Co tu się właściwie odstawia?

[Nadnaturalny_Wieloryb]

Hej, nie będę się długo rozwodzić nad tematem Od paru miesięcy pracuję w nowej firmie. Poznałam tam pewnego kolegę i bardzo polubiłam. Nie nie są to żadne głębokie uczucia, po prostu go lubię Ale od pewnego czasu traktuje mnie jakoś inaczej. Z innymi dziewczynami gada normalnie a ze mną praktycznie unika kontaktu. Kiedy jesteśmy razem jakoś nam ta rozmowa się nie klei. W stosunku do innych jest wesoły i wygadany. Gdy na horyzoncie pojawię się ja i nikogo nie ma w pobliżu on milknie,a jak próbuję zagadać to odpowiada, że nie ma nic do powiedzenia albo ucina rozmowę w inny sposób. Nie ukrywam, że jest mi z tego powodu przykro i nie wiem o co mu może chodzić. Nie stało się między nami nic za co mógł się obrazić czy poczuć jakoś urażony. Wiem, że podałam za mało danych, żeby ocenić sytuację, ale nie wiem co dodać. Zadawajcie pytania. Będę wdzięczna za pomoc

[Jogurtowe_love]

Nie wiemy co mu siedzi w głowie. Jego zachowanie może znaczyć albo że mu się podobasz, ale jest na przykład nieśmiały, albo że zauważył że coś więcej zaczyna się między Wami kroić a on chce się zdystansować z jakiegoś powodu. Czas pokaże. Jest w związku?

P.S. Fajny nick

[Tashira]

Napisane przez Nadnaturalny_Wieloryb

Hej, nie będę się długo rozwodzić nad tematem Od paru miesięcy pracuję w nowej firmie. Poznałam tam pewnego kolegę i bardzo polubiłam. Nie nie są to żadne głębokie uczucia, po prostu go lubię Ale od pewnego czasu traktuje mnie jakoś inaczej. Z innymi dziewczynami gada normalnie a ze mną praktycznie unika kontaktu. Kiedy jesteśmy razem jakoś nam ta rozmowa się nie klei. W stosunku do innych jest wesoły i wygadany. Gdy na horyzoncie pojawię się ja i nikogo nie ma w pobliżu on milknie,a jak próbuję zagadać to odpowiada, że nie ma nic do powiedzenia albo ucina rozmowę w inny sposób. Nie ukrywam, że jest mi z tego powodu przykro i nie wiem o co mu może chodzić. Nie stało się między nami nic za co mógł się obrazić czy poczuć jakoś urażony. Wiem, że podałam za mało danych, żeby ocenić sytuację, ale nie wiem co dodać. Zadawajcie pytania. Będę wdzięczna za pomoc

Może pomyslal ze masz chrapkę na niego, a skoro on nie ma na Ciebie to uznal ze ostudzi Twoj zapal.

No nie wiem. Albo po prostu Cię nie lubi?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PiotrSand]

Napisane przez Nadnaturalny_Wieloryb

Hej, nie będę się długo rozwodzić nad tematem Od paru miesięcy pracuję w nowej firmie. Poznałam tam pewnego kolegę i bardzo polubiłam. Nie nie są to żadne głębokie uczucia, po prostu go lubię Ale od pewnego czasu traktuje mnie jakoś inaczej. Z innymi dziewczynami gada normalnie a ze mną praktycznie unika kontaktu. Kiedy jesteśmy razem jakoś nam ta rozmowa się nie klei. W stosunku do innych jest wesoły i wygadany. Gdy na horyzoncie pojawię się ja i nikogo nie ma w pobliżu on milknie,a jak próbuję zagadać to odpowiada, że nie ma nic do powiedzenia albo ucina rozmowę w inny sposób. Nie ukrywam, że jest mi z tego powodu przykro i nie wiem o co mu może chodzić. Nie stało się między nami nic za co mógł się obrazić czy poczuć jakoś urażony. Wiem, że podałam za mało danych, żeby ocenić sytuację, ale nie wiem co dodać. Zadawajcie pytania. Będę wdzięczna za pomoc

Przy twoim opisie sytuacji mógłbym ci dać dziesiątki powodów na to, że on unika z tobą rozmowy. Od twojej domniemanej halitozy do złośliwej koleżanki w pracy, która mu przekazała, że się z niego wyśmiewasz za plecami.
Nie przyszło ci do głowy zapytać wprost o co chodzi? Wolisz pytać na forum i wnikać w męską psychikę zamiast podejść i powiedzieć: "Hej, uraziłam cię czymś? Unikasz ze mną rozmowy i zbywasz kiedy próbuję zagadnąć. O co chodzi?".
Ehh... później widzę opinie kobiet, że to przez nas są problemy z komunikacją.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

A nie chwaliłaś się na przykład jakiejś koleżance, że on ci się podoba? Może ktoś mu powiedział albo jakieś twoje zachowanie zdradziło twoje zainteresowanie, a on tego nie odwzajemnia i czuje się osaczony.

Szybciej bym pomyślała, że facet nie jest zainteresowany i chce ci to dobitnie dać do zrozumienia niż że umiera z miłości do ciebie w środku, ale jest zbyt nieśmiały.

[srebrnykot]

Założyłabym roboczo, że nie jest zainteresowany czymś więcej i chce to dać do zrozumienia.

[Nancy_M]

Spytaj go wprost, skąd te zmiany w jego zachowaniu.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Z męskiego punktu widzenia, to musisz być baaaardzo nie w jego typie, albo się dowiedział czegoś od kogoś i unika kontaktu.

[Hanged]

Zdecydowanie jest to bardziej nieśmiałość niż celowe studzenie zapału. Więc albo mu się podobasz ale obawia się że nic z tego nie będzie albo jest obojętny i jedynie zakłopotany.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Hanged

Zdecydowanie jest to bardziej nieśmiałość niż celowe studzenie zapału. Więc albo mu się podobasz ale obawia się że nic z tego nie będzie albo jest obojętny i jedynie zakłopotany.

Nieśmiałość? Dziewczyna sama do niego zagaduje a on odpowiada "nie mam nic do powiedzenia" i to jest nieśmiałość?

To jest właśnie celowe i skuteczne studzenie zapału, daje jej kosza. Nie wiem jak to prościej pokazać, trzeba powiedzieć "spadaj"?

[Ellen_Ripley]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86450172]A nie chwaliłaś się na przykład jakiejś koleżance, że on ci się podoba? Może ktoś mu powiedział albo jakieś twoje zachowanie zdradziło twoje zainteresowanie, a on tego nie odwzajemnia i czuje się osaczony.

Szybciej bym pomyślała, że facet nie jest zainteresowany i chce ci to dobitnie dać do zrozumienia niż że umiera z miłości do ciebie w środku, ale jest zbyt nieśmiały.[/QUOTE]

To samo.

Skupiłabym się na pracy i dobrych kontaktach z innymi osobami, a przestała zwracać uwagę na tego kolesia.

[Nadnaturalny_Wieloryb]

Napisane przez PiotrSand

Przy twoim opisie sytuacji mógłbym ci dać dziesiątki powodów na to, że on unika z tobą rozmowy. Od twojej domniemanej halitozy do złośliwej koleżanki w pracy, która mu przekazała, że się z niego wyśmiewasz za plecami.
Nie przyszło ci do głowy zapytać wprost o co chodzi? Wolisz pytać na forum i wnikać w męską psychikę zamiast podejść i powiedzieć: "Hej, uraziłam cię czymś? Unikasz ze mną rozmowy i zbywasz kiedy próbuję zagadnąć. O co chodzi?".
Ehh... później widzę opinie kobiet, że to przez nas są problemy z komunikacją.

A właśnie, ze zapytałam. Powiedział, że niczym go nie uraziłam i wszystko jest ok. Tylko, że dalej nie tak traktuje.

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86450172]A nie chwaliłaś się na przykład jakiejś koleżance, że on ci się podoba? Może ktoś mu powiedział albo jakieś twoje zachowanie zdradziło twoje zainteresowanie, a on tego nie odwzajemnia i czuje się osaczony.

Szybciej bym pomyślała, że facet nie jest zainteresowany i chce ci to dobitnie dać do zrozumienia niż że umiera z miłości do ciebie w środku, ale jest zbyt nieśmiały.[/QUOTE]
Ale on mi się nie podoba! od trzech lat jestem związku i nie jestem nim zainteresowana. Lubię go. pracujemy razem i zależy mi na dobrych relacjach z nim jako współpracownikiem. Chciałabym być przez niego traktowana tak jak traktuje on inne koleżanki.

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Ellen_Ripley
Masz rację, chyba nie ma sensu zawracać sobie jego fochami głowy.

[Beniak]

Bardzo wątpię żeby to była nieśmiałość, osoba nieśmiała nie miałaby odwagi tak dosadnie powiedzieć "nie mam nic do powiedzenia".

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Nadnaturalny_Wieloryb

Ale on mi się nie podoba! od trzech lat jestem związku i nie jestem nim zainteresowana. Lubię go. pracujemy razem i zależy mi na dobrych relacjach z nim jako współpracownikiem. Chciałabym być przez niego traktowana tak jak traktuje on inne koleżanki.

Wybacz, wprowadził mnie w błąd ten fragment:

Poznałam tam pewnego kolegę i bardzo polubiłam. Nie nie są to żadne głębokie uczucia, po prostu go lubię

gdzie brzmisz jakbyś na coś więcej liczyła, ale bała się przyznać.

A tak odnośnie pogrubionego, musisz zrozumieć, że w życiu nie zawsze tak jest jakbyśmy chcieli. Zaakceptuj, że cię nie lubi i unika bez wyraźnej przyczyny. Traktuj go neutralnie. Nie zabiegaj o jego względy w imię chcę, żeby wszyscy mnie lubili, bo taka jestem fajna przecież. Jeżeli będziesz miała dobre kontakty z innymi to nie wypadniesz z grupy społecznej tylko dlatego, że jakiś koleś ma problem.

[elvegirl]

Olej, po prostu. Nie jest to na tyle istotna znajomość, żeby próbować analizować co autor może mieć na myśli
Nie chce to nie, z okna przecież nie wyskoczysz, a nie sądzę że jest jedynym człowiekiem, z którym możesz w pracy rozmawiać