Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-09-14, 09:04   #1
MilagrosFade
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 31

Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.


Mam 32 lata, jestem aktualnie od paru miesięcy z moim trzecim partnerem seksualnym.
Z pierwszym nigdy nie zaznałam orgazmu pochwowego, drugi mnie tego nauczył i miałam ale tylko w pozycji na jeźdźca.

Myślałam ze mój problem z orgazmami to sprawa przeszłości ale po jakiś 3 miesiącach seksu z moim nowym partnerem nadal nie osiągnęłam tego

Mam normalnie orgazmy lechtaczkowe i wiem ze teoretycznie to jest to samo - ale ja zupełnie inaczej te orgazmu odczuwam, brakuje mi tego drugiego ..

To nie jest ta historia ze partner ma gdzieś moja przyjemność. On naprawdę próbuje wszystkiego. W łóżku jest bardzo dobry według mnie )chociaż nie mam dużego doświadczenia). Penisa ma największego ze wszystkich, ma ogromny apetyt na mnie i na seks ze mną i ciagle mi to okazuje. Bardzo często uprawiamy seks nawet po 4 razy dziennie

Na początku gdy się poznaliśmy zbudował we mnie straszna presję. Na etapie rozmow przez apke pytał czy potrafię dochodzić, bo on nie mógłby nyc z kobieta która nie dochodzi pochwowo. Bardzo go kręciłam i dość mocno nalegał na seks. Byłam pod ogromna presja na początku naszego współżycia bo wrzuciłam dobie go głowy ze muszę mu udowodnić ze mam orgazmy bo mnie zostawi.

Próbowałam go nakierowywac i mówić co sprawia mi przyjemność - ze potrzebuje długiego seksu w jednej pozycji … a on ha to ze to nudne i ze nie czuje stymulacji wtedy i mu opada. Ze to nuda.
Ze powinnam bez problemu dochodzić w różnych pozycjach i ze mogę to osiągnąć. Ze on mi w tym pomoże. Ze nie mogę się zamykać tylko na określone warunki by mieć orgazm tylko poprostu się temu oddać.
Do tego tez lubi jak w trakcie seksu robię mu ustami bo to pomaga mu utrzymać dłużej wzwód ale wtedy to ja tracę stymulację w tych punktach.
On często nie słucha moich instrukcji bo często nawet z dojściem levhtaczkowo mam problem. No sle on mówi ze to przez to ze ja się ciagle ruszam i mam bardzo malutki ten wrażliwy obszar.
Jak w trakcie seksu próbuje się ruszać po swojemu to mnie stopuje bo jemu nie jest przyjemnie.
Uprawiamy bardzo dużo seksu, on jest na testosteronie i ma spore potrzeby. Często po seksie Jan brzuch jak balon i mnie boli. A on rano znów chce seks.
Często tez rano uprawiamy szybki seks, nawet jak boli mnie po poprzednim dniu- lubię go zaspokajać . On poprostu mnie prosi zebym na chwile się wypięła i kończy bardzo szybko. Oczywiście nie mam wtedy żadnego orgaxmu. Tylko lekko mnie rozgrzewa przed. Ale powoli czuje się z tym złe … nie widm czemu.. jakby mnie wykorzystywał ? Mimo ze jak mu odmowie to zrozumie.

Oczywiście mówił ze wszystkie jego byle partnerki z nim dochodziły wielokrotnie przy każdym współżyciu, miału squirt itd.- to tylko spotęgowało moje poczucie bycia gorsza i niedojrzała seksualnie

Mualam problem nawet z dojściem lechtaczkowo- udało się to po kilku tygodniach

Aranżował romantyczne wieczory, klimat, kąpiele, trochę alkoholu czy zielonego żeby mnie rozluźnić. Potem już zaczął mówić ze jest sfrustrowany moim brakiem orgazmów (próbowałam tłumaczyć ze mam orgazmu lechtaczkowe , uświadamiać ale dla niego taki orgazm ma mniejsze znaczenie). Ze x byłym miałam orgazmy a z nim nie mam - ze czuje dię gorszy.

Pare razy ostro Sie o to pokłóciliśmy. Tez wtedy potrafił mi wypomnieć i powiedzieć ze jestem problematyczna w łóżku. Ze każda kobieta spokojnie dojdzie po 20 minusach. Ze jego była dochodziła po cztery razy w trakcie jednego seksu, ze ja nawet sqiirtu nie potrafię, ze go chyba nie kocham skoro nie dochodzę. Ze nigdy nue miał takiej sytuscji z żadna kobieta. Ze nswet moja łechtaczka ma czule punkty w innym miejscu niż u każdej.

Potem zmienił trochę podejście i przestał wywierać presję.

Jednak ostatnio znowu usłyszałam ze on powoli ma dość, ze się stara, ze zero postępów.

W trakcie seksu czuje niejednokrotnie jestem bsrdxo blisko ale dojść nie mogę. To głupie ale często w trakcie seksu myśle o jego byłej, o tym ze ona była lepsza itd. Powoli zaczynam unikać seksu bo z każdym razem jestem tylko bardziej sfrustrowana. Bardzo często masturbuje siè po seksie żeby się zaspokoić. Po takim porannym seksie jak wyjdzie do pracy cały dzień chodzę niezaspokojona i muszę się sama zadowalać. Czasem robię sobie dobrze jak on już pójdzie spać po seksie. Leżąc obok niego. Sama czuje siè z tym fatalnie.

On teraz zmienił podejście. Mówi ze mam go wykorxdysteac jak chce, ze on będzie robił wszystko jak mówię. Ale jak już to robimy to i tak on wszystko dyktuje. Boje się ze on mnie w końcu zostawi.
Jeszcxe oddawano dwie jego byle do niego pisały: jedna pisała ze miała z nim najlepszy seks w życiu, druga ze tylko z nim dochodziła. Obie chciałyby do niego wrócić. One go dowartościowywały jako faceta. Ja mimo ze wciąż staram się mu to pokazywać to jednak orgazmów nie mam. Mówi mi często ze czuje się przy mnie słabo jako mężczyzna.

Kobiety jak to jest tak naprawdę? Czy rzeczywiście tylko ze mną jest problem? Czy wy wszystkie z łatwością dochodzicie pochwowo, w każdej pozycji i każdej sytuscji? Cały czas czuje się jakaś gorsza.
Czy jest w tym związku szansa na moje spełnienie?

Edytowane przez MilagrosFade
Czas edycji: 2022-09-14 o 10:23
MilagrosFade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-14, 11:49   #2
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Ja nie wiem jak ty w ogóle możesz uprawiać seks z taką presją ,ze o jakimkolwiek dochodzeniu nie wspomnę.
Robisz sobie kuku zaspokajając go jak seks zabawka ,doslownie , bo on chce .
Wydaje mi sie ,ze w normalnym zyciu bywa ,ze sie nie ma orgazmu ale to nie dramat ,wedlug mnie nie jest wazne jaki on jest ,byle byl i naprawde słabe to ,ze on opiera swoje poczucie wlasnej wartowci na czyms takim i jeszcze porównuje cie do innych partnerek ,ze mialy tak czy siak. No i co z tego ,ze mialy . Kazdy zwiazek jest inny. Jest takie powiedzenie ,ze zrobilas dobrze jednemu facetowi to wiesz jak zrobic dobrze wszystkim ale zrobienie dobrze jednej kobiecie to zrobienie dobrze tej jednej ,na inne nie zadziala .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-14, 13:13   #3
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

1) to że dochodziłaś z eks na jeźdźca może wynikać z tego, że Twój kąt nachylenia w tej pozycji, jego rozmiar sprzętu i zakrzywienie współgrały

