Panny Młode 2021

[ciri15]

Napisane przez aante_e

Ale skoro jedna strona chce tak, a druga tak, a decyzje trzeba podjąć, to trzeba jedną wersję przyjąć - jego albo moją mi zależy na podwójnym nazwisku, bo mam już spory dorobek zawodowy pod swoim nazwiskiem - 2 kierunki studiów, aplikacja, egzamin zawodowy i prawie 6 lat pracy w zawodzie. A dzieci na razie nic takiego nie mają, więc nie jest to aż tak istotne - równie dobrze mogą wyrobić sobie 'markę' pod nazwiskiem Tżta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam podobne podejście. Jedyne co mi smutno że prawdopodobnie moje pokolenie będzie ostatnie z moim nazwiskiem. Brat raczej nie planuje się rozmnażać, a wujkowie mają tylko córki. A tak byłaby nadzieja że nazwisko pójdzie dalej.
Choć dla mnie to aż nazwisko, a może się okazać że dla potencjalnych dzieci tylko nazwisko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez f1i2o3

Ojjj chyba przesadzasz Myslę, że dziewczyny pisały, że wolą podwójne nazwisko dla dzieci, ale bez ciśnienia, ja z jednej strony bym chciała żeby moje nazwisko przetrwało, ale może być i przeszłego męża (dla dzieci) bez ciśnienia

raczej nie ma na wątku kobiet, które są stłamszone przez- jak to piszesz PANA MĘŻA, mamy XXI wiek

Ja zostaje przy swoim

przesadzam? było wyraźnie napisane

"Tż uparł się, że wobec dzieci mamy być tradycyjni, wystarczy że matka będzie miała podwójne"
"mój to samo mówi o nazwisku, że wystarczy że ja będę miała podwojne"
"Ja będę miała podwójne, dzieci chyba po TŻ... Choć też bym wolała by miały podwójne."
"Ja będę mieście podwójne, a dzieci Tżta. Niestety nie udało mi się wynegocjować podwójnego dla dzieci"

ja nie mówię, że dziewczyny są tłamszone. ale przeświadczenie, że dzieci MUSZĄ mieć nazwisko ojca, i w ogóle żony najlepiej też, nadal hula w najlepsze. patriarchat pełną parą, chociaż raczej na pewno bardziej podświadomy niż świadomy.


a no właśnie. mamy XXI wiek, a ludziom nadal się w głowach nie mieści, że dzieci mogą nie nosić nazwiska ojca

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez ciri15

Mam podobne podejście. Jedyne co mi smutno że prawdopodobnie moje pokolenie będzie ostatnie z moim nazwiskiem. Brat raczej nie planuje się rozmnażać, a wujkowie mają tylko córki. A tak byłaby nadzieja że nazwisko pójdzie dalej.
Choć dla mnie to aż nazwisko, a może się okazać że dla potencjalnych dzieci tylko nazwisko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to czemu nie dacie dzieciom Twojego nazwiska?

[aante_e]

Nie przesadzałabym, że jak facet nie zgadza się na podwójne nazwisko dziecka to już koniec świata i jak to tak, to niech dziecko ma tylko nazwisko matki. Moim zdaniem nie ma sensu forsować wszystkiego - jeden ma takie poglądy, drugi takie, a nie że od razu facet już jest zły. Przy ślubie trzeba podjąć tyle decyzji, że któraś strona musi iść na kompromis, bo inaczej można szybko się rozstać.

Mi nie jest obojętne nazwisko dzieci - ale jestem w stanie iść na kompromis i mogą nosić nazwisko ojca. Za to nie jestem w stanie iść na kompromis co do swojego nazwiska i Tż dobrze o tym wiedział - mogłam też zostać przy swoim, taka zresztą była pierwsza wersja i nie byłoby z tym problemu. Ale chcę podwójne, właśnie dlatego, że dzieci będą mieć jego nazwisko. I to według mnie jest w porządku, oboje jesteśmy zadowoleni.

