2014-09-23, 13:36 | #31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Wągry na nosie
Miałam ten problem przez całe dorosłe życie (tj. czarne, głębokie i bardzo widoczne kropki na nosie, występujące rodzinnie ). Radziłam sobie z tym mechanicznym oczyszczaniem, co po tylu latach doprowadziło to zgrubienia całej skóry na nosie i rozszerzenia wągrów. Teraz tego bardzo żałuje, ale z drugiej strony cieszę się, że w miarę wcześnie i zupełnie przez przypadek znalazłam banalne rozwiązanie.
Ja mam ogólnie wiele teorii spiskowych dotyczących produkcji specyfików kosmetycznych, ale w tym przypadku to już nie teoria, tylko solidna hipoteza... U mnie wystarczyło przemóc się i zrezygnować z mycia buzi mydłem i żelami i zastosować popularne teraz metody alternatywne, takie jak np. OCM. Efekt jest właściwie natychmiastowy, nie trzeba czekać nawet tygodnia, żeby wągry zniknęły. Kto doszedł do wprawy, potrafi oczyścić buzię olejem rycynowym tak mocno, że skóra jest napięta i lekko przesuszona Ponieważ OCM jest trochę pracochłonne i różny olej różnie podsusza (a tego trzeba unikać), obecnie oczyszczam twarz mleczkiem do demakijażu z dobrym składem. Nawet jeśli mleczko jest z natury tłuste i pozostawia film (np. mleczko Oeparol, mleczka Ziaji), to wystarczy potem zwilżyć ciepłą wodą drugi wacik i jeszcze raz przetrzeć skórę. Na tym się kończy moja pielęgnacja, krem jest opcjonalny. Może nie mam racji, ale na chwilę obecną uważam, że produkty do mycia twarzy większości firm mają z założenia takie składy i działanie, żeby tak oczyścić skórę, aby wzmóc jej przetłuszczanie i uzależnić od używania produktów Nie ma nic lepszego dla firm kosmetycznych jak problematyczna cera.
__________________
małomówka |
2015-04-11, 10:33 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Wągry na nosie
Ja pozbylam się zaskórników na brodzie, teraz staram się zrobić to samo z nosem. Z racji tego że miałam zmiany trądzikowe lekarz przepisal mi między innymi antybiotyk do smarowania punktowo Klindacin T, smaruje nim cala brodę i to pomogło, dodatkowo przestałam nakladac krem na noc na strefę t, używam tylko płyn micelarny i tonik pichtowy i faktycznie wagry zniknęły. Problem jest tylko taki ze zostały rozszerzone pory i wygląda to trochę jak takie małe blizny ; ( mnie takie rozwiązanie pomogło, ale ten żel tak jak wspomniałam to antybiotyk wiec nie jestem pewna czy można sobie to od tak stosować na wagry, ale może warto zapytać dermatologa o to. Reasumując proponuje na początek przestać kremowac buzię na noc, a zamiast tego zaopatrzyć się w dobry tonik np pichtowy (można go też samemu zrobić z olejku pichtowego i nafty) ponieważ ma działanie antybakteryjne i dobrze oczyszcza oraz nawilża. Pozdrawiam
|
2015-06-28, 11:31 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 970
|
Dot.: Wągry na nosie
Mam cerę naczynkową i tłustą w jednym miejscu, kpina no ale cóż
1. co rano przecieram delikatnie płatkiem kosmetycznym nasączonym płynem micelarnym z Biedry, nakładam krem antybakteryjny z ziaji, na to maść cynkową( łagodzi zaczerwienienia, lekko wysusza ale nie tak, że skóra złazi płatami) 2. Maski: zielona glinka, szara glinka, glinka marokańska 1-2 razy w tygodniu, 3. co wieczór mycie łagodnym mydłem, peeling z sody jako delikatny masaż, po umyciu kolejna porcja maści cynkowej. Działa, pory nie są zanieczyszczone. Edytowane przez Heru19 Czas edycji: 2015-06-28 o 11:33 |
2015-06-30, 09:50 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 272
|
Dot.: Wągry na nosie
Z moich z kolei doświadczeń wynika, że jak się ma skłonności do rozszerzonych porów (moja babcia i ciocia takie miały, ogólnie cała rodzina po mieczu), to można jedynie doraźnie ten problem ograniczać, ale nie da się raz na zawsze tego cholerstwa pozbyć...
Ja myję twarz żelem Babydream dla dzieci, stosuję glinki, peelingi, maseczki naprzemiennie i jakoś się ten problem ogranicza, pod warunkiem sumienniej regularności. Nie potrafię się przemóc do parówek, bardzo źle na mnie działają. No i nie wyobrażam sobie nie pokremować się na noc, pozostaje jedynie wybór lekkiego, niezapychającego kremu. Macie jakieś typy takich kremów? Na dzień używam La Roche, ale na noc wciąż szukam.
__________________
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:01.