Mamy wrześniowe 2021 cz. 2

[theali]

Jeżu kolczasty, dlaczego moja mama za nic nie może zaakceptować tego, że pościel w łóżeczku niemowlaka jest niewskazana?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Napisane przez theali

Jeżu kolczasty, dlaczego moja mama za nic nie może zaakceptować tego, że pościel w łóżeczku niemowlaka jest niewskazana?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo kiedyś tak było i było dobrze, a teraz to młodzi wymyślają

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez theali

Jeżu kolczasty, dlaczego moja mama za nic nie może zaakceptować tego, że pościel w łóżeczku niemowlaka jest niewskazana?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To moja nie może zrozumieć, że nie ma diety matki karmiącej i sama się przekonam, skoro taka uparta jestem

Napisane przez truskawaka

Bo kiedyś tak było i było dobrze, a teraz to młodzi wymyślają

O to to

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[lotus_flower_2805]

Cześć dziewczyny!

Jestem z wami na bieżąco. U nas się dużo działo, tak po krótce:
- przeprowadzka z zachodniopomorskiego do śląskiego
- byłam już tutaj na 3 prenatalnych i z synkiem wszystko dobrze, ubytek z przegrodzie komorowej się zrósł
- byłam już też u nowego ginekologa, miał dobre opinie i wydaje się w porządku. Dał mi skierowanie na duzo badań, w tym na takie, które powinnam mieć w czasie ciąży zrobione a od wcześniejszego gina nie dostałam skierowania. Nie jestem zadowolona jedynie z tego, że następna wizytę umówił za 4 tygodnie i to juz bedzie 36 tydzień;/
- wybrałam też już szpital, w którym chce rodzić, ale ogólnie w naszej okolicy słabo pod tym względem
- kończymy szkołę rodzenia, jestem zadowolona tylko szkoda, że większość zajęć była jednak online

Teraz 33tc i ostro sie biorę za zakupy, bo apteka jeszcze nie zamówiona, jakoś ciężko mi się było za to zabrać. W tym tygodniu kupiliśmy łóżeczko i komodę, więc chociaż jakiś postęp jest ;P

Mi też już ciężko znaleźć wygodną pozycję i obracać się w łóżku i coraz częstsze budzenie na toaletę. Miałam silne skurcze w łydkach, teraz biorę magnez i jest lepiej. No i prawie po każdym posiłku tak mi się odbija jedzenie, że muszę jeść malutko, a za to często.

Pozdrawiam was i życzę dużo zdrówka;*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez truskawaka

Bo kiedyś tak było i było dobrze, a teraz to młodzi wymyślają

"Zobacz, a ta poduszka jest praktycznie całkiem płaska! I taki ładny ten komplecik z kołderką!"

Po dzisiaj weszłam trochę w tryb passive-aggressive i po prostu wysłałam jej linki o przykrywaniu i stosowaniu poduszek u takich maluchów, bo nie mam siły na rozmowę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lotus_flower_2805]

Napisane przez truskawaka

Bo kiedyś tak było i było dobrze, a teraz to młodzi wymyślają

Ojej jak mnie wkurzają takie komentarze.. już słyszałam kilka razy, że kiedyś to było tak i tak i dzieci zdrowe wyrosły, wrr..

A co do Rossmanna to ja też nie dostałam jeszcze emaila ani na oliwkę ani na pampersy.

No i nie mamy jeszcze wybranego imienia i jakoś nam ciężko podjąć ta decyzję. Jest ktoś jeszcze bez imienia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez lotus_flower_2805

Cześć dziewczyny!

Jestem z wami na bieżąco. U nas się dużo działo, tak po krótce:
- przeprowadzka z zachodniopomorskiego do śląskiego
- byłam już tutaj na 3 prenatalnych i z synkiem wszystko dobrze, ubytek z przegrodzie komorowej się zrósł
- byłam już też u nowego ginekologa, miał dobre opinie i wydaje się w porządku. Dał mi skierowanie na duzo badań, w tym na takie, które powinnam mieć w czasie ciąży zrobione a od wcześniejszego gina nie dostałam skierowania. Nie jestem zadowolona jedynie z tego, że następna wizytę umówił za 4 tygodnie i to juz bedzie 36 tydzień;/
- wybrałam też już szpital, w którym chce rodzić, ale ogólnie w naszej okolicy słabo pod tym względem
- kończymy szkołę rodzenia, jestem zadowolona tylko szkoda, że większość zajęć była jednak online

Teraz 33tc i ostro sie biorę za zakupy, bo apteka jeszcze nie zamówiona, jakoś ciężko mi się było za to zabrać. W tym tygodniu kupiliśmy łóżeczko i komodę, więc chociaż jakiś postęp jest ;P

Mi też już ciężko znaleźć wygodną pozycję i obracać się w łóżku i coraz częstsze budzenie na toaletę. Miałam silne skurcze w łydkach, teraz biorę magnez i jest lepiej. No i prawie po każdym posiłku tak mi się odbija jedzenie, że muszę jeść malutko, a za to często.

Pozdrawiam was i życzę dużo zdrówka;*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witamy na Śląsku dobrze kojarzę, że Ty z północy województwa, czy to któraś inna dziewczyna jechała tam do kogoś?

