Mamusie listopad 2019- cz. 4

[Jaguś]

U męża w rodzinie same dziewczynki ale moja bratowa też w ciąży to jest nadzieja, że będzie chłopak. Ona jest tego pewna ale żeby się nie zdziwiła

[Ani_qa]

Napisane przez misiaa91

U mnie też żyły wyszły, szczególnie na piersiach.

I mam wrażenie, że zaczęłam zauważalnie zatrzymywać wodę, bo obrączkę ledwo ściągnęłam i boję się założyć, żeby nie przegapić momentu, w którym już nie będzie szansy jej ściągnąć.

Ja stwierdziłam, że profilaktycznie ściągnę obrączkę pierścionek jeszcze noszę, bo póki co żadnych problemów ze ściąganiem.

Napisane przez LuckySparkle

Będzie córka.

Imię wybrane było jeszcze przed tą ciąża. Livia.
Widziałam, że na pierwsze stronie już jest wybrane imię Liwia u jednej z was️.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, witam drugą Livię
Zastanawialiśmy się przez chwilę czy nie zapisać przez 'v' ale w PL musiałabym każdemu tłumaczyć, że przez 'v' więc będziemy mieć polską wersję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Hej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

U nas w zasadzie po równo. Większość kuzynów ma parki

Napisane przez LuckySparkle

Będzie córka.

Imię wybrane było jeszcze przed tą ciąża. Livia.
Widziałam, że na pierwsze stronie już jest wybrane imię Liwia u jednej z was️.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak chcesz to Cie dopisze na 1 stronie wyślij mi tylko pw z ptp, płcią, imieniem i czym tam chcesz

Napisane przez Ann555

Dziewczyny nie wiem, czy cos pomylilam, czy ktoras z Was ma ten materac?
https://rucken.pl/produkt/aseptic/

Jak tak, powiedzcie proszę czy jest twardy? Myślimy nad nim...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam jest twardy. Zdecydowanie twardszy niż model aero (z siatką).
Tylko w sklepach trzeba uważać, żeby nie kupić zeszłorocznego modelu aseptic. Wygląda jak sandwitch. zdjęcie na dole



Zbudzilam męża po 6 i pojechaliśmy na grzyby. To był zdecydowanie mój dzień. Mąż się śmiał, że on się tak nie bawi, bo nas jest dwie i mam radar w brzuchu. I faktycznie Zuza przy "siedliskach" kopała

Teraz mąż posprzątał, ja zajęłam się grzybkami (1.5kg!)i siedzę w wannie pixlr_20190922114757178.jpgpixlr_20190922114418620_20190922114824078.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez owocowykoktajl

U nas w zasadzie po równo. Większość kuzynów ma parki

Tak najfajniej, bo potem maja sie dzieciaki z kim bawic.
Moj TZ ma 2 braci stryjecznych. Jeden z nich ma 2 synow, a drugi ma 4 synow . Zona tego drugiego powiedziala, ze juz nie beda probowac "zrobic" corki, bo jeszcze sie okaze, ze najpierw musi wychowac 10 synow zanim jej sie ksiezniczka trafi

[Mikaa92]

Napisane przez Likka9

U mnie same baby od lat. Nie będzie miał towarzystwa mój syn.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Musisz stworzyć syna do towarzystwa dla syna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez Sarahxoxo

Tak najfajniej, bo potem maja sie dzieciaki z kim bawic.
Moj TZ ma 2 braci stryjecznych. Jeden z nich ma 2 synow, a drugi ma 4 synow . Zona tego drugiego powiedziala, ze juz nie beda probowac "zrobic" corki, bo jeszcze sie okaze, ze najpierw musi wychowac 10 synow zanim jej sie ksiezniczka trafi

U mnie mój brat dzieci nie posiada a najbliższa kuzynka ma 2 córki. U mnie będzie dwóch synów. Więc bilans 0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez Mikaa92

U mnie mój brat dzieci nie posiada a najbliższa kuzynka ma 2 córki. U mnie będzie dwóch synów. Więc bilans 0

Przynajmniej jest rownowaga .
U mojego TZ na 3 braci bedzie 7 chlopcow i 1 dziewczynka, a z tego co wiem po mojej ciazy juz nikt nie planuje kolejnego dziecka, wiec ktos musi rodzic zony dla tylu facetow

[misiaa91]

Napisane przez Ann555

Dziewczyny nie wiem, czy cos pomylilam, czy ktoras z Was ma ten materac?
https://rucken.pl/produkt/aseptic/

Jak tak, powiedzcie proszę czy jest twardy? Myślimy nad nim...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Również go mamy, jest twardy.

U nas w rodzinie głównie parki, ale ostatnie lata to wysyp dziewczynek, wcześniej głównie chłopców.

[Sarahxoxo]

Czy ktoras z Was planuje zabrac jakas muzyke na porodowke? Moze to glupie (w pierwszej ciazy nawet bym na to nie wpadla), ale ostatnio kobitka w szkole rodzenia polecala i sie zastanawiam jak na cos takiego reaguja polozne jak sie przyniesie maly glosniczek i bedzie podczas porodu muzyczka w tle leciec

[Ani_qa]

Napisane przez Sarahxoxo

Czy ktoras z Was planuje zabrac jakas muzyke na porodowke? Moze to glupie (w pierwszej ciazy nawet bym na to nie wpadla), ale ostatnio kobitka w szkole rodzenia polecala i sie zastanawiam jak na cos takiego reaguja polozne jak sie przyniesie maly glosniczek i bedzie podczas porodu muzyczka w tle leciec

Szczerze mówiąc to ja nie potrzebuje. Balabym się, że będzie mnie rozpraszac zamiast zrelaksować i uspokajac. No
Zresztą, jeśli mąż dotrze na poród rodzinny to zawsze może puścić z telefonu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez Ani_qa

Szczerze mówiąc to ja nie potrzebuje. Balabym się, że będzie mnie rozpraszac zamiast zrelaksować i uspokajac. No
Zresztą, jeśli mąż dotrze na poród rodzinny to zawsze może puścić z telefonu

Nie chcialam tam robic dyskoteki myslalam wlasnie nad jakas uspokajajaca muzyka, mantra albo cos relaksacyjnego Nie wiem czy to by mi pomoglo czy nie, ale w razie czego mozna wylaczyc.

Z telefonu sie nie zgadzam, bo nienawidze jak ktos wyciaga telefon podczas gdy to ja mam byc w centrum zainteresowania .

[Ann555]

Napisane przez owocowykoktajl

U nas w zasadzie po równo. Większość kuzynów ma parki Jak chcesz to Cie dopisze na 1 stronie wyślij mi tylko pw z ptp, płcią, imieniem i czym tam chcesz Ja mam jest twardy. Zdecydowanie twardszy niż model aero (z siatką).
Tylko w sklepach trzeba uważać, żeby nie kupić zeszłorocznego modelu aseptic. Wygląda jak sandwitch. zdjęcie na dole



Zbudzilam męża po 6 i pojechaliśmy na grzyby. To był zdecydowanie mój dzień. Mąż się śmiał, że on się tak nie bawi, bo nas jest dwie i mam radar w brzuchu. I faktycznie Zuza przy "siedliskach" kopała

Teraz mąż posprzątał, ja zajęłam się grzybkami (1.5kg!)i siedzę w wannie Załącznik 7691951Załącznik 7691952

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piękne grzybki oj mi sie marzy taki wypad do lasu na świeże powietrze. Dziś ladna pogoda zrobilam wlasnie surówki do obiadu i chyba po obiedzie wyciągnę Mojego na spacery
Czyli materac polecasz?
Nawet nie wiedzialam, ze są dwa modele. Faktycznie musze się upewnić w sklepie. A gdzie Wy kupowaliscie? Masz może linka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ani_qa]

Napisane przez Sarahxoxo

Nie chcialam tam robic dyskoteki myslalam wlasnie nad jakas uspokajajaca muzyka, mantra albo cos relaksacyjnego Nie wiem czy to by mi pomoglo czy nie, ale w razie czego mozna wylaczyc.

Z telefonu sie nie zgadzam, bo nienawidze jak ktos wyciaga telefon podczas gdy to ja mam byc w centrum zainteresowania .

Ale głośnik też ktoś musi włączyć A tel włączy i odłoży zresztą ja nie planuje, bo biorąc pod uwagę poprzedni poród (mimo, że lekki) to wszelkie udogodnienia mnie draznily i rozpraszaly, wolałam się wyłączyć i skupić sama na sobie. Nawet Tz miał siedzieć grzecznie obok i broń Boże mnie nie masować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez Ani_qa

Ale głośnik też ktoś musi włączyć A tel włączy i odłoży zresztą ja nie planuje, bo biorąc pod uwagę poprzedni poród (mimo, że lekki) to wszelkie udogodnienia mnie draznily i rozpraszaly, wolałam się wyłączyć i skupić sama na sobie. Nawet Tz miał siedzieć grzecznie obok i broń Boże mnie nie masować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obawiam się, że ze mną będzie tak samo - nie lubię nawet jak mnie ktoś dotyka, jak mam nerwy

[piano2019]

Napisane przez Sarahxoxo

Czy ktoras z Was planuje zabrac jakas muzyke na porodowke? Moze to glupie (w pierwszej ciazy nawet bym na to nie wpadla), ale ostatnio kobitka w szkole rodzenia polecala i sie zastanawiam jak na cos takiego reaguja polozne jak sie przyniesie maly glosniczek i bedzie podczas porodu muzyczka w tle leciec

Wczoraj byłam na zwiedzaniu porodowi to położne same zachęcały do zabrania własnej muzyki.
Ja nic nie biore


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LuckySparkle]

Napisane przez Ani_qa

Ja stwierdziłam, że profilaktycznie ściągnę obrączkę pierścionek jeszcze noszę, bo póki co żadnych problemów ze ściąganiem.O, witam drugą Livię
Zastanawialiśmy się przez chwilę czy nie zapisać przez 'v' ale w PL musiałabym każdemu tłumaczyć, że przez 'v' więc będziemy mieć polską wersję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Hej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas właśnie to "v" spowodowało to, że mieszkamy w UK. Marzy mi się wrócić do Polski kiedyś ale z roku na rok jakoś te plany są coraz to bardziej odległe. Jesteśmy tu z mężem ponad 11 lat. Tu się poznaliśmy i tu mamy swój dom. Czasem tęskno za rodzina ale jednak 1/3 swojego życia tu spędziłam.

Napisane przez owocowykoktajl

U nas w zasadzie po równo. Większość kuzynów ma parki Jak chcesz to Cie dopisze na 1 stronie wyślij mi tylko pw z ptp, płcią, imieniem i czym tam chcesz Ja mam jest twardy. Zdecydowanie twardszy niż model aero (z siatką).
Tylko w sklepach trzeba uważać, żeby nie kupić zeszłorocznego modelu aseptic. Wygląda jak sandwitch. zdjęcie na dole



Zbudzilam męża po 6 i pojechaliśmy na grzyby. To był zdecydowanie mój dzień. Mąż się śmiał, że on się tak nie bawi, bo nas jest dwie i mam radar w brzuchu. I faktycznie Zuza przy "siedliskach" kopała

Teraz mąż posprzątał, ja zajęłam się grzybkami (1.5kg!)i siedzę w wannie Załącznik 7691951Załącznik 7691952

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne. Dzięki!

Napisane przez Sarahxoxo

Czy ktoras z Was planuje zabrac jakas muzyke na porodowke? Moze to glupie (w pierwszej ciazy nawet bym na to nie wpadla), ale ostatnio kobitka w szkole rodzenia polecala i sie zastanawiam jak na cos takiego reaguja polozne jak sie przyniesie maly glosniczek i bedzie podczas porodu muzyczka w tle leciec

Dużo moich znajomych miało muzykę do porodu. To raczej normalne i wiem, że dużo osobom pomaga. Sama miałam muzykę jak "rodziłam" bo mnie uspokajala ale nieestety nie udało się urodzić naturalnie to i później muzyki nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez LuckySparkle

U nas właśnie to "v" spowodowało to, że mieszkamy w UK. Marzy mi się wrócić do Polski kiedyś ale z roku na rok jakoś te plany są coraz to bardziej odległe. Jesteśmy tu z mężem ponad 11 lat. Tu się poznaliśmy i tu mamy swój dom. Czasem tęskno za rodzina ale jednak 1/3 swojego życia tu spędziłam. Jasne. Dzięki! Dużo moich znajomych miało muzykę do porodu. To raczej normalne i wiem, że dużo osobom pomaga. Sama miałam muzykę jak "rodziłam" bo mnie uspokajala ale nieestety nie udało się urodzić naturalnie to i później muzyki nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w tym miesiącu wróciłam do Polski po 6 latach w UK, po 5 kolejnych chyba bym już była tam za bardzo osiedlona i z roku na rok coraz trudniej podjąć tę decyzję. Ale my wiedzieliśmy, że ciąża = powrót, bo nie chcieliśmy wychowywać tam malucha.

[LuckySparkle]

Ani_qa jeszcze zapytam!
Jak u was ludzie reagują jak mówicie imię?
U nas pierwsze pytanie Oliwia? No i dopiero... A ... Livia. I zdziwienie. Anglicy spoko reagują. Teściowa nawet sugerowała, że jeszcze może nam się coś innego spodoba. Ewidentnie jej się nie spodobało imię ale mamy to głęboko w poważaniu bo w życiu nie zamierzam wybierać imienia dziecku za konsultacja z teściowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez misiaa91

Ja w tym miesiącu wróciłam do Polski po 6 latach w UK, po 5 kolejnych chyba bym już była tam za bardzo osiedlona i z roku na rok coraz trudniej podjąć tę decyzję. Ale my wiedzieliśmy, że ciąża = powrót, bo nie chcieliśmy wychowywać tam malucha.

Zazdroszczę troszkę!
U nas mąż ma tu całą rodzinę.
Narazie czekamy i żona czyny czy się coś zmieni na gorsze w ciągu dwóch lat. Jak tak to nie wykluczamy powrotu.

Marzy mi się wrócić do Polski i kupić coś za gotówke po sprzedaży domu tu ale to naprawdę odległe plany, chyba że faktycznie tu byłoby źle.
No i to też kwestia decyzji do podjęcia w ciągu max 4 lat. Jak Liliana skończy 7 lat i nie zdecydujemy się na powrót to potem balabym się wywracać jej życie do góry nogami bo mogłaby nie nadrobić w szkole, a nie chciałabym żeby jednak uczyła się w klasie z dziećmi dużo młodszymi. Na bank poślemy ja tu do polskiej sobotniej szkoły, żeby znała j.polski podstawy jeśli chodzi o pisownię i czytanie. Mówić będzie płynnie bo tego dopilnujemy na bank chociaż już widzę, że łatwiej jest jej mówić całymi zdaniami po angielsku jak po polsku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[piano2019]

My wybraliśmy popularne imię Natalia a i tak teściowa rzuciła swoje 3 grosze ze wolała by Basię albo Anie 🤦☠♀️
Młodsza córka jest Lilianna to bardzo długo komentowała imię i próbowała mojego męża przekonać na coś polskiego ha ha ha ha ha ha

Nikt inny raczej uwag nie miał.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez Ani_qa

Ale głośnik też ktoś musi włączyć A tel włączy i odłoży zresztą ja nie planuje, bo biorąc pod uwagę poprzedni poród (mimo, że lekki) to wszelkie udogodnienia mnie draznily i rozpraszaly, wolałam się wyłączyć i skupić sama na sobie. Nawet Tz miał siedzieć grzecznie obok i broń Boże mnie nie masować

Mnie masaz tez draznil, TZ siedzial obok i trzymal moja reke, a jak mega bolalo to mowil "gryz reke" Faktem jest, ze mi gryzienie pomagalo, ale w ten sposob skonczylby porod bez reki, wiec na dluzsza mete to nie wchodzilo w gre

Napisane przez piano2019

Wczoraj byłam na zwiedzaniu porodowi to położne same zachęcały do zabrania własnej muzyki.
Ja nic nie biore

No prosze, u mnie polozne podczas zwiedzania nic nie mowily.

W pierwszej ciazy tesciowa mnie zdenerwowala, bo powiedziala, ze po co mi TZ przy porodzie, przez niego nie bede sie mogla skoncentrowac . Bylam na nia mega zla, bo nie powinna sie wtracac. Po porodzie zapytala meza "jak to zniosl" zamiast zapytac jak ja to znosilam

Napisane przez misiaa91

Ja w tym miesiącu wróciłam do Polski po 6 latach w UK, po 5 kolejnych chyba bym już była tam za bardzo osiedlona i z roku na rok coraz trudniej podjąć tę decyzję. Ale my wiedzieliśmy, że ciąża = powrót, bo nie chcieliśmy wychowywać tam malucha.

A dlaczego nie chcieliscie tam wychowywac malucha?

Napisane przez LuckySparkle

Teściowa nawet sugerowała, że jeszcze może nam się coś innego spodoba. Ewidentnie jej się nie spodobało imię ale mamy to głęboko w poważaniu bo w życiu nie zamierzam wybierać imienia dziecku za konsultacja z teściowa

Dlatego mimo ze kiedys bylam temu przeciwna to teraz mysle, ze rodzinie nie wolno mowic jak sie dziecko bedzie nazywac, bo zawsze bedzie jakies "ale" lub komentarze. Jak powiedzialam moim rodzicom, ze podoba mi sie "Tymon" to zaczeli przedrzezniac to imie, ze jak ten gruby dzik z "krola lwa". Az zalowalam, ze im powiedzialam, bo naprawde mi sie to imie podoba (TZ niestety nie, wiec i tak odpada), ale zadnego wiecej imienia im nie zdradze

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez piano2019

My wybraliśmy popularne imię Natalia a i tak teściowa rzuciła swoje 3 grosze ze wolała by Basię albo Anie

Natalia jest mega pieknym imieniem .
Niech sie tesciowa cieszy, ze nie macie Bozeny, Grazyny albo Slawomiry

[Likka9]

Napisane przez Mikaa92

Musisz stworzyć syna do towarzystwa dla syna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

U mnie mój brat dzieci nie posiada a najbliższa kuzynka ma 2 córki. U mnie będzie dwóch synów. Więc bilans 0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W życiu,znacie moje podejście do synów Mówiłam że chce trójkę jeśli dwie będą córki, teraz nie ryzykuje.

Napisane przez LuckySparkle

Ani_qa jeszcze zapytam!
Jak u was ludzie reagują jak mówicie imię?
U nas pierwsze pytanie Oliwia? No i dopiero... A ... Livia. I zdziwienie. Anglicy spoko reagują. Teściowa nawet sugerowała, że jeszcze może nam się coś innego spodoba. Ewidentnie jej się nie spodobało imię ale mamy to głęboko w poważaniu bo w życiu nie zamierzam wybierać imienia dziecku za konsultacja z teściowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Zazdroszczę troszkę!
U nas mąż ma tu całą rodzinę.
Narazie czekamy i żona czyny czy się coś zmieni na gorsze w ciągu dwóch lat. Jak tak to nie wykluczamy powrotu.

Marzy mi się wrócić do Polski i kupić coś za gotówke po sprzedaży domu tu ale to naprawdę odległe plany, chyba że faktycznie tu byłoby źle.
No i to też kwestia decyzji do podjęcia w ciągu max 4 lat. Jak Liliana skończy 7 lat i nie zdecydujemy się na powrót to potem balabym się wywracać jej życie do góry nogami bo mogłaby nie nadrobić w szkole, a nie chciałabym żeby jednak uczyła się w klasie z dziećmi dużo młodszymi. Na bank poślemy ja tu do polskiej sobotniej szkoły, żeby znała j.polski podstawy jeśli chodzi o pisownię i czytanie. Mówić będzie płynnie bo tego dopilnujemy na bank chociaż już widzę, że łatwiej jest jej mówić całymi zdaniami po angielsku jak po polsku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Imię ma się dziecku w sumie podobać,a nie rodzinie czy rodzicom.
Mi tam nie do końca leży imię, które mąż wybrał, bardziej się do niego przyzwyczaiłam niż je polubiłam. I w sumie tyle, to tylko imię, które można zmienić

Mój brat z "żoną" wychowują dwóch synow, urodzeni w UK, jeden już pełnoletni i on po polsku raczej nic nie przeczyta. Rozmawia po polsku,ale z bardzo mocnym akcentem. Nie wiem w sumie jak młodszy z czytaniem po polsku. Ale dla nich ich ojczyzna jest uk, to co się dziwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez Sarahxoxo

Mnie masaz tez draznil, TZ siedzial obok i trzymal moja reke, a jak mega bolalo to mowil "gryz reke" Faktem jest, ze mi gryzienie pomagalo, ale w ten sposob skonczylby porod bez reki, wiec na dluzsza mete to nie wchodzilo w gre







No prosze, u mnie polozne podczas zwiedzania nic nie mowily.



W pierwszej ciazy tesciowa mnie zdenerwowala, bo powiedziala, ze po co mi TZ przy porodzie, przez niego nie bede sie mogla skoncentrowac . Bylam na nia mega zla, bo nie powinna sie wtracac. Po porodzie zapytala meza "jak to zniosl" zamiast zapytac jak ja to znosilam







A dlaczego nie chcieliscie tam wychowywac malucha?







Dlatego mimo ze kiedys bylam temu przeciwna to teraz mysle, ze rodzinie nie wolno mowic jak sie dziecko bedzie nazywac, bo zawsze bedzie jakies "ale" lub komentarze. Jak powiedzialam moim rodzicom, ze podoba mi sie "Tymon" to zaczeli przedrzezniac to imie, ze jak ten gruby dzik z "krola lwa". Az zalowalam, ze im powiedzialam, bo naprawde mi sie to imie podoba (TZ niestety nie, wiec i tak odpada), ale zadnego wiecej imienia im nie zdradze

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------





Natalia jest mega pieknym imieniem .

Niech sie tesciowa cieszy, ze nie macie Bozeny, Grazyny albo Slawomiry

Nie chcieliśmy wychowywać dziecka bez rodziny, bez dziadków. W dodatku podejście do szkolnictwa, wychowania itd. nie do końca nam w UK odpowiada.

U nas powrót był kwestią czasu, więc nie chciałabym wywracać dziecku życia do góry nogami, jak już np. pójdzie do przedszkola, bo to nie tylko zmiana otoczenia, ale i języka, mentalności rówieśników.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Likka9

Imię ma się dziecku w sumie podobać,a nie rodzinie czy rodzicom.

A jako że nadaje się imię zanim dziecko zacznie mówić (nie mówiąc o wyrobieniu sobie gustu), to jest skazane na naszą decyzję (no chyba że po latach zmieni, ale jednak większość się przyzwyczaja do swoich imion)

[Likka9]

Skazane to dobre określenie w przypadku niektórych imion

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LuckySparkle]

Napisane przez misiaa91

Nie chcieliśmy wychowywać dziecka bez rodziny, bez dziadków. W dodatku podejście do szkolnictwa, wychowania itd. nie do końca nam w UK odpowiada.

U nas powrót był kwestią czasu, więc nie chciałabym wywracać dziecku życia do góry nogami, jak już np. pójdzie do przedszkola, bo to nie tylko zmiana otoczenia, ale i języka, mentalności rówieśników.

Wcale ci się nie dziwię.

Ja teraz stałam przed podjęciem decyzji co do mojej Liliany szkoły. Cholera. Niespełna trzy lata, a tu czas wybierać przedszkole ale jzu chciałam żeby obok było i reception(taka Polską zerówka) i szkoła więc naprawdę rozeznanie trwało chyba miesiąc, a koniec końców pomogła mi angielka(sasiadka) która ma w miarę wykształcone dzieci i właśnie oni skończyli daną szkole podstawowa i pomogła w wyborze pani z Child centre(taka kobietka która organizuje zajęcia dla malutkich dzieci ale ma duze pojęcie o szkołach w pobliżu i ich ocenach i poziomie). W końcu się udało. Od 1 stycznia idzie do przedszkola.
Tutaj jest okropna młodzież. Wiem, że w Polsce się narzeka na młodzież ale jednak tutaj bywa ona bardzo niebezpieczna. Dlatego też będę się starała, że córka miała odpowiednie towarzystwo ale to jest łatwe w upilnowania.

Napisane przez Likka9

Skazane to dobre określenie w przypadku niektórych imion

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak


U nas imię Liliana jak wybieraliśmy to było mega popularne ale mam to gdzieś. Do naszej Liliany mega oni pasuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Ja w ogóle nie patrzę na popularność imion. Tak samo czy takie imię jest w rodzinie.
Ja mam takie hmm normalne imię,a w grupie na studiach było nas pięć na 12 osób o takim samym imieniu, tylko się z tego smialysmy, powitania krócej trwały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LuckySparkle]

Napisane przez Likka9

Ja w ogóle nie patrzę na popularność imion. Tak samo czy takie imię jest w rodzinie.
Ja mam takie hmm normalne imię,a w grupie na studiach było nas pięć na 12 osób o takim samym imieniu, tylko się z tego smialysmy, powitania krócej trwały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja też mam takie, że w podstawówce byla nas piatka ale na 17 osób.
I szczerze nigdy nie przepadałam za swoim imieniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Ann555

Piękne grzybki oj mi sie marzy taki wypad do lasu na świeże powietrze. Dziś ladna pogoda zrobilam wlasnie surówki do obiadu i chyba po obiedzie wyciągnę Mojego na spacery
Czyli materac polecasz?
Nawet nie wiedzialam, ze są dwa modele. Faktycznie musze się upewnić w sklepie. A gdzie Wy kupowaliscie? Masz może linka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja kupowałam stacjonarnie w megaurwisie.
Ale najbezpieczniej zamówić przez stronę producenta, cena taka jak wszędzie a masz pewność, że idzie nowy model

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2293]

Hej byłam z córką na spacerze pozbierać kasztany. A później mi się przysnęło Nawet nie wiem kiedy. Niestety przez moją drzemkę dopiero kończę gotować obiad

Ja też czuję, że napuchłam. Obrączka jest trochę ciaśniejsza

Co do imion to u mnie z córką moi dziadkowie sugerowali, że im się nie podoba imię córki. No cóż trudno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LuckySparkle]

Dziewczyny podpowiecie gdzie w PL zamówię online pokrowiec na poduchę do karmienia? Najlepiej bawełniana albo Jersey. Bo mam minki i pamiętam że z córką narzekałam bo się mi z niej ślizgała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ani_qa]

Napisane przez LuckySparkle

U nas właśnie to "v" spowodowało to, że mieszkamy w UK. Marzy mi się wrócić do Polski kiedyś ale z roku na rok jakoś te plany są coraz to bardziej odległe. Jesteśmy tu z mężem ponad 11 lat. Tu się poznaliśmy i tu mamy swój dom. Czasem tęskno za rodzina ale jednak 1/3 swojego życia tu spędziłam. Jasne. Dzięki! Dużo moich znajomych miało muzykę do porodu. To raczej normalne i wiem, że dużo osobom pomaga. Sama miałam muzykę jak "rodziłam" bo mnie uspokajala ale nieestety nie udało się urodzić naturalnie to i później muzyki nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyobrażam sobie. Takie decyzje są zawsze trudne. Kawał czasu już za Wami więc ciekawe czy odnaleźlibyście się na nowo w PL.

Napisane przez LuckySparkle

Ani_qa jeszcze zapytam!
Jak u was ludzie reagują jak mówicie imię?
U nas pierwsze pytanie Oliwia? No i dopiero... A ... Livia. I zdziwienie. Anglicy spoko reagują. Teściowa nawet sugerowała, że jeszcze może nam się coś innego spodoba. Ewidentnie jej się nie spodobało imię ale mamy to głęboko w poważaniu bo w życiu nie zamierzam wybierać imienia dziecku za konsultacja z teściowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Zazdroszczę troszkę!
U nas mąż ma tu całą rodzinę.
Narazie czekamy i żona czyny czy się coś zmieni na gorsze w ciągu dwóch lat. Jak tak to nie wykluczamy powrotu.

Marzy mi się wrócić do Polski i kupić coś za gotówke po sprzedaży domu tu ale to naprawdę odległe plany, chyba że faktycznie tu byłoby źle.
No i to też kwestia decyzji do podjęcia w ciągu max 4 lat. Jak Liliana skończy 7 lat i nie zdecydujemy się na powrót to potem balabym się wywracać jej życie do góry nogami bo mogłaby nie nadrobić w szkole, a nie chciałabym żeby jednak uczyła się w klasie z dziećmi dużo młodszymi. Na bank poślemy ja tu do polskiej sobotniej szkoły, żeby znała j.polski podstawy jeśli chodzi o pisownię i czytanie. Mówić będzie płynnie bo tego dopilnujemy na bank chociaż już widzę, że łatwiej jest jej mówić całymi zdaniami po angielsku jak po polsku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisze tak, obcy ludzie reagują lepiej niż bliska rodzina. Serio, na początku było mi mega przykro z powodu reakcji bliskich mi osób, a teraz mi to wisi. Swoja droga dziwię się, bo starsza córka ma dużo mniej spotykane imię i na początku musiałam każdemu kilka razy powtarzać chociażby przy rejestracji w przychodni, a reakcja rodziny była lepsza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz