Zanik / brak okresu, nieregularne miesiączki, bolesne miesiączki, obfite krwawienia

[10september]

Napisane przez pffe

"nie chcę iść do ginekologa" . Dziewczyno, ogarnij się!

Może tak dosłownie napisałam..., ale by była to moja pierwsza wizyta i nie wiem co i jak będzie.

[pffe]

Napisane przez 10september

Może tak dosłownie napisałam..., ale by była to moja pierwsza wizyta i nie wiem co i jak będzie.

Słuchaj, ginekolog to lekarz, do którego powinnaś chodzić regularnie. Ja wiem, że pierwsza wizyta to stres ale nie możesz podchodzić do tego w taki sposób, że oby nie pójść bo powinnaś iść, i to nie ze względu na brak miesiączki(chociaż to też) ale przede wszystkim zrobić podstawowe badania. Jest wątek odnośnie pierwszej wizyty, wszystko jest dokładnie opisane. Nie ma się co stresować
Zapisz się bez względu na to czy dostaniesz okres czy nie. Lepiej dbać o zdrowie.

[Cytrynusia]

Dziewczyny mam problem, wybaczcir jezeli zły wątek. W sobote w nocy 2 razy miałam gorączke, niedziela 3 razy w dzien + noc. Ogólnie rozchorowałam sie porządnie. Przelezalam niedziele w łóżku, jestem bardzo osłabiona. W sobote z rana dostałam miesiączkę. Spodziewana, regularną. Była jak zwykle bolesna, normalna, czyli pierwszego dnia obfita. Ale problem w tym, ze od wczorajszego poranka jej wgl nie mam. Czy mogło sie tak stac, ze przez chorobe zatrzymała mi sie miesiączka?

[KasiaaaM]

Witam!
Mam dosyć dziwny problem..
Okres spóźnia mi się 10 dni, nie uprawiam seksu, do tej pory wszystko było w porządku. Pierwszy raz miesiączkę dostałam 4 lata temu- teraz mam 17.
Pobolewał mnie trochę brzuch już ponad tydzień temu, ale nic się nie zmieniło. Nie prowadzę żadnej drastycznej diety, od niedawna zaczęłam chodzić na siłownię, ok. 4 dni w tygodniu.
Od dwóch dni jestem chora - gorączka, zatoki, kaszel. Od dzisiaj biorę antybiotyk.
Co jest?

[Masza23]

Choroba może wpłynąć na okres tak samo jak stres i problemy z tarczyca.

[Oliwiabb]

Napisane przez KasiaaaM

Witam!
Od 10 dni nie mam okresu, nie uprawiam seksu, pierwszy okres pojawił się ok. 4 lata temu i nigdy nie było żadnych problemów, mam 17 lat.
Nie prowadzę diety, chodzę czasami na siłownię - 4 dni w tygodniu.
Od dwóch dni jestem chora- gorączka, zatoki, kaszel. Dzisiaj zaczęłam jeść antybiotyk.
Co jest nie tak?

Przypuszam, że to wina choroby więc spokojnie Poza tym jesteś młoda, w tym wieku to jest dość czeste.

[namisek1990]

Tak jak moje poprzedniczki potwierdzam, że na cykl mają wpływ leki, choroby a także problemy z tarczycą. Czasem wda się jakieś zapalenie czy infekcja i też może się zdarzyć problem. Jeżeli bardzo Cię to niepokoi to dla własnego spokoju udaj się do ginekologa na kontrolę, ale najpierw musisz wyzdrowieć . Życzę zdrówka!

[madrasowa]

Cześć dziewczyny
Piszę, ponieważ chcę się zorientować jak to jest z cyklem u kobiet bez problemów hormonalnych. Czy Wasze miesiączki zawsze są regularne? Idealnie co jakiś czas czy np 2-4 dni różnicy co miesiąc? Jak przebiega u Was PMS?

Zastanawiam się, czy ja mam normalnie ale nie jestem do tego przyzwyczajona, czy mam duże zaburzenia. Moja historia wygląda tak, że jako nastolatka miałam nieregularne cykle, plamienia pomiędzy miesiączkami - nigdy nie udało się znaleźć przyczyny (taki lekarz...), zaczęłam współżyć - tym samym brać tabletki i dla zabezpieczenia i dla wygody (męczyły mnie te cykle). Łącznie z dwiema przerwami tabletki brałam 9 lat. W przerwach moje miesiączki były co 29-35 dni (co miesiąc wahania w granicach 4-6 dni), okropny ból piersi już od połowy cyklu, ból brzucha i krzyża podczas pierwszych dwóch dni, nasilone zmiany skórne (wypryski, przetłuszczająca się skóra) i wahania nastroju. Dla mnie bóle były okropne. Zastanawiam się cały czas czy to jest norma? Może bóle i objawy PMS mam jak każda dziewczyna, ale z powodu brania tak długo tabletek i wyciszenia organizmu (stały nastrój, brak wahań, brak bólu - zupełnie, zamiast krwawienia 2 dniowe plamienie) po prostu nie jestem przyzwyczajona do tego wszystkiego ?

Proszę o odpowiedzi

[pffe]

Napisane przez madrasowa

Cześć dziewczyny
Piszę, ponieważ chcę się zorientować jak to jest z cyklem u kobiet bez problemów hormonalnych. Czy Wasze miesiączki zawsze są regularne? Idealnie co jakiś czas czy np 2-4 dni różnicy co miesiąc? Jak przebiega u Was PMS?

Zastanawiam się, czy ja mam normalnie ale nie jestem do tego przyzwyczajona, czy mam duże zaburzenia. Moja historia wygląda tak, że jako nastolatka miałam nieregularne cykle, plamienia pomiędzy miesiączkami - nigdy nie udało się znaleźć przyczyny (taki lekarz...), zaczęłam współżyć - tym samym brać tabletki i dla zabezpieczenia i dla wygody (męczyły mnie te cykle). Łącznie z dwiema przerwami tabletki brałam 9 lat. W przerwach moje miesiączki były co 29-35 dni (co miesiąc wahania w granicach 4-6 dni), okropny ból piersi już od połowy cyklu, ból brzucha i krzyża podczas pierwszych dwóch dni, nasilone zmiany skórne (wypryski, przetłuszczająca się skóra) i wahania nastroju. Dla mnie bóle były okropne. Zastanawiam się cały czas czy to jest norma? Może bóle i objawy PMS mam jak każda dziewczyna, ale z powodu brania tak długo tabletek i wyciszenia organizmu (stały nastrój, brak wahań, brak bólu - zupełnie, zamiast krwawienia 2 dniowe plamienie) po prostu nie jestem przyzwyczajona do tego wszystkiego ?

Proszę o odpowiedzi

Tak, to normalne.

[olunis]

Cześc wizażanki, mam pytanie.

Mam 21 lat, miesiączkuję od 15 rż i zawsze miałam dośc nieregularny okres, aż po czasie (18 rż) uregulował się do tego, że był mniej więcej co półtora miesiąca. Patrzyłam na kalendarz, że minął równo miesiąc i najczęściej wtedy zaczynały mi się dni płodne, trzeba było nosić wkładki i te sprawy i 2 tygodnie potem miałam okres(czyli co około 1,5 miesiąca). Byłam młoda, to mówiono mi, że to się ureguluje itd. więc się nie interesowałam tym za bardzo.

Od maja 2013- września 2014 brałam tabletki antykoncepcyjne Sylvie 20, z których musiałam zrezygnować bo okazało się, że mam trombofilię wrodzoną(Leiden heterozygota) i do końca życia nie będę mogła przyjmować żadnych hormonów.

