2017-09-20, 14:50 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Cześć,
Myślę i myślę i nie wiem sama - jak powinna wyglądać dobra pierwsza randka, która świadczyłaby o tym, że są spore szanse na związek i w ogóle to dobry pomysł? Spotkałam się w ciągu swojego życia na randkę z ok. 20 mężczyznami, większość była z internetu. Na ogół po 10 minutach wiedziałam, że na pewno nic z tego nie będzie. Z moim ex poznałam się w "realu", rozmawialiśmy krótko 2 razy przed oficjalną randką, która była pierwszy raz po prostu w porządku, zwyczajna, czuliśmy się, jakbyśmy dawno się znali. Byliśmy na kawie, a potem w kinie. Nic mi w nim nie przeszkadzało, nie zastanowiło w negatywnym sensie. Na drugi dzień była druga randka, po której już zostaliśmy parą - szał ciał ogólnie, szybkie tempo. Związek trwał 1,5 roku. Teraz wracam do randkowania i sama nie wiem czy oczekując, że będzie dobrze i zwyczajnie od pierwszego spotkania, nie odrzucę kogoś potencjalnie "dla mnie". Na przykład facet jest specyficzny "z gadki" - czy jak to widzę na pierwszy rzut, to powinnam go skreślić, czy może jest to do przejścia, przyzwyczajenia się? Czy jak ma 1 odpychającą cechę (ale potencjalnie do zmiany), to powinnam odpuścić czy "w sumie nie jest taki zły"? Może to głupie rozbijanie g**na na atomy, ale jestem konkretną osobą i chciałabym tak rach ciach, żeby było łatwo, przecież to 1. spotkanie. Wiem, że nikt nie jest ideałem i w związku wady wychodzą, ale te początki to nie takie łatwe i gładkie powinny być? Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami. |
2017-09-20, 14:57 | #2 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Nigdy nie szłam na pierwszą randkę nastawiając się związkowo. Szłam po prostu poznać człowieka, ciekawa jaki on jest, czy będziemy mieli o czym gadać, ciekawa gdzie pójdziemy, jak spędzimy czas. Reszta wychodziła sama, albo znajomość się kończyła na jednym-dwóch spotkaniach, albo na znajomości czysto koleżeńskiej, albo się rozwijało romansowo .
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2017-09-20, 15:01 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Też nigdy nie nastawiałam się na związek. Zwykle miałam tak, że albo chciałam się z kimś spotkać ponownie i go lepiej poznać, albo nie. Dalszych kwestii nie rozkminałam.
Wiem po sobie, że sama nie jestem do końca sobą na pierwszych spotkaniach, więc jestem dość "pobłażliwa" wobec innych. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
2017-09-20, 15:28 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Cóż, jak idę z portalu, to wiem (wiemy oboje) po co idziemy i to koleżeństwo to tak nie bardzo.
Z byłym poszłam na randkę "bo czemu nie", na drugą bo na pierwszej było fajnie. I tak poszło. Nie kalkulowałam, nie "nastawiałam się". Tym razem nie chcę tak szybko pakować się w związek, ale właśnie jak ktoś jest od początku dziwny, to nie wiem czy chodzić dalej i się przekonywać - wszak nie zawsze musi być grom z nieba, prawda? Czy bardziej chodzić, bo "no nie jest najgorzej, może coś z tego będzie" czy mieć swoje nastawienie "koleś jest dziwolągiem, następny proszę". ---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ---------- Ja właśnie na randkach nawet jak mam pierwsze 5 minut trzęsących się rąk i chaosu w głowie, to szybko się uspokajam i jestem sobą. ---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ---------- Poza tym chodziło mi bardziej o to, żebyście się tu podzieliły wspomnieniami jak to było. Czy było tak, że pierwsza randka była bardzo średnia, koleś wydawał się głupkiem/narcyzem/mądralą/miał brzydkie coś tam, a mimo wszystko tak się sprawy potoczyły, że byliście w związku (dłuższym niż kilka miesięcy)? |
2017-09-20, 15:35 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 58
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Ja pemietam, że po pierwszej zadzwoniłam do znajomej i powiedziałam ,że ten oto mężczyzna będzie moim mężem... I będzie
😀 |
2017-09-20, 15:37 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Jeśli nie chcesz się z kimś dalej spotykać, to tego nie rób i tyle.
Ja poznałam swojego chłopaka na portalu, pierwsze spotkanie było ok, trochę sztywno, ale ucieszyłam się jak zaproponował kolejne i stąd wiedziałam, że będzie dobrze. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
2017-09-20, 15:42 | #7 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Cytat:
---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ---------- Po prostu widzę te dziewczyny, które co chwila kogoś poznają, co chwila są w związku, może ja sama sobie zabieram szansę nie chcąc poznać kogoś bliżej? |
||
2017-09-20, 16:04 | #8 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;7730151 6]Cóż, jak idę z portalu, to wiem (wiemy oboje) po co idziemy i to koleżeństwo to tak nie bardzo.
[/QUOTE] Jak szłam "z portalu", to miałam tak jak napisałam wyżej. Szłam poznać człowieka, a nie partnera. [1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;7730188 6] Po prostu widzę te dziewczyny, które co chwila kogoś poznają, co chwila są w związku, może ja sama sobie zabieram szansę nie chcąc poznać kogoś bliżej?[/QUOTE] A nie spinasz się po prostu trochę za bardzo z tą potrzebą wejścia w związek?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2017-09-20, 16:19 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Cytat:
Właśnie z tym facetem był przez portal jeszcze ostry flirt, poruszane tematy seksu itp., więc wiadomo było, że nie o koleżeństwo chodzi. |
|
2017-09-20, 16:28 | #10 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;7730311 1]
Właśnie z tym facetem był przez portal jeszcze ostry flirt, poruszane tematy seksu itp., więc wiadomo było, że nie o koleżeństwo chodzi.[/QUOTE] A takie znajomości to u mnie nigdy nie przeradzały się w nic większego Jak się dużo i ostro dzieje jeszcze zanim się z kimś spotkam, to potem na spotkaniu jest zawsze wielkie puuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu f powietrza uchodzącego z tego balonika Masz prawo wybrzydzać. Masz prawo kogoś skreślić na dzień dobry. To że ktoś inny tego nie robi...też ma prawo
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2017-09-20, 16:31 | #11 |
Szop pracz
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 877
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;7730062 1]Cześć,
Myślę i myślę i nie wiem sama - jak powinna wyglądać dobra pierwsza randka, która świadczyłaby o tym, że są spore szanse na związek i w ogóle to dobry pomysł? Spotkałam się w ciągu swojego życia na randkę z ok. 20 mężczyznami, większość była z internetu. Na ogół po 10 minutach wiedziałam, że na pewno nic z tego nie będzie. Z moim ex poznałam się w "realu", rozmawialiśmy krótko 2 razy przed oficjalną randką, która była pierwszy raz po prostu w porządku, zwyczajna, czuliśmy się, jakbyśmy dawno się znali. Byliśmy na kawie, a potem w kinie. Nic mi w nim nie przeszkadzało, nie zastanowiło w negatywnym sensie. Na drugi dzień była druga randka, po której już zostaliśmy parą - szał ciał ogólnie, szybkie tempo. Związek trwał 1,5 roku. Teraz wracam do randkowania i sama nie wiem czy oczekując, że będzie dobrze i zwyczajnie od pierwszego spotkania, nie odrzucę kogoś potencjalnie "dla mnie". Na przykład facet jest specyficzny "z gadki" - czy jak to widzę na pierwszy rzut, to powinnam go skreślić, czy może jest to do przejścia, przyzwyczajenia się? Czy jak ma 1 odpychającą cechę (ale potencjalnie do zmiany), to powinnam odpuścić czy "w sumie nie jest taki zły"? Może to głupie rozbijanie g**na na atomy, ale jestem konkretną osobą i chciałabym tak rach ciach, żeby było łatwo, przecież to 1. spotkanie. Wiem, że nikt nie jest ideałem i w związku wady wychodzą, ale te początki to nie takie łatwe i gładkie powinny być? Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami.[/QUOTE] U mnie dokładnie tak samo. To co świadczy o potencjale na COŚ to przede wszystkim komfort w jego towarzystwie. Nigdy nie przeżyłam żadnych fajerwerków na pierwszej randce, dla mnie to raczej etap tak wstępny, że trzeba patrzeć trzeźwo Co do dalszej części Twojego postu - dla mnie negatywne cechy, które widzę już na pierwszej randce, są argumentem do niespotykania się. No bo co, z braku laku i kit dobry? Edytowane przez annabelka Czas edycji: 2017-09-20 o 16:33 |