Miałam jeszcze zapytać się, czy planujecie intercyzę, ale to dopiero będzie kontrowersyjny temat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez f1i2o3

Ojjj chyba przesadzasz Myslę, że dziewczyny pisały, że wolą podwójne nazwisko dla dzieci, ale bez ciśnienia, ja z jednej strony bym chciała żeby moje nazwisko przetrwało, ale może być i przeszłego męża (dla dzieci) bez ciśnienia

raczej nie ma na wątku kobiet, które są stłamszone przez- jak to piszesz PANA MĘŻA, mamy XXI wiek

Ja zostaje przy swoim

Dokładnie, to jest takie "wolę" jak wolę naleśniki niż pierogi... Nie tak ważne jak brak telewizora w sypialni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez aante_e

Miałam jeszcze zapytać się, czy planujecie intercyzę, ale to dopiero będzie kontrowersyjny temat

gdyby nasz poziom majątkowy przed ślubem czy zarobki były diametralnie różne, to być może - z pewnością temat gdzieś by się przewinął. ale w moim przypadku nie ma sensu, bo pochodzimy z rodzin o podobnym dorobku i zarabiamy też względnie podobnie.



kontrowersyjny temat, bo założyłaś, że facet zarabia wielokrotnie więcej jak to bywa przy tematach intercyzy?

[ciri15]

Napisane przez Pani_Mada

to czemu nie dacie dzieciom Twojego nazwiska?

Bo nie jest to tak super ważne dla mnie by się o to kłócic nawet 10 minut


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

My nie planujemy. Były kiedyś takie myśli z mojej strony, ale porzuciłam je.
Narzeczony proponował jedno wspólne konto, ale stanęło na tym, że każdy zostaje przy swoim, ale utworzymy jakieś wspólne na bieżące wydatki.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez aante_e

a. Za to nie jestem w stanie iść na kompromis co do swojego nazwiska i Tż dobrze o tym wiedział - mogłam też zostać przy swoim, taka zresztą była pierwsza wersja i nie byłoby z tym problemu. Ale chcę podwójne, właśnie dlatego, że dzieci będą mieć jego nazwisko. I to według mnie jest w porządku, oboje jesteśmy zadowoleni.

Miałam jeszcze zapytać się, czy planujecie intercyzę, ale to dopiero będzie kontrowersyjny temat
]

Identolo u mnie.

Póki co nie planujemy, za mało się dorobiliśmy, nie mamy firm więc nam niepotrzebna.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aante_e]

Lol nie wiedziałam, że wypowiedź co do nazwiska poddamy aż tak głębokiej analizie, że zaczniesz Pani_Mada wyciągać i analizować poszczególne zdania. I trochę za daleko płyniesz, bo mi PAN MĄŻ nic nie nakazuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez ciri15

Bo nie jest to tak super ważne dla mnie by się o to kłócic nawet 10 minut


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ok rozumiem. z postów które przytoczyłam wyżej w ogóle to nie wynikało, ale dopuszczam myśl, że źle to zinterpretowałam

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez aante_e

Lol nie wiedziałam, że wypowiedź co do nazwiska poddamy aż tak głębokiej analizie, że zaczniesz Pani_Mada wyciągać i analizować poszczególne zdania. I trochę za daleko płyniesz, bo mi PAN MĄŻ nic nie nakazuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

przeczytaj moje wypowiedzi jeszcze raz, ale spokojniej trochę

to była odpowiedź na Twój post:

Napisane przez Pani_Mada

no ale z tego co piszesz, to dla Ciebie jest obojętne czy dzieci będą mieć podwójne czy tylko męża.
a dziewczyny pisały o tym, że one WOLĄ żeby dziecko miało podwójne, ale facet się uparł i nie zgadza.

z resztą podwójne to kompromis. każdy może forsować swoje. kto powiedział, że dzieci muszą mieć nazwisko po ojcu? mogą mieć takie jak pierwszy człon nazwiska matki. co za problem - jak się podwójne nie podoba...

gdzie tu Ci sugeruję, że ktoś Ci coś nakazuje?

[truskawaka]

Ja biorę nazwisko Tż, bo nie chce swojego po ojcu. Intercyzę też planujemy, nie wiedziałam że to kontrowersyjne
Ja jestem uparta, więc zapewne gdyby mi zależało, żeby dzieciaki miały podwójne/ moje nazwisko, to bym nie negocjowała, tylko poinformowała, że właśnie tak będzie i na pewno bym nie odpuściła

[aante_e]

Napisane przez Pani_Mada

ok rozumiem. z postów które przytoczyłam wyżej w ogóle to nie wynikało, ale dopuszczam myśl, że źle to zinterpretowałam

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------



przeczytaj moje wypowiedzi jeszcze raz, ale spokojniej trochę

to była odpowiedź na Twój post:


gdzie tu Ci sugeruję, że ktoś Ci coś nakazuje?

Wybacz, ale pisanie w normalnej dyskusji prześmiewczego określenia 'pan mąż', to świadczy o charakterze Twojej wypowiedzi.

Napisane przez truskawaka

Ja biorę nazwisko Tż, bo nie chce swojego po ojcu. Intercyzę też planujemy, nie wiedziałam że to kontrowersyjne

Ja też nie wiedziałam, że dyskysja o nazwisku może być taka żywa a co dopiero o intercyzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez aante_e

Wybacz, ale pisanie w normalnej dyskusji prześmiewczego określenia 'pan mąż', to świadczy o charakterze Twojej wypowiedzi.

teraz to Ty przesadzasz i się emocjonujesz

[Lottie69]

Napisane przez aante_e

Nie przesadzałabym, że jak facet nie zgadza się na podwójne nazwisko dziecka to już koniec świata i jak to tak, to niech dziecko ma tylko nazwisko matki. Moim zdaniem nie ma sensu forsować wszystkiego - jeden ma takie poglądy, drugi takie, a nie że od razu facet już jest zły. Przy ślubie trzeba podjąć tyle decyzji, że któraś strona musi iść na kompromis, bo inaczej można szybko się rozstać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tu raczej chodzi o to, że jest temat sporny i musi przez to być przeforsowane to, co chce mężczyzna. I to bardzo trąci "starymi czasami", kiedy kobieta nie miała zbyt dużo do powiedzenia.
A w życiu będzie dużo takich tematów spornych i sposób rozwiązywania tych z mniejszym wpływem na życie (jak to nazwisko) może pokazywać, jak będą się odbywały inne dyskusje.

Gdyby mój przyszły mąż używał wyrazów takich jak podkreśliła Pani Mada w postach wyżej, to zapaliłaby mi się czerwona lampka - nie brzmi to jak język negocjacji, tylko wymuszania pewnych decyzji.

Napisane przez Pani_Mada

teraz to Ty przesadzasz i się emocjonujesz

Też tak to odbieram niestety...



Nie sądziłam też, że intercyza to temat sporny. My mamy już teraz wspólny budżet i nie ma to zbyt wielkiego sensu, bo finansowo jesteśmy na bardzo zbliżonym poziomie. Gdyby była sytuacja, że jedno z nas ma firmę, to pewnie byśmy się zastanowili.

[aante_e]

Jak dla mnie to zarówno Lottie, jak i Pani_Mada przesadzacie i zaczęłyście się emocjonować, na siłę doszukując się 'wymuszania decyzji co do nazwiska'. A wyciąganie pojedynczych słów z normalnej wypowiedzi jest poniżej pasa.

Ok jest używanie niemiłego tonu wypowiedzi przez Pani_Mada, ale już odpowiedź w jej tonie, to emocjonowanie się. Mi się nie podoba, narzucanie zdania w tym stylu i szukanie dziury w całym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez aante_e

Jak dla mnie to zarówno Lottie, jak i Pani_Mada przesadzacie i zaczęłyście się emocjonować, na siłę doszukując się 'wymuszania decyzji co do nazwiska'. A wyciąganie pojedynczych słów z normalnej wypowiedzi jest poniżej pasa.

Ok jest używanie niemiłego tonu wypowiedzi przez Pani_Mada, ale już odpowiedź w jej tonie, to emocjonowanie się. Mi się nie podoba, narzucanie zdania w tym stylu i szukanie dziury w całym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

przykro mi, że poczułaś się urażona. przepraszam.


niemniej jednak czy Ci się to podoba czy nie, zwroty "nie zgodził się", "nie udało się wynegocjować", "uparł się", "chciałabym ale się nie dał przekonać", "wystarczy, że matka będzie mieć podwójne" - trącą patriarchatem i założeniem, że dziecko MUSI mieć nazwisko ojca i ojciec ma więcej do powiedzenia. tak jak wspomniałam, zapewne bardziej to podświadome niż świadome, ale trąci.

co innego "wspólnie ustaliliśmy", "mi to obojętne, więc nie robiłam problemu", "razem doszliśmy do wniosku", "ja też tak uważam", "dla mnie to nie ma znaczenia" itd. ale z jakiegoś powodu takie zwroty nie padły.

