Minerały (i nie tylko) dla oliwkowych karnacji

[kawa.]

Witam oliwki
Mam, jak co po niektórzy, oliwkową szyję a twarz lekko różowawą (naczynka...). Idealnym odcieniem dopasowanym właśnie do szyi jest dla mnie Tinkerbell 3 z Pixie, ale tak jak monsum i Yasinisi wyglądam wtedy z lekka trupio, jakby woskowato. Może macie jakieś pomysły jak się pozbyć tego efektu (oprócz bronzerów)?

Napisane przez Yasinisi

ksenko, dziękuję
Odrobinę rozjaśniłaś sprawę.. Jeszcze w 100% nie jestem przekonana czy rozpoznałabym sama czy kolor jest ciepły czy zimny ale wydaje mi się, że wiem więcej niż do tej pory

Kolorem który zawsze jest ciepły i nie ma swojego odpowiednika w gamie chłodnych jest pomarańczowy - jak w tym kolorze twoja cera i włosy (naturalne) wyglądają bardzo dobrze, to jesteś z gamy cieplaków Chyba to najprostszy sposób na "zdalne" opisanie gamy.

Jeśli chodzi o określenie odcienia cery jako ciepły/chłodny, to MAC jako jedyny chyba stosuje dokładnie odwrotną kategoryzację niż cała reszta producentów - odcienie o podtonie żółtym są chłodne, a różowym - ciepłe. Ja im wierzę! Specjalnie pół roku przyglądałam się kobiecym twarzom i porównywałam ich typy urody z odcieniem skóry i potwierdzam, że ciepłe odcienie skóry mają rożowe lub czerwone tony.
Jestem typowym latem - chłodny szarawy blond, zielone oczy i właśnie oliwkowa cera.

[Yasinisi]

W pomarańczu czuję się bardzo dobrze
Mam nawet fajne fotki w pomarańczowej bluzce i kolczykach a do tego z rudymi włosami.. Lubiłam się taką..

Ale z kolei patrząc na ostatnie fotki (te które publikowała Cathy na blogu w ramach konkursu Pixie) mam wrażenie, że moja uroda jest bardzo chłodna.. Ciemne włosy, blada cera, zielone oczy..
A może to kwestia koloru włosów??

Z moją cerą generalnie jakoś tak dziwnie.. Sama doszłam do wniosku, że jestem żółtkiem/oliwką ale czy się nie pomyliłam to nie wiem..
Najgorsze jest to, że szyję mam wyraźnie żółtą ale taką hmm ziemistą czy lekko oliwkową właśnie, a za to twarz często rumianą..
Podkłady dobieram jednak do szyi..

Dziś miałam na sobie Lucy Cream i z aktualnym kolorem cery stopiła się perfekcyjnie.. Kilka dni temu nałożyłam Pale Olive i też ładnie się z moją cerą zgrał choć był chyba o ton za jasny..
Sama już nie wiem..

[kawa.]

Napisane przez Yasinisi

W pomarańczu czuję się bardzo dobrze
Mam nawet fajne fotki w pomarańczowej bluzce i kolczykach a do tego z rudymi włosami.. Lubiłam się taką..

Ale z kolei patrząc na ostatnie fotki (te które publikowała Cathy na blogu w ramach konkursu Pixie) mam wrażenie, że moja uroda jest bardzo chłodna.. Ciemne włosy, blada cera, zielone oczy..
A może to kwestia koloru włosów??

Z moją cerą generalnie jakoś tak dziwnie.. Sama doszłam do wniosku, że jestem żółtkiem/oliwką ale czy się nie pomyliłam to nie wiem..
Najgorsze jest to, że szyję mam wyraźnie żółtą ale taką hmm ziemistą czy lekko oliwkową właśnie, a za to twarz często rumianą..
Podkłady dobieram jednak do szyi..

Dziś miałam na sobie Lucy Cream i z aktualnym kolorem cery stopiła się perfekcyjnie.. Kilka dni temu nałożyłam Pale Olive i też ładnie się z moją cerą zgrał choć był chyba o ton za jasny..
Sama już nie wiem..

