no to co się porównujesz do zwykłego 16letniego lenia i obiboka ??
Gdyby moja córka głupio wybierala i wymagala mojej interwencji w postaci konieczności wybierania za nią to już byłaby porażka wychowawcza, ale gdyby już do tego doszło i mnie wyśmiała to ja bym wyśmiała ją, ucieła kieszonkowe i kazała ruszyć tylek by zarobić na lakierek do paznokciow.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-03, 13:49   #50
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez atlatl Pokaż wiadomość
Szczęście w dorosłym życiu to stan w którym człowiek stwierdza, że jest na swoim miejscu. Że wygrał, że osiągnął to co mógł. Dlatego jak ktoś ma poziom intelektualny fryzjerki, to oczywiście będzie szczęśliwy żyjąc jako fryzjerka. Ale jak ktoś ma intelekt pozwalający na wykonywanie zawodu lekarza, to będzie nieszczęśliwy wykonując zawód fryzjerki.
A my tu omawiamy konkretny przykład dzieciaka, który dał radę skończyć gimnazjum na 5.
Naprawdę, to nie jest jakieś genialne osiągnięcie. Ani nic wyjątkowo trudnego.
Jak stwierdzi, że mu nie pasuje, to zawsze może się przenieść. Zacząć inną szkołę. Zrobić maturę zaocznie. Miliony możliwości. I unikaj zwrotów w stylu poziom intelektualny fryzjerki. To obrzydliwe.

W ogóle uważam wątek za maksymalnie trollowy, ale tobie udało się przebić autorkę.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:51   #51
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
300zl miesięcznie dla nastolatka/nastolatki to kupa kasy a buty to zazwyczaj rodzice kupują,bo to ich obowiązek.
dzieci mają nie tylko przywileje ale obowiązki, i chyba o tym niektórzy zapominają, obowiązkiem dziecka jest wykorzystać warunki stworzone przez rodziców by stworzyć sobie dobrą przyszłośc.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:51   #52
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
no to co się porównujesz do zwykłego 16letniego lenia i obiboka ??
Gdyby moja córka głupio wybierala i wymagala mojej interwencji w postaci konieczności wybierania za nią to już byłaby porażka wychowawcza, ale gdyby już do tego doszło i mnie wyśmiała to ja bym wyśmiała ją, ucieła kieszonkowe i kazała ruszyć tylek by zarobić na lakierek do paznokciow.
Ja się nie porównuje ! Odpowiedziałam tylko na pytanie co bym zrobiła,jakby rodzice odcięli mi kieszonkowe..



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:53   #53
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
dzieci mają nie tylko przywileje ale obowiązki, i chyba o tym niektórzy zapominają, obowiązkiem dziecka jest wykorzystać warunki stworzone przez rodziców by stworzyć sobie dobrą przyszłośc.
Szkoła zawodowa to świetna przyszłość. To, że niekoniecznie będzie zadowolony za dekadę, to jego problem. Natomiast dopóki chodzi do szkoły, to jedzenie i buty to obowiązek rodziców.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:54   #54
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
no to co się porównujesz do zwykłego 16letniego lenia i obiboka ??
Gdyby moja córka głupio wybierala i wymagala mojej interwencji w postaci konieczności wybierania za nią to już byłaby porażka wychowawcza, ale gdyby już do tego doszło i mnie wyśmiała to ja bym wyśmiała ją, ucieła kieszonkowe i kazała ruszyć tylek by zarobić na lakierek do paznokciow.
To,ze twoim zdaniem głupio wybrała,to tylko twoje zdanie... To,ze przykładowo ona chce iść do zawodówki o profilu fryzjerskim,a dla ciebie to głupota,strata czasu i brak ambicji,to jej tego zabronisz ? Proszę cię, to oba będzie albo tego żałować,albo nie.. tobie nic do tego jaką córka szkole wybrała. Ona będzie albo pracować w Zawodzie i będzie spełniona,albo na kasie za grosze i może dopiero wtedy ja oświeci,ze trzeba coś z tym zrobić. Są kursy,szkoly policealne... Do tego trzeba dorosnąć, a nie robić jak matka dyktowala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:57   #55
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Bo jedyne, co można osiągnąć w życiu to zostać lekarzem albo narkomanem.

Fascynujące statystyki. Najlepiej wychowane dziecko użyte w tym kontekście sugeruje, że jedyny dobry wybór, to ten zgodny z wyobrażeniami rodziców. To dość wąskie horyzonty.
Myślałam, że w najlepszym przypadku naprostowałaby się i próbowała zdać na medycynę, ale jednak są inne możliwości?
Genialne.
Pomimo, że jednak nie skończyła medycyny?

W dziwnym świecie żyjesz, ten podział na programistów, lekarzy i żuli.
Paolo Coelho wizażu

Od oceniania, co już potrafi, są nauczyciele w szkole, nie ty. I tak mi przyszło do głowy, że jakby przez pół roku regularnie ktoś pytał, po co wybrałam taki kierunek, co chcę po tym robić, czemu się nie uczę, to też zaczęłabym odpowiadać, że dla beki. Bylebyś dała mi spokój.
nie wiem co chciałaś osiagnąć, atlatl ma 100% racji;
jak widzimy w wątku rodzice wychowali młodego niczego wymagając, skutek?

