Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.4

[Fubizka]

Napisane przez Laura Rose

To ty masz B czy mąż? Stawiam na ciebie

Fubizka, 0 sprzyja żółtaczce?

Mój był mega różowy/ czerwony długo, aż się położne dziwiły, że rzadko się zdarza tak zupełnie nieżółty noworodek Wciąż się łatwo czerwieni, teraz najbardziej na brwiach

Nie, absolutnie jakby miala 0 to moze miec konflikt serologiczny grup krwi ze mna moje przeciwciala mogly ja atakowac stad zoltaczka, moglaby tez byc anemia ale na szczescie na razie jej nie mamy i oby tak zostalo. Niestety krwinki biale sa lekko ponizej norm i jeszcze spadaja, dziadostwo jedno.

Ale przyszly wyniki wirusow i ma ujemne maz mowi ze ona ma juz wiecej badan xrovionych niz on do 20 roku zycia

Wczoraj caly dzien pogodne dziecko, poszlismy wykapac. W wanience spokojne zainteresowanie nawet sie usmiechala, pluskala. Wyjeta z wanny i wsadzona od razu w recznik i pedem do sypialni ze mna pod koldre i tak 2 minuty po wyjeciu zaczela rozpaczliwie plakac i nie moglismy jej uspokoic bardzo dlugo, ani muzyka ani tulenie ani noszenie ani cycka. Dzwieki rozpaczy.

Mozna nie kapac dziecka?

[UltraMarryna]

...a ja dalej ślęczę z małą. Nie chce jej się usnąć...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sharlotka87]

Napisane przez UltraMarryna

...a ja dalej ślęczę z małą. Nie chce jej się usnąć...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślałam, że mój sobie jaja robi, bo zasnął dopiero 23:45. Już się obudził (2:00), przecież jest taaaaki głodny . Współczuję. Ja ledwo siedzę, oczy same mi się zamykają. Macierzyństwo jest piękne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

Napisane przez sharlotka87

Myślałam, że mój sobie jaja robi, bo zasnął dopiero 23:45. Już się obudził (2:00), przecież jest taaaaki głodny . Współczuję. Ja ledwo siedzę, oczy same mi się zamykają. Macierzyństwo jest piękne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój tak codzienne minus jeden raz

Napisane przez Fubizka

Nie, absolutnie jakby miala 0 to moze miec konflikt serologiczny grup krwi ze mna moje przeciwciala mogly ja atakowac stad zoltaczka, moglaby tez byc anemia ale na szczescie na razie jej nie mamy i oby tak zostalo. Niestety krwinki biale sa lekko ponizej norm i jeszcze spadaja, dziadostwo jedno.



Ale przyszly wyniki wirusow i ma ujemne maz mowi ze ona ma juz wiecej badan xrovionych niz on do 20 roku zycia



Wczoraj caly dzien pogodne dziecko, poszlismy wykapac. W wanience spokojne zainteresowanie nawet sie usmiechala, pluskala. Wyjeta z wanny i wsadzona od razu w recznik i pedem do sypialni ze mna pod koldre i tak 2 minuty po wyjeciu zaczela rozpaczliwie plakac i nie moglismy jej uspokoic bardzo dlugo, ani muzyka ani tulenie ani noszenie ani cycka. Dzwieki rozpaczy.



Mozna nie kapac dziecka?

O kuwa, to już grubsze analizy, wow. Czego to człowiek się nie dowie przy takim maluchu.

Można. Tutaj nawet zalecają nie kąpać codziennie Mój kąpiel uwielbia. Cały dzień taki markotny, jęczący, a w wannie chwilę odzyskał wigor.

[siacha_ck]

Mój bardzo łaskawy w nocy. Jak usnął po 21 tak po 1 się obudził. Później usnął przed 2 i właśnie je. W dzień mało co spał to pewnie dlatego.

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[Margosia__]

Napisane przez Fubizka

Super Idzie ku dobremu
Nie mam pojęcia do robią przy takich szybkich transfuzjach.


A co do usypiania mówicie że to się nigdy nie skończy? Najszybciej w liceum?

