2020-01-18, 17:53 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 23
|
Czy warto walczyć o miłość? Gdzie jest granica?
Witajcie!
Potrzebuje żeby ktoś spojrzał na moją sytuację świeżym okiem, bo przeze mnie przemawiają emocje i nie wiem co myśleć Otóż pare miesięcy temu poznałam mężczyznę - 12 lat starszego. Jest rozwodnikiem oraz ma dwójkę dzieci - 6 i 11 letnich. Zaiskrzylo i to bardzo! Naprawdę ten mężczyzna daje mi poczucie bezpieczeństwa, akceptacji. Jestem przy nim szczęśliwa. Jednak kiepsko sobie radzę z jego przeszłością. Z żoną ma kontakt słaby, bo mieszkają dosyć daleko od siebie, a z dziećmi ustalone widzenia. Wydawałoby sie ze wszystko ułożone... Jednak mimo wszystko martwi mnie ze zwiazek z nim bedzie obarczony takim bagażem. O żonie wyraża sie zawsze pozytywnie - po prostu nie wyszło i juz. Ale tyle ich łączy... 10 lat małżeństwa, dwojka dzieci. Boje się! Ostatnio myślę nad zmianą pracy (mieszkam w bardzo malej miejscowości), mówi że mogłabym wyjechać z nim do większego miasta w którym oddział ma jego firma, znaleźć jakas lepszą pracę. A ja z natury taka strachliwa pi pa jestem. Nie wiem czy poddać sie strachu i odpuścić czy walczyć o miłość mając świadomość że sama rezygnuje z takich rzeczy jak ślub itp. Co myślicie? |
2020-01-18, 21:34 | #2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Svea
Wiadomości: 315
|
Dot.: Czy warto walczyć o miłość? Gdzie jest granica?
Cytat:
Zależy czego oczekujesz, od niego i od życia. Dzieci nie znikną, z byłą żoną będzie prawdopodobnie utrzymywał kontakt przynajmniej do ich pełnoletności. Jego przeszłość zawsze będzie gdzieś w tle. Potrafisz z tym żyć? Co jeśli będziecie mieli własne dzieci, będziesz umiała zaakceptować, że gdzieś są inne, dla niego równie ważne co wasze? Co z kwestiami finansowymi, gdy on ma na utrzymaniu jeszcze inne osoby? Z drugiej strony nie przekonasz się jeśli nie spróbujesz. Tylko bądż szczera sama ze sobą.
__________________
Only the dead fish follow the stream. |
|
2020-01-18, 21:46 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy warto walczyć o miłość? Gdzie jest granica?
moim zdaniem jak masz takie dylematy to nie dla ciebie ta relacja
jak ktos powyzej napomknal tu sie nic nie zmieni dzieci sa male jeszcze przez lata beda czescia waszego zycia duza czesc jego dochodow bedzie szla na alimenty,wasze lany np wakacyjne beda podporzadkowane dzieciom byla zona zawsze bedzie w tle bo jednak te wspolne dzieci piszesz ze musialabys zrezygnowac ze slubu ,dlaczego? orzeciez czlowiek po rozwodzie moze wziac slub ja bym sobie odpuscila |
2020-01-18, 23:20 | #4 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 531
|
Dot.: Czy warto walczyć o miłość? Gdzie jest granica?
Cytat:
Zastanow sie czy nie zaplacisz za duzo za to. Na Twoim miejscu postaralabym sie skupic na sobie na wlasnym sampoczuciu, pasjach, przyjazniach z innymi. Najgorzej miec skupiona uwagę za bardzo na zwiazku. Nie przeskoczysz tego, mozesz nauczyc sie to tolerowac...czasem nie mozna miec wszystkiego-kwestia wyboru....czy nauczysz sie zyc z luzem i na spokojnie z tym czlowiekiem, czy bedziesz za to za duzo placic
__________________
piekło i niebo to stan umysłu... Edytowane przez dekko27 Czas edycji: 2020-01-18 o 23:21 |
|
2020-01-19, 06:46 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Czy warto walczyć o miłość? Gdzie jest granica?
Jeśli to miłość, to nie rozumiem dylematów.
Jeśli są takie dylematy, to nie miłość. |
2020-01-19, 09:01 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Czy warto walczyć o miłość? Gdzie jest granica?
Nie rezygnuj z siebie dla faceta. Nigdy. Jeśli całe życie marzyłaś o ślubie, dzieciach, a ten mężczyzna tego nie chce, znacznie lepiej odejść teraz niż obudzić się za 20 lat z poczuciem, że zmarnowałaś życie.
|
2020-01-19, 11:31 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
|
Dot.: Czy warto walczyć o miłość? Gdzie jest granica?
zamiast się bać to wyjedź z nim do większego miasta, zawsze to łatwiejszy start. nie wyjdzie wam? trudno, przynajmniej będziesz miała dobrą pracę i lepsze perspektywy.
a czemu ślub odpada? on kategorycznie nie chce kolejnego ślubu? nie chce dzieci? |
2020-01-19, 12:48 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 070
|
Dot.: Czy warto walczyć o miłość? Gdzie jest granica?
Ale co to za słowo walczyć? Tu jest w miarę prosta sytuacja. Albo wchodzisz w układ, który kiepsko ci leży albo nie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-19, 16:33 | #9 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Czy warto walczyć o miłość? Gdzie jest granica?
Też nie rozumiem, o co ty miałabyś walczyć.
Ale idąc tym tropem, to facet powinien o ciebie zabiegać na maksa, bo zbyt atrakcyjnym "towarem" nie jest, wraz z nim dostajesz w pakiecie jego dzieci i byłą żonę, a tracisz możliwość wzięcia ślubu kościelnego (bo chyba to miałaś na myśli pisząc o ślubie). Druga sprawa - dasz głowę, że on jest rozwiedziony? Czemu ma taką niechęć do ślubów? Może ten rozwód jest tylko umowny? |
2020-01-19, 16:44 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy warto walczyć o miłość? Gdzie jest granica?
Ślub pewnie odpada w kontekście kościelnego. Może autorka tylko taki uznaje
Nikt za ciebie decyzji nie podejmie, ale też uważam, że nic na siłę. Jeżeli tak ci ciąży jego przeszłość i zobowiązania to może lepiej sobie dać spokój zanim się bardziej zaangażujesz. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-01, 19:00 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 23
|
Czekać na niego czy nie?
Witam...
W sumie nie wiem oczekuje - czy słów wsparcia, czy opinii osoby trzeciej. Płacze od 12 h i jeśli z kimś nie porozmawiam to oszaleje. Otóż poznałam mężczyznę z którym parę miesięcy temu weszłam w związek. Od dłuższego czasu jest w separacji z żoną. Mieszkają 50 km od siebie, utrzymują słaby kontakt. Mój partner jest zdecydowany na rozwód, wynajął nawet własne mieszkanie żeby móc zacząć od nowa (w tej chwili mieszkał z rodzicami gdyż mama potrzebowała pomocy po operacji). Wydawało mi się, że wszystko zacznie się już układać. Ze mamy szansę na związek, bo przyznam szczerze naprawdę mocno tego człowieka pokochałam. Najmłodsza nie jestem, mam parę związków za sobą jak i porównanie i mogę śmiało stwierdzić że przy tym człowieku czuje się najlepiej. Jednak... W chwili gdy mama partnera osiągnęła jako taką sprawność, parę dni temu tata wylądował w ciężkim stanie w szpitalu. Zawał serca, ledwo przeżył. Nadal leży na oddziale, nadal jego życie jest zagrożone. Nawet gdy wyjdzie będzie wymagał opieki, bo każdy stres każde przemęczenia może być tym ostatnim. Co w związku z tym? A no mój partner nie może o nas powiedzieć i się wyprowadzić, bo się boi o jego życie. I co najgorsze... tata mojego mężczyzny zazyczyl sobie aby do domu wróciła- synowa! Bo on ja zawsze traktował jak córkę. Bo jak opieka i pomoc to tylko z jej rąk, bo małżonka po operacji nie wszytsko da radę zrobić, a mój chłop do pracy musi chodzić... Powiedziałam, że nie dam rady tak żyć... Tym bardziej że jeszcze obecnej malzonce również nie chce powiedzieć o nowym związku, aby nie było niesnasek I aby rozwód szybko później uzyskać za porozumieniem stron. Wedząc o mnie mogłaby na złość to utrudnić. Jak mam czekać na tego człowieka pomimo ogromnej miłości wiedząc że w jednym domu będzie z żoną? Że wspólnie będą opiekować się starszym człowiekiem? On obiecuje że to tylko okres przejściowy, że będziemy się widywać, że kocha mnie, że nie mam się o co martwić. Ale jak? Przecież po spotkaniu ze mną wróci do domu w którym będzie żona. Co robić? Przechodzę załamanie na myśl o utracie go, ale czy jest inne wyjście? Gdy w grę wchodzi zdrowie i życie człowieka? Błagam poradzcie coś.... |
2020-04-01, 20:17 | #12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
Cytat:
Dać sobie spokój z tym facetem. |
|
2020-04-01, 20:23 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2020-04-01 o 20:25 |
|
2020-04-01, 20:25 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
On się zgodził by wrócila bo jego ojciec tak chce?
Nie wytrzymalabym Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-01, 20:35 | #15 |
Bot
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 11 718
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
Gdy tylko raz mu pokażesz, że czekasz, będziesz czekać na niego wiecznie.
__________________
contra negantem principia non est disputandum |
2020-04-01, 20:58 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
No ale ta żona się zgadza na zajmowanie prawie ex-tesciem? Kto od kogo odszedł? Już glupszych wymówek ten "twój" facet nie mógł wymyślić. Weź daj sobie z nim spokój i poszukaj jakiegoś kto mniej kombinuje i nie jest żonaty.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2020-04-01, 20:58 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
ta historia sie kupy nie trzyma
dlaczego jego ojciec sobie zyczy zeby zona twojego partnera sie do niego przeorowadzila i nim sie opiekowala? napisalas ze partner wynajal wlasne mieszkanie ale tym czasowo mieszka u rodzicow czyli ze dotychczas nie mieszkal z zona u nich skoro ona tam nie mieszka jezeli jednak mieszkal tam przedtem (u rodzicow) z ta zona to chyba sie juz zorientowali ze ich syn nie jest juz z zona skoro ona sie od nich wyprowadzila nie wiem skad wiec te strachy z powiedzeniem ze nie sa juz razem to raz a dwa dlaczego zona ktora sie wyprowadzila ma wracac na zadanie tescia ? nie widzisz ze to sie kupy nie trzyma ?ten facet wymysla jakies historie z mchu i paproci pewnie jego rodzice maja sie swietnie i wiekszosc jego historyjek to wymysly na twoim miejscu bym sie z tego juz dawno wymiksowala jakis debil bezmozgowy ktory nawet nie umie wymyslic sensownej historyjki |
2020-04-01, 21:08 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87714295]ta historia sie kupy nie trzyma
dlaczego jego ojciec sobie zyczy zeby zona twojego partnera sie do niego przeorowadzila i nim sie opiekowala? (...)[/QUOTE] Mnie to pachnie jakimś "bo zmienię testament", albo "dom wam zapiszę, jak wrócisz". Albo tym, że ona tak naprawdę chce do niego wrócić i cała rodzina go na to naciska. I jemu to widać pasuje. O ile w ogóle jakieś rozejście się faktyczne było. Równie dobrze facet mógł być "w delegacji" lub wciskać kit żonie, że pomieszka sam, bo musi sobie przemyśleć (czasami małżeństwa przeżywają kryzysy), ale to wcale nie oznacza takiego całkiem rozstania.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2020-04-01 o 21:11 |
2020-04-01, 21:13 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
jak dla mnie to sprawdź sobie ale tak na pewniaka niezależnie od niego co z jego rodzicami.
