2004-05-21, 17:34 | #31 |
Rozeznanie
|
Re: łojotokowe zapalenie skóry głowy i ciała
Osobom mającym problem z aktywnościa gruczołów łojowych np. głowy, polecam preparat witaminowy pt. Vitapil.
Przytaczam działanie: - odżywia cebulki włosowe(białko sojowe, aminokwasy z drożdży) - Zapobiega wypadaniu włosów - odbudowuje uszkodzoną strukturę włosa i skóry głowy(wit. B5 w dawce leczniczej) - zapobiega rozdwajaniu - reguluje gospodarke wodną włosa i skóry ( wit.B5) - hamuje nadmierną aktywność gruczołow łojowych, zmniejszając w znacznym stopniu przetłuszczanie skóry głowy i włosów( wit. PP, B12, cynk, żelazo) - chroni przed szkodliwym działaniem UV (kwas paraaminobenzoesowy) - skutecznie pobudza wzrost włosa( cholina, inozytol, miedź, jod) - zapobiega siwieniu ( PABA) Myślę, że pomoże nie tylko włosom, ale i całej cerze. Kiedyś to miałam, sprawdził się. |
2005-02-19, 20:01 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2
|
Zapalenie łojotokowe skóry - powracający koszmar!!!
Witam,
zaczęło się przez tabletki antykocepcyjne cilest...jakieś 6 lat temu...nie moge sie tego świństwa pozbyc do dziś!!! Po tym nie udanym eksperymencie z pigułkami żadnych innych leków hormonalnych nie brałam. Sądziłam że skóra sama wróci do równowagi po jakimś czasie...ale niestety nie. Oczywiście konieczna była wizyta u dermatologa... i to nie jedna. Bywam regularnie u lekarzy dermatologów i wypróbowałam już chyba wszystkie maści kremy i żele - pomagają na jakis czas a potem koszmar zaczyna sie od nowa - DLACZEGO? Co mam zrobic żeby się tego pozbyć? Jak byłam w ciązy wszystko było OK, tzn cera się przetłuszczała, włosy również ale nie było świądu, łupieżu i liszajowatych placków. Zmiany obejmują obszary gdzie skóra owłosina łączy sie za skóra gładką - głównie twarz, dekold i okolice pod pachami. Prosze o pomoc. Pozdrawiam Zuzia |
2005-02-19, 20:30 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 105
|
Re: Zapalenie łojotokowe skóry - powracający koszmar!!!
Nie wiem, czy ci pomogę, ale mnie bardzo pomógł ostatnio preparat witaminowy SALFAZIN firmy Puritan's Pride (w aptece ok. 25 zł)). Nigdy wcześniej nie miałam takiej fajniutkiej cery. Mam cerę tłustą, trądzikową, ale moim zdaniem najważniejsze to leczyć się "od środka". Żadne maści, kremy mi także nie pomagały. Dużo się nawilżać (pij wodę mineralną) i w miarę możliwości myć się wodą przegotowaną bądź źródlaną.