Moje mają 6 i 3 lata i zasypiaja same
Z 6latkiem nie ma problemu, 3 latka szantażu Mikołajem

Napisane przez UltraMarryna

...a ja dalej ślęczę z małą. Nie chce jej się usnąć...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieje, ze jak usunęła to dała odpocząć

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[Fubizka]

Napisane przez Laura Rose

Mój tak codzienne minus jeden raz



O kuwa, to już grubsze analizy, wow. Czego to człowiek się nie dowie przy takim maluchu.

Można. Tutaj nawet zalecają nie kąpać codziennie Mój kąpiel uwielbia. Cały dzień taki markotny, jęczący, a w wannie chwilę odzyskał wigor.

My tez kapalismy co 3 dni ale potem wpadl pomysl ze codzienna kapiel tak uregularni dzien i bedzie kumala ze po kapieli jest jedzenie i do spania. Osoba ktora to wymyslila moze sie swobodnie walnac w glowe :P
No ja tez nie wiedzialam ze jest cos takiego jak konflikt AB0.

Dziecko wczoraj caly dzien aniol, ciezka histeria po kapieli i w nocy chyba 15 minut nie przespala u siebie w lozeczku.
Jak u alexandry, spi ze az chrapie, podnosze -luz. Zblizam soe do lozeczka i schylam 1 centymetr:
Żyroskop ma chyba w tylku.

[gaiete]

Napisane przez UltraMarryna

...a ja dalej ślęczę z małą. Nie chce jej się usnąć...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooo biedna. Moja też wczoraj późno usnęła, ale dużo wcześniej niż Twoja, bo 23.
W ogóle zauważyłam, że ona tak "na noc" śpi zawsze wtedy, kiedy my się położymy. Czasem zaśnie szybciej, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym chciała spać a ona nie. Na szczęście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Calineczka81]

Jak Was czytam, to stwierdzam, że jestem zła matka. Pozbywa się dziecka o 19. Olus usypia około 19 i stosunkowo długo już śpi. Dziś do 4. Planuję kłaść go trochę później spać, ale boję się, że mogę mu teraz rytm zaburzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siacha_ck]

Napisane przez Calineczka81

Jak Was czytam, to stwierdzam, że jestem zła matka. Pozbywa się dziecka o 19. Olus usypia około 19 i stosunkowo długo już śpi. Dziś do 4. Planuję kłaść go trochę później spać, ale boję się, że mogę mu teraz rytm zaburzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaka zła matka, przecież nie zostawiasz go. Poza tym powinnaś się cieszyć, tym bardziej że Twój synek ma już ponad 3 miesiące U każdej prędzej czy później nastanie taki dzień, że dziecko będzie spało całą noc albo chociaż większą jej część.

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[Fubizka]

Napisane przez Calineczka81

Jak Was czytam, to stwierdzam, że jestem zła matka. Pozbywa się dziecka o 19. Olus usypia około 19 i stosunkowo długo już śpi. Dziś do 4. Planuję kłaść go trochę później spać, ale boję się, że mogę mu teraz rytm zaburzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Boze zazdro Nic nie rob bo jeszcze cos popsujesz! Nie naprawiaj dobrego!!!

Słuchajcie umarłam na zawał i już nie jestem niewyspana.
Kładę dziecko w dzień na sofie na rożku rozłożonym na płasko i ona albo tam sobie kopie nóżkami albo kładę ją na brzuszku itp. No i jak wstaję to zawsze ją zastawiam takim stolikiem kawowym, który ma tą samą wysokość co ta sofa, tak just in case. Ale pare razy jak wstawalam tylko po kubek metr dalej to tego nie robilam...

Właśnie położyłam ją na brzuszku (nie przy krawędzi oczywiście), zastawiłam stolikiem, wstałam po kawę, i po 5 sekundach słyszę dźwięk - odwracam się a moje dziecko leży zdziwione na plecach na tym stoliku kawowym. Jakbym tym razem jej nie zastawiła... A tylko na minutę chciałam odejść dosłownie 2 metry dalej. Chyba pora na matę podłogową.

W ogóle jakim cudem ona się na plecy obraca to ja nie kumam. Już drugi raz ale ten pierwszy to pediatra mi powiedziała, że musiałam usiąść i materac się zapadł i się bujnęła. No to teraz się sama obróciła na pewno.

[UltraMarryna]

Dzień dobry. Mała odsypia a ja bawię się w konia ze starszą

Napisane przez sharlotka87

Myślałam, że mój sobie jaja robi, bo zasnął dopiero 23:45. Już się obudził (2:00), przecież jest taaaaki głodny . Współczuję. Ja ledwo siedzę, oczy same mi się zamykają. Macierzyństwo jest piękne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja wolę właśnie siedzieć długo jak tej nocy, niż iść spać i zostać wybudzonym ze snu. Wtedy to dla mnie ciężkie.
Zdecydowanie jestem sową. I moje dzieci też

Napisane przez Calineczka81

Jak Was czytam, to stwierdzam, że jestem zła matka. Pozbywa się dziecka o 19. Olus usypia około 19 i stosunkowo długo już śpi. Dziś do 4. Planuję kłaść go trochę później spać, ale boję się, że mogę mu teraz rytm zaburzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Stopniowo przesuwając spanie o te 10 min nic mu nie zaburzysz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gaiete]

Napisane przez Calineczka81

Jak Was czytam, to stwierdzam, że jestem zła matka. Pozbywa się dziecka o 19. Olus usypia około 19 i stosunkowo długo już śpi. Dziś do 4. Planuję kłaść go trochę później spać, ale boję się, że mogę mu teraz rytm zaburzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale czemu? Jakby moja chciała spać o 19 to też bym ją tak kładła każde dziecko jest inne i nic to nie ma wspólnego z tym, czy się jest dobrą czy złą matką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez Fubizka

Boze zazdro Nic nie rob bo jeszcze cos popsujesz! Nie naprawiaj dobrego!!!

Słuchajcie umarłam na zawał i już nie jestem niewyspana.
Kładę dziecko w dzień na sofie na rożku rozłożonym na płasko i ona albo tam sobie kopie nóżkami albo kładę ją na brzuszku itp. No i jak wstaję to zawsze ją zastawiam takim stolikiem kawowym, który ma tą samą wysokość co ta sofa, tak just in case. Ale pare razy jak wstawalam tylko po kubek metr dalej to tego nie robilam...

Właśnie położyłam ją na brzuszku (nie przy krawędzi oczywiście), zastawiłam stolikiem, wstałam po kawę, i po 5 sekundach słyszę dźwięk - odwracam się a moje dziecko leży zdziwione na plecach na tym stoliku kawowym. Jakbym tym razem jej nie zastawiła... A tylko na minutę chciałam odejść dosłownie 2 metry dalej. Chyba pora na matę podłogową.

W ogóle jakim cudem ona się na plecy obraca to ja nie kumam. Już drugi raz ale ten pierwszy to pediatra mi powiedziała, że musiałam usiąść i materac się zapadł i się bujnęła. No to teraz się sama obróciła na pewno.

Dlatego ja już od jakiegoś czasu kładę ją albo na macie na podłodze albo na środku rozłożonego łóżka. Moja się już obróciła 5-6 razy, więc nie ma żartów. Ale pytałam lekarza, mówił że nie ma się czym martwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

No... i to jak daleko ją zarzuciło! Zamawiam jakieś puzzle na ziemię.
A ile razy słyszałam jak kazałam komuś jej pilnować, bo wychodzę do wc "przecież ona jest za mała żeby się przesunąć, nie świruj"

Ja dotąd nie kładłam jej na podłodze bo mam wrażnie, że tam jakoś tak "ciągnie" zimnem.

U nas to wg mnie kwestia asymetrii, jedną stronę ma silniejszą i coraz mniej chce się kłaść na tą drugą, więc pewnie przez to się rozbujała.

[czubasek20]

Napisane przez Margosia__

Moje mają 6 i 3 lata i zasypiaja same
Z 6latkiem nie ma problemu, 3 latka szantażu MikołajemMam nadzieje, ze jak usunęła to dała odpocząć

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

U nas też nie ma problemu ze spaniem. Kolacja, kąpiel, paciorek i spanko. 19:30 mamy tylko aktywna Różę (bo ona od 18 do 23 ostatnio ma fazy na gadanie i uśmieszki)
Ale są też minusy takiego wczesnego zaśnięcia. Dziś o 6:30 Wojtek przyszedł do sypialni i z uśmiechem " mamusiu słoneczko wstało, brzuszek głodny "

Napisane przez Fubizka

Boze zazdro Nic nie rob bo jeszcze cos popsujesz! Nie naprawiaj dobrego!!!

Słuchajcie umarłam na zawał i już nie jestem niewyspana.
Kładę dziecko w dzień na sofie na rożku rozłożonym na płasko i ona albo tam sobie kopie nóżkami albo kładę ją na brzuszku itp. No i jak wstaję to zawsze ją zastawiam takim stolikiem kawowym, który ma tą samą wysokość co ta sofa, tak just in case. Ale pare razy jak wstawalam tylko po kubek metr dalej to tego nie robilam...

Właśnie położyłam ją na brzuszku (nie przy krawędzi oczywiście), zastawiłam stolikiem, wstałam po kawę, i po 5 sekundach słyszę dźwięk - odwracam się a moje dziecko leży zdziwione na plecach na tym stoliku kawowym. Jakbym tym razem jej nie zastawiła... A tylko na minutę chciałam odejść dosłownie 2 metry dalej. Chyba pora na matę podłogową.

W ogóle jakim cudem ona się na plecy obraca to ja nie kumam. Już drugi raz ale ten pierwszy to pediatra mi powiedziała, że musiałam usiąść i materac się zapadł i się bujnęła. No to teraz się sama obróciła na pewno.

Ja miałam jedną akcję z Hania. Miała jakoś 3 miesiące, zostawiłam ja na macie , na łóżku i poszłam schody umyć. I nagle słyszę huk. Nie wiem jak ona się sturlala ze środka łóżka i to w max 3 min
Od tej pory kładę na macie na podłodze albo w łóżeczku. Nawet jak wychodzę do łazienki a młode marudzi.

[Margosia__]

Napisane przez czubasek20

U nas też nie ma problemu ze spaniem. Kolacja, kąpiel, paciorek i spanko. 19:30 mamy tylko aktywna Różę (bo ona od 18 do 23 ostatnio ma fazy na gadanie i uśmieszki)

Ale są też minusy takiego wczesnego zaśnięcia. Dziś o 6:30 Wojtek przyszedł do sypialni i z uśmiechem " mamusiu słoneczko wstało, brzuszek głodny "









Ja miałam jedną akcję z Hania. Miała jakoś 3 miesiące, zostawiłam ja na macie , na łóżku i poszłam schody umyć. I nagle słyszę huk. Nie wiem jak ona się sturlala ze środka łóżka i to w max 3 min

Od tej pory kładę na macie na podłodze albo w łóżeczku. Nawet jak wychodzę do łazienki a młode marudzi.

Moje tez tak wstają. Ale bawią się u siebie.
Dziś wstałam o 9!!! Nie pamiętam kiedy ostatni raz zdarzyło mi się coś takiego

W przeciwieństwie do Ultry ja chodzę spać z kurami i wstaje przed wschodem slonca


Przez to obiad się dopiero gotuje

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[Likka9]

Napisane przez Fubizka

No... i to jak daleko ją zarzuciło! Zamawiam jakieś puzzle na ziemię.
A ile razy słyszałam jak kazałam komuś jej pilnować, bo wychodzę do wc "przecież ona jest za mała żeby się przesunąć, nie świruj"

Ja dotąd nie kładłam jej na podłodze bo mam wrażnie, że tam jakoś tak "ciągnie" zimnem.

U nas to wg mnie kwestia asymetrii, jedną stronę ma silniejszą i coraz mniej chce się kłaść na tą drugą, więc pewnie przez to się rozbujała.

Zamiast puzzli polecam piankowa mate zwijaną.
Zwijasz, chowasz w kat, odkurzasz. A z puzzlami to zabawa, składaj rozkładaj.

Ja to cały czas kładę na ziemi. Moja teściowa się dziwi że jak to tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Fubizka mi tak Alicja zleciała z sofy. Na szczęście nie było wysoko. Ona nie obracała się tak.jak Marta. Poszłam do łazienki dosłownie na chwilę. Wtedy pierwszy raz się obróciła sama i spadło biedactwo. A ja myślałam że zawału dostanę. Patrzyłam z pół h czy wszystkie kostki na miejscu, czy główka nie uderzona. Masakra.
Też nie potrafię tak na podłodze położyć dziecka, ciągnie zimnem jak nie wiem co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Napisane przez czubasek20

U nas też nie ma problemu ze spaniem. Kolacja, kąpiel, paciorek i spanko. 19:30 mamy tylko aktywna Różę (bo ona od 18 do 23 ostatnio ma fazy na gadanie i uśmieszki)
Ale są też minusy takiego wczesnego zaśnięcia. Dziś o 6:30 Wojtek przyszedł do sypialni i z uśmiechem " mamusiu słoneczko wstało, brzuszek głodny "




Ja miałam jedną akcję z Hania. Miała jakoś 3 miesiące, zostawiłam ja na macie , na łóżku i poszłam schody umyć. I nagle słyszę huk. Nie wiem jak ona się sturlala ze środka łóżka i to w max 3 min
Od tej pory kładę na macie na podłodze albo w łóżeczku. Nawet jak wychodzę do łazienki a młode marudzi.

Szok jak one to robia

Napisane przez Likka9

Zamiast puzzli polecam piankowa mate zwijaną.
Zwijasz, chowasz w kat, odkurzasz. A z puzzlami to zabawa, składaj rozkładaj.

Ja to cały czas kładę na ziemi. Moja teściowa się dziwi że jak to tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A znasz jakas fajna? na razie chyba dostanie karimate

Napisane przez UltraMarryna

Fubizka mi tak Alicja zleciała z sofy. Na szczęście nie było wysoko. Ona nie obracała się tak.jak Marta. Poszłam do łazienki dosłownie na chwilę. Wtedy pierwszy raz się obróciła sama i spadło biedactwo. A ja myślałam że zawału dostanę. Patrzyłam z pół h czy wszystkie kostki na miejscu, czy główka nie uderzona. Masakra.
Też nie potrafię tak na podłodze położyć dziecka, ciągnie zimnem jak nie wiem co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o matko. wyobrazam sobie bo ja zamarlam na jej widok na tym stoliku

no wlasnie ja mam salon otwarty to tez troche inaczej niz jak sa drzwi. zaluje ze nie mamy grzania podlogowego.

neurolog do ktorego sie zapisalam na nfz ma tak tragiczne opinie...
znowu bede pewnie musiala "poprawic" prywatnie

[Laura Rose]

Napisane przez Fubizka

Boze zazdro Nic nie rob bo jeszcze cos popsujesz! Nie naprawiaj dobrego!!!



Słuchajcie umarłam na zawał i już nie jestem niewyspana.

Kładę dziecko w dzień na sofie na rożku rozłożonym na płasko i ona albo tam sobie kopie nóżkami albo kładę ją na brzuszku itp. No i jak wstaję to zawsze ją zastawiam takim stolikiem kawowym, który ma tą samą wysokość co ta sofa, tak just in case. Ale pare razy jak wstawalam tylko po kubek metr dalej to tego nie robilam...



Właśnie położyłam ją na brzuszku (nie przy krawędzi oczywiście), zastawiłam stolikiem, wstałam po kawę, i po 5 sekundach słyszę dźwięk - odwracam się a moje dziecko leży zdziwione na plecach na tym stoliku kawowym. Jakbym tym razem jej nie zastawiła... A tylko na minutę chciałam odejść dosłownie 2 metry dalej. Chyba pora na matę podłogową.



W ogóle jakim cudem ona się na plecy obraca to ja nie kumam. Już drugi raz ale ten pierwszy to pediatra mi powiedziała, że musiałam usiąść i materac się zapadł i się bujnęła. No to teraz się sama obróciła na pewno.

Ja bym go nie zostawiła na kanapie nawet śpiącego. Na naszym łóżku też tylko na środku w otoczeniu band. No ale to wierzgolec był już wewnątrz.
A maty używamy praktycznie od początku i jest super. Sporo czasu tak spędzamy, służy też do przebierania. Raczej nie marznie tam.

Napisane przez czubasek20

U nas też nie ma problemu ze spaniem. Kolacja, kąpiel, paciorek i spanko. 19:30 mamy tylko aktywna Różę (bo ona od 18 do 23 ostatnio ma fazy na gadanie i uśmieszki)

Ale są też minusy takiego wczesnego zaśnięcia. Dziś o 6:30 Wojtek przyszedł do sypialni i z uśmiechem " mamusiu słoneczko wstało, brzuszek głodny "









Ja miałam jedną akcję z Hania. Miała jakoś 3 miesiące, zostawiłam ja na macie , na łóżku i poszłam schody umyć. I nagle słyszę huk. Nie wiem jak ona się sturlala ze środka łóżka i to w max 3 min

Od tej pory kładę na macie na podłodze albo w łóżeczku. Nawet jak wychodzę do łazienki a młode marudzi.

Jaki uroczy
Mnie by bardzo odpowiadało spanie 20-7

Napisane przez gaiete

Ale czemu? Jakby moja chciała spać o 19 to też bym ją tak kładła każde dziecko jest inne i nic to nie ma wspólnego z tym, czy się jest dobrą czy złą matką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Dlatego ja już od jakiegoś czasu kładę ją albo na macie na podłodze albo na środku rozłożonego łóżka. Moja się już obróciła 5-6 razy, więc nie ma żartów. Ale pytałam lekarza, mówił że nie ma się czym martwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdyby mój chciał spać o 19...
Albo kiedykolwiek.
Nie ruszałabym

[Likka9]

Do mnie najbardziej przemawia opinia ortopedy, że kłaść tylko na płaskim i twardym.

Ostatnio nawet w łazience położyłam mu koc i młodego na podłogę i poszłam się umyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sharlotka87]

Napisane przez Fubizka

Słuchajcie umarłam na zawał i już nie jestem niewyspana.
Kładę dziecko w dzień na sofie na rożku rozłożonym na płasko i ona albo tam sobie kopie nóżkami albo kładę ją na brzuszku itp. No i jak wstaję to zawsze ją zastawiam takim stolikiem kawowym, który ma tą samą wysokość co ta sofa, tak just in case. Ale pare razy jak wstawalam tylko po kubek metr dalej to tego nie robilam...

Właśnie położyłam ją na brzuszku (nie przy krawędzi oczywiście), zastawiłam stolikiem, wstałam po kawę, i po 5 sekundach słyszę dźwięk - odwracam się a moje dziecko leży zdziwione na plecach na tym stoliku kawowym. Jakbym tym razem jej nie zastawiła... A tylko na minutę chciałam odejść dosłownie 2 metry dalej. Chyba pora na matę podłogową.

W ogóle jakim cudem ona się na plecy obraca to ja nie kumam. Już drugi raz ale ten pierwszy to pediatra mi powiedziała, że musiałam usiąść i materac się zapadł i się bujnęła. No to teraz się sama obróciła na pewno.

O matko, dobrze, że stół tam stał. Ja nie kładę małego na łóżku jak idę po coś to kładę go do łóżeczka lub w bujak. A mata jest fantastyczną sprawą. Też mam salon otwarty i ogolnie chłodno w domu, a mały nie marźnie.

Napisane przez Laura Rose

Gdyby mój chciał spać o 19...
Albo kiedykolwiek.
Nie ruszałabym

Ja wiem, że to nie śmieszne... ale uśmialam się


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Calineczka81]

Olus od urodzenia budził się, co 3h. Także dziewczyny jest nadzieja.
Zauważyłam, że jak kładę go o 22,to i tak wstaje o 24, jak kładę go o 20, to i tak pobudka o 24. Wobec tego zaczęłam usypia go po 18. Śpi od 19 i coraz bardziej sobie wydłuża sen.
Niedługo to minie. Początkowo chodziłam jak zombie, teraz jestem pół zombie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Napisane przez Calineczka81

Olus od urodzenia budził się, co 3h. Także dziewczyny jest nadzieja.
Zauważyłam, że jak kładę go o 22,to i tak wstaje o 24, jak kładę go o 20, to i tak pobudka o 24. Wobec tego zaczęłam usypia go po 18. Śpi od 19 i coraz bardziej sobie wydłuża sen.
Niedługo to minie. Początkowo chodziłam jak zombie, teraz jestem pół zombie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie doluj mnie... co 3h to tez moje marzenie

[Laura Rose]

Napisane przez sharlotka87

O matko, dobrze, że stół tam stał. Ja nie kładę małego na łóżku jak idę po coś to kładę go do łóżeczka lub w bujak. A mata jest fantastyczną sprawą. Też mam salon otwarty i ogolnie chłodno w domu, a mały nie marźnie.

Ja wiem, że to nie śmieszne... ale uśmialam się


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spoko, mnie też to głównie bawi, niesamowite, że możliwe

Napisane przez Calineczka81

Olus od urodzenia budził się, co 3h. Także dziewczyny jest nadzieja.
Zauważyłam, że jak kładę go o 22,to i tak wstaje o 24, jak kładę go o 20, to i tak pobudka o 24. Wobec tego zaczęłam usypia go po 18. Śpi od 19 i coraz bardziej sobie wydłuża sen.
Niedługo to minie. Początkowo chodziłam jak zombie, teraz jestem pół zombie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

3h to marzenie dla wielu z nas

Mój syn właśnie zalicza pierwszą drzemkę dzisiaj
Na moich żebrach.
W myślach jem i układam w szafie, potem pracuję. Liczy się?

[Fubizka]

liczy

mloda znowu wyje przy piersi. i trze raczkami po buzi albo buzia o pieluszke jak jest na rekach. nie przymierzajac ale pies tak robi jak go glowa boli, u dzieci to tez to?

[sharlotka87]

Napisane przez Laura Rose

Spoko, mnie też to głównie bawi, niesamowite, że możliwe


3h to marzenie dla wielu z nas

Mój syn właśnie zalicza pierwszą drzemkę dzisiaj
Na moich żebrach.
W myślach jem i układam w szafie, potem pracuję. Liczy się?

Napisane przez Fubizka

liczy

mloda znowu wyje przy piersi. i trze raczkami po buzi albo buzia o pieluszke jak jest na rekach. nie przymierzajac ale pies tak robi jak go glowa boli, u dzieci to tez to?

Bez was na forum byłoby nudno ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

Napisane przez Fubizka

liczy



mloda znowu wyje przy piersi. i trze raczkami po buzi albo buzia o pieluszke jak jest na rekach. nie przymierzajac ale pies tak robi jak go glowa boli, u dzieci to tez to?

Mój jak jest zmęczony to trze uszy. Tylko nie należy mylić zmęczenia z chęcią spania.
A po twarzy ciągle się bije! Ciągle no. A przytrzymaj mu ręce to wooooojnaaaaa.
Nie wiem czy takie dziecko może boleć głowa. Może sygnalizuje, że ciebie zaraz będzie bolała?


Kurde, jednak tylko resetował powieki. Albo poświęcał całą moc na ugniatanie żeber.

[Fubizka]

Napisane przez sharlotka87

Bez was na forum byłoby nudno ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

do uslug

Napisane przez Laura Rose

Mój jak jest zmęczony to trze uszy. Tylko nie należy mylić zmęczenia z chęcią spania.
A po twarzy ciągle się bije! Ciągle no. A przytrzymaj mu ręce to wooooojnaaaaa.
Nie wiem czy takie dziecko może boleć głowa. Może sygnalizuje, że ciebie zaraz będzie bolała?


Kurde, jednak tylko resetował powieki. Albo poświęcał całą moc na ugniatanie żeber.

pewnie nikt nie wie czy moze bolec bo zadne jeszcze sie nie poskarzylo
no jest zmeczona bo wrzeszczy caly dzien i z tego wszystkiego nie moze zasnac
moja bije mnie po twarzy. budujemy wspaniala relacje
potrafi tez machac glowa i przywalic w moj obojczyk jak jej nie utrzymam i wtedy jest ryk stulecia z mina koszmarnej krzywdy i patrzeniem mi prosto w oczy

[tija93]

Jak spaceruje z Olą to często rozmawiam z mamą przez telefon i ona często pyta czy Oli zimno nie jest. Zazwyczaj odpowiadam, że nic nie mówi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz