Zapomniałam, zwymiotowałam, pomyliłam kolejność, wzięłam za dużo itd. (cz.2)

[Patrycja1105]

amieszałam z tabletkami tak niewiarygodnie, że aż sama się sobie dziwię, bo zawsze przez 3 lata pamiętałam o ich braniu. I albo:
1) pierwszą myślą wczoraj było to, że zapomniałam wziąć tabletki we wtorek, bo była na swoim miejscu, jak chciałam wziąć wczorajszą środową tabletkę. To były dwie ostatnie tabletki z blistra, czyli 3 tydzień. Zgodnie z ulotką zastosowałam się do drugiej alternatywy, czyli wczoraj też już nie brałam i tak jakby mam przerwę 7-dniową od wtorku. Połączyć opakowań nie mogłam, bo oświeciło mnie za późno: apteka była zamknięta, a dzisiaj święto...
2) z tego stresu i paniki, w jaką wpadłam jest też taka możliwość, że : nie wzięłam tabletki w poniedziałek, we wtorek łyknęłam poniedziałkową, a w środę znowu nie wzięłam....

Wiem, że to strasznie skomplikowane, ale doradźcie: jaka jest możliwość zajścia w ciążę w takiej sytuacji, jeśli seks z wytryskiem był w niedzielę?

[LookrecjA20]

Witam, Biorę tabletki Dayllette o godz 18. Wczoraj brałam 19 tabletkę i piłam alkohol, niestety o godzinie 19 zwymiotowałam. I teraz nie wiem co mam zrobić. Fakt, stosuję dodatkowe zabezpieczenie więc ciąża chyba nie wchodzi grę. Ale nie wiem co mam teraz zrobić z tabletkami. Czy mam normalnie przyjmować dalej. Czy powinnam wziąć już następną (ale to chyba już za późno bo wczoraj chyba powinnam tak zrobić), a w ulotce to wgl napisane jest że jeśli jest to tabletka w dniach 15-24 to powinnam przyjąć pominiętą (zwymiotowaną) tabletkę i brać wszystkie białe normalnie ale pominąć zielone i rozpocząć kolejne opakowanie. Albo mogę przestać brać białe tabletki i przejść od razu do zielonych i że muszę zapisać dzień w którym zapomniałam tabletki i jeśli chcę rozpocząć kolejne opakowanie w tym samym dniu co wcześniej to tabletki zielone można przyjmować w mniej niż 4 dni. Nic z tego nie rozumiem Czy nie mogę po prostu normalnie brać i białych i zielonych tak jak zawsze... ??

[umami]

Napisane przez Patrycja1105

amieszałam z tabletkami tak niewiarygodnie, że aż sama się sobie dziwię, bo zawsze przez 3 lata pamiętałam o ich braniu. I albo:
1) pierwszą myślą wczoraj było to, że zapomniałam wziąć tabletki we wtorek, bo była na swoim miejscu, jak chciałam wziąć wczorajszą środową tabletkę. To były dwie ostatnie tabletki z blistra, czyli 3 tydzień. Zgodnie z ulotką zastosowałam się do drugiej alternatywy, czyli wczoraj też już nie brałam i tak jakby mam przerwę 7-dniową od wtorku. Połączyć opakowań nie mogłam, bo oświeciło mnie za późno: apteka była zamknięta, a dzisiaj święto...
2) z tego stresu i paniki, w jaką wpadłam jest też taka możliwość, że : nie wzięłam tabletki w poniedziałek, we wtorek łyknęłam poniedziałkową, a w środę znowu nie wzięłam....

Wiem, że to strasznie skomplikowane, ale doradźcie: jaka jest możliwość zajścia w ciążę w takiej sytuacji, jeśli seks z wytryskiem był w niedzielę?

Hej, pewnie niepotrzebnie się schizujesz, ale taki właśnie urok schiz Jeśli jesteś pewna, że w niedzielę na 100% wzięłaś tabletkę, a wątpliwości masz co do poniedziałku lub wtorku to może potraktuj niedzielną tabletkę jako ostatnią tabletkę z blistra i od niej licz przerwę. Niby jest to jakieś mieszanie, bo potem w poniedziałek albo wtorek wzięłaś tabsa, ale skracanie przerwy jest dozwolonym zabiegiem i ochrona powinna być zachowana w związku z tym. Jak się mylę to mnie opieprzcie

[Patrycja1105]

Napisane przez umami

Hej, pewnie niepotrzebnie się schizujesz, ale taki właśnie urok schiz Jeśli jesteś pewna, że w niedzielę na 100% wzięłaś tabletkę, a wątpliwości masz co do poniedziałku lub wtorku to może potraktuj niedzielną tabletkę jako ostatnią tabletkę z blistra i od niej licz przerwę. Niby jest to jakieś mieszanie, bo potem w poniedziałek albo wtorek wzięłaś tabsa, ale skracanie przerwy jest dozwolonym zabiegiem i ochrona powinna być zachowana w związku z tym. Jak się mylę to mnie opieprzcie

Miałaś rację, bo w nocy dostałam krwawienie z odstawienia I to już na 100 % wyklucza ciążę? Bo wg mnie tak, aczkolwiek gdzieś przeczytałam, żeby się tym nie kierować, bo krwawienie pojawiło się przez spadek hormonów i nie jest jednoznaczne z wykluczeniem ciąży...

[Serenely]

TAK, krwawienie z odstawienia wyklucza ciążę.

[honecka]

Wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę z opakowania, ale niestety troche ponad godzinę po zwymiotowałam.
Zawsze po 7'dniowej przerwie zaczynałam opakowanie we wtorek, czy teraz mam zacząc nowe opakowanie w poniedziałek?
Czy dalej będę tak samo zabezpieczona, czy dla pewności stosować dodatkowe zabezpieczenie?

[jasne_jasne]

Jeżeli opakowanie zaczniesz w poniedziałek- będziesz ciągle zabezpieczona. Jeżeli we wtorek- przez przerwę i tydzień po niej skorzystaj z dodatkowego zabezpieczenia.

[aaangaaa]

Mam pytanie odnośnie stosowania dodatkowego zabezpieczenia przy zażywaniu tabletek, w przypadkach wymienionych w ulotce (np. zapomiana tabletka a minęło więcej niż 12 godzin itd). Czy stosowanie globulki ma jakiś wpływ na tabletki? Wydaje mi się, że globulki działają miejscowo, więc nie ma żadnej interakcji z tabletkami, ale nie znam się aż tak dobrze na tym. Pytam z ciekawości, bo może jest tu ktoś kto się na tym zna.

[Serenely]

Tak, działanie miejscowe =/= działanie ogólne.

[alma18]

Witam dziewczyny,
Od wczoraj dreczy mnie pewien problem.
Kilka dni temu wzielam tabletke anty a jakis czas pozniej (ok 30 min) dostalam mocnej biegunki (praktycznie byla to prawie ze woda).
Wtedy zupelnie zapomnialam o tym, ze powinnam wziac dodatkowa tabletke.
Obecnie czekam na okres i odchodze od zmyslow.
Czy sa duze szanse, ze tabletka nie zdazyla sie wchlonac? Czy ktoras z was potrafi podac przyblizony czas jaki uplywa od momentu polkniecia tabletki do dostania sie jej do zoladka?
Czy ktoras z Was po takim przypadku zaszla w ciaze?
Prosze o odpowiedz.

[Serenely]

Nie posługuj się wyrażeniami, których znaczenia nie znasz. To NIE BYŁA biegunka.

[alma18]

Napisane przez Serenely

Nie posługuj się wyrażeniami, których znaczenia nie znasz. To NIE BYŁA biegunka.

Mam nadzieje, ze jest tak jak mowisz.
Martwi mnie jednak jeszcze jeden fakt. Kilka dni pod rzad po wystapieniu "biegunki" mialam dosc mocne plamienia, mimo, ze do krwawienia z odstawienia pozostalo mi jeszcze duzo czasu. Obawiam sie, ze byly one spowodowane faktem, ze tabletka sie jednak nie wchlonela, przez co poziom hormonu byl zbyt niski.

Serenely, czy moze byc jakis inny powod pojawienia sie takich plamien?

[Serenely]

Tak, tabletki są za słabe i nie trzymają cyklu. To mogło być jednorazowe zdarzenie. Musisz obserwować do kolejnej przerwy i jeśli się powtórzy - odwiedzić ginekologa.

Plus o biegunce jest mowa w ulotce tylko w przypadku ostrej, a sama biegunka to kilkukrotne wypróżnienie, nad którym nie mamy kontroli. Ja miałam już parę razy takie "jednorazowe przygody" i nigdy nic się nie stało.

[alma18]

[QUOTE=Serenely;42465700]Tak, tabletki są za słabe i nie trzymają cyklu.

Czy to, ze tabletki nie trzymaja cyklu znaczy, ze ich dzialanie jest slabsze? I czy wzrasta ryzyko zajscia w ciaze?

[jasne_jasne]

Nie, antykoncepcja jest ciągle zachowana.

[Serenely]

Maj gad, czemu Wy zawsze identyfikujecie "za słabe tabletki" z tym, że nie działają. Gdyby ochrona była zachwiana, to ulotka by o czymś takim wspominała. Inaczej się po prostu tego określić nie da - tabletki nie trzymają cyklu = plamisz, a tak nie powinno być. To nie oznacza, że nie jest chroniona... Czytasz to pomiędzy zdaniami czy jak? Na razie obserwuj kolejne opakowanie co się dzieje, bo jeśli plamienia wrócą, to masz pewność że tabletki pewnie do zmiany. W innym wypadku nie ma co sobie głowy zawracać.

[kizdaM]

I ja mam pytanie, otóż będę przyjmować Urotrim (w ulotce jest napisane, że może obniżać skuteczność doustnych środków antykoncepcyjnych). Biorę Daylette, dzisiaj wzięłam pierwszą placebo, a Urotrim mam brać przez 2 tygodnie. Moje pytanie brzmi: czy mam się dodatkowo zabezpieczać tylko podczas brania Urotrim czy również tydzień/miesiąc czy ileś tam po skończeniu Urotrim ?

[Serenely]

W przypadku KAŻDYCH leków osłabiających działanie antykoncepcyjne należy się zabezpieczać tydzień po skończeniu antybiotykoterapii. Jest nawet o tym mowa w ulotce.

[kizdaM]

Napisane przez Serenely

W przypadku KAŻDYCH leków osłabiających działanie antykoncepcyjne należy się zabezpieczać tydzień po skończeniu antybiotykoterapii. Jest nawet o tym mowa w ulotce.

Ok, dzięki

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Cześć dziewczyny, mam nadzieję, że trochę mnie uspokoicie. Dzisiaj rano zaraz po przebudzeniu (8:40) przypomniałam sobie, że wczoraj, po raz pierwszy odkąd biorę tabletki (Kontracept, od prawie dziesięciu miesięcy,), zapomniałam o niej, to była 13 tabletka z blistra. Nie wiem, jak mogło to się stać i pukam się w głowę, ale do rzeczy. Tabletki biorę zwykle w godzinach 19-21, wydaje mi się, że w poniedziałek wzięłam tabletkę zaraz przed 21, niby w tych 12 godzinach bym się zmieściła, ale nie mam stuprocentowej pewności - więc wiadomo, że przez tydzień seks sobie muszę odpuścić lub się dodatkowo zabezpieczać, lecz jest jeszcze inna kwestia - w sobotę i niedzielę parokrotnie uprawialiśmy seks, za każdym razem skończył we mnie, a plemniki żyją nawet do tygodnia, stąd moja niewielka panika, że choćby ta godzina, czy dwie więcej, niż 12 (bo na pewno nie wzięłam wcześniej niż 19), mogło mi odblokować owulację i coś się może stać. Stąd moje pytanie - jaka jest na to szansa, powinnam się martwić?

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;42495188]Cześć dziewczyny, mam nadzieję, że trochę mnie uspokoicie. Dzisiaj rano zaraz po przebudzeniu (8:40) przypomniałam sobie, że wczoraj, po raz pierwszy odkąd biorę tabletki (Kontracept, od prawie dziesięciu miesięcy,), zapomniałam o niej, to była 13 tabletka z blistra. Nie wiem, jak mogło to się stać i pukam się w głowę, ale do rzeczy. Tabletki biorę zwykle w godzinach 19-21, wydaje mi się, że w poniedziałek wzięłam tabletkę zaraz przed 21, niby w tych 12 godzinach bym się zmieściła, ale nie mam stuprocentowej pewności - więc wiadomo, że przez tydzień seks sobie muszę odpuścić lub się dodatkowo zabezpieczać, lecz jest jeszcze inna kwestia - w sobotę i niedzielę parokrotnie uprawialiśmy seks, za każdym razem skończył we mnie, a plemniki żyją nawet do tygodnia, stąd moja niewielka panika, że choćby ta godzina, czy dwie więcej, niż 12 (bo na pewno nie wzięłam wcześniej niż 19), mogło mi odblokować owulację i coś się może stać. Stąd moje pytanie - jaka jest na to szansa, powinnam się martwić?[/QUOTE]
Gdybyś przeczytała ulotkę to byś wiedziała, że masz zażyć pominiętą tabletkę i brać dalej normalnie, a ochrona nie jest zmniejszona (czyli 7 dni przerwy nie jest konieczne). Tak ciężko zajrzeć do ulotki?

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;42495559]Gdybyś przeczytała ulotkę to byś wiedziała, że masz zażyć pominiętą tabletkę i brać dalej normalnie, a ochrona nie jest zmniejszona (czyli 7 dni przerwy nie jest konieczne). Tak ciężko zajrzeć do ulotki?[/QUOTE]

Zażyłam pominiętą tabletkę według ulotki i dzisiaj wezmę kolejną normalnie. Ale zrozumiałam, że jeżeli przekroczy się 12 godzin to ochrona jest słabsza?

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;42495632]Zażyłam pominiętą tabletkę według ulotki i dzisiaj wezmę kolejną normalnie. Ale zrozumiałam, że jeżeli przekroczy się 12 godzin to ochrona jest słabsza?[/QUOTE]
Nie jest, niżej skopiowany cytat z uniwersalnej ulotki (wątek) i w mojej jest napisane to samo.
"Powinna Pani przyjąć pominiętą tabletkę tak szybko, jak to możliwe, nawet jeśli oznacza to jednoczesne przyjęcie dwóch tabletek, a kolejne zażywać o stałej porze.
Skuteczność antykoncepcyjna preparatu jest zachowana i nie trzeba stosować dodatkowych metod zapobiegania ciąży."

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;42496218]Nie jest, niżej skopiowany cytat z uniwersalnej ulotki (wątek) i w mojej jest napisane to samo.
"Powinna Pani przyjąć pominiętą tabletkę tak szybko, jak to możliwe, nawet jeśli oznacza to jednoczesne przyjęcie dwóch tabletek, a kolejne zażywać o stałej porze.
Skuteczność antykoncepcyjna preparatu jest zachowana i nie trzeba stosować dodatkowych metod zapobiegania ciąży."[/QUOTE]

Doczytałam to, ale od zawsze byłam przekonana, że jednak nie można przekroczyć 12 godzin. Cóż, w takim razie się nie martwię, dziękuję.

[quench]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;42496483]Doczytałam to, ale od zawsze byłam przekonana, że jednak nie można przekroczyć 12 godzin. Cóż, w takim razie się nie martwię, dziękuję.[/QUOTE]

Te 12 godzin ma kluczowe znaczenie w pierwszym tygodniu. 2 i 3 tydzień są bezpieczniejsze.

[Serenely]

3 tydzień to w ogóle jest super bezpieczny - ja nie ogarniam jak można w ogóle wtedy być takim kretynem i zażywać pominiętą, robić sobie bałagan i zwiększać szanse na wpadkę.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez quench

Te 12 godzin ma kluczowe znaczenie w pierwszym tygodniu. 2 i 3 tydzień są bezpieczniejsze.

Bezpieczniejsze, czy bezpieczne? Bo, cóż tu dużo mówić, jutro widzę się z TŻ, niebawem czeka mnie zabieg, po którym będziemy musieli dać sobie na wstrzymanie na czas jakiś i po prostu chcę wiedzieć, czy możemy sobie pofolgować, czy też nie

[alma18]

Napisane przez Serenely

3 tydzień to w ogóle jest super bezpieczny - ja nie ogarniam jak można w ogóle wtedy być takim kretynem i zażywać pominiętą, robić sobie bałagan i zwiększać szanse na wpadkę.

Mowisz o 3 tygodniu brania tabletek czy 3 tygodniu cyklu?

[Serenely]

A o czym tu mowa...? O TABLETKACH. A na tabletkach nie ma naturalnego cyklu.

[alma18]

A co w przypadku konca drugiego tygodnia? sorry, ze pytam Cie jak jakas wyrocznie, ale slabo orientuje sie w tym temacie.