|
2005-02-20, 13:45 | #34 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2
|
Łojotokowe zapalenie skóry
Witam,
zaczęło się przez tabletki antykocepcyjne cilest...jakieś 6 lat temu...nie moge sie tego świństwa pozbyc do dziś!!! Po tym nie udanym eksperymencie z pigułkami żadnych innych leków hormonalnych nie brałam. Sądziłam że skóra sama wróci do równowagi po jakimś czasie...ale niestety nie. Oczywiście konieczna była wizyta u dermatologa... i to nie jedna. Bywam regularnie u lekarzy dermatologów i wypróbowałam już chyba wszystkie maści kremy i żele - pomagają na jakis czas a potem koszmar zaczyna sie od nowa - DLACZEGO? Co mam zrobic żeby się tego pozbyć? Jak byłam w ciązy wszystko było OK, tzn cera się przetłuszczała, włosy również ale nie było świądu, łupieżu i liszajowatych placków. Zmiany obejmują obszary gdzie skóra owłosina łączy sie za skóra gładką - głównie twarz, dekold i okolice pod pachami. Prosze o pomoc. Pozdrawiam Zuzia |
2005-03-15, 11:43 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 9
|
lojotokowe zapalenie skory
Witam Pania doktor
Od kilku lat mam problemy z lojotokowym zapaleniem skory, moja skora jest wrazliwa i bardzo podatna na czynniki zewnetrzne. Obecnie uzywam do pielegnacji skory kosmetykow La Roche-Posay, najpierw oczyszczam twarz mleczkiem do mycia twarzy Toleriane DN(bez alkoholu i konserwantow) potem spryskuje twarz woda termalna na kilka chwil, nastepnie nakladam krem Pityval-do skory lojotokowej tej samej firmy , po czym nawilzam skore kremem Hydraphase XL. Efekt jest taki ze zaczerwienienia znikaja, a skora wyglada na zdrowsza, jednakze taki rodzaj skory dosc szybko sie przetluszcza i po kilku godzinach strefa "T" jest malo estetyczna. Czy nie ma jakis preparatow, ktore skutecznie racza sobie z problemem lojotokowego zapalenia skory? Dodam ze wczesniejsze terapie lekami wysuszajacymi konczyly sie swedzacymi czerwonymi ogniskami zapalnymi. Slyszalem ze preparat o nazwie "Elidel" jest skuteczny i bardzo dobrze radzi sobie z tym uciazliwym zapaleniem skory, czy to prawda? pozdrawiam |
2005-03-15, 11:43 | #36 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 9
|
lojotokowe zapalenie skory
Witam Pania doktor
Od kilku lat mam problemy z lojotokowym zapaleniem skory, moja skora jest wrazliwa i bardzo podatna na czynniki zewnetrzne. Obecnie uzywam do pielegnacji skory kosmetykow La Roche-Posay, najpierw oczyszczam twarz mleczkiem do mycia twarzy Toleriane DN(bez alkoholu i konserwantow) potem spryskuje twarz woda termalna na kilka chwil, nastepnie nakladam krem Pityval-do skory lojotokowej tej samej firmy , po czym nawilzam skore kremem Hydraphase XL. Efekt jest taki ze zaczerwienienia znikaja, a skora wyglada na zdrowsza, jednakze taki rodzaj skory dosc szybko sie przetluszcza i po kilku godzinach strefa "T" jest malo estetyczna. Czy nie ma jakis preparatow, ktore skutecznie racza sobie z problemem lojotokowego zapalenia skory? Dodam ze wczesniejsze terapie lekami wysuszajacymi konczyly sie swedzacymi czerwonymi ogniskami zapalnymi. Slyszalem ze preparat o nazwie "Elidel" jest skuteczny i bardzo dobrze radzi sobie z tym uciazliwym zapaleniem skory, czy to prawda? pozdrawiam |
2005-03-16, 19:32 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 72
|
Re: lojotokowe zapalenie skory
Uwazam, ze bardzo dobrze Pan pielegnuje swoja skore. Prosze jej nie wysuszac preparatami przeciwtradzikowymi ale sprobowac jeszcze preparatu EFACLAR firmy La Roche-Posay.
|
2005-03-16, 19:32 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 72
|
Re: lojotokowe zapalenie skory
Uwazam, ze bardzo dobrze Pan pielegnuje swoja skore. Prosze jej nie wysuszac preparatami przeciwtradzikowymi ale sprobowac jeszcze preparatu EFACLAR firmy La Roche-Posay.
|
2005-03-16, 20:30 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: lojotokowe zapalenie skory
la roche posay ma Pityval- krem do cery ze skłonnością do łojotokowego zapalenia skóry.
|
2005-03-16, 20:30 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: lojotokowe zapalenie skory
la roche posay ma Pityval- krem do cery ze skłonnością do łojotokowego zapalenia skóry.
|
2005-03-16, 22:42 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Re: lojotokowe zapalenie skory
Damian, to moze drastyczne co powiem...ale sproboj przez 2 miesiące nie jesć zadnego pieczywa ani słodyczy. Nie chce nic obiecywac, ale w niektorych przypadkach zdziałało to cuda. Pozdrawiam i zycze powodzenia.
__________________
|
2005-03-16, 22:42 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Re: lojotokowe zapalenie skory
Damian, to moze drastyczne co powiem...ale sproboj przez 2 miesiące nie jesć zadnego pieczywa ani słodyczy. Nie chce nic obiecywac, ale w niektorych przypadkach zdziałało to cuda. Pozdrawiam i zycze powodzenia.
__________________
|
2005-03-17, 12:39 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 415
|
Re: lojotokowe zapalenie skory
Justy, Damian napisał, ze uzywa Pityvalu
|
2005-03-17, 12:39 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 415
|
Re: lojotokowe zapalenie skory
Justy, Damian napisał, ze uzywa Pityvalu
|
2005-03-17, 12:40 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 415
|
Re: lojotokowe zapalenie skory
dokładnie, u mnie nasila sie np po większej ilości białka zwierzecego,po białej mące, po alkoholu, po słodyczach...
|
2005-03-17, 12:40 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 415
|
Re: lojotokowe zapalenie skory
dokładnie, u mnie nasila sie np po większej ilości białka zwierzecego,po białej mące, po alkoholu, po słodyczach...
|
2005-05-06, 14:02 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 42
|
Sucha, tłusta skóra czy łojotokowe zapalenie skóry?
Dzień dobry!
Mam cerę mieszaną. W strefie T bardzo często schodzi mi skóra. Wygląda to nieestetycznie; co gorsza, czuję, że skóra jest bardzo napięta, jakby zaraz miała pęknąć. Codziennie używam kremów nawilżających na dzień i na noc, robię peelingi - na zmianę: enzymatyczny i mechaniczny, nakładam maseczkę nawilżającą, ale nie widzę poprawy. Dwa razy byłam u kosmetyczki na oczyszczaniu twarzy; po tym łuszczenie się nasiliło. Najwięcej naskórrka schodzi mi z nosa, nieco mniej - z czoła i brody. Nie mam trądziku, ale skóra cały czas jest chropowata, często i w dużych ilościach pojawiają się krostki. I z tym związane jest moje pytanie: jaką mam cerę - tłustą, ale przesuszoną, czy łojotokowe zapalenie skóry? Jak to odróżnić? Chciałabym znać odpowiedź, bo to pomoże mi w leczeniu skóry i dobraniu odpowiednich środków. Będę też bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki, co dalej robić i jakich preparatów używać. |
2005-05-06, 21:31 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 86
|
Dot.: Sucha, tłusta skóra czy łojotokowe zapalenie skóry?
Wyglada to na zapalenie skory, a z tym nie poradzisz sobie sama. Skoro tak dbasz o cere i nadal masz caly czas problemy, to mysle ze koniecznie musisz isc do dermatologa. Ja przez dlugi czas probowalam sie leczyc sama, bo wydawalo mi sie ze problem tkwi w zlej pielegnacji i to byl blad. Dobremu lekarzowi wystarczy rzut oka i juz wie w czym tkwi problem.
|
2005-06-16, 12:46 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 91
|
Dot.: Zapalenie łojotokowe skóry - powracający koszmar!!! Panie doktorze...
Cześć miałam dokładnie taki sam problem koszmar. Dermatolog przepisał mi szampon leczniczy STIEPROX LOKOID taki lotion pomogło nie mam żadnych nawrotów. Anna
|
2005-06-16, 13:25 | #50 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: Zapalenie łojotokowe skóry - powracający koszmar!!! Panie doktorze...
Obawiam ze tego nie da sie pozbyc tak na zawsze ja tez walcze z tym koszmarem i raz jest lepiej raz gozej. obecnie jestem pod opieka endokrynologa który stara obnizyć poziom męskich hormonów w moim organiżmie i uwaza ze to pomoże . Ja jednak sądze ze z infekcjami grzybicznymi jest tak ze nigdy do końca sie ich nie mozna pozbyć. zawsze coś zostanie w organiżmie i tak sie nagromadzi ze wyskoczy na ciele. Na razie jestem dobrej nadziejii, moze zeczywiscie te hormony mi pomoga. Moja dermatolog twierdzi ze na tradzik i ŁZS najbardziej narazone sa kobietymające za dóżo meskich hormonów i w ich organizmach najlepiej sie rozwijaja bakterie odpowiedzialne za tradzik i grzyby odpowiedzialne za ŁZS
|
2005-07-04, 11:13 | #51 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4
|
Proszę O Pomoc!
Dermatolog stwierdził u mnie zapalenie łojotokowe skóry twarzy .Przepisał mi krem Clotrimazolum, jednak on nie pomaga i w dodadku pojawiły sie wieksze wypryski. Znajoma poleciła mi krem Metronizadol.Chciałabym zapytać czy mogę go uzywać(mam 14 lat).Z góry dziekuję za pomoc!Pozdrawiam
|
2005-07-04, 22:28 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Dot.: Zapalenie łojotokowe skóry - powracający koszmar!!! Panie doktorze...
Metronidazol raczej nie pomoże. ŁZS jest spowodowane gł. przez nadmierne rozmnożenie grzyba pityrosporum ovale. Metronidazol nie działa na grzyby, lecz na bakterie.
Zazwyczaj w ŁZS stosuje sie środki przeciwgrzybicze oraz w okresie zaostrzenia- łagodne sterydy przez krótki czas. Idż do lekarza lub np. we własnym zakresie wypróbuj np. Nizoral w kremie |
2005-07-05, 21:17 | #53 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4
|
A co z kremem Clotrimazolum? Wcale mi nie pomaga i moja skóra jest podrażniona(już jest sucha i wrazliwa)i pojawiają sie większe wypryski.Pozdrawiam.
|
2005-07-05, 21:28 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Dot.: Zapalenie łojotokowe skóry - powracający koszmar!!! Panie doktorze...
albo nie masz ŁZS, albo np. twój pityrosporum ovale jest uodporniony na clotrimazolum, albo nie odpowiada ci podłoże kremu itd, itp
|
2005-07-08, 18:52 | #55 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: Zapalenie łojotokowe skóry - powracający koszmar!!! Panie doktorze...
ja tez cierpie na ŁZś twarzy . Byłam u wielu dermatologow ale nic nie pomagało , po masciach przeciw grzybicznych miałam tak wysuszona skóre ze cała mi zchodziła , zreszta leczenie było długotrwałe. Trafiłam wrescie do sensownej dermatolog która poradziła mi ze skoro mam tak wrazliwa skóre to najlepiej bedzie na grzyby zwiazane z ta choroba łykać Flumycon ( tabletki przeciwgrzybiczne). Jesli mam awarie i mnie wysypuje łykam trzy tabletki na raz a potem nastepne pojedyńnczo co tydzien zeby utrzymać efek. Jedna działanie przeciw grzybiczne to za mało trzeba coś zrobic ze stanem zapalnym na twarzy. jesli o to chodzi to ze skutecznych maści to albo sterydowa np Adwantan, albo Elidel co prawda nie sterydowa ale bardzo droga ok 100 zł. Jesli chodzi o dziłnie masci podobne. Z masciami sterydowymi trzeba bardzo uważać i robić odstępy po jednej kuracjii. U mnie ten zestaw działa rewelacyjne wszystko schodzi w ciagu 2 dni i z upiora staje sie człowiekiem
|
2005-07-18, 21:13 | #56 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: Zapalenie łojotokowe skóry - powracający koszmar!!! Panie doktorze...
Karusia23 dzieki za info! A co z zaczerwienieniem po tych tabletkach, których Ty uzywasz?
|
2005-07-21, 20:46 | #57 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: Zapalenie łojotokowe skóry - powracający koszmar!!! Panie doktorze...
generalnie niewiem wydaje mi sie ze na zaczerwienienie i stan zapalny skóry sa te masci , a tabletki dzialja tylko na przyczyne tego stanu zeczy czyli grzyb Pityrosporum ovale. rzeby zwalczyć chorobe trzeba zarówno powstrzymać przyczyne czyli ograniczyc ilosc tego grzyba w organizmie , jak i zlikwidowac to co juz wywołał czyli stan zapalny skóry i zaczerwienienie, pieczenie, . Niestety z grzybami jest tak ze nigdy do konca go nie usuniesz z organizmu i grzybice maja to do siebie ze sie odnawiaja i dlatego tez ta choroba jest tak przewlekła iciezko jej sie pozbyc na zawsze
|
2005-07-30, 20:27 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 113
|
Dot.: Zapalenie łojotokowe skóry - powracający koszmar!!! Panie doktorze...
