Żałuję, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-03-31, 15:38   #61
Floydka
little hungry lady
 
Avatar Floydka
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 844
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Ja myślę, że to też kwestia charakteru. Jak człowiek ma choleryczną osobowość albo taki się stał przez przemęczenie, nerwy i stres to będzie reagował agresywniej. Nie każdy jest oazą spokoju. Tutaj ludzie powinni się dobrze dobrać. Ja kiedyś, z moim byłym partnerem też mieliśmy niezliczoną ilość potyczek słownych z trzaskaniem drzwiami włącznie. Charaktery były trudne, jeden i drugi.

Jak rozmawiać z kimś bez emocji i wylewania frustracji, kiedy ktoś ma klapki na oczach na zarobienie swojej żony? Która za miesiąc przestanie o siebie w końcu dbać, bo nie będzie miała czasu?
Bleh, trzeba mądrze jednak tych facetów wybierać...

Wysłane z pochłaniacza czasu.
__________________
Taniec to masturbacja na forum publicznym.
Floydka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:43   #62
Blondi2708
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez Floydka Pokaż wiadomość
Ja myślę, że to też kwestia charakteru. Jak człowiek ma choleryczną osobowość albo taki się stał przez przemęczenie, nerwy i stres to będzie reagował agresywniej. Nie każdy jest oazą spokoju. Tutaj ludzie powinni się dobrze dobrać. Ja kiedyś, z moim byłym partnerem też mieliśmy niezliczoną ilość potyczek słownych z trzaskaniem drzwiami włącznie. Charaktery były trudne, jeden i drugi.

Jak rozmawiać z kimś bez emocji i wylewania frustracji, kiedy ktoś ma klapki na oczach na zarobienie swojej żony? Która za miesiąc przestanie o siebie w końcu dbać, bo nie będzie miała czasu?
Bleh, trzeba mądrze jednak tych facetów wybierać...

Wysłane z pochłaniacza czasu.

Dlatego pluje sobie w brodę że za niego wyszłam. Ale kiedyś był po prostu innym chłopakiem. Nie był tak chamski i trudny do życia jak teraz. Żałuje, że tak zmarnowałam najlepsze swoje lata. Czuję że nie czeka mnie już nic dobrego. Podejrzewam, że niedługo po prostu będę z nim z rozsądku. Bo trzeba dziecku zorganizować byt, dwoje rodziców w domu i tyle. A miłość ? moze po 11 latach bycia razem zamienia się własnie w przyzwyczajenie ? moze tak ma byc
Blondi2708 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:47   #63
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Nie, dziecku nie wystarczy "dwoje rodziców w domu i tyle". No po prostu nóż się w kieszeni otwiera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:49   #64
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez Blondi2708 Pokaż wiadomość
Dlatego pluje sobie w brodę że za niego wyszłam. Ale kiedyś był po prostu innym chłopakiem. Nie był tak chamski i trudny do życia jak teraz. Żałuje, że tak zmarnowałam najlepsze swoje lata. Czuję że nie czeka mnie już nic dobrego. Podejrzewam, że niedługo po prostu będę z nim z rozsądku. Bo trzeba dziecku zorganizować byt, dwoje rodziców w domu i tyle. A miłość ? moze po 11 latach bycia razem zamienia się własnie w przyzwyczajenie ? moze tak ma byc
Ja jakoś nie widzę gdzie jest rozsądek w fundowaniu dziecku teatrzyku w postaci dwójki ciągle żrących się rodziców. Ma być dwoje rodziców w domu, bo co?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:49   #65
AshaN_
Rozeznanie
 
Avatar AshaN_
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez Blondi2708 Pokaż wiadomość
Chciałabym się nauczyć bez agresywnego odpowiadania na jego uszczypliwości i chamskie odzywki, ale po prostu nie umiem. Gotuje się cała w środku jak znów słysze jakieś jego pretensję, czepialstwo, podniesiony głos..
Może gdybym nauczyła się "gasić" jego odzywki, spokojem i dorosłą odpowiedzią to by się zastanowił ? nie wiem. tylko jak to zrobic? co mówic ?
A moze on tez nie umie? Tez musisz sue wykazac i Wasz zwiazek a nie tylko jego. Nie mozesz wymagac zmiany od niego jesli nie zaczniesz od siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AshaN_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:50   #66
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Troll
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:50   #67
Blondi2708
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87709937]Nie, dziecku nie wystarczy "dwoje rodziców w domu i tyle". No po prostu nóż się w kieszeni otwiera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



