Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!

[Anisia25]

Autentyki (ankieta):

> - Jaką głupotę ostatnio zrobiliście?

>

> - Ja wysłałem do żony zamiast do kumpla sms-a "Kup 6 piw"

>

> - Dobrze, że nie napisałeś "kochanie, żona wyjechała, mamy całą noc dla siebie".

>

> - Nałożyłem Kondona na lewą stronę... Było miło.

>

> - Moja czcigodna małżonka postawiła czajnik na gazie. Elektryczny czajnik.

>

> - A ja wcześnie rano gdy śpieszyłem się do pracy, zaspany po imprezie użyłem lakieru do włosów jako dezodorantu i wszystkie włosy pod pachami posklejały mi się. Okropne uczucie. I musiałem z tym wytrzymać cały dzień bo byłem spóźniony do pracy i już nie zdążyłem tego zmyć.

>

> - Moja koleżanka jak była mała to chciała mieć kręcone włosy. To bracia jej zakręcili - mikserem.

>

> - Mój ojciec zrobił sobie jajecznicę na oleju transformatorowym, podobno miała dziwnie metaliczny posmak.

>

> - Rozbierając się pod prysznic zdjąłem skarpetki, po czym wrzuciłem je do kibla i spuściłem wodę. Lubiłem te skarpetki.

>

> - Ja rozmawiając przez telefon na ulicy, przechodząc przez przystanek mpk niechcący wsiadłem do autobusu (całkiem bezwiednie). Rozłączyłem się, schowałem telefon do kieszeni, usiadłem, i po pięciu minutach zorientowałem się, że jadę autobusem i nie wiem dokąd i po co.

>

> - Poszedłem ze śmieciami i wróciłem z nimi.

>

> - Ja włożyłem wtyczkę myszki do portu drukarki i nawet dwukrotne przeinstalowanie windowsa nie pomogło.

>

> - Mój szwagier podczas impry poszedł się odlać do WC. Dopiero po paru dniach kolega poskarżył się, że w tym samym czasie on właśnie "straszył muszlę".

>

> - Poszedłem do pracy w majtkach swojej żony, bo się ubierałem rano w pośpiechu, zauważyła to dopiero moja żona jak się przebierałem po pracy w domowe ciuchy, a mnie trochę tak dziwnie cisnęło w kroku.

>

> - Koleżanka na imprezie włożyła podpaskę do góry klejem. Podobno bolało jak ją odrywała. W każdym razie krzyk było słychać mimo głośnej muzyki.

>

> - Wyszedłem z kolegą z imprezy się przewietrzyć, bo byliśmy zdrowo pijani. Impreza była niedaleko Dworca Centralnego w Warszawie. Ocknęliśmy się w Poznaniu. Bez kasy, dokumentów, papierosów, za to z gigantycznym kacem.

>

> - Robiłam dzieciom kanapki do szkoły, a potem pędem pobiegłam do pracy. W tramwaju wszyscy przyglądali mi się z wielkim zainteresowaniem. Nie zdjęłam fartucha kuchennego.

>

[kariera85]

> - Ja włożyłem wtyczkę myszki do portu drukarki i nawet dwukrotne przeinstalowanie windowsa nie pomogło.



jak mnie śmieszą takie wpadki
bo sama cos potarfię wykręcić, a tak to się chociaż czegoś nauczę

[Beauty1984]

Rewelacja . Aż ciężko uwierzyć, że to autentyczne .

[aisulo]

Ja dzisiaj poszlam do sklepu po chleb zaplacilam, wrocilam do domu i patrze ze nie mam chleba musialam sie wrocic

[ufcio]

heheh dobre

[Neni1984]

Napisane przez aisulo

Ja dzisiaj poszlam do sklepu po chleb zaplacilam, wrocilam do domu i patrze ze nie mam chleba musialam sie wrocic

Zrobiłam dzisiaj identycznie

Ja wysłałem do żony zamiast do kumpla sms-a "Kup 6 piw"

A ja wysłałam sms o treści "Agata, jakby dzwoniła dziś moja mama to powiedz, że poszłam pod prysznic i zejdzie mi długo, ja śpię dzis u TŻ" Wysłałam go do mamy. Współlokatorka miała mnie kryć

- Rozbierając się pod prysznic zdjąłem skarpetki, po czym wrzuciłem je do kibla i spuściłem wodę. Lubiłem te skarpetki.

Wakacje. Moja koleżanka poszła do łazienki w celu wykąpania się. Położyła czystą bieliznę na kibelku. Ja chciałam siku, tak szybciutko. I tak samo szybciutko chciałam odłożyć jej bieliznę na miejsce. Szkoda, że zapomniałam zamknąć kibelek

[AguSsSia]

Hehehehehehe prawie się popłakałam ze śmiechu.

[aga01]

opowiem wam kawał :
Kumpel do kumpla....
- Słuchaj co dzisiaj powiedziałem do żony... chciałem powiedzieć "Ale masz dużą torbę ", a powieziałem "Ale masz dużą mordę..."
- Stary , to nic.... ja chciałem , żeby mi podała sól ( teraz uwaga sama się ocenzuruję ) i powiedziałem " Spierd****aś mi całe życie ty k****!!"

Bardzo wulgarny, ale tak apropo przejęzyczeń

[ooliwka]

genialne heheheheehehehehehe
ludzie to talenty....

[renata80]

Moja ostatnia gafa: Napisałam smska mojemu psiapsiółkowi (Kotku itd...) żeby podjechał do mnie w drodze z pracy bo mam coś dla jego córci i wysłałam... Po 5 min dostałam sms od mojego exszefa (na szczęście bardzo sympatycznego i hmmm... przystojnego) z którym od ok roku nie podtrzymuję znajomości o następującej treści: "Hmmm.... Kotku??? ale ja chyba jeszcze nie mam córci" Myślałam że spłonę ze wstydu...

[martaa65]

> - Rozbierając się pod prysznic zdjąłem skarpetki, po czym wrzuciłem je do kibla i spuściłem wodę. Lubiłem te skarpetki.

[agnessa_]

genialne

[diamelen]

samo zycie

[ifffonka]

mi się zdażyło ostatanio : siedziałąm sobie w wannie i pomyślałam że wyśle smsm do mojego kochanego i napisłam: Hej kochanie właśnie się pluskam. a ty co porabiasz robaczku.Cium. - owszem sms doszedł ale zapomniałam zablokować klawiatury i po kilku godzinach (już poza domem) dostałam sygnał od kumpla z roku (dodam że prawie z nim nie gadam) co mnie zdziwiło,a okazało się że w torebce niezablokowany tel wysłął sms do pierwszej osoby na liście telefonó i to był on.
musiałam od razu pisać sprostowanie - ale było mi wstyd

[justysia274]

Świetne!! Mocno się przy tym uśmiałam

[beatkaaa]

heh ja kiedys wyslalam smsa do chlopaka o tresci " czesc kotku;* co porabiasz? ja sobie leze i mysle o tobie;* kocham cie wiesz?;*" tylko ze sms wyslal sie do ost osoby na liscie... czyli do kolegi...

[Julka...]

a ja
- włożyłam pilota do lodówki i nikt go nie mogl znaleźć- domomentu otworzenia lodówki
-poszłam w pantoflach do szkoły w zime:/
jak mi sie cos przypomni to dopisze

[logest]

Ja jeszcze za czasow studenckich dostalam na zajeciach od swojego TZ sms-a o tresci: tesknie za toba kotku. Pochwalilam sie kolezance z lawki a ta przeczytala polszeptem zdziwiona : tesknie za toba kołku. Myslalam ze umre ze smiechu-musialam wyjsc z zajec.

[czarownicagosia]

Wszystko swietne

[karmeleiro]

super, to po takej dawce zdrowego smiechu do pracy moge isc

[Nataniella]

- Poszedłem do pracy w majtkach swojej żony, bo się ubierałem rano w pośpiechu, zauważyła to dopiero moja żona jak się przebierałem po pracy w domowe ciuchy, a mnie trochę tak dziwnie cisnęło w kroku.

świetne , a to ze skarpetkami najlepsze

[Anna Maria Magdalena]

dobre ))

[kosmita77]

jeju.......... szok

[...:::oblabobla:::...]

Ostatnio jak byłam strasznie zmęczona, poszłam na autopilocie do łazienki zmyć make-up i umyć zęby... skończyło się na tym, że umyłam zęby mleczkiem do demakijażu :sciana:

A ile razy mi się zdażyło wyjśc z plastikowym koszykiem ze sklepu...

Raz wyszłam z domu w wielkich niebieskich włochatych kapciach. Dobrze, że wogóle zauważyłam.

Innym razem poszłam do szkoły z jedną nogawką od spodni upchniętą do skarpetki Nie wiem jakim cudem

Strasznie często zdarza mi się, że śpie do południa. Oczywiście zawsze rano ktoś dzwoni. A potem patrze na odebrane połaczenia i wydzwaniam do tych osób, żeby się dowiedzieć co ja im odpowiedziałam

Ostatnio 3 tygodnie temu prawie uciekł mi tramwaj. Prawie, bo drzwi zatrzasnęły mi się przed nosem, z tym, że moja siatka z zakupami została w tramwaju, a mi w ręce został tylko jej uchwyt. Na szczęście ktoś się nademną zlitował i wpuścili mnie do środka

[Słowiańska Lara Croft]

Teraz ja się pochwalę;
Najczęściej rano myjąc zęby w łazience spoglądam na wodomierz i zastanawiam się jak oni te zegraki teraz robią
Wrzucanie bielizny do kosza w kuchni(o zgrozo!) i szukanie termomentru przed wyjściem w lodówce to podstawa.Hahahha biorąc kąpiel wycisnęłam kiedyś pastę do zębów,że to niby płyn do kąpieli.No a czy Wam się nie zdarza iść po coś gdzieś i zapomnieć?bo mi ciągle...idę na łazienki i stoję jak wryta i za Chiny Ludowe nie wiem po co przyszłam: DFilmy to jest mój talent,tak...kiedyś kiedy byłam dzieckiem zasnęłam w kinie i co jakiś czas się budziłam i znów kimałam...także zaczęłam oglądać na jakiś misiach,potem kiedy się przebudziłam był cowboy,potem ludzie tańczyli...i tak stworzyłam nowy film.Często szukam w książce kucharskiej telefonów do dentystów

[Connect]

Napisane przez Słowiańska Lara Croft

Teraz ja się pochwalę;
Najczęściej rano myjąc zęby w łazience spoglądam na wodomierz i zastanawiam się jak oni te zegraki teraz robią
Wrzucanie bielizny do kosza w kuchni(o zgrozo!) i szukanie termomentru przed wyjściem w lodówce to podstawa.Hahahha biorąc kąpiel wycisnęłam kiedyś pastę do zębów,że to niby płyn do kąpieli.No a czy Wam się nie zdarza iść po coś gdzieś i zapomnieć?bo mi ciągle...idę na łazienki i stoję jak wryta i za Chiny Ludowe nie wiem po co przyszłam: DFilmy to jest mój talent,tak...kiedyś kiedy byłam dzieckiem zasnęłam w kinie i co jakiś czas się budziłam i znów kimałam...także zaczęłam oglądać na jakiś misiach,potem kiedy się przebudziłam był cowboy,potem ludzie tańczyli...i tak stworzyłam nowy film.Często szukam w książce kucharskiej telefonów do dentystów

musisz mieć bardzo ciekawe życie

[agata`]

Normalnie popłakałam się ze śmiechu...
Mojej koleżanki ojciec umył kiedyś zęby jej kremem na celulit bo wyglądał jak pasta do zębów...

[Enaffi]

hahaha ale sie usmiałam ale kazdemu zdaża sie zrobic jakąs głupote

[niebieska.lwica]

ja jeszcze leżę ze śmiechu

[Minoda]

A mi się kilka lat temu zdarzyło pojechac do sklepu w pantoflach <stupid me> buahahh