Mamusie - listopad 2019 - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-04-20, 15:40   #2911
owocowykoktajl
Zakorzenienie
 
Avatar owocowykoktajl
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 766
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez nadyn91 Pokaż wiadomość
Hej podpinam sie pod watek. 11 tygodni ciezkiej walki za mna... a gdzie do listopada. Ciężkiej walki, bo od 6 tygodnia przymusowe l4 z tygodniowym pobytem w szpitalu z powodu krwawienia. A mowia chyba ze ciaza to nie choroba (?) Myslalam, ze to juz koniec, ale walczymy dalej. Staram sie byc dobrej mysli.
Widze, ze brzuszki mamy podobne - niby cos rosnie, ale tez zalezy od pory dnia i nie wiadomo, ile z tego to wzdecia choc przyznam, ze one naprawda zyc mi czasami nie daja... lezenie temu nie sprzyja. Glodna jestem ciagle, ale wiem ze jak ciut za duzo zjem to skoncze konajac i brzuch mi peknie.
Tez zapisalam sie na prenatalne (moja ginekolog mi to wrecz zalecala tym bardziej biorac pod uwage moj stan). Mam je po swietach

Pozdrawiam i milego ostatniego szalenstwa przedswiatecznego mnie pozostaje obserwacja i ewentualnie wskazywanie palcem co szczerze doprowadza mnie czasami do szału

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cześć Nadyn
Mój ginekolog stwierdził ostatnio, bardzo fajnie zresztą, że "ciąża nie jest chorobą póki rozwija się prawidłowo"

Będzie dobrze, jestem z Toba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
owocowykoktajl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-20, 15:43   #2912
Ska
Zadomowienie
 
Avatar Ska
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 935
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez Mikaa92 Pokaż wiadomość
Ale z Was chudzinki ️ ja to kawał baby jestem od zawsze. Ja już mogę świętować tylko nie wiem z kim bo się obraziłam na moich chłopaków. Wiem że to pierdoła ale tak mnie wszystko wia że zaraz wyjdę z siebie i stanę obok. Wstałam rano bo mlody się obudził a mąż niby nie spał pół nocy bo go bark bolał to spał dalej. Poszłam umyć włosy z myślą wizyty w kościele. Poszłam nastawić żurek, pokroilam kiełbaski i szynki w kostkę bo tak u nas się daje na talerz a później zalewa to zurem. Ogarnęłam śniadanie dla całej 3 podałam do stołu a książę wstał. Myślę niech idą z synem świecić jajka ja się ogarnę z mieszkaniem i gotowaniem. Już mu to nie pasowało. Później nie pasowało jak u brałam młodego do kościoła i wyszli... A ja zrobiłam sledziowa posprzątałam kuchnie, poscierlam kurze i wrócili. Książę widział że sama sprzątam bo zła jestem to usiadł na kanapie z telefonem w ręce... To ja poodkurzalam umylam podłogi i pranie wywiesilam. Teraz poszłam do sypialni i się zamknęłam bo mi przykro... A i jeszcze moje dziecko 5 letnie stwierdziło że nie będzie sprzątać swojego pokoju bo to jego pokój, więc tam został syf... Mam to w dupie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja też mam czasami podobne sytuacje. Zapieprzam, zapieprzam - sprzątanie pranie gotowanie a przy prośbie o cokolwiek oczekiwanie aż łaskawie znajdzie odpowiedni moment żeby coś pomóc. I później pretensja że tylko się czepiam ale co tu się dziwić jeśli starasz się i z samego zmęczenia już jesteś zła.
Mnie osobiście wkurza najbardziej że większość mężczyzn nie ma naturalnej potrzeby porządku i umiejętności rozglądania się co się dzieje wokół. A jak się narobię i narzekam że ledwo stoję to jeszcze ochrzan że nie potrafię odpuścić i cały czas coś robię.
Paranoja! W niektórych sprawach to olewam. Szkoda nerwów czasami.


Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Cytat:
Napisane przez nadyn91 Pokaż wiadomość
Hej podpinam sie pod watek. 11 tygodni ciezkiej walki za mna... a gdzie do listopada. Ciężkiej walki, bo od 6 tygodnia przymusowe l4 z tygodniowym pobytem w szpitalu z powodu krwawienia. A mowia chyba ze ciaza to nie choroba (?) Myslalam, ze to juz koniec, ale walczymy dalej. Staram sie byc dobrej mysli.
Widze, ze brzuszki mamy podobne - niby cos rosnie, ale tez zalezy od pory dnia i nie wiadomo, ile z tego to wzdecia choc przyznam, ze one naprawda zyc mi czasami nie daja... lezenie temu nie sprzyja. Glodna jestem ciagle, ale wiem ze jak ciut za duzo zjem to skoncze konajac i brzuch mi peknie.
Tez zapisalam sie na prenatalne (moja ginekolog mi to wrecz zalecala tym bardziej biorac pod uwage moj stan). Mam je po swietach

Pozdrawiam i milego ostatniego szalenstwa przedswiatecznego mnie pozostaje obserwacja i ewentualnie wskazywanie palcem co szczerze doprowadza mnie czasami do szału

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Hej! Powodzenia
A czemu krwawisz? Jaka przyczyna? Ja w pierwszej ciąży 8-11tc przeleżałam plackiem bo miałam krwiaka większego od Fasolki i niewielkie szanse nam dawali. Ale udało się i Synek już ponad dwa lata

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
__________________
Szczęśliwa.
Ska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-20, 15:46   #2913
misiaa91
Zakorzenienie
 
Avatar misiaa91
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 8 604
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez Miss_Bow Pokaż wiadomość
Wróciłam od położnej z mieszanymi uczuciami, system całkiem inny i chyba muszę się przyzwyczaić i przestać porównywać Zleciła mi badania krwi, mogłam iść na nie od razu nie będąc na czczo (morfologia i glukoza po zjedzonym śniadaniu?!). Co do glukozy to powiedziała, że jeżeli wynik wyjdzie w normie to do 28 tygodnia mnie na obciążenie glukozą nie wyśle, bo nie widzi potrzeby... Moje argumenty jej nie przekonały. No cóż, zobaczymy co będzie dalej.

Patrze na Wasze brzuszki i chyba swój też wstawię tylko ja nie mam takiego lustra, a moja łazienka obrzydliwa Zdjęcie z kija Żołądek z leksza wypchany, bo wlaśnie zjadłam Cały czas się zastanawiam ile z tej oponki to fasolinka a ile wzdęcie

Załącznik 7673657
Ja mam położną drugiego maja, właśnie przyszedł mi list, aczkolwiek zbyt wiele się nie spodziewam po tym spotkaniu. Ten termin mi totalnie nie pasuje, bo to dzień, kiedy wracam do pracy po urlopie, więc musiałabym się spóźnić, także nie wiem, czy nie przełożę. Podobno zależy na kogo się trafi, także też nie ma reguły, koleżanka miała co spotkanie inną babeczkę.
Cytat:
Napisane przez nadyn91 Pokaż wiadomość
Hej podpinam sie pod watek. 11 tygodni ciezkiej walki za mna... a gdzie do listopada. Ciężkiej walki, bo od 6 tygodnia przymusowe l4 z tygodniowym pobytem w szpitalu z powodu krwawienia. A mowia chyba ze ciaza to nie choroba (?) Myslalam, ze to juz koniec, ale walczymy dalej. Staram sie byc dobrej mysli.
Widze, ze brzuszki mamy podobne - niby cos rosnie, ale tez zalezy od pory dnia i nie wiadomo, ile z tego to wzdecia choc przyznam, ze one naprawda zyc mi czasami nie daja... lezenie temu nie sprzyja. Glodna jestem ciagle, ale wiem ze jak ciut za duzo zjem to skoncze konajac i brzuch mi peknie.
Tez zapisalam sie na prenatalne (moja ginekolog mi to wrecz zalecala tym bardziej biorac pod uwage moj stan). Mam je po swietach

Pozdrawiam i milego ostatniego szalenstwa przedswiatecznego mnie pozostaje obserwacja i ewentualnie wskazywanie palcem co szczerze doprowadza mnie czasami do szału

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Hej! Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Z każdym dniem coraz bliżej końca. Udało się znaleźć przyczynę krwawienia?
__________________
11.04.2015
misiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-20, 15:47   #2914
Ska
Zadomowienie
 
Avatar Ska
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 935
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez Nurek1119 Pokaż wiadomość
A który u Ciebie tydzień?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dokładnie 10+0 Myślę że u mnie brzuch lekko widoczny bo przestałam go po prostu spinać a fakt że od zawsze był wypukły nie pomaga.
Wszystko w sobie lubię oprócz brzucha

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
__________________
Szczęśliwa.
Ska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-20, 15:51   #2915
Mikaa92
Zadomowienie
 
Avatar Mikaa92
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 1 594
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez Ska Pokaż wiadomość
Ja też mam czasami podobne sytuacje. Zapieprzam, zapieprzam - sprzątanie pranie gotowanie a przy prośbie o cokolwiek oczekiwanie aż łaskawie znajdzie odpowiedni moment żeby coś pomóc. I później pretensja że tylko się czepiam ale co tu się dziwić jeśli starasz się i z samego zmęczenia już jesteś zła.
Mnie osobiście wkurza najbardziej że większość mężczyzn nie ma naturalnej potrzeby porządku i umiejętności rozglądania się co się dzieje wokół. A jak się narobię i narzekam że ledwo stoję to jeszcze ochrzan że nie potrafię odpuścić i cały czas coś robię.
Paranoja! W niektórych sprawach to olewam. Szkoda nerwów czasami.


Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Hej! Powodzenia
A czemu krwawisz? Jaka przyczyna? Ja w pierwszej ciąży 8-11tc przeleżałam plackiem bo miałam krwiaka większego od Fasolki i niewielkie szanse nam dawali. Ale udało się i Synek już ponad dwa lata

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
A potem jeszcze powie no po co to sama robisz, później Cie będzie brzuch bolał..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mikaa92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-20, 15:52   #2916
nadyn91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 37
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Czuc sie czuje ok - wzdecia, zaparcia, chodzenie po nocy do lazienki, lekkie pobolewanie w podbrzuszu... da sie z tym zyc. Krawien, plamien juz nie ma.
W moim przypadku wykryto krwiaka podkosmowkowego, ktory poki co jeszcze sie nie wchlonal. Leki i lezenie - to mi zalecono bo nic wiecej nie mozna zrobic. Na szczescie dzidzia poki co rozwija sie prawidlowo, ale strachu sie najedlismy i w sumie dalej sie boimy... pierwsza ciaza. Podobno czesto sie to zdarza i mam byc dobrej mysli, ale zagrozenie mimo wszystko jest.


A co do samych obowiazkow popieram ze facecie czasami sa troche slepi. Nie widza niewypakowanych plynow do mycia naczyc ktore leza na ziemi 3 dni (bo on nie wie, gdzie trzymamy zapasy chemii), psujacego sie ciasta w lodowce (bo ja mu nie przypomnialam zeby je zjadl) czy prania czekajacego na prasowanie w sypialni tuz przed moim lozkiem (no oczy raduje taki widok caly dzien)... doceniam wysilki i trudny mojego meza, ale nie oszukujmy sie - to sa natutalne sprawy ktore kobiety zalatwiaja od tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Weź udział w konkursie Dove i wygraj atrakcyjne nagrody!
nadyn91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-20, 15:52   #2917
Nurek1119
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 5 298
Dot.: Mamusie - listopad 2019

W nocy obudził mnie ból gardła cały dzień jestem w szaliku, biorę tantum verde ale nic nie pomaga już prawie nie mowie bo jak mowie to boli jeszcze bardziej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nurek1119 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-04-20, 16:13   #2918
Miss_Bow
Zadomowienie
 
Avatar Miss_Bow
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 229
Mamusie - listopad 2019

[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;86729612]Następna chudzina Ale wydaje mi się że już widać.[/QUOTE]


Aj tam chudzina, z szerokim zadkiem


Witaj nadyn, fajnie, że jesteś z nami! Trzymam kciuki, żeby krwiak się wchłonął!


Mój mąż jest jakiś inny, maniak porządku, większy niż ja Sam sobie pierze, sam prasuje, sam z siebie wędruje na zakupy - nie mogę narzekać. Czasami nawet ściąga moje pranie z suszarki jak mu za długo już stoi


Zgrzeszyłam i zjadłam zupkę chińską, kupiłam kiedyś, teraz mnie na nią naszło. Tyle mi krwi pobrali na badania, że cały czas jestem strasznie głodna Stwierdziłam, że makaron z zupki chińskiej mi napęcznieje w żołądku i przez chwilę będę miała spokój, haha!

Walczę w kuchni, ale od nadmiaru wrażeń zapachowych męczą mnie znów mdłości...


Cytat:
Napisane przez Nurek1119 Pokaż wiadomość
W nocy obudził mnie ból gardła cały dzień jestem w szaliku, biorę tantum verde ale nic nie pomaga już prawie nie mowie bo jak mowie to boli jeszcze bardziej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Nurek, biedaku... Kuruj się A to nie angina przypadkiem?

Cytat:
Napisane przez misiaa91 Pokaż wiadomość
Ja mam położną drugiego maja, właśnie przyszedł mi list, aczkolwiek zbyt wiele się nie spodziewam po tym spotkaniu. Ten termin mi totalnie nie pasuje, bo to dzień, kiedy wracam do pracy po urlopie, więc musiałabym się spóźnić, także nie wiem, czy nie przełożę. Podobno zależy na kogo się trafi, także też nie ma reguły, koleżanka miała co spotkanie inną babeczkę.

U mnie pewnie też będzie inna co spotkanie, tak czytałam w opiniach. Plus wszechobecni studenci - szpital uniwersytecki. A na dodatek wprowadzili nowy system teraz i wszyscy błądzili jak we mgle próbując go opanować. Ciekawe jakie będą Twoje wrażenia
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi...!"

24 września 2016 r.

Edytowane przez Miss_Bow
Czas edycji: 2019-04-20 o 16:19
Miss_Bow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-20, 16:28   #2919
misiaa91
Zakorzenienie
 
Avatar misiaa91
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 8 604
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez Nurek1119 Pokaż wiadomość
W nocy obudził mnie ból gardła cały dzień jestem w szaliku, biorę tantum verde ale nic nie pomaga już prawie nie mowie bo jak mowie to boli jeszcze bardziej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Biedna, nie brzmi to dobrze i to jeszcze na święta! Może spróbuj syropu z cebuli z czosnkiem? Chociaż jak to coś poważniejszego, to pewnie potrzeba grubszej artylerii, ale na pewno nie zaszkodzi. Wracaj do zdrowia.
Cytat:
Napisane przez Miss_Bow Pokaż wiadomość
Aj tam chudzina, z szerokim zadkiem


Witaj nadyn, fajnie, że jesteś z nami! Trzymam kciuki, żeby krwiak się wchłonął!


Mój mąż jest jakiś inny, maniak porządku, większy niż ja Sam sobie pierze, sam prasuje, sam z siebie wędruje na zakupy - nie mogę narzekać. Czasami nawet ściąga moje pranie z suszarki jak mu za długo już stoi


Zgrzeszyłam i zjadłam zupkę chińską, kupiłam kiedyś, teraz mnie na nią naszło. Tyle mi krwi pobrali na badania, że cały czas jestem strasznie głodna Stwierdziłam, że makaron z zupki chińskiej mi napęcznieje w żołądku i przez chwilę będę miała spokój, haha!

Walczę w kuchni, ale od nadmiaru wrażeń zapachowych męczą mnie znów mdłości...






Nurek, biedaku... Kuruj się A to nie angina przypadkiem?




U mnie pewnie też będzie inna co spotkanie, tak czytałam w opiniach. Plus wszechobecni studenci - szpital uniwersytecki. A na dodatek wprowadzili nowy system teraz i wszyscy błądzili jak we mgle próbując go opanować. Ciekawe jakie będą Twoje wrażenia
Dla mnie to jest bez sensu, że co spotkanie widzisz kogoś innego, szczególnie w przypadku kiedy jest to ciąża podniesionego ryzyka, ale tak jak mówisz, dla nas to chyba będzie dziwne, bo system jest zupełnie inny. Dam znać po swoim spotkaniu, też mam napisane, żeby się spodziewać studentów, także raczej mnie to nie ominie.

Na kiedy masz wyznaczony skan? Ja muszę przyznać, że szpital chociaż zadziałał szybko, nie chciało mi się iść do GP po skierowanie, więc wypełniłam formę na stronie, po niecałym tygodniu dostałam list zwrotny z datą spotkania z położną i skanu, także plus dla nich.


Ja na TŻta narzekać nie mogę, pierze, sprząta, pomaga przy gotowaniu, szczególnie teraz, jak się słabo czuję potrafi wszytko ogarnąć i jest dla mnie ogromnym wsparciem.
__________________
11.04.2015

Edytowane przez misiaa91
Czas edycji: 2019-04-20 o 16:31
misiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-20, 16:30   #2920
Nurek1119
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 5 298
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez Miss_Bow Pokaż wiadomość

Mój mąż jest jakiś inny, maniak porządku, większy niż ja Sam sobie pierze, sam prasuje, sam z siebie wędruje na zakupy - nie mogę narzekać. Czasami nawet ściąga moje pranie z suszarki jak mu za długo już stoi


Nurek, biedaku... Kuruj się A to nie angina przypadkiem?

Nie angina na pewno nie bo gardło dokładnie obejrzałam o nie mam białych nalotów ale boli jak nie wiem :/

Mój tż tez jest zdecydowanie bardziej porządnicki niż ja

Ja pieke malinowa chmurkę i leśny mech już w sumie większość za mną


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nurek1119 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-20, 17:28   #2921
agnieszka_2293
Zadomowienie
 
Avatar agnieszka_2293
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 341
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Ja zaczynam 10tc Załącznik 7673611

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale chudzinka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Cytat:
Napisane przez nadyn91 Pokaż wiadomość
Hej podpinam sie pod watek. 11 tygodni ciezkiej walki za mna... a gdzie do listopada. Ciężkiej walki, bo od 6 tygodnia przymusowe l4 z tygodniowym pobytem w szpitalu z powodu krwawienia. A mowia chyba ze ciaza to nie choroba (?) Myslalam, ze to juz koniec, ale walczymy dalej. Staram sie byc dobrej mysli.
Widze, ze brzuszki mamy podobne - niby cos rosnie, ale tez zalezy od pory dnia i nie wiadomo, ile z tego to wzdecia choc przyznam, ze one naprawda zyc mi czasami nie daja... lezenie temu nie sprzyja. Glodna jestem ciagle, ale wiem ze jak ciut za duzo zjem to skoncze konajac i brzuch mi peknie.
Tez zapisalam sie na prenatalne (moja ginekolog mi to wrecz zalecala tym bardziej biorac pod uwage moj stan). Mam je po swietach

Pozdrawiam i milego ostatniego szalenstwa przedswiatecznego mnie pozostaje obserwacja i ewentualnie wskazywanie palcem co szczerze doprowadza mnie czasami do szału

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cześć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Nurek1119 Pokaż wiadomość
W nocy obudził mnie ból gardła cały dzień jestem w szaliku, biorę tantum verde ale nic nie pomaga już prawie nie mowie bo jak mowie to boli jeszcze bardziej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zdrówka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
agnieszka_2293 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-04-20, 17:54   #2922
Miss_Bow
Zadomowienie
 
Avatar Miss_Bow
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 229
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez misiaa91 Pokaż wiadomość
Dla mnie to jest bez sensu, że co spotkanie widzisz kogoś innego, szczególnie w przypadku kiedy jest to ciąża podniesionego ryzyka, ale tak jak mówisz, dla nas to chyba będzie dziwne, bo system jest zupełnie inny. Dam znać po swoim spotkaniu, też mam napisane, żeby się spodziewać studentów, także raczej mnie to nie ominie.

Na kiedy masz wyznaczony skan? Ja muszę przyznać, że szpital chociaż zadziałał szybko, nie chciało mi się iść do GP po skierowanie, więc wypełniłam formę na stronie, po niecałym tygodniu dostałam list zwrotny z datą spotkania z położną i skanu, także plus dla nich.


Ja na TŻta narzekać nie mogę, pierze, sprząta, pomaga przy gotowaniu, szczególnie teraz, jak się słabo czuję potrafi wszytko ogarnąć i jest dla mnie ogromnym wsparciem.


To szybko się odezwali. Ja mam skan na 3 maja, już niecałe 2 tygodnie mi zostały!
Co do różnych położnych - po tej dzisiejszej wizycie to tak sobie pomyslałam, że jak ich praca polega na wypytaniu o moje samopoczucie, odpowiedzeniu na pytania, zmierzeniu ciśnienia, zważeniu i zleceniu badań, to mi obojętnie czy to ta sama babeczka czy nie Zobaczę jakie wrażenia będę miała po pierwszym skanie. Ciężko tak przestawić się na całkiem inny system, w końcu człowiek przyzwyczajony do czegoś innego
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi...!"

24 września 2016 r.
Miss_Bow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-20, 18:38   #2923
misiaa91
Zakorzenienie
 
Avatar misiaa91
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 8 604
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez Miss_Bow Pokaż wiadomość
To szybko się odezwali. Ja mam skan na 3 maja, już niecałe 2 tygodnie mi zostały!
Co do różnych położnych - po tej dzisiejszej wizycie to tak sobie pomyslałam, że jak ich praca polega na wypytaniu o moje samopoczucie, odpowiedzeniu na pytania, zmierzeniu ciśnienia, zważeniu i zleceniu badań, to mi obojętnie czy to ta sama babeczka czy nie Zobaczę jakie wrażenia będę miała po pierwszym skanie. Ciężko tak przestawić się na całkiem inny system, w końcu człowiek przyzwyczajony do czegoś innego
Szybko zleci. Ja mam USG we wtorek, oby wszystko było dobrze

Długo trwało to spotkanie? No i super, że w sobotę, pasowałoby mi, bo w pracy jeszcze nie chcę mówić, więc muszę kombinować, żeby się móc się spóźnić
__________________
11.04.2015
misiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-20, 21:33   #2924
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Mamusie - listopad 2019

W UK to w ogóle chyba luźne podejście do ciąży maja. Wczesnych raczej nie ratują,a po porodzie dzień albo i nie i wypad do domu i jakoś ludzie tak żyją i są szczęśliwi. Tak samo nie ma rocznych macierzyńskich czy siedzenia na L4.
Mój brat w uk chyba z 10 lat już , jak opowiada to ich to już nie rusza to wszystko,dla nas to dziwne a dla nich normalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-20, 23:29   #2925
owocowykoktajl
Zakorzenienie
 
Avatar owocowykoktajl
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 766
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Nie znoszę swoich teściów. Teraz boję się, że przez nich z Fasolkiem nie jest ok. :/ kutwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
owocowykoktajl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-20, 23:51   #2926
Miss_Bow
Zadomowienie
 
Avatar Miss_Bow
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 229
Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez misiaa91 Pokaż wiadomość
Szybko zleci. Ja mam USG we wtorek, oby wszystko było dobrze

Długo trwało to spotkanie? No i super, że w sobotę, pasowałoby mi, bo w pracy jeszcze nie chcę mówić, więc muszę kombinować, żeby się móc się spóźnić


Sama rozmowa z położną ok. 1h, potem poszłam od razu na badanie krwi, więc musiałam tam też chwilę poczekać, ale w sumie spędziliśmy tam ok. 1,5h. Ciekawe czy u Ciebie też w soboty umawiają wizyty? Ja byłam tym bardzo zaskoczona, zazwyczaj wszędzie umawiają tylko od poniedziałku do piątku.
Trzymam kciuki za Twoje USG, musi być dobrze!

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
W UK to w ogóle chyba luźne podejście do ciąży maja. Wczesnych raczej nie ratują,a po porodzie dzień albo i nie i wypad do domu i jakoś ludzie tak żyją i są szczęśliwi. Tak samo nie ma rocznych macierzyńskich czy siedzenia na L4.
Mój brat w uk chyba z 10 lat już , jak opowiada to ich to już nie rusza to wszystko,dla nas to dziwne a dla nich normalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja chyba za bardzo jestem przywiązana do polskiego systemu, bo po 10 latach tutaj dalej nie umiem się przyzwyczaić Ale z drugiej strony napewno widzę plusy antybiotyku jako kompletnej ostateczności, bo od kiedy się z tym pogodziłam i zaczęłam stosować słynny paracetamol plus naturalne leczenie to o wiele rzadziej choruję.

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Nie znoszę swoich teściów. Teraz boję się, że przez nich z Fasolkiem nie jest ok. :/ kutwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana, tylko spokojnie... Co się dzieje...?


Życzę Wam dziewczyny zdrowych i spokojnych świąt Wielkanocnych Niech fasolki pozwolą Wam na świąteczne obżarstwo!
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi...!"

24 września 2016 r.

Edytowane przez Miss_Bow
Czas edycji: 2019-04-20 o 23:58
Miss_Bow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-21, 05:30   #2927
owocowykoktajl
Zakorzenienie
 
Avatar owocowykoktajl
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 766
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez Miss_Bow Pokaż wiadomość
Sama rozmowa z położną ok. 1h, potem poszłam od razu na badanie krwi, więc musiałam tam też chwilę poczekać, ale w sumie spędziliśmy tam ok. 1,5h. Ciekawe czy u Ciebie też w soboty umawiają wizyty? Ja byłam tym bardzo zaskoczona, zazwyczaj wszędzie umawiają tylko od poniedziałku do piątku.
Trzymam kciuki za Twoje USG, musi być dobrze!




Ja chyba za bardzo jestem przywiązana do polskiego systemu, bo po 10 latach tutaj dalej nie umiem się przyzwyczaić Ale z drugiej strony napewno widzę plusy antybiotyku jako kompletnej ostateczności, bo od kiedy się z tym pogodziłam i zaczęłam stosować słynny paracetamol plus naturalne leczenie to o wiele rzadziej choruję.




Kochana, tylko spokojnie... Co się dzieje...?


Życzę Wam dziewczyny zdrowych i spokojnych świąt Wielkanocnych Niech fasolki pozwolą Wam na świąteczne obżarstwo!
Mówiliśmy wczoraj reszcie rodziny, wszystko było obgadane.
Był też brat TŻ, z którym są pokłóceni (w największym skrócie chciał wyprzeć się swojego dziecka, a TŻ na to nie pozwolił. W ramach zemsty chciał nas skłócić, w grudniu 2018 nagadał mi, że mój TŻ ma nieślubne dziecko z czasów technikum i wyszła spora afera).
Szwagier mój w ogóle zlał temat, wcześniej komentując przy całej rodzinie, że jestem je..nięta. Niedoszła szwagierka drugiej kuzynce (też się spodziewają) zaproponowała ubranka, wózek i wyprawkę, pytała o samopoczucie etc. Tak jakby nasz Fasol nie istniał.

Oni od nas dostali naprawdę dużo, co tylko mogliśmy. Nie licząc pomocy finansowej to mieli ogromną pomoc psychiczną i medyczną. Szczególnie niedoszła szwagierka. Więc ich zachowanie mnie mega zabolało i było mi najzwyczajniej przykro, na granicy płaczu.

Ja już gdzieś koło 20 byłam na skraju wybuchu (bo rodzina ofc nie wie, co szwagier nawyczyniał), do tego średnio się czułam i chciało mi się spać, więc minę musiałam mieć nietęgą.

TŻ po imprezie powiedział do teściów, że jak następnym razem ma być jego brat to prosi o informację bo nie chce człowieka na oczy widzieć. To teść skwitował, że możemy w ogóle nie przyjeżdżać.

Takie tam. 450km w jedną stronę. Mieliśmy wracać jutro rano i od razu jechać do moich rodziców na świateczny obiad. TŻ się wkurzył i wracamy dziś. Tylko średnio mi się to uśmiecha, bo on sporo wypił i wygląda na to, że cała droga będzie za moją kierownicą :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez owocowykoktajl
Czas edycji: 2019-04-21 o 06:13
owocowykoktajl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-21, 06:31   #2928
Catherine07
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 458
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Zdrowych, wesołych Świąt kobietki i wszystkiego dobrego dla fasolków, niech świąteczne jedzonko dziś mam posłuży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Catherine07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-21, 06:50   #2929
misiaa91
Zakorzenienie
 
Avatar misiaa91
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 8 604
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Owocowykoktajl trzymaj się! Z Fasolkiem na pewno wszystko dobrze, a na takie sytuacje niestety nie mamy wpływu.

Wesołych Świąt, moje drogie! Niech będą pełne spokoju i cudownego czasu z najbliższymi.

Śnił mi się burger
__________________
11.04.2015
misiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-04-21, 07:19   #2930
agnieszka_2293
Zadomowienie
 
Avatar agnieszka_2293
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 341
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Owocowykoktail, trzymaj się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
agnieszka_2293 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-21, 07:49   #2931
nadyn91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 37
Dot.: Mamusie - listopad 2019

No niestety... meza sie wybiera, ale tesciow otrzymuje sie w pakiecie. Nie bez powodu sa te zarty o tesciowych... glowa do gory ☺

Wesołych wszystkim i smacznego jajeczka ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Weź udział w konkursie Dove i wygraj atrakcyjne nagrody!
nadyn91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-21, 07:51   #2932
agnieszka_2293
Zadomowienie
 
Avatar agnieszka_2293
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 341
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Wesołych Świąt, niech nasze Fasolki rosną duże i zdrowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
agnieszka_2293 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-21, 07:55   #2933
owocowykoktajl
Zakorzenienie
 
Avatar owocowykoktajl
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 766
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez nadyn91 Pokaż wiadomość
No niestety... meza sie wybiera, ale tesciow otrzymuje sie w pakiecie. Nie bez powodu sa te zarty o tesciowych... glowa do gory ☺

Wesołych wszystkim i smacznego jajeczka ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na Męża narzekać nie mogę (no, czasami, jak każdy) ale tesciowie od początku są źle nastawieni.
Ale mniejsza z nastawieniem.

Najbardziej irytuje mnie fakt, że oni przyklaskują kłamstwu, oszustwom, zdradom (tak, tak, szwagier taki ananas) i zawsze próbują go bronić i znajdować usprawiedliwienia.

Powiedziałam mojemu TŻ daaawno temu, "że jak kiedyś będziemy mieli dziecko, a twoi rodzice się nie zmienia, będą dalej stać po stronie zła to będę ograniczać kontakty, bo nie chcę, żeby moje dziecko wynosiło złe nawyki od maleńkości".
Wczoraj przypomniał mi te słowa i powiedział, że chyba nie będzie innej możliwości, bo to co robią to już pod patologię zakrawa.

Chciałabym, aby Fasol miał obu dziadków. Ale nie chcę by utwierdzano go w przekonaniu, że np "żona od kochania, inna od ruchania" (słowa teścia).

I najzwyczajniej w świecie jest mi przykro. Nie wiem, czy to hormony, czy wyolbrzymiam, ale no.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
owocowykoktajl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-21, 08:26   #2934
nadyn91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 37
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Jesli tak powiedzial to z pewnoscia nie wyolbrzymiasz... najwazniejsze ze masz oparcie w mezu i tego sie trzymajcie.
Razem wszystko jest latwiejsze... jemu pewnie tez jest trudno i przykro.
Teraz razem bedziecie tworzyc juz pelna rodzine i na tym sie skupcie aby Wam bylo dobrzr





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Weź udział w konkursie Dove i wygraj atrakcyjne nagrody!
nadyn91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-21, 10:01   #2935
Sarahxoxo
Zadomowienie
 
Avatar Sarahxoxo
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 922
Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Na Męża narzekać nie mogę (no, czasami, jak każdy) ale tesciowie od początku są źle nastawieni.
Ale mniejsza z nastawieniem.

Najbardziej irytuje mnie fakt, że oni przyklaskują kłamstwu, oszustwom, zdradom (tak, tak, szwagier taki ananas) i zawsze próbują go bronić i znajdować usprawiedliwienia.

Powiedziałam mojemu TŻ daaawno temu, "że jak kiedyś będziemy mieli dziecko, a twoi rodzice się nie zmienia, będą dalej stać po stronie zła to będę ograniczać kontakty, bo nie chcę, żeby moje dziecko wynosiło złe nawyki od maleńkości".
Wczoraj przypomniał mi te słowa i powiedział, że chyba nie będzie innej możliwości, bo to co robią to już pod patologię zakrawa.

Chciałabym, aby Fasol miał obu dziadków. Ale nie chcę by utwierdzano go w przekonaniu, że np "żona od kochania, inna od ruchania" (słowa teścia).

I najzwyczajniej w świecie jest mi przykro. Nie wiem, czy to hormony, czy wyolbrzymiam, ale no.


Twój teść jest bezczelny. Nie przejmuj się, ogranicz kontakty i żyj swoim życiem
__________________

Sarahxoxo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-21, 10:35   #2936
53a79fa446cdfb8869bfead901fb105f1bedb9e1_5f7ba57211d4f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 953
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Owocowykoktajl zdecydowanie nie przesadzasz... Współczuje. Jedyna rada to ograniczyć kontakty z toksycznymi ludźmi.
53a79fa446cdfb8869bfead901fb105f1bedb9e1_5f7ba57211d4f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-21, 11:49   #2937
Ska
Zadomowienie
 
Avatar Ska
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 935
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Na Męża narzekać nie mogę (no, czasami, jak każdy) ale tesciowie od początku są źle nastawieni.
Ale mniejsza z nastawieniem.

Najbardziej irytuje mnie fakt, że oni przyklaskują kłamstwu, oszustwom, zdradom (tak, tak, szwagier taki ananas) i zawsze próbują go bronić i znajdować usprawiedliwienia.

Powiedziałam mojemu TŻ daaawno temu, "że jak kiedyś będziemy mieli dziecko, a twoi rodzice się nie zmienia, będą dalej stać po stronie zła to będę ograniczać kontakty, bo nie chcę, żeby moje dziecko wynosiło złe nawyki od maleńkości".
Wczoraj przypomniał mi te słowa i powiedział, że chyba nie będzie innej możliwości, bo to co robią to już pod patologię zakrawa.

Chciałabym, aby Fasol miał obu dziadków. Ale nie chcę by utwierdzano go w przekonaniu, że np "żona od kochania, inna od ruchania" (słowa teścia).

I najzwyczajniej w świecie jest mi przykro. Nie wiem, czy to hormony, czy wyolbrzymiam, ale no.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ojej to się macie.. Rodzinne historie to te z rzędu najtrudniejszych, bo teoretycznie najbardziej ci zależy a wpływ masz najmniejszy. Tych ludzi (oprócz męża w tym wypadku) się nie wybiera a jednak tak niby chciałoby się mieć przynajmniej zdrowe relacje.
Ale najważniejsze że jesteście z tym razem, że TŻ jest rozsądny, wspierajcie się, Ty go wspieraj bo myślę że jest mu na to wszystko bardzo przykro

Wesołych i rodzinnych świąt Wam wszystkim życzę!

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
__________________
Szczęśliwa.
Ska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-21, 14:26   #2938
Mikaa92
Zadomowienie
 
Avatar Mikaa92
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 1 594
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Na Męża narzekać nie mogę (no, czasami, jak każdy) ale tesciowie od początku są źle nastawieni.
Ale mniejsza z nastawieniem.

Najbardziej irytuje mnie fakt, że oni przyklaskują kłamstwu, oszustwom, zdradom (tak, tak, szwagier taki ananas) i zawsze próbują go bronić i znajdować usprawiedliwienia.

Powiedziałam mojemu TŻ daaawno temu, "że jak kiedyś będziemy mieli dziecko, a twoi rodzice się nie zmienia, będą dalej stać po stronie zła to będę ograniczać kontakty, bo nie chcę, żeby moje dziecko wynosiło złe nawyki od maleńkości".
Wczoraj przypomniał mi te słowa i powiedział, że chyba nie będzie innej możliwości, bo to co robią to już pod patologię zakrawa.

Chciałabym, aby Fasol miał obu dziadków. Ale nie chcę by utwierdzano go w przekonaniu, że np "żona od kochania, inna od ruchania" (słowa teścia).

I najzwyczajniej w świecie jest mi przykro. Nie wiem, czy to hormony, czy wyolbrzymiam, ale no.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie przejmuj się moje dziecko ma jednych dziadków i żyje więc da się i tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mikaa92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-21, 14:42   #2939
Miss_Bow
Zadomowienie
 
Avatar Miss_Bow
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 229
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Mówiliśmy wczoraj reszcie rodziny, wszystko było obgadane.
Był też brat TŻ, z którym są pokłóceni (w największym skrócie chciał wyprzeć się swojego dziecka, a TŻ na to nie pozwolił. W ramach zemsty chciał nas skłócić, w grudniu 2018 nagadał mi, że mój TŻ ma nieślubne dziecko z czasów technikum i wyszła spora afera).
Szwagier mój w ogóle zlał temat, wcześniej komentując przy całej rodzinie, że jestem je..nięta. Niedoszła szwagierka drugiej kuzynce (też się spodziewają) zaproponowała ubranka, wózek i wyprawkę, pytała o samopoczucie etc. Tak jakby nasz Fasol nie istniał.

Oni od nas dostali naprawdę dużo, co tylko mogliśmy. Nie licząc pomocy finansowej to mieli ogromną pomoc psychiczną i medyczną. Szczególnie niedoszła szwagierka. Więc ich zachowanie mnie mega zabolało i było mi najzwyczajniej przykro, na granicy płaczu.

Ja już gdzieś koło 20 byłam na skraju wybuchu (bo rodzina ofc nie wie, co szwagier nawyczyniał), do tego średnio się czułam i chciało mi się spać, więc minę musiałam mieć nietęgą.

TŻ po imprezie powiedział do teściów, że jak następnym razem ma być jego brat to prosi o informację bo nie chce człowieka na oczy widzieć. To teść skwitował, że możemy w ogóle nie przyjeżdżać.

Takie tam. 450km w jedną stronę. Mieliśmy wracać jutro rano i od razu jechać do moich rodziców na świateczny obiad. TŻ się wkurzył i wracamy dziś. Tylko średnio mi się to uśmiecha, bo on sporo wypił i wygląda na to, że cała droga będzie za moją kierownicą :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Niestety rodziny się nie wybiera... Bardzo to przykre, ale najważniejsze, że macie z mężem podobne zdanie i wspieracie się w tej sytuacji. Czasami lepiej uciąć kontakt niż męczyć się w takiej toksycznej atmosferze. A czasami potem druga strona zauważa, że była nie fair... Nie zadręczaj się tym
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi...!"

24 września 2016 r.
Miss_Bow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-21, 14:49   #2940
Mikaa92
Zadomowienie
 
Avatar Mikaa92
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 1 594
Dot.: Mamusie - listopad 2019

Cytat:
Napisane przez Miss_Bow Pokaż wiadomość
Niestety rodziny się nie wybiera... Bardzo to przykre, ale najważniejsze, że macie z mężem podobne zdanie i wspieracie się w tej sytuacji. Czasami lepiej uciąć kontakt niż męczyć się w takiej toksycznej atmosferze. A czasami potem druga strona zauważa, że była nie fair... Nie zadręczaj się tym
A jeszcze gorzej jak Twoja rodzina okazuje się być dnem... Ja mam tak z ojcem, mama nie żyje już kupę lat więc moja rodzina bardzo okrojona... Najważniejszy dla mnie jest mąż i syn a resztę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mikaa92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-05-15 15:51:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:29.