Miranda Kerr i inne tematy część IV

[Cat Lover]

Napisane przez teorema

Dobrze prawisz, moda wraca, sama noszę latem maminą torebunię sprzed 30 lat... i ramoneskę też.
Ja też nie mam kiedy nosić małych torebek.

Wielka szkoda, bo uwielbiam założyć torebkę na skos i mieć wolne ręce. Z dużymi nie jest tak wygodnie, ale mieści się więcej, to fakt.

Napisane przez teorema

Na pewno warto przeczytać Hyperiona, którego tutaj polecałam już chyba. To też nie do końca jest lekka lektura, bo wymagająca umysłowo, ale moim zdaniem bardzo warto.

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/231216/hyperion


Obecnie oglądam serial Expanse na podstawie powieści Przebudzenie Lewiatana (bardzo mi się ten serial podoba) i zamierzam też sięgnąć właśnie po pierwowzór.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48469...enie-lewiatana


Pana Lodowego ogrodu już polecałam, koniecznie. (fantasy)



Dzienniki gwiazdowe Lema to powinna być lektura obowiązkowa dla każdego człowieka powyżej 30-tki. Liczba pomysłów, historii, nawiązań jest obłędna, choć początkowo może się powieść wydawać dziwna, to koniecznie trzeba przejść kilkanaście pierwszych stron, żeby zrozumieć, do czego zmierza autor. Geniusz. (Jestem zszokowana, że każdy zna słabiutką Solaris, a prawie nikt tego cuda).



Z lekkich tonem, choć niekoniecznie tematem, bardzo lubiłam czytać Piekarę i jego serię Ja, inkwizytor. To tak na rozrywkę.



A co wy polecacie, z sf lub nie tylko?

Super, dzięki za polecenie, nic z tego nie czytałam


Ja ze swojej strony polecam H.P. Lovecrafta Zgrozę w Dunwich i inne przerażające opowieści oraz drugi, trochę słabszy tom Przyszła na Sarnath zagłada.
Niesamowity styl, taki pełen detali, intrygujący, bardzo działający na wyobraźnię. Nawet widzę, że na LC mają powyżej 8 gwiazdek.

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

Wielka szkoda, bo uwielbiam założyć torebkę na skos i mieć wolne ręce. Z dużymi nie jest tak wygodnie, ale mieści się więcej, to fakt.

No właśnie. Ja i tak noszę 3 rzeczy na krzyż w torebce: portfel, klucze i telefon, a do tego małą saszetkę z lekami, szminką i plastrami. I co? I tak mi się to nie mieści do małej torebki. Najgorsze są nieprzewidziane zakupy -- w dużej torebce noszę czasem złożoną torbę materiałową, i wtedy już czuję się jak wielbłąd.

Napisane przez Cat Lover

Super, dzięki za polecenie, nic z tego nie czytałam

Trochę Ci zazdroszczę, że to dopiero przed Tobą.

Napisane przez Cat Lover

Ja ze swojej strony polecam H.P. Lovecrafta Zgrozę w Dunwich i inne przerażające opowieści oraz drugi, trochę słabszy tom Przyszła na Sarnath zagłada.
Niesamowity styl, taki pełen detali, intrygujący, bardzo działający na wyobraźnię. Nawet widzę, że na LC mają powyżej 8 gwiazdek.

Ach, Lovecraft, moja miłość. Również stała całe dekady u rodziców w biblioteczce, teraz u mnie i to jedna z najlepszych książek, jakie czytałam. Nawet na uniwerku miałam zajęcia dotyczące jego twórczości.

[Cat Lover]

Dzień dobry!

Napisane przez teorema

No właśnie. Ja i tak noszę 3 rzeczy na krzyż w torebce: portfel, klucze i telefon, a do tego małą saszetkę z lekami, szminką i plastrami. I co? I tak mi się to nie mieści do małej torebki. Najgorsze są nieprzewidziane zakupy -- w dużej torebce noszę czasem złożoną torbę materiałową, i wtedy już czuję się jak wielbłąd.

No właśnie: ja też często noszę mało w torebce i dlatego chyba zapałałam wielką miłością do małych torebek. Chociaż do pracy to się w taką nie spakuję, ani teczki ani książki nie włożę.

Napisane przez teorema

Trochę Ci zazdroszczę, że to dopiero przed Tobą.

Też tak czasem zazdroszczę komuś, gdy jeszcze nie czytał czegoś bardzo fajnego

Napisane przez teorema

Ach, Lovecraft, moja miłość. Również stała całe dekady u rodziców w biblioteczce, teraz u mnie i to jedna z najlepszych książek, jakie czytałam. Nawet na uniwerku miałam zajęcia dotyczące jego twórczości.

Ja poznałam tego pisarza właśnie na studiach


Obiecałam fotkę torebki:

[teorema]

Zimowe dzień dobry.

Jutro w Warszawie ma być -8, a w nocy -14. ❄️❄️❄️

Napisane przez Cat Lover

Obiecałam fotkę torebki:

Bardzo ładna torebka, elegancka.
Każdy ma chyba jakieś swoje "zbieractwo". Ja biżuterię, mój mąż koszulki, Ty torebki. A co zbiera mąż Cat?


Nie mogę się doczekać wiosennych dni, tak strasznie tęsknię za słońcem.

[Cat Lover]

Dzień dobry!

Napisane przez teorema

Zimowe dzień dobry.
Jutro w Warszawie ma być -8, a w nocy -14. ❄️❄️❄️

Brrrrrr! U nas na razie chyba ma być trochę cieplej; według prognozy tak do -6.

Napisane przez teorema

Bardzo ładna torebka, elegancka.
Każdy ma chyba jakieś swoje "zbieractwo". Ja biżuterię, mój mąż koszulki, Ty torebki. A co zbiera mąż Cat?

Dziękuję! Mój mąż od lat nastoletnich kolekcjonuje płyty oraz doświadczenia koncertowe

Napisane przez teorema

Nie mogę się doczekać wiosennych dni, tak strasznie tęsknię za słońcem.