2) nie ma cudów byś miała orgazmy w tej relacji, jesteś w niej sfrustrowana - bo on zamiast się kochać urządza sobie z tego zawody, które są z presją - jak nie dojdziesz to nie że jest fajnie, że jesteśmy blisko tylko ujmowane jako porażka. Plus facet toxic - porównywanie z kimkolwiek to jest takie Red flag że widać tę flagę z kosmosu. Skończysz z zerową samooceną. Kolejny minus dla kolesia, że nie słucha co mówisz, że lubisz.
Generalnie w tę jego boskość w łóżku nie wierzę. To jakieś chrzanienie, że nie może dobrze Ci pieścić łechtaczki bo coś tam, że się ruszasz (żywa jesteś to raczej że się ruszasz) czy inne pierdoły. Co do squirtu jakby faktycznie go miały to on by wiedział jak go wywołać, a nie miał pretensje, że nie tryskasz na prawo i lewo. Jakoś wydaje mi się, że jego opowieści jaki z niego Don Juan to należy między bajki wsadzić.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-14, 13:24   #4
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 843
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Ja nie wiem jak ty w ogóle możesz uprawiać seks z taką presją ,ze o jakimkolwiek dochodzeniu nie wspomnę.
Robisz sobie kuku zaspokajając go jak seks zabawka ,doslownie , bo on chce .
Wydaje mi sie ,ze w normalnym zyciu bywa ,ze sie nie ma orgazmu ale to nie dramat ,wedlug mnie nie jest wazne jaki on jest ,byle byl i naprawde słabe to ,ze on opiera swoje poczucie wlasnej wartowci na czyms takim i jeszcze porównuje cie do innych partnerek ,ze mialy tak czy siak. No i co z tego ,ze mialy . Kazdy zwiazek jest inny. Jest takie powiedzenie ,ze zrobilas dobrze jednemu facetowi to wiesz jak zrobic dobrze wszystkim ale zrobienie dobrze jednej kobiecie to zrobienie dobrze tej jednej ,na inne nie zadziala .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zgadzam się.

Facet jak dla mnie to toksyk i nie chciałabym być z kimś takim. Traktuje kobiety jakby każda była taka sama I zamiast wzmocnić pewność siebie partnerki sprawia że czuję się gorsza. Myślę że przypadki ciągłych orgazmow pochwowych są i tak jednostkowe. Większość kobiet ma lechtaczkowe i ja nie widzę w tym nic gorszego. Sama jak mam to zazwyczaj takie. No a jest mi cudownie i absolutnie nie ma co czuć się z tego powodu gorsza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-14, 16:04   #5
arno22
Zadomowienie
 
Avatar arno22
 
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Skąd żeś wynalazła tego troglodytę ? Traktuje Ciebie jak gumową lalkę do zaspakajania potrzeb seksualnych, gadanie o tym że nie może być zaspokojony bo Ty nie masz orgazmu to już paranoiczne dyrdymały. Nie ma sprawdzonego sposobu na dostarczenie kobiecie orgazmu bo to Ona musi odebrać wiele bodźców i muszą się tak zgrać aby było to wielkie bumm! Partnerka podpowiada mi jakie ma być tempo, głębokość ruchów i jaka pozycja a i tak nie zawsze ma orgazm. A uprawianie seksu pomimo tego że jesteś obolała po poprzednim razie tylko dlatego żeby Ciebie nie zostawił to już horror..... Jeżeli tak dalej będziesz się dała traktować to i TAK ciebie zostawi..... na 100%.
arno22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-14, 16:53   #6
MilagrosFade
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 31
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

No właśnie. Nie mam może wielkiego doświadczenia ale wiem ze faceci zawsze przedstawiają siebie jako bogów seksu..,
A rzeczywistość weryfikuje.

Niby raki doświadczony i znający się na kobiecej seksualności a jedyne co mi zaserwował na początku to presję.

Mówił mi ze mnie nauczy wielu nowych rzeczy a .. wszelkie nowości proponuje ja. Mówił ze nie miał pojęcia ze odbyt może się tak rozluźnić przy seksie analnym i miał ze mną najlepszy w życiu. Nie próbował tez nic z zakresu soft bdsm a ja mu to wszytko pokazałam.
Ja mu tłumacze ze na orgazm składa się mnóstwo czynników, ze nie mogę czuć tej presji, ze to nie takie proste… wszystko objaśniam ja. On pokazał mi tylko tą jedna technikę wywoływania squirtu która przyprawiła mnie tylko o ogromny ból ..

W końcu po tym jak mi powiedział ze ja nawet squirtu nie umiem to mu wygarnęłam ze próbował tylko jednej techniki. To ze działało na innej nie znaczy ze na mnie zadziała bo każda kobieta jest inna. I jak chce zebym miała ten squirt niech spróbuje innych technik a nie marudzi ze ta jedna nie działa.
Żadnej próby nie podjął wiec widocznie znał ta jedna

Wiecie. To nie jest tak ze ja się zmuszam do seksu z nim. Ja bsrdxo lubię seks i mam sama duży popęd. Bardzo lubię to uczucie bliskości, lubię na niego patrzeć w trakcie, sama tez odczuwam często mega przyjemność (co prawda bez finału ale często jest blisko). Sama bardzo często inicjuje seks. Z tym porannym seksem tez bardzo często ja zaczynam budząc go pieszczotami. Nigdy nie przymuszał mnie gdy akurat nie chciałam. Tylko czasem mi się wydaje ze chce mu w ten sposób coś wynagrodzić? Ten mój brak orgazmu? Ale to jest błędne koło.
Tu nie chodzi o to ze on mnie wykorzystuje,.., lubię być czasem w łóżku zdominowana i właśnie poczuć się jak taka lala do zaspokajania go. W jakiś sposób mnie to kręci. Tylko ostatnio chyba trochę tego za dużo.

Muszę się skupić na sobie ale mam z tym problem

Edytowane przez MilagrosFade
Czas edycji: 2022-09-14 o 17:19
MilagrosFade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-14, 17:30   #7
rukolka
Zakorzenienie
 
Avatar rukolka
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Widziałaś te wiadomości od byłych, czy tylko Ci o nich mówił? Brzmi to jak ściema. Facet kreuje siebie na boga seksu, a winę za wszystko zrzuca na Ciebie. Manipuluje Tobą i nic dziwnego, że przy takim stresie nie możesz dojść.
rukolka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-09-14, 18:08   #8
MilagrosFade
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 31
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Cytat:
Napisane przez rukolka Pokaż wiadomość
Widziałaś te wiadomości od byłych, czy tylko Ci o nich mówił? Brzmi to jak ściema. Facet kreuje siebie na boga seksu, a winę za wszystko zrzuca na Ciebie. Manipuluje Tobą i nic dziwnego, że przy takim stresie nie możesz dojść.
Tak widziałam. Akurat w tych sprawach mówimy sobie o wszystkim i nie mamy tajemnic. Obie byle chciałyby do niego wrócić i do niego wypisują. Jednej już przestał odpowiadać a drugiej nie może zablokować bo maja razem dziecko. Ta z która ma dziecko nawet nachodziła go w domu i siè cięła z rozpaczy :0

Obie wiedza o naszym związku, ze przez większość czasu z nim mieszkam itd. Żadnej z nich nie przeszkadza to w zagrywaniu do niego . Naprawdę - czy w dzisiejszych czasach kobiety nie maja już żadnych zasad???

Druga próbowała tez pogrywać tematem dziecka, ze niby tęskni za jego córka i żeby spotkali się jako „przyjaciele”. On nie widział w tym nic złego dopóki go nie uświadomiłam ze prawdopodobnie w ten sposób próbuje go odzyskać. Zablokował ją w końcu i jest spokój.

