NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.

[Marcin89]

W wolnostojących domach bez włączonego ogrzewania jest teraz ok 13 stopni.

[kocia_lapka]

Napisane przez Marcin89

W wolnostojących domach bez włączonego ogrzewania jest teraz ok 13 stopni.

Raczej zależy od ocieplenia. U moich rodziców jest ponad 20, choć ani razu nie było grzane, a to najzimniejszy ostatnio region Polski.

[Silje_]

Napisane przez Marcin89

W wolnostojących domach bez włączonego ogrzewania jest teraz ok 13 stopni.

Nieprawda. U mnie jest 18-19 stopni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez Silje_

Nieprawda. U mnie jest 18-19 stopni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W moim rodzinnym domu jest akualnie 20 stopni.Nie ma potrzeby grzania .Nie wiem jakim cudem miałoby być mniej niż na zewnątrz.

[kasia2209]

Treść usunięta

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

To samo miałam pisać. To troll jest więc tak sobie wpada rzucić jakimś bzdetem.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[dziewczyna]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Niezły zestaw. Ale tylko w przejściowych miesiącach można zaobserwować zestawy ubrań, że momentami człowiekowi oczy wyjdą z orbit.

Obrazek z dnia wczorajszego:
Najcieplejsze godziny w ciągu dnia, odczuwalna tem. ok. 17*.
Rodzina 2+2 ubrana:
-tata - bluza z kapturem, spodenki i klapki za bosą stopę
-mama - szczelnie opatulona
- starsze dziecko - koszulka z krótkim rękawem, krótkie spodenki biegające po betonie na bosaka
- młodsze dziecko - opatulona jak mam z wyjątkiem stóp, które też były bose.
Muszę przyznać, że widok mocno niecodzienny.

[kasia2209]

Treść usunięta

[milka_70]

Napisane przez dziewczyna

Niezły zestaw. Ale tylko w przejściowych miesiącach można zaobserwować zestawy ubrań, że momentami człowiekowi oczy wyjdą z orbit.



Obrazek z dnia wczorajszego:

Najcieplejsze godziny w ciągu dnia, odczuwalna tem. ok. 17*.

Rodzina 2+2 ubrana:

-tata - bluza z kapturem, spodenki i klapki za bosą stopę

-mama - szczelnie opatulona

- starsze dziecko - koszulka z krótkim rękawem, krótkie spodenki biegające po betonie na bosaka

- młodsze dziecko - opatulona jak mam z wyjątkiem stóp, które też były bose.

Muszę przyznać, że widok mocno niecodzienny.

O tyle dobrze, że wygląda na to że rodzice szanujaodczucia termiczne dzieci. Ja raczej widuję mamusie opatulone w zimowe kurtki i do tego czerwone dziecko w zimowej kurtce i czapce

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[kasia2209]

Treść usunięta

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

W ogóle niektórym jak się rodzi dziecko to dostają coś na głowę. Pamiętam jak byłam kiedyś w styczniu odwiedzić miesięczne dziecko koleżanki. Weszłam do mieszkania i z miejsca poraziły mnie tropiki. Zapytałam jej o co chodzi, a ona: no przecież jest dziecko w domu...było tam 28 stopni, ona w koszulce na ramiączkach, dzieciak naubierany, ja prawie już nieprzytomna - musiałam się rozebrać do rosołu żeby jakoś tam wysiedzieć. Ja rozumiem, że noworodek potrzebuje ciepła, ale matko jedyna, bez przesady. Mojego wychowałam w normalnej temperaturze (czyli 20-22 stopnie) I kurde nie zamarzł

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[milka_70]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89367913]W ogóle niektórym jak się rodzi dziecko to dostają coś na głowę. Pamiętam jak byłam kiedyś w styczniu odwiedzić miesięczne dziecko koleżanki. Weszłam do mieszkania i z miejsca poraziły mnie tropiki. Zapytałam jej o co chodzi, a ona: no przecież jest dziecko w domu...było tam 28 stopni, ona w koszulce na ramiączkach, dzieciak naubierany, ja prawie już nieprzytomna - musiałam się rozebrać do rosołu żeby jakoś tam wysiedzieć. Ja rozumiem, że noworodek potrzebuje ciepła, ale matko jedyna, bez przesady. Mojego wychowałam w normalnej temperaturze (czyli 20-22 stopnie) I kurde nie zamarzł

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Dokladnie. Jak moja się urodziła.to mieszkaliśmy w domu ogrzewanym starym piecem na węgiel. W nocy temperatura nieraz spadała do 16 stopni i jakoś dziecko nie zamarzło, śmiem twierdzić że ma większą odporność od wygrzewanych dzieci znajomych które bez przerwy chorują

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[kasia2209]

Treść usunięta

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Marcin89

W wolnostojących domach bez włączonego ogrzewania jest teraz ok 13 stopni.

Kurde, to nie wiem gdzie ja żyje. Bez palenia w piecu, dom wolnostojący jakieś 19-20 stopni. Siedzę w bluzce z długim rękawkiem oraz polarowym bezrękawniku i jest mi ciepło.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez milka_70

Dokladnie. Jak moja się urodziła.to mieszkaliśmy w domu ogrzewanym starym piecem na węgiel. W nocy temperatura nieraz spadała do 16 stopni i jakoś dziecko nie zamarzło, śmiem twierdzić że ma większą odporność od wygrzewanych dzieci znajomych które bez przerwy chorują

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Zgadzam się.
Ludzie popadają w jakieś totalne odpieluszkowanie mózgu. Jak potem to dziecko zabrać na zewnątrz, gdy jest minusowa temperatura.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Milennka03]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Widziałam to

[dziewczyna]

Napisane przez milka_70

O tyle dobrze, że wygląda na to że rodzice szanujaodczucia termiczne dzieci.

Też tak pomyślałam. Swoje też.

Ile razy widziałam jak rodzina zaczęła świrować gdy dziecko się urodziło. Nie tylko pod względem temperatury. Albo tylko matka bąbelka, która sama wiedziała najlepiej co dobre dla dziecka, choć rodzina i znajomi dawali życiowe rady.

[Pinky_bee]

Napisane przez dziewczyna

Też tak pomyślałam. Swoje też.

Ile razy widziałam jak rodzina zaczęła świrować gdy dziecko się urodziło. Nie tylko pod względem temperatury. Albo tylko matka bąbelka, która sama wiedziała najlepiej co dobre dla dziecka, choć rodzina i znajomi dawali życiowe rady.

Noooo, ale też nie powinno być tak, że każdy wie najlepiej. Niech sobie każdy wychowuje jak chce. Chcą hartować, chcą grzać, ich sprawa. Dopóki krzywdy nie robią to powinno się jednak dać im robić co chcą imo.

[milka_70]

Napisane przez Pinky_bee

Noooo, ale też nie powinno być tak, że każdy wie najlepiej. Niech sobie każdy wychowuje jak chce. Chcą hartować, chcą grzać, ich sprawa. Dopóki krzywdy nie robią to powinno się jednak dać im robić co chcą imo.

Tylko co mają powiedzieć te dzieci czerwone z gorąca w zimowej kurtce i czapce o tej porze roku?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Albo te niemowlaki w głębokim wózku przykryte ta pokrywą zimowa w lecie

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Silje_]

U mnie dzisiaj pierwsza wichura w tym sezonie. To jest chyba jedyna rzecz, której nie lubię w jesieni.

[kasia2209]

Treść usunięta

[dziewczyna]

U mnie dzisiaj ostro wiało. Zimowa kurtka to była norma.

[Higurashi]

Napisane przez Pinky_bee

Noooo, ale też nie powinno być tak, że każdy wie najlepiej. Niech sobie każdy wychowuje jak chce. Chcą hartować, chcą grzać, ich sprawa. Dopóki krzywdy nie robią to powinno się jednak dać im robić co chcą imo.

No tylko to właśnie jest w pewnym sensie robienie krzywdy

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[dziewczyna]

Dzisiaj było bardzo przyjemnie - 18*, słońce wychodziło. Jutrzejszy dzień też tak się zapowiada.

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Oto prognoza na najbliższe dni u mnie - ach ta zimnica i straszna jesień Załącznik 7780861

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Silje_]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89371519]Oto prognoza na najbliższe dni u mnie - ach ta zimnica i straszna jesień Załącznik 7780861

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


U mnie bardzo podobnie. No jak to gdzie. Przecież podobno już w ogóle nie ma słońca, ciągle pada i jest zimnica. Oczywiście ja nadal w domu nie grzeję, bo nie ma takiej potrzeby.

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez Silje_

U mnie bardzo podobnie. No jak to gdzie. Przecież podobno już w ogóle nie ma słońca, ciągle pada i jest zimnica. Oczywiście ja nadal w domu nie grzeję, bo nie ma takiej potrzeby.

Może żyjemy w jakimś równoległym wszechświecie?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[kasia2209]

Treść usunięta

[dziewczyna]

W najcieplejszych godzinach było tak ciepło, że widziałam kilka osób, które paradowały w krótkim rękawku. Nie dziwiłam się bo miałam na sobie podkoszulkę i niezbyt ciepłą bluzę i było trochę za ciepło. Na szczęście sklepy nie przeginają z ogrzewaniem (jeśli mają włączone).

[kasia2209]

Treść usunięta