No i problem jest taki, że biorac tabsy miałam okres co do dnia(cykl 28-dniowy), a po odstawieniu tabsów nie miałam okresu przed 2 miasiące(to normalne przy odstawieniu), a potem znowu miałam okres co półtora miesiaca aż do początku 2015 r.... teraz mam okres co 2 miesiace... prawie co do dnia... Nie wiem co ja mam z tym zrobić, nie mam 16 lat żeby mieć okres co jakiś czas, tylko mam już 21 lat i ten okres powinien się unormalnić i nie wiem co teraz... Chyba pójdę do lekarza zrobię badania na hormony ale co mi to da, skoro i tak nie mogę się leczyć hormonalnie...

Podobno prawidłowo jest, jeśli ma się 8/9 miesiaczek rocznie, chyba tylko biorąc tabletki tyle miałam, zawsze mi wypada/wypadało 6-7 miesiaczek...

[agata6966]

zapewne masz ten okres tak przez ta dolegliwosc podejrzewam ze bedziesz miała problem z regularnym miesieczkowaniem chyba ze sa jakies inne sposoby niz hormony zeby to ustabilizowac ale to juz lekarz musi Ci powiedziec,. Ja mysle ze nie ma co czekac tylko umowic sie na wizyte

[kix]

Witam. Nigdy nie brałam tabletek antykoncepcyjnych, nie uprawiałam seksu, ani nie miałam żadnych problemów ze sprawami intymnymi (jedynie nieregularny okres, który czasami występował regularnie, a czasem z dużym opóźnieniem). Ostatni normalny okres miałam w lutym, dzień po okresie uprawiałam z chłopakiem peeting. Od lutego nie mam normalnego okresu, chociaż na koniec marca/początek kwietnia jakiś był, ale nie taki jak zawsze (stwierdziłam, że to przez ćwiczenia i za dużo witaminy C). Do tej pory normalny okres nie nastąpił, od dwóch tygodni męczy mnie ból podbrzusza, a od kilku dni różawy śluz i wrażenie napuchniętego podbrzusza od wczoraj. Dodam, że zaczęłam intensywniejsze ćwiczenia, brałam antybiotyk kilka dni i kilka dni miałam duużo stresu. Czy to mogą być oznaki jakiś problemów z jajnikami? Ciążę wykluczam.. Mam zamiar wybrać się do ginekologa, ale dopiero w następnym tygodniu, a jestem już tak zmęczona myśleniem o tym, że liczę, że napiszecie mi co to może być.. bo może któraś z Was tak miała. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Przeglądając inne tematy wpadłam na grzybice pochwy, i tak sobie myślałam o tym, i może to właśnie przez tą grzybice? od czasu do czasu odczuwałam pieczenie podczas oddawania moczu, a także swędzenie i pieczenie tak po prostu. Oraz zapach tej wydzieliny od jakiegoś czasu jest inny niż zawsze miałam. Proszę o pomoc.

Pozdrawiam.

[mysiapysia12]

Witaj mam 12 lat i mam problem. Mój okres trwa już 23-dni. Na początku trwał obfity okres przez 6 dni następnie były lekkie plamienia przez 7 dni przez 3 dni miałam znowu obfity i pojechaliśmy z tym do ginekologa zalecił mi tabletki: Luteina50 i Biofer ale to nic nie pomaga. Za tydzień czyli 20.05.2015 znowu tam jedziemy. Czy przez te parę dni mi się to poprawi? Czy dadzą mi jakieś inne leki? Czy trafię do szpitala? Błagam o jak najszybszą odpowiedź.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Witaj mam 12 lat i mam problem. Mój okres trwa już 23-dni. Na początku trwał obfity okres przez 6 dni następnie były lekkie plamienia przez 7 dni przez 3 dni miałam znowu obfity i pojechaliśmy z tym do ginekologa zalecił mi tabletki: Luteina50 i Biofer ale to nic nie pomaga. Za tydzień czyli 20.05.2015 znowu tam jedziemy. Czy przez te parę dni mi się to poprawi? Czy dadzą mi jakieś inne leki? Czy trafię do szpitala? Błagam o jak najszybszą odpowiedź.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------



