Nie rozumiem fenomenu...

[Snowdrop_]

Napisane przez Milennka03

Przyznam ze widok mięsnej budzi we mnie niepokój Generalnie większość potraw wymienionych tutaj jest dla mnie niezjadliwych tj ramen,rosół,kluski ,galaretki czy jakieś podroby.

Widzę, że masz dokładnie taki sam gust kulinarny jak ja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mimiko]

Nie rozumiem fenomenu mediów społecznościowych. Mam konta na większości z nich, ale nigdy mnie to nie wciągnęło. Nie umiem często przeglądać fb, instagrama czy twittera i czerpać z tego przyjemność. You Tube też mnie szybko męczy i po obejrzeniu paru, ciekawych dla mnie, filmików mam już dość. O tik toku nawet nie wspomnę, nie mam tam konta i nie ciągnie mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez VivelaPologne

Jeszcze co do rosołu to przypomniał mi się ojciec mojego chłopaka, który robił rosół co niedzielę i zawsze chwalił się, jaki to on ma zarąbisty, superekstra przepis, normalnie najlepszy rosół w galaktyce. Przepis był chyba sekretny, więc nie śmiałam pytać xD

Dopiero niedawno chłopak powiedział mi, że ta "magiczna" zupa jego taty to niewielka ilość mięsa, trochę włoszczyzny i wszystko zaprawione kostką rosołową z Knorra Stwierdziłam, że podziękuję za tę wodę z żółtym proszkiem i makaronem.

Ja w ogóle nie rozumiem fenomenu kostek rosołowych. Sama czasem użyję, ale tylko te z Rossmanna, bo wszystkie inne Knorry, Winiary itp. to dla mnie zło.

Napisane przez Mimiko

Nie rozumiem fenomenu mediów społecznościowych. Mam konta na większości z nich, ale nigdy mnie to nie wciągnęło. Nie umiem często przeglądać fb, instagrama czy twittera i czerpać z tego przyjemność. You Tube też mnie szybko męczy i po obejrzeniu paru, ciekawych dla mnie, filmików mam już dość. O tik toku nawet nie wspomnę, nie mam tam konta i nie ciągnie mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też. Mam tylko FB, ale nie jestem tam jakoś bardzo aktywna. Przez kilka miesięcy miałam Twittera, ale usunęłam. Insta i Tik toka nigdy nie miałam i nie zamierzam, a na YT mam zasubskrybowane tylko dwa kanały moich ulubionych zespołów, kanał z lekcjami rosyjskiego i piosenki dla dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

Napisane przez Mimiko

Nie rozumiem fenomenu mediów społecznościowych. Mam konta na większości z nich, ale nigdy mnie to nie wciągnęło. Nie umiem często przeglądać fb, instagrama czy twittera i czerpać z tego przyjemność. You Tube też mnie szybko męczy i po obejrzeniu paru, ciekawych dla mnie, filmików mam już dość. O tik toku nawet nie wspomnę, nie mam tam konta i nie ciągnie mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie jakoś też FB nie wciągnęło, Instagram czy tiktok to zupełnie nie dla mnie forma (zdjęcia, filmiki) a Twitter mnie nie interesuje.
Ja usunęłam FB i założyłam nowe puste konto z którego przeglądam strony firm jesli potrzebuje a nie maja klasycznej strony internetowej.
A usunęłam mój "oficjalny" profil na facebooku bo po paru latach użytkowania okazało się że nikt z moich dodanych znajomych chyba już nie jest moim znajomym w realu, wszystko przeniosło się na sieć, mieszkałam z ludźmi w jednym mieście a oni nie chcieli się spotkać tylko popisać, nie chcieli gadać przez tel. tylko popisać, dziwili się że nie wiem o jakichś sprawach z ich życia czy raz na ruski rok o spotkaniu bo nie informowali o nim tylko liczyli że zauwaze ze utworzyli wydarzenie na FB a ja nie dość że tego nie widziałam to nie klikałam "wezmę udział" no parodia To nie dla mnie, nie dałam rady się dostosować.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Fenenna

Mnie jakoś też FB nie wciągnęło, Instagram czy tiktok to zupełnie nie dla mnie forma (zdjęcia, filmiki) a Twitter mnie nie interesuje.
Ja usunęłam FB i założyłam nowe puste konto z którego przeglądam strony firm jesli potrzebuje a nie maja klasycznej strony internetowej.
A usunęłam mój "oficjalny" profil na facebooku bo po paru latach użytkowania okazało się że nikt z moich dodanych znajomych chyba już nie jest moim znajomym w realu, wszystko przeniosło się na sieć, mieszkałam z ludźmi w jednym mieście a oni nie chcieli się spotkać tylko popisać, nie chcieli gadać przez tel. tylko popisać, dziwili się że nie wiem o jakichś sprawach z ich życia czy raz na ruski rok o spotkaniu bo nie informowali o nim tylko liczyli że zauwaze ze utworzyli wydarzenie na FB a ja nie dość że tego nie widziałam to nie klikałam "wezmę udział" no parodia To nie dla mnie, nie dałam rady się dostosować.

łoo dobre ja sie pożegnałam z fejsem zaraz po studiach, jak już nie potrzebowałam wchodzić w różne grupy, konto mam, ale nieaktualizowane od wielu lat, bo nie korzystam, czasem mi sie zdarzalo zerkac czy ktos nie jedzie w jakims kierunku, zeby sie zabrac i to wszystko. Jakos się nie wkręcilam, nie wrzucam zdjęc na zadne media społecznosciowe, chyba nie jestem grupą docelową

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Mimiko

Nie rozumiem fenomenu mediów społecznościowych. Mam konta na większości z nich, ale nigdy mnie to nie wciągnęło. Nie umiem często przeglądać fb, instagrama czy twittera i czerpać z tego przyjemność. You Tube też mnie szybko męczy i po obejrzeniu paru, ciekawych dla mnie, filmików mam już dość. O tik toku nawet nie wspomnę, nie mam tam konta i nie ciągnie mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mie swojego czasu wciągnął fb, na studiach. To było przydatne do umawiania się ze wszystkimi, dzielenia materiałami, itd. Teraz bardzo mało używam. Przydaje się jednak, bo niestety zauważyłam taki trend, że sporo firm nie ma strony internetowej, tylko profil na fb.
Instagrama mam, na początku trochę mnie wciągnął, teraz nie mam na niego czasu.
Z yt najczęśniej puszczam sobie muzykę i tyle. Obserwuję trochę kanałów, czasem obejrzę jakiś filmik który puszczą, ale nie przesiaduję z nim godzinami.
Twittera mam, założyłam po to, żeby na bieżąco obserwować, co się dzieje w polityce. Niestety wiadomości na różnych stronach były dla mnie niewystarczające, czasem brakowało mi jakichś szczegółów, o wielu rzeczach nie pisano, do tego przeszkadza mi, że prawie wszystkie są stronnicze.
Na tik toku też nie mam konta, nie ciągnie mnie, nie mam takiej potrzeby.
Za to mam dużo komunikatorów, ale to ze względu na pracę.

[Finlora]

Ja lubię fb, mam konto, wrzucam zdjęcia. Wśród znajomych mam tylko ludzi, których znam w realu.
A dzięki insta poznałam przyjaciółkę.

[kasztanka3]

Ja lubie insta, codziennie przegladam. Z facebooka korzystam rzadko, jedynie sledze moja grupe sukienkowa i jesli chce sie pozbyc jakichs ubran to tam wlasnie je sprzedaje bo tak jest najszybciej i najlatwiej.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasztanka3

Ja lubie insta, codziennie przegladam. Z facebooka korzystam rzadko, jedynie sledze moja grupe sukienkowa i jesli chce sie pozbyc jakichs ubran to tam wlasnie je sprzedaje bo tak jest najszybciej i najlatwiej.

na insta lubie szukac sobie czegos po hasztagach zwlaszcza jak chcę coś obejrzeć w innym wydaniu niż na stronie producenta

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Mimiko

Nie rozumiem fenomenu mediów społecznościowych. Mam konta na większości z nich, ale nigdy mnie to nie wciągnęło. Nie umiem często przeglądać fb, instagrama czy twittera i czerpać z tego przyjemność. You Tube też mnie szybko męczy i po obejrzeniu paru, ciekawych dla mnie, filmików mam już dość. O tik toku nawet nie wspomnę, nie mam tam konta i nie ciągnie mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie wciągnął tylko Instagram, mam polubione konta związane ze sztuką i z fitnessem . Pozostałych mediów prawie nie używam. Czasem Twittera do czytania wiadomości. Tiktoka nie mam, nie rozumiem fenomenu filmików, dla mnie ogladanie czegoś takiego to strata czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Ja tam lubię czasami pooglądać sobie jakieś śmieszne rzeczy dla odmóżdżenia. Nie muszę czytać tylko poważnych artykułów, książek itd. Z tego powodu lubię też memy - dla zwykłej rozrywki

[kasztanka3]

Nie rozumiem fenomenu dwoch ostatnich "modnych" aplikacji spolecznosciowych - tiktoka i snapchata.
O ile jeszcze ten pierwszy moze posluzyc do ogladania tresci o danej tematyce - wiem ze duzo dermatologow sie tam udziela i robi filmiki o skladach kosmetycznych i produktach w ktore warto inwestowac, o tyle kompletnie nie rozumiem popularnosci (wygaslej juz chyba?) snapchata, nie mam pojecia jak to dziala

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Finlora

Ja tam lubię czasami pooglądać sobie jakieś śmieszne rzeczy dla odmóżdżenia. Nie muszę czytać tylko poważnych artykułów, książek itd. Z tego powodu lubię też memy - dla zwykłej rozrywki

Memy też lubię. Ale jakoś w ogóle nie jestem targetem filmików. Nie chcę mi się rozkminiac, czy w ogóle warto to oglądać i o co w ogóle chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasztanka3

Nie rozumiem fenomenu dwoch ostatnich "modnych" aplikacji spolecznosciowych - tiktoka i snapchata.
O ile jeszcze ten pierwszy moze posluzyc do ogladania tresci o danej tematyce - wiem ze duzo dermatologow sie tam udziela i robi filmiki o skladach kosmetycznych i produktach w ktore warto inwestowac, o tyle kompletnie nie rozumiem popularnosci (wygaslej juz chyba?) snapchata, nie mam pojecia jak to dziala

ja jeszcze nie odkryłam czym konkretnie jest tiktok i snapchat, kojarze tylko ze na tiktoku są jakieś filmiki, ale jeszcze nie poczulam chęci, żeby się z tym zapoznać snapchata kompletnie nie znam i pewnie nie poznam.
Podejrzewam, ze na tiktoku moglabym znalezc np. filmiki z pomysłami DIY, ale poki co to samo mam na insta

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

ja jeszcze nie odkryłam czym konkretnie jest tiktok i snapchat, kojarze tylko ze na tiktoku są jakieś filmiki, ale jeszcze nie poczulam chęci, żeby się z tym zapoznać snapchata kompletnie nie znam i pewnie nie poznam.
Podejrzewam, ze na tiktoku moglabym znalezc np. filmiki z pomysłami DIY, ale poki co to samo mam na insta

Bardzo duzo osob publikuje doslownie to samo na insta (reels) i tiktoku

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Na fb nic nie publikuje, zdjęcia nie wstawiłam od 5 lat chyba. Ogólnie bardzo mnie dziwią osoby, które obszernie relacjonują swoje życie w mediach społecznościowych. Mam taką znajoma, która jak jest na wakacjach to non stop wrzuca relacje, pozowane focie - w stylu ona tylem na tle morza, ona tyłem na tle gór, ona z drinkiem, ona na plaży i tak z tygodniowego wyjazdu jest multum fot i relacji. No nie ogarniam jak można na wakacjach non stop wisieć na fb i wrzucać co się nawinie.
Instagrama nie mam, bo według mnie jest głupi totalnie. No nie wciągnęły mnie media społecznościowe zupełnie.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[meliandra]

Napisane przez natalia_t

Takie coś znalazłam "Ser Mierzwiony, to ser podpuszczkowy 3-krotnie cieńszy od standardowego, będący autorskim wynalazkiem firmy Mlekovita (GK), który spełnia oczekiwania osób, które sera używają do dekoracji potraw, a dopiero później do jedzenia. Pod tym względem jest to jedyny dostawca, który wziął pod uwagę takie wysublimowane potrzeby."

Po prostu nasze potrzeby nie są wysublimowane.

Dla mnie te ser to dramat, nie idzie wyciągnąć w całości ani jednego plasterka tak żeby nie porwać. Nie wiem jak komuś się to udaje do dekoracji

Napisane przez kasztanka3

Frytki z batatow mocno zyskuja po dodaniu wyrazistych przypraw i/lub sosu dla zneutralizowania slodyczy.
A co do serow, to mam aktualnie w lodowce kawalek truflowego brie i maz za kazdym razem jak otwiera lodowke to marudzi ze mu smierdzi i czy cos sie przypadkiem nie popsulo

Dokładnie. Ja zawsze daję dużo przypraw

Napisane przez chimay

Majonez to biała nutella. Napisał ktoś kiedyś na wizażu i ja powtarzam. Uwielbiam majonez. Keczup za to mógłby dla mnie nie istnieć.



I żarciki o sałatce kartoflanej u babci z wiaderkiem majonezu.
A wszystkosałatka z majonezem to jest popularna chyba we wszystkim krajach "zaprzyjaźnionych" niegdyś z ZSRR. W Rumunii dodaje się do niej jeszcze mięso np szynkę albo kawałki kurczaka.

Idealne porównanie

Napisane przez _medianoche

A ja nie rozumiem fenomenu burgerów. Za dużo żarcia. Wszystko wylatuje. Nie da się tego zjeść bez paćkania na wszystkie strony. Tam, gdzie byłam, nigdy nie było podane w wersji poziomej, żeby dać do zrozumienia, że to można sztućcami zjeść. Albo oni tego nie chcą jeść sztućcami i wpychają na siłę do ust. Powinni to podawać w zestawie ze śliniaczkiem.

No, nie rozumiem. Zwykłe hamburgery i zapiekanki lepsze.

Jak idę z kimś coś zjeść i towarzystwo zamawia takiego burgera, aż niedobrze mi się robi, jak patrzę jak to jedzą. Jakbym siedziała naprzeciwko małego dziecka, które próbuje samo jeść.

Ja zawsze jem nożem i widelcem, bo inaczej nie da się tego zjeść żeby się nie uwalić

Napisane przez Mimiko

Nie rozumiem fenomenu mediów społecznościowych. Mam konta na większości z nich, ale nigdy mnie to nie wciągnęło. Nie umiem często przeglądać fb, instagrama czy twittera i czerpać z tego przyjemność. You Tube też mnie szybko męczy i po obejrzeniu paru, ciekawych dla mnie, filmików mam już dość. O tik toku nawet nie wspomnę, nie mam tam konta i nie ciągnie mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja korzystam, ale np. na fb teraz z grup tematycznych, na insta też głównie jakieś tematyczne profile. Ja najbardziej nie rozumiem wrzucania tam non stop relacji. Dziwi mnie, że komuś nie szkoda na to czasu. Siedzieć i pierdzielić jakieś głupoty albo marnować wakacje. Jeszcze bardziej nie rozumiem durnych filmików przy użyciu tik toka. Np. jak wygląda picie kawy z dzieckiem i bez dziecka. Albo, że ktoś nagrywa jakiś filmik, że np. para tańczy razem do jakieś piosenki i po chwili są zamienieni ciuchami i potem każdy nagrywa to samo. Dla mnie to ani śmieszne ani ciekawe ani nic. Strata czasu, a najlepsze, że to dorośli robią

[PaulinciaKWC]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88837568]Na fb nic nie publikuje, zdjęcia nie wstawiłam od 5 lat chyba. Ogólnie bardzo mnie dziwią osoby, które obszernie relacjonują swoje życie w mediach społecznościowych. Mam taką znajoma, która jak jest na wakacjach to non stop wrzuca relacje, pozowane focie - w stylu ona tylem na tle morza, ona tyłem na tle gór, ona z drinkiem, ona na plaży i tak z tygodniowego wyjazdu jest multum fot i relacji. No nie ogarniam jak można na wakacjach non stop wisieć na fb i wrzucać co się nawinie.
Instagrama nie mam, bo według mnie jest głupi totalnie. No nie wciągnęły mnie media społecznościowe zupełnie.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
moim zdaniem na kazdym jednym portalu tego typu jest to samo i można oglądać i totalne głupoty i wartościowe rzeczy, zależy co kto ma ochotę, bo to nie portal jest głupi tylko niektórzy użytkownicy

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez PaulinciaKWC

moim zdaniem na kazdym jednym portalu tego typu jest to samo i można oglądać i totalne głupoty i wartościowe rzeczy, zależy co kto ma ochotę, bo to nie portal jest głupi tylko niektórzy użytkownicy

No niby tak, ale według mnie w SM jest jednak więcej ludzi głupich i podłych. Pod każdym jednym postem gównoburze, obrzucanie się gnojem, wyzwiska. Mnie to osobiście przygnębia tj. Ta świadomość, źe tyle dziwnych i paskudnych ludzi chodzi po tym świecie. Sm to dla mnie takie szambo, z którego czasem można wyłowić coś wartościowego, ale większość to śmierdzący ściek.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez Milennka03

Przyznam ze widok mięsnej budzi we mnie niepokój Generalnie większość potraw wymienionych tutaj jest dla mnie niezjadliwych tj ramen,rosół,kluski ,galaretki czy jakieś podroby.

Też nie lubię ramenu.


Trochę wstyd i hańba, ale trudno W ogóle my się z japońską kuchnią niespecjalnie rozumiemy niestety.


A galareta to dziecko szatana i sernika z rodzynkami.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez meliandra

Jeszcze bardziej nie rozumiem durnych filmików przy użyciu tik toka. Np. jak wygląda picie kawy z dzieckiem i bez dziecka. Albo, że ktoś nagrywa jakiś filmik, że np. para tańczy razem do jakieś piosenki i po chwili są zamienieni ciuchami i potem każdy nagrywa to samo. Dla mnie to ani śmieszne ani ciekawe ani nic. Strata czasu, a najlepsze, że to dorośli robią

mi instagram cyklicznie proponuje Rubików na stronie głównej i wiecznie to są jakieś filmiki taneczne, nie rozumiem w ogóle o co chodzi i po co ludzie coś takiego nagrywają?

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88837587]No niby tak, ale według mnie w SM jest jednak więcej ludzi głupich i podłych. Pod każdym jednym postem gównoburze, obrzucanie się gnojem, wyzwiska. Mnie to osobiście przygnębia tj. Ta świadomość, źe tyle dziwnych i paskudnych ludzi chodzi po tym świecie. Sm to dla mnie takie szambo, z którego czasem można wyłowić coś wartościowego, ale większość to śmierdzący ściek.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

może, nie wiem, bo ja sie nawet nie zagłębiam w komentarze, oglądam tylko interesujące mnie zdjęcia

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez Limonka2738

Też nie lubię ramenu.


Trochę wstyd i hańba, ale trudno W ogóle my się z japońską kuchnią niespecjalnie rozumiemy niestety.

No co Ty? Żadnego ramenu? Nic Ci nie smakuje?

Ale jak to?!

Czy to przez dietę?

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88837587]No niby tak, ale według mnie w SM jest jednak więcej ludzi głupich i podłych. Pod każdym jednym postem gównoburze, obrzucanie się gnojem, wyzwiska. Mnie to osobiście przygnębia tj. Ta świadomość, źe tyle dziwnych i paskudnych ludzi chodzi po tym świecie. Sm to dla mnie takie szambo, z którego czasem można wyłowić coś wartościowego, ale większość to śmierdzący ściek.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Szczerze mówiąc akurat na instagramie to baaaardzo rzadko na coś takiego trafiam. A na fb często nie wchodzę w komentarze. Tak samo zresztą jak pod różnymi artykułami w "tradycyjnych" serwisach w internecie.

Nie rozumiem za to filmów o niczym na youtube, komu się to chce oglądać.

[Fenenna]

Napisane przez PaulinciaKWC

łoo dobre ja sie pożegnałam z fejsem zaraz po studiach, jak już nie potrzebowałam wchodzić w różne grupy, konto mam, ale nieaktualizowane od wielu lat, bo nie korzystam, czasem mi sie zdarzalo zerkac czy ktos nie jedzie w jakims kierunku, zeby sie zabrac i to wszystko. Jakos się nie wkręcilam, nie wrzucam zdjęc na zadne media społecznosciowe, chyba nie jestem grupą docelową

No serio to już były przegięte aukcje typu przypadkowe minięcie się na mieście ze znajomą i "Fenenna a czemu nie byłaś u mnie na Andrzejkach?" Ja na to że nic o imprezie nie wiedzialam, ona że no przecież było wydarzenie na FB No kurde może i je widziałam wśród masy innych ale no bez jaj co miałam zgłosić że będę? Tak o bez żadnego sygnału że ktoś mi to proponuje bo chce mojego towarzystwa? To wydarzenie widziało pewnie z kilkuset innych jej znajomych i do kogo było skierowane?
I takich sytuacji było naprawdę sporo, ze zwykłego wyjścia po pracy na spacer ludzie robili wydarzenia ale nikt jakoś do mnie (i jak się domyślam do innych bezpośrednio też) nie napisał "hej, chcesz się przejść na jakąś kawę?" a potem depresyjna relacja na FB że smutny taki samotny spacerek, nikt nie dołączył. No nie dołączył bo może jakoś tak głupio gdy nie wiadomo o czyje towarzystwo Ci chodzi...ehh.
A moje usunięcie konta zauważyła tylko 1 osoba i napisała mi że szkoda że nie napisałam jej wprost że chce zerwać kontakt...eee nie chciałam zrywać kontaktu tylko zlikwidowałam profil na necie to takie wielkie coś?

I fb przydał mi się najbardziej właśnie na studiach, do śledzenia zmian na zajęciach,.wymieniania się jakimiś informacjami związanymi z nauką

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88837639]Szczerze mówiąc akurat na instagramie to baaaardzo rzadko na coś takiego trafiam. A na fb często nie wchodzę w komentarze. Tak samo zresztą jak pod różnymi artykułami w "tradycyjnych" serwisach w internecie.

Nie rozumiem za to filmów o niczym na youtube, komu się to chce oglądać. [/QUOTE]Też nie widzę czegos takiego na Instagramie. Ale tak jak pisałam, nie śledzę mądrości celebrytow, tylko raczej konta ze sztuką czy fotografią i tam w komentarzach są najczęściej same zachwyty nad czyimś zdjęciem itd.
Na FB wolę nie czytać komentarzy, żeby nie psuć sobie nerwow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[linaya]

Napisane przez Limonka2738

Też nie lubię ramenu.


Trochę wstyd i hańba, ale trudno W ogóle my się z japońską kuchnią niespecjalnie rozumiemy niestety.


A galareta to dziecko szatana i sernika z rodzynkami.

Ja ramen akurat lubię, ale od dziecka nie lubię gotowanego mięsa z zupy. W sumie żadnego: ani wołowiny, ani kurczaka, gotowana kaczka działa na mnie pawiotwówczo. W domu na szczęście TŻ mięso z rosołu (lub innej zupy, którą ugotuję, bo wywary na mięsie akurat bardzo lubię i cenię) zjada ze smakiem.
Raz za granicą byłam na eleganckiej kolacji chińsko-węgierskiej, kuchnia była zdecydowanie chińska. Jedno z dań zawierało gotowane w wywarze kacze mięso, zjadłam kawałeczek przez grzeczność(gospodarze mocno zachęcali do jedzenia i picia, odmowa byłaby nietaktem), popijając dużą ilością wina i starając się nie myśleć o tym.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88837639]Szczerze mówiąc akurat na instagramie to baaaardzo rzadko na coś takiego trafiam. A na fb często nie wchodzę w komentarze. Tak samo zresztą jak pod różnymi artykułami w "tradycyjnych" serwisach w internecie.

Nie rozumiem za to filmów o niczym na youtube, komu się to chce oglądać. [/QUOTE]

Też tego nie widzę na insta, ale ja przeglądam profile podróżnicze, fotograficzne i powiedzmy z rękodziełem, tam jest małe pole do popisu.

[Limonka2738]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;88837604]No co Ty? Żadnego ramenu? Nic Ci nie smakuje?

Ale jak to?!

Czy to przez dietę?[/QUOTE]


Niestety.


A jako że właściwie to byłam wielką fanką Naruto za czasów młodości (i dalej bardzo lubię ) i od tego się zaczęła moja japońska przygoda, to niespecjalnie wiem, jak się pozbierać z taką ułomnością.


Wiele lat łudziłam się, że to te polskie podróby słabe są. Ale nie, w Japonii też mi nie smakowało. :rycze-samrkam:

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88837643]Też nie widzę czegos takiego na Instagramie. Ale tak jak pisałam, nie śledzę mądrości celebrytow, tylko raczej konta ze sztuką czy fotografią i tam w komentarzach są najczęściej same zachwyty nad czyimś zdjęciem itd.
Na FB wolę nie czytać komentarzy, żeby nie psuć sobie nerwow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88837652]Też tego nie widzę na insta, ale ja przeglądam profile podróżnicze, fotograficzne i powiedzmy z rękodziełem, tam jest małe pole do popisu.[/QUOTE]
Ja właśnie śledzę podobne, to wszystko zależy od tematyki i trochę też od zasięgu. Z drugiej strony kiedyś szukałam czegoś na forum elektryków i tam też niezłe burze widziałam, a tematyka wydawałoby się nudna.

[Czarna2000]

Ja insta i fb lubię, bez messengera ciężko byłoby mi się kontaktować z ludźmi. FB sprawdzam tylko pod kontem czy ktoś znajomy coś wrzucił albo czy jest jakiś nowy post na profilach, które mnie interesują (studiowe, pracowe, jakieś konkretne wydarzenia). Nie czytam żadnych wojen w komentarzach, szkoda czasu. Na Instagramie przeglądam to co wrzucili ludzie których obserwuje, bo to co proponują mi w lupce to jakieś dziwne rzeczy. Sama też czasem coś wrzucę.
Nie jestem w stanie pojąć fenomenu tiktoka. To jest dla mnie tak głupia i niezrozumiała aplikacja, nie widzę opcji żebym kiedykolwiek ją pobrała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz