|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2008-11-12, 09:17 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 12
|
Mięśniaki
Witam!!!
Mam 4. 5 cm mięśniaka, dostałam skierowanie od mojej lekarki na jego usunięcie. Mam 26 lat i jeszcze nie rodziłam!!!! Lekarze na Klinikach stwierdzili, że najpierw powinnam spróbować zajść w ciąże a potem martwić się o usunięcie mięśniaka. Nie wiem co mam myśleć. Czy ktoś miał podobny problem??? I czy możecie polecić jakiegoś dobrego lekarza? Z Wrocławia. |
2008-11-12, 09:29 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 039
|
Dot.: Mięśniaki
może powinnaś się poradzić jeszcze jakiegoś lekarza. z jednej strony mięśniaki mogą powodować trudności w zajściu w ciążę i potem problemy z jej donoszeniem. z drugiej strony po operacji też zmniejszają się trochę szansę na zajście w ciążę. ja bym się chyba zdecydowała na zabieg. ale najlepiej chyba poznać opinię kolejnego lekarza
|
2008-11-12, 14:19 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mięśniaki
aniaaspire82 myślę, że powinnaś się skontaktować z innym lekarzem. Moja mama miała usuwane mięśniaki przeszło miesiąc temu w Zakopanem. Miała je od 5 a nawet więcej lat, towarzyszyła jej okropna anemia, za każdym razem miała złe wyniki badań. Mieśniaki to poważna choroba dlatego moim zdaniem najpierw pozbądź się ich a potem staraj o dziecko
__________________
mój wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=279022 moja wishlista https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=279113 Proszę odp u mnie |
2008-11-12, 15:03 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 083
|
Dot.: Mięśniaki
To wszystko zależy od tego gdzie ten mięśniak jest umiejscowiony i czy daje objawy w postaci ciężkich krwawień czy bólu. Jeżeli nie masz objawów to warto zapytać lekarza o przebieg ciąży z takim mięśniakiem (być może jest on umiejscowiony tak, że w żaden sposób nie wpłynie na ciążę). Zabieg wymaga dokładnego przemyślenia, dlatego, ze nikt Ci nie da gwarancji, że po zabiegu nie będziesz miała problemów z zajściem w ciąże.
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007080400700730.png |
2008-11-12, 16:20 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Mięśniaki
Dzięki za odp. W moim przypadku akurat mięśniak nie daje żadnych objawów i jest umiejscowiony tak , że ponoć nie będzie miał wpływu na płód. Ale przez to, że każdy co innego mówi, nawet jeśli chodzi o lekarzy jestem w wielkim znaku zapytania. Dlatego jeśli ktoś ma podobny problem niech się podzieli, proszę i dziękuje
|
2008-11-12, 16:39 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 173
|
Dot.: Mięśniaki
Jeżeli zdecyduje się na operację (drogą laparoskopową), to też nie będzie ona miała wpływu na przyszłą ciążę. Radzę jednak nie zwlekać długo z decyzją ciąży, bo stwierdzony jeden mięśniak wcale nie musi oznaczać, że nie ma ich więcej (małych). Natomiast wzrost kilku mięśniaków, różnie usadowionych, może być przyczyną trudności w zajściu w ciążę lub poronienia albo porodu przedwczesnego. Potrzebna jest zatem szybka decyzja: albo o operacji i po półrocznej przerwie o ciąży, albo lepiej - moim zdaniem - o szybkim zajściu w ciążę."
|
2008-11-12, 16:42 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 083
|
Dot.: Mięśniaki
To prawda z tym ewentualnym rozrostem innych mięśniaków.
Ale operacja laparoskopowa to też interwencja w jamę brzuszną, w wyniku której mogą powstać zrosty, a te mogą pośrednio powodować trudności z zajściem w ciążę.
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007080400700730.png |
2008-11-12, 17:25 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 173
|
Dot.: Mięśniaki
Mniej prawdopodobne jest powstawanie takich zrostów w przebiegu operacji laparoskopowych niż po klasycznych zabiegach na otwartym brzuchu, to metoda mało inwazyjna.
|
2008-11-12, 18:40 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 083
|
Dot.: Mięśniaki
Oczywiście, że tak, ale ryzyko jest.
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007080400700730.png |
2008-11-17, 18:49 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Mięśniaki
witaj, mam 28 lat i byłam w takiej samej sytuacji, półtora roku temu miałam 4 cm mięśniaka, ale mój był bardzo niepokorny i urósł do 12 cm w ciągu 5 miesięcy i niestety nie miałam innego wyjścia jak operacja,już rok minął a ja mam powtórke z rozrywki bo mam kolejnego i mój gin kazał mi zajśc w ciązę (też jeszcze nie rodziłam) i podobno 4 cm to jeszcze nie problem, że kłopoty zaczynają się jak przekroczy 6 cm, na początku też najpierw kazali mi próbować zajść w ciąze ( byłam u 3 lekarzy i każdy doradzał to samo), bo albo zniknie albo się powiększy, jeśli to drugie to wycinają podczas porodu, oczywiście nikt nie wie jak będzie, bo to podobno sprawa indywidualna dla każdej kobiety, ja radziłabym najpierw spróbować zajśc w ciążę, bo rzeczywiście po operacji już i trudniej donosić, a w obydwóch przypadkach jest to tzw ciąża wysokiego ryzyka i trzeba leżeć, a operacja nie jest najmilsza bo długo się dochodzi do siebie, pozdrawiam
|
2008-11-18, 17:41 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Mięśniaki
Jeju dziękuje Ci bardzo za te informacje i fajnie znaleść kogoś kto ma podobny problem. Ja naprwadę strasznie to wsztystko przeżywam i nie wiem już co mam o tym wszystkim myśleć, bo lekarka u której się leczyłam od dawna skierowała mnie na to usunięcie i zrobił mi się mętlik w głowie.
Chcę bardzo zajść w ciąże, tylko czy mi się uda?....a potem niech się dzieje co chce Jeszcze raz dzięki za wiadomość, bardzo mi pomogłaś i ...powodzenia |
2008-11-24, 21:27 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Mięśniaki
Witam,
Mam 26 lat i jeszcze niestety nie jestem mamą. Dzisiaj dowiedziałam się, że mam mięśniaka. Mój lekarz również powiedział mi, że póki co z mięśniakiem nie będziemy nic robić, mamy z mężem dalej starać się o dzidziusia, gdyby okazało się, że nie wychodzi trzeba będzie podjąć następne kroki... |
2008-11-25, 20:32 | #13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Mięśniaki
Cytat:
Hej. Na pewno wam się uda Tylko zażywaj Kwas Foliowy, właśnie byłam dzisiaj na wizycie i moja lekarka mi zaleciła zażywanie. My z mężem też się staramy, ale chyba na razie nic tego ale nie poddajemy się A o jakich następnych krokach mowa??? Mi lekarka powiedziała, żebym popróbowała z pół roku a potem chyba jednak operacja ( usunięcie , jak mięśniak będzie rósł ) Pozdrawiam |
|
2008-11-26, 09:52 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 173
|
Dot.: Mięśniaki
Jeżeli kobieta jest młoda i skarży się na obfite krwawienie, a zwłaszcza jeśli planuje urodzenie dziecka, leczy się nawet niewielkie mięśniaki. W tym przypadku lekarz zaleca często terapię hormonalną. Gdy okaże się ona nieskuteczna, przeprowadza się zabieg usunięcia mięśniaków. Można to zrobić po otwarciu jamy brzusznej (laparotomia) lub metodą laparoskopii. Jeżeli mięśniaki są zbyt duże albo niefortunnie usytuowane, np. rosną do wnętrza jamy macicy, konieczne bywa nie tylko usunięcie samych mięśniaków, ale też amputacja trzony macicy, albo nawet wycięcie jej w całości. Taką operację u młodszych kobiet stosuje się tylko w ostateczności, ponieważ skazuje ona kobietę na bezpłodność. Natomiast mięśniaki w ciąży w poczatkowym okresie rosną i moga zagrozić ciąży, pózniej maleją a czasami zanikają zupełnie. Trudna sprawa i trudny wybór, jednak warto zaryzykować i najpierw starać się o dziecko.
|
2008-11-26, 10:33 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 449
|
Dot.: Mięśniaki
Ja też mam mięśniaka ok 2 cm. Lekarz powiedział, że nie będzie przeszkadzał ciąży ale trzeba go obserwować. W książce Tombaka przeczytałam, że na mięśniaki trzeba pić siemie lniane szklankę 3 x dziennie przez 15 dni. Poszukajcie w necie, co kobiety na ten temat piszą. Ja spróbuję, siemie nie zaszkodzi, najwyżej nie pomoże.
Przyznam się, że trochę boję się tego mięśniaka, w końcu to nowotwór
__________________
O nadziejo przedziwna... |
2008-11-26, 19:55 | #16 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Mięśniaki
Cytat:
A mięśniakiem się nie martw- to nie takie złe, są gorsze choroby I nie nowotwór, tylko łagodne guzki A 2 cm - to ledwo zauważalny. U mnie zaczęło się od 2 cm i dopiero po ok 2 latach urósł do 4,5 także nnie jest chyba źle. Nie chce Cię na siłę pocieszać, ale głowa do góry....a po drugie czasami mięśniaki zanikają.... nie ma tragedii, powodzenia!!!!!!!!! |
|
2008-11-27, 13:34 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 449
|
Dot.: Mięśniaki
Staram się nie martwić, chociaż wizja operacji nawet za ileś tam lat nie jest miła. Moja mama też ma i to nawet dużego, czuje się dobrze, więc mam przykład, że to nie jest aż tak straszne. Do kontroli pójdę tak za 3-4 miesiące, więc jak nie zapomnę dam znać, czy siemie coś działa.
__________________
O nadziejo przedziwna... |
2008-11-28, 18:40 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Mięśniaki
...
Edytowane przez grofazka Czas edycji: 2009-01-19 o 21:01 |
2008-12-11, 22:22 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: Mięśniaki
Miałam prawie identyczną sytuację ponad dwa lata temu (też miałąm wtedy 26lat). Mięśniak był śródścienny i miał ok 2,5cm. Konsultowałam z kilkoma lekarzami co robić dalej-usuwać czy planować ciążę. Wszyscy byli jednomyślni-najpierw ciąża. Zaufałam im, choć miałam obawy, ale teraz wiem że to był słuszny wybór, bo w lutym 2007 urodziłam zdrowiutką śliczną córcię Ale ciąża nie wyglądała tak różowo. Leki na podtrzymanie brałam w sumie od 3miesiąca ciąży. A mój mięśniak z upływem kolejnych tygodni rósł coraz większy, na koniec ciąży mierzył ponad 10cm !!! Ponadto w trakcie ciąży przesunął się i usytułował dokładnie w środku spojenia łonowego. Na poród naturalny szans nie było. Cięcie cesarskie i usunięcie miesniaka miałam w 38tygodniu ciąży. "Powierzyłam" swój i córci los w ręce dwóch lekarzy - dr Artura Madanowskiego (pracuje w PROMEDISIE na OŁawskiej we Wrocławiu) oraz dr Tomasza Fuchsa (pracuje w szpitalu na Dyrekcyjnej oraz ma swój gabinet prywatny) i nie zawiodłam się na nich, będę im wdzięczna do końca życia. MArzy mi się drugi dzidziuś, ale póki co lęk przewyższa nad pragnieniem. Wiem, że to znowu byłaby ciąża wysokiego ryzyka, a teraz gdy wychowuję córeczkę nie mogłabym sobie pozwolić na całodobowe leżenie w łóżku, no i wogóle.
Życzę powodzenia, trzymam kciuki W razie jakiś pytań podaję namiary na mnie dorotkaf@wp.pl Pozdrawiam |
2008-12-23, 11:59 | #20 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 28
|
Dot.: Mięśniaki
Cytat:
|
|
2008-12-23, 12:10 | #21 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 28
|
Dot.: Mięśniaki
Cytat:
|
|
2008-12-29, 19:23 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Mięśniaki
Witaj marzena0607,w Lublinie jest przecież jedyna (tak mi się wydaje ) klinika w Polsce która usuwa mieśniaki nowatorską metodą, jest tylko jeden problem , płatna ale może postaraj się o informacje na jej temat, ponieważ słyszałam że jest tam kilku bardzo dobrych specjalistów, pozdrawiam
|
2009-02-02, 16:01 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
|
Dot.: Mięśniaki
Moja mama też ma mięśniaka 5 cm i dostała skierowanie ale na operacje ale wolałaby poddać siętej nowej metodzie, tylko ze nie jest tanie 3-6 tysięcy polega to na tyn, że zaciskają żyłę żeby krew nie dopływała do mieśniaka za pomocą sondy, więc nacieńcie minimaplne
__________________
Pozdro
Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO http://carlacosmetics.blogspot.com/ 22.08.2015 - Nasza Jagodzianka Wspólnie zamawiamy buty https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031 |
2011-06-17, 09:40 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6
|
Ku pokrzepieniu
Dziewczyny, moja historia jest dowodem na to, że wszystko może skończyć się dobrze. Jestem po 30-tce, regularnie chodziłam prywatnie do ginekologa. Jednak kilka miesięcy temu wybrałam się na badania do przychodni. Jakież było moje zaskoczenie gdy okazało się że mam mięśniaka 6cm. Zaczęło się chodzenie po różnych ginekologach, mięśniak rósł w tempie błyskawicznym, na każdym kolejnym USG był coraz większy, lekarze kazali jak najszybciej usunąć i nie ukrywali że przy tak szybkim wzroście można podejrzewać nowotwór złośliwy, a w szpitalu na klinikach były terminy za pół roku. Nasłuchałam się przy tym od niejakiego dr Nowaka z Klinik (Wrocław), że pewnie i tak uszkodzą mi macicę i w ogóle to sama sobie jestem winna i czego ja od nich oczekuję. Dzięki Bogu, są jeszcze w tym mieście wspaniali lekarze. W końcu dostałam się na Kamieńskiego, w przeciągu 2 tyg. było po wszystkim. Mięśniak miał już 12cm, usunięto mi go laparoskopowo bez naruszenia macicy (mogę mieć dzieci), wynik histopatologiczny wykazał że była to zmiana łagodna. Polecam dr Jarosza z Mediconceptu, dr Pająka, dr Radeckiego.
Dziewczyny badajcie się regularnie u dobrych ginekologów, a jak się zdarzy mięśniak to nie panikujcie, co trzecia kobieta je ma i nie jest to żaden wyrok. |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:57.