opadające, puchnące nabrzmiałe powieki... sprawa indywidualna, proszę o radę. zdjęcia

[thetruemayhem]

otóż mam 16 lat i ogromy problem.
byłabym bardzo ładną dziewczyną gdyby nie moje okropne powieki, które są opadnięte jak tylko się da. gdy zamknę oko mam wszystko zrolowane. skóra w tym miejscu jest zwiotczała, wstrętna. często powieki te puchną... wyglądam przez to tragicznie. moja twarz jest smutna, naburmuszona, jakbym była zła. nic nie przeszkadza mi aż tak bardzo jak to żaden makijaż nie pomaga, więc proszę mi tu nie mówić o makijażu. poza tym w makijażu całe życie się nie chodzi. chciałabym kiedyś wyjechać ze znajomymi czy nocować u kogoś, a nie mogę, bo przez te powieki wyglądam ohydnie. :/ wiem, że było masę takich wątków, ale żadnej pomocy nie uzyskałam. na operację plastyczną mnie nie stać. a NFZ wątpie aby to zrefundował, chociaż przyznam, że przez te powieki widzę gorzej, jak wezmę brwi do góry widzę jaśniej i więcej. :/ nie wiem do kogo mam się z tym zwrócić. kremy powodują u mnie puchnięcie powiek, ale jak na razie tylko jednego próbowałam. kupiłam sobie teraz tasiemki na powieki, które mają je podnieść, ale przecież nie będę ciągle w nich chodzić :/ poza tym powieki bardzo mi się przetłuszczają przez co będą się odklejać... chce mi się płakać przez to. co ja mam robić?! nie zaakceptuję tego... wszystkie moje defekty potrafiłam zaakceptować, ale tego nie umiem. a co jak ostro schudnę? z 10 kg? byłoby chociaż trochę lepiej? nie wiem co mam juz zrobic... ktos tak ma? ;(

[Hadassa]

Ja też mam opadające powieki, ale u mnie to troche inaczej wygląda. Nie pisać o makijażu? Patrząc na zdjęcia to chyba jednak pisać....zrezygnuj z kredki i wszelkich ciemnych cieni na calej długości górnej powieki, bo wtedy jeszcze gorzej się wygląda. Ja rysuje kreskę mniej więcej do połowy i jest taka delikatnie roztarta.
Poza jakimiś trikami makijażowymi raczej nic z tym nie zrobisz (jeżeli już wyklucza się operację plastyczną).

[muscat]

Napisane przez thetruemayhem

otóż mam 16 lat i ogromy problem.
byłabym bardzo ładną dziewczyną gdyby nie moje okropne powieki, które są opadnięte jak tylko się da. gdy zamknę oko mam wszystko zrolowane. skóra w tym miejscu jest zwiotczała, wstrętna. często powieki te puchną... wyglądam przez to tragicznie. moja twarz jest smutna, naburmuszona, jakbym była zła. nic nie przeszkadza mi aż tak bardzo jak to żaden makijaż nie pomaga, więc proszę mi tu nie mówić o makijażu. poza tym w makijażu całe życie się nie chodzi. chciałabym kiedyś wyjechać ze znajomymi czy nocować u kogoś, a nie mogę, bo przez te powieki wyglądam ohydnie. :/ wiem, że było masę takich wątków, ale żadnej pomocy nie uzyskałam. na operację plastyczną mnie nie stać. a NFZ wątpie aby to zrefundował, chociaż przyznam, że przez te powieki widzę gorzej, jak wezmę brwi do góry widzę jaśniej i więcej. :/ nie wiem do kogo mam się z tym zwrócić. kremy powodują u mnie puchnięcie powiek, ale jak na razie tylko jednego próbowałam. kupiłam sobie teraz tasiemki na powieki, które mają je podnieść, ale przecież nie będę ciągle w nich chodzić :/ poza tym powieki bardzo mi się przetłuszczają przez co będą się odklejać... chce mi się płakać przez to. co ja mam robić?! nie zaakceptuję tego... wszystkie moje defekty potrafiłam zaakceptować, ale tego nie umiem. a co jak ostro schudnę? z 10 kg? byłoby chociaż trochę lepiej? nie wiem co mam juz zrobic... ktos tak ma? ;(

Kochana, mam dokładnie taki problem z powiekami, tyle że ja mam zdecydowanie więcej lat od Ciebie tak więc zapewniam Cię, że jeśli nie chcesz tego korygować chirurgicznie to na pewno należy się z tym defektem zaprzyjaźnić
Po pierwsze sprawdź tarczycę, taki efekt lubi być przy niedoczynności tarczycy a w okresach zbierania wody (PMS) on się nasila.
Po drugie zmień makijaż, ja przetestowałam różne sposoby i wiem, że najlepiej wyglądają moje powieki jak ruchoma część powieki jest jaśniejsza, przy czym zewnętrzna jej część jest przyciemniona i tu jak napisała moja poprzedniczka, nie na zasadzie kreski, tylko roztarcia, natomiast na tę część między powieką ruchomą a brwią nakładam cień ciemniejszy, aczkolwiek bez przesady, wtedy ta powieka optycznie robi się bardziej płaska, jest po prostu mniej widoczna.
To co Ty masz na powiekach na zdjęciu też wypróbowałam i niestety właśnie wtedy powieki wydają mi się najcięższe.

[emilia0508]

ja też mam opadające powieki i dokładnie tak jak dziewczyny piszą-roztarcie i jaśniejszy cień optycznie podniosą powieki... spróbuj z innym makijażem... jeśli go dobrze wykonasz to zdziałasz cuda, powodzenia

[KlusiaKlusia]

jak długo je tak masz?
jak to nie jest od dziecka radze zbadać nerki.

[kael]

Jeśli puchną to może masz na coś uczulenie? Mi na obrzęk pomagają okłady, np. z rumianku. Możesz też wypróbować delikatne uciskanie, czyli drenaż limfatyczny. Opadających powiek tym nie zlikwidujesz, taka twoja natura i już ale złagodzisz efekt pozbywając się opuchlizny.

[Koko00]

thetruemayhem! masz piękne oczy. może zacznij od przemywania chłodną wodą, stosowania żelowych opasek w postaci żelu na powieki [np. na noc]. Chłód dobrze wpływa na naprężenie i napięcie skóry. dodatkowo jakieś kremy lub żele pod oczy, liftingujące specyfiki na powieki. Popytaj pań w aptekach i drogeriach o próbki takich preparatów.

[juspil]

nie wyglądasz wcale tak źle jak sądzisz, zmień sposób malowania bo w takim makijażu to nawet miss Polonia nie wyglądałaby atrakcyjnie. Zaakceptuj swój wygląd, w życiu będziesz miała o wiele większe problemy i z perspektywy czasu zrozumiesz, że to była błahostka. Radziłabym Ci mocniej tuszować rzęsy i używać tuszu unoszącego i pogrubiającego je, dzięki czemu wzrok patrzących koncentrowałby się na nich. pozdrawiam

[thetruemayhem]

bardzo wam dziękuję za rady! rzeczywiście mam coś z nerkami. a nad niedoczynnością tarczycy też się właśnie zastanawiam. jaki tusz mi radzicie? bo właśnie szukam jakiegoś bardzo wydłużającego i pogrubiającego, ale nic nie mogę znaleźć do jakiego lekarza się z tym mogę udać?

[muscat]

Napisane przez thetruemayhem

bardzo wam dziękuję za rady! rzeczywiście mam coś z nerkami. a nad niedoczynnością tarczycy też się właśnie zastanawiam. jaki tusz mi radzicie? bo właśnie szukam jakiegoś bardzo wydłużającego i pogrubiającego, ale nic nie mogę znaleźć do jakiego lekarza się z tym mogę udać?

Polecam ten tusz, od lat maluję nim rzęsy, właściwie w makijaż to właśnie rzęsy podkreślam najmocniej.
Mascara Double Extension Technologie Beauty Tubes (czerwona tuba).

Przede wszystkim zgłoś się do internisty i poproś o skierowanie do urologa i endokrynologa, ten pierwszy od nerek, ten drugi od chorób tarczycy