[raspberry21]

Dziewczyny, mamy się tutaj dzielić informacjami a nie oceniać wzajemnie swoich decyzji. Każda z nas robi jak uważa i tyle. Nie wyciągajmy zdań z wypowiedzi oceniając tym samym drugą osobę, to nie ma sensu 🤷☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f1i2o3]

Napisane przez aante_e

Jak dla mnie to zarówno Lottie, jak i Pani_Mada przesadzacie i zaczęłyście się emocjonować, na siłę doszukując się 'wymuszania decyzji co do nazwiska'. A wyciąganie pojedynczych słów z normalnej wypowiedzi jest poniżej pasa.

Ok jest używanie niemiłego tonu wypowiedzi przez Pani_Mada, ale już odpowiedź w jej tonie, to emocjonowanie się. Mi się nie podoba, narzucanie zdania w tym stylu i szukanie dziury w całym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, szukanie dziury w całym
Dziewczyny stresujecie się ślubem czy jak, że takie nerwowe?


Zmieniając temat, jak długo czekałyście na zaproszenia zamawiając je online?
Chce zrobić rodzinie suprise (nikt nic nie wie),a godzinę i termin USC rezerwuje 2 tyg przed wyjazdem do domu. Zdążymy? Potrzebuje tylko 4 zaproszeń na razie.

[aante_e]

Napisane przez Pani_Mada

gdyby nasz poziom majątkowy przed ślubem czy zarobki były diametralnie różne, to być może - z pewnością temat gdzieś by się przewinął. ale w moim przypadku nie ma sensu, bo pochodzimy z rodzin o podobnym dorobku i zarabiamy też względnie podobnie.



kontrowersyjny temat, bo założyłaś, że facet zarabia wielokrotnie więcej jak to bywa przy tematach intercyzy?

Niee, kontrowersyjny, bo skoro podwójne l nazwisko żony, a pojedyńcze dla dzieci, wzbudza takie emocje, to co dopiero pieniądze. Tak się składa, że u Nas to ja będę zarabiać więcej, bo taki mam zawód, który wymaga też własnej działalności. Więc nie, nie zakładam że facet będzie zarabiał więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez aante_e

Niee, kontrowersyjny, bo skoro podwójne l nazwisko żony, a pojedyńcze dla dzieci, wzbudza takie emocje, to co dopiero pieniądze. Tak się składa, że u Nas to ja będę zarabiać więcej, bo taki mam zawód, który wymaga też własnej działalności. Więc nie, nie zakładam że facet będzie zarabiał więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

te "emocje" (a raczej zdziwienie, nie żadne emocje) wzbudza "nie zgodził się" i "chciałabym ale jest nieugięty" - nie pojedyncze nazwisko dla dzieci. straszliwie sobie dopowiadasz

[aante_e]

Napisane przez Pani_Mada

te "emocje" (a raczej zdziwienie, nie żadne emocje) wzbudza "nie zgodził się" i "chciałabym ale jest nieugięty" - nie pojedyncze nazwisko dla dzieci. straszliwie sobie dopowiadasz

Tak jak Ty dopowiadasz sobie do naszych wypowiedzi 🤷☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez Pani_Mada

co innego "wspólnie ustaliliśmy", "mi to obojętne, więc nie robiłam problemu", "razem doszliśmy do wniosku", "ja też tak uważam", "dla mnie to nie ma znaczenia" itd. ale z jakiegoś powodu takie zwroty nie padły.

No bo wyżej opisanych zwrotów użyć nie moge, bo bym skłamała. Wolałabym, żeby było podwójne, nie ustalimy tego wspólnie bo jedno z nas musi zgodzić się na propozycję drugiej strony, nie jest mi to całkiem obojętne, ale też nie jakoś bardzo ważne, JA tak nie uważam i ma to dla mnie jakieś znaczenie. Po prostu są dwa różne zdania, nie możemy spotkać się gdzieś pośrodku, jedno musi ustąpić. No to ustąpiłam, zresztą nigdy jakiegoś wielkiego sporu o to nie bylo, bo aż tak mi nie zależy.
A tu mi się sugeruje mam wrażenie, że powinnam sztucznie to ciągnąc aż wyjdzie na moje.

Ale spoko, bez urazy. Bo w sumie po kilku słowach można pobieżnie zrozumieć, w sumie odpowiadając że wolałabym podwójne u dzieci tak mi przeszło przez myśl że zaraz kwestia patriarchatu wyjdzie na wierzch. Ja raczej uczę się dalej tego, by oddzielać w związku kwestie istotne od nieistotnych i nie robić problemów o glupoty. Ważna zasada. A raczej nawzajem nie znamy się na tyle, a już na pewno nie wiemy jak wyglądają relacje w związkach, by się tak tu oceniać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez ciri15

No bo wyżej opisanych zwrotów użyć nie moge, bo bym skłamała. Wolałabym, żeby było podwójne, nie ustalimy tego wspólnie bo jedno z nas musi zgodzić się na propozycję drugiej strony, nie jest mi to całkiem obojętne, ale też nie jakoś bardzo ważne, JA tak nie uważam i ma to dla mnie jakieś znaczenie. Po prostu są dwa różne zdania, nie możemy spotkać się gdzieś pośrodku, jedno musi ustąpić. No to ustąpiłam, zresztą nigdy jakiegoś wielkiego sporu o to nie bylo, bo aż tak mi nie zależy.
A tu mi się sugeruje mam wrażenie, że powinnam sztucznie to ciągnąc aż wyjdzie na moje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie. wcale Ci się tak nie sugeruje - bo to z pewnością do mnie. to Twoje życie i skoro Ci to nie przeszkadza to nic nikomu do tego. nie oceniałam niczyjego podejścia. dziwi mnie ta wielka niechęć (ze strony facetów) do tego, żeby dziecko miało tylko jedno nazwisko (i to koniecznie jego). bo to zaleciałości z tego "starego myślenia", gdzie facet był najważniejszy. oczywiście, ze to bardziej podświadome niż świadome, niemniej jednak myślałam, że to już raczej rzadkość.

przy czym, podkreślam, jeśli Tobie to odpowiada, to spoko. tylko, że chyba niekoniecznie jest się o co obrażać, że kogoś to dziwi. być może mogłam użyć innych słów, skoro te były tak źle odebrane. ale to zdecydowanie nie było ocenianie

[Kolorowymaj]

Dziewczyny, serio ? To jest powód do kłótni ? Czy jedna wypowiedź jest podstawą do oceniania czyjegoś związku ?

Myślę, że lepiej porozmawiać o czymś przyjemniejszym.

F1i2o3, ja zamawiałam tylko próbki, więc wygląda to zupełnie inaczej, ale najlepiej już teraz napiszcie do osoby u której zamawiacie i podpytajcie.
Wydaje mi się, że na spokojnie zdążycie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leille]

Napisane przez Lottie69

Jak dzwoniłaś w październiku, to teraz w listopadzie i ew. w grudniu. Często otwierają zapisy koniec grudnia albo po nowym roku, niech po prostu Ci się telefonicznie określą, kiedy masz zadzwonić i tyle


Obrączki idą mega szybko, spokojnie możesz na wiosnę. Nasze po dwóch tygodniach były do odbioru już

Niby dostałam informacje, że mam śledzić FB. Też dziwne, bo zawsze zapisy były otwierane w październiku lub listopadzie, ale podejrzewam, że przy obecnej sytuacji jeszcze się wstrzymują.

Ok, dzięki. Tak planowałam na wiosnę, ale chciałam się dowiedzieć jak to w praktyce wygląda i jaki zapas czasu warto sobie dać

Napisane przez aante_e

Decydujcie się na nazwisko Tż czy podwójne? A może zostajecie przy swoim, albo Tż zmienia?
Ja będę mieście podwójne, a dzieci Tżta. Niestety nie udało mi się wynegocjować podwójnego dla dzieci 🤷☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podwójnego na pewno nie wezmę bo moje nazwisko ma 11 liter, a Tż'ta 12, w żadną rubryczkę bym się chyba później nie zmieściła Tż coś przebąkiwał kiedyś, że moje nazwisko jest ładniejsze i On by z chęcią wziął moje, ale nie wiem czy to były żarty czy serio to mówił. Mi by było jakoś dziwnie. Lubię swoje nazwisko i jestem do niego przywiązana, ale zawsze miałam w głowie, że przejdę na nazwisko męża.

Napisane przez ciri15

Ogólnie mam taki wybór:
mus malinowy i oreo z dżemem z czarnej porzeczki
bomba czekoladowa z praliną i dżemem z czarnej porzeczki lub wiśniami
mix owocowy (sam lub z dżemem według uznania)
mus cytrynowy z siekanymi Michałkami
mus cytrynowy z siekanymi Michałkami oraz mus jagodowy
bomba czekoladowa z wiśniami
straciatella z białej czekolady z musem malinowym
Rafaello z dżemem z czarnej porzeczki lub wiśniami
Można też kombinować.

Ile smaków. Już mi ślinka cieknie na samą myśl o takich połączeniach

Napisane przez Gwiazdeczka223

A jak to jest z tą poradnią? Do czego to jest potrzebne? Ksiądz wysłał mi listę potrzebnych dokumentów i były tam tylko pełne odpisy aktów chrztu, zaświadczenie z USC i nauki. Nie było nic o poradni, ani o zgodzie proboszcza z naszej parafii.

My jak byliśmy na naukach to dostaliśmy takie zaświadczenie i tam jeszcze jest miejsce na poświadczenie o przebyciu tych trzech spotkań w poradni. Z tego co zrozumiałam u nas to jest jakby pakiet. Tzn. że jakby zaliczenie nauk to nauki + poradnia. Może nie wszędzie tak jest?

Napisane przez Gwiazdeczka223

Dziewczyny, a ile trzeba się spodziewać zapłacić za oprawę muzyczną w kościele?

Jak próbowaliśmy się dogadać z kwartetami (bo chcieliśmy kwartet), który zagra nam w Kościele i na pierwszy taniec to rzucali kwotę 1000-1500 zł, ale do końca się dogadać nie mogliśmy. Spróbuję po nowym roku jeszcze raz, ale już mnie nerw na nich bierze. Podejrzewam, że za np. jedną osobę grającą na skrzypcach będzie taniej.

[Kolorowymaj]

Leille, u nas też na zaświadczeniu jest miejsce na pieczątki z poradni


My płacimy 600zl za śpiew i dodatkowo można "dobrać" instrumenty na żywo. Zastanawiam się nad tym, choć podkłady z których korzysta są same w sobie bardzo ładne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez leille

Ile smaków. Już mi ślinka cieknie na samą myśl o takich połączeniach

No powiem Ci że po tej wczorajszej wizycie to najbardziej z tej całej imprezy nie moge się tortu doczekać


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kolorowymaj]

A poza tortem będziecie mieć standardowe menu? Rosół, devolay, schabowy itp. czy planujecie trochę zaszaleć w tym temacie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez Kolorowymaj

A poza tortem będziecie mieć standardowe menu? Rosół, devolay, schabowy itp. czy planujecie trochę zaszaleć w tym temacie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba bardziej tradycyjnie. Pewnie po nowym roku dostaniemy propozycję od sali. Są trzy opcje, najtańsza najbardziej tradycyjna, droższa taka mieszanka i najdroższa to bardziej wyszukane dania i ciasta. Chyba postawimy na ta środkowa.

Tak z ciekawostek a propos tortu, wczoraj nam pani powiedziała że robiła kiedyś tort za 5000
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kolorowymaj]

Napisane przez ciri15

Chyba bardziej tradycyjnie. Pewnie po nowym roku dostaniemy propozycję od sali. Są trzy opcje, najtańsza najbardziej tradycyjna, droższa taka mieszanka i najdroższa to bardziej wyszukane dania i ciasta. Chyba postawimy na ta środkowa.

Tak z ciekawostek a propos tortu, wczoraj nam pani powiedziała że robiła kiedyś tort za 5000
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, tradycyjne. Uciekło mi to słowo

5tys ? Wow!
Ja powiem szczerze, że byłam na początku zdziwiona, że 1000-1500zl to nie jest wygórowana cena (oczywiście w zależności od liczby gości).
Teraz już się z tym oswoiłam

Wiele tortów poza smakiem, robi mega wrażenie wizualnie. Trzeba mieć talent i cierpliwość żeby robić takie cuda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz