Singielka 30+ popadam w depresję - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-08-11, 18:54   #1
Burza90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 22

Singielka 30+ popadam w depresję


Mam konto na Wizażu od wielu lat ale zdecydowałam się utworzyć ten wątek anonimowo, bardzo potrzebuję się wyżalić (uwaga: będzie długo i chaotycznie, psychicznie jestem w rozsypce). Niedawno skończyłam 32 lata (nie sugerujcie się nickiem), jestem singielką „od zawsze” (serio, nigdy nawet na randce nie byłam). Nie potrafię nawiązywać kontaktów z facetami. Próbowałam portali randkowych ale z niewieloma mężczyznami popisałam, do spotkań nie doszło. Nie mam pojęcia jak moje kumpele poznawały swoich facetów, dla mnie to czarna magia.

Od jakiegoś czasu wśród moich znajomych pojawił się wysyp zaręczyn, ślubów i ciąż. Zawsze żyłam w przekonaniu, że chciałabym ewentualnie mieć męża za to dzieci nie. Jeśli by nie wyszło, to swoją ciężką pracą zarobię na dom starców jeśli będzie trzeba a do tego czasu będę korzystać z życia. Jednak dosłownie z dnia na dzień wszystko się w mojej głowie poprzestawiało. Zaczęłam strasznie zazdrościć koleżankom tego, jak wygląda ich życie. Nagle i ja zapragnęłam partnera, ślubu i dzieci. Do tego doszedł strach przed przemijaniem i starością, także moją jak i moich bliskich, zaczęłam panicznie bać się tego że na starość zostanę zupełnie sama i nie będzie komu mnie do tego domu starców wsadzić. Że nie będę miała się do kogo odezwać nawet, nikt nie zadzwoni. Koleżanki będą miały swoje życie i bezdzietna stara singielka ich nie obejdzie. Z dalszą rodziną nie utrzymujemy kontaktów więc nawet na nich nie liczę. Wiem że na fejsbuku/instagramie wszystko wygląda ładnie pięknie a w rzeczywistości może być różnie. Wiem że macierzyństwo nie jest cukierkowe i milion rzeczy może się zdarzyć. Może to śmieszne, ale ja przez te myśli nie jestem w stanie funkcjonować.

Moi rodzice bardzo naciskają żebym w końcu kogoś znalazła i „robiła dzieci bo latka lecą”. Mam o kilka lat młodszego brata (też bezdzietnego singla jak na razie) ale jego się nikt nie czepia. Jakby to było takie łatwe. Mama marzy o zostaniu babcią i widzę jak bardzo przeżywa to że jestem sama. Na szczęście nie mieszkamy razem, bo bardzo byśmy się kłóciły. Mam fajną pracę którą bardzo lubię i w której dobrze zarabiam. Ale jak to z pracą, dziś jest, jutro może jej nie być. Staram się oszczędzać, także na wkład własny, teraz wynajmuję sama kawalerkę. W razie gdyby noga mi się powinęła nie ma wsparcia od nikogo.

Te natrętne myśli o których pisałam doprowadziły mnie do początków nerwicy i depresji. Nie mogę jeść, trudno skupić mi się na pracy. Praktycznie codziennie płaczę nad tym jak moje życie beznadziejne się potoczyło i czemu mnie to spotkało. Zgłosiłam się do psychiatry, dostałam leki na depresję i uspokojenie, ale jeszcze trochę potrwa zanim zaczną działać. Zobaczymy jak na nie będę reagować, nie wykluczam rozpoczęcia psychoterapii.
Mam obecnie ogromne poczucia bycia gorszą, tą „niewybraną” przez żadnego faceta. Mam świadomość zmarnowanego czasu i przyszłego życia. Skoro do tej pory nie miałam szansy na związek to czemu miałoby się to odmienić teraz?

Wiele z Was uśmieje się czytając moją wiadomość ale mi wcale nie jest do śmiechu Może któraś Wizażanka miała/ma podobne myśli albo zna kogoś kto był w podobnej sytuacji i może cokolwiek doradzić? Wiem że nikt przyszłości nie jest w stanie przewidzieć ale przyjmę każdą dobrą radę. I jeszcze raz przepraszam za chaos w wiadomości ale piszę to cała w nerwach i łzach.
Burza90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-11, 19:44   #2
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Cytat:
Napisane przez Burza90 Pokaż wiadomość
Nie potrafię nawiązywać kontaktów z facetami. Próbowałam portali randkowych ale z niewieloma mężczyznami popisałam, do spotkań nie doszło. Nie mam pojęcia jak moje kumpele poznawały swoich facetów, dla mnie to czarna magia.
Dlaczego nie dochodziło do spotkań z facetami z portali?