16 letni leń który nie ma żadnych obowiązków a jak mamusia zacznie wymagać to chłoptaś strzeli drzwiami i wroci wieczorem, jak do hotelu. Ciekawi Cię kto tego pracusia będzie utrzymywał za kolejnych 16 lat, może ty? Bo jak nie Ty to inna zakochana "dupeczka".
Chyba by mnie siekło gdyby syn się opierdzielał całymi dniami i robił szałową karierę blokersa ale ja durna uważam, że od wychowywania dziecka w pierwszej kolejności są rodzice, w tym od pilnowania, by nie zeszło na złą drogę i mu się zbytnio nie nudziło, i to niestety wymaga wysiłku, a nie, że telewizja i szkoła.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 13:58   #56
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
dzieci mają nie tylko przywileje ale obowiązki, i chyba o tym niektórzy zapominają, obowiązkiem dziecka jest wykorzystać warunki stworzone przez rodziców by stworzyć sobie dobrą przyszłośc.
Ale szkoła zawodowa to dobra przyszłość,dla kogoś kto podchodzi poważnie do wyliczenia swojego zawodu i nie ma obowiązku wybrać szkoły wskazanej przez rodziców,bo oni są starsi i wiedza lepiej. Proszę cię..

A obowiązkiem rodziców jest zapewnienie jedzenia i podstawowych rzeczy potrzebnych do życia ich dziecku do 18roku zycia jeśli się uczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 14:00   #57
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
nie wiem co chciałaś osiagnąć, atlatl ma 100% racji;
jak widzimy w wątku rodzice wychowali młodego niczego wymagając, skutek?

16 letni leń który nie ma żadnych obowiązków a jak mamusia zacznie wymagać to chłoptaś strzeli drzwiami i wroci wieczorem, jak do hotelu. Ciekawi Cię kto tego pracusia będzie utrzymywał za kolejnych 16 lat, może ty? Bo jak nie Ty to inna zakochana "dupeczka".
Chyba by mnie siekło gdyby syn się opierdzielał całymi dniami i robił szałową karierę blokersa ale ja durna uważam, że od wychowywania dziecka w pierwszej kolejności są rodzice, w tym od pilnowania, by nie zeszło na złą drogę i mu się zbytnio nie nudziło, i to niestety wymaga wysiłku, a nie, że telewizja i szkoła.
Wciąż nie wiem, jak do tego ma się wybór szkoły. Bo zarówno autorka, jak i atlatl widzą problem nie tam, gdzie on jest. I nie mają racji, bo zmuszenie dzieciaka do pójścia do liceum niczego nie zmieni.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 14:01   #58
kochamiwychowuje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 30
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Widzę, że dyskusja zaczyna zmierzać w niewłaściwym kierunku.
To nie jest tak, że wychowałam nieroba, ponieważ do końca 3 gimnazjum było to złote dziecko. Nauka, obowiązki domowe - z czasem już nawet nie trzeba było mu o tym przypominać. Obecnie też nie robi nic karalnego, tylko po prostu marnuje sobie życie, stając się takim właśnie "blokersem". Nie rozumiem dlaczego tak postępuje, nie wiem jaki ma w tym interes. Bunt buntem, no ale żeby aż tak?

Djuno: to gdzie widzisz ten problem?
kochamiwychowuje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 14:02   #59
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
To,ze twoim zdaniem głupio wybrała,to tylko twoje zdanie... To,ze przykładowo ona chce iść do zawodówki o profilu fryzjerskim,a dla ciebie to głupota,strata czasu i brak ambicji,to jej tego zabronisz ? Proszę cię, to oba będzie albo tego żałować,albo nie.. tobie nic do tego jaką córka szkole wybrała. Ona będzie albo pracować w Zawodzie i będzie spełniona,albo na kasie za grosze i może dopiero wtedy ja oświeci,ze trzeba coś z tym zrobić. Są kursy,szkoly policealne... Do tego trzeba dorosnąć, a nie robić jak matka dyktowala.
szkoła jak szkola, darujcie sobie dykusję o wyższości fryzjerów, elektryków, programistów czy wziętych adwokatów, jednych nad innymi, bo to bez znaczenia

znaczenie ma fakt, że chłopak jest leniwy, bez ambicji, jasno deklaruje w twarz rodzicom, że nie chce mu się robić,

i dorasta to się w pewnym wieku, a do pewnego wieku od dbania o dziecko, w tym o jego przyszłość, są rodzice. Jak Ty wolisz czekać żeby córka Twoja poszła harować za niskie stawki by doznać oświecenia co chce w życiu robić a potem dopiero się odpowiednio kwalifikować dzieląc czas na pracę, życie osobiste i naukę po nocach to spoko, mądry rodzic będzie starał się dziecku takich opcji nie fundować.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-03, 14:04   #60
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Mój syn poszedł do zawodówki! - co robić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
szkoła jak szkola, darujcie sobie dykusję o wyższości fryzjerów, elektryków, programistów czy wziętych adwokatów, jednych nad innymi, bo to bez znaczenia

znaczenie ma fakt, że chłopak jest leniwy, bez ambicji, jasno deklaruje w twarz rodzicom, że nie chce mu się robić,

i dorasta to się w pewnym wieku, a do pewnego wieku od dbania o dziecko, w tym o jego przyszłość, są rodzice. Jak Ty wolisz czekać żeby córka Twoja poszła harować za niskie stawki by doznać oświecenia co chce w życiu robić a potem dopiero się odpowiednio kwalifikować dzieląc czas na pracę, życie osobiste i naukę po nocach to spoko, mądry rodzic będzie starał się dziecku takich opcji nie fundować.
Mądry rodzić nie będzie naciskał na dziecko i wywieral presji, a tym bardziej do czegoś zmuszal. Potem rosną takie niedorajdy życiowe,ktore nie potrafią podjąć żadnej decyzji,bo przez całe życie go za rączkę prowadzono i pokazywano wszystko palcem.
Człowiek najlepiej uczy się na swoich błędach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-06-30 23:32:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:37.