Mamusie październik 2021 cz.2 - Strona 168 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2021-09-28, 10:47   #5011
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 35 673
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Ja się nie pisze bo za chwile termin wiec nie będę miała czasu ogarniać raczej
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 10:50   #5012
a_n_n_a87
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 521
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez justynka87 Pokaż wiadomość
U mnie z powodu pandemi zapraszają do przychodni Moje też. Śpie coraz gorzej

Gbs mam ujemnychwalę się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Widzę że las rąk. Mogę to ogarnąć ale dopiero popoludniu. Jak będę przy kompie. Bo z doświadczenia już wiem, że z telefonu nie poszaleje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wchodzę tu za często, więc nie jestem odpowiednią do tego osobą

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
a_n_n_a87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 10:51   #5013
justynka87
Wtajemniczenie
 
Avatar justynka87
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 329
GG do justynka87
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88923215]Ja się nie pisze bo za chwile termin wiec nie będę miała czasu ogarniać raczej [/QUOTE]Jak będę w domu moge do tego usiąśc. Ale jade do devolopera i do doradcy wiec może być to późno.

Więc może ktoś wcześniej znajdzie przestrzeń?

I chyba w odchowalni? Bo w poczekalni to już nie warto

Dobrze kombinuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
justynka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 10:52   #5014
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 35 673
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Tak bo juz zaczelysmy się rozpakowywać
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 11:00   #5015
justynka87
Wtajemniczenie
 
Avatar justynka87
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 329
GG do justynka87
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88923237]Tak bo juz zaczelysmy się rozpakowywać [/QUOTE]Popołudniu. Sprawdzałam teraz z telefonu i z niego tego nie ogarne. Więc albo poczekajcie jak wróce, albo ktoś inny niech założy, a ja nawet 1 post zrobie, ale jak mówiłam kiedy będę przy kompie


Sorry za błędy. Słońce mi sie odbija w telefonie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Edytowane przez justynka87
Czas edycji: 2021-09-28 o 11:01
justynka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 11:40   #5016
A_Lios92
Zadomowienie
 
Avatar A_Lios92
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie. Zamknięta na 4 spusty. Siedze w aucie i ryczę. Jak się nic nie podzieje to 5 października na izbe przyjec jak mnie odeślą to 6go mam wizytę a 8 dni po terminie czyli 12go już musza mi wywołać.
Mała jest malutka waży 3100g w 39+3 więc może jeszcze chce podrosnąć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ma jeszcze kilka dni, żeby się namyślić, także głowa do góry! Ja zawsze wychodzę z założenia, że książkowa ciąża nie bez powodu trwa 40 tyg. - nie 38, nie 39,5. Gdybym sama wybierała sobie termin to właśnie wyliczony termin porodu. Dziecko zawsze ma jeszcze szansę trochę nabrać sił i się wzmocnić 🥰

Cytat:
Napisane przez zubi89 Pokaż wiadomość
Przede wszystkim przytulam teraz się nic nie dzieje a wieczorem może cię złapać. Zresztą ja czuję, że do końca tygodnia się rozpakujesz !! A waga już super Niny!O wow już tydzień !? Kiedy to zleciało...mam wrażenie, że minęło kilka dni dopiero. Fajnie, że położna będzie ważyć mała u nas nigdy nie było takiej opcji wysyłała do pediatry na ważenie przez to też rozważałam kupienie wagi dla Franka ale na razie spróbuję bez.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sama nie wiem, kiedy to zleciało, a z drugiej strony już nie pamiętam życia „sprzed” Róży 😁
No niby ta położna zawsze nosi ze sobą wagę, chyba że coś się zmieniło. Mam nadzieję, że nie, bo wyciągnęłam wagę po starszej i okazało się, że źle waży. Przez kilka dni ważyłam się też z małą na wadze łazienkowej, ale właśnie odkryłam, że też coś zaczęła wariować. :/ Ja muszę mieć wagę, po przebojach z niskimi przyrostami (i okazjonalnymi spadkami) wagi starszej mam trochę obsesję na tym punkcie. Tym bardziej, że starsza była praktycznie od początku dokarmiana mm, a z młodszą lecimy tylko na kp i nie mam pojęcia ile ona zjada. Jeszcze nabrała jakichś dziwnych nawyków, że od 17 do 23 je co godzinę, a potem przez całą noc by spała. Z jednej strony ekstra, ale z drugiej to mi chyba rozwala laktację - takie mocne pobudzanie przed snem kończy się mega przepełnionymi piersiami w nocy. Już myślałam, że może tego pokarmu jest za mało, że nie dojada i dlatego tak się wieczorami upomina, ale spróbowałam ją dokarmić mm i w ogóle nie chciała 🤷
A_Lios92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 11:44   #5017
zubi89
Zakorzenienie
 
Avatar zubi89
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 373
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez A_Lios92 Pokaż wiadomość
Ma jeszcze kilka dni, żeby się namyślić, także głowa do góry! Ja zawsze wychodzę z założenia, że książkowa ciąża nie bez powodu trwa 40 tyg. - nie 38, nie 39,5. Gdybym sama wybierała sobie termin to właśnie wyliczony termin porodu. Dziecko zawsze ma jeszcze szansę trochę nabrać sił i się wzmocnić 🥰



Sama nie wiem, kiedy to zleciało, a z drugiej strony już nie pamiętam życia „sprzed” Róży
No niby ta położna zawsze nosi ze sobą wagę, chyba że coś się zmieniło. Mam nadzieję, że nie, bo wyciągnęłam wagę po starszej i okazało się, że źle waży. Przez kilka dni ważyłam się też z małą na wadze łazienkowej, ale właśnie odkryłam, że też coś zaczęła wariować. :/ Ja muszę mieć wagę, po przebojach z niskimi przyrostami (i okazjonalnymi spadkami) wagi starszej mam trochę obsesję na tym punkcie. Tym bardziej, że starsza była praktycznie od początku dokarmiana mm, a z młodszą lecimy tylko na kp i nie mam pojęcia ile ona zjada. Jeszcze nabrała jakichś dziwnych nawyków, że od 17 do 23 je co godzinę, a potem przez całą noc by spała. Z jednej strony ekstra, ale z drugiej to mi chyba rozwala laktację - takie mocne pobudzanie przed snem kończy się mega przepełnionymi piersiami w nocy. Już myślałam, że może tego pokarmu jest za mało, że nie dojada i dlatego tak się wieczorami upomina, ale spróbowałam ją dokarmić mm i w ogóle nie chciała 🤷
A ile macie zasikanych pieluch i kup w ciągu doby ? Cały czas czytam i słyszę, żeby przystawiać wtedy kiedy dziecko chce bo do 3 miesięcy napędza sobie laktację po tym czasie zwykle jest kryzys i ponoć wtedy dużo mam rezygnuje z kp bo myślą, że nie mają już mleka. Powiem ci, że napawasz mnie optymizmem bo wierzę, że mi też się uda kp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
~15.09.2012r




Niespodzianka 21.10.2021r.
zubi89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-09-28, 11:46   #5018
justynka87
Wtajemniczenie
 
Avatar justynka87
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 329
GG do justynka87
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez A_Lios92 Pokaż wiadomość
Ma jeszcze kilka dni, żeby się namyślić, także głowa do góry! Ja zawsze wychodzę z założenia, że książkowa ciąża nie bez powodu trwa 40 tyg. - nie 38, nie 39,5. Gdybym sama wybierała sobie termin to właśnie wyliczony termin porodu. Dziecko zawsze ma jeszcze szansę trochę nabrać sił i się wzmocnić 🥰



Sama nie wiem, kiedy to zleciało, a z drugiej strony już nie pamiętam życia „sprzed” Róży
No niby ta położna zawsze nosi ze sobą wagę, chyba że coś się zmieniło. Mam nadzieję, że nie, bo wyciągnęłam wagę po starszej i okazało się, że źle waży. Przez kilka dni ważyłam się też z małą na wadze łazienkowej, ale właśnie odkryłam, że też coś zaczęła wariować. :/ Ja muszę mieć wagę, po przebojach z niskimi przyrostami (i okazjonalnymi spadkami) wagi starszej mam trochę obsesję na tym punkcie. Tym bardziej, że starsza była praktycznie od początku dokarmiana mm, a z młodszą lecimy tylko na kp i nie mam pojęcia ile ona zjada. Jeszcze nabrała jakichś dziwnych nawyków, że od 17 do 23 je co godzinę, a potem przez całą noc by spała. Z jednej strony ekstra, ale z drugiej to mi chyba rozwala laktację - takie mocne pobudzanie przed snem kończy się mega przepełnionymi piersiami w nocy. Już myślałam, że może tego pokarmu jest za mało, że nie dojada i dlatego tak się wieczorami upomina, ale spróbowałam ją dokarmić mm i w ogóle nie chciała 🤷
Z ciekawości budzisz ją w nocy na karmienie skoro sama się nie budzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
justynka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 12:04   #5019
meja_ml
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 421
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie. Zamknięta na 4 spusty. Siedze w aucie i ryczę. Jak się nic nie podzieje to 5 października na izbe przyjec jak mnie odeślą to 6go mam wizytę a 8 dni po terminie czyli 12go już musza mi wywołać.
Mała jest malutka waży 3100g w 39+3 więc może jeszcze chce podrosnąć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Mocny przytulas.
Może Nina musi jeszcze być w brzuchu spokojnie jak będzie gotowa to się zacznie. Chociaż wiem ciężko już, boli wszystko. Już niedługo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
meja_ml jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 12:18   #5020
A_Lios92
Zadomowienie
 
Avatar A_Lios92
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez zubi89 Pokaż wiadomość
A ile macie zasikanych pieluch i kup w ciągu doby ? Cały czas czytam i słyszę, żeby przystawiać wtedy kiedy dziecko chce bo do 3 miesięcy napędza sobie laktację po tym czasie zwykle jest kryzys i ponoć wtedy dużo mam rezygnuje z kp bo myślą, że nie mają już mleka. Powiem ci, że napawasz mnie optymizmem bo wierzę, że mi też się uda kp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tylko pytanie co to jest zasikana pielucha 😂 ujmę to tak - brudzi bardzo dużo pieluszek, ale każdą po trochu. Zazwyczaj zmieniam pieluszkę jak wskaźnik przebarwił się tylko na jakieś 2 cm. I może schodzi nam ich około 12 na dobę (nie liczę tego, że za jednym razem na przewijaku zużywamy zazwyczaj trzy 🙄 ). Nie potrafię określić, czy tak to powinno wyglądać 🙈 chyba lepszy ogląd sytuacji będę miała po jej zważeniu.
A co do samego kp - myślę, że grunt to się nie poddawać. Ja już miałam chwilę słabości, bo brak snu daje mi się we znaki. Wyobrażałam sobie, że wieczorami będę odpoczywać, ale każdy wieczór to ciągłe karmienie, karmienie, karmienie a jak już się skończy to padam jak mucha. 🙈 No ale mam świadomość, że właśnie ze starszą za szybko się poddałam. Teraz jestem bardziej zawzięta. Kp nie było dla mnie nigdy priorytetem, ale jak usłyszałam, że to moje ostatnie dziecko, to jednak coś mnie tknęło, żeby powalczyć i nie odpuszczać

Cytat:
Napisane przez justynka87 Pokaż wiadomość
Z ciekawości budzisz ją w nocy na karmienie skoro sama się nie budzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Budzę. Najpierw próbowałam dostosować się do jej rytmu, ale jak przespała mi ciągiem 6 godzin w nocy to stwierdziłam, że nie może to tak wyglądać i teraz budzę ją co 3 godziny. Ale tu chodzi głównie o mnie, boję się zastojów i zapalenia. W ciągu dnia karmię na żądanie.
A_Lios92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 12:23   #5021
kawowa_lkj
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 542
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez A_Lios92 Pokaż wiadomość
Ma jeszcze kilka dni, żeby się namyślić, także głowa do góry! Ja zawsze wychodzę z założenia, że książkowa ciąża nie bez powodu trwa 40 tyg. - nie 38, nie 39,5. Gdybym sama wybierała sobie termin to właśnie wyliczony termin porodu. Dziecko zawsze ma jeszcze szansę trochę nabrać sił i się wzmocnić 🥰



Sama nie wiem, kiedy to zleciało, a z drugiej strony już nie pamiętam życia „sprzed” Róży
No niby ta położna zawsze nosi ze sobą wagę, chyba że coś się zmieniło. Mam nadzieję, że nie, bo wyciągnęłam wagę po starszej i okazało się, że źle waży. Przez kilka dni ważyłam się też z małą na wadze łazienkowej, ale właśnie odkryłam, że też coś zaczęła wariować. :/ Ja muszę mieć wagę, po przebojach z niskimi przyrostami (i okazjonalnymi spadkami) wagi starszej mam trochę obsesję na tym punkcie. Tym bardziej, że starsza była praktycznie od początku dokarmiana mm, a z młodszą lecimy tylko na kp i nie mam pojęcia ile ona zjada. Jeszcze nabrała jakichś dziwnych nawyków, że od 17 do 23 je co godzinę, a potem przez całą noc by spała. Z jednej strony ekstra, ale z drugiej to mi chyba rozwala laktację - takie mocne pobudzanie przed snem kończy się mega przepełnionymi piersiami w nocy. Już myślałam, że może tego pokarmu jest za mało, że nie dojada i dlatego tak się wieczorami upomina, ale spróbowałam ją dokarmić mm i w ogóle nie chciała 🤷
Jeżeli zależy Ci na przyrostach, to budź małą w nocy chociaz raz. Pomoże Ci to w laktacji, ale też nocne mleko jest bardziej kaloryczne - u mnie to prawie śmietana
Ja się mało odzywam ostatnio, bo ciężko mi się włączyć w dyskusje o 9 miesiącu, skoro nigdy do niego nie dotrwałam
Ale mogę się podzielić dobrą informacją, że mały jest ze mną w domu, na razie ściągam mleko i daje mu butelką, ale kp też powoli ładnie już mu idzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kawowa_lkj jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-09-28, 12:26   #5022
bonnie_j
Wtajemniczenie
 
Avatar bonnie_j
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 2 014
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie. Zamknięta na 4 spusty. Siedze w aucie i ryczę. Jak się nic nie podzieje to 5 października na izbe przyjec jak mnie odeślą to 6go mam wizytę a 8 dni po terminie czyli 12go już musza mi wywołać.
Mała jest malutka waży 3100g w 39+3 więc może jeszcze chce podrosnąć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiem co czujesz. U mnie było to samo, a sama widzisz jak poleciało Nie znasz dnia ani godziny otworzyć możesz się w każdej chwili. W sumie na liście byłaś za natii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bonnie_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 12:27   #5023
zubi89
Zakorzenienie
 
Avatar zubi89
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 373
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez A_Lios92 Pokaż wiadomość
Tylko pytanie co to jest zasikana pielucha ujmę to tak - brudzi bardzo dużo pieluszek, ale każdą po trochu. Zazwyczaj zmieniam pieluszkę jak wskaźnik przebarwił się tylko na jakieś 2 cm. I może schodzi nam ich około 12 na dobę (nie liczę tego, że za jednym razem na przewijaku zużywamy zazwyczaj trzy ). Nie potrafię określić, czy tak to powinno wyglądać chyba lepszy ogląd sytuacji będę miała po jej zważeniu.
A co do samego kp - myślę, że grunt to się nie poddawać. Ja już miałam chwilę słabości, bo brak snu daje mi się we znaki. Wyobrażałam sobie, że wieczorami będę odpoczywać, ale każdy wieczór to ciągłe karmienie, karmienie, karmienie a jak już się skończy to padam jak mucha. No ale mam świadomość, że właśnie ze starszą za szybko się poddałam. Teraz jestem bardziej zawzięta. Kp nie było dla mnie nigdy priorytetem, ale jak usłyszałam, że to moje ostatnie dziecko, to jednak coś mnie tknęło, żeby powalczyć i nie odpuszczać



Budzę. Najpierw próbowałam dostosować się do jej rytmu, ale jak przespała mi ciągiem 6 godzin w nocy to stwierdziłam, że nie może to tak wyglądać i teraz budzę ją co 3 godziny. Ale tu chodzi głównie o mnie, boję się zastojów i zapalenia. W ciągu dnia karmię na żądanie.
To ładnie od 8 doby powinno być około 8 mokrych pieluszek a u was jest nawet więcej. Kup powinno być 3-4 tak wiesz pi razy drzwi. Ale to już świadczy o tym, że kp wam idzie super waga pewnie też będzie idealna. Pamiętaj że do 14 dnia życia dziecka wraca ono do wagi z przed ciąży. Powiem ci, że boję się tego kryzysu ale tez chce dać radę i się przemęczać bo mega mi zależy na kp ze względu na to, że uważam to za coś cudownego to jak ten maluszek pije mleko z piersi no rozczula mnie to mega.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
~15.09.2012r




Niespodzianka 21.10.2021r.
zubi89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 12:30   #5024
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez kawowa_lkj Pokaż wiadomość
Jeżeli zależy Ci na przyrostach, to budź małą w nocy chociaz raz. Pomoże Ci to w laktacji, ale też nocne mleko jest bardziej kaloryczne - u mnie to prawie śmietana
Ja się mało odzywam ostatnio, bo ciężko mi się włączyć w dyskusje o 9 miesiącu, skoro nigdy do niego nie dotrwałam
Ale mogę się podzielić dobrą informacją, że mały jest ze mną w domu, na razie ściągam mleko i daje mu butelką, ale kp też powoli ładnie już mu idzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super wieści!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 12:30   #5025
Johasia28
Zadomowienie
 
Avatar Johasia28
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 657
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88923215]Ja się nie pisze bo za chwile termin wiec nie będę miała czasu ogarniać raczej [/QUOTE]

Same here

Cytat:
Napisane przez A_Lios92 Pokaż wiadomość
Ma jeszcze kilka dni, żeby się namyślić, także głowa do góry! Ja zawsze wychodzę z założenia, że książkowa ciąża nie bez powodu trwa 40 tyg. - nie 38, nie 39,5. Gdybym sama wybierała sobie termin to właśnie wyliczony termin porodu. Dziecko zawsze ma jeszcze szansę trochę nabrać sił i się wzmocnić



Sama nie wiem, kiedy to zleciało, a z drugiej strony już nie pamiętam życia „sprzed” Róży
No niby ta położna zawsze nosi ze sobą wagę, chyba że coś się zmieniło. Mam nadzieję, że nie, bo wyciągnęłam wagę po starszej i okazało się, że źle waży. Przez kilka dni ważyłam się też z małą na wadze łazienkowej, ale właśnie odkryłam, że też coś zaczęła wariować. :/ Ja muszę mieć wagę, po przebojach z niskimi przyrostami (i okazjonalnymi spadkami) wagi starszej mam trochę obsesję na tym punkcie. Tym bardziej, że starsza była praktycznie od początku dokarmiana mm, a z młodszą lecimy tylko na kp i nie mam pojęcia ile ona zjada. Jeszcze nabrała jakichś dziwnych nawyków, że od 17 do 23 je co godzinę, a potem przez całą noc by spała. Z jednej strony ekstra, ale z drugiej to mi chyba rozwala laktację - takie mocne pobudzanie przed snem kończy się mega przepełnionymi piersiami w nocy. Już myślałam, że może tego pokarmu jest za mało, że nie dojada i dlatego tak się wieczorami upomina, ale spróbowałam ją dokarmić mm i w ogóle nie chciała
Ja powiem z doświadczenia z kp młodego, że ta potrzeba i kontrola ważenia to ciężka sprawa, ja miałam obsesję na tym punkcie, położna przychodziła z wagą i za każdym razem jak małego kładła na tej wadze to ja miałam mini zawał (a za każdym razem okazywało się, że przybiera aż ponad normę), jako freak control ciężko mi było odpuścić fakt, że ja nie wiem ile on zjada i czy się najada (nawiasem mówiąc takie zakręcenie na punkcie tego czy syn na pewno nie jest głodny zostało mi do dzisiaj). Tym razem mam postanowienie, że zdam się na dziecko tak w 100 procentach, jednego nie zagłodziłam to drugie też dam radę utrzymać przy najedzeniu . Ogarniecie sobie to, piersi też potrzebują chwili żeby się przestawić na to jak dziecko je. Trzymam kciuki za was Widzę, że Ci zależy na kp a to chyba najlepszy początek


[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88923192]Moja położna przychodzi raz. Potem się chodzi do niej chyba 6 razy bo nie nosi wagi, dlatego trzeba do niej przychodzić na ważenie.
Jeszcze do niej nie dzwoniłam i nie chce mi się. Pewnie dopiero po porodzie się zbiorę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ale bezsens z tym, ze położna wagi nie nosi. Nasza targała, przychodziła 6 razy i zawsze ważyła. Nie chciałoby mi się do niej tyle razy latać

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie. Zamknięta na 4 spusty. Siedze w aucie i ryczę. Jak się nic nie podzieje to 5 października na izbe przyjec jak mnie odeślą to 6go mam wizytę a 8 dni po terminie czyli 12go już musza mi wywołać.
Mała jest malutka waży 3100g w 39+3 więc może jeszcze chce podrosnąć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tulę! Waga ładna, ale może faktycznie jeszcze jej za dobrze w brzuchu na ewakuacje. Ale rozumiem frustrację, oj aż za dobrze..

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Johasia28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 12:37   #5026
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez Johasia28 Pokaż wiadomość
Same here


Ja powiem z doświadczenia z kp młodego, że ta potrzeba i kontrola ważenia to ciężka sprawa, ja miałam obsesję na tym punkcie, położna przychodziła z wagą i za każdym razem jak małego kładła na tej wadze to ja miałam mini zawał (a za każdym razem okazywało się, że przybiera aż ponad normę), jako freak control ciężko mi było odpuścić fakt, że ja nie wiem ile on zjada i czy się najada (nawiasem mówiąc takie zakręcenie na punkcie tego czy syn na pewno nie jest głodny zostało mi do dzisiaj). Tym razem mam postanowienie, że zdam się na dziecko tak w 100 procentach, jednego nie zagłodziłam to drugie też dam radę utrzymać przy najedzeniu . Ogarniecie sobie to, piersi też potrzebują chwili żeby się przestawić na to jak dziecko je. Trzymam kciuki za was Widzę, że Ci zależy na kp a to chyba najlepszy początek




Ale bezsens z tym, ze położna wagi nie nosi. Nasza targała, przychodziła 6 razy i zawsze ważyła. Nie chciałoby mi się do niej tyle razy latać



Tulę! Waga ładna, ale może faktycznie jeszcze jej za dobrze w brzuchu na ewakuacje. Ale rozumiem frustrację, oj aż za dobrze..

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Mówiła, że jej się te wagi rozregulowują jak je nosi, dlatego przestała. Poza tym nie ma auta. Poza tym mówiła o tym od razu przy zapisywaniu i przypominała na szkołę rodzenia, że jak komuś to nie pasuje to może zmienić.

Ja nigdy bym nie pomyślała, żeby dziecko ważyć albo pieluchy liczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 12:39   #5027
zubi89
Zakorzenienie
 
Avatar zubi89
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 373
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez kawowa_lkj Pokaż wiadomość
Jeżeli zależy Ci na przyrostach, to budź małą w nocy chociaz raz. Pomoże Ci to w laktacji, ale też nocne mleko jest bardziej kaloryczne - u mnie to prawie śmietana
Ja się mało odzywam ostatnio, bo ciężko mi się włączyć w dyskusje o 9 miesiącu, skoro nigdy do niego nie dotrwałam
Ale mogę się podzielić dobrą informacją, że mały jest ze mną w domu, na razie ściągam mleko i daje mu butelką, ale kp też powoli ładnie już mu idzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super, że już jesteście w domu.
Cytat:
Napisane przez Johasia28 Pokaż wiadomość
Same here


Ja powiem z doświadczenia z kp młodego, że ta potrzeba i kontrola ważenia to ciężka sprawa, ja miałam obsesję na tym punkcie, położna przychodziła z wagą i za każdym razem jak małego kładła na tej wadze to ja miałam mini zawał (a za każdym razem okazywało się, że przybiera aż ponad normę), jako freak control ciężko mi było odpuścić fakt, że ja nie wiem ile on zjada i czy się najada (nawiasem mówiąc takie zakręcenie na punkcie tego czy syn na pewno nie jest głodny zostało mi do dzisiaj). Tym razem mam postanowienie, że zdam się na dziecko tak w 100 procentach, jednego nie zagłodziłam to drugie też dam radę utrzymać przy najedzeniu . Ogarniecie sobie to, piersi też potrzebują chwili żeby się przestawić na to jak dziecko je. Trzymam kciuki za was Widzę, że Ci zależy na kp a to chyba najlepszy początek




Ale bezsens z tym, ze położna wagi nie nosi. Nasza targała, przychodziła 6 razy i zawsze ważyła. Nie chciałoby mi się do niej tyle razy latać



Tulę! Waga ładna, ale może faktycznie jeszcze jej za dobrze w brzuchu na ewakuacje. Ale rozumiem frustrację, oj aż za dobrze..