nie twierdzę że teraz, można np. za 2 tyg czy miesiąc powiedzieć, ale pomysł że ma zamieszkać z żoną bo teściu jest schorowany i nie mozna powiedzieć mu prawdy więc należy do niego dostosować życie co najmniej 2 osób jest tak debilny że odlot. a jakby mu kazał na nartach skoczyć w wulkan to co? i po ostatnie dlaczego żona miałaby się przeprowadzać by zajmować teściem w dodatku skoro ekhm jest w separacji. marzy kobita o obłożnie chorym do opieki czy jak. nie nie i nie. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-04-01 o 21:15 |
2020-04-01, 21:16 | #20 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 503
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
Ciekawe, czy jego żona wie, że są z mężem w separacji...
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2020-04-01, 21:24 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
Cytat:
|
|
2020-04-01, 21:53 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
A nawet jeśli to (jakimś cudem) prawda to nadal chcesz być z kimś kto tak chce wykorzystać żonę? Wiesz, może ona go kocha, będzie myślała, że oni do siebie wrócili i on też ja kocha, a ona będzie robiła tylko za opiekunkę do ojca, a potem kop w tylek i rozwód. No dla mnie to dużo świadczy o człowieku.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
2020-04-01, 22:10 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2020-04-02, 06:03 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 23
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
Jeszcze jedna rzecz... owszem przyznaję mam na nosie różowe okulary. Może też potrzebuje uświadomienia? Z żona są w separacji, gdyż on przez te lata małżeństwa miał 2 romanse. Pierwszy 2 lata po ślubie, drugi tuż przed separacja. Każdy z nich trwał po parę miesięcy. Wiem to od niego, bo się przyznał jak i od wspólnego znajomego. Myślicie że taki człowiek się nie zmieni? Czekałby mnie ten sam los?
Edytowane przez _bezsilna Czas edycji: 2020-04-02 o 06:30 Powód: Miało być ON nie ONA |
2020-04-02, 06:10 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
Daj sobie z nim spokój. I nie wdawaj się w żadne dyskusje, bo na bank będzie chciał cię urabiać i cię urobi. Szkoda czasu.
---------- Dopisano o 06:10 ---------- Poprzedni post napisano o 06:09 ---------- Cytat:
|
|
2020-04-02, 06:29 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 23
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
Chyba przemawia przeze mnie strach... tak dobrze się dogadywalismy, a ja 30 lat na karku. Boję się zmarnować okazje na związek. Ale chyba macie rację lepiej być samemu niż ciągle płakać i się bać.
|
2020-04-02, 06:32 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
Ale tu nie masz okazji na związek, tylko okazję na chory układ, który może naprawdę źle się na tobie odbić. Im dłużej w tym tkwisz, tym trudniej będzie odejść i zakończyć.
|
2020-04-02, 07:40 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 23
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
A myślicie że postawienie ultimatum w takiej sytuacji ma rację bytu? Albo mówi o nas wszystkim, albo nigdy więcej się nie zobaczymy? Czy mogę tego wymagać gdy ojciec jest chory? No i kolejna rzecz... Czy wiązać się z facetem, który zdradzał...?
|
2020-04-02, 08:09 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
Cytat:
Generalnie te zdrady były w przeszłości... Nie wiem czy skresliabym kogoś za to, ale jego zachowanie musiałoby mówić o tym że się zmienił. A twój cóż... Dalej kręci. |
|
2020-04-02, 09:35 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czekać na niego czy nie?
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:43.