Co do wizyty, ja mam teraz kolejną na 35+5 i ona wypada po 3 tygodniach od ostatniej. Ale w międzyczasie mam jeszcze kontrolne echo serca dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez theali

"Zobacz, a ta poduszka jest praktycznie całkiem płaska! I taki ładny ten komplecik z kołderką!"

Po dzisiaj weszłam trochę w tryb passive-aggressive i po prostu wysłałam jej linki o przykrywaniu i stosowaniu poduszek u takich maluchów, bo nie mam siły na rozmowę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio 🤦☠♀️🤦☠♀️🤦☠♀️ ja się zastanawiam, czemu w ogóle jeszcze takie rzeczy są w sprzedaży i można je reklamować jako dla noworodków, skoro już udowodniono tyle razy, że to niebezpieczne. Dobrze robisz, że podsyłasz jej artykuły, może ją oświeci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Napisane przez sale_girl

Witamy na Śląsku dobrze kojarzę, że Ty z północy województwa, czy to któraś inna dziewczyna jechała tam do kogoś?

Co do wizyty, ja mam teraz kolejną na 35+5 i ona wypada po 3 tygodniach od ostatniej. Ale w międzyczasie mam jeszcze kontrolne echo serca dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Serio 🤦☠♀️🤦☠♀️🤦☠♀️ ja się zastanawiam, czemu w ogóle jeszcze takie rzeczy są w sprzedaży i można je reklamować jako dla noworodków, skoro już udowodniono tyle razy, że to niebezpieczne. Dobrze robisz, że podsyłasz jej artykuły, może ją oświeci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę, że te śliczne kołderki można na spokojnie używać już kiedy dzięcię podrośnie, więc niech babcia uzbroi się w cierpliwość moja mama to jak tylko zaczyna to już nie szukam logicznych argumentów, tylko mówię, że to ja się męczę teraz i chcę po swojemu spróbować wszystkiego. A jak się nie sprawdzi to do niej pierwszej pójdę po poradę i całkiem nam to działa

[theali]

Napisane przez sale_girl

Serio 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ ja się zastanawiam, czemu w ogóle jeszcze takie rzeczy są w sprzedaży i można je reklamować jako dla noworodków, skoro już udowodniono tyle razy, że to niebezpieczne. Dobrze robisz, że podsyłasz jej artykuły, może ją oświeci.

Mnie jeszcze bardziej zadziwiają te wszelkie ochraniacze na szczebelki, girlandy na barierkę i tym podobne 🤦 Tego na szczęście nie próbuje mi wciskać, ale i dla niej, i dla babci szokująca jest wizja kładzenia dziecka w pustym łóżeczku Najlepiej pierdyliard kocyków, cholera wie czego i jeszcze rożek na dokładkę (dzisiaj mi taki grubaśny rożek pokazywała, że zapytałam, czy chce mi dziecko ugotować ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez theali

Mnie jeszcze bardziej zadziwiają te wszelkie ochraniacze na szczebelki, girlandy na barierkę i tym podobne 🤦 Tego na szczęście nie próbuje mi wciskać, ale i dla niej, i dla babci szokująca jest wizja kładzenia dziecka w pustym łóżeczku Najlepiej pierdyliard kocyków, cholera wie czego i jeszcze rożek na dokładkę (dzisiaj mi taki grubaśny rożek pokazywała, że zapytałam, czy chce mi dziecko ugotować ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niektóre ochraniacze są moim zdaniem urocze, ale dla DUŻO starszych dzieci. Uważam, że tak jak na wszystkich zabawkach jest napisane o ryzyku zadławienia się małymi elementami, na każdej paczce fajek jest o raku płuc i na każdej butelce piwa jest informacja, że kobiety w ciąży nie powinny przyjmować alkoholu, tak na takich produktach powinno stać jak krowie na rowie, że używa się ich od pewnego wieku i czym to grozi. Może wtedy by zaklikało.

Dzisiaj na szkole rodzenia mieliśmy m.in. o porodach martwych dzieci i o dzieciach umierających na rękach matek w szpitalu. A potem szybko szybko, bo czas się kończy, a jeszcze to i tamto trzeba omówić. No coś mnie bierze jak słucham takich rzeczy Nie mówiąc o tym, że w czwartek mamy ostatnie zajęcia, a nie było i nie będzie nic o opiece nad dzieckiem. W ogóle same frazesy i w kółko to samo powtarzane. Gdyby nie to, że dowiedziałam się kilku szczegółów na temat tego, jak wygląda poród i pobyt typowo w tym szpitalu, to byłabym naprawdę baaardzo niezadowolona z tego zmarnowanego czasu.

[ojustyna]

Dzięki za przypomnienie, zerknęłam i dostałam maila z pampersami, oliwkę już jakiś czas temu odebrałam
No i życzę cierpliwości co do złotych rad i podpowiedzi, liczę że przy drugim dziecku już to będzie mocno zredukowane 🤞

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez sale_girl

Dzisiaj na szkole rodzenia mieliśmy m.in. o porodach martwych dzieci i o dzieciach umierających na rękach matek w szpitalu. A potem szybko szybko, bo czas się kończy, a jeszcze to i tamto trzeba omówić. No coś mnie bierze jak słucham takich rzeczy Nie mówiąc o tym, że w czwartek mamy ostatnie zajęcia, a nie było i nie będzie nic o opiece nad dzieckiem. W ogóle same frazesy i w kółko to samo powtarzane. Gdyby nie to, że dowiedziałam się kilku szczegółów na temat tego, jak wygląda poród i pobyt typowo w tym szpitalu, to byłabym naprawdę baaardzo niezadowolona z tego zmarnowanego czasu.