Edytowane przez MilagrosFade
Czas edycji: 2022-09-14 o 18:17
MilagrosFade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-14, 22:46   #9
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Doczytałam do połowy postu i dalej nie mogę, bo aż mnie skręca.

Piszesz w pierwszym akapicie, że z nim problemu nie ma, bo się stara.

Po czym następuje lawina rzeczy, których NIKT nie powinien robić. Podczas poznawania się dowiadujesz się, że ty MUSISZ dochodzić pochwowo, bo inaczej panicz cię zostawi. Jak próbujesz dojść po swojemu, to on cię powstrzymuje, strofuje, twierdzi, że powinnaś dochodzić w każdy sposób (a co do cholery jasnej z nim???? Dlaczego jemu nie jest przyjemnie i nie dojdzie w jednej pozycji, tylko musi je co chwilę zmieniać??? Jego te zasady nie obowiązują?).

Podczas seksu musisz mu zrobić dobrze ustami, bo inaczej mu opadnie - no sorry, co za casanova! Rano masz rozkaz się wypiąć, żeby on mógł sobie z tobą zrobić dobrze, czyli traktuje cię jak darmową dmuchaną lalę - i ty piszesz, że on o ciebie dba??????


Toż to toksyk i według mnie podchodzi to pod przemoc seksualną. Koleś nie umie cię doprowadzić do orgazmu, baaaa, on nawet nie próbuje, bo nie możesz tego zrobić po swojemu, dodatkowo wkłada ci do głowy bzdury, które zniszczą twoją samoocenę, wykorzystuje cię do ulzenia sobie jakbyś była gumową lalą. I to wszystko w 3 miesiące, gdzie kochający i szalejący na twoim punkcie facet robiłby wszystko, żeby to tobie było dobrze? On robi wszystko tak, żeby tylko jemu było dobrze, ty jak nie dojdziesz - to tylko twoja wina, bo "powinnaś".
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-14, 23:47   #10
MilagrosFade
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 31
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Kurczę wiem ze z tym ze mu się wypinam żeby doszedł to wyglada słabo ale ja często sama to inicjuje i sama go do tego namawiam

Poza tym czasem kręci mnie uczucie bycia wykorzystywana - chociaż podkreślam ze wiem ze zawsze mogę mu odmówić i gdy akurat odmawiam nigdy nie nalega

Nie wiem do końca jak to wyjaśnić słowami na forum ale podnieca mnie czasem to uczucie ,,.

Tylko ze może już ostatnio tego za dużo,., Bo ostatnio miał straszna ochotę na seks i dochodzil ze mną po 5 razy w ciągu dnia, a ja może z raz .. wtedy pojawiło siè u mnie to uczucie ze pozwalam mu na zbyt dużo. W dodatku seks który uprawiamy jest bardzo wulgarny i ostry- na moja prośbę bo tak lubię. Gdybym przy tym normalnie dochodziła myśle ze nie miałabym takich rozkmin.

Chyba sama sobie robię krzywdę w tej relacji, tym jsk wyrażam swoje preferencje itd. Muszę poprostu z tym przystopować

Powiedzualam mu zreszta ze już nie wyrabiam fizycznie czasem i mnie boli , ze ten poranny seks jest już ponad moje siły to powiedział ze przevuez nie zawsze muszę się zgadzać i nie zamierza mnie męczyć. On robi poprostu to na co mu pozwalam , myśli ze sprawia mi tym przyjemność ..
A tak naprawdę u mnie to wynika ze złych pobudek
Moja seksualność jest chyba trochę chora
Musze zacząć myśleć o sobie. Seks powinien wynikać ze zdrowych pobudek. Nie mogę go tez winić ze cos robi skoro sama go o to proszę lub pozwalam. Nie będę z niego robić jakiegoś potwora. Sama go proszę żeby mnie ostro traktował często itd. Spełnia tym moje życzenia .
Tylko z jakich pobudek to u mnie wynika? Czy to jest zdrowe?

On jest na testosteronie i dodatkowo sam z siebie ma duże libido. W dodatku strasznie go podniecam. Wystarczy ze się rozbiorę czy go dotknę.. cieszy mnie to ogólnie ze mam tak sprawnego seksualnie partnera .. ale tez trochę mnie to przerasta bo ciagle mu stoi i czuje się zobowiązana go zaspokajać..
on tez bardzo mi się podoba fizycznie i ciężko mi się czasami powstrzymać przed seksem mimo ze np odczuwam ból.
Oboje mamy nienaturalnie wysokie libido, ja mam specyficzne preferencje, w dodatku ja nie dochodzę i to prowadzi do takich patologii między nami
musze poprostu zmienić mój sposób myślenia o tym wszystkim

Powiedziałam mu ze jestem czasem sfrustrowana tym jsk to wyglada, powiedzualam szczerze ze czuje mega przyjemność a przez jego wcześniejsze zachowanie zablokowałam się na orgazm. Ze już nie chce ciagle uprawiać rano seksu bez orgazmu bo potem chodzę niezaspokojona.

No i tez wysłałam ze siedzą mi w głowie te słowa ze nie byłby z kobieta która nie ma orgazmów. To odpowiedział ze u nas to zupełnie inna historia - i tak ze mma będzie bo nikogo tak moe kochał i z nikim nie miał takiego dobrego seksu. Ze mam idealna pochwę dla niego. Ze nigdy mnie nie zostawi z tego powodu bo dla mnie jest całkowicie inny zestaw reguł. I zależy mu tylko na tym abym wreszcie się wyluzowała i cieszyła samym seksem, postawiła siebie na pierwszym miejscu a wszystko przyjdzie samo.
Sam mi tez ostatnio powiedział ze wie ze spiep**l sprawę na początku tym gadaniem, wywieraniem presji -nawet mnie za to przeprosił, dodal tez ze chce dobrze, ze mu zależy na moim spełnieniu bo widzi ze
Mnie to meczy i może powinnam odwiedzić seksuologa i to chyba jest dobry pomysł

Edytowane przez MilagrosFade
Czas edycji: 2022-09-14 o 23:52
MilagrosFade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 00:03   #11
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 843
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Na Twoim miejscu jeżeli chcesz z nim być powiedziałabym wprost że nie życzę sobie porównywania mnie do byłych. Czy jemu byłoby fajnie gdybys jego porównywała? Niech postawi się na Twoim miejscu. Nie wyobrażam sobie zwiazku jeżeli facet miałby się tak zachowywać. W łóżku też musiałam z partnerem w pewnych kwestiach się dotrzeć. Każdy ma inne przyzwyczajenia itp. Tylko to byly drobne kwestie. No ale rozmawialiśmy o tym i jest super. Na pewno nie można udawać że jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Monia284
Czas edycji: 2022-09-15 o 03:09
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-09-15, 00:09   #12
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Słabo to wygląda, porównywanie do byłych i wywieranie na ciebie presji to mega wielkie czerwone flagi.

Na pewno nie myśl, że twoja seksualnosc jest chora, u mnie bardzo podobnie to wygląda.

Te opowieści byłych o jego boskości bym dzieliła przez cztery, pewnie wiedzą, że to jego czuły punkt i próbują mu w ten sposób słodzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 00:23   #13
MilagrosFade
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 31
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89349389]Słabo to wygląda, porównywanie do byłych i wywieranie na ciebie presji to mega wielkie czerwone flagi.

Na pewno nie myśl, że twoja seksualnosc jest chora, u mnie bardzo podobnie to wygląda.

