Tragedia po solarium

[ayumi15]

Dziewczyny błagam pomocy!
3-4 godziny temu jak co roku postanowiłam odwiedzić solarium. 10 minut na najsłabsze lampy. Nie używałam żadnego balsamu ale na moim ciele pojawiły się oparzone placki! rozumiem gdybym cała była czerwona ale nie! (patrz. foto) mam czerwone placki! na myśl o tym,że one zrobią się brązowe na tle białego ciała robi mi się słabo...będę wyglądać jak krowa z reklamy łaciatego

Pytanie nr 1
Co z tym robić ? jak potem wyrównać?

Pytanie nr 2

Czy to może być wina solarium? Jestem wściekła i zastanawiam się czy robić awanturę w salonie jutro...

[Katka_krk]

przyjmujesz jakieś leki?antykoncepcja? suplementy diety?

[ayumi15]

No właśnie nic.
Od kosmetyków również to nie może być

[Katka_krk]

hmm to bardzo dziwna sprawa... może lampy były niesprawne

[ayumi15]

/wydaje mi się,że gdyby któraś była niesprawna byłabym w paski nie ? rzadko chodzę na solarium i się nie znam nie wiem tylko co z tym teraz zrobić

[Katka_krk]

a odczuwasz jakies pieczenie?swędzenie?

[ayumi15]

W czerwonych miejscach bardziej pieczenie raczej nie jest to reakcja alergiczna ponieważ zwykle alergia u mnie objawia się suchymi plamami

[alcon]

Do dermatologa z tym wybierz się jak najszybciej!
Jeśli lampy długie były niesprawne to nie opaliłoby cię, albo tak jak piszesz mogłabyś mieć paski. Może poparzyły cię lampy na twarz, bo jeśli filtr był uszkodzony może coś takiego zdarzyć. Inna możliwość to jakiś kosmetyk użyłaś,który pod wpływem UV tak działa , albo zjadłaś lub wypiłaś coś co było fotouczulające.

[ayumi15]

Napisane przez alcon

Do dermatologa z tym wybierz jak najszybciej!
Jeśli lampy długie były niesprawne to nie opaliłoby cię, albo tak jak piszesz mogłabyś mieć paski. Może poparzyły cię lampy na twarz, bo jeśli filtr był uszkodzony może coś takiego zdarzyć. Inna możliwość to jakiś kosmetyk użyłaś,który pod wpływem UV tak działa , albo zjadłaś lub wypiłaś coś co było fotouczulające.

Twarz na szczęscie jest bez zmian balsamów do ciała używam jak mi się przypomni ( a ostatnio gdzieś się przypomnieć nie chciało) a jeśli chodzi i jedzenie i picie -> woda mineralna , gotowana pierś z kurczaka i sałata (dieta)

więc już nie wiem co mi jest... pech?

[kagga]

Sugeruję dermatologa. A doraźnie okład z jogurtu naturalnego. Istnieje tez szansa, że jogurt pomoże szybko i obejdzie się bez lekarza - bardzo skutecznie działa na poparzenia. I na przyszłość odpuść sobie solarium - ani to zdrowe ani opalenizna z solarium ładna

[ayumi15]

Napisane przez kagga

Sugeruję dermatologa. A doraźnie okład z jogurtu naturalnego. Istnieje tez szansa, że jogurt pomoże szybko i obejdzie się bez lekarza - bardzo skutecznie działa na poparzenia. I na przyszłość odpuść sobie solarium - ani to zdrowe ani opalenizna z solarium ładna

Na solarium chodzę 1 raz do roku jak wstęp do jakiekolwiek wyjścia na słońce wtedy po prostu nie bierze / brało mnie na świnke to nasze polskie słoneczko

Ale teraz to chyba nigdzie się nie pokaże

chyba ,że da się to jakoś później wyrównać....

[Savanoja]

to wygląda jakbyś się miejscowo spociła i ten pot się ugotował. Widziałam już coś takiego u mojego eksa. Jemu zbladło, zeszło i nie został nawet ślad.
Myślę, że do bani chłodzenie było albo za długo leżałaś. Pechowe łóżko jakieś.
Ale ja nie potępiam takiego wstępnego podkładu przed słońcem, bo uważam, że lepiej jest skórę zahartować np przed wyjazdem niż cały czas smarować grubo filtrami i unikać słońca, to jest dosyć trudne i upierdliwe...
Ale opalanko przy tak jasnej karnacji powinno się zaczynać od naprawdę minimalnych dawek. Ja sama zaczynam od 3 minut i kończę na max10 a ostatnio 7. Po solarium nie kąpię się, czekam aż skóra dojdzie do siebie, a przed opalaniem zawsze dokładnie się smaruję balsamem dobieranym pod moją karnację ale nie by przyspieszyć tylko chronić i nawilżać.

[201604131205]

Idz z tym do dermatologa, bo moze przejdzie samo, moze nie, a moze sie znowu kiedys powtorzy. Na pewno nie bierzesz nic fotouczulajacego? jakies herbatki ziolowe? Jakies specyfiki na odchudzanie? kosmetyki naturalne do ciala?

A co do 'przygotowania skory", przeciez solarium emituje glownie UVA, wiec nie wplywa na produkcje melaniny w skorze, tylko aktywuje te ktora juz mamy w naskorku (?)- nie wiem jak dokladnie sie to odbywa bo mnie ten temat nie pasjonuje. W kazdym razie nie jest to taka 'prawdziwa' opalenizna jak pod wplywem UVB, wiec to jest mit , ze solar przygowuje do opalania na sloncu

[Katrinnnn]

Masakra masz to! Wybierz się do dermatologa ja radzą Ci dziewczyny

[findsomething]

1. Solarium nie przygotowuje do słońca, bo to są dwa różne promieniowania.... ale to szczegół
2. Leki hormonalne, fotouczulające, zioła???? Musiałaś coś brać... niemożliwe żeby taka reakcja pojawiła się sama z siebie
3. Powinnaś iść do dermatologa aby to wyjaśnić, bo wygląda dość nieciekawie, dziwię się że ze strachu nie pobiegłaś do lekarza tego samego dnia

Alantan, maść z wit A, Avene Cold Cream zanim pójdziesz do lekarza.
Najlepiej niech Ci to zbada po tym takim "wizjerem" co sie patrzy xd

Aha i na koniec pytanie:
Skoro masz bladą cerę, opalasz się na różowo, wiesz że produkujesz bardzo mało ochronnej melaniny - CZEMU POSZŁAŚ NA 10 minut? A nie np na 3, potem 5, a potem na 10 ?
I skoro wiesz, że tej melaniny masz mało, to po co wogóle solarium skoro i tak się nie opalisz?

[Savanoja]

U mnie solarium na wstępie lata pomagało w pewnym sensie zachować kontrolę nad efektami kontaktu ze słońcem - to chyba najlepsze określenie.
Solarium mogłam kontrolować, słońca nie. Zauważyłam, że po kilku krótkich solariach skóra nie reaguje poparzeniem gdy wyszłam na słońce. Pojawiło się co najwyżej zaróżowienie i zbrązowienie (lekkie).
Aktualnie nie chodzę na solarium i nie zawsze pamiętam o filtrach przed wyjściem z domu i w efekcie byłam już kilka razy poparzona. Wystarczy mi 30 minut spaceru by wieczorem odczuwać skutki :/

[ayumi15]

Do lekarza poszłam a ten w śmiech

Po dokładnych oględzinach stwierdził,że brązowe placki występują wyłącznie na wystających powierzchniach tj. żebra, obojczyki, miednica, kolana i zalecił na przyszłość ,że jak mam już iść na solarium to na stojące

Ale opalanko przy tak jasnej karnacji powinno się zaczynać od naprawdę minimalnych dawek. Ja sama zaczynam od 3 minut i kończę na max10 a ostatnio 7. Po solarium nie kąpię się, czekam aż skóra dojdzie do siebie, a przed opalaniem zawsze dokładnie się smaruję balsamem dobieranym pod moją karnację ale nie by przyspieszyć tylko chronić i nawilżać.

Zawsze zaczynałam od 8 min jednak tym razem poradziłam się kosmetyczki, która stwierdziła,że mają bardzo słabe lampy -.-

1. Solarium nie przygotowuje do słońca, bo to są dwa różne promieniowania.... ale to szczegół
2. Leki hormonalne, fotouczulające, zioła???? Musiałaś coś brać... niemożliwe żeby taka reakcja pojawiła się sama z siebie

jednak, kiedy już się lekko zbrązowie to nie opalam się później na różowo i nie mam poparzonych ramion to też szczegół

Jak już wspomniałam nie łykam leków, antykoncepcji tego typu również nie używam a zioła piję tylko kiedy brzuch mnie boli

U mnie solarium na wstępie lata pomagało w pewnym sensie zachować kontrolę nad efektami kontaktu ze słońcem - to chyba najlepsze określenie.
Solarium mogłam kontrolować, słońca nie. Zauważyłam, że po kilku krótkich solariach skóra nie reaguje poparzeniem gdy wyszłam na słońce. Pojawiło się co najwyżej zaróżowienie i zbrązowienie (lekkie).
Aktualnie nie chodzę na solarium i nie zawsze pamiętam o filtrach przed wyjściem z domu i w efekcie byłam już kilka razy poparzona. Wystarczy mi 30 minut spaceru by wieczorem odczuwać skutki :/

u mnie dokładnie to samo



Aktualnie robie za krowe z reklamy łaciatego i staram się zrównać balsamami brązującymi ponieważ to co było czerwone ma teraz piękny odcień brązu

[InkaNovinka]

Kup sobie panthenol, taki w piance. Łagodzi objawy poparzenia.