Co myslicie o używaniu podkładów, fluidów czy też nawet pudrów przez męźczyzn?

[lashqueen]

Napisane przez Migdał

Czytając większość poprzednich wypowiedzi ciarki przechodziły mi po plecach i miałam się nie wypowiadać- ale niech będzie Gdyby mój mąż używał podkładu- nie robiłabym z tego tragedii, nie wyśmiałabym go, ani nie uważała za nie- męskiego. Przerażają mnie podkreślane w tym wątku wielokrotnie kryteria męskości i kobiecości- facet to samiec osmagany wiatrem, a pindrzenie jest domeną kobiet Oczywiście lubię wyglądać ładnie (mój mąż też lubi swoją drogą), interesuję się kosmetykami, ale szczerze mówiąc to ja sobie wypraszam stwierdzenie, że dominującą u mnie aktywnością jest pindrzenie. Zbytnia próżność, pindrzenie się 24h/ doba uważam za śmieszne w wykonaniu zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Ale pielęgnacja + ewentualny makeup to dla mnie rozsądne wyjście dla każdego. I dla jasności- mój mąż się nie maluje , ale cieszę się, że przekonał się do pielęgnacji, pamięta o kremie prze wyjściem itd Jego męskość nie maleje wraz ze wzrostem ilości używanych przez niego kosmetyków. Byliśmy razem nawet kilka razy na solarium- naprawdę jeszcze go nie przyłapałam w moich stringach
Do autora wątku: jeśli czujesz się lepiej w podkładzie- używaj. Nikt nie musi o tym przecież wiedzieć

Ale dlaczego? Przeciez kazdy moze miec wlasna opinie. Tobie facet w makijazu nie przeszkadza a mi i innym dziewczynom tak. Kazda z nas wybiera partnera na wlasnych, ustanowionych przez siebie kryteriach. Moj maz tez jest zadbany - jest wykapany, pachnacy, wydeodorowany, ogolony, po goleniu twarzy wklepuje jakis kremik na podraznienia, ma obciete, czyste paznokcie i takie zabiegi sa u mnie zawsze mile widziane i nie wyobrazam sobie zycia z niechlujem. Ale make up?? Nigdy. Facet w makijazu i tipsach to dla mnie nie jest prawdziwy facet. I jest to moje zdanie, do ktorego mam prawo. Ciarki nie powinny Ci przechodzic.
Szczerze mowiac juz widoczne problemy skorne u faceta nie zrobilyby na mnie tak negatywnego wrazenia jak wlasnie makijaz czy tipsy.

[Astarte__]

W starożytnym Egipcie faceci też się malowali, więc to nic nowego W późniejszych epokach mężczyźni pudrowali swoje twarze na biało i dodawali różu na policzki, z tym że raczej arystokracja to robiła, gdyż bladość cery oznaczała przynależność do wyższych sfer Także makijaż mężczyzn nie jest niczym zaskakującym, choć w dzisiejszych czasach nie jest to już wymóg modowy i rzadko się to spotyka... Chyba raczej uważa się takich mężczyzn za metroseksualnych lub po prostu gejów. Jedyni faceci, jakich widziałam umalowanych, to emo.

[KochamMichasia]

Napisane przez lashqueen

Ale dlaczego? Przeciez kazdy moze miec wlasna opinie. Tobie facet w makijazu nie przeszkadza a mi i innym dziewczynom tak. Kazda z nas wybiera partnera na wlasnych, ustanowionych przez siebie kryteriach. Moj maz tez jest zadbany - jest wykapany, pachnacy, wydeodorowany, ogolony, po goleniu twarzy wklepuje jakis kremik na podraznienia, ma obciete, czyste paznokcie i takie zabiegi sa u mnie zawsze mile widziane i nie wyobrazam sobie zycia z niechlujem. Ale make up?? Nigdy. Facet w makijazu i tipsach to dla mnie nie jest prawdziwy facet. I jest to moje zdanie, do ktorego mam prawo. Ciarki nie powinny Ci przechodzic.
Szczerze mowiac juz widoczne problemy skorne u faceta nie zrobilyby na mnie tak negatywnego wrazenia jak wlasnie makijaz czy tipsy.

Podpisuje się pod tym obiema łapkami.
Lashqueen jak byś mi to z ust wyjeła!

[LifeIsSoSad]

Napisane przez KochamMichasia

Podpisuje się pod tym obiema łapkami.
Lashqueen jak byś mi to z ust wyjeła!

mnie również!

[biała_czekolada]

Napisane przez LifeIsSoSad

mnie również!

I mnie

[agabil1]

jeśli to poprawia Twój wygląd i samoocenę to dlaczego nie

[kasiencja]

no fakt, w sumie to prawda - nie jest tak że mężczyźni NIGDY się nie malowali. kiedyś tacy "męscy" faceci, zarośnięci, spaleni słońcem to byli zwykle ci zajmujący się głównie pracą fizyczną, nie te 'wyższe sfery'... teraz to wszystko się miesza.

co do makijażu - rozumiem malowanie się np różnych muzyków, jeśli jest to jakiś element ich wizerunku. rozumiem dbanie o włosy i cerę. odżywki, krem, bezbarwna pomadka - ok. chociaż wielu facetów i tak tego nie potrzebuje. no i przede wszystkim dbałość o higienę, u wszystkich. podkład, puder? ehh no kojarzy mi się u facetów tylko z telewizją - makijaż przed wyjściem na wizję jest jakąś tam koniecznością. ale na co dzień? jestem na nie. chyba że naprawdę ma się coś do ukrycia, jakieś problemy skórne których nie da się od razu wyleczyć. w pozostałych przypadkach wydaje mi się to całkowicie zbędne

[Astarte__]

Na Youtube można jak zwykle znaleźć coś ciekawego
http://www.youtube.com/watch?v=owdWM...c-HM-fresh+div - pan opowiada o podkładach.
http://www.youtube.com/watch?v=EVqI6...eature=channel - a tutaj pan pokazuje jak nakłada podkład.

heh. Dziwacznie to wygląda muszę przyznać... Chyba jednak podkłady zostawiłabym panom występującym w telewizji czy na scenie.

[Hjordis]

Facet w makijażu?! Przykro mi, ale na widok takiego śmiech mi sam bucha z gardła, słowo - nie mogę się powstrzymać Nawet nie wiadomo, czy mówić "proszę pana" czy "proszę pani..." Niech żyją męscy, zarośnięci faceci!

[Gregg]

Witam,

Ja uzywam pudru i podkładu tylko z koniecznosci. Mam problem z cera. Gdyby nie było tego problemu to na pewno bym takich kosmetykow nie uzywal. Dbam o siebie i mam pewne lekarstwa, ale czasami to nie jest zalezne ode mnie. Sa okresy lepsze i gorsze. Na pewno to dodaje troche pewnosci siebie.

pzdr,

[damrod123]

czy facet może używać jakiś specyfików kryjących np.zaczerwienie skóry ? w takim przypadku chce się po prostu wyglądać normalnie, to wszystko... zamierzam zacząć używać pudru lub podkładu(który mniej widać ? ) ale naprawdę lekko aby to było jak najmniej widoczne...co o tym sądzicie ?

[piroksena]

Mnie od małej podobały się lekko kobiece typy urody u facetów, kiedyś to był zabójczy Axl Rose z chustką na głowie, potem Jared Leto a dziś blisko mi do subkultury gotyckiej gdzie make up nawet w wersji full jest jak najbardziej ok a faceci z podmalowanymi na czarno oczami działają na mnie wprost niebotycznie Typ macho, stu% faceta czy latino do mnie nie przemawia
Dlatego nakładanie podkładu przez płeć męską nie jest mi niczym zbereźnym; skoro dziewczyny mogą dla wygody nosić gacie i dżiny to czemu chłopak nie miałby poprawić sobie urody za pomocą fluidu i korektora. W końcu nikt nie chce paradować z wysypem trądziku czy nierównościami na licu.
Chociaż zgadzam się, że są faceci (nawet w większości) którym diablo takie praktyki nie pasują. Ale takim chyba w ogóle ów pomysł nie zakwitłby w głowie.

[Lavenda_]

Gdyby mój facet używał podkładu - wyśmiałabym go. Niestety mężczyzna powinien byc mężczyzną. Pozatym jest dużo innych możliwości aby pokonac niedoskonałości cery.
A u innych mężczyzn ? Niech robą co chcą , byle bym ja tego nie widziała :P

[marsi11]

Napisane przez piroksena

Mnie od małej podobały się lekko kobiece typy urody u facetów, kiedyś to był zabójczy Axl Rose z chustką na głowie

też go kocham

ostatnio makijażysta z MACa dobierał mi szminkę i miał wypudrowaną twarz, nie wyglądało to fajnie