Peruka z naturalnych włosów. Czy to możliwe?

[_gitarzystka_]

Witam.
Mam pytanie: Czy istnieje możliwość zrobienia peruki z własnych włosów? Tzn., czy zajmuje się tym jakaś firma, że ścina klientowi głowę na 0, a potem tworzy z tego perukę?
Moja Mama w poniedziałek zapewne zacznie I cykl chemioterapii, a wiadomo, że kończy się to wypadnięciem włosów, dlatego chciałabym wiedzieć, czy można w taki sposób "uratować" włosy Mamy?
Dodam, że Mama leczy się we Wrocławiu.
Proszę o pomoc, bo to ostatnia chwila, żeby (o ile taki sposób istnieje) uratować włosy mojej Mamy.

[Karoliniak]

Jeżeli włosy są w miarę zdrowe, to raczej jest taka możliwość. Tylko pewnie będziecie czekać około miesiąca na gotową perukę, bo plecie się ją ręcznie. Znajdź jakiś zakład perukarski w okolicy i zapytaj o szczegóły Tylko nie wiem, czy Wam się to opłaca..włosy to najniższy koszt całej peruki. Niewiele zaoszczędzicie, a trzeba będzie czekać (pozostaje chustka na ten czas). Tym bardziej, że NFZ refunduje do 600zł z całej kwoty Wystarczy mieć zlecenie od lekarza.

[_gitarzystka_]

Serio lekarz może wydać zlecenie na coś takiego i co więcej, można uzyskać na to fundusze z NFZ??

[szklana_mgla]

.

[_gitarzystka_]

Tak, tak. Już przekopałam internet i w grę wchodzi tylko peruka kupna. W dodatku refundują tylko do 250. Jeśli peruka kosztuje więcej, to trzeba tę różnicę dopłacić z własnej kieszeni.

[szklana_mgla]

.

[_gitarzystka_]

Byłoby cudownie, tylko nie wiem, czy na to nie za późno. Mama leży we Wrocławiu w szpitalu i nie może z niego wyjść. Ktoś by musiał do Niej przyjechać i obciąć te włosy.
Poza tym- przeszukując internet doszukałam się, że peruki z naturalnych włosów nie są wcale najlepsze, bo się szybko niszczą, więc mam już mętlik w głowie. :/

[szklana_mgla]

.

[_gitarzystka_]

Hm... no nie wiem, bo jestem zupełnie łysa w tym temacie (*ba-dum-tsss*), aczkolwiek na stronach pisali, iż naturalny włos ze względu na swoją budowę dosyć szybko się puszy i zciera, bo włosy po prostu trą o siebie i się niszczą.

Będę wdzięczna.

[szklana_mgla]

Napisane przez _gitarzystka_

Hm... no nie wiem, bo jestem zupełnie łysa w tym temacie (*ba-dum-tsss*), aczkolwiek na stronach pisali, iż naturalny włos ze względu na swoją budowę dosyć szybko się puszy i zciera, bo włosy po prostu trą o siebie i się niszczą.

Będę wdzięczna.

Chodzi tylko o to że takie włosy też trzeba odżywiać bo jednak to jest ścięty włos i suchy, jak się o nie dba to będą służyć

[Karoliniak]

Napisane przez _gitarzystka_

Hm... no nie wiem, bo jestem zupełnie łysa w tym temacie (*ba-dum-tsss*), aczkolwiek na stronach pisali, iż naturalny włos ze względu na swoją budowę dosyć szybko się puszy i zciera, bo włosy po prostu trą o siebie i się niszczą.

Będę wdzięczna.

Nie polecam ze sztucznych włosów. Miałam i po 3 miesiącach nie nadawała się do użytku. Włosy naturalne nie bez powodu są droższe Najlepsze są słowiańskie. Teraz od ponad pół roku mam perukę z włosów naturalnych i ani śladu zniszczenia. Lepiej od razu wydać na naturalną niż kupić badziewie i potem wymieniać.

[sento]

dokładnie. Wszystko zależy od rodzaju i jakości włosów.
- Naturalne- to slowo nic nie oznacza. Mogą to być to np azjatyckie naturalne, a może europejsie a może słowiańskie. Nastepna rzecz to kolor. Może to być włos słowiański rozjaśniany z ciemnych, czyli też jakość lipna. Dlatego można kupić perukę naturalną za 1000zł i kupisz za 10 000. Azjatyka wytrzyma racja max 3mc a słowiańska 3 lata. A apropo NFz to masz tutaj info co i jak: https://perukikrakow.com.pl/refundacja/