---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Witaj mam 12 lat i mam problem. Mój okres trwa już 23-dni. Na początku trwał obfity okres przez 6 dni następnie były lekkie plamienia przez 7 dni przez 3 dni miałam znowu obfity i pojechaliśmy z tym do ginekologa zalecił mi tabletki: Luteina50 i Biofer ale to nic nie pomaga. Za tydzień czyli 20.05.2015 znowu tam jedziemy. Czy przez te parę dni mi się to poprawi? Czy dadzą mi jakieś inne leki? Czy trafię do szpitala? Błagam o jak najszybszą odpowiedź.[/QUOTE]

[MalinowaMilka]

Nic nie wiadomo w tej sytuacji, nawet jeśli trafisz do szpitala to nie masz się czego bać, zrobią Ci potrzebne badania, dobiorą leki i wypuszczą do domu.

[platekrozy]

Dziewczyny mam pytanie biorę luteinę na wywołanie miesiączki . Jestem pod opieka ginekologa i jest ok , ale zastanawia mnie jedno dlaczego np. Jednego miesiąca mam miesiączkę skąpa prawie żadna , a innego leci jak z kranu . Od czego to zalezy ? Mam podwyższona prolaktyne , ale leczę sie ponad 5 lat i juz widać efekty

[kasiamonia]

Cześć dziewczyny
Nie wiem co się ze mną dzieje. nigdy tak nie miałam, a mianowicie. Cykle ostatnio miałam w miarę 36-max 42 dni.
Zawsze miałam objawy pms (wzrost wagi, obolałe piersi i ciągłe zmęczenie). W tym miesiącu coś się popsuło.
Podczas przewidywanej owulacji miałam dziwne 2-3 dniowe plamienia. Teraz pms brak i miesiączki też ani widu ani słychu.
Oczywiście śluzu też nie ma-jedyne coś się zgadza z normą przed miesiączką. Okres już mi się spóźnia 10 dni. Czym może to być spowodowane? Czy to moze być coś poważnego?
W ostatnim miesiącu miałam dużo stresu-matura...Może to przez to?
Dodam, że od jakiegoś czasu współżyję, ale zawsze z zabezpieczeniem. Nawet dla pewności robiłam test ciążowy 3 dni temu-wyszedł negatywnie uff
Liczę na waszą pomoc

[verumka]

Napisane przez kasiamonia

Cześć dziewczyny
Nie wiem co się ze mną dzieje. nigdy tak nie miałam, a mianowicie. Cykle ostatnio miałam w miarę 36-max 42 dni.
Zawsze miałam objawy pms (wzrost wagi, obolałe piersi i ciągłe zmęczenie). W tym miesiącu coś się popsuło.
Podczas przewidywanej owulacji miałam dziwne 2-3 dniowe plamienia. Teraz pms brak i miesiączki też ani widu ani słychu.
Oczywiście śluzu też nie ma-jedyne coś się zgadza z normą przed miesiączką. Okres już mi się spóźnia 10 dni. Czym może to być spowodowane? Czy to moze być coś poważnego?
W ostatnim miesiącu miałam dużo stresu-matura...Może to przez to?
Dodam, że od jakiegoś czasu współżyję, ale zawsze z zabezpieczeniem. Nawet dla pewności robiłam test ciążowy 3 dni temu-wyszedł negatywnie uff
Liczę na waszą pomoc

Może stres, może wahnięcie hormonów, może "jednorazowy wybryk" organizmu, może torbiel na jajniku - tego nie wiemy. Ja właśnie przy torbieli miałam podobne objawy, ale kilka cykli z rzędu, nie tylko jeden. Idź do lekarza.