Witam wszystkich
Również cierpię na ŁZS, jednak chcę zaznaczyć od razu, to nie prawda, że każde zapalenie łojotokowe jest związane z zakażeniem Pityrosporum ovale. To zakażenie może towarzyszyć tej chorobie. Ona sama ma zwykle podłoże genetyczne i może rozwinąć się w kazdym wieku. Można to potwierdzić zwykłym testem mykologicznym. U mnie np na zapalenie skóry nałożyło się zakażenie roztoczem, to tzw nużyca. Przypomina to trochę trądzik i jest ciężkie do pozbycia się. W każdym razie staję w obronie Metronidazolu, który mi bardzo ulżył przy zapaleniu skóry. Stosuję też od paru miesięcy Diane 35, bo z problem ze skóra borykam się już 10 lat od czasu, gdy zaczęło się dojrzewanie. Najpierw miałam trądzik - teraz nie wiem, co jest gorsze... W każdym razie u mnie problem związany jest z podwyższonym poziomem testosteronu we krwi. Teraz wypróbowuję Pityval fimry La Roche. Ma ponoć łagodzić zaczerwienienia i podrażnienia. Najgorsze jest to, że nie chce się patrzyć codzień w lustro Pozdrawiam Życzę powodzenia Kasia |
2005-08-08, 19:59 | #59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: Zapalenie łojotokowe skóry - powracający koszmar!!! Panie doktorze...
A moze powinnas zacząć działać od powstrzymania zródła choroby. U mnie był to za wysoki poziom męskich hormonów. Trafiłam na swietnego ginekologa-endokrynologa i on przepisał mi taka kuracje jeanine+ spironol ( obnizenie poziomu aldosteronu) + androkur ( obnizenie pozimu androgenów ). Co prawda uwazałam ze to duza ingerencja w mój organizm ale byłam tak zdesperowana ze nie pozostało mi nic innego. Aby zwalczyc ta chorobe trzeba działać z wszystkich stron terapia doustna + masci + codzienna pielengnacja. jak u mnie na razie działa chyba udaje mi sie powstrzymać ta chorobe. Od 2 m-cy nie miałam nawrtu tak wiec odpuukac w nie malowane ale moze na prawde da sie wygrac z ta choroba. Dla pocieszenia was wszystkich dołanczam zdjecie mojej twarzy podczas nawrotu ( nie pokazywac dzieciom bo sie wystrasza ). jak ktos wygladał gorzej niech da znac.
|
2005-08-09, 10:38 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 113
|
Dot.: Zapalenie łojotokowe skóry - powracający koszmar!!! Panie doktorze...
Hej
Karusia nie wiem, czy to była uwaga do mnie... Ja zaczęłam właśnie kurację Diane 35, to dopiero czwarte opakowanie, jeśli w ciągu miesiąca nie bedzie widać super poprawy, to znowu konsultacja u ginekologa... Tymczasem zrezygnowałam ze wszystkich kremów, żadne nie były zbytnio skuteczne. Obecnie zastosowałam kurację Nizoralem, wystarczyło parę dni stosowania i już jest dużo lepiej. U mnie niestety przyplątała się jeszcze nużyca na pyszczku, skorzystała z okazji parę miesięcy temu, kiedy moja cera była naprawdę tłusta, więc to dodatkowa rzecz, z którą walczę Na razie jest nieźle, zobaczymy, czy tabletki zadziałają. Na pewno skóra nie jest już tłusta, włosy też przestały się przetłuszczać. Skóra na razie raz reaguje, raz nie, mam nadzieję, że nie wzięłam Diane za późno. Kiedyś mi pomogła... Pozdrawiam |
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:54.