2017-09-20, 16:36 | #12 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Cytat:
---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ---------- Cytat:
|
||
2017-09-20, 16:46 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 633
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
U mnie zawsze to wygladalo tak samo:
Jesli na pierwszej 'randce' nie mialam wielkiego WOW, to czasem sie z facetem jeszcze pare razy posspotykalam, ale nigdy nic powaznego z tego nie bylo. |
2017-09-20, 16:51 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 137
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
U mnie było tak, że znałam mojego ostatniego partnera z grona nowych znajomych, stopniowo się zaprzyjaźniliśmy więc randka była w porządku- taki w sumie spokój i komfort. Chociaż jak sobie przypomnę początki to gdzieś tam tlił się głos intuicji, że mogą być z nim jakieś problemy jeśli chodzi o związek. Ale postawiłam na to bezpieczeństwo i spokój, który odczuwałam. No ale u mnie podobnie jak u Ciebie. Po 1,5 roku raczej nie potrafię go zaakceptować na faceta na całe życie
Co do randek internetowych to różnie. Przed większością miałam zwykle przeczucie (już z pisania) że nic z tego nie będzie. Ale pewnie też część spoko osób odrzuciłam, bo nie byłam po prostu wtedy gotowa na związek, myślałam jeszcze o kimś innym itp. Jak dla mnie jeśli facet dużo pisze o seksie na portalu to raczej mi to sygnalizuje jakiego typu znajomości szuka. Powiem tak, jeśli nie męczą Cię spotkania, masz czas na to - zawsze można dać szansę i spotkać się te kilka razy aby nie żałować, że z góry się skreśliło kogoś. |
2017-09-20, 17:17 | #15 |
Szop pracz
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 877
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;7730368 6]Ogólnie to nigdy nie robiłam nic z braku laku, ale lata mijają, nie to żebym miała obniżyć wymagania, ale myślę, że może jestem "za ostra", bo u mnie zawsze wóz albo przewóz, wszystko czarno-białe... :/[/QUOTE]
Ale o jakich wymaganiach mówisz? Każdy ma katalog cech potencjalnego partnera, których nie zaakceptuje . Rozumiem obniżanie standardów w przypadku rzeczywiście wybujałych wymagań, ale w Twoim przypadku tego nie widzę. Bycie z kimś, u kogo wykryłaś denerwującą cechę już na pierwszej randce to jakby desperacja. |
2017-09-20, 17:34 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Nie wiem na ile się przydam, bo wszystkie moje randki zawsze mialam z ludzmi, ktorych chociaz troche znalam na zywo, najczesciej ze znajomymi znajomych, nie bylam nigdy na randce z osoba z Internetu. Ale zawsze kieruje sie tym czy po prostu mam ochote pojsc na kolejne spotkanie jak pada propozycja. Jesli mam mysli, ze wole zrobic sobie maseczke i poczytac ksiazke, to rezygnuje. Ufam swojemu instynktowi. To co mnie zniecheca to jak zauwaze u faceta cechy, ktore absolutnie go przekreslaja. Jak idziemy ulica i 'o Boze popatrz jaka szafa', seksizm, homofobia, rasizm, arogancja. Czesto takie cechy sie uwidacznialy na pierwszej randce, bo zawsze duzo rozmawiam. I wtedy atrakcyjnosc faceta spada do zera i po prostu nie chce utrzymywac tej znajomosci, a juz na pewno nie w kierunku zwiazku. Patrze tez na moj komfort. Czy mam o czym z nim gadac czy przez dwie godziny patrzymy sobie w oczy. Czy czuje od niego szacunek, zainteresowanie tym co mowie. Usmiech, poczucie humoru podobne do mojego. Czy nadajemy na tych samych falach po prostu. Bez tych rzeczy randka srednio mnie bawi i wiem, ze nie mam na co liczyc. I wydaje mi sie, ze te rzeczy sa do zweryfikowanie na pierwszej randce i bez nich wiem, ze tej znajomosci nie chce rozwijac. Oczywiscie czasami zdarzaja sie momenty ciszy i moze rozmowa nie jest przez caly czas zawsze od razu tak samo interesujaca, ale jak nic jakos bardzo mi nie bedzie przeszkadzalo i bylo na tyle spoko, ze chce to powtorzyc, to ide. Co do pierwszych randek to zawsze zwracam tez uwage na pomyslowosc, jak facet mnie zaprosi w jakies fajne, absurdalne moze miejsce. Ze zapadnie mi w pamiec, a nie takie 'to gdzie chcialabys pojsc' czy 'pojdziesz ze mna na kolacje'. Zazwyczaj troche sie juz znamy, nie wiem na ile jest to fajny pomysl z kims z Internetu. Tak samo dziala absurdalne poczucie humoru. To i pomyslowosc na pierwszej randce z reguly mocno zwiekszaly moj zapal
Ale wychodzi na to, ze wlasnie orzede wszystkim patrze na to czy mi sie chce z nim spotkac. I temu ufam.
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz |
2017-09-20, 17:45 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
A u nas było tak, że spojrzeliśmy się na siebie i żadne nie było w stanie przerwać kontaktu wzrokowego. Czas się zatrzymał i potrzebowałam chwili, żeby się otrząsnąć Wiedziałam, że to coś wyjątkowego i niesamowitego. Oczywiście poznaliśmy się wtedy, wymieniliśmy numerami a do pierwszej randki minął miesiąc (mieszkamy na dwóch końcach Polski). To było najbardziej wyczekane spotkanie w moim życiu, bo już przez smsy wiedziałam, że to jest TO
I oczywiście sama randka rewelacja, na początku był dystans, trudno nam było przenieść relację zbudowaną przez telefon do rzeczywistości, ale mój partner się przełamł (w pewnym momencie jak siedzieliśmy obok siebie powiedział "no chodź tu do mnie", przyciągnął mnie do siebie, przytulił i złapał za rękę ) Myślałam, że takie historie zdarzają się tylko w filmach, ale no... niekoniecznie
__________________
|
2017-09-20, 18:24 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 11
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Z ex byliśmy na jedzonku i piwie, nie mogliśmy się nagadać, mnóstwo pomysłów co by tu robić, wiele wspólnych tematów (wtedy). Byliśmy ze sobą bardzo długo.
Z drugim facetem, to samo, piwo i jedzenie, i wszystko co powyżej, plus duża chemia. Zapewne byłby z tego związek gdyby nie to, że jak się okazało potem - miał żonę W obu przypadkach miałam z nimi spędzić tylko parę h bo miałam wiele naglących obowiązków, jednak obie randki się znacznie przeciągnęły bo było tak super. Dwie najlepsze randki mojego życia, czekam na kolejną! |
2017-09-20, 18:36 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Na pierwszą randkę szłam zakochana i zestresowana jak na 16latke przystało po pierwszej fruwalam pod sufitem, po drugiej lub trzeciej wiedziałam, że to będzie bardzo poważny związek, i jest od 14 lat. Niektórzy to czują od razu, innym potrzeba poznać kogoś lepiej. Nie zawsze jest to grom z jasnego nieba, jednak się zdarza. Wątpię jednak czy przy pierwszym spotkaniu jest możliwość, żeby coś od razu zaskoczyło. Ja mojego TZ znałam wcześniej i podkochiwałam się już jakiś czas.
__________________
|
2017-09-20, 19:18 | #20 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
U mnie było super,ale nie w sensie ze mnie "piorun poraził". Przegadaliśmy kilka godzin,papy nam się nie zamykały.
Uważam,ze twoje podejście jest jak najbardziej normalne. Uwazam,ze trzeba ufać intuicji-jak ktoś na pierwszej randce zadaje mi pytania strasznie prywatne,np.ile zarabiam,ile miałam partnerów wcześniej to ja pasuje. Już się z tym kimś nie spotkam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2017-09-20, 20:01 | #21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Jak coś Cię w facecie odrzuca,to Cię odrzuca i tyle, nic na siłę. I nie oglądaj się na inne dziewczyny, to nie wyścig. ;-)
|
2017-09-20, 20:23 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Moja historia z ex też była jak z filmu. No ale się skończyła.
Nie oglądam się na inne, po prostu się zastanawiam czy wszystko robię dobrze Ale chyba rzeczywiście nie ma co się przekonywać, iść na drugą randkę licząc na to, że wrażenie będzie inne... |
2017-09-20, 20:23 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
ogólnie ja zaczęłam randkować po 3 latach od zerwania z facetem z którym byłam 4 lata.
Ogólnie, dużo było randek, lub tzw wypadów na kawę. Ale, jeden z nich był najbardziej udany. Otóż ponałam na badoo faceta rok starszego ode mnie, mieszkającego 21 km ode mnie. Umówiliśmy się na 15 na kawę. I ta kawa przeciągnęła się nam do 1 w nocy. Był miły, wygadany, gadaliśmy o wszystkim, jakbyśmy się znali od zawsze. I tak już zostało, jesteśmy szczęśliwą parą już od dwóch lat
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
2017-09-20, 20:38 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Czyli przytłaczająca większość z Was pisze o udanym pierwszym spotkaniu, nie jakimś tam średnim czy słabym. Dobrze
|
2017-09-20, 20:48 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;7731071 6]Czyli przytłaczająca większość z Was pisze o udanym pierwszym spotkaniu, nie jakimś tam średnim czy słabym. Dobrze [/QUOTE]
bo wiesz, jeśli pierwsze spotkanie było kiepskie, to było pierwszysm i ostatnim
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
2017-09-20, 20:51 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
|
2017-09-20, 21:48 | #27 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
No cóż, ja raczej zawsze umawiałam się z facetami, których znałam już jakiś czas, a takich randek "typowych randek" to chyba miałam tylko jedną w życiu i się jeszcze po randce okazało, że facet wcale tego nie brał za randkę, tylko za przyjacielskie spotkanie. Jeśli coś Ci mogę doradzić to sobie po prostu określ co jest dla Ciebie ważne w relacji, żebyś nie traciła czasu na facetów, którzy w ogóle nie pasują do Ciebie i zadaj kilka ważnych pytań jeszcze przed randką: np. czy jest wierzący, jakie ma hobby, jest domatorem czy imprezowiczem, co ceni u kobiet, czego nie znosi - będziesz od razu wiedziała, czy on Cię w jakiś sposób nie zdyskwalifikuje, po prostu takie podstawy, żebyś wiedziała czy jest na czym budować i będzie się w ogóle rozmowa kleić. Jak poznajesz przez internet to nie ma problemu z takimi pytaniami i wiesz wtedy czy w ogóle jest sens iść na spotkanie. Oczywiście jest też "chemia", ale z niedopasowanym z charakteru facetem żadna chemia nie pomoże ;-)
A i przy okazji, dzisiaj dzięki różnorakim aplikacjom ludzie mają trochę wrażenie czasami, że im się jeszcze coś lepszego cały czas trafi, więc trzeba szukać dalej i dalej i dalej - jeśli wpadłaś w tę pułapkę to po prostu przestań z takiej formy nawiązywania relacji korzystać - bo to trochę droga donikąd. Edytowane przez c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68 Czas edycji: 2017-09-20 o 21:51 |
2017-09-20, 21:58 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;77312601]No cóż, ja raczej zawsze umawiałam się z facetami, których znałam już jakiś czas, a takich randek "typowych randek" to chyba miałam tylko jedną w życiu i się jeszcze po randce okazało, że facet wcale tego nie brał za randkę, tylko za przyjacielskie spotkanie. Jeśli coś Ci mogę doradzić to sobie po prostu określ co jest dla Ciebie ważne w relacji, żebyś nie traciła czasu na facetów, którzy w ogóle nie pasują do Ciebie i zadaj kilka ważnych pytań jeszcze przed randką: np. czy jest wierzący, jakie ma hobby, jest domatorem czy imprezowiczem, co ceni u kobiet, czego nie znosi - będziesz od razu wiedziała, czy on Cię w jakiś sposób nie zdyskwalifikuje, po prostu takie podstawy, żebyś wiedziała czy jest na czym budować i będzie się w ogóle rozmowa kleić. Jak poznajesz przez internet to nie ma problemu z takimi pytaniami i wiesz wtedy czy w ogóle jest sens iść na spotkanie. Oczywiście jest też "chemia", ale z niedopasowanym z charakteru facetem żadna chemia nie pomoże ;-)
A i przy okazji, dzisiaj dzięki różnorakim aplikacjom ludzie mają trochę wrażenie czasami, że im się jeszcze coś lepszego cały czas trafi, więc trzeba szukać dalej i dalej i dalej - jeśli wpadłaś w tę pułapkę to po prostu przestań z takiej formy nawiązywania relacji korzystać - bo to trochę droga donikąd.[/QUOTE] Raczej nie mam tego problemu, akurat w tej aplikacji nie poznaję wcale Średnio zadowolona jestem z aplikacji na T jeśli o tym mówisz. Wiem jakie mam wymagania, ale wiadomo jak to jest, jak się poznaje żywego człowieka. Może ich do końca nie spełniać, ale mieć cechy, które dają mu mega przewagę nad innymi. Zachowuję zdrowy rozsądek. Tak naprawdę, to moje randkowanie się nie rozkręciło na razie. Stawiam na poznawanie na żywo, ale w ten sposób można poznać ograniczoną liczbę ludzi. |
2017-09-20, 22:47 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Ja te nie mialam randek z neta, wszystko real. Faceci, z ktorymi weszlam w relacje po randce/randkach, to faceci, w towarzystwie ktorych czulam sie swobodnie, naturalnie, czulam sie soba. Od pierwszej minuty. Raz podobal mi sie (a teraz mysle, ze schlebial) facet, z ktorym czulam sie jak w teatrze (ja- z jakiegos powodu nienaturalna). Jaka ulga, ze miesiac pozniej randkowalam z moim 1wszym powaznym facetem - bylo luzno, naturalnie, kamien z serca, ze jestem soba. Od tej pory minelo ponad 10 lat, intuicje mam b.wyostrzona - nie wchodze w relacje (czy to kolezenskie czy zwiazki), w ktorych czuje sie 'nieokreslono' zle/nie tak/nienaturalnie/jakos nijak, i jak na razie dobrze na tym wychodze. Ogolnie zwiazki miedzyludzkie sa wg mnie proste, idzie jak po masle, bez orki na ugorze etc.
|
2017-09-20, 23:08 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Wasze uczucia po pierwszej randce, która doprowadziła do związku
Właśnie jak to ładnie napisałaś - trzeba zachować zdrowy rozsądek. Jasne, że nie znajdziesz człowieka, który Ci się spodoba w 100%, idealnego, ale skup się na takich rzeczach ogólnych jak właśnie imprezowicz/domator, które szybko odsieją panów, którzy Ci nie odpowiadają. I co najważniejsze - jak będzie coś co Cię w kimś zirytuje zapytaj najpierw dlaczego ta osoba tak postąpiła, możliwe, że motywy będą całkiem inne niż Ty sobie "domyśliłaś", często miałam sytuację, że coś zinterpretowałam nie tak - i zaraz się oczywiście kłóciłam , a po chwili się okazywało, że źle po prostu zrozumiałam. I gdyby nie mój wybuch złości - to poszłabym do domu i się złościła w domu, czemu on tak zrobił, jak on mógł tak postąpić, zamiast wyjaśnić sprawę od razu - i wtedy się okazywało zazwyczaj, że robiłam aferę o nic , no ale jakbym poszła do domu i znajomość zerwała bo coś sobie dopowiedziałam - to nic by z żadnej znajomości nie wyszło. Oczywiście może Ty tak nie masz, ja jednak mam tendencję do analizowania ludzkich motywów postępowania - i niestety czasem się mylę, i tyle z tego wyniosłam: nie zrozumiałaś, coś cię zirytowało? Dopytaj.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:01.