Koszt wykończenia mieszkania w stanie deweloperskim

[ellish]

Napisane przez Bzdzulka

Korzystałas z uslug architekta odnosnie aranzacji wnętrz? Mozesz cos wiecej powiedzieć jak to wyglada? Architekt daje ci kilka propozycje? ty mu dajesz jakies szczegolowe sugestie czy wystarczy np. nowoczesny salon( ogolne haslo)? mozesz powiedziec jakiego rzedu sa koszty korzystania z usług projektanta?

Na poczatku architekt pyta sie jaki styl Ci sie podoba, kolorystyka. Nam dala nakiete do wypelnienia. Powiedzielismy, co mniej wiecej bysmy chcieli, czego nie (np nie chcemy aneksu, chcemy kamien, chcemy jasne zamkniete pomieszczenia). Padlo tez pytanie o nasz budzet.

Takie spotkania trwaly ponad 2 miesiace. Dziewczyny zrobily 3 projekty kazdego pomieszczenia. Oczywiscie nie wszystko sie od razu spodobalo, duzo bylo poprawek.

koszt: na nasze mieszkanie okolo 8 tys
Rada: nie brac osoby bez doswiadczenia.

[Bzdzulka]

Koszt architekta zalezy od powierzchni mieszkania, ilosci projektów, czy jest stały?

[ellish]

Napisane przez Bzdzulka

Koszt architekta zalezy od powierzchni mieszkania, ilosci projektów, czy jest stały?

od powierzchni.

[zlotyopal]

Napisane przez ellish

Na poczatku architekt pyta sie jaki styl Ci sie podoba, kolorystyka. Nam dala nakiete do wypelnienia. Powiedzielismy, co mniej wiecej bysmy chcieli, czego nie (np nie chcemy aneksu, chcemy kamien, chcemy jasne zamkniete pomieszczenia). Padlo tez pytanie o nasz budzet.

Takie spotkania trwaly ponad 2 miesiace. Dziewczyny zrobily 3 projekty kazdego pomieszczenia. Oczywiscie nie wszystko sie od razu spodobalo, duzo bylo poprawek.

koszt: na nasze mieszkanie okolo 8 tys
Rada: nie brac osoby bez doswiadczenia.

Fajnie ze mieliscie tyle czasu na konsulatacje i uzgadnialiscie wszystko po drodze - widac profesjonalne podejscie, nie na "lapu-capu". Niestety, to rzadkosc dzis...

[ulubione]

Dlatego dobrze mieć projekt przynajmniej w większości gotowy i zamówione materiały zanim się wpuści ekipę. Później każdy dzień zwłoki tak na prawdę podnosi koszt roboty.

[dorka1980]

Napisane przez ulubione

Dlatego dobrze mieć projekt przynajmniej w większości gotowy i zamówione materiały zanim się wpuści ekipę. Później każdy dzień zwłoki tak na prawdę podnosi koszt roboty.

nie wszyscy wiedzą co i ile czego kupić, jakiej firmy, ogólnie co kupić, więc mogą wywalić kasę w błoto kupując nie to, za mało lub za dużo...lepiej poczekać na majstra, ale mieć upatrzone wszystko

[ellish]

my nie mielismy wszystkiego na raz, gdyz po prostu nie bylo gdzie tego trzymac. A po drugie na materialy niektore tez sie czeka, my np na plytki lazienkowe czekalismy 4 tyg ( sklep wysylal auto dostawcze po materialy raz na 2 tygodnie).

[ulubione]

No właśnie niestety nie wszystko jest od ręki więc lepiej zacząć szukać dużo wcześniej i zamówić też odpowiednio wcześniej.

[dezire]

Napisane przez ulubione

No właśnie niestety nie wszystko jest od ręki więc lepiej zacząć szukać dużo wcześniej i zamówić też odpowiednio wcześniej.

czyli jednak przed majstrem ?

[dorka1980]

Napisane przez dezire

czyli jednak przed majstrem ?

jak Ci majster wszystko wymierzy przed rozpoczęciem remontu to można i przed majstremale czy jest sens mieć magazyn budowlany w domu...
zazwyczaj wszytko płynnie idzie z kupowaniem
przykładowo: zaczyna od elektryki, więc po oględzinach mówi "potrzeba mi tyle i tyle m kabla, za tydzień przychodzę", robi elektrykę i już mówi co jest potrzebne na następny etap "elektrykę skończę za 3dni i potrzeba wtedy worek zaprawy" itd...
u mnie nie było przestojów, poszło hasło: tyle i tyle płytek, płytki były za tydzień a przez ten czas robił inne rzeczy, nawet jakby miały byc za 2 to pracy było i tak na zapas

[ellish]

Napisane przez dorka1980

jak Ci majster wszystko wymierzy przed rozpoczęciem remontu to można i przed majstremale czy jest sens mieć magazyn budowlany w domu...
zazwyczaj wszytko płynnie idzie z kupowaniem
przykładowo: zaczyna od elektryki, więc po oględzinach mówi "potrzeba mi tyle i tyle m kabla, za tydzień przychodzę", robi elektrykę i już mówi co jest potrzebne na następny etap "elektrykę skończę za 3dni i potrzeba wtedy worek zaprawy" itd...
u mnie nie było przestojów, poszło hasło: tyle i tyle płytek, płytki były za tydzień a przez ten czas robił inne rzeczy, nawet jakby miały byc za 2 to pracy było i tak na zapas

Zazwyczaj
u mnie nie bylo tak kolorowo, zalezy skad ma sie materialy. Jesli ma sie latwo dostepne w sklepach, to ok, ale my niestety plytki lazienkowe z Hiszpanii (braklo- czekalo sie miesiac), plytki kuchenne jak sie okazalo juz nie byly produkowane i gdy zabraklo to musielismy szukac po calej polsce jakies pozostale jednostki i to zabralo nam ponad 2 tygodnie.
Ale to wszystko wina zlych wymiarow, niestety.

[Vivienne]

ellish, bardzo drogo wyniosła Cię robocizna, az jestem w szoku. Moge niedyskretnie zapytać ile wyniosła Cię calość? Chociaz z drugiej strony widzę też, że faktycznie dużo kombinowaliście, np z tym oswietleniem itp.

[ellish]

Napisane przez Vivienne

ellish, bardzo drogo wyniosła Cię robocizna, az jestem w szoku. Moge niedyskretnie zapytać ile wyniosła Cię calość? Chociaz z drugiej strony widzę też, że faktycznie dużo kombinowaliście, np z tym oswietleniem itp.

nas ogolnie drogo wyszlo, bo mielismy tez drogie materialy.

Koszt 100tys z hakiem ( w tym schody).
Nie wliczone meble typu kuchnia, agd, wyposazenie lazienki itp.

[Nette]

Mi za wyposażenie całości ze stanu developerskiego do gotowego wyszło ok. 80 tys. za 40m2.
Liczę w tym wyburzanie ścian, stawianie nowych, przenoszenie punktów el. i wod/kan, przerabianie instalacji grzewczej + wymiana wszystkich grzejników na nowe (developer machnął grzejniki nie pod oknami, ale na ścianach bocznych), ogrzewanie podłogowe, parkiet, meble na wymiar do kuchni i łazienki (przy czym do kuchni niestandardowe rozwiązania własnego pomysłu), meble z Agaty i Ikei, garderoba z systemem elfy, pełne AGD (dodatkowo suszarka kondensacyjna), wszystkie drzwi, kasetę eclisse, wyposażenie łazienki: a tu dodatkowo bidet, zawór z trzema wyjściami na wannę (tj. prysznic+wylewka+deszczow nica, sam zawór hansgrohe wg ceny katalogowej to ok. 1,5 tys. pln); rolety, malowanie, tuszowanie wyżłobień w ścianach...
No, słowem: za wszystko.

Aha, plus usługa architekta - ale to akurat były pieniądze w błoto, bo się za bardzo nie mogliśmy dogadać, on mnie usiłował odwieść od moich koncepcji i przekonać do własnych pomysłów, ale ja już miałam to mieszkanie wyobrażone i się nie dawałam - i w sumie nie żałuję. Pieniądze za architekta wliczam sobie w głowie w koszt gresu - żeby się nie irytować - bo on mi go wybrał. Wiedziałam, że chcę matowy, nie śliski i taki, na którym nie będzie od razu widać brudu, długo nie potrafiłam nawet zawęzić wyboru, a on mi zaproponował fajny gres.

Robocizna wyniosła ok. 15 tys. pln - ale w tym były kleje, fugi, farby, mat. ochronne etc., poza tym panowie sami jeździli sobie do Castoramy i mi później dokumentowali wydatki.

Dodam, że to była firma, panowie pracowali w trzech do ośmiu (w zależności od dnia). Śmieszne jest to, że to duża firma (robią i domy, i tzw. apartamenty, ale też hotele), a moje mieszkanie było jedną z ich najmniejszych robót. Zrobili całość w jakieś 2 tygodnie.
Oczywiście płytki ładnie wycięte pod kątem 45 stopni, dobrze wycięte otwory w płytkach (nie ma jakichś minimalnych szczerbień płytek).

Wszystko negocjowałam. Koszt całego wyposażenia łazienki udało mi się zbić o niemal połowę od ceny wyjściowej! Tj. od cen katalogowych (armatura Hansgrohe, ceramika Roca, parawan i wszystkie dodatkowe potrzebne rzeczy). Z tym, że zrobiłam wycenę w kilku sklepach, po czym poszłam na koniec do hurtowni ponegocjować cenę (tu miałam bardzo dużo szczęścia, bo trafiłam na miłych panów, którzy w hurtowni hydraulicznej niezwykle rzadko widują samotną kobietę, więc się bardzo starali pomóc i naprawdę niezły rabat mi wpadł). To oznacza, że produkty do wyposażenia wnętrz są dla sklepów wysokomarżowe i jest na czym negocjować. ;-)
Nie robiłam zakupów w marketach budowlanych (poza tymi klejami etc., który kupowali fachowcy), tylko sklepach specjalistycznych, hurtowniach i czasem bezpośrednio od producenta.


Oczywiście najdrożej wychodzi kuchnia i łazienka. Chyba dodatkowe metry w pokojach już nieznacznie podnoszą koszty, bo to w sumie podłoga+malowanie+meble, a to już niewiele, porównując do wcześniejszych wydatków. Dlatego inaczej trzeba liczyć cenę urządzenia na m2 dla małych i dużych mieszkań.

Wydaje mi się, że przy urządzaniu/remoncie działa taka pułapka psychologiczna: wydajemy furę kasy na mieszkanie, potem kupę na remont, przez co płacąc za meble wydaje się, że to już nieduży koszt - i tu można troszkę popłynąć, trzeba się mocno pilnować na tym etapie.

Koszt wykończenia mieszkania doskonale opisuje powiedzenie "the sky's the limit". ;-)
A panowie od wykończeń lubią go podnosić. Np. wmawiając Ci, że masz koszmarne ściany, nie dość, że krzywe, to jeszcze nierówne, więc niezbędne są gładzie. ;-) Po prostu niezbędne. Najlepiej wszędzie. Co z tego, że ścianę przykryje regał, bo "przecież nie zrobi sobie pani częściowo!". No nie, bo nie chciałam robić wcale. ;-)
Aha, a i oczywiście nie da się żyć bez sufitów podwieszanych. Takie piękne nowe mieszkanie i bez sufitów podwieszanych...? Na jak to...? Jak tak można żyć...? ;-)

Nie dajcie się namówić na coś, na co same nie macie ochoty. ;-)

A na początku, odbierając mieszkanie, odżałujcie parę stów na inspektora nadzoru budowlanego, który pójdzie z wami na odbiór. Dzięki temu zaoszczędzicie trochę pieniędzy, bo developer będzie musiał naprawić usterki przed ostatecznym odbiorem mieszkania.
U mnie (mimo że porządny developer) były to np. wgniecione futryny w drzwiach wejściowych (nie zauważyłam tego, inspektor wszystko macał i wyczuł), porysowane szyby i parapety (były tak brudne, że nie zauważyłabym - inspektor kazał developerowi umyć, by to ocenić), nierówno obsadzone parapety. Potem protokół i po naprawieniu usterek - druga wizyta.

[ellish]

Napisane przez Nette

A na początku, odbierając mieszkanie, odżałujcie parę stów na inspektora nadzoru budowlanego, który pójdzie z wami na odbiór. Dzięki temu zaoszczędzicie trochę pieniędzy, bo developer będzie musiał naprawić usterki przed ostatecznym odbiorem mieszkania.
U mnie (mimo że porządny developer) były to np. wgniecione futryny w drzwiach wejściowych (nie zauważyłam tego, inspektor wszystko macał i wyczuł), porysowane szyby i parapety (były tak brudne, że nie zauważyłabym - inspektor kazał developerowi umyć, by to ocenić), nierówno obsadzone parapety. Potem protokół i po naprawieniu usterek - druga wizyta.

o tak, sluszna uwaga. Ludzie niestety o tym nie mysla, albo nie wiedza, ze cos takiego jest.
My mielismy bardzo czepliwego inspektora, wykłócał sie z developerem, ale zawsze stanęło na racji naszego pana
Inspektor mierzyl kazda sciane (czy sa proste),stropy, framugi drzwi (okazalo sie, ze sa za wysokie i szerokie- do zmiany) - golym okiem nie jest sie w stanie tego zauwazyc.
Wystajace gwozdzie na balkonie, pekniecia itp.
Tydzien zajely poprawki.
Naprawde warto skorzystac z takiego inspektora.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

U nas powoli staje się stan gdzie jest "bliżej końca niż dalej".
Zamówiliśmy okna - sztuk 7 (w tym 1 w ganku w innym domu), gdzie mieliśmy to szczęście, że policzyli nam 8% vatu, a nie 22%. Okna z kotwami, ale zamontować musimy sobie sami. Koszt zamontowania przez specjalistę to 54zł/m2 i wzwyż.
Posadzki w pierwszym pomieszczeniu (gdzie jest salon, miniganek i kuchnia) zostały wylane dopiero niedawno, natomiast w drugim pomieszczeniu - gdzie znajduje się strefa prywatna, już prawie rok temu. Jak ktoś chętny mogę podać ceny.
Aha i zamówiliśmy blachodachówkę.

Niedługo trzeba będzie znaleźć coś na podłogi i tutaj mamy problem. Chciałabym w salonie mieć kafelki, ale chyba na zbyt okrojony budżet będziemy musieli położyć panele. I tutaj mój mężasty widzi problem, bo twierdzi że we wszystkich pomieszczeniach - salon, sypialnie i korytarze nie mogą być w tych samych panelach. Dla mnie to było oczywiste, żeby były jednakowe panele w każdym pomieszczeniu. Ale zgłupiałam. Poradzi ktoś?

[jesienny_lisc]

A dlaczego nie mogą? Moim zdaniem wręcz powinny być takie same, albo bardzo, bardzo podobne.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez jesienny_lisc

A dlaczego nie mogą? Moim zdaniem wręcz powinny być takie same, albo bardzo, bardzo podobne.

Na dobieranie podobnych nie mam ochoty, więc będą wszędzie takie same. Mężasty nie zna się na wystroju i tyle

Ale w końcu będzie tak, że będę uczestniczyła w zakupach.

[iceflower]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;4726738 0]
Niedługo trzeba będzie znaleźć coś na podłogi i tutaj mamy problem. Chciałabym w salonie mieć kafelki, ale chyba na zbyt okrojony budżet będziemy musieli położyć panele. I tutaj mój mężasty widzi problem, bo twierdzi że we wszystkich pomieszczeniach - salon, sypialnie i korytarze nie mogą być w tych samych panelach. Dla mnie to było oczywiste, żeby były jednakowe panele w każdym pomieszczeniu. Ale zgłupiałam. Poradzi ktoś?[/QUOTE]

Ja jestem zdecydowanie za takimi samymi podłogami w całym domu.

[ellish]

Napisane przez jesienny_lisc

A dlaczego nie mogą? Moim zdaniem wręcz powinny być takie same, albo bardzo, bardzo podobne.

Nie wyobrazam sobie inaczej.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez iceflower

Ja jestem zdecydowanie za takimi samymi podłogami w całym domu.

Napisane przez ellish

Nie wyobrazam sobie inaczej.

Ja też sobie nie wyobrażałam, ale widocznie ktoś inny ma inne pomysły.

Stanęło na szczęście na mojej opcji - we wtorek mają dać nam nową wycenę paneli za m2, bo wcześniejsze ceny nas nie satysfakcjonowały

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez iceflower

Ja jestem zdecydowanie za takimi samymi podłogami w całym domu.

Napisane przez ellish

Nie wyobrazam sobie inaczej.

Ale w sensie jak? W łazience też dacie panele?

[ellish]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;47283190]Ale w sensie jak? W łazience też dacie panele?[/QUOTE]

no chyba oczywiste, ze nie myślimy tutaj o lazience

[madziula12]

możecie polecić firmę która robi solidnie meble do kuchni i łazienki?

[iceflower]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;47283190]Ale w sensie jak? W łazience też dacie panele?[/QUOTE]

Nie ale kładziemy te same panele/parkiet w salonie i pokojach.

[Lady Ligeya]

O kosztach nie ma co gadać bo to bardzo zróżnicowana sprawa

Są zależne od
– cen samej firmy
– użytych materiałów
– stopnia komplikacji zlecenia.

Myśmy robili generalny remont, a w zasadzie ekipa z mb kwadrat nam to robiła. Ponieważ duuuużo było tej roboty to dało radę ugrać rabat.

Ale jak ktoś ma jakieś drobne rzeczy to niech się liczy z tym, że przy takich rzeczach niekoniecznie musi być super tanio.

[AguŚ87]

odświeżam
właśnie czekam na swoje "m"

przeraża mnie koszt remontu.. nie mam pojęcia ile przeznaczyc kasy, nie będę kupowała najdroższych rzeczy bo mnie po prostu nie stać.

na początku chce zrobić wszędzie podłogi, oczywiscie kuchnie ( aneks z salonem ) no i łazienka.

2o tys starczy ? ( bez agd oczywiscie )
panele położymy sami. płytki już nie i w łazience tez nie nic kuchnia pod zabudowę,

[meesha]

Nam 10 tys wyszlo za same meble do kuchni (ikea), dodatkowe 10 za sprzety agd i pralke, a jeszcze plytki, panele, farby i robocizna... 20 tys moze byc malo

[AguŚ87]

Napisane przez meesha

Nam 10 tys wyszlo za same meble do kuchni (ikea), dodatkowe 10 za sprzety agd i pralke, a jeszcze plytki, panele, farby i robocizna... 20 tys moze byc malo

eh agd akurat chce na raty. więc te 20 no 25 chciałam na podłogi płytki meble i całą łazienkę.

robiłaś z ikei na wymiar? tez się zastanawiam ale oni mają gotowe elementy i po prostu dopasowują? to ie tak jak stolarz prawda? jak nie to wyprowadz mnie z błędu bo dopiero się rozeznaje w temacie

[meesha]

Napisane przez AguŚ87

eh agd akurat chce na raty. więc te 20 no 25 chciałam na podłogi płytki meble i całą łazienkę.

robiłaś z ikei na wymiar? tez się zastanawiam ale oni mają gotowe elementy i po prostu dopasowują? to ie tak jak stolarz prawda? jak nie to wyprowadz mnie z błędu bo dopiero się rozeznaje w temacie

Ikea jeat gotowa, cokolwiek indywidualnego i na wymiar w ikei jest bardzo kosztowne