To faktycznie średnio brzmi
Ja jestem umiarkowanie zadowolona. O opiece coś tam było, ale większość tematów omówiona raczej pobieżnie, też nie czuję, żebym szczególnie dużo się dowiedziała. I jestem wkurzona, bo w zeszłym miesiącu nie zapisałam się w części warsztatowej na ćwiczenia oddechowe i z pozycji wertykalnych, bo pisali, że to po 35 tygodniu, a... w sierpniu nie ma tych zajęć w ogóle w grafiku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez theali

To faktycznie średnio brzmi
Ja jestem umiarkowanie zadowolona. O opiece coś tam było, ale większość tematów omówiona raczej pobieżnie, też nie czuję, żebym szczególnie dużo się dowiedziała. I jestem wkurzona, bo w zeszłym miesiącu nie zapisałam się w części warsztatowej na ćwiczenia oddechowe i z pozycji wertykalnych, bo pisali, że to po 35 tygodniu, a... w sierpniu nie ma tych zajęć w ogóle w grafiku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też nie było w sumie nic o oddechu, wszystko bardziej w teorii niż faktycznie omówione co i jak. O pozycjach tyle, że są i że są fajne, i pokazane na jakichś grafikach, jakie proponują. W sumie to tu akurat online niewiele więcej można zrobić, ale i tak mam jakiś niesmak po tym wszystkim. Dzisiaj z godzina była zmarnowana na dokładny opis wszystkich procedur i badań tuż po porodzie, włącznie z historią skali Apgar. Mam wrażenie, że jakby babka się spięła i wyłuskała to, co najważniejsze, to opowiedziałaby o tym w 15 minut, zamiast w kółko powtarzać o kontakcie skóra do skóry. Ja wiem, że on jest ważny, ale wystarczy raz powiedzieć ;P Ja zresztą niczego nowego się z tej części nie dowiedziałam, bo to samo miałam w książce o opiece nad dzieckiem, no ale tu może akurat mój pech i dla reszty grupy była to nowość. Ogólnie trochę jak na naukach przedmałżeńskich - mieszkamy razem 1,5 roku, a prowadzący każe nam ustalać, kto w nowej rodzinie będzie odkurzał

[theali]

Napisane przez sale_girl

U nas też nie było w sumie nic o oddechu, wszystko bardziej w teorii niż faktycznie omówione co i jak. O pozycjach tyle, że są i że są fajne, i pokazane na jakichś grafikach, jakie proponują. W sumie to tu akurat online niewiele więcej można zrobić, ale i tak mam jakiś niesmak po tym wszystkim. Dzisiaj z godzina była zmarnowana na dokładny opis wszystkich procedur i badań tuż po porodzie, włącznie z historią skali Apgar. Mam wrażenie, że jakby babka się spięła i wyłuskała to, co najważniejsze, to opowiedziałaby o tym w 15 minut, zamiast w kółko powtarzać o kontakcie skóra do skóry. Ja wiem, że on jest ważny, ale wystarczy raz powiedzieć ;P Ja zresztą niczego nowego się z tej części nie dowiedziałam, bo to samo miałam w książce o opiece nad dzieckiem, no ale tu może akurat mój pech i dla reszty grupy była to nowość. Ogólnie trochę jak na naukach przedmałżeńskich - mieszkamy razem 1,5 roku, a prowadzący każe nam ustalać, kto w nowej rodzinie będzie odkurzał

O matko, to nie, u mnie takich pierdół jak historia skali Apgar na pewno nie było

Jeśli chodzi o ćwiczenia, to mam wykupiony dostęp do grupy Dembińskiej - teraz jak wróciliśmy do siebie, to muszę się ogarnąć i chociaż parę sesji zrobić. Bo jak byliśmy u teściowej, to zdecydowanie nie miałam warunków

A nauki... Są oderwane od rzeczywistości, ale zgodne z katolickim spojrzeniem na małżeństwo i rodzinę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez theali

Jeżu kolczasty, dlaczego moja mama za nic nie może zaakceptować tego, że pościel w łóżeczku niemowlaka jest niewskazana?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A musi zaakceptować? Przecież dziecko będzie u Was.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Ja uznałam, że się z nikim nie będę kopać na jakiś temat, jak dziecko ma być ubrane czy o pościel i ochraniacze w łóżeczku. Moje dzieci ochraniacz w łóżeczku miały, mają i będę miały, a pościeli i śpiworka nawet mój roczniak nie używa tylko śpi bez niczego co moja matka na to (tym bardziej, że mamy zawsze otwarte okno) to ja się w ogóle nie przejmuję. Każdy robi tak jak uznaje za stosowne. Przecież nie można nikomu narzucić co będzie robił i jak trzymał dziecko we własnym domu, nawet matka tego nie zrobi jeśli jej nie pozwolimy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez lotus_flower_2805

Cześć dziewczyny!

