Intercyza - Wasze opinie i odczucia

[Bananalama]

Napisane przez Mijanou

Ja może jestem niedzisiejsza i jakaś naiwna ale dla mnie związek to zaufanie i uczciwość, pewność tej drugiej osoby.

Pewnie, reszcie nie zależy na zaufaniu i uczciwości. Tylko tym niedzisiejszym.




Ja bym nie miała nic przeciwko intercyzie w sumie. Żadna to dla mnie różnica. I tak to co mam przed ślubem jest tylko moje, a firm nie prowadzimy.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez effcia82

Czy przy porównywalnym poziomie dochodów opłaca się w ogóle rozdzielność (koszty notariusza)?

Co to w ogóle znaczy, że się opłaca? Koszty notariusza nie są aż tak wysokie. To kilka stów.
Dla mnie by się opłacała, bo moim priorytetem jest posiadanie rzeczy/pieniędzy na wyłączną własność

[Mijanou]

Napisane przez Bananalama

Pewnie, reszcie nie zależy na zaufaniu i uczciwości. Tylko tym niedzisiejszym.

To chyba dopowiedzenie.
Oczywiście, każdy ma prawo do własnych wniosków ale bez przesady. Daleka jestem od stwierdzenia, że jeśli ktoś pragnie spisania intercyzy to na pewno coś tam kombinuje lub zamierza kombinować na boku.

[zaburzony]

Napisane przez Mijanou

Daleka jestem od stwierdzenia, że jeśli ktoś pragnie spisania intercyzy to na pewno coś tam kombinuje lub zamierza kombinować na boku.

Oczywiście, może na przykład mieć zamiar prowadzić działalność gospodarczą a to jest obarczone ryzykiem. Co prawda, majątek wspólny małżeński nie podlega egzekucji za długi jednego ze współmałżonków ale jeżeli egzekucja z jego majątku osobistego okaże się bezskuteczna, wierzyciel może żądać sądownie przymusowego podziału majątku wspólnego aby prowadzić egzekucję z części która przypadnie dłużnikowi.

[tinkerver2]

Mam czysto teoretyczne pytanie. Jeśli mój facet miałby mieszkanie przepisane na niego przed ślubem, wzielibysmy ślub (bez intercyzy), to czy potem facet musiałby mnie spłacić z połowy mieszkania? Chyba nie, bo przecież on dostał mieszkanie przed ślubem.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez tinkerver2

Mam czysto teoretyczne pytanie. Jeśli mój facet miałby mieszkanie przepisane na niego przed ślubem, wzielibysmy ślub (bez intercyzy), to czy potem facet musiałby mnie spłacić z połowy mieszkania? Chyba nie, bo przecież on dostał mieszkanie przed ślubem.

Nie, nie musiałby. Mieszkanie pozostaje jego bez względu na ślub, bo majątek sprzed ślubu nie wchodzi do majątku wspólnego. Ogólnie jest cały wykaz co wchodzi, a co nie. Jedyne co by się zmieniło, to zasady dziedziczenia tego mieszkania, bo od momentu ślubu ty miałabyś pierwszeństwo do tego. Poza tym chyba (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę) zaczynają wtedy obowiązywać inne zasady darowizn.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez tinkerver2

Mam czysto teoretyczne pytanie. Jeśli mój facet miałby mieszkanie przepisane na niego przed ślubem, wzielibysmy ślub (bez intercyzy), to czy potem facet musiałby mnie spłacić z połowy mieszkania? Chyba nie, bo przecież on dostał mieszkanie przed ślubem.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Wszystko co zostało zakupione przed ślubem nie wchodzi do majątku wspólnego.
A spadek jest majątkiem odrębnym zawsze, nawet po ślubie że wspólnotą majątkowa.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[MonikaPK]

Nie jestem za tym, bo jednak uważam, że wchodząc w związek małżeński twoży się coś nowego wspólnie. Ale sa sytuacje gdzie warto bo np zabezpiecza to juz posiadany majątek. Chyba najwazniejsze to żeby oboje małżonkowie byli zdania, że chcą właśnie takiego rozwiązania.

[effcia82]

Przecież posiadany już przed ślubem majątek jest zabezpieczony.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez MonikaPK

Nie jestem za tym, bo jednak uważam, że wchodząc w związek małżeński twoży się coś nowego wspólnie. Ale sa sytuacje gdzie warto bo np zabezpiecza to juz posiadany majątek. Chyba najwazniejsze to żeby oboje małżonkowie byli zdania, że chcą właśnie takiego rozwiązania.

Czyli jak zabezpiecza? Majątek sprzed ślubu i tak jest oddzielny.

[Qeera]

Dla mnie zasada jest prosta - praktycznie nigdy nie mozemy byc pewne tego jak sie potoczy życie. Więc jeżeli możemy mieć zabezpieczenie, które CZYSTO TEORETYCZNIE moze byc przydatne a nie wyrzadzi nikomu krzywdy jeżeli sie go nie użyje to jaki jest argument przeciw intercyzie?

[ridja devojka]

Ja nie zgodzilabym się na ślub i dzieci jeśli facet by nalegal na intercyze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MonikaPK]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86853182]Czyli jak zabezpiecza? Majątek sprzed ślubu i tak jest oddzielny.[/QUOTE]

Nie wiem jak jest dokładnie, ale znajomi się rozwodzili i dom który był męża stał się własnością częscioą żony ze względu że lata razem mieszkali i wkładali w to pieniądze wspólnie. Sąd tak zasądził i gdzieś padło że gyby intercyza była to byloby inaczej.

[paranormal_sun]

Hm a co do tego majątku oddzielnego i zabezpieczania itp.
Co w sytuacji, gdy buduje się wspolnie dom na działce jednego z partnerów? Działka jako majątek sprzed slubu nalezy tylko do wlasciciela działki (jak same tu wspominacie). Z tego co zdazylam wyczytac wszytsko co znajduje sie na gruncie nalezy do wlasciciela dzialki (!). W zwiazku z tym... jak ta druga strona (bez działki) moze sie zabezpieczyc? Czy ktos zna moze w praktyce taki przypadek?
Slyszalam o roszerzeniu majatku wspolnego, ale z kolei wydaje mi sie to troche niesprwiedle wobec wlasciciela tej dzialki - w razie jakby co to mi w takiej sytuacji zalezaloby tylko na zwrocie kosztow za ten wspolnie wybudowany dom, nie ziemi.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez paranormal_sun

Hm a co do tego majątku oddzielnego i zabezpieczania itp.

Co w sytuacji, gdy buduje się wspolnie dom na działce jednego z partnerów? Działka jako majątek sprzed slubu nalezy tylko do wlasciciela działki (jak same tu wspominacie). Z tego co zdazylam wyczytac wszytsko co znajduje sie na gruncie nalezy do wlasciciela dzialki (!). W zwiazku z tym... jak ta druga strona (bez działki) moze sie zabezpieczyc? Czy ktos zna moze w praktyce taki przypadek?

Slyszalam o roszerzeniu majatku wspolnego, ale z kolei wydaje mi sie to troche niesprwiedle wobec wlasciciela tej dzialki - w razie jakby co to mi w takiej sytuacji zalezaloby tylko na zwrocie kosztow za ten wspolnie wybudowany dom, nie ziemi.

No wg mnie albo przepisanie działki na drugą osobę albo budowanie tylko w pojedynkę, bez żadnego wkładu drugiej strony.
Czemu pierwsza opcja niesprawiedliwa?
Jedna osoba może dać dzialke, a druga większą część kasy za dom. Tutaj tez przecież można zrobić 50/50.

Albo ew. sprzedać działkę i kupić wspolna w innym miejscu i się razem złożyć na dom.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez paranormal_sun

Hm a co do tego majątku oddzielnego i zabezpieczania itp.
Co w sytuacji, gdy buduje się wspolnie dom na działce jednego z partnerów? Działka jako majątek sprzed slubu nalezy tylko do wlasciciela działki (jak same tu wspominacie). Z tego co zdazylam wyczytac wszytsko co znajduje sie na gruncie nalezy do wlasciciela dzialki (!). W zwiazku z tym... jak ta druga strona (bez działki) moze sie zabezpieczyc? Czy ktos zna moze w praktyce taki przypadek?
Slyszalam o roszerzeniu majatku wspolnego, ale z kolei wydaje mi sie to troche niesprwiedle wobec wlasciciela tej dzialki - w razie jakby co to mi w takiej sytuacji zalezaloby tylko na zwrocie kosztow za ten wspolnie wybudowany dom, nie ziemi.

warto pójść w tej sprawie do prawnika.

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Ja nie bede miec intercyzy. Umowa z moim facetem jest taka, ze on rozkreca firme, a ja bede pracowac na 3/4 etatu i zajmowac sie hobby. Ale rozumiem ludzi, ktorzy na intercyze nalegaja.

[katsummer]

Napisane przez zaburzony

Możecie sobie dzielić... W świetle prawa nawet Twoja pensja jest Wasza wspólna. Szit hapens.

Niechlujnie sie wyrazilam. Chodzilo mi o to, ze nie mamy intercyzy i bierzemy na klate ewentualny podzial, majatek mamy bardzo podobny wiec nie widze problemu. W UK zreszta niekoniecznie oznacza to podzial 50/50. Wydatki dzielimy na pol bo nie widzimy potrzeby robienia rzeczy inaczej, z sacunku do drugiej osoby i tego, na co pracuje. Moj maz ma sporo zlecen poza praca ale przez glowe by mi nie przeszlo, zeby czuc sie upowazniona do tych pieniedzy w jakikolwiek sposob.

[paranormal_sun]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;86857193]warto pójść w tej sprawie do prawnika.[/QUOTE]
jasne, zgadzam się, ale na razie są to u mnie na razie rozważania teoretyczne, które stać się praktyką mogłyby za kilka lat dopiero
Dlatego tak ogólnie chciałam mieć pogląd na opcje, może czyjeś doświadczenia w sprawie. Gdy już plany byłyby bardziej konkretne na pewno wybrałabym się do prawnika.

[AnnaVanDort]

Intercyza to dla mnie żaden problem. Wolałabym ją mieć.

[Elfir]

Napisane przez paranormal_sun

Hm a co do tego majątku oddzielnego i zabezpieczania itp.
Co w sytuacji, gdy buduje się wspolnie dom na działce jednego z partnerów? Działka jako majątek sprzed slubu nalezy tylko do wlasciciela działki (jak same tu wspominacie). .

Po rozwodzie eksmąż spłaca cię z połowy domu.

Jak chcesz mieć prawo do połowy z całej nieruchomości z domem i działką to robicie u notariusza rozszerzenie wspólnoty majątkowej o majątek sprzed ślubu. Ja tak miałam z mężem - on wniósł działkę (darowizna sprzed ślubu), jak kasę na dom (majątek odziedziczony)

[Zorzoli]

Napisane przez effcia82

Przecież posiadany już przed ślubem majątek jest zabezpieczony.

o ile masz na wszystko kwity.


Odświerzam.
Pytanie do osób, które podpisały intercyzę?
Czy wy tylko określiliście swój majątek zgromadzony przed slubem czy macie też ajkieś zapisy odnośnie przyszłych zarobków itp? zastanawiam się co tam jeszcze warto ująć.