Postinor, Escapelle, Ellaone, metoda Yuzpe, tabletka "po" - wątek zbiorczy!

[hmmm3]

Czy to prawda, że:
Postinor 1 tabl. = Gravistat 250 2 tabl = Microgynon, Rigevidon, Stediril 30 4 tabl = Gravistat 125, MInisiston. 4 tabl
Bo jeśli tak, to znacznie bardziej opłaca się stosować tabsy typu Stediril 30 (koszt jakieś 3 zł) w razie nagłej niespodziewanej potrzeby niż Postinor (koszt jakieś 60zł )

[villemcia]

moze i wychodzi taniej, tyle ze w zwyklych tabletkach oprocz lewonorgrestrelu jest jeszcze drugi hormon ktory nie jest obojetny dla organizmu...i duze dawki jego szkodza..
Postinor zawiera tylko lewonorgrestrelum, wiec jest bezpieczniejszy..

a metoda o jaka pytasz to metoda Yozupe..czyli zastosowanie zastepcze tabletek zawierajacych lewonorgestrelum..i przyjmuje sie 4 tabletki na raz jak najszybciej, a po 12h kolejne 4 tabletki

[martina@]

ja bym tak nie eksperymentowala...

[Marilyn]

Napisane przez martina@

ja bym tak nie eksperymentowala...

Ginekolodzy nieraz informują pacjentki, ze w razie potrzeby mozna zazyc zwykłe pigułki w taki sposob jak napisała villemcia..nie wiem, czy to az taki eksperyment..moze lekarz sie wypowie?

[Justy]

to metoda Yuzpe, a nie eksperyment.

"Natomiast na całym świecie metodą z wyboru w sytuacjach szczególnych od 20 lat jest metoda Yuzpe. Skuteczna (98%), bezpieczna, możliwa do zastosowania jeszcze 72 godziny (a ostatnio mówi się, że nawet do 150) po stosunku potencjalnie mogącym zakończyć się niepożądaną ciążą - “emergency pill” (pigułka w razie zagrożenia).

Jej stosowanie polega na podaniu do 72 godzin po stosunku tabletki zawierającej:
100 mcg ethynyloestradiolu z 500 mcg lewonorgestrelu
i powtórzenie tej samej dawki po 12 godzinach.

Z preparatów dostępnych w Polsce można więc użyć:
Gravistat 250,
Minisiston,
Microgynon21,
Rigevidon,
Stediril.
Taki rodzaj postępowania jest bezpieczny, przejściowo mogą jedynie wystąpić nudności i wymioty (25%) czy bóle piersi, zawroty i bóle głowy (70%). Uprzedzić jednak trzeba pacjentkę o możliwości wystąpienia opóźnionej owulacji i konieczności stosowania innych form antykoncepcji w tym cyklu. Rzadko występuje opóźnienie miesiączki o 2 - 6 dni (16%). W zwykłym czasie krwawienie wystąpi u 22 %, ale najczęściej (62%) pojawia się na tydzień przed terminem.

Przy obecnym stanie wiedzy medycznej i uwarunkowań prawnych, najlepszą i najskuteczniejszą godną polecenia metodą pozostaje metoda Yuzpe. Aby zapobiec narastaniu ilości zabiegów przerywania ciąży należałoby poinformować kobiety o innych sposobach zapobiegania ciąży po stosunku, również lekarze ginekolodzy powinni dostrzec zalety tej metody i wprowadzić ją do swojej praktyki. "

ta i więcej metod antykoncepcji awaryjnej np. tu:
http://www.amwaw.edu.pl/antykoncepcja/pages/postos.htm
-duże dawki estrogenów
-“morning after pill”
-“emergency pill" - metoda Yuzpe
-mifepriston (RU 486)
-założenie wkładki wewnątrzmacicznej

[dr W.Kazimierak]

No właściwie po co ja tu jestem? Takie obszerne i dokładne wyjaśnienia czytelniczek!

Potwierdzam skuteczność brania 4 tabletek załaszcza tzw. drugiej generacji, podobną do Postinoru. Proszę jednak zwrócić uwagę, że w przypadku zastosowania typowego (np. w Polsce) Postinoru i zajścia w ciążę wszyscy powiedzą "no trudno, widocznie tak musiało być".
A gdy pacjentka nietypowo otrzyma 4 tabletki z opakowania środka
do "zwykłej antykoncepcji, to się mogą zacząć różne wątpliwości....

Starałem się wytłumaczyć, dlaczego lekarze wolą zalecać Postinor.
Zwracam też uwagę na skuteczność spirali antykoncepcyjnej zastosowanej do 7 dni po stosunku.

W. Kazimierak

[201701160947]

To jaka jest skuteczność Postinoru?Słyszałam ,że prawie 100% ,ale chyba jednak nie...podobno można zajść w ciążę ale to rzadkie i zazwyczaj to ciąża pozamaciczna.To prawda??

[villemcia]

to zalezy jak szybko przyjmiesz postinor..im szybciej tym procentowo wieksza szansa na brak ciazy...

nie pamietam dokladnie rozkladu procentowego wedug mijajacych godzin..ale chyba do 4h wziecie daje 98% szans na brak ciazy...

[layla_lbn]

Napisane przez hmmm3

Czy to prawda, że:
Postinor 1 tabl. = Gravistat 250 2 tabl = Microgynon, Rigevidon, Stediril 30 4 tabl = Gravistat 125, MInisiston. 4 tabl
Bo jeśli tak, to znacznie bardziej opłaca się stosować tabsy typu Stediril 30 (koszt jakieś 3 zł) w razie nagłej niespodziewanej potrzeby niż Postinor (koszt jakieś 60zł )

A nie lepiej brać tabletki cały czas i nie mieć takich nagłych potrzeb??

[pamelka24]

Witajcie.Dzis jest 14 dzien cyklu i boje sie ze doszlo do zaplodnienia.Mam dni plodne a moj partner mial przedwczesny wytrysk,zdarzyl wyjsc,zrobil to na zewnatrz ale po chwili umyl go i znowu sie kochalismy.Boje sie ze plemniki sie dostaly. to sie stalo 2 godz temu.od razu pomyslalam o postinorze.Nie chce miec teraz dziecka.Moj partner jest zly na mnie bo on chce miec dziecko ale pobiegl po recepte.Zastanawiam sie czy zarzyc te tabletki.Boje sie o skutki uboczne i boje sie ze tym samym popsuje swoje relacje z partnerem.
Co mam robic juz sama nie wiem.

jestem ciekawa czy w tej sytuacji moze dojsc do zaplodnienia.Moze szanse sa znikome i nie powinnam brac Postinoru.Byc moze to konieczne skoro nie chce ciazy.Jestem zagubiona i zalamana.

[malenkaa20]

nie jestem ginekologiem ale moze sie wypowiem...jezeli jedno z was nie chce miec jeszcze dziecka to bez sensu jest zadreczanie sie myslami"a moze to popsuje nasze relacje".Jesli twoj partner sie odpowiedzialny i dojrzaly to zaczeka az podejmiesz sama ta decyzje.Co do tabletek Postinor to wystarczy jedna(do 72 godz.)Jesli wezniesz wiecej moga sie pojawic u ciebie skutki uboczne typu ogolnie zle samopoczucie,nudnosci,bol e glowy!Ale jesli jestes pewna ze nie chcesz jeszcze dziecka spokojnie mozesz wziasc tabletke!Zycze powodzenia

a czy sa szanse na zaplodnienie?Trudno powiedziec...moim zdaniem zawsze jakas tam szansa jest dlatego nie pozostawaj w niepewosci i nie licz na szczescie

[xre]

Staraj sie uzywac postinor jak najrzadziej.. mozna zazyc max 4 tabletki w cyklu(o ile dobrze pamietam)... ma wiele skutkow ubocznyc, jak juz pewnie zdazylas przeczytac. Ja bylam zmuszona brac go az 3 razy (po 2 tabletki) i umieralam po prostu. Wszystko mnie bolalo- piersi mialam tak spuchniete ze nie moglam ich dotknac, czulam jakby mialy eksplodowac (doslownie), brzuch bolal jeszcze gorzej, mialam zawroty glowy i na wymioty mi sie zbieralo. Po prostu przez ponad tydzien po kazdym zazyciu ledwo zylam. Przeczytaj dokladnie wszystkie skutki uboczne... ja mialam praktycznie je wszystkie (bylo dawno temu wiec juz tak dokladnie nie pamietam).
To czy chceice miec dziecko zalezy w tym wypadku wylacznie od Ciebie, bo to TY bedziesz je nosic wiec spokojnie bierz tabletki... po prostu sie nastaw na to ze bedziesz cierpiec. Te tabletki sa bardzo mocne i to prawdziwy szok hormonalny dla organizmu, sa drogie ale skuteczne. Nawet jesli juz dojdzie do zaplodnienia, dziekcu to nie zagrozi w zaden sposob. Moja rada -BIERZ. Bo wcale nie jest powiedziane ze bedziesz miala jakiekolwiek skutki uboczne

[pamelka24]

Dzieki za odpowiedz.Masz racje.Ja poprostu panikuje i dlatego mam takie mysli.
Czekam na swojego TZ az wroci od lekarza.Porozmawiam z nim spokojnie .Mysle ze byl zly dlatego ze panikuje.Wyjasnimy sobie wszystko i bedzie dobrze.Jestesmy ze soba 5 lat ,planujemy wspolna przyszlosc wiec trudno uwierzyc zeby przez ta sytuacje popsuc relacje.Musze sie uspokoic .Niepotrzebnie sie zamartwiam.Po prostu jestem w szoku bo pierwszy raz nam sie to przydarzylo.

[Różowy Strachulec]

Napisane przez pamelka24

jestem ciekawa czy w tej sytuacji moze dojsc do zaplodnienia.Moze szanse sa znikome i nie powinnam brac Postinoru.Byc moze to konieczne skoro nie chce ciazy.Jestem zagubiona i zalamana.

Dlaczego po prostu nie użyliście prezerwatywy?

[pamelka24]

xre ty bralam trzy razy w ciagu cyklu po 2 tabletki? Nie wiem czy zrozumialam dobrze.Ja bralam postinor pare lat temu 1 tabl i nic sie nie dzialo,zadnych skutkow.Teraz zamierzam wziac 1 tabl i druga po 12 g jezeli tak bedzie na ulotce.A moze ta jedna wystarczy.Boje sie ze moge zle sie czuc a jutro musze isc do pracy i w srode czeka mnie podroz

rozowy strachulcu wiesz tez pozniej o tym pomyslalam,dlaczego nie uzylismy prezerwatywy,Moze dlatego ze uzywamy ja bardzo rzadko i nie kupilismy. Teraz juz po sprawie.Stalo sie

[Różowy Strachulec]

Napisane przez pamelka24

rozowy strachulcu wiesz tez pozniej o tym pomyslalam,dlaczego nie uzylismy prezerwatywy,Moze dlatego ze uzywamy ja bardzo rzadko i nie kupilismy. Teraz juz po sprawie.Stalo sie

Może warto zrobić mały zapasik na takie okazje

[pamelka24]

xre czy ty juz po jednej tabletce tak zle sie czulas?wiem ze to wszystko zalezy od organizmu.nie wiem jak moj zareaguje.Odpisz prosze

[xre]

Napisane przez pamelka24

xre czy ty juz po jednej tabletce tak zle sie czulas?wiem ze to wszystko zalezy od organizmu.nie wiem jak moj zareaguje.Odpisz prosze

Po jednej nie powinno Ci sie nic dziac... moze najwyzej poboli Cie troche brzuch... Mi po jednej nic nie bylo, jak wzielam druga, to dopiero sie zaczelo... Wez jedna i sama sie przekonasz jak dziala. Nawet jesli bedzie Ci sie cos dziac, do jura powinno przejsc... w koncu to tylko jedna tabletka

[Lexie]

Napisane przez Różowy Strachulec

Może warto zrobić mały zapasik na takie okazje

Popieram Lepiej zrobić zapas i potem się nie zamartwiać i nie brać hormonów... Sama wiesz ile jest skutków ubocznych.

[pamelka24]

xre myslisz ze ta druga tabl po 12 godz jest konieczna? kiedys bralam tylko jedna i wszystko bylo ok.Byc moze teraz lek zmienil sie i jest potrzeba 2 tabl.Musze poczytac ulotke.Wolalabym jednak poprzestac na jednej ale skoro moze nie zadzialac to trzeba wziac ta druga.

[iwciunia]

Hmm z tego co ja pamiętam to druga tabletka JEST KONIECZNA! W wersji sprzed kilku lat były w opakowaniu 4 tabletki i drugą brało się po 8 godzinach, teraz wiem, że się zmieniły opakowania i druga bierze się po 12 godzinach i TRZEBA to zrobić

[Jelonek]

Nie zabezpieczasz się w żaden sposób?

[mamba]

Nie lepiej pomyśleć przed i kupić, tak jak mówią dziewczyny, "zapasik" prezerwatyw niż potem zażywać tabletkę, która rozreguluje cykl na kilka miesięcy?
Z przerażeniem zauważam, że coraz więcej osób traktuje Postinor jako środek antykoncepcyjny..

[bloody_spirit]

a ja troche z innej beczki ale tez na temat postinoru... pare miesiecy temu tez mialam ze swoim mezczyzna mala "wpadke" poszlam od razu do ginekologa po recepte na postinor a on od razu powiedzial ze mi nie przepisze ( wczesniej zapytal sie kiedy mialam ostatni raz okres i takie tam ) no ale dni plodne czy tez nieplodne u kazdej kobiety trwaja inaczej i nie rozumiem dlaczego nie chcial mi przepisac co robic nastepnym razem ? powiedzialam mu ze pewniej czulabym sie gdyby mi jej jednak przepisal a on ze nie ma potrzeby - uparl sie i nie przepisal... co robic ? ( dodam ze od tego czasu normalnie miesiaczkuje czyli w ciazy nie jestem )

aha dodam jeszcze ze nawet mnie nie zbadal :|

[anukla]

Skoro nie chcecie miec jeszcze teraz dzieci to czy nie lepiej po prostu brac pigulki antykoncepcyjnej?? Nie ma stresu i zmartwienia.

[pestka1830]

mojej koleżance lekarz tez nie chciał przepisać. Zaczął na nią krzyczeć dlaczego sie nie zabezpiecza. I zaczął opowiadać że może mieć dzidziusia w brzuchu i czy chce go zabijać. I powiedział że tabletka może nie zadziałać i może urodzić chore dziecko. No i nie przepisał jej. Koleżanka na szczęście nie była w ciązy, ale czy lekarz może odmówić wypisania recepty na takie tabletki??

[olka_ki]

nom...masz racj ,ale mi to np.nie potrzebne mam 1lat kopbieto byz bzdur przezduz ep niew wipysywała

[paula78]

juz ja bym takiemu lekarzowi nagadała :-/

owszem stawiam na antykoncepcje ale przeciez i gumka moze peknąć ,pojscie na zywiol to dla mnie głupota.

znam przypadek gdzie dopiero 3 lekarz przepisał Postinor i dopiero w 4 aptece byl dostepny-wiec dodatkowy stres znajoma miała zapewniony.

lekarze ktorzy nie uznaja antykoncepcji ,postinoru powinni przyjmowac przy kosciolach lub miec takie oswiadczenia na tabliczkach przy gabinetach.

[Meariel]

Napisane przez paula78

lekarze ktorzy nie uznaja antykoncepcji ,postinoru powinni przyjmowac przy kosciolach lub miec takie oswiadczenia na tabliczkach przy gabinetach.

Zgadzam sie, moga niezle namieszac w glowie mlodym (i nie tylko mlodym) pacjentkom

[xre]

Napisane przez pamelka24

xre myslisz ze ta druga tabl po 12 godz jest konieczna? kiedys bralam tylko jedna i wszystko bylo ok.Byc moze teraz lek zmienil sie i jest potrzeba 2 tabl.Musze poczytac ulotke.Wolalabym jednak poprzestac na jednej ale skoro moze nie zadzialac to trzeba wziac ta druga.

Jezeli to 14 dzien cyklu to JEST KONIECZNA! zbyt duze ryzyko wiec wez na wszelki wypadek. Jezeli bylby to pozniejszy dziec jakis 17 albo jeszcze dalszy to moglabys nie brac. Ja raz bralam w 19 i ginekolog powiedzial zebym wziela tylko jedna bo wystarczy. Jednak kiedy bralam w 13 dniu kazal mi wziasc jedna jak najszybciej i za 4 godziny nastepna ale wzielam i bylo ok. Tylko Zastanawialam sie czy to nie za mala przerwa miedzy jedna a druga, ale skoro lekarz tak mi tak kazal to nie powinno sie nic dziac i jakos przezylam

Napisane przez bloody_spirit

a ja troche z innej beczki ale tez na temat postinoru... pare miesiecy temu tez mialam ze swoim mezczyzna mala "wpadke" poszlam od razu do ginekologa po recepte na postinor a on od razu powiedzial ze mi nie przepisze ( wczesniej zapytal sie kiedy mialam ostatni raz okres i takie tam ) no ale dni plodne czy tez nieplodne u kazdej kobiety trwaja inaczej i nie rozumiem dlaczego nie chcial mi przepisac co robic nastepnym razem ? powiedzialam mu ze pewniej czulabym sie gdyby mi jej jednak przepisal a on ze nie ma potrzeby - uparl sie i nie przepisal... co robic ? ( dodam ze od tego czasu normalnie miesiaczkuje czyli w ciazy nie jestem )

Ja mialam inny problem...Na poczatku bylo smiesznie bo moj ginekolog to dowcipnis i od razu jak weszlam wyjechal ze tekstem ze to jakas paranoja ze 10 osoba pod rzad przychodzi po postinor. (powiedzial ze nas sie namnozylo jak grzybow po deszczu". No i wyszlam od lekarza zamiast zdenerwowana, to usmiechnieta i poszlam do apteki. Podchodze do okienka i wreczam babie recepte a ona do mnie z ryjem wyjechala na cala apteke :
"taka gowniara i postinor musi jesc! Jak tak mozna, co twoja matka na to! Wstydz sie dziewucho! Do czego to dochodzi ze dziecko takie srodki zazywa!" dodam ze w czerwcu skoncze 20 lat wiec to troche nie na miejscu. Na szczescie moj chlopak stal przed apteka i slyszal przez zamkniete drzwi wszystko (wiec latwo wyobrazic sobie jak glosno sie darla) i zgasil ja w sekundzie.