Jestem z wami na bieżąco. U nas się dużo działo, tak po krótce:
- przeprowadzka z zachodniopomorskiego do śląskiego
- byłam już tutaj na 3 prenatalnych i z synkiem wszystko dobrze, ubytek z przegrodzie komorowej się zrósł
- byłam już też u nowego ginekologa, miał dobre opinie i wydaje się w porządku. Dał mi skierowanie na duzo badań, w tym na takie, które powinnam mieć w czasie ciąży zrobione a od wcześniejszego gina nie dostałam skierowania. Nie jestem zadowolona jedynie z tego, że następna wizytę umówił za 4 tygodnie i to juz bedzie 36 tydzień;/
- wybrałam też już szpital, w którym chce rodzić, ale ogólnie w naszej okolicy słabo pod tym względem
- kończymy szkołę rodzenia, jestem zadowolona tylko szkoda, że większość zajęć była jednak online

Teraz 33tc i ostro sie biorę za zakupy, bo apteka jeszcze nie zamówiona, jakoś ciężko mi się było za to zabrać. W tym tygodniu kupiliśmy łóżeczko i komodę, więc chociaż jakiś postęp jest ;P

Mi też już ciężko znaleźć wygodną pozycję i obracać się w łóżku i coraz częstsze budzenie na toaletę. Miałam silne skurcze w łydkach, teraz biorę magnez i jest lepiej. No i prawie po każdym posiłku tak mi się odbija jedzenie, że muszę jeść malutko, a za to często.

Pozdrawiam was i życzę dużo zdrówka;*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ruszacie z kopyta nie przejmuj się, że wizyta za 4 tygodnie skoro wszystko ok i nic się nie dzieje. Jak będzie się coś działo zawsze możesz mieć tą wizytę wcześniej i skontrolować a gdzie na Śląsku teraz rezydujecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Michiru

A musi zaakceptować? Przecież dziecko będzie u Was.

Niby nie musi, ale w związku z tym, że nie będzie to w użytku - wolałabym, żeby nie wywalała na takie rzeczy niepotrzebnie pieniędzy No i jeździ ze mną na zakupy i mi głowę suszy, że sama takich "niezbędnych" elementów wyprawki nie kupiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez theali

Niby nie musi, ale w związku z tym, że nie będzie to w użytku - wolałabym, żeby nie wywalała na takie rzeczy niepotrzebnie pieniędzy No i jeździ ze mną na zakupy i mi głowę suszy, że sama takich "niezbędnych" elementów wyprawki nie kupiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli sama Wam kupi, to po prostu schowaj i użyjesz za jakiś czas, na swoim przykładzie wiem, że nie idzie przegadać, ale z drugiej strony - dzieci rosną szybciej niż mi się wydawało Jak zaczyna się temat "dieta matki karmiącej", to też się już nie odzywam, u siebie jem co chcę, a u mam akceptuję co mi dadzą słyszałam też, że za długo karmię piersią, a w ogóle to lepiej by mi spał jakbyśmy karmili mieszanie. No i jeszcze, że nie mogą patrzeć jak synek jeździ tyłem do kierunku jazdy, bo jak on te nogi trzyma, są już za długie i to niebezpieczne!!! W zależności od nastroju - albo się we mnie gotuje i warczę (ale wytłumaczyć argumentacyjnie i tak się nie da ), albo całkowicie olewam, i z pewnością bardziej polecam to drugie, ale niekiedy hormony nie pozwalają przy drugim gadania pewnie będzie ciut mniej, ale chyba nie uda się całkiem wyzerować, coś tak czuję po prostu robimy swoje, choć bez tych złotych, upierdliwych rad byłoby fajniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

O diecie matki karmiącej za bardzo haseł nie było, ani od mojej mamy, ani od teściowej.

Z tematów irytujących spodziewam się w niedalekiej przyszłości chrzcin (których nie będzie) - chociaż może to bardziej od mojej babci. A największe marudzenie to będzie przy rozszerzaniu diety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez theali

O diecie matki karmiącej za bardzo haseł nie było, ani od mojej mamy, ani od teściowej.

Z tematów irytujących spodziewam się w niedalekiej przyszłości chrzcin (których nie będzie) - chociaż może to bardziej od mojej babci. A największe marudzenie to będzie przy rozszerzaniu diety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z dietą się zaczęło dopiero po porodzie, doprecyzję
Ja nie wiem dlaczego ich (pokolenie rodziców) tak strasznie obraża to, że nauka poszła jednak do przodu i stan wiedzy się zmienił... Nie próbuje przecież sugerować, że szkodzili swoim dzieciom, robili wedle swojej najlepszej wiedzy wówczas, czyli dokładnie tak jak my