Piszesz, że masz znajomych, a niby nie wiesz jak nawiązywać kontakty z facetami. Faceci to ludzie. Poznaje się ich tak samo jak znajomych, których już masz.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-11, 20:18   #3
MegPatrizia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 92
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Ciekawe która to gwiazda wizazu jest na codzień taka nieszczęśliwa. A pod regularnym nickiem pewnie niezłe z niej ziółko xD

Niezła obłuda z tym drugim kontem
MegPatrizia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-11, 20:20   #4
LhunLai
Eternal rebel
 
Avatar LhunLai
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Koniecznie terapia, nie zwlekaj.
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion.
LhunLai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-11, 20:27   #5
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Cytat:
Napisane przez MegPatrizia Pokaż wiadomość
Ciekawe która to gwiazda wizazu jest na codzień taka nieszczęśliwa. A pod regularnym nickiem pewnie niezłe z niej ziółko xD

Niezła obłuda z tym drugim kontem
Też to zauważam już od dłuższego czasu i bardzo tego nie lubię. Na "normalnym" koncie wszystkie rozumy pozjadane a potem trzeba zakładać nowe konto, żeby nie burzyć falszywej wizji własnego życia. No niefajnie.

Ale odnośnie tematu: rozumiem sytuację. Mam trochę podobnie, bo mam co prawda wieloletniego partnera ale dzieci nie planujemy, znajomych prawie nie mamy, z rodziną kontakt mały. I tak sobie czasem myślę, że jak jedno z nas odejdzie to drugie będzie miało ciężko i smutno.

Na Twoim miejscu, autorko, próbowałabym dalej na portalach, nie poddawaj się. Spróbuj się spotkać, może 10 razy będzie niefajnie, a za 11 trafisz na fajnego faceta? Najważniejsze to ogarnij swoją psychikę. Nie masz znajomych, przyjaciół, żeby pogadać? Jakbyś chciała to pisz na priv. Skąd jesteś? Ja jestem w podobnym wieku. Myślę, że niekoniecznie problem leży w Tobie. Mam znajomą, naprawdę piękną, mądrą dziewczynę (pracowałyśmy razem, więc poznałam ją od podszewki i później prywatnie), też dobiega 30 a jakoś tego jedynego znaleźć nie może. Myślę, że warto próbować do skutku i się nie załamywać. Nawet jeśli tylko 1% mężczyzn na świecie uważałby Cie za wartą zachodu, to nadal są to grube miliony chętnych facetów, więc się nie poddawaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-11, 20:55   #6
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Autorko, leki to jedno, pomogą się podnieść, ale w Twojej sytuacji kluczowa jest psychoterapia. Musisz poukładać sobie te myśli. Poza tym masz mocno negatywna mowę wewnętrzna, to znaczy sama siebie intensywnie dołujesz. Musisz nad tym popracować.

Jeśli chcesz kogoś poznać, to musisz wyjść z inicjatywa. Nikt sam z siebie w Twoje drzwi nie zapuka. Nie mówię o desperackim poszukiwaniu, ale konieczne jest stworzenie sytuacji gdzie faktycznie można kogoś spotkać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-11, 21:46   #7
KotLeopold
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 23
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Hej, mam prawie 50lat i tak właśnie jest. Jak ci wszyscy najbliższi umrą to każdy ma ciebie w dupie. W sumie co ty myślisz, że nawet jak będziesz mieć pieniądze to ludzie w domu starców będą cię kochać? Nie będą. Co najwyżej nie będą na ciebie krzyczeć. Nic na to nie poradzisz. Ale zawsze może być gorzej, bo można było wybrać źle i nawet tej 50-tki nie dożyć. A tak poza tym, tablety na depresję, bez dogłębnego spojrzenia na własne życie, środowisko i przyzwyczajenia mogą ci w ogóle nie pomóć.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2020-08-17 o 15:07 Powód: usuniecie szkodliwego wpisu
KotLeopold jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-08-11, 21:49   #8
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Cytat:
Napisane przez Burza90 Pokaż wiadomość
Do tego doszedł strach przed przemijaniem i starością, także moją jak i moich bliskich, zaczęłam panicznie bać się tego że na starość zostanę zupełnie sama i nie będzie komu mnie do tego domu starców wsadzić. Że nie będę miała się do kogo odezwać nawet, nikt nie zadzwoni. Koleżanki będą miały swoje życie i bezdzietna stara singielka ich nie obejdzie.
To jest kluczowe w Twojej wypowiedzi. Wiem, że samotność jest strasznym stanem. Trudnym. Wręcz nie do zaakceptowania. Sadzę jednak, że takie pomysły nie powinny przychodzić do głowy jeszcze trzydziestodwulatkom. Choćby dlatego, że myślenie negatywne przyciąga negatywne scenariusze. Nie snuj jeszcze upiornych wizji strasznej samotności. Masz spore szanse je zrealizować, a po co?

