POMOCY !! :( Co jest nie tak z moją SKÓRĄ?

[sooga]

Witam wszystkie wizażanki.
Moim problemem jest oczywiście moja cera. Proszę bardziej doświadczone kobietki ode mnie o pomoc
Mam problem z doborem odpowiednich kosmetyków, chyba dlatego, żw nie potrafię określić swojego typu cery. Czytam i czytam całe przedpołudnie, i kilka ostatnich dni i ciągle nie wiem, czy mam cerę tłustą, mieszaną czy trądzikową. Do każdej z nich bym się zakwalifikowała.
A wygląda to tak:
Od kilku lat skóra mi się już nie błyszczy tak strasznie, a jeśli już gdzieś się trochę zaświeci, to w strefie T (czoło, nos, na brodzie mniej). Więc skóra mieszana. Aczkolwiek jeśli chodzi o syfki to już większa filozofia, przynajmniej dla mnie.
Ostatnio odstawiłam tabletki anty, więc domyślam się, że mój wysyp jest tym spowodowany, ale czy nie da się zrobić czegoś, żeby utrzymać swoją cerę w lepszej kondycji? Zanim zaczęłam je brać tak jak i zresztą teraz wygląda to następująco:
Czoło, właściwie to jest najlepszym miejscem na mojej twarzy. Nie ma dużych porów, skóra jest raczej gładka. Zdarza się czasem (np teraz), że gdzieś coś tam się pojawi, ale na tę partię raczej nie narzekam. Choć jak już coś się pojawia, to przeżywam długie męczarnie, aby to zlikwidować, co niezbyt dobrze mi wychodzi.
Nos tak samo jak czoło, z tym że tu jest sporo czarnych kropeczek, których nie potrafię się pozbyć
Na brodzie czarne kropki właściwie też tylko, choć tu częściej coś wyskoczy.
No i moja największa masakra - policzki. Nie są suche, ale nie są też tłuste. Wyskoczyła mi masa syfków, niby niewidocznych, ale wygląda to okropnie ;((( czerwone kropki, ani zamaskować ani nic. Nie duże, ale jednak nie małe. Pomocy ;(( Do tego mam tu wielkie, rozszerzone pory, których nie da się chyba niczym ściągnąć

Ostatnio wydaje mi się, że moja skóra zaczęła się bardziej świecić niż ostatnimi miesiącami (latami), ale to nic wielkiego.

1. Czy powinnam stosować kosmetyki do cery tłustej/mieszanej, czy trądzikowej?

Ostatnimi miesiącami używałam takich kosmetyków jak:
L'oreal Pure zone - żel do mycia twarzy
L'oreal Pure zone - tonik (ale nie razem z żelem)
Soraya Beauty Creator kuracja matująca - żel oczyszczająco - normalizujący
Z serii Spraya Beauty Creator Kuracja z witaminami i mimnerałami przeciw starzeniu się skóry (tonic, krem na dzień)
Maseczkę z efektem mikrodermabrazji Soraji.
Czasem na dzień krem Nivea Visage Young krem matujący.
Niedawno Soraya Care&Control - krem nawilżający redukujący blizny...
Poza tym maseczki oczyszczające, maseczki z glinki i drożdżowe. I nic ostatnio nie chce pomóc, a nie chce popaść w "ruinę".
Mam niecały miesiąc, żeby wyglądać jak człowiek Proszę POMOCY!!
Nie używam żadnych pudrów, podkładów.

[szugarbejb]

Napisane przez sooga

Nos tak samo jak czoło, z tym że tu jest sporo czarnych kropeczek, których nie potrafię się pozbyć
Na brodzie czarne kropki właściwie też tylko, choć tu częściej coś wyskoczy.

Codziennie na noc Effaclar K lub Lysanel.

No i moja największa masakra - policzki. Nie są suche, ale nie są też tłuste. Wyskoczyła mi masa syfków, niby niewidocznych, ale wygląda to okropnie ;((( czerwone kropki, ani zamaskować ani nic. Nie duże, ale jednak nie małe. Pomocy ;(( Do tego mam tu wielkie, rozszerzone pory, których nie da się chyba niczym ściągnąć

Dermatolog, bo to trądzik. Zaleci leki; do tego czasu tez możesz traktować je Effaclarem K lub Lysanelem, a co większe rzeczy - Effaclar AI.

1. Czy powinnam stosować kosmetyki do cery tłustej/mieszanej, czy trądzikowej?

Do żadnej.

Ostatnimi miesiącami używałam takich kosmetyków jak:
L'oreal Pure zone - żel do mycia twarzy
L'oreal Pure zone - tonik (ale nie razem z żelem)
Soraya Beauty Creator kuracja matująca - żel oczyszczająco - normalizujący
Z serii Spraya Beauty Creator Kuracja z witaminami i mimnerałami przeciw starzeniu się skóry (tonic, krem na dzień)
Maseczkę z efektem mikrodermabrazji Soraji.
Czasem na dzień krem Nivea Visage Young krem matujący.
Niedawno Soraya Care&Control - krem nawilżający redukujący blizny...

Silikony, trucizny, wysuszacze ... Wszystkie możesz spokojnie wyrzucić, bo nie nadają się do niczego. Ewentualnie możesz zostawić tonik L'Oreal, bo ma kwasy, reszta do śmieci.

Mam niecały miesiąc, żeby wyglądać jak człowiek Proszę POMOCY!!

Jedyny twój ratunek to wizyta u dermatologa.

A do czasu wizyty u dermatologa - do mycia twarzy: Phisiogel lub Lactacyd, krem na dzień: Iwostin nawilżający z filtrem 20, na noc: już pisałam.

Poza tym przede wszystkim poszę wejśc na podforum "Biochemia kosmetyczna" i dużo czytać.

[milka894]

Moim zdaniem, masz taki sam typ skóry jak ja-mieszany w stronę tłustej, czyli komfortowa skóra na policzkach i przetłuszczające się partie strefy T. Można teraz swobodnie znaleźć kosmetyki dla tego typu skóry, które działają dodatkowo na cerę trądzikową (swego czasu też miałam takie problemy). Przy skłonności do wyprysków nie powinnaś absolutnie stosować żadnych peelingów mechanicznych (tzn, pocieranych, z granulkami itp.), bo to tylko nasila problem.

Co do Twojej uwagi na temat makijażu, powiem Ci,że dobry make up nie tylko nie zaszkodzi,ale pomoże W końcu każda skóra potrzebuje ochrony przed szkodliwym wpływem środowiska, słońca. Nie mam pojęcia, czy nie malujesz się, bo nie lubisz czy jestes przekonana,że buzia bez makijażu będzie zdrowsza, bo skóra oddycha blablabla... Nie licz na to Tylko faktycznie kiepska "tapeta" bez odpowiedniej pielęgnacji może nasilić problem...


Poza tym poradź się dobrego dermatologa-najlepiej jakiegoś z polecenia. Ja kiedyś raz się sparzyłam i zniechęciłam. Od tego czasu musiałam sama doprowadzić swoją cerę do porządku...

[szugarbejb]

Napisane przez milka894

Moim zdaniem, masz taki sam typ skóry jak ja-mieszany w stronę tłustej, czyli komfortowa skóra na policzkach

Gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem:

"No i moja największa masakra - policzki. Nie są suche, ale nie są też tłuste. Wyskoczyła mi masa syfków, niby niewidocznych, ale wygląda to okropnie ;((( czerwone kropki, ani zamaskować ani nic. Nie duże, ale jednak nie małe. Pomocy ;(( Do tego mam tu wielkie, rozszerzone pory, których nie da się chyba niczym ściągnąć "

[milka894]

Napisane przez szugarbejb

Gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem:

"No i moja największa masakra - policzki. Nie są suche, ale nie są też tłuste. Wyskoczyła mi masa syfków, niby niewidocznych, ale wygląda to okropnie ;((( czerwone kropki, ani zamaskować ani nic. Nie duże, ale jednak nie małe. Pomocy ;(( Do tego mam tu wielkie, rozszerzone pory, których nie da się chyba niczym ściągnąć "

Miałam na myśli skórę "nie suchą ani nie tłustą" bez zmian chorobowych,żeby zakwalifikować do typu skóry mieszanej słonko Wizażanka pytała, czy ma stosować preparaty przeznaczone dla cery tłustej, co w tym przypadku jeszcze zaszkodziłoby jej skórze na policzkach.

[sooga]

Dziękuję Wam Kochane

Słyszałam i czytałam o Effaclar i Lysanel, ale ceny wyglądały różnie, wtedy jeszcze przynajmniej zbyt drogie, jak dla mnie, choć teraz mogłabym coś spróbować, hmm..
Może i się skuszę, jeśli ma pomóc :P

milka894 -> nie maluję twarzy bo nie ma co się oszukiwać - nie potrafię zaczynając od doboru, po samo wykonanie. Zaczynam i kończe na oczach, rzęsach, ustach, wiem, bez sensu

[szugarbejb]

Napisane przez sooga

Dziękuję Wam Kochane

Słyszałam i czytałam o Effaclar i Lysanel, ale ceny wyglądały różnie, wtedy jeszcze przynajmniej zbyt drogie, jak dla mnie, choć teraz mogłabym coś spróbować, hmm..
Może i się skuszę, jeśli ma pomóc :P

Nic Ci Effaclar nie da, jeśli nie pójdziesz do lekarza.

[sooga]

Domyślam się. Ale idzie lato, i wolę nie iść.
Jak kiedyś chodziłam, to po wielu, wielu miesiącach zaczęła mi pani doktor robić kuracje doustne, plus witaminki i wtedy to było naprawde cudnie.
Jednak należy unikać słońca, przynajmniej ja wtedy miałam unikać, co dla mnie było niewyobrażalnie trudne, szczególnie kiedy jest ładnie.
Gdy się wyprowadziłam (ze względu na studia) po wakacjach poszłam do dermatologa nowego, w miejscu gdzie studiuje.
Po jakimś czasie przepisywania mi różnych maści powiedziałam pani, jak wyglądało u mnie takie leczenie przed wakacjami. Ale kobieta się tym nie przejęła za bardzo, właściwie wogóle mnie nie słuchała, wciąż przepisywała mi coraz to droższe maści, które czasem tylko pogarszały sprawę. Wkońcu się zdenerwowałam i przestałam chodzić.
Wiem, że źle, ale naprawdę, nie miałam siły i pieniędzy więcej

Od tego czasu nie byłam u innych lekarzy.

Chyba pójdę jednak. :P ach, dylematy

[Wena90]

Najlepiej to wybierz się do dobrego dermatologa, powie Ci jak masz typ skóry i jak ją pielęgnować by jej nie podrażnić. Dobrze jest też stosować suplementy. I koniecznie odstaw L'Oreal Pure Zone!! Używałam żelu i podrażnił mi skórę!!

[sooga]

Właśnie żel wydawał mi się ok. Ale kiedy zaczęło się coś dziać, to zmieniłam na łagodniejszy. Wcześniej dokupiłam tonik, którego wogóle nie używam - za mocno alkoholowy! Używałam takich kosmetyków jak byłam młodsza, wiem jak by się to u mnie skończyło.

Apropo suplementów, to przeglądałam wczoraj różne, ale święta, apteka zamknięta Jednak planuję zakupić sobię Dromin albo Skrzypowitę. Czy to dobry wybór? Nigdy nie używałam suplementów, więc ciężko mi wybrać coś dobrego, spoglądałam jedynie na składy.

O dobrego dermatologa jest strasznie ciężko. Ze swoim ostatnim wogóle się nie dogadywałam, ja jedno, on drugie. Nawet nie mam kogo zapytać aby polecił, bo nikt ze znajomych w pobliżu nie mieszka

[April007]

Faktycznie pielęgnacja jaką stosujesz jest fatalna... Może to nie trądzik tylko zwyczajne podrażnienie skóry, ja po Sorayi mam gwarantowane wysypy uczuleniowe, zresztą wiele moich znajomych również. Zmień pielęgnację z marketowej na apteczną, lub naturalną. Przyłączam się do prośby powyżej - dużo czytaj na forum biochemicznym. Bardzo fajnie działa też Brevoxyl, ale trzeba sporo umiaru by stosować go bez podrażnienia skóry.
I jeszcze coś dodam od siebie - słońce nasila zmiany trądzikowe, więc albo pielęgnujesz skórę, albo niewiele Ci pielęgnacja pomoże. Jeśli Effaclar lub Lysanel, to nie słońce. Oba zawierają kwasy i unikanie słońca jest konieczne - lub mocne stabilne filtry.
Co do suplementów, różnie to bywa i trzeba próbować - ja nie mogę przyjmować preparatów z pokrzywą bo powodują powstawanie podskórnych guli. Na skórę dobrze podziałała mi Belissa i teraz widzę pierwsze dobre efekty Salfazinu. Ale to ja - Twoja skóra i organizm mogą reagować zupełnie inaczej - tak czy siak poczytaj więcej o tym o czym pisały dziewczyny. Możesz wyszukać też coś o MSM czy witaminach z grupy B.
Dermatolog - najlepiej z polecenia - szkoda pieniędzy na konowałów ;-)

[sooga]

Nie stosuję tych kosmetyków wszystkich na raz
Napisałam tylko, z czego korzystałam ostatnimi czasy, tzn. w ciągu kilku ostatnich miesięcy.

Dziękuję Wam wszystkim za rady

Kupuję sobie jakiś suplemencik i zmieniam kosmetyki. Nie lubie zmieniać, bo zawsze boję się, że będzie gorzej, ale skoro mówicie, że tak lepiej, to tak musi być, wkońcu mam zerowe doświadczenie z kosmetykami aptecznymi Poszukam czegoś i zobaczymy

[Agatawawa2]

Mam azs i tym samym moja skóra wymaga specjalnej pielęgnacji. Używam kosmetyków Emolium, które są dla mnie rzeczywiście rewelacyjne, ale dobranie kremu przeciwzmarszczkowego, który nie wywołuje u mnie uczulenia graniczy z cudem. Wdzięczna Wam będę za Wasze rekomendacje kremów, które używałyście i są godne polecenia. Czekam z niecierpliwością.