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez theali

Niby nie musi, ale w związku z tym, że nie będzie to w użytku - wolałabym, żeby nie wywalała na takie rzeczy niepotrzebnie pieniędzy No i jeździ ze mną na zakupy i mi głowę suszy, że sama takich "niezbędnych" elementów wyprawki nie kupiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ona i tak kupi conuzna za stosowne, tym bardziej jeśli to pierwsza wnuczka tak już z dziadkami często bywa, całkiem podobnie jak z rodzicami, bo niejedno kupimy zupełnie niepotrzebnie i niekoniecznie użyjemy. Szkoda Twojego czasu na przejmowanie się tym, że ona ekscytuje się dizajnem tego, czego Ty nie zamierzasz i tak używać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Pocieszę Was, że jednak przy kolejnych dzieciach najczęściej tych "dobrych rad" jest coraz mniej albo coraz mniej my jako matki się przejmujemy. Starsze dzieci żyją wychowywane wedle tego, co uznają za stosowne rodzice i opinia innych liczy się coraz mniej. U mnie już coraz mniej komentarzy o tym, co powinnam mieć czy czego nie powinnam mieć, jak karmić, jak rodzić, na co dziecku pozwalać a na co nie itp i ja się z tego bardzo cieszę, bo szkoda mojej energii i czasu na coś takiego na miejscu mamy tylko rodziców, a oni już się nauczyli że niczego nam nie narzucą i zrobimy jak uznamy za stosowne, a opinia dalszej rodziny i obcych osób tak naprawdę nie mają znaczenia na dobrą sprawę. Choć są zawsze co jakiś czas osoby, które na siłę chcą człowieka nawrócić na jedyną słuszną drogę ich zdaniem, ale kto by się nimi przejmował🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Zuzka tak daje czadu, że ja się już któryś raz z kolei boję, że się obróciła nie żebym miała jakoś przeżywać jakbym tym razem była cesarka zamiast sn, ale biorąc pod uwagę że już mam w planach niedługo zabieg to wolałabym się do niego jednak ograniczyć, a nie mieć ich kilka w ciągu kilku tygodni/miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez lotus_flower_2805

Cześć dziewczyny!

Jestem z wami na bieżąco. U nas się dużo działo, tak po krótce:
- przeprowadzka z zachodniopomorskiego do śląskiego
- byłam już tutaj na 3 prenatalnych i z synkiem wszystko dobrze, ubytek z przegrodzie komorowej się zrósł
- byłam już też u nowego ginekologa, miał dobre opinie i wydaje się w porządku. Dał mi skierowanie na duzo badań, w tym na takie, które powinnam mieć w czasie ciąży zrobione a od wcześniejszego gina nie dostałam skierowania. Nie jestem zadowolona jedynie z tego, że następna wizytę umówił za 4 tygodnie i to juz bedzie 36 tydzień;/
- wybrałam też już szpital, w którym chce rodzić, ale ogólnie w naszej okolicy słabo pod tym względem
- kończymy szkołę rodzenia, jestem zadowolona tylko szkoda, że większość zajęć była jednak online

Teraz 33tc i ostro sie biorę za zakupy, bo apteka jeszcze nie zamówiona, jakoś ciężko mi się było za to zabrać. W tym tygodniu kupiliśmy łóżeczko i komodę, więc chociaż jakiś postęp jest ;P

Mi też już ciężko znaleźć wygodną pozycję i obracać się w łóżku i coraz częstsze budzenie na toaletę. Miałam silne skurcze w łydkach, teraz biorę magnez i jest lepiej. No i prawie po każdym posiłku tak mi się odbija jedzenie, że muszę jeść malutko, a za to często.

Pozdrawiam was i życzę dużo zdrówka;*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To sporo zmian, ale dobrze, że znalazłaś fajnego lekarza

Napisane przez sale_girl

Niektóre ochraniacze są moim zdaniem urocze, ale dla DUŻO starszych dzieci. Uważam, że tak jak na wszystkich zabawkach jest napisane o ryzyku zadławienia się małymi elementami, na każdej paczce fajek jest o raku płuc i na każdej butelce piwa jest informacja, że kobiety w ciąży nie powinny przyjmować alkoholu, tak na takich produktach powinno stać jak krowie na rowie, że używa się ich od pewnego wieku i czym to grozi. Może wtedy by zaklikało.

Dzisiaj na szkole rodzenia mieliśmy m.in. o porodach martwych dzieci i o dzieciach umierających na rękach matek w szpitalu. A potem szybko szybko, bo czas się kończy, a jeszcze to i tamto trzeba omówić. No coś mnie bierze jak słucham takich rzeczy Nie mówiąc o tym, że w czwartek mamy ostatnie zajęcia, a nie było i nie będzie nic o opiece nad dzieckiem. W ogóle same frazesy i w kółko to samo powtarzane. Gdyby nie to, że dowiedziałam się kilku szczegółów na temat tego, jak wygląda poród i pobyt typowo w tym szpitalu, to byłabym naprawdę baaardzo niezadowolona z tego zmarnowanego czasu.