Możesz sobie ułatwić obecną sytuację paradoksalnie, w najtrudniejszy możliwy sposób: poprzez polubienie siebie, akceptację tego, co Ci los niesie, i nauczenie się radości z życia jako takiego. To jeszcze nie jest gotowa recepta na sukces, ale na pewno jest to kluczyk do przynajmniej jego przedsionka. I wyjdz do ludzi, wychodź na te randki, dawaj sobie szanse, bo nic samo sie nie wydarzy.

Cytat:
Napisane przez MegPatrizia Pokaż wiadomość
Ciekawe która to gwiazda wizazu jest na codzień taka nieszczęśliwa. A pod regularnym nickiem pewnie niezłe z niej ziółko xD

Niezła obłuda z tym drugim kontem
I tylko tyle wniosłaś do tematu? Nieźle.

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2020-08-11 o 21:51
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-11, 22:17   #9
trzyplusy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 221
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Uwazam, ze jedyna rada jaka moge dac, to ze musisz cos zmienic. Nie wiem co. Ale cokolwiek robisz - nie dziala. Przydaloby sie ugryzc od innej strony. Czy to jezeli chodzi o randki, zachowanie w ogole, moze przeprowadzka w inne srodowisko (wiem latwo sie mowi jak masz dobra prace). Tak czy siak bedac w miejscu jakim jestes i robiac to co teraz robisz, nie uzyskujesz wyniku jaki chcesz.
trzyplusy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-11, 23:57   #10
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Cytat:
Napisane przez MegPatrizia Pokaż wiadomość
Ciekawe która to gwiazda wizazu jest na codzień taka nieszczęśliwa. A pod regularnym nickiem pewnie niezłe z niej ziółko xD

Niezła obłuda z tym drugim kontem
Proszę się powstrzymać od takich ocen "na wyrost".
Posiadanie kilku kont jest tu dozwolone i nie ma tu żadnej obłudy.Czasem łatwiej jest wyrzucić z siebie to, co boli na nowym nicku właśnie dlatego, że pewnie też znalazłyby się Wizażanki, które zasypią Autorkę cytatami z innych wątków lub wypiszą mnóstwo niepotrzebnych uwag.

Każdy ma prawo do anonimowości.

Niedozwolone jest jedynie zakładanie kont-klonów zbanowanych użytkowników.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 06:26   #11
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 019
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88062138]
Jeśli chcesz kogoś poznać, to musisz wyjść z inicjatywa. Nikt sam z siebie w Twoje drzwi nie zapuka. Nie mówię o desperackim poszukiwaniu, ale konieczne jest stworzenie sytuacji gdzie faktycznie można kogoś spotkać.[/QUOTE]
Jak tak czasem patrzę po znajomych to niektórzy mają szczęście i zdarza się, że ktoś spada z nieba bez inicjatywy. Z drugiej strony dziewczyny, które aktywnie szukają (ale bez desperacji) trafić nie mogą. Także ja już nie wiem jak to działa.
Autorce polecam ogarnięcie swoich emocji i strachu w pierwszej kolejności. A potem na spokojnie... Byle się nie fiksować za bardzo. Trzymam kciuki.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-08-12, 07:05   #12
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

To z kim mieszkasz skoro nie z rodzicami i nie z facetem? Sama? Ze wspollokatorami? Jak rodzice zachoruja/ zestarzeja sie chca zebys Ty sie nimi zajmowala? Wtedy planujesz do nich wrocic? Robic to na odleglosc? Czy sprowadzisz do siebie? A moze liczysz, ze jednak brat ?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 08:03   #13
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Kluczowe są odpowiedzi na pytania:
- co robisz aby kogoś poznać?
- dlaczego nie dochodziło do spotkań z mężczyznami z którymi rozmawiałaś?
- co Twoim zdaniem oznacza że nie umiesz rozmawiać z facetami?
- czy dbasz o siebie?
- czy masz jakieś hobby?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 08:09   #14
karamelli
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 373
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88062642]Kluczowe są odpowiedzi na pytania:
- co robisz aby kogoś poznać?
- dlaczego nie dochodziło do spotkań z mężczyznami z którymi rozmawiałaś?
- co Twoim zdaniem oznacza że nie umiesz rozmawiać z facetami?
- czy dbasz o siebie?
- czy masz jakieś hobby?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

to są nic nie warte pytania, ktore wymyslają osoby nie mające pojęcia o sytuacji takiej w jakiej jest autorka.

ja jestem w podobnej, tyle, ze jestem nieco starsza. no i nie lubie swojej pracy, a o zarobieniu na wklad wlasny moge pomarzyc.
niezaleznie od tego czy cos robie zeby kogos poznac, czy nie robie. czy waze 46 kg czy 53, czy dbam o siebie bardziej czy mniej, czy wychodze czesto, czy nie - nic sie nie zmienia. moge tak wymieniac bez konca. po prostu. ale kto nie byl w takiej sytuacji ten nie zrozumie. bawia mnie te niektore rady sa osoby, ktore nawet z domu nie wychodza, a itak kogos poznaly. wyglad, czestotliwosc umawiania sie, w ogole wychodzenia z domu, wcale nie przeklada sie na to ile masz szansy na poznanie kogos.
karamelli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 09:11   #15
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Cytat:
Napisane przez karamelli Pokaż wiadomość
to są nic nie warte pytania, ktore wymyslają osoby nie mające pojęcia o sytuacji takiej w jakiej jest autorka.

ja jestem w podobnej, tyle, ze jestem nieco starsza. no i nie lubie swojej pracy, a o zarobieniu na wklad wlasny moge pomarzyc.
niezaleznie od tego czy cos robie zeby kogos poznac, czy nie robie. czy waze 46 kg czy 53, czy dbam o siebie bardziej czy mniej, czy wychodze czesto, czy nie - nic sie nie zmienia. moge tak wymieniac bez konca. po prostu. ale kto nie byl w takiej sytuacji ten nie zrozumie. bawia mnie te niektore rady sa osoby, ktore nawet z domu nie wychodza, a itak kogos poznaly. wyglad, czestotliwosc umawiania sie, w ogole wychodzenia z domu, wcale nie przeklada sie na to ile masz szansy na poznanie kogos.
Co za bzdura. Jakim cudem częstotliwość wychodzenia z domu nie przekłada się na szansę na poznanie kogoś? Nie ma tak, że ci książę z bajki zapuka do drzwi, no sorry, ale to tak nie działa. Chyba, że zakochasz się w kurierze albo dostawcy pizzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 10:29   #16
karamelli
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 373
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;88062853]Co za bzdura. Jakim cudem częstotliwość wychodzenia z domu nie przekłada się na szansę na poznanie kogoś? Nie ma tak, że ci książę z bajki zapuka do drzwi, no sorry, ale to tak nie działa. Chyba, że zakochasz się w kurierze albo dostawcy pizzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

bzdury piszesz - popadasz w skrajnosci. myslisz naprawde, ze istnieja osoby, ktore w ogole nie wychodza z domu i kurierzy tylko im do drzwi pukaja?
karamelli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 10:31   #17
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Cytat:
Napisane przez karamelli Pokaż wiadomość
bzdury piszesz - popadasz w skrajnosci. myslisz naprawde, ze istnieja osoby, ktore w ogole nie wychodza z domu i kurierzy tylko im do drzwi pukaja?
WTF? przecież to ty piszesz "są osoby, które nawet z domu nie wychodzą, a i tak kogoś poznały", więc mówię ci, że nie, to tak nie działa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 11:08   #18
karamelli
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 373
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;88063136]WTF? przecież to ty piszesz "są osoby, które nawet z domu nie wychodzą, a i tak kogoś poznały", więc mówię ci, że nie, to tak nie działa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

akurat ja wiem jak dziala.
czestotliwosc wychodzenia z domu nie ma zadnego przelozenia na posiadanie partnera. tyle. ale jak ktos go ma to nie potrafi zrozumiec.
karamelli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 11:24   #19
MegPatrizia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 92
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Rozwaliły mnie te myśli o domu starców w wieku 30 lat. Jeszcze pewnie ze 40-50 lat życia przed tobą i co chcesz robić przez ten czas? Myśleć o domu starców? Przecież nie przestałaś życia i wszystko zależy od ciebie
MegPatrizia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-08-12, 11:37   #20
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Cytat:
Napisane przez karamelli Pokaż wiadomość
akurat ja wiem jak dziala.
czestotliwosc wychodzenia z domu nie ma zadnego przelozenia na posiadanie partnera. tyle. ale jak ktos go ma to nie potrafi zrozumiec.
Częstotliwość wychodzenia z domu ma przełożenie na to, ilu ludzi poznajesz ogólnie, pod warunkiem, że nie poruszasz się tylko na trasie praca-dom-najbliższa biedronka. To czy wśród tych poznawanych ludzi będzie ktoś, z kim będziesz chciała stworzyć związek i on będzie chciał go stworzyć z tobą, to jest inna kwestia, tu się zgadzam. Natomiast siłą rzeczy, jak nie będziesz poznawać ludzi, to tego potencjalnego partnera też nie poznasz, no bo jak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 14:07   #21
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Cytat:
Napisane przez karamelli Pokaż wiadomość
to są nic nie warte pytania, ktore wymyslają osoby nie mające pojęcia o sytuacji takiej w jakiej jest autorka.

ja jestem w podobnej, tyle, ze jestem nieco starsza. no i nie lubie swojej pracy, a o zarobieniu na wklad wlasny moge pomarzyc.
niezaleznie od tego czy cos robie zeby kogos poznac, czy nie robie. czy waze 46 kg czy 53, czy dbam o siebie bardziej czy mniej, czy wychodze czesto, czy nie - nic sie nie zmienia. moge tak wymieniac bez konca. po prostu. ale kto nie byl w takiej sytuacji ten nie zrozumie. bawia mnie te niektore rady sa osoby, ktore nawet z domu nie wychodza, a itak kogos poznaly. wyglad, czestotliwosc umawiania sie, w ogole wychodzenia z domu, wcale nie przeklada sie na to ile masz szansy na poznanie kogos.
Akurat w Twoim wypadku to chyba bedzie chodzic o zdolności komunikacyjne. Piszesz tak ze rzeczywiscie nie ma sie ochoty Ciebie słuchać.
Częstotliwość wychodzenia z domu ma ogromne znacznie. Podejrzewam tylko ze Tobie się wydaje iz wyjście do sklepu, samotny spacer czy do pubu z od lat tymi samymi koleżankami to wielkie wyjscie na którym mozesz kogoś poznać. Jak tak to się nie dziwie ze jestes sama. Bo moja droga te wyjscia to maja być na domówke do koleżanki z pracy gdzie znasz tylko ją, to wyjazd integracyjny z ludzmi z pracy, to zorganizowana wycieczka biura podróży, to zlot miłośników czegos tam itp itd.
Konwersacje damsko- meskie nalezy ćwiczyć jezeli ktos ma z tym problem. Żyjemy w czasach Tindera, Instagrama, Facebooka. Robisz kilka dobrych zdjęć zagadujesz kogoś, jak odpisze to ciągniesz. Trzeba nad sobą pracować a nie uważać ze nic nie trzeba zmieniać i tylko narzekać na zły los. Nikt nie lubi marud.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Czas edycji: 2020-08-12 o 14:12
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 16:54   #22
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

jak sie nie chce to sie nic nie da. Tak sobie pozyjesz i umrzesz.
A jak zmienisz myslenie to zmienisz swoje zycie.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 19:55   #23
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Idź na terapię, najlepiej na grupową - serio polecam z całego serca. Nauczysz się komunikacji w szerszym gronie, będzie Ci łatwiej spojrzeć na siebie krytycznie, ale też pozytywnie, no i przede wszystkim poznasz nowe osoby, często pewnie w bardzo podobnej sytuacji. Myślę, że nikt normalny nie wytrzymałby takiej sytuacji. Niestety duża szansa, że leki nie pomogą, bo nie "rozwiążą" problemu i magicznie nie zmienią Twojej sytuacji.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 20:03   #24
mel95
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 271
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88062061]Też to zauważam już od dłuższego czasu i bardzo tego nie lubię. Na "normalnym" koncie wszystkie rozumy pozjadane a potem trzeba zakładać nowe konto, żeby nie burzyć falszywej wizji własnego życia. No niefajnie.

Ale odnośnie tematu: rozumiem sytuację. Mam trochę podobnie, bo mam co prawda wieloletniego partnera ale dzieci nie planujemy, znajomych prawie nie mamy, z rodziną kontakt mały. I tak sobie czasem myślę, że jak jedno z nas odejdzie to drugie będzie miało ciężko i smutno.

Na Twoim miejscu, autorko, próbowałabym dalej na portalach, nie poddawaj się. Spróbuj się spotkać, może 10 razy będzie niefajnie, a za 11 trafisz na fajnego faceta? Najważniejsze to ogarnij swoją psychikę. Nie masz znajomych, przyjaciół, żeby pogadać? Jakbyś chciała to pisz na priv. Skąd jesteś? Ja jestem w podobnym wieku. Myślę, że niekoniecznie problem leży w Tobie. Mam znajomą, naprawdę piękną, mądrą dziewczynę (pracowałyśmy razem, więc poznałam ją od podszewki i później prywatnie), też dobiega 30 a jakoś tego jedynego znaleźć nie może. Myślę, że warto próbować do skutku i się nie załamywać. Nawet jeśli tylko 1% mężczyzn na świecie uważałby Cie za wartą zachodu, to nadal są to grube miliony chętnych facetów, więc się nie poddawaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]A ja sie nie dziwię zakladaniu nowego konta. Potem zaczyna sie wyciaganie informacji z innych wątków autora i wysmiewanie na tym tle innych wypowiedzi. Juz sie jest zaszufladkowanym przez jakis jeden kontrowersyjny wątek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mel95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 22:17   #25
Burza90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 22
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Pozwólcie że w ten sposób będę odpowiadać:

1) Dlaczego nie dochodziło do spotkań z facetami z portali?
Kontakt się urywał albo w momencie gdy proponowałam spotkanie albo gdy mieliśmy już ustalony termin i ja kilka h wcześniej pisałam czy dalej aktualne. Muszę też nadmienić że z niewieloma facetami pisałam przez kilka ostatnich miesięcy.

2) Nie masz znajomych, przyjaciół, żeby pogadać?
No właśnie nie mam, te w związkach mnie nie rozumieją a singielki też nie za bardzo bo są pogodzone ze swoim losem albo im ten stan odpowiada.

3) Wiem, że samotność jest strasznym stanem. Trudnym. Wręcz nie do zaakceptowania. Sadzę jednak, że takie pomysły nie powinny przychodzić do głowy jeszcze trzydziestodwulatkom. Choćby dlatego, że myślenie negatywne przyciąga negatywne scenariusze. Nie snuj jeszcze upiornych wizji strasznej samotności. Masz spore szanse je zrealizować, a po co?
Oj tak, nie powinny takie pomysły pojawiać się w mojej głowie a mimo to…Koleżanki singielki mają inne podejścia, one mają większe rodziny, gdzie rodzeństwo już ma dzieci więc to też inaczej. Fakt niektóre czują się dobrze z tym że mają „święty spokój”, inne nie ale są pogodzone z losem, przynajmniej nic nie mówią. Wiem o tym negatywnym myśleniu ale nie mogę się tego pozbyć z głowy.

4)To z kim mieszkasz skoro nie z rodzicami i nie z facetem? Sama? Ze wspollokatorami? Jak rodzice zachoruja/ zestarzeja sie chca zebys Ty sie nimi zajmowala? Wtedy planujesz do nich wrocic? Robic to na odleglosc? Czy sprowadzisz do siebie? A moze liczysz, ze jednak brat ?
Mieszkam sama w dużym mieście, rodzice ok 3h jazdy. Myślę że oni by chcieli żebym wróciła/zabrała ich do siebie. Ja sobie tego nie wyobrażam. Nie są zabezpieczeni na emeryturę więc finansowo wszystko spadnie na mnie i brata. Kolejny lęk.

5) co Twoim zdaniem oznacza że nie umiesz rozmawiać z facetami?
No nie wiem, z kolegami w pracy oporu rozmawiać o byle czym nie mam. Ale to do niczego nie prowadzi.

6) po prostu. ale kto nie byl w takiej sytuacji ten nie zrozumie.
Karamelli ma rację, osobiście nie znam nikogo kto byłby w sytuacji takiej jak moja. Inaczej myślą osoby które jakieś relacje mają za sobą.

7) Rozwaliły mnie te myśli o domu starców w wieku 30 lat. Jeszcze pewnie ze 40-50 lat życia przed tobą i co chcesz robić przez ten czas? Myśleć o domu starców? Przecież nie przestałaś życia i wszystko zależy od ciebie
Właśnie nic nie zależy ode mnie. Czuję że stoję w miejscu od wielu lat i nie wiem jak ruszyć.

8) To czy wśród tych poznawanych ludzi będzie ktoś, z kim będziesz chciała stworzyć związek i on będzie chciał go stworzyć z tobą, to jest inna kwestia, tu się zgadzam.
To też mnie martwi. Jestem na różnych grupach/forach dla singli i często dziewczyny piszą ze nawet jak kogoś poznają to związek potrwa pół roku, rok i facet z nimi zrywa. Czas leci i dużo dziewczyn 40+, 50+ pisze przejmujące historie o swojej samotności.

9) Podejrzewam tylko ze Tobie się wydaje iz wyjście do sklepu, samotny spacer czy do pubu z od lat tymi samymi koleżankami to wielkie wyjscie na którym mozesz kogoś poznać. Jak tak to się nie dziwie ze jestes sama. Bo moja droga te wyjscia to maja być na domówke do koleżanki z pracy gdzie znasz tylko ją, to wyjazd integracyjny z ludzmi z pracy, to zorganizowana wycieczka biura podróży, to zlot miłośników czegos tam itp itd.
Ja chodziłam np. na wieczorki autorskie, kino letnie, koncerty i nic, przez tyle lat.

10) Idź na terapię, najlepiej na grupową - serio polecam z całego serca. Nauczysz się komunikacji w szerszym gronie, będzie Ci łatwiej spojrzeć na siebie krytycznie, ale też pozytywnie, no i przede wszystkim poznasz nowe osoby, często pewnie w bardzo podobnej sytuacji.
Znalazłam nawet terapię grupową dla osób samotnych ale nie wiem czy przy mojej ilości lęków to wystarczy. Może lepsza byłaby terapia indywidualna?

Ogólnie dalej jestem w mentalnej rozsypce. Nie wiem na ile te pragnienia są rzeczywiście moje a na ile napatrzyłam się na znajomych/fejsbuki i instagramy i ta cukierkowa wersja „jedynej słusznej ścieżki” namąciła mi w głowie. Wiem że życie może się potoczyć na milion różnych sposobów. Tylko zamiast myśleć pozytywnie i mierzyć się z problemami kiedy faktycznie się spełnią to ja wybieram pogrzebanie się w najbardziej skrajnych i negatywnych myślach. I to mnie najbardziej dobija.
Burza90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 22:57   #26
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88064746]Idź na terapię, najlepiej na grupową - serio polecam z całego serca. Nauczysz się komunikacji w szerszym gronie, będzie Ci łatwiej spojrzeć na siebie krytycznie, ale też pozytywnie, no i przede wszystkim poznasz nowe osoby, często pewnie w bardzo podobnej sytuacji. Myślę, że nikt normalny nie wytrzymałby takiej sytuacji. Niestety duża szansa, że leki nie pomogą, bo nie "rozwiążą" problemu i magicznie nie zmienią Twojej sytuacji.[/QUOTE]

Bardzo dobra rada.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 23:24   #27
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

A od kogo zależy Twoje życie, jak nie od Ciebie? Na co konkretnie nie masz wpływu, bo nie rozumiem?


Każdy ma jakąs sytuację, każdy człowiek ma swoją historię. Innym wcale nie musi być "łatwiej". Ja osobiście nie czuję potrzeby klepania ze wszystkimi o moim życiu uczuciowym, rozmawiam o tym, jak potrzebuję się wygadać albo coś rozkminić z przyjaciółką czy siostrą, ale one też nie dają mi złotych rad Wiem, dlaczego aktualnie jestem sama i nie chcę się nawet z nikim spotykać i nie czuję się z tym źle, ale też nie jestem "pogodzona" ani nie czuję się tak wspaniale w swojej aktualnej sytuacji. Zresztą dzisiaj miałam gorszy okres w tym gruncie i czułam się źle, ale cholera, tak mocno wierzę, że to tylko chwilowy problem, że nie chcę się do tego przywiązywać.


Wg mnie właśnie terapia grupowa będzie najlepszym wyjściem, nie dlatego, że jest "lajtowa", tylko w trudnościach z relacjami jest najbardziej hardcorowa wg mnie. Uważam, że ogromny odsetek społeczeństwa ma problem z otwartym mówieniem o sobie, ludzie mają często kiepskie, nieszczere relacje, tylko trudno się do tego przyznać i jak możesz już z kimś pogadać o czymkolwiek albo łączy was np. niechęć do szefa to spoko, już ekstra właściwie. Myślę, że to niestety jest nawet w związkach, a może szczególnie w nich? Nie słyszałam o terapii dla samotnych, ale na terapię grupową może za rok sama chętnie się wybiorę, bo chcę się wyzbyć tego problemu słabej siebie w tłumie innych, chcę się przestać chłostać za bycie sobą, jeszcze bardziej wzmocnić poczucie własnej wartości (bo ja np. mam często problem, żeby napisać post w temacie jakiegoś randoma z netu). Uważam, że w Twoim przypadku przyniesie to dużo skutków pozytywnych - poznasz na żywo historie innych, zobaczysz ludzi w różnych odsłonach, z różnymi problemami, razem nauczycie się więcej o innych. Masz jakieś bariery, blokady, pewnie też styl życia, co ciężko będzie przełamać w rozmowie online z osobami, które znają jakiś wyrywek Ciebie. Na terapię indywidualną też warto się wybrać, ale osobiście uważam, że w Twojej sytuacji może to być mniej efektywne i rozwojowe w krótkim czasie - aczkolwiek żaden ze mnie specjalista od psychologii. Po terapii grupowej możesz przecież dalej iść na terapię indywidualną, nie ma żadnych przeciwwskazań.



Piszesz, że zamiast myśleć pozytywniej to pogrążasz się w myśleniu negatywnym i nie rozwiązujesz problemów - a w jakich sytuacjach tego nie robisz? Ja sobie zdaję sprawę, jak to jest taplać się w myślach o samotności, ale chyba przysłania Ci to ludzką, przeciętną, własną odsłonę - pewnie dobrej koleżanki, córki, pracownika, osobę z jakimiś zainteresowaniami, celami w życiu. To są jakieś fakty o Tobie, które nie spadły z nieba, tylko na które w mniejszym bądź większym stopniu zapracowałaś. Super byłoby mieć w każdej sytuacji spełnione wszystkie największe pragnienia, ale tu i teraz tak nie jest, co nie zmienia faktu, że za jakiś czas to się nie zmieni. Może warto pomyśleć nad oczekiwaniami wobec siebie, wiesz doskonale, że jutro nie będziesz śmiertelnie zakochana, a za 2 tygodnie nie będziesz brała ślubu z jakimś kosmitą, ale pewnie masz naprawdę spoko życie i jesteś na tyle interesującą osobą, żeby zacząć chociaż czynić jakieś kierunki w celu poznania partnera dla siebie, skoro jest to dla Ciebie ważne. Każdy dzień jest naprawdę ważny, może polecę jakoś górnolotnie, ale serio od Ciebie zależy, jak to wszystko wykorzystać. Możesz płakać nad swoim smutnym losem z przeszłości, możesz patrzeć dalej w jakąś samotność za 60 lat, a możesz po prostu się uspokoić, wyciszać, dbać o to życie, jakie jest, pielęgnować je, mimo że nie jest fejsbukowo-instagramowe, ale jest, cholera, Twoje, najważniejszej osoby, z jaką spędzasz czas. Sama o sobie uważam, że mogłabym mieć lepsze życie, mogłabym żyć jeszcze bardziej, ale tak w głębi serca naprawdę je lubię, akceptuję i czuję się szczęśliwa, spokojna - nie chcę się z nikim zamieniać, chociaż pewnie mam wiele "braków". Zacznij terapię jak najszybciej, bo czuję, że sama możesz z tego nie ruszyć, a wiem, że ani mój post albo najbardziej wyważony i trafiający w punkt nie przeprowadzi tak dobrze przez zmiany, które możesz wprowadzić w swoim życiu i które mogą niesamowicie wpłynąć na jego zmiany.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-13, 08:22   #28
kotyksiazki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 402
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Przy takim poziomie desperacji i załamania, to naprawdę nie widzę szans. Nie uwierzę, że to będzie niewyczuwalne.

Najpierw praca nad sobą, terapia, częstsze spotkania z tymi pogodzonymi z życiem singielkami. Potem możesz myśleć o związkach.

No i jesli to możliwe, to odetnij się od rodziny, która podcina Ci skrzydła, bo w tym widzę największy problem. Mi popuścili po czasie, bo zawsze się jakoś odgryzałam z humorem, ale miałam do tego dystans. W końcu żartowaliśmy wszyscy , że jakaś stara panna w rodzinie musi być. Chwilę po tym poznałam na Tinderze mojego obecnego faceta. Jestem pewna, że gdyby działo się to w okolicznościach, gdy za bardzo chciałam, to nic by z tego nie wyszło.
kotyksiazki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-13, 08:24   #29
Nunum
Rozeznanie
 
Avatar Nunum
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 812
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

Watek troche o mnie
Ja mam 30 lat i nigdy nie byłam w związku. Opisywać mogłabym długo dlaczego, ale nigdy nie cieszyłam się zainteresowaniem facetów więc moję życie było przepełnione platonicznymi miłościami. Dodatkowo mam bardzo niską samoocene co skutkuje niesmialoscia w kontacie z osobami dla mnie atrakcyjnymi. Jestem otwarta na ludzi i nie mam problemow w nawiazywaniu kontaktów, chyba ze jest to mezczyzna ktory mi sie podoba.

Nie siedze caly czas w domu ale jednak jak gdzies sie spotykam to stale grono znajomych, chodze na silownie bo lubie ale nie licze ze ktos mnie zaczepi na ulicy (a gdyby tak sie stalo to pewnie bylabym tak zawstydzona ze nie umialaby sie zachowac).
Probowałam Tinder ale boje sie ze jak ktos mnie zobaczy to nie podejdzie i moja samoocena spadnie jeszcze bardziej
Zarabiam nienajgorze, niedlugo bede odbierac swoje mieszkanie ale czuje sie strasznie samotna i bardzo kogos potrzebuje


Tez nieraz mysle o tym, ze do konca zycia bede sama. Wiem jak wyglada starosc bo przez 1,5 roku opiekowalam sie z mama obloznie chora babcia i dalsza rodzina nawet nie odwiedzała.


Tez nie rozumiem jak to jest, że niektore moje kolezanki ledwo rozstana sie z chlopakiem i juz maja nastepnego a ja (i kilka moich kolezanek) ciagle same i serio juz nie wierze ze to sie zmieni...
__________________
Słodycze i niezdrowe jedzenie
Waga w dół !
...

Edytowane przez Nunum
Czas edycji: 2020-08-13 o 08:25
Nunum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-13, 08:47   #30
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Singielka 30+ popadam w depresję

@Nunum no samo to się na pewno nie zmieni.

Wiesz, czemu koleżanki zaraz wchodzą w inne związki? Bo ich szukają, chcą poznawać nowych facetów, czynią ku temu jakieś kroki. Czy chciałabym tak? Nie, ja nie mam potrzeby wchodzić w związek po związku i nie czuję się z tym dziwnie.

Nie ma się co porównywać do innych, tylko trzeba żyć we własnym świecie, zgodnie z własnymi przekonaniami i stosownie do własnych realiów. Jest wiele rozwiązań, które mogą poprawić sytuację - chociażby terapia, nowe znajomości. Serio faceci to nie są jacyś debile, którzy ugryzą przy pierwszym spotkaniu, nawet jeśli nie przypadniecie sobie do gustu - to tacy sami ludzie, jak wszyscy. Jeśli jesteście w stanie rozwijać jakiekolwiek znajomości, to czym miałoby się różnić chociażby randkowanie? Czasu nie da się cofnąć i "łatwiej" nigdy nie będzie.

Tak naprawdę w kwestii "obiektywnej oceny" nie ma znaczenia, dlaczego nie byłaś w związku - to raczej kwestia dla Ciebie, czy to są jakieś blokady, problemy, schematy, styl życia, cokolwiek, co możesz zmienić. Sama powinnaś ocenić, czy potrzebujesz profesjonalnego wsparcia, ocenić swoją potrzebę bycia w związku itd.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-12-27 17:24:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:10.