Te opowieści byłych o jego boskości bym dzieliła przez cztery, pewnie wiedzą, że to jego czuły punkt i próbują mu w ten sposób słodzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Co masz na myśli mówiąc ze podobnie to u Ciebie wyglada? Oczywiście nie nalegam na odpowiedz, poprostu chciałabym wymienić się doświadczeniami i przestać czuć się jak niewystarczający odmieniec

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89349389]Słabo to wygląda, porównywanie do byłych i wywieranie na ciebie presji to mega wielkie czerwone flagi.

Na pewno nie myśl, że twoja seksualnosc jest chora, u mnie bardzo podobnie to wygląda.

Te opowieści byłych o jego boskości bym dzieliła przez cztery, pewnie wiedzą, że to jego czuły punkt i próbują mu w ten sposób słodzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Spróbuje raz udać orgazm pochwowy i zobaczymy czy się pozna ten „specjalista „ może one poprostu udawały żeby on się czuł zsjrbiscie bo chciały uniknąć takiej presji jakiej ja doświadczałam :0
MilagrosFade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 02:23   #14
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Sorry za pytanie, ale czy Ty go znalazłaś w śmietniku?

To nie jest normalne, koleś traktuje Ciebie jak małpkę cyrkową, ciągle tylko ja, ja i ja, tak nie róbmy, bo ja tak nie dochodzę, tak nie możesz chcieć, bo powinnaś tak, a tu coś jest nie tak z Twoją łechtaczką, a to robisz źle, a tak jest lepiej, ja lepiej wiem co Ci sprawi przyjemność niż Ty, zrób tak, bo inaczej mi opadnie. Co to w ogóle za bezczelny tekst, że Ty POWINNAŚ dochodzić we wszystkich pozycjach??? I co to za wartościowanie Twoich orgazmów względnie tego co on woli i jaki orgazm mu się bardziej podoba? I ta manipulacja, że Ty go nie kochasz, bo nie dochodzisz??? To jest zachowanie 15-latka, a nie normalnego faceta. Nie, po prostu nie, nie jestem w stanie tego czytać, nie wierzę, że uważasz go za dobrego w łóżku. To nie jest opis dobrego seksu, to jest szybki poradnik jak nie powinien wyglądać seks

Swoją drogą taki z niego casanova, bajeczki ile razy z nim każda nie dochodziła i że każda kobieta dojdzie w kilka minut A potem się okazuje, że dla niego seks to prośba, żebyś się wypięła, kilka minut, jego orgazm i koniec. Tak, brzmi jak wymarzony seks każdej kobiety.

Chyba coś tutaj mu się ostro pomyliło, ten koleś to jakieś TGV do gigantycznych kompleksów, czemu Ty sobie to robisz? Przecież widzisz jak Ciebie to blokuje, to logiczne, że z taką presją i oczekiwaniami nie będziesz miała orgazmów. To nie powinno tak wyglądać, facet powinien dbać o Twoją przyjemność, słuchać tego co mówisz i co sprawia Ci przyjemność. Ten koleś ma gdzieś Twoją przyjemność, dla niego liczy się tylko on, a Ty masz robić jak on chce, byleby podbić mu ego i spełniać jakieś jego chore, nierealne i absurdalne oczekiwania.

Jeszcze nie spotkałam faceta, który by mi wmawiał, że to z moją łechtaczką jest coś nie tak i mi dyktował w jakiej pozycji powinnam dochodzić. A już w ogóle żaden facet nigdy nie wpadł na to, żeby mnie porównać do byłej i mi wmawiać, że mój brak orgazmu to moja wina i to godzi w jego męskość.

A do tego jeszcze wisienka na torcie w postaci rozmów z byłymi o ich cudownym seksie i opowiadanie Ci o tym

Nie, ja po prostu nie wierzę w to co czytam

Ten facet nadaje się do muzeum eksponatów, bo to aż nieprawdopodobne odstawiać taki teatrzyk w łóżku

Edytowane przez d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75
Czas edycji: 2022-09-15 o 02:24
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 06:52   #15
Farquad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 254
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89349404]Sorry za pytanie, ale czy Ty go znalazłaś w śmietniku?[/QUOTE]

Farquad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 08:25   #16
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

No to jest dopiero komplement " masz idealną pochwe dla mnie " i cie nie opuszcze.
Każdy chyba ma lub mial szał ciał na poczatku związku ,ludzie sie docierają ,uczą się siebie ,co lubią ,czego nie ale u was to chyba poszlo za daleko. To jakis konkurs jest ? Co z tego ,ze on jest taki sprawny ,kiedy dla ciebie nic z tego nie wynika. Normalnie mlodemu, zdrowemu facetowi staje co chwile ,szczegolnie gdy ma dziewczyne obok i moze ten seks uprawiac . A jakiej on bedzie jakosci to inna sprawa.
Robicie cos w ogole razem bez rozmyslania wciąż o jednym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 08:35   #17
MilagrosFade
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 31
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89349404]Sorry za pytanie, ale czy Ty go znalazłaś w śmietniku?

To nie jest normalne, koleś traktuje Ciebie jak małpkę cyrkową, ciągle tylko ja, ja i ja, tak nie róbmy, bo ja tak nie dochodzę, tak nie możesz chcieć, bo powinnaś tak, a tu coś jest nie tak z Twoją łechtaczką, a to robisz źle, a tak jest lepiej, ja lepiej wiem co Ci sprawi przyjemność niż Ty, zrób tak, bo inaczej mi opadnie. Co to w ogóle za bezczelny tekst, że Ty POWINNAŚ dochodzić we wszystkich pozycjach??? I co to za wartościowanie Twoich orgazmów względnie tego co on woli i jaki orgazm mu się bardziej podoba? I ta manipulacja, że Ty go nie kochasz, bo nie dochodzisz??? To jest zachowanie 15-latka, a nie normalnego faceta. Nie, po prostu nie, nie jestem w stanie tego czytać, nie wierzę, że uważasz go za dobrego w łóżku. To nie jest opis dobrego seksu, to jest szybki poradnik jak nie powinien wyglądać seks

Swoją drogą taki z niego casanova, bajeczki ile razy z nim każda nie dochodziła i że każda kobieta dojdzie w kilka minut A potem się okazuje, że dla niego seks to prośba, żebyś się wypięła, kilka minut, jego orgazm i koniec. Tak, brzmi jak wymarzony seks każdej kobiety.

Chyba coś tutaj mu się ostro pomyliło, ten koleś to jakieś TGV do gigantycznych kompleksów, czemu Ty sobie to robisz? Przecież widzisz jak Ciebie to blokuje, to logiczne, że z taką presją i oczekiwaniami nie będziesz miała orgazmów. To nie powinno tak wyglądać, facet powinien dbać o Twoją przyjemność, słuchać tego co mówisz i co sprawia Ci przyjemność. Ten koleś ma gdzieś Twoją przyjemność, dla niego liczy się tylko on, a Ty masz robić jak on chce, byleby podbić mu ego i spełniać jakieś jego chore, nierealne i absurdalne oczekiwania.

Jeszcze nie spotkałam faceta, który by mi wmawiał, że to z moją łechtaczką jest coś nie tak i mi dyktował w jakiej pozycji powinnam dochodzić. A już w ogóle żaden facet nigdy nie wpadł na to, żeby mnie porównać do byłej i mi wmawiać, że mój brak orgazmu to moja wina i to godzi w jego męskość.

A do tego jeszcze wisienka na torcie w postaci rozmów z byłymi o ich cudownym seksie i opowiadanie Ci o tym

Nie, ja po prostu nie wierzę w to co czytam

Ten facet nadaje się do muzeum eksponatów, bo to aż nieprawdopodobne odstawiać taki teatrzyk w łóżku[/QUOTE]

Rozumiem emocje wywołane moim postem ale noe życzę sobie obrażania go i nie będę w ten sposób dyskutować. Jest moim partnerem życiowym i nie pozwolę go obrażać. Nie przyszłam to po to by dobie po nim pojeździć wspólnie tylko po poradę. I uwierz mi, nie będę tu dię licytować jakie ma zalety ale powinno Ci eusysrczyc samo to ze dwie jego byle próbują o niego zabiegać, aby siè domyślać ze to jest jednak wartościowy mężczyzna
.

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
No to jest dopiero komplement " masz idealną pochwe dla mnie " i cie nie opuszcze.
Każdy chyba ma lub mial szał ciał na poczatku związku ,ludzie sie docierają ,uczą się siebie ,co lubią ,czego nie ale u was to chyba poszlo za daleko. To jakis konkurs jest ? Co z tego ,ze on jest taki sprawny ,kiedy dla ciebie nic z tego nie wynika. Normalnie mlodemu, zdrowemu facetowi staje co chwile ,szczegolnie gdy ma dziewczyne obok i moze ten seks uprawiac . A jakiej on bedzie jakosci to inna sprawa.
Robicie cos w ogole razem bez rozmyslania wciąż o jednym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
On nie ma 20 lat , jest blisko 40 wiec w tym wieku już chyba nie tak łatwo u facetów o ciągły seks.

Co do jakości naszego związku poza seksem jest to najbardziej wspierający, kochany mężczyzna jakiego miałam, ciagle organizuje coś dla nas itd. Jest dokładnie taki jakiego bym
Chciała, tylko ten seks

No właśnie mnóstwo rzeczy razem robimy ale tego seksu jest bardzo dużo bo oboje mamy duży popęd . On tez sam mówił ze dla niego byłoby optymalnie 4 razy w tygodniu, zgadzam siè z nim a potem i tak się do siebie dobieramy.
Może zacznę nosić piżamę do spania?

Edytowane przez MilagrosFade
Czas edycji: 2022-09-15 o 08:38
MilagrosFade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 08:51   #18
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Cytat:
Napisane przez MilagrosFade Pokaż wiadomość
Rozumiem emocje wywołane moim postem ale noe życzę sobie obrażania go i nie będę w ten sposób dyskutować. Jest moim partnerem życiowym i nie pozwolę go obrażać. Nie przyszłam to po to by dobie po nim pojeździć wspólnie tylko po poradę. I uwierz mi, nie będę tu dię licytować jakie ma zalety ale powinno Ci eusysrczyc samo to ze dwie jego byle próbują o niego zabiegać, aby siè domyślać ze to jest jednak wartościowy mężczyzna
.

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------



On nie ma 20 lat , jest blisko 40 wiec w tym wieku już chyba nie tak łatwo u facetów o ciągły seks.

Co do jakości naszego związku poza seksem jest to najbardziej wspierający, kochany mężczyzna jakiego miałam, ciagle organizuje coś dla nas itd. Jest dokładnie taki jakiego bym
Chciała, tylko ten seks

No właśnie mnóstwo rzeczy razem robimy ale tego seksu jest bardzo dużo bo oboje mamy duży popęd . On tez sam mówił ze dla niego byłoby optymalnie 4 razy w tygodniu, zgadzam siè z nim a potem i tak się do siebie dobieramy.
Może zacznę nosić piżamę do spania?
To nie prawda z tym wiekiem ,sama jestem po 40 - stce i moj tz tez . Ten związek jest naprawde mlody i musicie sobie dac czas sie dotrzeć. Zrobic wielki reset a ty mu musisz powiedziec wprost ,ze byc moze ,z nim orgazmow pochwowych nie bedziesz miala, nie jest to niczyją winą i tyle a naciski tylko pogarszaja sprawe. Ty sama tak sie zafiksowałas na tym squircie( swoja droga nie wiem co w tym fajnego ,mokro a przyjemnosc taka sama) i orgazmach ,ze nie myslisz racjonalnie.
Zadbaj o siebie bo na razie to dbasz głównie o niego ,jakby mial 5 lat i po nieudanym stosunku mial miec traume na cale zycie. Nie jest ze szkła, to dorosly facet ,ktory robi ci tymi tekstami krzywde .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 09:14   #19
MilagrosFade
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 31
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
To nie prawda z tym wiekiem ,sama jestem po 40 - stce i moj tz tez . Ten związek jest naprawde mlody i musicie sobie dac czas sie dotrzeć. Zrobic wielki reset a ty mu musisz powiedziec wprost ,ze byc moze ,z nim orgazmow pochwowych nie bedziesz miala, nie jest to niczyją winą i tyle a naciski tylko pogarszaja sprawe. Ty sama tak sie zafiksowałas na tym squircie( swoja droga nie wiem co w tym fajnego ,mokro a przyjemnosc taka sama) i orgazmach ,ze nie myslisz racjonalnie.
Zadbaj o siebie bo na razie to dbasz głównie o niego ,jakby mial 5 lat i po nieudanym stosunku mial miec traume na cale zycie. Nie jest ze szkła, to dorosly facet ,ktory robi ci tymi tekstami krzywde .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No właśnie ostatnio już z nim o tym gadałam.
Nie zerowe dobrego związku tylko z powodu problemów w jednym aspekcie
On tez mnie przepraszał za swoje podejście i ze ma świadomość ze to jego wina ze powstała ta presja. Ze próbuje to naprawić i robi wszystko … tylko tez chyba robi to w zly sposób czyli ciagle dając mi seks.
Oboje się zafiksowalismy masakrycznie na tym seksie
W dodatku to początek związku sieć logiczne ze nie możemy się od siebie oderwać
Teraz jestem u siebie ale jadę do niego w weekend i zmienię swoje podejście i bardziej się skupie na sobie
Tylko serio trudno czasem odmówić kiedy ma siè przy sobie przystojnego dobrze zbudowanego faceta który Cię kocha nad życie :brzydal
MilagrosFade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-09-15, 10:32   #20
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Ale jakiej porady oczekujesz? Koleś traktuje seks jak wyścigi, a Ciebie jako coś co ma mu dać satysfakcję i ma się zachowywać tak jak w porno, bo jemu tak się podoba. Do tego manipulacja goni manipulację, przypominam, że ten koleś Ci rzucił, że widocznie go nie kochasz, bo nie dochodzisz i jest coś z Tobą nie tak.

Nie, w takich warunkach nie będziesz mieć orgazmów

Jesteście ze sobą chwilę, a ty już teraz musisz się masturbować na boku, bo jaśnie pan już skończył i wysłuchiwać tych bzdet. Lepiej nie będzie
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 10:46   #21
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Cytat:
Napisane przez MilagrosFade Pokaż wiadomość
Kurczę wiem ze z tym ze mu się wypinam żeby doszedł to wyglada słabo ale ja często sama to inicjuje i sama go do tego namawiam

Poza tym czasem kręci mnie uczucie bycia wykorzystywana - chociaż podkreślam ze wiem ze zawsze mogę mu odmówić i gdy akurat odmawiam nigdy nie nalega

Nie wiem do końca jak to wyjaśnić słowami na forum ale podnieca mnie czasem to uczucie ,,.

Tylko ze może już ostatnio tego za dużo,., Bo ostatnio miał straszna ochotę na seks i dochodzil ze mną po 5 razy w ciągu dnia, a ja może z raz .. wtedy pojawiło siè u mnie to uczucie ze pozwalam mu na zbyt dużo. W dodatku seks który uprawiamy jest bardzo wulgarny i ostry- na moja prośbę bo tak lubię. Gdybym przy tym normalnie dochodziła myśle ze nie miałabym takich rozkmin.