To wszystko ładnie wygląda, ale tylko na zdjęciach, a w rzeczywistości to dla takiego malusiego dziecka nie jest konieczne. Dokładnie jakby było napisane dlaczego i od kiedy powinno być stosowane to byłoby łatwiej

Kurcze też nie lubię takiego poczucia zmarnowanego czasu

Napisane przez runawaytrain

Jeśli sama Wam kupi, to po prostu schowaj i użyjesz za jakiś czas, na swoim przykładzie wiem, że nie idzie przegadać, ale z drugiej strony - dzieci rosną szybciej niż mi się wydawało Jak zaczyna się temat "dieta matki karmiącej", to też się już nie odzywam, u siebie jem co chcę, a u mam akceptuję co mi dadzą słyszałam też, że za długo karmię piersią, a w ogóle to lepiej by mi spał jakbyśmy karmili mieszanie. No i jeszcze, że nie mogą patrzeć jak synek jeździ tyłem do kierunku jazdy, bo jak on te nogi trzyma, są już za długie i to niebezpieczne!!! W zależności od nastroju - albo się we mnie gotuje i warczę (ale wytłumaczyć argumentacyjnie i tak się nie da ), albo całkowicie olewam, i z pewnością bardziej polecam to drugie, ale niekiedy hormony nie pozwalają przy drugim gadania pewnie będzie ciut mniej, ale chyba nie uda się całkiem wyzerować, coś tak czuję po prostu robimy swoje, choć bez tych złotych, upierdliwych rad byłoby fajniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie teraz ćwiczę olewanie takich uwag, zobaczymy jak będzie później

Napisane przez theali

O diecie matki karmiącej za bardzo haseł nie było, ani od mojej mamy, ani od teściowej.

Z tematów irytujących spodziewam się w niedalekiej przyszłości chrzcin (których nie będzie) - chociaż może to bardziej od mojej babci. A największe marudzenie to będzie przy rozszerzaniu diety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To u mnie był temat diety matki karmiącej

Moja mama ma koleżankę w pracy, która urodziła miesiąc temu dziecko. To dziecko non stop płacze. Zarówno moja mama jak i ta jej koleżanka stwierdziły, że to na bank wina diety tej dziewczyny, bo była na obiedzie w jakiejś knajpie i potem karmiła i ogólnie je co chce. A ja mówię czy w takim razie z tym dzieckiem u lekarza, skoro cały czas płacze? Nie, bo to na bank wina jej diety i ja mam się cieszyć, że jeszcze mogę jeść wszystko co chcę, bo po porodzie to się skończy a ja mówię, że rozmawiałam z lekarzem, z położnymi w szpitalu, czytałam w książce, artykuły w internecie i już nie ma tej diety, ale i tak dieta matki karmiącej jest i koniec tematu

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[Michiru]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88840095]To sporo zmian, ale dobrze, że znalazłaś fajnego lekarza



To wszystko ładnie wygląda, ale tylko na zdjęciach, a w rzeczywistości to dla takiego malusiego dziecka nie jest konieczne. Dokładnie jakby było napisane dlaczego i od kiedy powinno być stosowane to byłoby łatwiej

Kurcze też nie lubię takiego poczucia zmarnowanego czasu



Właśnie teraz ćwiczę olewanie takich uwag, zobaczymy jak będzie później



To u mnie był temat diety matki karmiącej

Moja mama ma koleżankę w pracy, która urodziła miesiąc temu dziecko. To dziecko non stop płacze. Zarówno moja mama jak i ta jej koleżanka stwierdziły, że to na bank wina diety tej dziewczyny, bo była na obiedzie w jakiejś knajpie i potem karmiła i ogólnie je co chce. A ja mówię czy w takim razie z tym dzieckiem u lekarza, skoro cały czas płacze? Nie, bo to na bank wina jej diety i ja mam się cieszyć, że jeszcze mogę jeść wszystko co chcę, bo po porodzie to się skończy a ja mówię, że rozmawiałam z lekarzem, z położnymi w szpitalu, czytałam w książce, artykuły w internecie i już nie ma tej diety, ale i tak dieta matki karmiącej jest i koniec tematu

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]To może być wina jej diety, wcale nie jest powiedziane że nie. Może dziecku coś konkretnego zaszkodzić, coś uczulić 🤷 przesada w żadną stronę nie jest wskazana i dziecko trzeba zawsze obserwować. Czego niestety wiele osób nie robi, tylko zasłania się dietą bądź jej brakiem ale nie przegadasz. Skoro jej dziecko tyle płacze to ona jako matka powinna uznać, że może warto zasięgnąć opinii lekarza albo przynajmniej przyjrzeć się sobie i dziecku, spróbować odkryć dlaczego płacze, bo zawsze jest jakiś powód a nie zwalać tylko na dietę bo może jest zwyczajnie przebodźcowane. Ale jeśli matka nie uzna, że trzeba coś zrobić, coś zmienić to nikt tego za nią nie zrobi. Ona jest z dzieckiem i ona powinna wiedzieć, że ma się ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Właśnie dlatego ja wolałabym skonsultować to z lekarzem, żeby sprawdź, czy może coś go uczulilo, czy może coś z tym napięciem mięśniowym, a może się nie najada przez problemy z wedzidelkiem, czy tak jak wspomniałaś przebodzcowanie, jest tyle możliwości

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[kghyt]

Napisane przez theali

"Zobacz, a ta poduszka jest praktycznie całkiem płaska! I taki ładny ten komplecik z kołderką!"

Po dzisiaj weszłam trochę w tryb passive-aggressive i po prostu wysłałam jej linki o przykrywaniu i stosowaniu poduszek u takich maluchów, bo nie mam siły na rozmowę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masakra, ale niektórych nie przegadasz nigdy. Taka moja teściowa dawała małej po kryjomu słodki sok czy wodę z cukrem bo się dziecko cieszyło… na szczęście moja mama jest świadoma może ze względu na to że ma wykształcenie medyczne to ona opowiadała że sama toczyła walki przy nas bo moja babcia miała stare metody bo zawsze tak się robiło… na szczęście teraz moja mama sama czyta artykuły medyczne jakie są teraz badania dotyczące pielęgnacji niemowlaka i wie nawet więcej odemnie

Napisane przez sale_girl

Niektóre ochraniacze są moim zdaniem urocze, ale dla DUŻO starszych dzieci. Uważam, że tak jak na wszystkich zabawkach jest napisane o ryzyku zadławienia się małymi elementami, na każdej paczce fajek jest o raku płuc i na każdej butelce piwa jest informacja, że kobiety w ciąży nie powinny przyjmować alkoholu, tak na takich produktach powinno stać jak krowie na rowie, że używa się ich od pewnego wieku i czym to grozi. Może wtedy by zaklikało.

Dzisiaj na szkole rodzenia mieliśmy m.in. o porodach martwych dzieci i o dzieciach umierających na rękach matek w szpitalu. A potem szybko szybko, bo czas się kończy, a jeszcze to i tamto trzeba omówić. No coś mnie bierze jak słucham takich rzeczy Nie mówiąc o tym, że w czwartek mamy ostatnie zajęcia, a nie było i nie będzie nic o opiece nad dzieckiem. W ogóle same frazesy i w kółko to samo powtarzane. Gdyby nie to, że dowiedziałam się kilku szczegółów na temat tego, jak wygląda poród i pobyt typowo w tym szpitalu, to byłabym naprawdę baaardzo niezadowolona z tego zmarnowanego czasu.

Niektóre ochraniacze do łóżeczka do mnie przemawiają bo rzeczywiście dziecko może przyfasolić z szczebelki, ale te warkocze w ogóle nie rozumiem tego i nawet mi się to nie podoba

Słabo z tą szkoła, bo dużo czasu zmarnowane na takie pogaduszki, rozumiem że takie tematy tez musza być gdzie szukać pomocy itp ale przede wszystkim chyba powinien być nacisk ma naukę obsługi bobasa
My dziś mieliśmy egzamin na szkole rodzenia z chwytów, podnoszeń, przewijanie, mycie cała pielęgnacja i pozycje karmienia fajnie bo byliśmy tylko sam na sam z położna i ona poprawiała nas a nie jak się ogląda jak to ktoś robi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

A pakujecie do szpitala kremy typu bepanthen czy linomag? Na szkole rodzenia mówiła ze smaruje się pupę za każdym zmienieniem pampa to w szpitalu tez będziemy zmieniać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez kghyt

A pakujecie do szpitala kremy typu bepanthen czy linomag? Na szkole rodzenia mówiła ze smaruje się pupę za każdym zmienieniem pampa to w szpitalu tez będziemy zmieniać

U mnie raczej sugerowali nie przeginać z kremami (raz na kilka zmian, jak trzeba). Biorę jakąś próbkę Bepanthenu małą


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez kghyt

Masakra, ale niektórych nie przegadasz nigdy. Taka moja teściowa dawała małej po kryjomu słodki sok czy wodę z cukrem bo się dziecko cieszyło… na szczęście moja mama jest świadoma może ze względu na to że ma wykształcenie medyczne to ona opowiadała że sama toczyła walki przy nas bo moja babcia miała stare metody bo zawsze tak się robiło… na szczęście teraz moja mama sama czyta artykuły medyczne jakie są teraz badania dotyczące pielęgnacji niemowlaka i wie nawet więcej odemnie




Niektóre ochraniacze do łóżeczka do mnie przemawiają bo rzeczywiście dziecko może przyfasolić z szczebelki, ale te warkocze w ogóle nie rozumiem tego i nawet mi się to nie podoba

Słabo z tą szkoła, bo dużo czasu zmarnowane na takie pogaduszki, rozumiem że takie tematy tez musza być gdzie szukać pomocy itp ale przede wszystkim chyba powinien być nacisk ma naukę obsługi bobasa
My dziś mieliśmy egzamin na szkole rodzenia z chwytów, podnoszeń, przewijanie, mycie cała pielęgnacja i pozycje karmienia fajnie bo byliśmy tylko sam na sam z położna i ona poprawiała nas a nie jak się ogląda jak to ktoś robi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

A pakujecie do szpitala kremy typu bepanthen czy linomag? Na szkole rodzenia mówiła ze smaruje się pupę za każdym zmienieniem pampa to w szpitalu tez będziemy zmieniać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Właśnie ja muszę swoją teściową pilnować, bo ona ma swoje podejście do dzieci

O i jak Wam poszedł egzaminów szkole? Zaliczony?

Kurcze z tym kremem do pupy to w sumie nie pomyślałam, ale ma to sens

Te z Was, które będą używać olejku migdałowego do mycia dziecka gdzie kupilyscie albo jakiś konkretny polecacie? Widziałam olejek w Rossie, ale nie wiem czy warto ten, czy w internecie poszukać

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[runawaytrain]

Napisane przez kghyt

Masakra, ale niektórych nie przegadasz nigdy. Taka moja teściowa dawała małej po kryjomu słodki sok czy wodę z cukrem bo się dziecko cieszyło… na szczęście moja mama jest świadoma może ze względu na to że ma wykształcenie medyczne to ona opowiadała że sama toczyła walki przy nas bo moja babcia miała stare metody bo zawsze tak się robiło… na szczęście teraz moja mama sama czyta artykuły medyczne jakie są teraz badania dotyczące pielęgnacji niemowlaka i wie nawet więcej odemnie




Niektóre ochraniacze do łóżeczka do mnie przemawiają bo rzeczywiście dziecko może przyfasolić z szczebelki, ale te warkocze w ogóle nie rozumiem tego i nawet mi się to nie podoba

Słabo z tą szkoła, bo dużo czasu zmarnowane na takie pogaduszki, rozumiem że takie tematy tez musza być gdzie szukać pomocy itp ale przede wszystkim chyba powinien być nacisk ma naukę obsługi bobasa
My dziś mieliśmy egzamin na szkole rodzenia z chwytów, podnoszeń, przewijanie, mycie cała pielęgnacja i pozycje karmienia fajnie bo byliśmy tylko sam na sam z położna i ona poprawiała nas a nie jak się ogląda jak to ktoś robi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

A pakujecie do szpitala kremy typu bepanthen czy linomag? Na szkole rodzenia mówiła ze smaruje się pupę za każdym zmienieniem pampa to w szpitalu tez będziemy zmieniać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, biorę bepanthen i na poważnie rozważam nożyczki do paznokci dla dziecka, pamiętam jak się synek drapał i czekałam na wyjście do domu, żeby obciąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88840179]Właśnie ja muszę swoją teściową pilnować, bo ona ma swoje podejście do dzieci

O i jak Wam poszedł egzaminów szkole? Zaliczony?

Kurcze z tym kremem do pupy to w sumie nie pomyślałam, ale ma to sens

Te z Was, które będą używać olejku migdałowego do mycia dziecka gdzie kupilyscie albo jakiś konkretny polecacie? Widziałam olejek w Rossie, ale nie wiem czy warto ten, czy w internecie poszukać

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Chyba każdy zaliczał, było opóźnienie trochę bo jak jakas para nie zrobiła wszystkiego dobrze to ćwiczyli do skutku i nie wypuszczała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sale_girl]

Napisane przez kghyt

Masakra, ale niektórych nie przegadasz nigdy. Taka moja teściowa dawała małej po kryjomu słodki sok czy wodę z cukrem bo się dziecko cieszyło… na szczęście moja mama jest świadoma może ze względu na to że ma wykształcenie medyczne to ona opowiadała że sama toczyła walki przy nas bo moja babcia miała stare metody bo zawsze tak się robiło… na szczęście teraz moja mama sama czyta artykuły medyczne jakie są teraz badania dotyczące pielęgnacji niemowlaka i wie nawet więcej odemnie




Niektóre ochraniacze do łóżeczka do mnie przemawiają bo rzeczywiście dziecko może przyfasolić z szczebelki, ale te warkocze w ogóle nie rozumiem tego i nawet mi się to nie podoba

Słabo z tą szkoła, bo dużo czasu zmarnowane na takie pogaduszki, rozumiem że takie tematy tez musza być gdzie szukać pomocy itp ale przede wszystkim chyba powinien być nacisk ma naukę obsługi bobasa
My dziś mieliśmy egzamin na szkole rodzenia z chwytów, podnoszeń, przewijanie, mycie cała pielęgnacja i pozycje karmienia fajnie bo byliśmy tylko sam na sam z położna i ona poprawiała nas a nie jak się ogląda jak to ktoś robi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

A pakujecie do szpitala kremy typu bepanthen czy linomag? Na szkole rodzenia mówiła ze smaruje się pupę za każdym zmienieniem pampa to w szpitalu tez będziemy zmieniać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No i takie coś bym chciała mieć chociaż pokazane i omówione. Gdybym miała gwarancję, że w jakiejś stacjonarnej szkole rodzenia na żywo tak by się to odbyło (tzn bez oglądania jak inni się męczą), to chyba nawet bym przemęczyła dojazdy ;p No ale dostaliśmy linki do filmików i będziemy ćwiczyć na naszym pluszowym termoforze-leniwcu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez theali

U mnie raczej sugerowali nie przeginać z kremami (raz na kilka zmian, jak trzeba). Biorę jakąś próbkę Bepanthenu małą


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas na szkole nic nie mówili oczywiście XD ja się trzymam zasady Pana Tabletki, że póki nic się nie dzieje, to smaruję raz dziennie. Do domu mam duży Linomag, do szpitala mały. A na jakieś poważniejsze awarie swój Sudocrem, zostało mi jeszcze z pół opakowania po ratowaniu strefy bikini od wrastajacych włosów, no i mąkę ziemniaczaną ;D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88840179]Te z Was, które będą używać olejku migdałowego do mycia dziecka gdzie kupilyscie albo jakiś konkretny polecacie? Widziałam olejek w Rossie, ale nie wiem czy warto ten, czy w internecie poszukać [/QUOTE]

Mam Nacomi, wybrany dość losowo przy zamówieniu z Gemini.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz