Mezoterapia twarz

[new_me]

Widze czasem na fb na grupach z kosmetyczkami oferty typu zglos sie jako modelka do danego zabiegu ale balabym sie chyba zeby ktos niedoswiadczony np jakas uczennica/ kursantka wykonywala mi zabieg...



Zadowolona jestes z dermapena? Jakie korzysci zauwazylas?



Zastanawiam sie nad mezo z tym preparatem - Filorga NCTF HA

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez new_me

Widze czasem na fb na grupach z kosmetyczkami oferty typu zglos sie jako modelka do danego zabiegu ale balabym sie chyba zeby ktos niedoswiadczony np jakas uczennica/ kursantka wykonywala mi zabieg...



Zadowolona jestes z dermapena? Jakie korzysci zauwazylas?



Zastanawiam sie nad mezo z tym preparatem - Filorga NCTF HA

wiele razy tak bylam i jest ok, zawsze stoi nade mna lekarz lub nawet robi mi pokazowo i jest super.

Mloda skora, odnowiona, zmuszona do dzialania a wiec promienna.

[new_me]

Takie opcje znajdujesz poprostu na fb czy moze w jakis inny sposob?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez new_me

Takie opcje znajdujesz poprostu na fb czy moze w jakis inny sposob?

na fb jest duzo ogłoszeń, nie bede tu spamować, ale np. wczoraj umowilam sie na mezolift NEAUVIA za 400zł, w grupie modelki krk.

[czerwonapoziomka]

Dziewczyny, a co daje lepszy efekt wygładzenia mezoterapia mikroigłowa czy igłowa? Miałam kilka razy mikroigłową ( dermapen) ampułkami liftingującymi i efekt był bardzo ładny, teraz kosmetyczka namawia mnie na igłową dermaheal, lub cytocare albo strechcare?
Mam 47 lat, ale jestem w miarę gładka

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez czerwonapoziomka

Dziewczyny, a co daje lepszy efekt wygładzenia mezoterapia mikroigłowa czy igłowa? Miałam kilka razy mikroigłową ( dermapen) ampułkami liftingującymi i efekt był bardzo ładny, teraz kosmetyczka namawia mnie na igłową dermaheal, lub cytocare albo strechcare?
Mam 47 lat, ale jestem w miarę gładka

u kazdego inaczej, iglową aktywujesz glebsze warstwy skory

ja robie to i to.

[klaudiak111]

Efekt wygładzający raczej otrzymasz dermapenem, mezoterapia koktajlem odżywi i nawilży skórę. Możesz też połączyć oba działania wykonując sobie zabieg mezoterapii igłowej za pomocą pistoletu. Miałam robione coś takiego rok temu. Jest duuuuużo więcej nakłuć i przy każdym preparat się wstrzykiwany pod skórę. Takie 2w1

[EwaByczkowska]

Ja robie i dermapen i mezoterapie igłową. Tak jak poprzedniczki piszą igłowa jest w głebsze warstwy skóry no i sa cudowne preparaty, które działają cuda. Sama jestem po 40 i jak dla mnie igłowa jest super))

[aniolek199007]

Napisane przez EwaByczkowska

Ja robie i dermapen i mezoterapie igłową. Tak jak poprzedniczki piszą igłowa jest w głebsze warstwy skóry no i sa cudowne preparaty, które działają cuda. Sama jestem po 40 i jak dla mnie igłowa jest super))

Jakie preparaty polecasz? chodzi mi o koktajle witaminowe. Zastanawiam się nad Stretchcare chociaz jednym ostrzyknięciem czoła i wkoło ust aby napiąć bardziej skórę

[EwaByczkowska]

Napisane przez aniolek199007

Jakie preparaty polecasz? chodzi mi o koktajle witaminowe. Zastanawiam się nad Stretchcare chociaz jednym ostrzyknięciem czoła i wkoło ust aby napiąć bardziej skórę

Ja polecam Jalupro. Do tego naprzemiennie z fibryną bogatopłytkową. Dla mnie jest najlepszym rozwiazaniem. Jeszcze szykuje sie na Profhilo. To sa jedne z najlepszych preparatow.

[aniolek199007]

Napisane przez EwaByczkowska

Ja polecam Jalupro. Do tego naprzemiennie z fibryną bogatopłytkową. Dla mnie jest najlepszym rozwiazaniem. Jeszcze szykuje sie na Profhilo. To sa jedne z najlepszych preparatow.

Dziękuję poczytam o Jalupro. Ze względu na to, że sama robie w domu zabiegi dermapenem i mezoterapie pistoletem, to odpada fibryna
Ja polece od siebie dermapen nakłuwanie na 0,5mm i po nakłuwaniu nałożenie PQ Age Evolution na dwie minutki, zmyć wodą i ewentualnie nałożyć maske algową. Jestem dzień po i efekt rozświetlenia i napięcia skóry jest lepszy niż po głębszym nakłuwaniu oraz po samej mezoterapii pistoletem. Zabieg będę powtarzać w 4 seriach raz w tygodniu. Myślę, że jedna ampułka kwasu 3ml spokojnie starczy

[jankowal1]

Zgadzam się z przedmówczyniami, że każdy zabieg medycyny estetycznej jest pewnym naruszeniem i może powodować skutki uboczne, ale dlatego też uważam, że warto wybierać takie kliniki, które są rekomendowane przez innych. Ja wykonywałam mezoterapię kwasem hialuronowym tutaj XXX i wszystko było okej, ale też się bałam. Uważam, że było warto i poleciłabym to wszystkim, ale jak mówię - każdy przypadek jest indywidualny!

[kasiarzynkaa]

Z własnych doświadczeń polecam preparat regeneris. Od lat chodzę do krakowskiej kliniki vesuna między innymi na wampirzy lifting z tym preparatem i moja skóra jest nawilżona, odmłodzona no i jeszcze osiągam efekt liftingu.

[Shady_Lady]

Napisane przez EwaByczkowska

Ja polecam Jalupro. Do tego naprzemiennie z fibryną bogatopłytkową. Dla mnie jest najlepszym rozwiazaniem. Jeszcze szykuje sie na Profhilo. To sa jedne z najlepszych preparatow.

Z profihlo jeszcze nie mialam stycznosci, ale musze zasiegnac jezyka czy u mnie go maja bo z checia sprawdze.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez kasiarzynkaa

Z własnych doświadczeń polecam preparat regeneris. Od lat chodzę do krakowskiej kliniki vesuna między innymi na wampirzy lifting z tym preparatem i moja skóra jest nawilżona, odmłodzona no i jeszcze osiągam efekt liftingu.

polecisz cos w Krk?

[jagnapik]

Ja też chodzę regularnie i widzę dobre efekty.

[NataliaKos84]

Ok, ale czy przy takim zabiegu ważny jest wiek? Jestem po trzydziestce i mam dość spore zmarszczki mimiczne na czole, które bardzo mi przeszkadzają. Czy taki zabieg jest odpowiedni, czy raczej powinnam wybrać inny sposób ich wygładzania?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez NataliaKos84

Ok, ale czy przy takim zabiegu ważny jest wiek? Jestem po trzydziestce i mam dość spore zmarszczki mimiczne na czole, które bardzo mi przeszkadzają. Czy taki zabieg jest odpowiedni, czy raczej powinnam wybrać inny sposób ich wygładzania?

albo botox po prostu.

[Monikacyran77]

Jestem wielką fanką mezoterapii. Mam wrażenie, że po żadnym innym zabiegu moja skóra nie jest tak gładka i promienna. Niemniej od tradycyjnej mezoterapii odeszłam. Robię vital injection2. Nie ma po niej krwiaków, siniaków - skóra od razu wygląda dobrze. Zabieg przedimprezowy zdecydowanie. Nieraz zdarzało mi się zaraz po zabiegu iść na jakieś spotkanie i buzia wyglądała zupełnie normalnie.

[aniolek199007]

NataliaKos84 Żadnego botoxu, idź na mezoterapie igłową preparatem Aquashine w serii i zobaczysz zagęszczenie skóry. WIadomo zagęszczenie nie nastąpi tydzień po tylko stopniowo z każdym miesiącem skóra będzie bardziej nabita, odbuduje się kolagen utracony. Ja mam 30lat i pierwszy zabieg mezoterapii preparatem Aquashine miałam w wieku 25lat, bo moja skóra była zbyt sucha, ciągle jakieś skórki się pojawiały. Dwa lata temu zaczęłam przygodę z dermapenem bardziej na dostarczenie składników w skórę-zmniejszyły się pory, odżywiła skóra i napięła skóra(owal się zmienił na lepsze). W 30 urodziny zafunfowałam sobie jeden zabieg Aquashine BTX i po nim zauważyłam największą poprawę w gęstości skóry na czole, marszcząc teraz czoło mam tylko jedną zmarszczkę a tak to wogóle ich nie mam. Botox zamraża mięśnie, później wszystkie kobiety które tak sobie namiętnie wstrzykują botox odczują to jak im wszystko puści bo nie będzie co trzymać te mięśnie. Wątpie żeby jaka kolwiek kobieta co zaczęła przygodę z botoxem będzie go wstrzykiwać do końca swojego życia lub tuż przed menopauzą. Taka moja rada od 30-stki

[seqq]

Też jestem fanką mezoterapii. Mam 33 lata i pierwszy zabieg robiłam na 30ste urodziny. Największy problem miałam z czołem, bo zmarszczki mimiczne pojawiły się zaraz po 20stce. Skóra teraz wygląda dużo lepiej, młodziej, jest odżywiona. <ciach> Rewelacyjne efekty, bedziesz zadowolona.

[Gosc2021]

.

[TakaJa06]

Też się zastanawiam nad mezoterapią, dobrze, że mam was i to forum, dużo info można zaczerpnąć Wahałam się nad mezo igłową strzykawką czy tym pistoletem czy może mikroigłowa. Zależy mi głównie na spłyceniu zmarszczek mimicznych przy oczach, cieniach pod oczami i zmarszczkach na czole. Mam 34 lata.
Z tego co wyczytałam, lepsza będzie chyba igłowa, ale czy macie porównanie/opinie czy lepiej strzykawką czy pistoletem?

Jestem umówiona na konsultacje z lekarzem, wiem, że lekarz przeprowadza zabieg, ale ciekawe czy dermatolog, tego się dopiero dowiem. No i zostaje jeszcze wybór ampułki, może spróbuję aquashine jeśli mają. Stres mam, ale i wielką chęć pozbycia się zmarszczek i poprawy wyglądu

[Gosc2021]

Napisane przez TakaJa06

Też się zastanawiam nad mezoterapią, dobrze, że mam was i to forum, dużo info można zaczerpnąć Wahałam się nad mezo igłową strzykawką czy tym pistoletem czy może mikroigłowa. Zależy mi głównie na spłyceniu zmarszczek mimicznych przy oczach, cieniach pod oczami i zmarszczkach na czole. Mam 34 lata.
Z tego co wyczytałam, lepsza będzie chyba igłowa, ale czy macie porównanie/opinie czy lepiej strzykawką czy pistoletem?

Jestem umówiona na konsultacje z lekarzem, wiem, że lekarz przeprowadza zabieg, ale ciekawe czy dermatolog, tego się dopiero dowiem. No i zostaje jeszcze wybór ampułki, może spróbuję aquashine jeśli mają. Stres mam, ale i wielką chęć pozbycia się zmarszczek i poprawy wyglądu

Zdecydowanie dowiedz sie jaki lekarz, bo to też może mieć znaczenie, jak dermatolog to najlepiej
Ja aktualnie borykam się z powikłaniami po mezoterapii (najprawdopodobniej w ogóle nie powinnam mieć jej robionej, a już na pewno nie takim preparatem jaki został dobrany, ze zbyt dużą ilością kwasu hialuronowego). Wczoraj poszłam po 3 latach na USG oczu i wyszło że po takim czasie nadal mam nierozpuszczony preparat.

Z tą mezoterapią to nie do końca jest tak cudownie jak można wyczytać. Mało się mówi o powikłaniach a jak się okazuje- bywają dosyć często (lekarka która mi robiła USG mówiła ze sporo dziewczyn do niej przychodzi z powikłaniami). Zwłaszcza jeśli chodzi o okolicę oczu, bo to bardzo trudna okolica, skóra tam jest cienka etc.

Jakbym miała cofnąć czas i robić coś na "cienie pod oczami" to z pewnością wybrałabym inny zabieg. Na pewno nie wstrzykiwałabym kwasu hialuronowego (kaniulą, to nie jest mezoterapia) jak to wiele kosmetyczek poleca, i nie robiłabym mezoterapii (którą niestety zrobiłam :P), i nie robiłabym karboksyterapii którą również niestety zrobiłam

Ogólnie po upływie czasu i doczytaniu wielu rzeczy- stwierdzam że te cienie wcale nie były takie złe Ale może rozważyłabym coś w stylu fal radiowych (PELLEVE) albo tego typu zabiegów? Może mniej inwazyjnych, bez wstrzykiwania sztucznych rzeczy w okolice oczu. I robionych tylko u lekarzy lub sprawdzonych kosmetologów w dobrych klinikach. Chociaż czytałam inny wątek o falach radiowych i dziewczyny też odradzają.

Oczywiście wiem, że jest wiele kobiet które zachwalają mezoterapię- i super! Ale trzeba pamiętać, że każdy jest inny. I to są zabiegi, które ingerują w nasza naturalną strukturę twarzy.

Może po prostu regularne masaże, które poprawią wygląd twarzy? Wiem, że to nie sposób na "cienie", ale jak czytam o tych wszystkich powikłaniach to aż się odechciewa przy tym dłubać.
Chociaż mam wrażenie, że takie podejście rozumieją własnie osoby które niestety doświadczyły powikłań na własnej skórze.

[aniolek199007]

Napisane przez Gosc2021

Zdecydowanie dowiedz sie jaki lekarz, bo to też może mieć znaczenie, jak dermatolog to najlepiej
Ja aktualnie borykam się z powikłaniami po mezoterapii (najprawdopodobniej w ogóle nie powinnam mieć jej robionej, a już na pewno nie takim preparatem jaki został dobrany, ze zbyt dużą ilością kwasu hialuronowego). Wczoraj poszłam po 3 latach na USG oczu i wyszło że po takim czasie nadal mam nierozpuszczony preparat.

Z tą mezoterapią to nie do końca jest tak cudownie jak można wyczytać. Mało się mówi o powikłaniach a jak się okazuje- bywają dosyć często (lekarka która mi robiła USG mówiła ze sporo dziewczyn do niej przychodzi z powikłaniami). Zwłaszcza jeśli chodzi o okolicę oczu, bo to bardzo trudna okolica, skóra tam jest cienka etc.

Jakbym miała cofnąć czas i robić coś na "cienie pod oczami" to z pewnością wybrałabym inny zabieg. Na pewno nie wstrzykiwałabym kwasu hialuronowego (kaniulą, to nie jest mezoterapia) jak to wiele kosmetyczek poleca, i nie robiłabym mezoterapii (którą niestety zrobiłam :P), i nie robiłabym karboksyterapii którą również niestety zrobiłam

Ogólnie po upływie czasu i doczytaniu wielu rzeczy- stwierdzam że te cienie wcale nie były takie złe Ale może rozważyłabym coś w stylu fal radiowych (PELLEVE) albo tego typu zabiegów? Może mniej inwazyjnych, bez wstrzykiwania sztucznych rzeczy w okolice oczu. I robionych tylko u lekarzy lub sprawdzonych kosmetologów w dobrych klinikach. Chociaż czytałam inny wątek o falach radiowych i dziewczyny też odradzają.

Oczywiście wiem, że jest wiele kobiet które zachwalają mezoterapię- i super! Ale trzeba pamiętać, że każdy jest inny. I to są zabiegi, które ingerują w nasza naturalną strukturę twarzy.

Może po prostu regularne masaże, które poprawią wygląd twarzy? Wiem, że to nie sposób na "cienie", ale jak czytam o tych wszystkich powikłaniach to aż się odechciewa przy tym dłubać.
Chociaż mam wrażenie, że takie podejście rozumieją własnie osoby które niestety doświadczyły powikłań na własnej skórze.

Pod oczami miałaś kwas hialuronowy do wypełnienia zapewne doliny łez-kaniulą? Niestety po takim zabiegu jak się nie zwraca uwagę na to co pod okiem jest a pewnie u Ciebie zbiera się tam limfa która jest zastojem wodnym i się powiększa i zmniejsza w zależności od różnych czynników...? Dobrze rozumiem?

Z mezoterapią jakie masz powikłania? Ostrzykiwałaś całą twarz jakim preparatem, że spowodował efekty uboczne?

Kwas który miałaś podany pod oczami na wypełnienie może się utrzymywać do 5lat, z tego co czytałam o powikłaniach. Ustrojstwo to jest dla takich osób z typowymi workami pod oczami bo kwas wiąże wodę i jeszcze bardziej ma się podpuchnięte oczy.

Czytałam jakiś czas temu, że aby się pozbyć tego kwasu można spróbować podgrzewać go, są takie urządzenia nie wiem dokładnie nie pamiętam...na stronie Marka Wasiluka bodajże czytałam o powikłaniach po kwasie o których lekarze nie mówią.
Przykre to jest, że nie chce się lekarzom przeprowadzić dłuższej konsultacji, wypytać o szczegóły chociażby o kwestie oczu w tym przypadku, większości powikłań można by było uniknąć.

PS: czytałam o jednej kobiecie której po latach przez chore zatoki zaczęły puchnąć miejsca wypełnień kwasem i miała takie widoczne grudki na lwiej zmarszczce i linii marionetki

Jeśli się nie zraziłaś do zabiegów to polecam Tobie na odmłodzenie/odświeżenie buźki dermapen

[Gosc2021]

Napisane przez aniolek199007

Pod oczami miałaś kwas hialuronowy do wypełnienia zapewne doliny łez-kaniulą? Niestety po takim zabiegu jak się nie zwraca uwagę na to co pod okiem jest a pewnie u Ciebie zbiera się tam limfa która jest zastojem wodnym i się powiększa i zmniejsza w zależności od różnych czynników...? Dobrze rozumiem?

Z mezoterapią jakie masz powikłania? Ostrzykiwałaś całą twarz jakim preparatem, że spowodował efekty uboczne?

Kwas który miałaś podany pod oczami na wypełnienie może się utrzymywać do 5lat, z tego co czytałam o powikłaniach. Ustrojstwo to jest dla takich osób z typowymi workami pod oczami bo kwas wiąże wodę i jeszcze bardziej ma się podpuchnięte oczy.

Czytałam jakiś czas temu, że aby się pozbyć tego kwasu można spróbować podgrzewać go, są takie urządzenia nie wiem dokładnie nie pamiętam...na stronie Marka Wasiluka bodajże czytałam o powikłaniach po kwasie o których lekarze nie mówią.
Przykre to jest, że nie chce się lekarzom przeprowadzić dłuższej konsultacji, wypytać o szczegóły chociażby o kwestie oczu w tym przypadku, większości powikłań można by było uniknąć.

PS: czytałam o jednej kobiecie której po latach przez chore zatoki zaczęły puchnąć miejsca wypełnień kwasem i miała takie widoczne grudki na lwiej zmarszczce i linii marionetki

Jeśli się nie zraziłaś do zabiegów to polecam Tobie na odmłodzenie/odświeżenie buźki dermapen

Nie nie, kaniuli na szczęście sobie nie dałam wbić pod oczy dopiero bym teraz miała... Miałam mezoterapię stricte pod oczy (różne preparaty, od lisght eyes po cytocare i strechcare i inne ale raczej nie "no name") na przemian z karboksyterapią (co miesiąc odstęp).