Ja też! Chciałabym, żeby już był maj, albo chociaż kwiecień
Styczeń i luty to moje najmniej ulubione miesiące w roku.

[teorema]

Dzień dobry.

Wiecie, że stycznia 2019 uwolniono do domeny publicznej bardzo dużo książek, którym właśnie teraz wyczerpał się okres praw autorskich, m.in. Agathy Christie i Virginii Woolf?



https://prawo.gazetaprawna.pl/artyku...autorskie.html


Nie wiem tylko, co to oznacza, i skąd można ew. nabyć te tytuły. Na razie zapisałam sobie taką stronę, ale jeszcze nie miałam czasu się jej przyjrzeć: https://archive.org/ i podobno na Google books mogą być one już dostępne. Wiecie coś więcej?

Napisane przez Cat Lover

Brrrrrr! U nas na razie chyba ma być trochę cieplej; według prognozy tak do -6.

Chyba już się nasyciłam zimą, poproszę wiosnę.
Dziś u mnie odwilż, wyjątkowo paskudnie jest.

Napisane przez Cat Lover

Dziękuję! Mój mąż od lat nastoletnich kolekcjonuje płyty oraz doświadczenia koncertowe

Dogadałby się z moim.

[Cat Lover]

Dzień dobry!

Napisane przez teorema

Dzień dobry.

Wiecie, że stycznia 2019 uwolniono do domeny publicznej bardzo dużo książek, którym właśnie teraz wyczerpał się okres praw autorskich, m.in. Agathy Christie i Virginii Woolf?
Nie wiem tylko, co to oznacza, i skąd można ew. nabyć te tytuły. Na razie zapisałam sobie taką stronę, ale jeszcze nie miałam czasu się jej przyjrzeć: https://archive.org/ i podobno na Google books mogą być one już dostępne. Wiecie coś więcej?

Nie, nie miałam o tym pojęcia. Też nie wiem, co to oznacza

Napisane przez teorema

Chyba już się nasyciłam zimą, poproszę wiosnę.
Dziś u mnie odwilż, wyjątkowo paskudnie jest.

U mnie dziś pada deszcz, ale jest ciepło jak na styczeń: 5 stopni na plusie!

Napisane przez teorema

Dogadałby się z moim.

[teorema]

Hej.
Jak się macie? Wczorajszy spadek ciśnienia, największy od 15 miesięcy, spowodował u mnie straszny ból głowy, który trwał dobę. Dopiero dochodzę do siebie... Dajcie wiosnę!

Napisane przez Cat Lover

Nie, nie miałam o tym pojęcia. Też nie wiem, co to oznacza

Od teraz można wydawać bez opłat licencyjnych wszystkie utwory, które są już zwolnione z praw autorskich.
A tymczasem można też ściągnąć ebooki.
https://archive.org/details/AgathaChristieKindleBooks




Rozglądam się już za wiosną; widziałam w sklepach pierwsze cebulki hiacyntów... od dawna nie mam żadnych dekoracji świątecznych i chyba pora na wiosenne porządki.



Z modowych tematów: udało mi się kupić pierwszą w życiu parkę jeszcze taką ocieplaną, w sam raz na teraz, i to w sklepie sportowym (pojechałam po spodnie narciarskie dla dziecka, wyszłam też z czymś dla siebie ).

[Cat Lover]

Dzień dobry!

Napisane przez teorema

Hej.
Jak się macie? Wczorajszy spadek ciśnienia, największy od 15 miesięcy, spowodował u mnie straszny ból głowy, który trwał dobę. Dopiero dochodzę do siebie... Dajcie wiosnę!

Współczuję takiego bólu głowy. Ja nie reaguję na zmiany ciśnienia bólem głowy, co najwyżej ospałością. W zasadzie całe życie z tym walczę, bo mam niskie ciśnienie. Ale z dwojga złego wolę mieć niskie niż wysokie

Napisane przez teorema

Od teraz można wydawać bez opłat licencyjnych wszystkie utwory, które są już zwolnione z praw autorskich.
A tymczasem można też ściągnąć ebooki.
https://archive.org/details/AgathaChristieKindleBooks

A, to ciekawe. Powinien zacząć się w takim razie duży ruch na rynku wydawniczym

Napisane przez teorema

Rozglądam się już za wiosną; widziałam w sklepach pierwsze cebulki hiacyntów... od dawna nie mam żadnych dekoracji świątecznych i chyba pora na wiosenne porządki.

Tak, w wielu sklepach już są hiacynty

Napisane przez teorema

Z modowych tematów: udało mi się kupić pierwszą w życiu parkę jeszcze taką ocieplaną, w sam raz na teraz, i to w sklepie sportowym (pojechałam po spodnie narciarskie dla dziecka, wyszłam też z czymś dla siebie ).

Hehe, pierwsza parka wciąż przede mną Jak się nosi, polecasz? Ja ostatnio trochę poszalałam w sklepach dziecięcych i kupiłam Młodej sporo ubrań.

A propos, które sklepy z odzieżą dziecięcą są Waszymi ulubionymi? Ostatnio, przeglądając ciuchy córki stwierdziłam, że najwięcej ubrań ma ze Smyka, Carry i H&M. Jakieś pojedyncze sztuki z TK.

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

Współczuję takiego bólu głowy. Ja nie reaguję na zmiany ciśnienia bólem głowy, co najwyżej ospałością. W zasadzie całe życie z tym walczę, bo mam niskie ciśnienie. Ale z dwojga złego wolę mieć niskie niż wysokie

Ja też nie reaguję (już) na zmiany ciśnienia z ten sposób, ale ten niż mnie rozwalił. Też mam niskie ciśnienie.

Napisane przez Cat Lover

Tak, w wielu sklepach już są hiacynty

Mam i ja Tylko śnieg za oknem się słabo komponuje.

Napisane przez Cat Lover

Hehe, pierwsza parka wciąż przede mną Jak się nosi, polecasz? Ja ostatnio trochę poszalałam w sklepach dziecięcych i kupiłam Młodej sporo ubrań.

A propos, które sklepy z odzieżą dziecięcą są Waszymi ulubionymi? Ostatnio, przeglądając ciuchy córki stwierdziłam, że najwięcej ubrań ma ze Smyka, Carry i H&M. Jakieś pojedyncze sztuki z TK.

Parka jest fajna, tak do 0 stopni C daje radę. Lubię dość niezobowiązujące ubrania, a parka właśnie taka jest. Dlatego dobrze się w niej czuję.



Dla córki najwięcej mam ubrań z Kiabi -- bo miałam ten sklep pod nosem w poprzedniej pracy. Raczej tanie , ale dobrej jakości, a do tego takie "modowe" - w sam raz. Teraz niestety ten sklep mam bardzo daleko od siebie i najczęściej kupuję w Kappahl (mam sklep pod domem) i Reserved (oba bardzo lubię!). Nie mam prawie nic z H&M i Smyka, bo kiedyś w przedszkolu widziałam w jednej grupie z 5 dziewczynek w identycznych ubraniach (te sklepy są nie bez powodu bardzo popularne -- są w wielu punktach, ubrania są piękne i niedrogie. Ale ja postanowiłam kupować w mniej obleganych właśnie ze względu na to, że potem w szatni jedno dziecko zabierało rękawiczki drugiemu, bo żadne nie wiedziało, które są czyje itd. ).
Pojedyncze rzeczy mam z Zary, ale te tańsze. Nie widzę powodu, by kupować dziecku sweter na 3 miesiące za 80 zł czy spodnie za 120. Natomiast mają tam fajne koszulki i te często kupuję. Z Carry też mam kilka sztuk.

[Cat Lover]

Dzień dobry.

Napisane przez teorema

Parka jest fajna, tak do 0 stopni C daje radę. Lubię dość niezobowiązujące ubrania, a parka właśnie taka jest. Dlatego dobrze się w niej czuję.

Z okryć zimowych najbardziej pasują mi płaszcze, ale gdybym znalazła fajną parkę lub puchówkę, to bym nie pogardziła

Napisane przez teorema

Dla córki najwięcej mam ubrań z Kiabi -- bo miałam ten sklep pod nosem w poprzedniej pracy. Raczej tanie , ale dobrej jakości, a do tego takie "modowe" - w sam raz. Teraz niestety ten sklep mam bardzo daleko od siebie i najczęściej kupuję w Kappahl (mam sklep pod domem) i Reserved (oba bardzo lubię!). Nie mam prawie nic z H&M i Smyka, bo kiedyś w przedszkolu widziałam w jednej grupie z 5 dziewczynek w identycznych ubraniach (te sklepy są nie bez powodu bardzo popularne -- są w wielu punktach, ubrania są piękne i niedrogie. Ale ja postanowiłam kupować w mniej obleganych właśnie ze względu na to, że potem w szatni jedno dziecko zabierało rękawiczki drugiemu, bo żadne nie wiedziało, które są czyje itd. ).
Pojedyncze rzeczy mam z Zary, ale te tańsze. Nie widzę powodu, by kupować dziecku sweter na 3 miesiące za 80 zł czy spodnie za 120. Natomiast mają tam fajne koszulki i te często kupuję. Z Carry też mam kilka sztuk.

W ogóle nie znam Kiabi; w Kappahl też nigdy nic nie kupiłam. Też nie lubię, gdy dzieci w klasie mają takie same ubrania (lub takie same imiona, skoro już o tym mowa). Akurat u nas nie ma za bardzo tego problemu, bo do najbliższych sieciówek mamy ok. 20 km, więc rodzice zaopatrują się często w innych sklepach.

Dla córki robię większe zakupy dwa razy w roku: na wyprzedaży zimowej i letniej. Też nie kupiłabym dla dziecka bluzki czy spodni za 80-100 zł.

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

Z okryć zimowych najbardziej pasują mi płaszcze, ale gdybym znalazła fajną parkę lub puchówkę, to bym nie pogardziła

Dla mnie niestety płaszcze, nawet ocieplane, na zimę się nie nadają, jest mi bardzo zimno. Zdecydowanie muszę zakładać jakąś kurtkę, i to najlepiej do kolan.

Napisane przez Cat Lover

W ogóle nie znam Kiabi; w Kappahl też nigdy nic nie kupiłam. Też nie lubię, gdy dzieci w klasie mają takie same ubrania (lub takie same imiona, skoro już o tym mowa). Akurat u nas nie ma za bardzo tego problemu, bo do najbliższych sieciówek mamy ok. 20 km, więc rodzice zaopatrują się często w innych sklepach.

Dla córki robię większe zakupy dwa razy w roku: na wyprzedaży zimowej i letniej. Też nie kupiłabym dla dziecka bluzki czy spodni za 80-100 zł.

Kiabi jest tylko w 3 miejscach w PL. Nie mam stałych pór roku, gdy robię zakupy; często mi coś wpadnie w oko przy okazji i wtedy kupuję. Choć trzeba przyznać, że faktycznie na wyprzedażach dla dzieci jest sporo rzeczy i w wielu rozmiarach.


A dla siebie też kupiłam teraz dwie bluzki w Sferze, za śmieszne 29 zł od sztuki.

Tobie coś wpadło w oko na wyprzedażach?

[Cat Lover]

Dzień dobry.

Napisane przez teorema

Dla mnie niestety płaszcze, nawet ocieplane, na zimę się nie nadają, jest mi bardzo zimno. Zdecydowanie muszę zakładać jakąś kurtkę, i to najlepiej do kolan.

Bo są płaszcze i płaszcze Płaszcz z grubej wełny, na porządnej podszewce zda egzamin nawet w mrozy. Choć przypuszczam, bardzo dobrej jakości puchówka jest jeszcze lepsza na mrozy.

Napisane przez teorema

Kiabi jest tylko w 3 miejscach w PL. Nie mam stałych pór roku, gdy robię zakupy; często mi coś wpadnie w oko przy okazji i wtedy kupuję. Choć trzeba przyznać, że faktycznie na wyprzedażach dla dzieci jest sporo rzeczy i w wielu rozmiarach.

No właśnie widziałam, że jest tylko w 3 miejscach w PL

Napisane przez teorema

A dla siebie też kupiłam teraz dwie bluzki w Sferze, za śmieszne 29 zł od sztuki.

Tobie coś wpadło w oko na wyprzedażach?

Nie, jeszcze przed świętami kupiłam te dwa sweterki kaszmirowe, później jeszcze torebkę i to wszystko
Teraz chcę kupić jakiś naprawdę bardzo dobry podkład do twarzy. Chcę coś średniokryjącego, bo nie mam przebarwień, ale chcę coś, co naprawdę ładnie wygląda na buzi. Do ok. 100 zł. Polecasz coś?

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

Dzień dobry.Bo są płaszcze i płaszcze Płaszcz z grubej wełny, na porządnej podszewce zda egzamin nawet w mrozy. Choć przypuszczam, bardzo dobrej jakości puchówka jest jeszcze lepsza na mrozy.

Ja akurat pod tym nie mogę się podpisać. Miałam i te sieciówkowe, i niesieciówkowe ze świetnym składem. Po prostu jedni dadzą radę przechodzić zimę w zwykłym płaszczu, ale ja akurat wychładzam się w bardzo szybkim tempie i nawet jak mam na sobie 4 grube warstwy, puchówkę, śniegowce itd., to dygoczę z zimna. Mało znam osób z takim problemem termicznym zimą jak ja sama. Nie ma to nic wspólnego z tarczycą itd., po prostu zawsze tak miałam zimą.


Nawet sobie kupiłam kilka dni temu legginsy 300 den ocieplane od spodu polarem i niestety nadal umieram z zimna (dodam tylko, że chodzę w nich po domu, nie na dworze, i noszę z golfem i wełnianym swetrem ).

Napisane przez Cat Lover

Nie, jeszcze przed świętami kupiłam te dwa sweterki kaszmirowe, później jeszcze torebkę i to wszystko
Teraz chcę kupić jakiś naprawdę bardzo dobry podkład do twarzy. Chcę coś średniokryjącego, bo nie mam przebarwień, ale chcę coś, co naprawdę ładnie wygląda na buzi. Do ok. 100 zł. Polecasz coś?

Kupiłam ostatnio Max Factor:
https://www.maxfactor.com/pl/face/fo...ony-foundation


I jestem bardzo zadowolona, lekko się rozprowadza i jest delikatny.

[Cat Lover]

Dzień dobry.

Napisane przez teorema

Ja akurat pod tym nie mogę się podpisać. Miałam i te sieciówkowe, i niesieciówkowe ze świetnym składem. Po prostu jedni dadzą radę przechodzić zimę w zwykłym płaszczu, ale ja akurat wychładzam się w bardzo szybkim tempie i nawet jak mam na sobie 4 grube warstwy, puchówkę, śniegowce itd., to dygoczę z zimna. Mało znam osób z takim problemem termicznym zimą jak ja sama. Nie ma to nic wspólnego z tarczycą itd., po prostu zawsze tak miałam zimą.

Hmm, skoro masz zdrową tarczycę i tak mocno się wychładzasz, to może masz za mało tłuszczyku?

Napisane przez teorema

Nawet sobie kupiłam kilka dni temu legginsy 300 den ocieplane od spodu polarem i niestety nadal umieram z zimna (dodam tylko, że chodzę w nich po domu, nie na dworze, i noszę z golfem i wełnianym swetrem ).

Ja też chodzę po domu w moim kaszmirowym golfie non stop. Z małymi przerwami na pranie

Napisane przez teorema

Kupiłam ostatnio Max Factor:
https://www.maxfactor.com/pl/face/fo...ony-foundation


I jestem bardzo zadowolona, lekko się rozprowadza i jest delikatny.

O, dzięki za polecenie. A jak oceniasz kolorystykę? Czytałam, że oksyduje i ciemnieje na twarzy. Potwierdzasz?


Kusi mnie Clarins Skin Illusion. Musiałabym przetestować odcienie i może się skuszę...


W temacie książkowym, ostatnio kupiłam dla mamy na prezent. Jak ktoś lubi klimaty medyczne, to polecam. Napisana z humorem przez byłego lekarza, który na przestrzeni 6 lat swojej praktyki prowadził zapiski z co ciekawszych przypadków.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4850355/bedzie-bolalo

[teorema]

Dzień dobry!
Ach, co to był za zakręcony tydzień! Nowa praca potrafi człowieka wykończyć.
U mnie odwilż i śnieg idzie precz, jak tam u was?

Napisane przez Cat Lover

Hmm, skoro masz zdrową tarczycę i tak mocno się wychładzasz, to może masz za mało tłuszczyku?

Hihi, teraz mam już chyba w sam raz Jak tylko przestaję się ruszać, to razu mnie chłodzi. No taki typ.

Napisane przez Cat Lover

O, dzięki za polecenie. A jak oceniasz kolorystykę? Czytałam, że oksyduje i ciemnieje na twarzy. Potwierdzasz?

Nie ciemnieje. Jestem blada, byłoby widać. Bardzo podoba mi się jego konsystencja, lekkość rozprowadzania i tylko lekkie krycie.

Clarins Skin Illusion też mnie kusił po próbce, ale cieszę się, że jednak wzięłam tańszy podkład. Ma również bardzo przyjemną konsystencję. Z serii Skin Illusion miałam sypki puder i nie było to nic zachwycającego.

Napisane przez Cat Lover

W temacie książkowym, ostatnio kupiłam dla mamy na prezent. Jak ktoś lubi klimaty medyczne, to polecam. Napisana z humorem przez byłego lekarza, który na przestrzeni 6 lat swojej praktyki prowadził zapiski z co ciekawszych przypadków.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4850355/bedzie-bolalo

Nie lubię klimatów medycznych... W ogóle obracam się w dość wąskim kręgu literackim. Ale jakoś nie przeszkadza mi to w sumie. Ważne, żeby mieć nadal przyjemność z czytania.


Ale, co ciekawe, wciągnął mnie swego czasu blog położnej. Czytałam z zapartym tchem, może i to by mi podeszło?


Jak tam wyprzedaże, kuszą? Ja kupiłam ostatnie już, mam nadzieję, buty na nowy sezon, a mianowicie botki w stylu odrobinę kowbojskim z Ryłko.

https://www.rylko.com/pl/produkt/4LV..._kowbojki.html

[Cat Lover]

Dzień dobry!

Napisane przez teorema

Dzień dobry!
Ach, co to był za zakręcony tydzień! Nowa praca potrafi człowieka wykończyć.
U mnie odwilż i śnieg idzie precz, jak tam u was?

U mnie dziś 4 stopnie na plusie
Powodzenia w nowej pracy!

Napisane przez teorema

Hihi, teraz mam już chyba w sam raz Jak tylko przestaję się ruszać, to razu mnie chłodzi. No taki typ.

Ja z kolei mam słabą odporność na wysokie temperatury.

Napisane przez teorema

Nie ciemnieje. Jestem blada, byłoby widać. Bardzo podoba mi się jego konsystencja, lekkość rozprowadzania i tylko lekkie krycie.

Clarins Skin Illusion też mnie kusił po próbce, ale cieszę się, że jednak wzięłam tańszy podkład. Ma również bardzo przyjemną konsystencję. Z serii Skin Illusion miałam sypki puder i nie było to nic zachwycającego.

Chyba się wstrzymam z tym skin illusion, bo sporo o nim ostatnio czytałam. Ponoć świetna była wersja poprzednia, z pompką. Ta nowa wersja jest rzadsza i zbiera dość kiepskie recenzje, zwłaszcza od dziewczyn, które chwaliły poprzednią wersję.

Napisane przez teorema

Nie lubię klimatów medycznych... W ogóle obracam się w dość wąskim kręgu literackim. Ale jakoś nie przeszkadza mi to w sumie. Ważne, żeby mieć nadal przyjemność z czytania.

Ale, co ciekawe, wciągnął mnie swego czasu blog położnej. Czytałam z zapartym tchem, może i to by mi podeszło?

Nie jest to żadna wielka literatura, która szczególnie zapada w pamięć, ale facet ma niezłe poczucie humoru i zmysł obserwacji; sporo anegdotek było dość ciekawych.

Napisane przez teorema

Jak tam wyprzedaże, kuszą? Ja kupiłam ostatnie już, mam nadzieję, buty na nowy sezon, a mianowicie botki w stylu odrobinę kowbojskim z Ryłko.

https://www.rylko.com/pl/produkt/4LV..._kowbojki.html

Owszem, kusiła mnie jedna rzecz. Ostatnio totalnie pokpiłam sprawę i przegapiłam niesamowite oferty na moje ukochane perfumy
A propos tych perfum, to nie raz czytałam, że kobiety wolą ich męską wersję, mimo, że damska również często uchodzi za unisex.
Co ciekawe, damska i męska wersja ma te same nuty zapachowe, tylko w innych proporcjach.
Załapałam się na zestaw męski i chyba we wtorek do mnie przyjedzie Niestety, nie była to ta super oferta, ale i tak się opłacały, bo w gratisie był dezodorant w sztyfcie, o którym słyszałam same zachwyty.


Uważam, że Ryłko ma świetną jakość butów. Torebki też mają niczego sobie. Kilka modeli nawet bym u siebie widziała.

Nie przepadam za brązem w butach i torebkach, ale ten jest ciekawy, taki wpadający w rudy. Niech się dobrze noszą

[Marigold19]

Napisane przez Cat Lover

Dzień dobry!

U mnie dziś 4 stopnie na plusie
Powodzenia w nowej pracy!



Ja z kolei mam słabą odporność na wysokie temperatury.






Chyba się wstrzymam z tym skin illusion, bo sporo o nim ostatnio czytałam. Ponoć świetna była wersja poprzednia, z pompką. Ta nowa wersja jest rzadsza i zbiera dość kiepskie recenzje, zwłaszcza od dziewczyn, które chwaliły poprzednią wersję.



Nie jest to żadna wielka literatura, która szczególnie zapada w pamięć, ale facet ma niezłe poczucie humoru i zmysł obserwacji; sporo anegdotek było dość ciekawych.






Owszem, kusiła mnie jedna rzecz. Ostatnio totalnie pokpiłam sprawę i przegapiłam niesamowite oferty na moje ukochane perfumy
A propos tych perfum, to nie raz czytałam, że kobiety wolą ich męską wersję, mimo, że damska również często uchodzi za unisex.
Co ciekawe, damska i męska wersja ma te same nuty zapachowe, tylko w innych proporcjach.
Załapałam się na zestaw męski i chyba we wtorek do mnie przyjedzie Niestety, nie była to ta super oferta, ale i tak się opłacały, bo w gratisie był dezodorant w sztyfcie, o którym słyszałam same zachwyty.


Uważam, że Ryłko ma świetną jakość butów. Torebki też mają niczego sobie. Kilka modeli nawet bym u siebie widziała.

Nie przepadam za brązem w butach i torebkach, ale ten jest ciekawy, taki wpadający w rudy. Niech się dobrze noszą

A jakie to perfumy?

[Cat Lover]

Napisane przez Marigold19

A jakie to perfumy?

J'ose by Eisenberg

[Marigold19]

Napisane przez Cat Lover

J'ose by Eisenberg

A to nie znam

[Cat Lover]

Napisane przez Marigold19

A to nie znam

Nic straconego. Przetestuj je podczas następnej wizyty w Sephorze
Tzn. jeśli lubisz zapachy unisex, bo jeśli gustujesz w słodkich i kwiatowych, to niekoniecznie Ci się spodobają.



A propos, dziś przyjechała moja paczka

[Marigold19]

Napisane przez Cat Lover

Nic straconego. Przetestuj je podczas następnej wizyty w Sephorze
Tzn. jeśli lubisz zapachy unisex, bo jeśli gustujesz w słodkich i kwiatowych, to niekoniecznie Ci się spodobają.



A propos, dziś przyjechała moja paczka

Fajne opakowanie

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

Dzień dobry!

U mnie dziś 4 stopnie na plusie
Powodzenia w nowej pracy!

Dzięki

Napisane przez Cat Lover

Chyba się wstrzymam z tym skin illusion, bo sporo o nim ostatnio czytałam. Ponoć świetna była wersja poprzednia, z pompką. Ta nowa wersja jest rzadsza i zbiera dość kiepskie recenzje, zwłaszcza od dziewczyn, które chwaliły poprzednią wersję.

Tyle już razy się przekonałam, że luksusowe i półlukusowe () kosmetyki są takie same jak te znacznie tańsze. Pamiętam oczywiście nadal, z jakimi wypiekami sprawdzałam te kolory, konsystencje i oglądałam piękne reklamy... Ale już dorosłam i nie nabieram się na to. Można znaleźć perełki za grosze nawet. Jak moje cienie z Essence za 16 zł, o które pytają mnie wszystkie kobiety za każdym razem, gdy ich użyję.

Napisane przez Cat Lover

Uważam, że Ryłko ma świetną jakość butów. Torebki też mają niczego sobie. Kilka modeli nawet bym u siebie widziała.

Nie przepadam za brązem w butach i torebkach, ale ten jest ciekawy, taki wpadający w rudy. Niech się dobrze noszą

Tak, kolor jest rudoczekoladowy. Ja nic nie mam do brązowych butów, o ile fason jest OK.
Ryłko zrobiło ogromny krok do przodu, jeśli chodzi o krój, fasony i modele. Kiedyś to były buty dla starszych pań o bardzo konwencjonalnym guście, obecnie jest wiele fajnych i nowoczesnych modeli. Doskonały przykład odratowanej marki.

Napisane przez Cat Lover

Nic straconego. Przetestuj je podczas następnej wizyty w Sephorze
Tzn. jeśli lubisz zapachy unisex, bo jeśli gustujesz w słodkich i kwiatowych, to niekoniecznie Ci się spodobają.

Ja kocham ulepki, ale J'ose też mi się na tyle podobały, że kupiłam kiedyś na lato.
I jak zapach tych męskich?


Znacie "Światło między oceanami"? Obejrzałam niedawno ten film i byłam bardzo poruszona. Kiedyś ktoś mi powiedział, że to romans/melodramat i dlatego unikałam tego filmu. Okazuje się, że to świetny dramat. Polecam.
Obejrzałam też "Drogę do szczęścia" z DiCaprio i Kate Winslet. No i to kolejny strzał w 10, znów dramat, ale z innym motywem.



A wy coś polecacie?

[Cat Lover]

Napisane przez Marigold19

Fajne opakowanie

Prawda? Ale zawartość jeszcze lepsza

Napisane przez teorema

Tyle już razy się przekonałam, że luksusowe i półlukusowe () kosmetyki są takie same jak te znacznie tańsze. Pamiętam oczywiście nadal, z jakimi wypiekami sprawdzałam te kolory, konsystencje i oglądałam piękne reklamy... Ale już dorosłam i nie nabieram się na to. Można znaleźć perełki za grosze nawet. Jak moje cienie z Essence za 16 zł, o które pytają mnie wszystkie kobiety za każdym razem, gdy ich użyję.

Właśnie zawsze wydawało mi się, że tak właśnie jest, tzn. że nie trzeba przepłacać, żeby mieć taki sam efekt, ale ostatnio coś nie jestem pewna. Wiem, że są niedrogie kosmetyki świetnej jakości (patrz: Elfa) i są też drogie kosmetyki średniej jakości. Ostatnio chciałam zainwestować w jakiś naprawdę świetny podkład, ale ciężko mi się kupuje podkłady; już samo dobranie koloru mnie osłabia.



Podlinkujesz cienie Essence?

Napisane przez teorema

Tak, kolor jest rudoczekoladowy. Ja nic nie mam do brązowych butów, o ile fason jest OK.
Ryłko zrobiło ogromny krok do przodu, jeśli chodzi o krój, fasony i modele. Kiedyś to były buty dla starszych pań o bardzo konwencjonalnym guście, obecnie jest wiele fajnych i nowoczesnych modeli. Doskonały przykład odratowanej marki.

Napisane przez teorema

Ja kocham ulepki, ale J'ose też mi się na tyle podobały, że kupiłam kiedyś na lato.
I jak zapach tych męskich?

Ja wręcz przeciwnie. W ogóle stwierdzam, że nie odpowiada mi jakieś 99% zapachów w perfumerii. Większość perfum przyprawia mnie o ból głowy i nudności. Nawet jeśli w pierwszej minucie względnie mi się podobają, to za chwilę mnie już męczą. Naprawdę bardzo niewiele zapachów mogę i lubię nosić; J'ose jest jednym z tych nielicznych.
Ten męski fajny Mojemu mężowi też się podoba; zapowiada się, że będzie mi go podkradał

Napisane przez teorema

Znacie "Światło między oceanami"? Obejrzałam niedawno ten film i byłam bardzo poruszona. Kiedyś ktoś mi powiedział, że to romans/melodramat i dlatego unikałam tego filmu. Okazuje się, że to świetny dramat. Polecam.
Obejrzałam też "Drogę do szczęścia" z DiCaprio i Kate Winslet. No i to kolejny strzał w 10, znów dramat, ale z innym motywem.
A wy coś polecacie?

Nie oglądałam żadnego z nich. Dramat to nie jest mój ulubiony gatunek; chociaż często są to filmy zapadające w pamięć, właśnie przez ciężkie tematy, które poruszają. Obejrzałam zwiastun Światła między oceanami – dość przytłaczający temat. Ciekawe, że główną rolę męską gra Michael Fassbender. Przyzwyczaił mnie do czarnych charakterów
Z takich cięższych klimatów polecam Wielki błękit. Z nowszych filmów raczej nic nie polecę, bo mam duże zaległości na tym polu.

[Cat Lover]

Teo, jeśli lubisz Lovecrafta i Lema, to polecam Ci tę książkę, właśnie ją kończę:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48462...ci-niesamowite
Lem się nawet inspirował tym autorem.


A propos męskich perfum J'ose, to muszę powiedzieć, że są bardzo, bardzo podobne do damskiej wersji. Może ta druga jest lekko słodsza, ale nawet tego nie jestem pewna. Natomiast dezodorant J'ose jest faktycznie świetny

[teorema]

Słoneczne dzień dobry. 🌞

Napisane przez Cat Lover

Właśnie zawsze wydawało mi się, że tak właśnie jest, tzn. że nie trzeba przepłacać, żeby mieć taki sam efekt, ale ostatnio coś nie jestem pewna. Wiem, że są niedrogie kosmetyki świetnej jakości (patrz: Elfa) i są też drogie kosmetyki średniej jakości. Ostatnio chciałam zainwestować w jakiś naprawdę świetny podkład, ale ciężko mi się kupuje podkłady; już samo dobranie koloru mnie osłabia.

Ja mam wrażenie, że ostatnio mam na odwrót. Wszystko mi pasuje, cały czas jestem zaskakiwana jakością tanich kosmetyków, np. płynów micelarnych. Kiedyś kupowałam wyłącznie tusze marek ekskluzywnych, a od kilku lat wyłącznie Maybelline i jestem bardziej zadowolona niż wcześniej. To samo cienie, szminki. Nowoczesne tekstury są fantastyczne.
Zgadzam się, że akurat podkład najtrudniej dobrać. Musi być idealny.

Napisane przez Cat Lover

Podlinkujesz cienie Essence?

To te, ale są już wycofane.
https://www.ladymakeup.pl/sklep/Esse...ES-754316.html
Chodzi o cień drugi po lewej od góry.
Wydaje mi się, że to jest nowa wersja tej paletki:
https://www.ladymakeup.pl/sklep/Esse...do-powiek.html

Napisane przez Cat Lover

Ja wręcz przeciwnie. W ogóle stwierdzam, że nie odpowiada mi jakieś 99% zapachów w perfumerii. Większość perfum przyprawia mnie o ból głowy i nudności. Nawet jeśli w pierwszej minucie względnie mi się podobają, to za chwilę mnie już męczą. Naprawdę bardzo niewiele zapachów mogę i lubię nosić; J'ose jest jednym z tych nielicznych.
Ten męski fajny Mojemu mężowi też się podoba; zapowiada się, że będzie mi go podkradał

A to jest ciekawe, bo dla mnie J'ose też są słodkie i bardzo kobiece. Tak jak wiele perfum. Ale odczuwanie zapachów jest akurat bardzo indywidualną kwestią. I też tak mam, że wiele zapachów mnie odrzuca, szczególnie zapachy stare, takie babcine.

Napisane przez Cat Lover

Nie oglądałam żadnego z nich. Dramat to nie jest mój ulubiony gatunek; chociaż często są to filmy zapadające w pamięć, właśnie przez ciężkie tematy, które poruszają. Obejrzałam zwiastun Światła między oceanami – dość przytłaczający temat. Ciekawe, że główną rolę męską gra Michael Fassbender. Przyzwyczaił mnie do czarnych charakterów
Z takich cięższych klimatów polecam Wielki błękit. Z nowszych filmów raczej nic nie polecę, bo mam duże zaległości na tym polu.

Ja też nie przepadam za dramatami, ale te te dwa warto. "Światło" jest akurat bardziej poruszające niż przytłaczające. Ten drugi to już hardkor.

Napisane przez Cat Lover

Teo, jeśli lubisz Lovecrafta i Lema, to polecam Ci tę książkę, właśnie ją kończę:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48462...ci-niesamowite
Lem się nawet inspirował tym autorem.

Dziękuję, zapisałam sobie tę książkę.

[Cat Lover]

Dzień dobry!

Napisane przez teorema

Słoneczne dzień dobry. 🌞

Ja mam wrażenie, że ostatnio mam na odwrót. Wszystko mi pasuje, cały czas jestem zaskakiwana jakością tanich kosmetyków, np. płynów micelarnych. Kiedyś kupowałam wyłącznie tusze marek ekskluzywnych, a od kilku lat wyłącznie Maybelline i jestem bardziej zadowolona niż wcześniej. To samo cienie, szminki. Nowoczesne tekstury są fantastyczne.
Zgadzam się, że akurat podkład najtrudniej dobrać. Musi być idealny.

Ha! Ja od lat używam tuszów Maybelline; kilka razy miałam też tusze Bourjois. Nigdy nie miałam maskar z tzw. wyższej półki.

Napisane przez teorema

To te, ale są już wycofane.
https://www.ladymakeup.pl/sklep/Esse...ES-754316.html
Chodzi o cień drugi po lewej od góry.
Wydaje mi się, że to jest nowa wersja tej paletki:
https://www.ladymakeup.pl/sklep/Esse...do-powiek.html

Dzięki za link

Napisane przez teorema

A to jest ciekawe, bo dla mnie J'ose też są słodkie i bardzo kobiece. Tak jak wiele perfum. Ale odczuwanie zapachów jest akurat bardzo indywidualną kwestią. I też tak mam, że wiele zapachów mnie odrzuca, szczególnie zapachy stare, takie babcine.

Zgadzam się. J'ose bardzo często są uważane za unisex; ja też tak je odbieram.

A propos zapachów babcinych – robiłam kilka podejść do legendarnych perfum Shalimar; niestety wyraźnie czuję w nich takie nuty z babcinej szafy, coś co momentalnie kojarzy mi się ze starszymi paniami i mimo że te perfumy mają w sobie to "coś", to jednak przez te nuty nigdy ich nie kupię.

Napisane przez teorema

Ja też nie przepadam za dramatami, ale te te dwa warto. "Światło" jest akurat bardziej poruszające niż przytłaczające. Ten drugi to już hardkor.

Dziękuję, zapisałam sobie tę książkę.

Przy okazji obejrzę
W weekend przeczytałam autobiografię Mii Farrow i jestem zszokowana, jakim cudem kariera Woody Allena się nie załamała, gdy wyszło na jaw, że jest pedofilem i psycholem.

Facet, który zmanipulował i uwiódł córkę swojej partnerki, facet który seksualnie napastował swoją 7-letnią adoptowaną córkę dalej w najlepsze kręci filmy i jest uznanym w środowisku reżyserem...

[teorema]

Cześć!

Napisane przez Cat Lover

Ha! Ja od lat używam tuszów Maybelline; kilka razy miałam też tusze Bourjois. Nigdy nie miałam maskar z tzw. wyższej półki.

Nic nie straciłaś, a jeszcze zaoszczędziłaś sporo kasy!

Napisane przez Cat Lover

A propos zapachów babcinych – robiłam kilka podejść do legendarnych perfum Shalimar; niestety wyraźnie czuję w nich takie nuty z babcinej szafy, coś co momentalnie kojarzy mi się ze starszymi paniami i mimo że te perfumy mają w sobie to "coś", to jednak przez te nuty nigdy ich nie kupię.

Tak, to jest zapach z innej epoki.

Napisane przez Cat Lover

Przy okazji obejrzę
W weekend przeczytałam autobiografię Mii Farrow i jestem zszokowana, jakim cudem kariera Woody Allena się nie załamała, gdy wyszło na jaw, że jest pedofilem i psycholem.

Facet, który zmanipulował i uwiódł córkę swojej partnerki, facet który seksualnie napastował swoją 7-letnią adoptowaną córkę dalej w najlepsze kręci filmy i jest uznanym w środowisku reżyserem...

Tak, to co najmniej zastanawiające. Ale ten świat tak jest urządzony, coś teraz niby drgnęło w tym temacie, ale ciekawe, czy będzie z tego realna rewolucja...


W temacie Mirandowym
Od jakiegoś czasu chodził za mną pomysł rollera do twarzy. Jakiś czas temu szał robiły jadeitowe i kwarcowe rollery, ale te głównie działają na opuchnięcia i zmarszczki, więc tych nie chciałam. Miranda poleca natomiast kwarcową płytkę w kształcie serca, więc właśnie takie coś nabyłam i ciekawa jestem, jak mi się sprawdzi. Nie mam zmarszczek, natomiast chcę zawalczyć o ładny owal na przyszłość.


https://tcmsklep.pl/gua-sha/serce-pr...go-kwarcu.html
https://koraorganics.com/products/ro...acial-sculptor


Co sądzicie o takich płytkach do masażu gua sha?


Jakoś nie mogę się przekonać do zabiegów u kosmetyczek, dermatologów, kwasów, itd., ale może to mi podpasuje.

[Marigold19]

Napisane przez teorema

Cześć!

Nic nie straciłaś, a jeszcze zaoszczędziłaś sporo kasy!



Tak, to jest zapach z innej epoki.



Tak, to co najmniej zastanawiające. Ale ten świat tak jest urządzony, coś teraz niby drgnęło w tym temacie, ale ciekawe, czy będzie z tego realna rewolucja...


W temacie Mirandowym
Od jakiegoś czasu chodził za mną pomysł rollera do twarzy. Jakiś czas temu szał robiły jadeitowe i kwarcowe rollery, ale te głównie działają na opuchnięcia i zmarszczki, więc tych nie chciałam. Miranda poleca natomiast kwarcową płytkę w kształcie serca, więc właśnie takie coś nabyłam i ciekawa jestem, jak mi się sprawdzi. Nie mam zmarszczek, natomiast chcę zawalczyć o ładny owal na przyszłość.


https://tcmsklep.pl/gua-sha/serce-pr...go-kwarcu.html
https://koraorganics.com/products/ro...acial-sculptor


Co sądzicie o takich płytkach do masażu gua sha?


Jakoś nie mogę się przekonać do zabiegów u kosmetyczek, dermatologów, kwasów, itd., ale może to mi podpasuje.

Jeśli mam być szczera to chyba zabiegi u kosmetyczki są bezpieczniejsze niż drapanie się takim czymś do zaczerwienienia czy siniaka

[Cat Lover]

Dzień dobry!

Napisane przez teorema

Cześć!

Nic nie straciłaś, a jeszcze zaoszczędziłaś sporo kasy!

Prawdopodobnie Jedynym kosmetykiem, w który mogłabym zainwestować więcej, jest chyba podkład

Napisane przez teorema

Tak, to co najmniej zastanawiające. Ale ten świat tak jest urządzony, coś teraz niby drgnęło w tym temacie, ale ciekawe, czy będzie z tego realna rewolucja...

No, niestety. Gdyby ta sprawa z Allenem wyszła teraz, gdy tyle się mówi o akcji
me too", to może byłby inny finał. Może.

Napisane przez teorema

W temacie Mirandowym
Od jakiegoś czasu chodził za mną pomysł rollera do twarzy. Jakiś czas temu szał robiły jadeitowe i kwarcowe rollery, ale te głównie działają na opuchnięcia i zmarszczki, więc tych nie chciałam. Miranda poleca natomiast kwarcową płytkę w kształcie serca, więc właśnie takie coś nabyłam i ciekawa jestem, jak mi się sprawdzi. Nie mam zmarszczek, natomiast chcę zawalczyć o ładny owal na przyszłość.


https://tcmsklep.pl/gua-sha/serce-pr...go-kwarcu.html
https://koraorganics.com/products/ro...acial-sculptor


Co sądzicie o takich płytkach do masażu gua sha?


Jakoś nie mogę się przekonać do zabiegów u kosmetyczek, dermatologów, kwasów, itd., ale może to mi podpasuje.

Ja to jestem zacofana. Pierwsze słyszę o masażu gua sha i o takich kwarcowych płytkach. Muszę o tym więcej poczytać; dzięki za linki.

Napisane przez Marigold19

Jeśli mam być szczera to chyba zabiegi u kosmetyczki są bezpieczniejsze niż drapanie się takim czymś do zaczerwienienia czy siniaka

Ja do kosmetyczki nie chodzę, chyba z lenistwa. Inwestuję w dobre kremy z retinolem i śluzem ślimaka; nie palę, stosuję filtry i łudzę się, że to wystarczy
W sumie, o ile ludzie mię nie kłamią, to póki co wyglądam na mniej niż mam, więc może i ta taktyka się sprawdza