Na moje oko i mój monitor to jesteś jak najbardziej ciepłym odcieniem, tylko głowy nie dam czy właśnie nie jesień - za mało widać jednak. Dobieraj sobie kolory ziemi, mocno nasycone, czerwienie ceglaste, zielenie szmaragdowe, brązy złotawe albo pomarańczowawe

Jak ja nałożyłam Cameo to byłam mega mega żółtkiem, w Shaylee jeszcze bardziej - wydaje mi się, że to są ciepłe odcienie, one są żółte-złote, a ja potrzebuję stonowanych oliwkowo-zielonych lekko ziemistych No i używam na poziomie 3, a czym ciemniejsze tym bardziej widać różnicę w kolorach
W tej chwili ratuję się Calista 3 - moje naczynka przynajmniej "gasi".

[Yasinisi]

Napisane przez kawa.

Na moje oko i mój monitor to jesteś jak najbardziej ciepłym odcieniem, tylko głowy nie dam czy właśnie nie jesień - za mało widać jednak. Dobieraj sobie kolory ziemi, mocno nasycone, czerwienie ceglaste, zielenie szmaragdowe, brązy złotawe albo pomarańczowawe

Jak ja nałożyłam Cameo to byłam mega mega żółtkiem, w Shaylee jeszcze bardziej - wydaje mi się, że to są ciepłe odcienie, one są żółte-złote, a ja potrzebuję stonowanych oliwkowo-zielonych lekko ziemistych No i używam na poziomie 3, a czym ciemniejsze tym bardziej widać różnicę w kolorach
W tej chwili ratuję się Calista 3 - moje naczynka przynajmniej "gasi".

Dziękuję za analizę i rady odnośnie kolorystyki

[Adrienne92]

Napisane przez kawa.

Witam oliwki
Mam, jak co po niektórzy, oliwkową szyję a twarz lekko różowawą (naczynka...). Idealnym odcieniem dopasowanym właśnie do szyi jest dla mnie Tinkerbell 3 z Pixie, ale tak jak monsum i Yasinisi wyglądam wtedy z lekka trupio, jakby woskowato. Może macie jakieś pomysły jak się pozbyć tego efektu (oprócz bronzerów)?


Kolorem który zawsze jest ciepły i nie ma swojego odpowiednika w gamie chłodnych jest pomarańczowy - jak w tym kolorze twoja cera i włosy (naturalne) wyglądają bardzo dobrze, to jesteś z gamy cieplaków Chyba to najprostszy sposób na "zdalne" opisanie gamy.

Jeśli chodzi o określenie odcienia cery jako ciepły/chłodny, to MAC jako jedyny chyba stosuje dokładnie odwrotną kategoryzację niż cała reszta producentów - odcienie o podtonie żółtym są chłodne, a różowym - ciepłe. Ja im wierzę! Specjalnie pół roku przyglądałam się kobiecym twarzom i porównywałam ich typy urody z odcieniem skóry i potwierdzam, że ciepłe odcienie skóry mają rożowe lub czerwone tony.
Jestem typowym latem - chłodny szarawy blond, zielone oczy i właśnie oliwkowa cera.

Ciekawe
Ale chyba rzeczywiście coś w tym jest...

Co do pomarańczu - jest to chyba jedyny kolor w którym wyjątkowo źle się czuję, w każdym odcieniu

[beautygosiek]

Napisane przez Adrienne92

Ciekawe
Ale chyba rzeczywiście coś w tym jest...

Co do pomarańczu - jest to chyba jedyny kolor w którym wyjątkowo źle się czuję, w każdym odcieniu

mam tak samo

[agneiw]

Yasini, najlatwiej wytlumaczyc to na podstawie koła barw - zobacz moj zalacznik.
Zimne kolory to: zieleń, błękit, fiolet.
Ciepłe kolory to: żółć, pomarańcz, czerwień.
Ale są i każda barwa ma ciepłe i zimne odcienie. I na kole barw wlasnie mozna rozpoznac to tak, ze zimne odcienie są po stronie (bliżej) zimnych barw, a ciepłe odcienie to te postronie ciepłych barw.
Czyli np. zimna żółć to ta bliżej pomaraczu (cieplej barwy), a zimna żółć to ta bliżej zieleni (zimnej barwy)

Albo z zielenią, ktora generalnie jest barwą chłodną, ale może mieć cieplejszy odcień (na kole barw leżący blizej żółci) czyli oliwkowa zieleń

[Yasinisi]

Musze to dokładnie przestudiować i może wreszcie załapię
Dzięki

[Adrienne92]

A jak to jest ze szminkami w odcieniach nude? Macie swoje typy?

Ja ciągle trafiam na zbyt ciemne lub łososiowe/pomarańczowe/ciepłe

[mhm0808]

Ja w nude wyglądam fatalnie
Musi być trochę koloru jednak

[Adrienne92]

Napisane przez mhm0808

Ja w nude wyglądam fatalnie
Musi być trochę koloru jednak

Ja za to bardzo lubie, ale nie potrafie dobrac odcienia

[kawa.]

Napisane przez Adrienne92

A jak to jest ze szminkami w odcieniach nude? Macie swoje typy?

Ja ciągle trafiam na zbyt ciemne lub łososiowe/pomarańczowe/ciepłe

Ja też ciągle się deprymuję po kupnie szminek, bo wszystko się na moich ustach robi zbyt ciepłe i jest tragedia...

Jedyna pomadką nude, która pozostaje u mnie chłodna jest nr 98 z Golden Rose, ale podkreśla mi suche skórki na ustach i za to jej nie kocham
Polecam kredkę (typu Jumbo) do ust z Inglota nr 14 - do jasnych karnacji, albo konturówkę Sephora w odcieniu Native Nude, lekko ciemniejsza od inglotowej.
Błyszczyk Vipera Sweet&Wet nr 8

[Adrienne92]

<

Napisane przez kawa.

Ja też ciągle się deprymuję po kupnie szminek, bo wszystko się na moich ustach robi zbyt ciepłe i jest tragedia...

Jedyna pomadką nude, która pozostaje u mnie chłodna jest nr 98 z Golden Rose, ale podkreśla mi suche skórki na ustach i za to jej nie kocham
Polecam kredkę (typu Jumbo) do ust z Inglota nr 14 - do jasnych karnacji, albo konturówkę Sephora w odcieniu Native Nude, lekko ciemniejsza od inglotowej.
Błyszczyk Vipera Sweet&Wet nr 8

Może wypróbuję tego Inglota

A co do szukania odpowiedniego koloru podkładu... Chyba się poddam Może lepiej znaleźć najbardziej odpowiadającą formułę, a kolory samemu poprawiać

[Lou Lou]

A czy może któraś z Was próbowała już tego?
http://www.kolorowka.com/265,color-blend-olive.html

Chcę zrobić sobie sypki puder i na etapie obmyślania jak uzyskać odpowiedni odcień zauważyłam taką rzecz. Ciekawa jestem ile jest oliwki w tej oliwce, czy faktycznie jest dostatecznie "zielona"

[Adrienne92]

Napisane przez Lou Lou

A czy może któraś z Was próbowała już tego?
http://www.kolorowka.com/265,color-blend-olive.html

Chcę zrobić sobie sypki puder i na etapie obmyślania jak uzyskać odpowiedni odcień zauważyłam taką rzecz. Ciekawa jestem ile jest oliwki w tej oliwce, czy faktycznie jest dostatecznie "zielona"

Kupiłam, nie jest dostatecznie zielona ale ma ciekawy kolor.
Ja jednak kupiłam jeszcze zieleń więc mogę dodać.

[Joasia Be]

Odświeżę wątek, bo bardzo ciekawy, a gdzieś się zagubił.
Podobnie jak wiele z was, przez całe życie tkwiłam w przekonaniu, że mam chłodną, bladą, różową cerę, a moimi pierwszymi próbkami z Edm było Linen i Ivory .
Po dwóch latach mam już pewność, że jestem średnio jasna lub średnia oliwka, co jeszcze parę lat temu wydawałoby mi się jakimś głupim żartem.
Trudno mi natomiast określić, czy jestem chłodna tonacja czy ciepła (pomimo waszych profesjonalnych kółek i tłumaczeń). Dużo zależy od tego, jakie mam aktualnie włosy, a miałam już chyba wszystkie kolory świata. Z natury były kiedyś (dawnoooo) w ciemnym popielatym blondzie takim zielonkawym, ale na słońcu łapały zawsze rudości i każda farba, którą nakładam wypada na ciepło, nawet jeśli ma być popielata.
Szyję mam żółtawą, znacznie jaśniejszą od twarzy (na poziomie Light Neutral z Lumiere), więc raczej szyję dopasowuję do twarzy.

Co mi pasuje:
- EDM: Neutral, Beige Neutral (choć bywa troszkę za żółty), więcej nie pamiętam, bo już dawno nie używałam
- Lucy Minerals: Medium Olive. Miałam też Creamy Bisque, ale był trochę za jasny, choć ładnie wyłapywał złote tony w skórze.
- Lauress: moje ostatnie odkrycie Soft Fawn
- Lumiere: Medium Neutral (ale twarz trochę bez wyrazu, trzeba do niego coś dodać złotego albo oliwkowego, zebym w tym ładnie wyglądała)
- Blusche: Butter Caramel
- AwGM: Faith 4.0, Peace 4.0
- Pixie: Ayperi 3/4, może być też Tinkerbell choć Ayperi ładniej, bardziej oliwkowo.

Jeśli chodzi o róże to nie mam zbyt dużych zapasów i doświadczeń. Najlepiej komponuje mi się rozświetlacz Viki's Radiant z EDM - taka lekka brzoskwinka. Jak ma być na chłodno to Neutral Pink z Lumiere. Lubię bronzer Lumiere Nude, używam też Medium Bronzer z EDM. Fajny jest też Sugarberry Lumiere. Pomadki bardzo rzadko, jeśli już to raczej czerwone w odcieniu cegły, jeśli róż to ciepły, matowy z podtonami brązu i brzoskwini.

Jak to wszystko napisałam to stwierdziłam, ze jednak jestem bardziej w ciepłej tonacji niż chłodnej

[gsk]

Dziewczyny może Wy mi pomożecie
Ja też mam skórę oliwkowo żółtą według mnie i jedyny podkład jaki jest dla mnie w miarę dobry to Lirene odcień Cappucino ale chciałabym się przerzucić na minerały. Zamawiałam kiedyś próbki EDM oliwkowych odcieni ale akurat ten co myślałam, że będzie dobry nie przyszedł :/ u mnie nigdzie nie ma sklepów Mac czy innych takich gdzie ktoś mógłby mi pomóc dobrać odcień więc może Wy mi coś poradzicie. Może akurat któraś ma odcień jak mój. Skóra szyi żółtawa a twarzy różowawa przez te głupie naczynka.
Załączam zdjęcie.

[dudkaaa]

Napisane przez gsk

Dziewczyny może Wy mi pomożecie
Ja też mam skórę oliwkowo żółtą według mnie i jedyny podkład jaki jest dla mnie w miarę dobry to Lirene odcień Cappucino ale chciałabym się przerzucić na minerały. Zamawiałam kiedyś próbki EDM oliwkowych odcieni ale akurat ten co myślałam, że będzie dobry nie przyszedł :/ u mnie nigdzie nie ma sklepów Mac czy innych takich gdzie ktoś mógłby mi pomóc dobrać odcień więc może Wy mi coś poradzicie. Może akurat któraś ma odcień jak mój. Skóra szyi żółtawa a twarzy różowawa przez te głupie naczynka.
Załączam zdjęcie.

a z jakiej firmy bys chciala? widze, ze mamy odobna cere, zoltawa-neutralna : ) Np Lucy minerals Creamy Olive? Z EDM mam Sweet Almond, Lumiere: Goldeny (Light Medium VV) - z tym ze EDM i Lumiere troche za duzo zolci maja jak dla mnie, z Meow Abyssinian (poziom 2-3), z Pixie Shaylee i Tinkerbell (tez 2-3)
Mam nadzieje ze pomoglam : )

[gsk]

Właściwie firma mi bez różnicy ale najlepiej taka, którą znajdę na allegro i żeby cena była taka w miarę odpowiednia za taki kosmetyk
Duużo masz tych pudrów popatrzę sobie te kolorki na necie i może cos wybiorę

[Tindomerel]

podbijam Ja jestem raczej jasna oliwką i własnie jestem na etapie szukania pasujących pomadek

[gsk]

Zaryzykowałam i zamówiłam Lucy Minerals Cream Olive i mam nadzieję że będzie dobry bo sie bardzo napaliłam na ten podkład teraz tylko musze czekać aż mama mi go wyśle

[kawa.]

Dziewczynki, a może macie jakieś sprawdzone podkłady płynne - tradycyjne dla oliwkowych karnacji?

Dla mnie absolutnie wszystko drogeryjne jest za różowe. Jedyny pokład EVER, jaki odcieniem mi pasował, to Vichy Aera Teint Pure nr 23 (Ivory), ale tylko z formuły kremowej - dla skóry suchej, formuła matująca (niby) ten sam odcień jest już różowy :/ Niestety ten podkład jest dla mnie za ciężki/tłusty
Z Revlon Colorstay wszystko jest za różowe/beżowe.

Używam obecnie Pixie Calista 3 (za mało żółci jednak), ale pasuje mi teraz Shaylee 3. Ayperi jest za beżowe (każdemu z tego odcienia co innego przebija...)

Było pytanie o róże - dla mnie (typ lato) najlepszy jest albo kolor typu baby pink, albo łagodny przydymiony brudny róż (uwielbiam Rimmel - Santa Rose, ale dostępny już tylko na Allegro)

[Adrienne92]

Z tego co pamiętam, miałam kiedyś podkład matujący AA Oceanic w odcieniu miód, nie był idealny i do tego za jasny jak dla mnie, ale nie był ani trochę różowy

[794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75]

.

[jaxxxie]

Chyba znalazłam oliwkowo-beżowy blady podkład idealny dla mnie. Testuję intensywnie Fairest Gold z Anabelle Minerals i na razie wydaje mi się idealny!

Ale mam problem z doborem koloru różu. Moja wyobraźnia z łatwością może wykreować obraz porcelanowej twarzy muśniętej jasnym różem, albo opalonej brzoskwiniowej cery podkreślonej brązem ale za cholęrę nie mogę wyobraźić sobie jaki odcień różu pasuje do jasnej oliwki-beżu.

Macie jakieś swoje typy?? Szukam też brązera żeby lekko wysmuklić twarz....

PS> po dzisiejszych próbach jeszcze lepiej spasował mi Fairest Gold połączony z Fairest Neutral z AM. Nie sądziłam, że kiedyś ten dzień nadejdzie żebym zarówno w sztucznym świetle, jak i w naturalnym, rano i wieczorem dobrze czuła się z podkładem. Chyba pora ogłosić odnalezienie świętego grala kolorów i zacząć eksperymentować z formułami i różami, primerami i brązerami :P :P

[BothSides]

Napisane przez jaxxxie

Chyba znalazłam oliwkowo-beżowy blady podkład idealny dla mnie. Testuję intensywnie Fairest Gold z Anabelle Minerals i na razie wydaje mi się idealny!

Ale mam problem z doborem koloru różu. Moja wyobraźnia z łatwością może wykreować obraz porcelanowej twarzy muśniętej jasnym różem, albo opalonej brzoskwiniowej cery podkreślonej brązem ale za cholęrę nie mogę wyobraźić sobie jaki odcień różu pasuje do jasnej oliwki-beżu.

Macie jakieś swoje typy?? Szukam też brązera żeby lekko wysmuklić twarz....