[ane12]

Hej wiem ze pełno tych wątków ale nie znalazłam nic podobnego... a -wiec moje cykle sa 26-28 dniowe obecnie okres spóźnia mi sie jakiś 6 dzień ,dodam że w połowie kwietnia zaczęłam zażywać antybiotyk TETRALYSAL, byłam też przeziębiona, współżyłam z chłopakiem ale wszystko było ok tzw prezerwatywa nie pękła ani się nie zsunęła dodam że jakieś 2 miesiące temu równiez spóźniał mi sie okres... Obecnie mam objawy jak przed okresem - powiekszone piersi, pobolewanie lewego jajnika i oczywiście kilka krostek wyskoczyło a okresu brak.Czy moge być w ciąży mimo że wszytko było ok i mam objawy jak na okres? Co może być przyczyną spoźniającego się okresu?

[_Laguna_]

Witam,
Mam mały problem... Mianowicie współżyłam z chłopakiem w 8 dniu cyklu (dni płodne niemożliwe) z zabezpieczeniem (prezerwatywa cała po stosunku, skończył na zewnątrz). Miesiączkę dostałam z tygodniowym opóźnieniem bardzo bolesną i obfitą. Obecnie kolejna spóźnia się już 11 dzień, mam lekkie bóle podbrzusza tak jak objaw nadchodzącej @ do tego mam żółte upławy o bardzo nieprzyjemnym zapachu. A jakieś dwa dni temu upławy były brązowe. Mocz jest jasnej barwy taki jakby mętny. Testu nie robiłam bo wykluczam ciążę.
Jak myślicie może to być objaw jakiegoś zakażenia ?

[adzet]

Tak. Idź do ginekologa. Brzydki zapach i śluz nie świadczy o zdrowiu

Wysłane z końca świata

[verumka]

Napisane przez _Laguna_

Witam,
Mam mały problem... Mianowicie współżyłam z chłopakiem w 8 dniu cyklu (dni płodne niemożliwe) z zabezpieczeniem (prezerwatywa cała po stosunku, skończył na zewnątrz). Miesiączkę dostałam z tygodniowym opóźnieniem bardzo bolesną i obfitą. Obecnie kolejna spóźnia się już 11 dzień, mam lekkie bóle podbrzusza tak jak objaw nadchodzącej @ do tego mam żółte upławy o bardzo nieprzyjemnym zapachu. A jakieś dwa dni temu upławy były brązowe. Mocz jest jasnej barwy taki jakby mętny. Testu nie robiłam bo wykluczam ciążę.
Jak myślicie może to być objaw jakiegoś zakażenia ?

Jak najbardziej, świadczą o tym żółte upławy o brzydkim zapachu.
Idź do lekarza, musisz się podleczyć.

[kasika_903]

Okres spoźnia mi sie juz 6 dzien powinien byc 13 a dalej nie ma. Zrobilam sobie test z krwi beta hcg wyszedł tak jak w załączniku. 6 dnia po spodziewanej miesiaczce jest on raczej autentyczny prawda? dodam ze ona jakiegos czasu moje miesiaczki nie sa regularne ale nigdy nie byly opoznione az tyle.

[mansikkaa]

nie jestes w ciązy, spokojnie czekaj na okres a jak to potrwa za długo to do ginekologa pójdź

[kaskaa11_11]

Czy ból jajników może być spowodowany stresem?

[Lorieane]

Jak w temacie. Powinnam dostać okres 9 dni temu, ale nawet nie czuję, żeby był blisko. Mam 18 lat, cykl zwykle co 29-31 dni, nie odchudzam się, nie mam raczej powodów do stresu. Jedynie jestem trochę przemęczona przez szkołę, od dwóch tygodni nawet nie mam okazji odespać w weekend. Nie mam chłopaka, więc ciążę wykluczam. Zastanawiam się czy jest się czym martwić (może jakieś poważne problemy z hormonami?) i kiedy ewentualnie wybrać się do ginekologa. Trochę się martwię, że jakiś gruczoł nie wyrabia. Proszę o radę.

[Ulubiona_rzecz]

Przemęczenie również może wpływać na okres. Moja koleżanka kiedyś nie miała dwa miesiące okresu albo dłużej. Ja na Twoim miejscu wybrałabym się do ginekologa, bo naprawdę przyczyn może być mnóstwo. I dowiesz się od razu co i jak, bo my tutaj możemy sobie gdybać. Dzięki temu przestaniesz się tak martwić.
U mnie okres np. się spóźniał jak miałam torbiel na jajniku.

[mmelancolie]

Moim zdaniem poczekaj jeszcze trochę, gdy nie dostaniesz po dwóch tygodniach miesiączki, wtedy wybierz się do lekarza. Póki co nie masz czym się przejmować. Tryb życia również ma wpływ na pojawienie się miesiączki, a skoro piszesz o przemęczeniu to być może to jest właśnie przyczyna. Głowa do góry. Z resztą, jesteś jeszcze młoda, miesiączka dopiero Ci się reguluje

[Wenress]

Kochane, może ktoś miał taką sytuację i pomoże - mam wtórny zanik miesiączki (ponoć przez stres dla organizmu, dużo schudłam, stresowałam się itd.) i przez rok brałam hormony, dzięki którym miałam okres, teraz odstawiłam no i powinnam dostać w niedzielę a tu nadal nic, miałam chyba PMS a z kolei dziś czuję się jak w pierwszy dzień albo tuż po okresie, którego jednak nie było w poniedziałek będę dzwonić do poradni, ale nie wiem czego się spodziewać? Dostanę jakieś leki na wywołanie czy znowu wezmą mnie do szpitala na 3 dni badań?
Cholera naprawdę się starałam przez ten rok i miałam nadzieję, że już będzie ok

[sandrek]

Przeczytałam nazwę wątku i pomyślałam "to o mnie". Mam nieregularne, obfite. Byłam z tym u lekarza, powiedział, że taką mam budowę - "taki mój urok" Byłam chora, dlatego tak się działo, ale teraz się trochę reguluje. Brałam tabletki antykoncepcyjne, bo lekarz uważał, że to mi wyreguluje miesiączki, ale nic z tego. Jedyny plus to taki, że było mniej boleśnie. A poza tym, stwierdziłam, że to nie jest wyjście. Mają one wiele skutków ubocznych. Jak zbliża się stresujący czas, to wtedy naturalne, że wszystko się przesuwa. Kiedyś nie miałam 2 miesiące, a w ciąży nie byłam. Myślę, że po prostu hormony w jakiś sposób muszą się uspokoić.

A bóle w tych dniach zmniejszyły się odkąd się zdrowo odżywiam. Nie muszę brać żadnych tabletek przeciwbólowych, a wcześniej brałam z 3 ibupromy dziennie.

[Darmorka]

Napisane przez Wenress

Kochane, może ktoś miał taką sytuację i pomoże - mam wtórny zanik miesiączki (ponoć przez stres dla organizmu, dużo schudłam, stresowałam się itd.) i przez rok brałam hormony, dzięki którym miałam okres, teraz odstawiłam no i powinnam dostać w niedzielę a tu nadal nic, miałam chyba PMS a z kolei dziś czuję się jak w pierwszy dzień albo tuż po okresie, którego jednak nie było w poniedziałek będę dzwonić do poradni, ale nie wiem czego się spodziewać? Dostanę jakieś leki na wywołanie czy znowu wezmą mnie do szpitala na 3 dni badań?
Cholera naprawdę się starałam przez ten rok i miałam nadzieję, że już będzie ok

Po hormonach mozna nawet pare miesiecy nie miec. Ja przestalam brac w styczniu i nadal nie mam