I pod oczami i na kościach jarzmowych mam dalej preparat nierozpuszczony (na usg pokazało) a do tego kwas się przemieścił nawet na górną powiekę, przez to że miałam karboksyterapię (a na wielu stronach gabinetów bo nawet teraz patrzyłam bardzo ochoczo poleca się łączenia właśnie tych dwóch zabiegów).

Co do podgrzewania to już wiem i właśnie jestem w trakcie serii zabiegów, mam nadzieję że nie wyrządzą kolejnych szkód, a trochę rozpuszczą ten preparat i wzmocnią skórę.

Zanim podjęłam decyzję to byłam u 5 lekarzy na konsultacjach (w tym u Wasiluka również, ale nie zdecydowałam się u niego), on proponował RF ale mikroigłową, czyli z użyciem igły, ja robię fale radiowe ale te klasyczne bezigłowe (PELLEVE dokładnie). Różne sa też opinię o tym lekarzu, ja miałam raczej dobre wrażenie bo poświęcił mi sporo czasu, ale np. usg nie zlecił. Dopiero chyba ostatni lekarz to zaproponował żeby sprawdzić co tam się faktycznie dzieje. Ale doceniam że Wasiluk jako nieliczny ma tyle wpisów na blogu o powikłaniach- bo o tym POWINNO się mówić głośno.

Dam znać czy fale radiowe przyniosły jakiś efekt, bo po serii zabiegów idę ponownie na USG.

[aniolek199007]

Napisane przez Gosc2021

Nie nie, kaniuli na szczęście sobie nie dałam wbić pod oczy dopiero bym teraz miała... Miałam mezoterapię stricte pod oczy (różne preparaty, od lisght eyes po cytocare i strechcare i inne ale raczej nie "no name") na przemian z karboksyterapią (co miesiąc odstęp).

I pod oczami i na kościach jarzmowych mam dalej preparat nierozpuszczony (na usg pokazało) a do tego kwas się przemieścił nawet na górną powiekę, przez to że miałam karboksyterapię (a na wielu stronach gabinetów bo nawet teraz patrzyłam bardzo ochoczo poleca się łączenia właśnie tych dwóch zabiegów).

Co do podgrzewania to już wiem i właśnie jestem w trakcie serii zabiegów, mam nadzieję że nie wyrządzą kolejnych szkód, a trochę rozpuszczą ten preparat i wzmocnią skórę.

Zanim podjęłam decyzję to byłam u 5 lekarzy na konsultacjach (w tym u Wasiluka również, ale nie zdecydowałam się u niego), on proponował RF ale mikroigłową, czyli z użyciem igły, ja robię fale radiowe ale te klasyczne bezigłowe (PELLEVE dokładnie). Różne sa też opinię o tym lekarzu, ja miałam raczej dobre wrażenie bo poświęcił mi sporo czasu, ale np. usg nie zlecił. Dopiero chyba ostatni lekarz to zaproponował żeby sprawdzić co tam się faktycznie dzieje. Ale doceniam że Wasiluk jako nieliczny ma tyle wpisów na blogu o powikłaniach- bo o tym POWINNO się mówić głośno.

Dam znać czy fale radiowe przyniosły jakiś efekt, bo po serii zabiegów idę ponownie na USG.

Napisz mi proszę czym objawiają się u Ciebie te powikłania na oczach i kościach policzkowych? Odczuwasz coś czy po prostu widzisz grudki...

Tak jeszcze zapytam o taką błahostkę czy pijesz wystarczającą ilość wody w ciągu dnia?

Ciekawi mnie ten temat powikłań po samej mezoterapii, bo sama ją robię ale tylko sprawdzonymi preparatami i nie pod samym okiem bo mam zastoje limfatyczne.

[Gosc2021]

Napisane przez aniolek199007

Napisz mi proszę czym objawiają się u Ciebie te powikłania na oczach i kościach policzkowych? Odczuwasz coś czy po prostu widzisz grudki...

Tak jeszcze zapytam o taką błahostkę czy pijesz wystarczającą ilość wody w ciągu dnia?

Ciekawi mnie ten temat powikłań po samej mezoterapii, bo sama ją robię ale tylko sprawdzonymi preparatami i nie pod samym okiem bo mam zastoje limfatyczne.

Cała struktura skóry pod okiem jest teraz nierówna jak się przyjrzeć bliżej (czyli mikro grudki), są zastoje limfatyczne (jakich wcześniej nigdy nie miałam), czasami budze się z bardzo opuchniętymi oczami. Dodatkowo przez karboksyterapię która rozwarstwiła skórę robiły mi się dosłownie "bąble" pod oczami które znikały po kilku godzinach. Np szłam pobiegać, wracałam i robiły się duże (nie mikro, a ogromne) bąble, działo się to przez ciśnienie wytworzone w trakcie biegania, w skórze nie było pewnie odpowiedniego drenażu limfy i rosły takie obrzeki, które nie miały ujścia.
Problem udało się zażegnać serią zabiegów ICOONE (drenaż limfatyczny), ale pozostałe problemy nadal są.

Aktualnie co jakiś czas pojawia się gdzieniegdzie mały bąbelek + kości jarzmowe są na stale "powiększone", jest na nich preparat nierozpuszczony co wygląda jak obrzęk.
Oczy są ogólnie w nienajlepszej kondycji, takie zmęczone. A co do odczuwania to tak, czuję ogólny "ucisk" pod oczami co czasem jest bardzo irytujące. Lekarka mi powiedziała że to niestety bywa czesto i sama o to pytała zanim jej powiedziałam. Preparat uciska na naczynka i mam prawo to "czuć".

Co do wody- piję minimum 2 litry dziennie

Odnośnie preparatu- to powiem Ci że ja też raczej miałam te "sprawdzone", ale nawet Wasiluk pisze na blogu (a zresztą inna lekarka też mi to mówiła) że bywają podróbki, albo nietrafione i wadliwe serie preparatów, które niby są renomowanej firmy.
Poza tym nie każdy powinien mieć w ogóle mezoterapię pod oczami robioną, a już na pewno nie wszystkimi preparatami tylko jakimiś mega lekkimi, z niedużą ilością kwasu.

I jeśli chodzi o miejsce podania, to myślę że miałam za blisko oczu, ta lekarka co mi robiła usg też właśnie zwróciła na to uwagę.

[aniolek199007]

Napisane przez Gosc2021

Cała struktura skóry pod okiem jest teraz nierówna jak się przyjrzeć bliżej (czyli mikro grudki), są zastoje limfatyczne (jakich wcześniej nigdy nie miałam), czasami budze się z bardzo opuchniętymi oczami. Dodatkowo przez karboksyterapię która rozwarstwiła skórę robiły mi się dosłownie "bąble" pod oczami które znikały po kilku godzinach. Np szłam pobiegać, wracałam i robiły się duże (nie mikro, a ogromne) bąble, działo się to przez ciśnienie wytworzone w trakcie biegania, w skórze nie było pewnie odpowiedniego drenażu limfy i rosły takie obrzeki, które nie miały ujścia.
Problem udało się zażegnać serią zabiegów ICOONE (drenaż limfatyczny), ale pozostałe problemy nadal są.

Aktualnie co jakiś czas pojawia się gdzieniegdzie mały bąbelek + kości jarzmowe są na stale "powiększone", jest na nich preparat nierozpuszczony co wygląda jak obrzęk.
Oczy są ogólnie w nienajlepszej kondycji, takie zmęczone. A co do odczuwania to tak, czuję ogólny "ucisk" pod oczami co czasem jest bardzo irytujące. Lekarka mi powiedziała że to niestety bywa czesto i sama o to pytała zanim jej powiedziałam. Preparat uciska na naczynka i mam prawo to "czuć".

Co do wody- piję minimum 2 litry dziennie

Odnośnie preparatu- to powiem Ci że ja też raczej miałam te "sprawdzone", ale nawet Wasiluk pisze na blogu (a zresztą inna lekarka też mi to mówiła) że bywają podróbki, albo nietrafione i wadliwe serie preparatów, które niby są renomowanej firmy.
Poza tym nie każdy powinien mieć w ogóle mezoterapię pod oczami robioną, a już na pewno nie wszystkimi preparatami tylko jakimiś mega lekkimi, z niedużą ilością kwasu.

I jeśli chodzi o miejsce podania, to myślę że miałam za blisko oczu, ta lekarka co mi robiła usg też właśnie zwróciła na to uwagę.

Kurcze no ja właśnie po zabiegu z Filorgą na całą twarz i podanie troche pod okiem spowodowało większy obrzęk, że zaczęłam zauważać, że mam zastój limfy...masaż Gua Sha który regularnie robiłam zniwelował w połowie ten problem, a teraz stosuje pod oczy Dermaheal Eye Bag Solution typowo na zastój limfy, bez kwasu same peptydy, i działa i pięknie rozświetla oko ale trzeba regularności.
Muszę zwrócić tylko uwagę na to co jem i w jakim okresie jestem czy jest większy czy mniejszy obrzęk ja pierdziele jakby nie można było zaakceptować siebie i starzeć się jak inni

Z tego co piszesz to niepotrzebnie Cie namówili na karboksyterapie, sama mezo może by tego nie spowodowała aż w takim stopniu, że puchnie powieka
Jakiś czas temu miałam okazję przetestować pożyczony od koleżanki masażer pod oczy który wytwarza wibracje i ciepło, 5minut masażu pod oczami i ogromny rezultat wygładzenia i zniwelowania worków, a nie tak jak większość radzi przykładać coś zimnego.
Kupiłam sobie i będę dłużej testować

[Gosc2021]

Napisane przez aniolek199007

Kurcze no ja właśnie po zabiegu z Filorgą na całą twarz i podanie troche pod okiem spowodowało większy obrzęk, że zaczęłam zauważać, że mam zastój limfy...masaż Gua Sha który regularnie robiłam zniwelował w połowie ten problem, a teraz stosuje pod oczy Dermaheal Eye Bag Solution typowo na zastój limfy, bez kwasu same peptydy, i działa i pięknie rozświetla oko ale trzeba regularności.
Muszę zwrócić tylko uwagę na to co jem i w jakim okresie jestem czy jest większy czy mniejszy obrzęk ja pierdziele jakby nie można było zaakceptować siebie i starzeć się jak inni

Z tego co piszesz to niepotrzebnie Cie namówili na karboksyterapie, sama mezo może by tego nie spowodowała aż w takim stopniu, że puchnie powieka
Jakiś czas temu miałam okazję przetestować pożyczony od koleżanki masażer pod oczy który wytwarza wibracje i ciepło, 5minut masażu pod oczami i ogromny rezultat wygładzenia i zniwelowania worków, a nie tak jak większość radzi przykładać coś zimnego.
Kupiłam sobie i będę dłużej testować

Co do tego masażera, to może jeszcze pogooglaj o tym, bo wiesz znowu się okaże że podgrzał nie to co trzeba.

Ja aktualnie po rozwikłaniu problemów (w miarę możliwości) zamierzam się starzeć z godnością

A tak serio- jeśli chodzi o zastój limfy, worki pod oczami to akurat myślę że najbardziej zbawienne są rzeczy typu drenaże limfatyczne (manualne) lub np. ten ICOONE co robiłam, bardzo fajnie wygładzał zmarszczki + drenował wszystko pod oczami. Dla mnie rewelacja i nie trzeba nic "dodawać" w nasza skórę, to tylko masaż, bez podgrzewania etc. Ale też musi być w sprawdzonym miejscu gdzie pracują na dobrym sprzęcie.

Ja aktualnie robię ten PELLEVE (czyli duże podgrzanie) bo nie mam wyjścia, musze spróbować rozpuścić to ustrojstwo pod oczami.

I tak jak piszesz- karbo przyczyniła się do tego że preparat sobie powędrował w różne miejsca. Ale tak jak pisałam- lekarka u której aktualnie zasięgnęłam porad mówiła że po samej mezo też jest mnóstwo dziewczyn z powikłaniami, właśnie takimi że preparat się nie rozpuszcza i powoduje więcej szkód niż dobra.