Odczuwacie kryzys gospodarczy?

[andra]

Nie bardzo rozumiem, mogłabyś ale jednak nie możesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez andra

Nie bardzo rozumiem, mogłabyś ale jednak nie możesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może tak - mogłabym w sensie, że odnalazłabym się i gdyby rodzaj pracy mi pozwalał to z chęcią korzystałabym z HO i trochę zazdroszczę znajomym, którzy tak pracują w innych zawodach

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

U mnie w pracy też wpadną że 3 kawki po 10-15 minut każda, wypad do sklepu, przerwa 30 minut plus mam gadatliwy zespół i dużo rozmawiamy o pierdołach, a nieraz płaczemy ze śmiechu. Tylko, że ja tym żyje w pracy i dlatego właśnie lubię biuro.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Osleidis]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89370188]U mnie w pracy też wpadną że 3 kawki po 10-15 minut każda, wypad do sklepu, przerwa 30 minut plus mam gadatliwy zespół i dużo rozmawiamy o pierdołach, a nieraz płaczemy ze śmiechu. Tylko, że ja tym żyje w pracy i dlatego właśnie lubię biuro.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

O, i tego mi właśnie brakuje w mojej 100% zdalnej pracy

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja jakoś nie widzę tej wiekszej efektywności na zdalnej. Zamiast plotkować przy kawie to szłam wstawić pranie, czy ogarnąć kuchnie.

Ja średnio spędzam 30 min na obiedzie i 30 min na śniadaniu przeglądając neta.
Tak to plotki w pokoju, nigdzie więcej nie chodzę.


Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89370188]U mnie w pracy też wpadną że 3 kawki po 10-15 minut każda, wypad do sklepu, przerwa 30 minut plus mam gadatliwy zespół i dużo rozmawiamy o pierdołach, a nieraz płaczemy ze śmiechu. Tylko, że ja tym żyje w pracy i dlatego właśnie lubię biuro.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Kiedyś może lubiłam takie coś. Byłam jedyną dziewczyną w zespole, większość to znajomi ze studiów, wszyscy zintegrowani, często w piątki zostawaliśmy po pracy. Biuro miałam w zasięgu spaceru.
Ludzie zaczęli odchodzić, zmieniła się też siedziba, open space się powiększył. Teraz jak przychodzę do biura, to najpierw muszę tam dojechać, a potem siedzieć w hałasie. Nawet miejsca z dobrym obiadem nie ma za bardzo w okolicy.
Więc przestawiłam się na pracę całkowicie zdalną. Tylko jakieś dokumenty noszę jak trzeba.

Zresztą nie da się pracować 8h efektywnie pod rząd. Nawet jak w biurze pracowałam to czasem sobie szłam po prostu do okna - nikt nawet nigdy uwagi na to nie zwracał.

[CytrynkaCytrynka]

Na zdalnej zrobię co mam zrobić dwa razy szybciej niż jakbym miała to samo robić w biurze, bo nikt mi głowy nie zawraca i nie przeszkadza, a mam w zespole takich przeszkadzaczy niestety. Wyciszam ich w aplikacji i mogą się dobijać jak chcą, w biurze, kiedy ktoś siedzi dwa biurka dalej już nie ma go jak wyciszyć

[Eveen]

Napisane przez Finlora

Dlatego kocham paczkomaty

Ja też, ale przy paczkach zagranicznych kurier to niestety mus

[Pantegram]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89370017]Ja na szczęście nie mam zdalnej. Teraz do pracy mam 7 minut rowerem, więc mi dojazd nie robi.
W domu nie ma warunków, aby dwie osoby były na zdalnym. Do tego ja potrzebuję kontaktu z innymi ludźmi, jakieś rozgraniczenia dnia, jakbym miała całymi dniami nie wychodzić z domu, to wiem że bym się nabawiła jakies choroby psychicznej.
Raz 3 tygodnie byłam na zdalnym i serio myślałam, że oszaleje.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Myślę że właśnie warunki do pracy zdalnej dużo zmieniają... Mój kolega z pracy jak o tym rozmawialiśmy to też powiedział, że jeździ do biura bo nie ma w domu warunków do pracy zdalnej. Ja wolę pracować z domu, ale mam oddzielny pokój który jest urządzony jako stricte właśnie gabinet do pracy przy komputerze i nawet jak mój TŻ również pracuje zdalnie (co się dość rzadko zdarza, ale zdarza), to mamy w pełni komfortowe warunki, bo mamy 2 oddzielne biurka, a jakbyśmy mieli jednocześnie calla to jedno z nas może wyjść z laptopem do salonu i usiąść sobie na sofie albo przy kuchennym stole.

Za☠☠☠iście to teraz doceniam, zwłaszcza, że kupując mieszkanie nie wiedziałam, że ten dodatkowy pokój tak bardzo się przyda (ja pracowałam wtedy 99% czasu w biurze, a mój niebieski miał inną pracę gdzie nie było w ogóle opcji pracy zdalnej), a kupiliśmy większe mieszkanie niż wtedy potrzebowaliśmy głównie dlatego, że większy metraż wychodził bardzo atrakcyjnie cenowo - ten dodatkowy pokój to było tylko +15% do ceny, a w sumie wiadomo że dodatkowy pokój jak się nie ma 200m2 domu to się zawsze przyda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Co to znaczy "mój niebieski"?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89374653]Co to znaczy "mój niebieski"?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Pewnie tż

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[invisible_01]

Napisane przez kasiunia788742

Pewnie tż

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Ale mój niebieski co, to jest przymiotnik opisujący jakie słowo? I czemu niebieski, o co chodzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez invisible_01

Ale mój niebieski co, to jest przymiotnik opisujący jakie słowo? I czemu niebieski, o co chodzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie wiem, nie ja napisałam. Po kontekście rozmowy kminie że to znaczy tyle co, np. "Mój mąż/partner". Niebieski=mężczyzna zapewne

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[invisible_01]

Napisane przez kasiunia788742

No nie wiem, nie ja napisałam. Po kontekście rozmowy kminie że to znaczy tyle co, np. "Mój mąż/partner". Niebieski=mężczyzna zapewne

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Wybacz, źle zacytowałam post. Pytanie rzecz jasna do autorki tego wyrażenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Niebieski/różowy pasek to jedynie z wykopem mi się kojarzy

[Pantegram]

Napisane przez Finlora

Niebieski/różowy pasek to jedynie z wykopem mi się kojarzy

Tak, sorry dziewczyny, dużo siedzę na Wykopie ostatnio xDDDDD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez invisible_01

Ale mój niebieski co, to jest przymiotnik opisujący jakie słowo? I czemu niebieski, o co chodzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niebieski bo na wykopie jak wybierasz płeć użytkownika to mężczyźni mają niebieski pasek przy awatarze a kobiety różowy xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eveen]

Napisane przez Finlora

Niebieski/różowy pasek to jedynie z wykopem mi się kojarzy

Ja nawet siedząc na wykopie potrzebowałam dłuższej chwili aby zrozumieć o co chodzi ludziom z tymi różowymi paskami

[967f3601e527e8d89f0729c53155db34a99f48cb_63dafd3d2687d]

Tak, musiałam mocno poograniczać różne wydatki. Ponadto wrócili złodzieje, ja i moja rodzina mieliśmy kradzieże w naszych domach i ogrodach. Kryzys pisgospodarczy i pisflacja rujnują wszysto.

[ZamyslonaRoztargniona]

[1=967f3601e527e8d89f0729c 53155db34a99f48cb_63dafd3 d2687d;89376660]Tak, musiałam mocno poograniczać różne wydatki. Ponadto wrócili złodzieje, ja i moja rodzina mieliśmy kradzieże w naszych domach i ogrodach. Kryzys pisgospodarczy i pisflacja rujnują wszysto.[/QUOTE]

Potwierdzam. W mojej okolicy też kradzieże są wiele częstsze. Kradną wszystko, nawet rzeczy pozornie bez wartości.

[cava]

Wczoraj rozmawiałam z panią mieszkająca na wsi i tez właśnie mówiła, ze zaczęły się kradzieże opału z podwórek (drewna).
Czytałam tez ze w sklepach spożywczych to już istna plaga, a masło gdzieś tak było rozkradane, ze sklep musiał je wsadzić do specjalnej zamykanej gabloty przy kasach. :/

[Pusheen_]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Potwierdzam. W mojej okolicy też kradzieże są wiele częstsze. Kradną wszystko, nawet rzeczy pozornie bez wartości.

Napisane przez cava

Wczoraj rozmawiałam z panią mieszkająca na wsi i tez właśnie mówiła, ze zaczęły się kradzieże opału z podwórek (drewna).
Czytałam tez ze w sklepach spożywczych to już istna plaga, a masło gdzieś tak było rozkradane, ze sklep musiał je wsadzić do specjalnej zamykanej gabloty przy kasach. :/

O wzrastającej liczbie kradzieży to ja widziałam artykuł na okładce "Wprost" chyba :/

O kradziezach to słyszę od innych.

To co mnie uderza to brak poszanowania przestrzeni publicznej. Może nigdy nie było super, ale teraz widać, że ludziom jeszcze bardziej się nie chce - śmieca już gdzie popadnie i czasem wywalają śmieci pod cudze płoty, chyba już złośliwie. Dobija mnie to i zasmuca Nie wiem czy też coś takiego dostrzegacie.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[kaledonia]

Na osiedlach miast też kradną, nie tylko na wsiach.

[effcia82]

Aż muszę sprawdzić czy moich płyt OSB nie ukradli że strychu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Pusheen_

To co mnie uderza to brak poszanowania przestrzeni publicznej. Może nigdy nie było super, ale teraz widać, że ludziom jeszcze bardziej się nie chce - śmieca już gdzie popadnie i czasem wywalają śmieci pod cudze płoty, chyba już złośliwie. Dobija mnie to i zasmuca Nie wiem czy też coś takiego dostrzegacie.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Spacerowałam po lasach prywatnych w okolicy, gdzie wychował się mój mąż... i byłam w szoku ile tam jest śmieci. Przyznaje, że w życiu czegoś takiego nie widziałam. Lasy Państwowe jednak dwa razy do roku sprzątają, a tam...

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Wierzę oczywiście, że są kradzieże. Jednak nie wierzę, że ludzie nagle zaczęli kraść, bo nie mają co jeść. Niestety, wszelkie kradzieże z jakimi miałam do czynienia do "ładnie ubrani i normalni ludzie", którzy po prostu są januszami biznesu. Już znaczy wzrost kradzieży był w sklepach przez maseczki.

– Analiza tej kategorii kradzieży wykazała, iż najczęściej do zdarzeń dochodzi w sklepach wielkopowierzchniowych oraz znajdujących się na ich terenie punktach drogeryjnych. Łupem złodziei padają najczęściej droższe wyroby perfumeryjne. https://businessinsider.com.pl/wiado...olicji/fyz04wb

[967f3601e527e8d89f0729c53155db34a99f48cb_63dafd3d2687d]

Nie muszą kraść dlatego, że nie ma co jeść. Kradną, bo jest coraz większe bezprawie i można, a ceny wszystkiego tak podskoczyły, że wystarczy coś ukraść, sprzedać i idzie się kupić co się chce.
U mnie parę lat temu po mieście jeździła policja. Dzisiaj już nie ma. Bandyterka rozwinęła się na wielu poziomach. Od kierowcow źle parkujących po rozboje.

[MiamiGlow]

Jak tam u Was dzisiaj, odczuwacie kryzys?
Mnie najbardziej denerwuje pogarszanie się jakości produktów, bo wiele rzeczy jest zmienianych tak, by było ekonomiczniej. Cieńsze materiały, bardziej wodniste konsystencje, mniejsze opakowania itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pantegram]

Myślę że w Biedronkach jest ostatnio drożej, ale nie wiem czy mi się tylko wydaje czy faktycznie tak jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[żurawinka]

Oczywiście ze jest drożej w Biedronce - zawsze też ceny rosną przed jakimiś świętami, tak było też przed 1 listopada typowa zagrywka coroczna tego sklepu... Ogólnie widać to też po promocjach na różne artykuły - te z szitowym składem są promowane, mniej te zdrowsze - warzywa/owoce.

Widzę też po rodzinie zwiększone zainteresowanie wyjazdem za pracą poza nasz piękny kraj

[CytrynkaCytrynka]

Napisane przez MiamiGlow

Jak tam u Was dzisiaj, odczuwacie kryzys?
Mnie najbardziej denerwuje pogarszanie się jakości produktów, bo wiele rzeczy jest zmienianych tak, by było ekonomiczniej. Cieńsze materiały, bardziej wodniste konsystencje, mniejsze opakowania itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trochę tak. Standard życia mi się nie zmienił, ale przez to mniej mogę teraz odłożyć i później reinwestować. Jak wcześniej mogłam sobie lekką ręką odłożyć połowę wypłaty, to teraz mogę tak 2/5.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez żurawinka

Oczywiście ze jest drożej w Biedronce - zawsze też ceny rosną przed jakimiś świętami, tak było też przed 1 listopada typowa zagrywka coroczna tego sklepu... Ogólnie widać to też po promocjach na różne artykuły - te z szitowym składem są promowane, mniej te zdrowsze - warzywa/owoce.

Widzę też po rodzinie zwiększone zainteresowanie wyjazdem za pracą poza nasz piękny kraj

Ja zawsze robię sobie zapasy, bo przed świętami to jest cyrk. Wkurza mnie też robienie teraz większości promocji w sobotę, bo nigdy nie robię wtedy zakupów ;___;


A to jak podrożały karmy dla psów to też dramat. Jakoś spada a ceny ciągle w górę.

[Pusheen_]

Napisane przez żurawinka

Oczywiście ze jest drożej w Biedronce - zawsze też ceny rosną przed jakimiś świętami, tak było też przed 1 listopada typowa zagrywka coroczna tego sklepu... Ogólnie widać to też po promocjach na różne artykuły - te z szitowym składem są promowane, mniej te zdrowsze - warzywa/owoce.

Widzę też po rodzinie zwiększone zainteresowanie wyjazdem za pracą poza nasz piękny kraj

Mnie wkurzaja te "extra" promocje typu 3+1...

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka