|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
|
Narzędzia |
2006-09-01, 21:42 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
"Odczarowywanie" skojarzeń związanych z perfumami.
Szukałam podobnego wątku, ale nie znalazłam (może dlatego, że nie bardzo wiedziałam, jakie hasło wpisać w wyszukiwarkę). Jeśli już taki jest, bardzo proszę o linka.
Mam do Was takie pytanie. Czy zdarzyło Wam się pokochać jakiś zapach, który niestety mocno kojarzył Wam się z jakąś osobą? Bo ja jestem właśnie w takiej sytuacji - ubóstwiam perfumy CK "Truth", ale niestety przez pewien, dość długi, okres czasu, nosiła je moja mama (nota bene, sama je jej wybierałam jako prezent na gwiazdkę ) i teraz dość mocno mi się z nią kojarzą. "Swoich" perfum szukam od dawna, ciągle coś mi nie pasuje, a te jedne uwielbiam. Nie wiem, czy dałoby się je jakoś "odczarować", tak, żeby po jakimś czasie noszenia były bardziej "moje"? Ech, powiedzcie, że kiedyś tak robiłyście i się udało. Albo chociaż polećcie mi jakieś perfumy podobne do "Truth"... EDIT - Jej, przeczytałam to wszystko i tak sobie myślę, że część z Was może zapytać "Ale w czym problem?" Ale dla mnie to jest problem, może chociaż niektóre z Was to zrozumieją Po prostu bardzo mi nie odpowiada to, że miałabym pachnąć KIMŚ INNYM. Zwykle perfumy, które kojarzę z jakąś osobą z mojego otoczenia, skreślam od razu. (Tzn. nigdy bym ich sobie nie kupiła.) |
2006-09-01, 22:00 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: "Odczarowywanie" skojarzeń związanych z perfumami.
Joey, a zapytam o rzecz banalną - próbowałaś nosić je sama? Bo widzisz, często jest tak, że zapach na dwóch osobach pachnie zupełnie inaczej. Może nawet - czego Ci nie życzę - okaże się, że na Tobie juz Ci się aż tak nie podoba.
Ja w ten sposób "odczarowałam" dwa zapachy - jeden in plus, drugi in minus: Boss Woman, który nosiła moja współlokatorka i pachniała uroczo, na mnie zamieniały się w mdłe mydełko toaletowe, więc odczarowanie było dośc skuteczne - straciłam na nie ochotę Z kolei Classique JPG, zgapione od innej współmieszkanki, rozkwitło na mnie o wiele lepiej, niż na niej, w związku z czym po jakimś (niedługim w sumie) czasie noszenia go przeze mnie - to już był mój, nie jej zapach |
2006-09-01, 22:08 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: "Odczarowywanie" skojarzeń związanych z perfumami.
Chyba raz próbowałam ich na sobie, ale to było dawno temu i już nawet nie pamiętam, jak pachniały. A obecnie mama używa innych, więc nie mam jak sprawdzić, ale jutro jadę do Sephory, więc na pewno wypróbuję. W sumie nawet nie wiem, czy mam mieć nadzieję, żeby pachniały gorzej, czy równie pięknie.
|
2006-09-01, 22:14 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: "Odczarowywanie" skojarzeń związanych z perfumami.
Spróbuj koniecznie, bo może się okazać, że rzeczywistość nie dorównuje temu co zapamiętałaś... i będziesz miała problem z głowy Bywa tak, że zapachy, które się kiedyś gdzieś zapamiętało, w pamięci i wspomnieniach niemal idealnie - w rzeczywistości rozczarowują.
|
2006-09-01, 22:39 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: "Odczarowywanie" skojarzeń związanych z perfumami.
Może się tez okazać , że na Tobie pachna zupełnie inaczej niz na mamie i nie będzie problemu z "odczarowywaniem" .
A może ci się nie spodobają na własnej skórze. Ja używałam Caleche Hermesa , ulubionego zapachu mojej mamy, ale pachniał na nas trochę inaczej.
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
2006-09-01, 23:17 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: "Odczarowywanie" skojarzeń związanych z perfumami.
Tak mam z Dune _ miałam i uwielbiałam, a potem poznałam osobę, która Baardzo mnienrozczarowała.... i juz raczej tego zapachu nie uzyję
|
2006-09-01, 23:33 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: here in my head
Wiadomości: 3 235
|
Dot.: "Odczarowywanie" skojarzeń związanych z perfumami.
Slonik Kenzo budzi we mnie mile-niemile wspomnienia i nie moge go uzywac, a szkoda, bardzo go lubie To juz 7 lat, a wiem, ze nigdy nie uda mi sie wymazac ich z pamieci i tym samym wrocic "na czysto" do slonika.
__________________
"Mrs.Dalloway said she would buy the flowers herself." --- 'and with the way they talk, and with the way they smile' http://www.youtube.com/watch?v=LETsi4eAtho |
2006-09-01, 23:34 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 611
|
Dot.: "Odczarowywanie" skojarzeń związanych z perfumami.
Doskonale Cię rozumiem Joey. Moja Mama najpierw przez wiele lat ( a jest długodystansowcem, w przeciwieństwie do mnie) używała Poeme, a teraz z kolei od wieków używa Pleasures. Nigdy w życiu nie kupiłabym sobie ani jednych ani drugich, bo to po prostu perfumy Mamy! To skojarzenie bardzo ciężko przełamać, myślę, że nawet nie warto. Truth to rzeczywiście piękny, typowo amerykański zapach. Nic mi się tu podobnie nie kojarzy, nie wiem, może Eternity? Świeżo-kwiatowe, ale jednak zupełnie inne.
A propos przełamywania skojarzeń, to mi się ostatnio udało zachwycić Envy! Pachnie nimi jedna strasznie wredna baba ode mnie z pracy, dotychczas skutecznie udawało jej się zniechęcić mnie do tego zapachu. Ale jakoś tak ze 3 tyg. temu powąchałam je w perfumerii i machnęłam na to ręką-przecież to tak piękny zapach! Natomiast Mama to zupełnie inna historia. Ja na Twoim miejscu jednak szukałabym dalej, na pewno coś dla siebie znajdziesz! |
2006-09-01, 23:47 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: "Odczarowywanie" skojarzeń związanych z perfumami.
Cytat:
|
|
2006-09-02, 07:05 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Odczarowywanie" skojarzeń związanych z perfumami.
Mam Stellę,która również jest jednym z ulubionych zpachów mojej mamy(obecnie nie ma ale wcześniej zużyła jadną 100-tkę) i pachnie na ona na nas zupełnie inaczej
__________________
Mój kosmetyczny blog |
2006-09-02, 09:50 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: "Odczarowywanie" skojarzeń związanych z perfumami.
Może jestem dziwna, ale ja to się niczym nie przejmuję. Co więcej jak wywącham jakiś piekny zapach na kimś to jestem w stanie go sobie sprawić i nie kojarzyć ani trochę z inną osobą, na której te perfumy wyczułam. Noszę to co lubię
|
2006-09-02, 12:13 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: "Odczarowywanie" skojarzeń związanych z perfumami.
Dziękuję za odpowiedzi Właśnie siedzę wypsikana "Truth" i pachnie na mnie tak samo pięknie jak je zapamiętałam, ale wciąż zastanawiam się czy jest ten zapach do mnie pasuje. I póki co nie wiem... ech.
|
2006-09-02, 19:32 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: "Odczarowywanie" skojarzeń związanych z perfumami.
Kenzo D'ete używała osoba, która kiedyś mnie skrzywdziła. Ale jakoś się przekonałam do tego zapachu, tym bardziej, że pachniałam tymi perfumami 1. raz akurat w dniu zaręczyn i od tej pory bardzo miło mi się kojarzą
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji" Andre Lhote Nina, Nina, Nina... |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:42.