Polecamy:

wika82 · 2020-05-07, 13:04

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

No buractwo.

I to założenie, że facet to chce syna.

(Pewnie statystycznie słuszne, ale i tak burackie, niegrzeczne i seksistowskie.

)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój tata zawsze powtarzał, że chciał mieć dwie córki i tak ma.

Też chciałam. Mam dwóch synów.

Teraz mój tata powtarza, że zawsze chciał mieć dwóch wnuków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Limonka2738 · 2020-05-07, 13:20

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

pewnie tak. jeśli jeszcze kiedyś urodzi się im chłopiec to presja będzie na nim ogromna. i to nie mam na myśli presji rodziców, a fanów i mediów

Ja się urodziłam w małej wiosce. Moja mama była dość znana (bo pomaga wszystkim, kto się nie pojawi).

I JA miałam presję od przedszkola, żeby zostać lekarzem. Panie przedszkolanki zamówiły specjalnie dla mnie zestaw "mój pierwszy stetoskop" i mi go wręczyły jak tylko przyszedł zajarane, że mała Limonka zostanie lekarzem.

Więc co by przechodził ten chłopiec, to ja sobie nawet nie wyobrażam.

A jakby jeszcze naprawdę w nogę posysał i trafił na wrednego nauczyciela w-fu...

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Cytat:

Napisane przez wika82

Mój tata zawsze powtarzał, że chciał mieć dwie córki i tak ma.

Też chciałam. Mam dwóch synów.

Teraz mój tata powtarza, że zawsze chciał mieć dwóch wnuków.

I teraz pytanie, czy naprawdę zawsze chciał dwie córki.

No ale mimo wszystko tak mi się robi ciepło na serduszku, miły facet (i taki całkiem sprytny) z Twojego taty.

Moi rodzice chcieli jedno dziecko, mama córkę, tata syna.

Mają mnie. I w sumie bardzo ciekawy temat, kto wygrał, bo niby jestem dziewczynką, ale raczej wiałam składać z tatą komputery, jak mama chciała robić jakieś aktywności typu "matka-córka", że pogotujemy razem, czy pójdziemy na shopping...

**Pani_Mada** · 2020-05-07, 13:23

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Ja się urodziłam w małej wiosce. Moja mama była dość znana (bo pomaga wszystkim, kto się nie pojawi).

I JA miałam presję od przedszkola, żeby zostać lekarzem. Panie przedszkolanki zamówiły specjalnie dla mnie zestaw "mój pierwszy stetoskop" i mi go wręczyły jak tylko przyszedł zajarane, że mała Limonka zostanie lekarzem.

Więc co by przechodził ten chłopiec, to ja sobie nawet nie wyobrażam.

A jakby jeszcze naprawdę w nogę posysał i trafił na wrednego nauczyciela w-fu...

dzieci lekarzy i prawników to chyba zazwyczaj tak mają.
inne zawody to jakoś tam jeszcze ujdą... ale dzieci lekarzy muszą być lekarzami, a prawników - prawnikami. tego oczekują wszyscy. współczuję.

ten chłopiec to by sobie nawet nie mógł w piłkę pokopać z kolegami bez analiz czy już się zapowiada na świetnego piłkarza czy nie.
a jakby się przypadkiem okazało że jednak żadne sporty mu nie leżą i jest taką trochę nieskoorydnowaną łamagą (bez urazy dla nikogo, to w celu zobrazowania) - to wszyscy by piali jaki to musi być zawód dla rodziców.

wika82 · 2020-05-07, 13:31

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Ja się urodziłam w małej wiosce. Moja mama była dość znana (bo pomaga wszystkim, kto się nie pojawi).

I JA miałam presję od przedszkola, żeby zostać lekarzem. Panie przedszkolanki zamówiły specjalnie dla mnie zestaw "mój pierwszy stetoskop" i mi go wręczyły jak tylko przyszedł zajarane, że mała Limonka zostanie lekarzem.

Więc co by przechodził ten chłopiec, to ja sobie nawet nie wyobrażam.

A jakby jeszcze naprawdę w nogę posysał i trafił na wrednego nauczyciela w-fu...

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

I teraz pytanie, czy naprawdę zawsze chciał dwie córki.

No ale mimo wszystko tak mi się robi ciepło na serduszku, miły facet (i taki całkiem sprytny) z Twojego taty.

Moi rodzice chcieli jedno dziecko, mama córkę, tata syna.

Mają mnie. I w sumie bardzo ciekawy temat, kto wygrał, bo niby jestem dziewczynką, ale raczej wiałam składać z tatą komputery, jak mama chciała robić jakieś aktywności typu "matka-córka", że pogotujemy razem, czy pójdziemy na shopping...

Nie.

To podejście, że nie ma co wybierać, trzeba się cieszyć z dziecka bez względu na płeć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**megamag** · 2020-05-07, 13:32

Ostatnio oglądałam jakieś odcinki programu "Nasz nowy dom" (wiecie, co pani Dowbor ludziom domy remontuje). Była rodzina, która miała siedem córek. Ojciec stwierdził, że na początku to nawet liczyli, że się jakiś syn urodzi dla odmiany, ale potem zaczął się tego bać, że mogłaby nie być córka, bo on nie wie, jak się chłopców obsługuje. To było nawet urocze.

A co do tych stereotypów lekarzy i prawników i kim kto ma zostać, to są dwa zawody jakieś magiczne i wcale nie trzeba być dzieckiem przedstawiciela tego zawodu, żeby cię na to cisnęli. Ja całe liceum słyszałam, że zostanę prawnikiem. No bo byłam w klasie humanistycznej i się dobrze uczyłam. A wiadomo, że jak ktoś się w humanie dobrze uczy, to musi iść na prawo (chociaż tak na marginesie prawo nie jest nawet kierunkiem humanistycznym, tylko społecznym, no ale nasze społeczeństwo tego nie rozróżnia i tak się utarło). Inne kierunki są dla tych gorszych. Jak poszłam na filo, to się dowiedziałam, że życie zmarnowałam, bo zostanę nauczycielką (bo w społecznej świadomości po filologiach można być tylko nauczycielem). To samo mieli ludzie na bio-chemie. Jak się dobrze uczysz, to musisz iść na medycynę. To jest głębszy problem stereotypów społecznych niż tylko "dziedziczenia" zawodu.

Limonka2738 · 2020-05-07, 13:34

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

dzieci lekarzy i prawników to chyba zazwyczaj tak mają.
inne zawody to jakoś tam jeszcze ujdą... ale dzieci lekarzy muszą być lekarzami, a prawników - prawnikami. tego oczekują wszyscy. współczuję.

ten chłopiec to by sobie nawet nie mógł w piłkę pokopać z kolegami bez analiz czy już się zapowiada na świetnego piłkarza czy nie.
a jakby się przypadkiem okazało że jednak żadne sporty mu nie leżą i jest taką trochę nieskoorydnowaną łamagą (bez urazy dla nikogo, to w celu zobrazowania) - to wszyscy by piali jaki to musi być zawód dla rodziców.

No, straszne.

Pogrubione - nie ma czego. W sumie było mi to ryba, od zawsze wiedziałam, że lekarzem raczej nie zostanę, więc niech sobie gadają.

Ale różne dzieci mają różne wrażliwości (na różne rzeczy zresztą) no i to nie jest w porządku.

khloe · 2020-05-07, 13:37

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

obstawiałabym że w przypadku Lewandowskich to akurat głównie chodzi o to, że jakby im się trafił syn, to będzie to na pewno wielki następca tatusia piłkarza. bo przecież wiadome jest, że:
a) syn nie mógłby w żadnym wypadku nie chcieć nic wspólnego z piłką nożną i być jakimś nie wiem, księgowym czy stolarzem
b) córka to absolutnie nie mogłaby być znanym piłkarzem (piłkarką?), bo kto to widział żeby baby grały w piłkę

a więc biedny Lewandowski zostaje jak na razie bez 'dziedzica'

(to sarkazm, oczywiście)

Też tak myślę, że ludzie w ten sposób myślą a propos Lewandowskich. Jeszcze nie daj buk by nie umiał w piłkę grać, zyebane życie 🤦

Pisałyście tu dziewczyny, że wolicie mieć córkę/syna. Ja tam nie uważam tego, za jakieś postępowanie godne potępienia, raczej.. predyspozycje? Rozumiem, że ktoś może jakaś płeć chciec bardziej

Ale dla mnie chore jest obrazowanie danej płci jako ważniejsze 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Limonka2738 · 2020-05-07, 13:37

Cytat:

Napisane przez megamag

Ostatnio oglądałam jakieś odcinki programu "Nasz nowy dom" (wiecie, co pani Dowbor ludziom domy remontuje). Była rodzina, która miała siedem córek. Ojciec stwierdził, że na początku to nawet liczyli, że się jakiś syn urodzi dla odmiany, ale potem zaczął się tego bać, że mogłaby nie być córka, bo on nie wie, jak się chłopców obsługuje. To było nawet urocze.

A co do tych stereotypów lekarzy i prawników i kim kto ma zostać, to są dwa zawody jakieś magiczne i wcale nie trzeba być dzieckiem przedstawiciela tego zawodu, żeby cię na to cisnęli. Ja całe liceum słyszałam, że zostanę prawnikiem. No bo byłam w klasie humanistycznej i się dobrze uczyłam. A wiadomo, że jak ktoś się w humanie dobrze uczy, to musi iść na prawo (chociaż tak na marginesie prawo nie jest nawet kierunkiem humanistycznym, tylko społecznym, no ale nasze społeczeństwo tego nie rozróżnia i tak się utarło). Inne kierunki są dla tych gorszych. Jak poszłam na filo, to się dowiedziałam, że życie zmarnowałam, bo zostanę nauczycielką (bo w społecznej świadomości po filologiach można być tylko nauczycielem). To samo mieli ludzie na bio-chemie. Jak się dobrze uczysz, to musisz iść na medycynę. To jest głębszy problem stereotypów społecznych niż tylko "dziedziczenia" zawodu.

No, całkiem zabawny facet.

Tak, niestety po biol-chemie idziesz na medycynę (no może na farmę albo na stomę, jak się trochę gorzej uczysz), po humanie na prawo, bo jak nie na prawo to potem pracujesz w Biedronce, bo nie masz żadnych przydatnych umiejętności, a po mat-fizie będziesz zatrudniony w Google, wiadomo.

(PS. Większość moich znajomych ten stereotyp spełniło.

)

**Pani_Mada** · 2020-05-07, 13:43

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

No, straszne.

Pogrubione - nie ma czego. W sumie było mi to ryba, od zawsze wiedziałam, że lekarzem raczej nie zostanę, więc niech sobie gadają.

Ale różne dzieci mają różne wrażliwości (na różne rzeczy zresztą) no i to nie jest w porządku.

moja dość bliska koleżanka ma ojca lekarza i też od zawsze lekarzem chciała zostać, ale chyba tylko dlatego że jej od dziecka wmawiali że będzie lekarzem jak tatuś. ale że niestety okazało się, że dziewczyna niezbyt sobie radzi z nauką, maturę poprawiała kilka razy to skończyła ostatecznie na pielęgniarstwie, bo nie była w stanie utrzymać się na medycynie chociaż dzielnie walczyła.

otarła się o próby samobójcze. oficjalnie nie wiadomo czemu, ale jakoś się to dziwnie złożyło z ostateczną rezygnacją z medycyny

Limonka2738 · 2020-05-07, 15:51

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

moja dość bliska koleżanka ma ojca lekarza i też od zawsze lekarzem chciała zostać, ale chyba tylko dlatego że jej od dziecka wmawiali że będzie lekarzem jak tatuś. ale że niestety okazało się, że dziewczyna niezbyt sobie radzi z nauką, maturę poprawiała kilka razy to skończyła ostatecznie na pielęgniarstwie, bo nie była w stanie utrzymać się na medycynie chociaż dzielnie walczyła.

otarła się o próby samobójcze. oficjalnie nie wiadomo czemu, ale jakoś się to dziwnie złożyło z ostateczną rezygnacją z medycyny

Bardzo przykra historia.

**megamag** · 2020-05-07, 16:12

Znam podobną smutną historię z prawem. Rodzice prawnicy, starsza siostra się dobrze uczyła i też na prawie. A ona strasznie sympatyczna była, ale też podatna na wpływy, nie szła jej nauka, nie było jej kompletnie w tę stronę po drodze. Rodzice ją strasznie męczyli. Korków pełno, żeby tylko ją upchnąć. Nie dostała się na dzienne, to i tak ją zmusili do jakichś niestacjonarnych byleby to prawo. Nie szło jej tam okropnie, męczyła się. To oczywiście zależy od osobowości. Jeden nawet nie poczuje, machnie ręką, pójdzie w swoją stronę. Ale kogoś bardziej podatnego można takim postępowaniem serio przyprawić o depresję.

**0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf** · 2020-05-07, 16:21

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87828007]Oba imiona im się udały.
Ale trzeba przyznać, że mają wdzięczne nazwisko, które współgra z wieloma imionami.[/QUOTE]
o tak, oba imiona piękne

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

I to założenie, że facet to chce syna.

(Pewnie statystycznie słuszne, ale i tak burackie, niegrzeczne i seksistowskie.

)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mój nie chce, chciałby mieć, o ile kiedyś w ogóle, córkę. to ja bardzo chciałabym mieć synusia

Dobranka · 2020-05-07, 18:02

A R0zalia jest pretensj0nalne?

**0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf** · 2020-05-07, 18:05

Cytat:

Napisane przez Dobranka

A R0zalia jest pretensj0nalne?

dla mnie nie, ale moja prababcia miała na imię Rozalia, cudowna kobieta, której daleko do pretensjonalności było. babcia Rózia <3 ale dla swojej córki rozważałabym raczej Różę, bardziej mi się podoba

khloe · 2020-05-07, 18:18

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;87829006]dla mnie nie, ale moja prababcia miała na imię Rozalia, cudowna kobieta, której daleko do pretensjonalności było. babcia Rózia <3 ale dla swojej córki rozważałabym raczej Różę, bardziej mi się podoba

[/QUOTE]

Cytat:

Napisane przez Dobranka

A R0zalia jest pretensj0nalne?

Też mi się bardziej podoba Róża, bo dla Rozali dziwne jest to zdrobnienie Rózia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

j_fly · 2020-05-07, 18:22

Cytat:

Napisane przez khloe

Też mi się bardziej podoba Róża, bo dla Rozali dziwne jest to zdrobnienie Rózia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam babcię Rózię <3 Gdybym nazwała tak córkę, to mówiłabym Rozalka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wika82 · 2020-05-07, 18:30

Mąż ma bratanicę Rozalkę.

Super imię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

beatiska · 2020-05-07, 18:30

Roza piękne, już kiedyś pisałam, że u mnie jest w top, ale Rozalia jakoś mi nie podchodzi.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Mamba00 · 2020-05-07, 18:31

A Wy też tak macie, że damskie ładne ale mniej popularne imiona, możecie wymienić bez zająknięcia, mój top to Lidia, Gaja, Łucja, Ida, z bardziej popularnych Adrianna, a z męskimi nihihu? Serio, myślę od 5 minut próbując jakieś wymyślić i nihihu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf** · 2020-05-07, 18:33

Cytat:

Napisane przez Mamba00

A Wy też tak macie, że damskie ładne ale mniej popularne imiona, możecie wymienić bez zająknięcia, mój top to Lidia, Gaja, Łucja, Ida, z bardziej popularnych Adrianna, a z męskimi nihihu? Serio, myślę od 5 minut próbując jakieś wymyślić i nihihu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Grzegorz i Krzysztof

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dobranka · 2020-05-07, 18:33

Ja gdybym miała corki bliżniaczki to może nazwałabym Rozalka i Emilka.

**melkmeisje** · 2020-05-07, 18:45

Cytat:

Napisane przez Mamba00

A Wy też tak macie, że damskie ładne ale mniej popularne imiona, możecie wymienić bez zająknięcia, mój top to Lidia, Gaja, Łucja, Ida, z bardziej popularnych Adrianna, a z męskimi nihihu? Serio, myślę od 5 minut próbując jakieś wymyślić i nihihu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez tak mam, ale ja w ogole mam niechec do dzieci plci meskiej wiec moze dlatego. Chociaz w sumie nie, bo dla doroslego faceta tez jestem w stanie wymyslic zadnego fajnego imienia. Grzegorz i Krzysztof bardzo nieuniwersalne, nie nazwalabym tak dziecka w czasach globalnej wioski.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mamba00 · 2020-05-07, 18:47

Grzegorz i Krzysztof ładne, ale nie pasują mi do niemowlaka/dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

beatiska · 2020-05-07, 18:48

Cytat:

Napisane przez Mamba00

A Wy też tak macie, że damskie ładne ale mniej popularne imiona, możecie wymienić bez zająknięcia, mój top to Lidia, Gaja, Łucja, Ida, z bardziej popularnych Adrianna, a z męskimi nihihu? Serio, myślę od 5 minut próbując jakieś wymyślić i nihihu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak mam. Trudno byłoby się zdecydować na jedno żeńskie imię. A męskie? Na siłę znajde. Najbardziej podoba mi się imię mojego TZta

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

**0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf** · 2020-05-07, 18:48

Cytat:

Napisane przez Mamba00

Grzegorz i Krzysztof ładne, ale nie pasują mi do niemowlaka/dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Grześ i Krzyś

khloe · 2020-05-07, 18:58

Cytat:

Napisane przez Mamba00

Grzegorz i Krzysztof ładne, ale nie pasują mi do niemowlaka/dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Krzysztofa bym w życiu nie dała, każdy, którego spotkałam w życiu miał delikatnie rzecz ujmując, z głową

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Pani_Mada** · 2020-05-07, 19:04

Cytat:

Napisane przez Mamba00

Grzegorz i Krzysztof ładne, ale nie pasują mi do niemowlaka/dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Grześ i Krzyś brzmią bardzo dziecięco

no i ja bym jednak się przejmowała jak imię brzmi w odniesieniu do dorosłej osoby. przez większość życia jednak jesteśmy dorośli

**melkmeisje** · 2020-05-07, 19:18

Aaa, Bruno mi się nawet podoba

Ale po polsku jest nieco problematyczne w odmianie i wciąż kojarzy mi się, no wlasnie, z Brunem/Brunonem z Na dobre i na zle

Ale samo imię fajne, proste, krótkie.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

meesha · 2020-05-07, 19:25

Z mojego podworka rozstrzal wiekowy 1-6 lat jakos

: zoja, amanda, aniela, karolina, inga, gaja, antoni, fabian, samuel, mateusz

invisible_01 · 2020-05-07, 19:26

Dla mnie wszelkie Grzegorze, Krzysztofy czy Małgorzaty absolutnie odpadają w dobie globalizacji. Imię wcale nie musi być w 100% międzynarodowe, może być w wersji polskiej, bo mamy imiona, które większość obcokrajowców bez problemu wymówi (nawet, jeśli nie w takim brzmieniu jak po polsku), bo nie ma w nich polskich liter (przykładowo na szybko Kamil, Artur albo Anita, Milena).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-05-07, 13:32	#2765
megamag BAN stały Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 488	Dot.: "Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3 Ostatnio oglądałam jakieś odcinki programu "Nasz nowy dom" (wiecie, co pani Dowbor ludziom domy remontuje). Była rodzina, która miała siedem córek. Ojciec stwierdził, że na początku to nawet liczyli, że się jakiś syn urodzi dla odmiany, ale potem zaczął się tego bać, że mogłaby nie być córka, bo on nie wie, jak się chłopców obsługuje. To było nawet urocze. A co do tych stereotypów lekarzy i prawników i kim kto ma zostać, to są dwa zawody jakieś magiczne i wcale nie trzeba być dzieckiem przedstawiciela tego zawodu, żeby cię na to cisnęli. Ja całe liceum słyszałam, że zostanę prawnikiem. No bo byłam w klasie humanistycznej i się dobrze uczyłam. A wiadomo, że jak ktoś się w humanie dobrze uczy, to musi iść na prawo (chociaż tak na marginesie prawo nie jest nawet kierunkiem humanistycznym, tylko społecznym, no ale nasze społeczeństwo tego nie rozróżnia i tak się utarło). Inne kierunki są dla tych gorszych. Jak poszłam na filo, to się dowiedziałam, że życie zmarnowałam, bo zostanę nauczycielką (bo w społecznej świadomości po filologiach można być tylko nauczycielem). To samo mieli ludzie na bio-chemie. Jak się dobrze uczysz, to musisz iść na medycynę. To jest głębszy problem stereotypów społecznych niż tylko "dziedziczenia" zawodu.

2020-05-07, 16:12	#2771
megamag BAN stały Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 488	Dot.: "Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3 Znam podobną smutną historię z prawem. Rodzice prawnicy, starsza siostra się dobrze uczyła i też na prawie. A ona strasznie sympatyczna była, ale też podatna na wpływy, nie szła jej nauka, nie było jej kompletnie w tę stronę po drodze. Rodzice ją strasznie męczyli. Korków pełno, żeby tylko ją upchnąć. Nie dostała się na dzienne, to i tak ją zmusili do jakichś niestacjonarnych byleby to prawo. Nie szło jej tam okropnie, męczyła się. To oczywiście zależy od osobowości. Jeden nawet nie poczuje, machnie ręką, pójdzie w swoją stronę. Ale kogoś bardziej podatnego można takim postępowaniem serio przyprawić o depresję.

2020-05-07, 18:02	#2773
Dobranka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2014-11 Wiadomości: 2 502	Dot.: "Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3 A R0zalia jest pretensj0nalne? __________________ "Gdy byłam małym chłopcem, myślałam, że poznam cię po kawałku chałwy."

2020-05-07, 18:30	#2777
wika82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 16 184	Dot.: "Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3 Mąż ma bratanicę Rozalkę. Super imię. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ *najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia..*.

2020-05-07, 18:30	#2778
beatiska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Tychy Wiadomości: 13 110	Dot.: "Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3 Roza piękne, już kiedyś pisałam, że u mnie jest w top, ale Rozalia jakoś mi nie podchodzi. Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka __________________ Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6

2020-05-07, 18:31	#2779
Mamba00 Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 767	Dot.: "Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3 A Wy też tak macie, że damskie ładne ale mniej popularne imiona, możecie wymienić bez zająknięcia, mój top to Lidia, Gaja, Łucja, Ida, z bardziej popularnych Adrianna, a z męskimi nihihu? Serio, myślę od 5 minut próbując jakieś wymyślić i nihihu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-05-07, 18:33	#2781
Dobranka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2014-11 Wiadomości: 2 502	Dot.: "Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3 Ja gdybym miała corki bliżniaczki to może nazwałabym Rozalka i Emilka. __________________ "Gdy byłam małym chłopcem, myślałam, że poznam cię po kawałku chałwy."

2020-05-07, 18:47	#2783
Mamba00 Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 767	Dot.: "Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3 Grzegorz i Krzysztof ładne, ale nie pasują mi do niemowlaka/dziecka Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-05-07, 19:18	#2788
melkmeisje BAN stały Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 10 690	Dot.: "Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3 Aaa, Bruno mi się nawet podoba Ale po polsku jest nieco problematyczne w odmianie i wciąż kojarzy mi się, no wlasnie, z Brunem/Brunonem z Na dobre i na zle Ale samo imię fajne, proste, krótkie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2020-05-07, 19:25	#2789
meesha Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: wroclaw Wiadomości: 7 301	Dot.: "Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3 Z mojego podworka rozstrzal wiekowy 1-6 lat jakos : zoja, amanda, aniela, karolina, inga, gaja, antoni, fabian, samuel, mateusz __________________ What is popular is not always right. What is right is not always popular.

2020-05-07, 19:26	#2790
invisible_01 Zakorzeniona Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 23 947	Dot.: "Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3 Dla mnie wszelkie Grzegorze, Krzysztofy czy Małgorzaty absolutnie odpadają w dobie globalizacji. Imię wcale nie musi być w 100% międzynarodowe, może być w wersji polskiej, bo mamy imiona, które większość obcokrajowców bez problemu wymówi (nawet, jeśli nie w takim brzmieniu jak po polsku), bo nie ma w nich polskich liter (przykładowo na szybko Kamil, Artur albo Anita, Milena). Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)