A co mam zrobić Twoim zdaniem ? Rozwalić jej życie bo nie potrafimy się z ojcem dogadać ? Może im mniej będziemy mieć ze sobą kontaktów to lepiej wpłynie na nas. Takie życie razem dla dziecka i osobno dla siebie.
Blondi2708 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-03-31, 15:51   #68
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez Blondi2708 Pokaż wiadomość
Dlatego pluje sobie w brodę że za niego wyszłam. Ale kiedyś był po prostu innym chłopakiem. Nie był tak chamski i trudny do życia jak teraz. Żałuje, że tak zmarnowałam najlepsze swoje lata. Czuję że nie czeka mnie już nic dobrego. Podejrzewam, że niedługo po prostu będę z nim z rozsądku. Bo trzeba dziecku zorganizować byt, dwoje rodziców w domu i tyle. A miłość ? moze po 11 latach bycia razem zamienia się własnie w przyzwyczajenie ? moze tak ma byc
Troll
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:51   #69
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Blondi... Nie spisuj siebie na straty przykro mi czytać, jak piszesz o swoim życiu jakby się miało skończyć. Oczywiście, że jeśli zdecydujesz się na odejście. To będzie trudno... Ale z czasem łatwiej. A jak będziesz tkwiła w czymś, co nie daje ci szczęścia - trudno będzie cały czas .

Jeśli masz ochotę i siły... Rozmawiaj z nim. Porozmawiaj z psychologiem (jest wiele infolinii szczególnie Teraz). Zastanów się porządnie.

Nie warto iść tym głupim schematem. Że jak jest dziecko to już za wszelką cenę ma mieć dwoje rodziców razem. Naprawdę miliony ludzi wychowuje się w rozbitych rodzinach i jakoś żyją. A no i... Małżeństwo (jak widać) też nie gwarantuje że będzie kolorowo.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:51   #70
Floydka
little hungry lady
 
Avatar Floydka
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 844
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Może nauczcie się szanować siebie i swoje zdania i rozmawiać o potrzebach, dzieleniu obowiązków, wyprowadzce od teściów. Nie wiem, może własne mieszkanie, wzajemna pomoc, pozwoli coś zrozumieć.
Jeśli nie to też uważam, że nie ma co marnować sobie życia, żeby dziecko miało "dwoje rodziców" - co to za rodzice? Matka będąc z ojcem wyłącznie dla 'dobra' dziecka, z codziennymi awanturami, hałasem i toksycznymi relacjami, bo skoro on nie ma ochoty pomagać Ci przy dziecku, to jak dziecko podrośnie do wieku nastoletniego - jakimś cudem się nim zainteresuje?

Wysłane z pochłaniacza czasu.
__________________
Taniec to masturbacja na forum publicznym.
Floydka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:51   #71
AshaN_
Rozeznanie
 
Avatar AshaN_
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez Blondi2708 Pokaż wiadomość
Dlatego pluje sobie w brodę że za niego wyszłam. Ale kiedyś był po prostu innym chłopakiem. Nie był tak chamski i trudny do życia jak teraz. Żałuje, że tak zmarnowałam najlepsze swoje lata. Czuję że nie czeka mnie już nic dobrego. Podejrzewam, że niedługo po prostu będę z nim z rozsądku. Bo trzeba dziecku zorganizować byt, dwoje rodziców w domu i tyle. A miłość ? moze po 11 latach bycia razem zamienia się własnie w przyzwyczajenie ? moze tak ma byc
Tia... A juz za chwile zaczniesz go zdradzac skoro juz Cie kusi by pisac do innych i jaraja Cie komentarze na insta. Wtedy nadal bedzie dobrze dla dziecka? Coraz wieksze kłótnie rodziców i patologiczny zwiazek w imie czego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AshaN_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-03-31, 15:52   #72
Blondi2708
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez AshaN_ Pokaż wiadomość
A moze on tez nie umie? Tez musisz sue wykazac i Wasz zwiazek a nie tylko jego. Nie mozesz wymagac zmiany od niego jesli nie zaczniesz od siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tylko jak ? może polecisz mi jakąś książkę czy cokolwiek co pomoże.. mi brakuje sił na ratowanie tego. Po prostu odbijam jego piłeczkę
Blondi2708 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:52   #73
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cóż. Nie smakuje mu obiad, to niech sobie zrobi sam, albo idzie do mamusi. Ja tego nie rozumiem. Siedzę w domu, sprzątam, zajmuje się dzieckiem, przebieram mu pieluchy, karmie własnym cyckiem, gotuje obiad, a paniczowi NIE SMAKUJE I ON NIE ZJE. No to niech nie je. Zamiast się cieszyć, że jego żona mu coś ugotowała, to grymasi i marudzi, bo on nie lubi. Nie wiem, ja na co dzień nie gotuje, zajmuje się tym mój facet, ale akurat jestem na zwolnieniu, to nic mi się nie stanie, jak coś ugotuje. I mój facet przychodząc z pracy jest zadowolony, że w ogóle mu coś ugotowałam, zje coś domowego i ciepłego, a nie będzie zrec tostów do wieczora. A gdybym mu coś ugotowała raz, drugi i trzeci i bym usłyszała, że tego nie lubi, tego nie zje, tamto mu nie smakuje, to bym mu powiedziała, żeby sobie w takim razie gotował sam. A ja naprawdę NIENAWIDZĘ gotować, więc swój pobyt w kuchni ograniczam do kompletnego minimum.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:53   #74
AshaN_
Rozeznanie
 
Avatar AshaN_
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Cóż. Nie smakuje mu obiad, to niech sobie zrobi sam, albo idzie do mamusi. Ja tego nie rozumiem. Siedzę w domu, sprzątam, zajmuje się dzieckiem, przebieram mu pieluchy, karmie własnym cyckiem, gotuje obiad, a paniczowi NIE SMAKUJE I ON NIE ZJE. No to niech nie je. Zamiast się cieszyć, że jego żona mu coś ugotowała, to grymasi i marudzi, bo on nie lubi. Nie wiem, ja na co dzień nie gotuje, zajmuje się tym mój facet, ale akurat jestem na zwolnieniu, to nic mi się nie stanie, jak coś ugotuje. I mój facet przychodząc z pracy jest zadowolony, że w ogóle mu coś ugotowałam, zje coś domowego i ciepłego, a nie będzie zrec tostów do wieczora. A gdybym mu coś ugotowała raz, drugi i trzeci i bym usłyszała, że tego nie lubi, tego nie zje, tamto mu nie smakuje, to bym mu powiedziała, żeby sobie w takim razie gotował sam. A ja naprawdę NIENAWIDZĘ gotować, więc swój pobyt w kuchni ograniczam do kompletnego minimum.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
A Tobie smakuje absolutnie wszystko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AshaN_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:54   #75
Blondi2708
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez AshaN_ Pokaż wiadomość
Tia... A juz za chwile zaczniesz go zdradzac skoro juz Cie kusi by pisac do innych i jaraja Cie komentarze na insta. Wtedy nadal bedzie dobrze dla dziecka? Coraz wieksze kłótnie rodziców i patologiczny zwiazek w imie czego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli próbować to ratować czy już nie ma sesnsu ? czuje się zupełnie zagubiona
Blondi2708 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:54   #76
AshaN_
Rozeznanie
 
Avatar AshaN_
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez Blondi2708 Pokaż wiadomość
Tylko jak ? może polecisz mi jakąś książkę czy cokolwiek co pomoże.. mi brakuje sił na ratowanie tego. Po prostu odbijam jego piłeczkę
Rozmowa. Musisz zaczac byc z nim szczera i patrzec na wasz zwiazek a nie tylko kazdy na swoje krzywdy, jesli zaczniesz rozgladac sie za opcjami to zwiazek bedzie skonczony. Bo wiesz... Trawa zieleńsza za płotem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AshaN_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:58   #77
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez Blondi2708 Pokaż wiadomość
A co mam zrobić Twoim zdaniem ? Rozwalić jej życie bo nie potrafimy się z ojcem dogadać ? Może im mniej będziemy mieć ze sobą kontaktów to lepiej wpłynie na nas. Takie życie razem dla dziecka i osobno dla siebie.
Jakie znowu rozwalić życie? Dziecko ma dwa miesiące, niczego nie będzie pamiętać nawet.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 15:59   #78
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez Blondi2708 Pokaż wiadomość
A co mam zrobić Twoim zdaniem ? Rozwalić jej życie bo nie potrafimy się z ojcem dogadać ? Może im mniej będziemy mieć ze sobą kontaktów to lepiej wpłynie na nas. Takie życie razem dla dziecka i osobno dla siebie.
Chyba naprawdę trollujesz, bo już ci tłumaczyłam na moim przykładzie, dlaczego dwójka nie cierpiących się rodziców jest dla dziecka g... warta. Oby ci kiedyś córka nie wygarnęła, że nie mogła z wami wytrzymać w domu i że jej zniszczyliście dzieciństwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 16:05   #79
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez Blondi2708 Pokaż wiadomość
Tylko jak ? może polecisz mi jakąś książkę czy cokolwiek co pomoże.. mi brakuje sił na ratowanie tego. Po prostu odbijam jego piłeczkę
TERAPIA. Od takich rzeczy jest terapia. Za to płacisz psychoterapeucie, by jako bezstronna osoba z zewnątrz ocenił, w czym jest problem i powiedział wam, jak to naprawić. Nikt tu z forum nie wiedząc, jak to wygląda ze strony Twojego męża nie da Ci złotej rady.

A jak nie radzisz sobie ze stresem, przemęczeniem i własnym życiem, to możesz się też wybrać solo do psychoterapeuty lub ewentualnie psychologa i na pewno pomoże Ci to bardziej, niż narzekanie ma męża tutaj czy zmuszanie męża do terapii, nie dając nic od siebie. A na pewno wina jest po obu stronach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-03-31, 16:07   #80
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez AshaN_ Pokaż wiadomość
A Tobie smakuje absolutnie wszystko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie, ale jeśli wiem, że ktoś jest zmeczony/zajęty, a mimo wszystko znalazł czas, żeby zrobić dla mnie obiad, to jem i nie wybrzydzam. Jak do kogoś idę w gości i on częstuje mnie obiadem, to też zjadam, a nie "tego nie lubię, tego nie zjem". Nie wiem, nikt mi nie gotuje flaków, ozorów czy krewetek, żebym mogła powiedzieć, że tego nie tknę.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 16:21   #81
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez Blondi2708 Pokaż wiadomość
Pierwsza wiadomość która chyba jest w punkt tego co czuje! Dokładnie tak jak mówisz. Jestem zmęczona, staram się a w zamian nie mam nic. Tęsknie za życiem sprzed ciąży i małżeństwa. Za beztroską. Gdzie byłam aktywna zawodowo, aktywna fizycznie, wszędzie mnie było pełno. Wyjścia spontaniczne ze znajomymi, kieliszek wina wieczorem, jeżdżenie na zakupy, przymierzanie ciuszków... Może wydam się teraz płytka, ale tak tego mi brakuje. Jestem zamknięta w domu z mała, teraz przez tego wirusa to już w ogóle nigdzie wyjść nie mogę. Ostatnio on został z nią a ja pojechałam na zakupy to mega odetchęłąm ! ale on po 1,5h już dzwonił i pytał czy się zgubiłam.. a w jego życiu nie wiele się zmieniło. Pracuje nadal, pije w weekend alkohol nadal, spotyka się z kumlami nadal, przez telefon sobie rozmawia z kumplami ile chce (spróbujcie karmiąc piersią dzwonić do kogoś i po prostu pogadać... u mnie to nie działą). A ja ? czasem mam tego dosyć. Chciałabym żeby zobaczył ile wyrzeczeń na mnie spadło. Z ilu rzeczy musiałąm zrezygnować.. jak moja pensja nagle zmieniła się i dostaje jakieś grosze z ZUS. Jak moja wyćwiczona figura już nie jest taka sama jak przed ciążą, jak nie mogę spontanicznie spotkać się z koleżanką, pojechać na zakupy... Mam rodzinę a czuję się najbardziej samotną osobą na świecie
Nie jesteś płytka. Jesteś człowiekiem. Nie maszyną, nie "obrabiarką dziecka i męża".
Nie daj sobie wmówić, że teraz, jak już urodzilaś "to sie męcz i zmień w sprzataczko-kucharko-niańkę". Jesteś nadal tym kim byłaś.
Owszem- zdań sobie sprawę, że już nigdy nie będzie tak jak przed dzieckiem. Zaakceptuj to. No sorry- nie cofnie się.
Ale trud wychowania i zajmowania się domem/rodziną powinien być podzielony na obydwoje ludzi w związku.
Pogadaj z mężem, nie krzycz. Wyjaśnij mu, jak swojemu wspolpracownikowi (raczej w pracy się człowiek nie awanturuje więc może na czas rozmowy traktuj męża jak współpracownika, kogoś z kim pracujesz, a nie mieszkasz i żyjesz razem- to trochę pomoże powściągnąć emocje), że potrzebujesz oddechu/ odpoczynku i czasu dla siebie (to ostatnie serio jest chyba najbardziej kluczowe dla młodych matek i tak bardzo zaniedbywane).
Przecież jemy też powinno zależeć na tym, żebyś ty dobrze funkcjonowała (nawet jeśli nie z miłości to z własnego egoizmu- ty będziesz lepiej się ogarniać= on będzie miał mniej na swoich barkach).
Dziecko jest na piersi? Czy mm? Jak pierś- laktator w dłoń i możesz wyjść spokojnie na 3h zostawiając dziecko z tatą i butlę mleka.


Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87709877]Ale nikt nie mówił, że masz być cicho i chylić głowę. Ja mówię o niepowielaniu toksycznych zachowań. Jeśli nie potrafisz odpowiedzieć mu bez agresji i jak to ujęłaś "przykrych" słów, to być może masz taki sam problem jak on.[/QUOTE]Lisbeth mi sie wydaje, że u Autorki posta to kwestia frustracji i co tu dużo mówić hormonów. Niekoniecznie checi "dowalenia" A po prostu rozmemłania psychicznego.
Po porodzie czasem długo się do siebie dochodzi i tutaj rzeczywiście potrzeba zrozumienia dla matki ze strony całego jej otoczenia. Im bardziej ulgowo ją będą traktować, tym szybciej dojdzie sama ze sobą do normalności i nie będzie odstawiać cyrków.

Ona jest 2 miesiące po porodzie- toż to dopiero niedawno byl koniec połogu. Powinna terez wypoczywać, turlać się na łóżku z bobasem, spać jak najwięcej, jeść zdrowo i chodzić na spacery. Nawet ćwiczyć na razie nie bardzo może (no chyba że czuje się świetnie fizycznie to wtedy ok, ale też raczej lżejsze niż cięższe cwiczenia).
Nie ma skąd dziewczyna sobie wyrzutu endorfiny sprawić. To nic dziwnego, że jest delikatnie mówić "namolna" i nie umie utrzymać języka za zębami.


Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2020-03-31 o 18:13 Powód: Słownictwo.
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 17:11   #82
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

La'mbria jak Ty mądrze piszesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 18:59   #83
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Red face Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez AshaN_ Pokaż wiadomość
A Tobie smakuje absolutnie wszystko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To niech on coś ugotuje.
Wg mnie autorka za mało wymaga od męża i tyle. Widocznie on nie widzi ile ona poświęciła a ile on. Ona zarobioną po pachy a on ma czas na to i na tamto. Po prostu mu wygodnie tak i siedzi cicho bo po co ma sobie dokładać więcej obowiązków. Skoro autorka zrobi. Trochę zabawne że on się zajmie swoim dzieckiem jak mu powie. A jej kto mówię że masz się zająć? A nie.. ona ma się zajmować sama z siebie.....
Moze facet zobaczył jak to wygląda i stwierdził że niezbyt mu to pasuje takie nowe życie....więc jedynie coś zrobi jak mu powie.....

Edytowane przez White_Dove
Czas edycji: 2020-03-31 o 19:05
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 19:02   #84
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Tinker, co jest zlego w jedzeniu krewetek?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 19:24   #85
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Tinker, co jest zlego w jedzeniu krewetek?
Nie smakują mi, ale na szczęście są dość drogie, więc nikt mi ich "z dobroci serca" nie podaje. Chociaż, gdybym wiedziała, że ktoś zrobił je specjalnie dla mnie, poświęcił na to czas i energię, to bym zjadła

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 19:36   #86
AshaN_
Rozeznanie
 
Avatar AshaN_
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez White_Dove Pokaż wiadomość
To niech on coś ugotuje.
Wg mnie autorka za mało wymaga od męża i tyle. Widocznie on nie widzi ile ona poświęciła a ile on. Ona zarobioną po pachy a on ma czas na to i na tamto. Po prostu mu wygodnie tak i siedzi cicho bo po co ma sobie dokładać więcej obowiązków. Skoro autorka zrobi. Trochę zabawne że on się zajmie swoim dzieckiem jak mu powie. A jej kto mówię że masz się zająć? A nie.. ona ma się zajmować sama z siebie.....
Moze facet zobaczył jak to wygląda i stwierdził że niezbyt mu to pasuje takie nowe życie....więc jedynie coś zrobi jak mu powie.....
Jezu.. Ona jest w domu. On pracuje. Nie pisze, ze nie ma na nic czasu, ba! Ma czas na robienie fotek na insta. Serio to tak duzo, ze facet wracajacy z pracy do domu chcialby zjesc obiad? Serio to tak duzo by ugotowac mu obiad? On ma pracowac, po powrocie do domu sam ugotowac sobie posilek, przejac cycka od mamy, i calkowicie przejac opieke nad dzidziusiem by matka miala czas na insta i czytanie komentarzy od innych?
Dlaczego tak demonizujecie faceta? A moze serio mieliscie tak wymagajace dzieci? Bo moje majac dwa miesiace jadly, spaly i zaczynaly gaworzyc. Serio bywa az tak zle, ze nie znajdzie sie czasu na ugotowanie czegos dla kogos kogo sie kocha/kochalo?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AshaN_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 19:42   #87
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Ta jasne, bo cyknięcie fotki na insta zajmuje całe godziny...
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 19:46   #88
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez AshaN_ Pokaż wiadomość
Jezu.. Ona jest w domu. On pracuje. Nie pisze, ze nie ma na nic czasu, ba! Ma czas na robienie fotek na insta. Serio to tak duzo, ze facet wracajacy z pracy do domu chcialby zjesc obiad? Serio to tak duzo by ugotowac mu obiad? On ma pracowac, po powrocie do domu sam ugotowac sobie posilek, przejac cycka od mamy, i calkowicie przejac opieke nad dzidziusiem by matka miala czas na insta i czytanie komentarzy od innych?
Dlaczego tak demonizujecie faceta? A moze serio mieliscie tak wymagajace dzieci? Bo moje majac dwa miesiace jadly, spaly i zaczynaly gaworzyc. Serio bywa az tak zle, ze nie znajdzie sie czasu na ugotowanie czegos dla kogos kogo sie kocha/kochalo?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To jest jego dziecko. Kiedy jest w pracy, nie spędza z nim czasu. Jeśli chce byc ojcem to tak, po pracy powinien poświęcać czas dziecku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 20:18   #89
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez AshaN_ Pokaż wiadomość
Serio to tak duzo, ze facet wracajacy z pracy do domu chcialby zjesc obiad?
Osobiscie nie znam takiego modelu zarzadzania posilkami. Dla mnie obiad to cos co sie je w poludnie, malo ktora pracujaca osoba jest o tej porze juz w domu.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-31, 20:29   #90
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

Cytat:
Napisane przez Blondi2708 Pokaż wiadomość
Poza tym to on jezdzi teraz na zakupy bo ja karmię dziecko piersią i jestem w domu, więc jak nic nie kupi to obiadu nie ma.
Cytat:
Napisane przez AshaN_ Pokaż wiadomość
. Serio to tak duzo, ze facet wracajacy z pracy do domu chcialby zjesc obiad?
to niech kupi coś na obiad jeżeli chce go zjeść.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-04-03 15:39:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:39.