Podpinam się bo poszukuję idealnego różu. Jest ciężko. Póki co dość fajnie wygląda Lumiere Sugar Berry http://www.lumierecosmetics.com/prod...ry-406-84.html
ale to jeszcze nie ideał...
Nie wiem nawet w którą stronę iść - chłodne czy ciepłe odcienie? Różowe czy brzoskwiniowe? no masakra

[zealot83]

Po wielu nietrafionych odcieniach "oliwe" wielu mineralnych firm odnalazłam swego graala w Meow- jestb to Ocicat w poziomie Frisky..Nie ma w sobie żadnych wyraźnych podtonów ale niesamowicie się dopasowuje i rozświetla moją "oliwkowo-Bógwiejaką cerę z żółtawą szyją i wszystkim co na niej za zółte i za różowe"Naprawdę polecam Wam wypróbować ten mało popularny odcień Meow

[isabeel]

jak fajnie, ze odświeżyłyście ten wątek - przerzucając się na minerałki, doszłam do wniosku, że jestem oliwka, raczej jasna, a już zupełnie utwierdził mnie w tym przekonaniu kolor opalenizny, nigdy nie był złoty, ale właśnie taki oliwkowy. Do tego jestem chłodną blondynką z niebiesko-szarymi oczami.
Z tymże, ja postrzegam tonację oliwkową jako chłodną, może dlatego, że u mnie trochę różu, trochę niebieskiego przebija. Ale właśnie te różowe tony staram się tępić, więc sięgam po odcienie oliwkowe.
Chciałam zwrócić Waszą uwagę na odcień Breena z Pixie - to grupa neutrali, ale właśnie z tonami oliwkowo-ziemistymi, u mnie świetnie sprawdza się poziom 2.
Potem z Meow - świetnie leży Ocicat Frisky i podpisuję sie pod tymi słowami :

Napisane przez zealot83

Po wielu nietrafionych odcieniach "oliwe" wielu mineralnych firm odnalazłam swego graala w Meow- jestb to Ocicat w poziomie Frisky..Nie ma w sobie żadnych wyraźnych podtonów ale niesamowicie się dopasowuje i rozświetla moją "oliwkowo-Bógwiejaką cerę z żółtawą szyją i wszystkim co na niej za zółte i za różowe"Naprawdę polecam Wam wypróbować ten mało popularny odcień Meow

Ale gdy zamawiałam Munchkina, to stchórzyłam i wzięłam też niezłe Siamese.

natomiast z Lauress tonacja oliwkowa Fawn - również fajna oliwka bez żółci, złota , a po prostu taki beż z burością.

Szukam też jak większość idealnego odcienia różu i już wiem, że muszę celować w kolory tzw. "brudne", raczej neutralne. Z EDM-u pasuje mi chyba Timeshare, ale mega nietrwały. Dobrze się czuję w Wild Rose z Lumiere i Blissful z Lauress.
To tyle, póki co

[Cremonka]

Witajcie dziewczyny
Jeśli można chętnie dołączę się. Właśnie dziś przyszły moje próbki meow formuła FF i przeżyłam mały szok. Zamówiłam 8 próbek z czego dwa poziomy abyssinian 2i3 jako pewniaka i korat 2 jako drugi w kolejności pewniak.Wzięłam też bengal, siamese, charteux, manx żeby je wyeliminować i mieć spokój a z ciekawości wzięłam angorę 2(zaintrygowało mnie określenie kurczaczek). I cóż kolory do eliminacji wyeliminowane, korat 2 i abyssinian 3 trochę za ciemne, bardziej na lato. To było do przewidzenia ale ku mojemu zaskoczeniu okazało się ,że angora 2 i abyssinian 2 wyglądają prawie identycznie na mojej skórze. Lepiej -angory nie widać -TŻ wskazał 3 z 4 pasków a angory nie widział w teście paskowym. Pomyśleć ,że angorę wzięłam tylko z czystej ciekawości .

[Joasia Be]

Co do róży dla oliwek: Ja przy mojej średnio-jasnej oliwkowo-żółtej karnacji najlepiej się czuję w Viki's Radiant Creation z EDM, a zimą Dusty Miller. Od dawna ich używam i zdecydowanie najlepiej wypadają na mojej twarzy właśnie takie brzoskwiniowate róże.