Chyba sama sobie robię krzywdę w tej relacji, tym jsk wyrażam swoje preferencje itd. Muszę poprostu z tym przystopować

Powiedzualam mu zreszta ze już nie wyrabiam fizycznie czasem i mnie boli , ze ten poranny seks jest już ponad moje siły to powiedział ze przevuez nie zawsze muszę się zgadzać i nie zamierza mnie męczyć. On robi poprostu to na co mu pozwalam , myśli ze sprawia mi tym przyjemność ..
A tak naprawdę u mnie to wynika ze złych pobudek
Moja seksualność jest chyba trochę chora
Musze zacząć myśleć o sobie. Seks powinien wynikać ze zdrowych pobudek. Nie mogę go tez winić ze cos robi skoro sama go o to proszę lub pozwalam. Nie będę z niego robić jakiegoś potwora. Sama go proszę żeby mnie ostro traktował często itd. Spełnia tym moje życzenia .
Tylko z jakich pobudek to u mnie wynika? Czy to jest zdrowe?

On jest na testosteronie i dodatkowo sam z siebie ma duże libido. W dodatku strasznie go podniecam. Wystarczy ze się rozbiorę czy go dotknę.. cieszy mnie to ogólnie ze mam tak sprawnego seksualnie partnera .. ale tez trochę mnie to przerasta bo ciagle mu stoi i czuje się zobowiązana go zaspokajać..
on tez bardzo mi się podoba fizycznie i ciężko mi się czasami powstrzymać przed seksem mimo ze np odczuwam ból.
Oboje mamy nienaturalnie wysokie libido, ja mam specyficzne preferencje, w dodatku ja nie dochodzę i to prowadzi do takich patologii między nami
musze poprostu zmienić mój sposób myślenia o tym wszystkim

Powiedziałam mu ze jestem czasem sfrustrowana tym jsk to wyglada, powiedzualam szczerze ze czuje mega przyjemność a przez jego wcześniejsze zachowanie zablokowałam się na orgazm. Ze już nie chce ciagle uprawiać rano seksu bez orgazmu bo potem chodzę niezaspokojona.

No i tez wysłałam ze siedzą mi w głowie te słowa ze nie byłby z kobieta która nie ma orgazmów. To odpowiedział ze u nas to zupełnie inna historia - i tak ze mma będzie bo nikogo tak moe kochał i z nikim nie miał takiego dobrego seksu. Ze mam idealna pochwę dla niego. Ze nigdy mnie nie zostawi z tego powodu bo dla mnie jest całkowicie inny zestaw reguł. I zależy mu tylko na tym abym wreszcie się wyluzowała i cieszyła samym seksem, postawiła siebie na pierwszym miejscu a wszystko przyjdzie samo.
Sam mi tez ostatnio powiedział ze wie ze spiep**l sprawę na początku tym gadaniem, wywieraniem presji -nawet mnie za to przeprosił, dodal tez ze chce dobrze, ze mu zależy na moim spełnieniu bo widzi ze
Mnie to meczy i może powinnam odwiedzić seksuologa i to chyba jest dobry pomysł
Nie powiedziałabym, że masz chorą seksualność. Ale powiedziałabym, że czasem jak się jest w toksycznym związku to robi się różne rzeczy, których się nie chce, a jednak samemu się je inicjuje. Sama inicjujesz często ten poranny seks mimo iż często jesteś obolała, a potem cały dzień zirytowana przez to, że nie czujesz po nim satysfakcji. Tego i o tej porze akurat niezbyt lubisz, a jednak sama stawiasz się w tej sytuacji. I patrząc po opisie tej łóżkowej relacji to wcale nie dziwi, bo jesteś pod presją i porównywana oraz masz z tylu głowy jakieś eks to wedle relacji dochodzą od samego dotknięcia czarodziejskiej różdżki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 11:09   #22
MilagrosFade
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 31
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Z moja seksualnością nie jest wszystko ok, całe życie mam dziwna relacje z seksem
Do 25 roku życia byłam dziewica mimo dużego powodzenia -powodu obsesyjnego leku przed ciąża, bałam się seksu i samych mężczyzn
Tu akurat wiem ze to była wina tego jak byłam wychowywana
Czułam ogromna frustracje przez wiele lat ale mężczyzn widziałam tylko jako kogoś kto chce mnie wykorzystać i porzucić

Jako nastolatka byłam czasem dotykana przez członka rodziny i.,, podobało mi siè to. Wiem- to porąbane
Wchodziłam jako nastolatka na czatu bdsm i pozwalałam się dominować starszym facetom
Z jednym nawiązałam relacje przez internet trwająca ponad rok gdzie mnie regularnie poniżał i dominował - sprawiało mi to mega przyjemność ale mualam wtedy 15-16 lat - to nie powinno w ogóle siè wydarzyć ..
W obecnie i rodzicie również bywałam klepana po pupie z komentarzami tupu „ No udała wam się córka”-nikt w tym nie widział nic złego

Potem poznałam w końcu partnera w wieku 24 lat i kazałam mu czekać rok na jakikolwiek seks .. a ten seksmnie nawet nie zaspokajał on miał gdzieś to czy mam orgazm,.

Te moje preferencje o byciu poniżana ucichły potem ale wróciły przy obecnym partnerze i pozwalam mi na naprawdę wiele .. sama mnie to przeraża. CzSem go proszę żeby mnie dusił, a raz pomyślałam ze chciałabym żeby na mnie oddał mocz- serio nie wiem czy wynika to u mnie z prawidłowych pobudek? Chyba nie, skoro potem czuje się wykorzystana

Chciałabym wreszcie uzdrowić moja seksualność i cieszyć się seksem bo wiem ze jest piękny

Edytowane przez MilagrosFade
Czas edycji: 2022-09-15 o 11:13
MilagrosFade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 11:51   #23
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Cytat:
Napisane przez MilagrosFade Pokaż wiadomość
Chciałabym wreszcie uzdrowić moja seksualność i cieszyć się seksem bo wiem ze jest piękny
Przy nim to Ci się raczej nie uda.

Idź do seksuologa, bo coś tu jest ostro nie tak
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 13:42   #24
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Cytat:
Napisane przez MilagrosFade Pokaż wiadomość
Z moja seksualnością nie jest wszystko ok, całe życie mam dziwna relacje z seksem
Do 25 roku życia byłam dziewica mimo dużego powodzenia -powodu obsesyjnego leku przed ciąża, bałam się seksu i samych mężczyzn
Tu akurat wiem ze to była wina tego jak byłam wychowywana
Czułam ogromna frustracje przez wiele lat ale mężczyzn widziałam tylko jako kogoś kto chce mnie wykorzystać i porzucić

Jako nastolatka byłam czasem dotykana przez członka rodziny i.,, podobało mi siè to. Wiem- to porąbane
Wchodziłam jako nastolatka na czatu bdsm i pozwalałam się dominować starszym facetom
Z jednym nawiązałam relacje przez internet trwająca ponad rok gdzie mnie regularnie poniżał i dominował - sprawiało mi to mega przyjemność ale mualam wtedy 15-16 lat - to nie powinno w ogóle siè wydarzyć ..
W obecnie i rodzicie również bywałam klepana po pupie z komentarzami tupu â�� No udała wam się córkaâ�-nikt w tym nie widział nic złego

Potem poznałam w końcu partnera w wieku 24 lat i kazałam mu czekać rok na jakikolwiek seks .. a ten seksmnie nawet nie zaspokajał on miał gdzieś to czy mam orgazm,.

Te moje preferencje o byciu poniżana ucichły potem ale wróciły przy obecnym partnerze i pozwalam mi na naprawdę wiele .. sama mnie to przeraża. CzSem go proszę żeby mnie dusił, a raz pomyślałam ze chciałabym żeby na mnie oddał mocz- serio nie wiem czy wynika to u mnie z prawidłowych pobudek? Chyba nie, skoro potem czuje się wykorzystana

Chciałabym wreszcie uzdrowić moja seksualność i cieszyć się seksem bo wiem ze jest piękny
Kwestie dotyczące tak ostrego seksu - ludzie mają różne preferencje, fantazje i fetysze.

Natomiast kwestie postrzegania mężczyzn jako kogoś kto wykorzysta i porzuci oraz molestowania w wieku nastoletnim - jak najbardziej do przepracowania i terapii, bo to może tłumaczyć dlaczego jesteś w relacji z manipulantem wywierającym na Tobie presję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 13:59   #25
Hermiona83
Zadomowienie
 
Avatar Hermiona83
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 225
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Chryste Panie na bananie, co ja czytam.

Większość kobiet nie ma orgazmu pochwowego. Oczekiwanie partnera, że "masz mieć", bo cię zostawi, jest... chore. Po prostu. A te wszystkie gadki, że jego wszystkie byłe to ohohoho, orgazm (pochwowy, ofc) za orgazmem, to można między bajki włożyć. I w ogóle koleś "na testosteronie" (rozumiem, że nie z przyczyn medycznych), ty czujesz się w obowiązku go zaspokajać... Rety. Wiałabym z tej chorej relacji.

A ty nawet tego nie dostrzegasz, widzisz winę w sobie, nie w nim.

Kup sobie "Ona ma siłę" Nagoski. A jego olej.
Hermiona83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 14:30   #26
niepogodna
Raczkowanie
 
Avatar niepogodna
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 462
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Cytat:
Napisane przez MilagrosFade Pokaż wiadomość
Mam 32 lata, jestem aktualnie od paru miesięcy z moim trzecim partnerem seksualnym.
Z pierwszym nigdy nie zaznałam orgazmu pochwowego, drugi mnie tego nauczył i miałam ale tylko w pozycji na jeźdźca.

Myślałam ze mój problem z orgazmami to sprawa przeszłości ale po jakiś 3 miesiącach seksu z moim nowym partnerem nadal nie osiągnęłam tego

Mam normalnie orgazmy lechtaczkowe i wiem ze teoretycznie to jest to samo - ale ja zupełnie inaczej te orgazmu odczuwam, brakuje mi tego drugiego ..

To nie jest ta historia ze partner ma gdzieś moja przyjemność. On naprawdę próbuje wszystkiego. W łóżku jest bardzo dobry według mnie )chociaż nie mam dużego doświadczenia). Penisa ma największego ze wszystkich, ma ogromny apetyt na mnie i na seks ze mną i ciagle mi to okazuje. Bardzo często uprawiamy seks nawet po 4 razy dziennie

Na początku gdy się poznaliśmy zbudował we mnie straszna presję. Na etapie rozmow przez apke pytał czy potrafię dochodzić, bo on nie mógłby nyc z kobieta która nie dochodzi pochwowo. Bardzo go kręciłam i dość mocno nalegał na seks. Byłam pod ogromna presja na początku naszego współżycia bo wrzuciłam dobie go głowy ze muszę mu udowodnić ze mam orgazmy bo mnie zostawi.

Próbowałam go nakierowywac i mówić co sprawia mi przyjemność - ze potrzebuje długiego seksu w jednej pozycji … a on ha to ze to nudne i ze nie czuje stymulacji wtedy i mu opada. Ze to nuda.
Ze powinnam bez problemu dochodzić w różnych pozycjach i ze mogę to osiągnąć. Ze on mi w tym pomoże. Ze nie mogę się zamykać tylko na określone warunki by mieć orgazm tylko poprostu się temu oddać.
Do tego tez lubi jak w trakcie seksu robię mu ustami bo to pomaga mu utrzymać dłużej wzwód ale wtedy to ja tracę stymulację w tych punktach.
On często nie słucha moich instrukcji bo często nawet z dojściem levhtaczkowo mam problem. No sle on mówi ze to przez to ze ja się ciagle ruszam i mam bardzo malutki ten wrażliwy obszar.
Jak w trakcie seksu próbuje się ruszać po swojemu to mnie stopuje bo jemu nie jest przyjemnie.
Uprawiamy bardzo dużo seksu, on jest na testosteronie i ma spore potrzeby. Często po seksie Jan brzuch jak balon i mnie boli. A on rano znów chce seks.
Często tez rano uprawiamy szybki seks, nawet jak boli mnie po poprzednim dniu- lubię go zaspokajać . On poprostu mnie prosi zebym na chwile się wypięła i kończy bardzo szybko. Oczywiście nie mam wtedy żadnego orgaxmu. Tylko lekko mnie rozgrzewa przed. Ale powoli czuje się z tym złe … nie widm czemu.. jakby mnie wykorzystywał ? Mimo ze jak mu odmowie to zrozumie.

Oczywiście mówił ze wszystkie jego byle partnerki z nim dochodziły wielokrotnie przy każdym współżyciu, miału squirt itd.- to tylko spotęgowało moje poczucie bycia gorsza i niedojrzała seksualnie

Mualam problem nawet z dojściem lechtaczkowo- udało się to po kilku tygodniach

Aranżował romantyczne wieczory, klimat, kąpiele, trochę alkoholu czy zielonego żeby mnie rozluźnić. Potem już zaczął mówić ze jest sfrustrowany moim brakiem orgazmów (próbowałam tłumaczyć ze mam orgazmu lechtaczkowe , uświadamiać ale dla niego taki orgazm ma mniejsze znaczenie). Ze x byłym miałam orgazmy a z nim nie mam - ze czuje dię gorszy.

Pare razy ostro Sie o to pokłóciliśmy. Tez wtedy potrafił mi wypomnieć i powiedzieć ze jestem problematyczna w łóżku. Ze każda kobieta spokojnie dojdzie po 20 minusach. Ze jego była dochodziła po cztery razy w trakcie jednego seksu, ze ja nawet sqiirtu nie potrafię, ze go chyba nie kocham skoro nie dochodzę. Ze nigdy nue miał takiej sytuscji z żadna kobieta. Ze nswet moja łechtaczka ma czule punkty w innym miejscu niż u każdej.

Potem zmienił trochę podejście i przestał wywierać presję.

Jednak ostatnio znowu usłyszałam ze on powoli ma dość, ze się stara, ze zero postępów.

W trakcie seksu czuje niejednokrotnie jestem bsrdxo blisko ale dojść nie mogę. To głupie ale często w trakcie seksu myśle o jego byłej, o tym ze ona była lepsza itd. Powoli zaczynam unikać seksu bo z każdym razem jestem tylko bardziej sfrustrowana. Bardzo często masturbuje siè po seksie żeby się zaspokoić. Po takim porannym seksie jak wyjdzie do pracy cały dzień chodzę niezaspokojona i muszę się sama zadowalać. Czasem robię sobie dobrze jak on już pójdzie spać po seksie. Leżąc obok niego. Sama czuje siè z tym fatalnie.

On teraz zmienił podejście. Mówi ze mam go wykorxdysteac jak chce, ze on będzie robił wszystko jak mówię. Ale jak już to robimy to i tak on wszystko dyktuje. Boje się ze on mnie w końcu zostawi.
Jeszcxe oddawano dwie jego byle do niego pisały: jedna pisała ze miała z nim najlepszy seks w życiu, druga ze tylko z nim dochodziła. Obie chciałyby do niego wrócić. One go dowartościowywały jako faceta. Ja mimo ze wciąż staram się mu to pokazywać to jednak orgazmów nie mam. Mówi mi często ze czuje się przy mnie słabo jako mężczyzna.

Kobiety jak to jest tak naprawdę? Czy rzeczywiście tylko ze mną jest problem? Czy wy wszystkie z łatwością dochodzicie pochwowo, w każdej pozycji i każdej sytuscji? Cały czas czuje się jakaś gorsza.
Czy jest w tym związku szansa na moje spełnienie?
No w mojej opinii to nie dochodzisz, bo facet ma w swojej głowie jakiś kompleks/narcystyczny obraz siebie jako maczo, z którego pieszczot cieszyła się każda laska. Squirt? Może i jest, ale głównie w pornosach, nie pamiętam, żebym słyszała o czymś takim od koleżanek itd.

Generalnie, kobieca seksualność działa tak, że niektóre z nas - te wrażliwsze - potrzebują spokoju, ciszy, bezpieczeństwa, zaufania. Jest na ten temat super książka, tytuł to "Ona ma siłę".

Zmień tego faceta, jest jakiś okropny, tłamsi cię, gnębi i obwinia. I w ogóle, co to za teksty. Każdą doprowadzi w 20 minut, phi. Spróbowałby ze mną, to gwarantuję, że ręka by mu prędzej odpadła albo penis ze zmęczenia, niż ja bym doszła.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Hermiona83 Pokaż wiadomość

Kup sobie "Ona ma siłę" Nagoski. A jego olej.
Ohoho, widzę że się z polecajką spóźniłam.

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Cytat:
Napisane przez MilagrosFade Pokaż wiadomość
Z moja seksualnością nie jest wszystko ok, całe życie mam dziwna relacje z seksem
Do 25 roku życia byłam dziewica mimo dużego powodzenia -powodu obsesyjnego leku przed ciąża, bałam się seksu i samych mężczyzn
Tu akurat wiem ze to była wina tego jak byłam wychowywana
Czułam ogromna frustracje przez wiele lat ale mężczyzn widziałam tylko jako kogoś kto chce mnie wykorzystać i porzucić

Jako nastolatka byłam czasem dotykana przez członka rodziny i.,, podobało mi siè to. Wiem- to porąbane
Wchodziłam jako nastolatka na czatu bdsm i pozwalałam się dominować starszym facetom
Z jednym nawiązałam relacje przez internet trwająca ponad rok gdzie mnie regularnie poniżał i dominował - sprawiało mi to mega przyjemność ale mualam wtedy 15-16 lat - to nie powinno w ogóle siè wydarzyć ..
W obecnie i rodzicie również bywałam klepana po pupie z komentarzami tupu „ No udała wam się córka”-nikt w tym nie widział nic złego

Potem poznałam w końcu partnera w wieku 24 lat i kazałam mu czekać rok na jakikolwiek seks .. a ten seksmnie nawet nie zaspokajał on miał gdzieś to czy mam orgazm,.

Te moje preferencje o byciu poniżana ucichły potem ale wróciły przy obecnym partnerze i pozwalam mi na naprawdę wiele .. sama mnie to przeraża. CzSem go proszę żeby mnie dusił, a raz pomyślałam ze chciałabym żeby na mnie oddał mocz- serio nie wiem czy wynika to u mnie z prawidłowych pobudek? Chyba nie, skoro potem czuje się wykorzystana

Chciałabym wreszcie uzdrowić moja seksualność i cieszyć się seksem bo wiem ze jest piękny
Totalnie do seksuologa!!!
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
niepogodna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 14:54   #27
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 843
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Cytat:
Napisane przez niepogodna Pokaż wiadomość
No w mojej opinii to nie dochodzisz, bo facet ma w swojej głowie jakiś kompleks/narcystyczny obraz siebie jako maczo, z którego pieszczot cieszyła się każda laska. Squirt? Może i jest, ale głównie w pornosach, nie pamiętam, żebym słyszała o czymś takim od koleżanek itd.

Generalnie, kobieca seksualność działa tak, że niektóre z nas - te wrażliwsze - potrzebują spokoju, ciszy, bezpieczeństwa, zaufania. Jest na ten temat super książka, tytuł to "Ona ma siłę".

Zmień tego faceta, jest jakiś okropny, tłamsi cię, gnębi i obwinia. I w ogóle, co to za teksty. Każdą doprowadzi w 20 minut, phi. Spróbowałby ze mną, to gwarantuję, że ręka by mu prędzej odpadła albo penis ze zmęczenia, niż ja bym doszła.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------



Ohoho, widzę że się z polecajką spóźniłam.

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------



Totalnie do seksuologa!!!
Dokładnie. Poza tym ciężko uzyskać orgazm gdy ktoś wywołuje presję. Pamiętam z byłym chłopakiem gdy też trochę ta presją była to miałam duże problemy z dojściem. Była frustracja bo on naciskał, ja się stresowałam przez co ciężko bylo o orgazm. Dopiero z obecnym partnerem jak nie było takiego nacisku tylko powolne poznawanie ciał i już nie stresowałam się to zaczęłam mieć czeste orgazmy. Ten squirt też się zdarzył i nawet mnie wtedy totalnie zaskoczył. Już widzieliśmy co lubię, jak mnie dotykać. Tylko ze akurat squirt to rzadko I konieczny nie jest. Bez niego też fajnie. No niestety jak jest stres to ciężko o orgazm. Trzeba odpowiedniego partnera cierpliwości i wyluzowania. Wtedy seks naprawdę jest przyjemnością. Obecnie prawie zawsze mam orgazm nawet jak jestem zmęczona. Pojedyncze przypadki że nie mam. No ale jak nie mam to też nikt się nie obraża. No i raczej lechtaczkowy ale przecież w niczym nie jest gorszy i to najczęstszy orgazm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 15:07   #28
MilagrosFade
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 31
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Wiem ze teoretycznie łechtaczkowy i pochwowy są tym samym ale jednak odczucie ich Mam inne

Z byłym w trakcie każdego seksu miałam zazwyczaj oba orgazmy / najpierw przy minetce a potem przy seksie - byłam wtedy w pełni zaspokojona. Chociaż wtedy tez czasem zdarzała mi się masturbacja- poprostu czasem tego potrzebuje bo do 25 roku życia byłam do tego przyzwyczajona, ze tak wyglądało moje całe „życie seksualne”

To poj***** ale zaczęłam tęsknić za byłym tzn za seksem z nim. Był tragicznym partnerem życiowym ale jeśli chodzi o seks to on właśnie okazał mi to wsparcie, nigdy nie dał odczuć ze jestem tą gorsza - był idealnym kochankiem dla mnie. Tylko ze życie to nie tylko seks :/

Sama siebie obwiniam ze kochając jednego faceta myśle o innym- to jest straszne
MilagrosFade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 15:26   #29
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

To w końcu uważasz, że Twój obecny jest bardzo dobry w łóżku czy tęsknisz za seksem z byłym, bo tylko on Ci okazywał wsparcie i seks i orgazmy były super? Zdecyduj się najpierw na jakąś wersję
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-15, 15:27   #30
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 843
Dot.: Jak to jest z tymi orgazmami? Problem z partnerem.

Tak te orgazmy się różnią też kiedyś miałam pochwowy ale dawno ale dla mnie wcale odczucia nie były jakieś lepsze? Dlatego dla mnie nie ma nawet za czym gonić i stresować się. Orgazm jest to jest a czy taki rodzaj czy taki to dla mnie nie ma znaczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-09-17 11:18:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:30.