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Ja prawie doprowadziłam do odwodnienia syna także tym razem chce byc lepiej przygotowana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
~15.09.2012r




Niespodzianka 21.10.2021r.
zubi89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 12:48   #5028
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

A z tą położną to mi akurat pasowało, że nie przychodziła. Nie lubię obcych w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 13:07   #5029
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez meja_ml Pokaż wiadomość
Mocny przytulas.
Może Nina musi jeszcze być w brzuchu spokojnie jak będzie gotowa to się zacznie. Chociaż wiem ciężko już, boli wszystko. Już niedługo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez bonnie_j Pokaż wiadomość
Wiem co czujesz. U mnie było to samo, a sama widzisz jak poleciało Nie znasz dnia ani godziny otworzyć możesz się w każdej chwili. W sumie na liście byłaś za natii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez justynka87 Pokaż wiadomość
Przytulam wirtualnie

Może potrzebuje jeszcze czasu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez zubi89 Pokaż wiadomość
Przede wszystkim przytulam teraz się nic nie dzieje a wieczorem może cię złapać. Zresztą ja czuję, że do końca tygodnia się rozpakujesz !! A waga już super Niny!O wow już tydzień !? Kiedy to zleciało...mam wrażenie, że minęło kilka dni dopiero. Fajnie, że położna będzie ważyć mała u nas nigdy nie było takiej opcji wysyłała do pediatry na ważenie przez to też rozważałam kupienie wagi dla Franka ale na razie spróbuję bez.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez Johasia28 Pokaż wiadomość
Same here


Ja powiem z doświadczenia z kp młodego, że ta potrzeba i kontrola ważenia to ciężka sprawa, ja miałam obsesję na tym punkcie, położna przychodziła z wagą i za każdym razem jak małego kładła na tej wadze to ja miałam mini zawał (a za każdym razem okazywało się, że przybiera aż ponad normę), jako freak control ciężko mi było odpuścić fakt, że ja nie wiem ile on zjada i czy się najada (nawiasem mówiąc takie zakręcenie na punkcie tego czy syn na pewno nie jest głodny zostało mi do dzisiaj). Tym razem mam postanowienie, że zdam się na dziecko tak w 100 procentach, jednego nie zagłodziłam to drugie też dam radę utrzymać przy najedzeniu . Ogarniecie sobie to, piersi też potrzebują chwili żeby się przestawić na to jak dziecko je. Trzymam kciuki za was Widzę, że Ci zależy na kp a to chyba najlepszy początek




Ale bezsens z tym, ze położna wagi nie nosi. Nasza targała, przychodziła 6 razy i zawsze ważyła. Nie chciałoby mi się do niej tyle razy latać



Tulę! Waga ładna, ale może faktycznie jeszcze jej za dobrze w brzuchu na ewakuacje. Ale rozumiem frustrację, oj aż za dobrze..

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka


[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88923128]Czyli takie samo rozczarowanie jak u mnie. No i po co te wszystkie skurcze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Cytat:
Napisane przez A_Lios92 Pokaż wiadomość
Ma jeszcze kilka dni, żeby się namyślić, także głowa do góry! Ja zawsze wychodzę z założenia, że książkowa ciąża nie bez powodu trwa 40 tyg. - nie 38, nie 39,5. Gdybym sama wybierała sobie termin to właśnie wyliczony termin porodu. Dziecko zawsze ma jeszcze szansę trochę nabrać sił i się wzmocnić







Sama nie wiem, kiedy to zleciało, a z drugiej strony już nie pamiętam życia „sprzed” Róży

No niby ta położna zawsze nosi ze sobą wagę, chyba że coś się zmieniło. Mam nadzieję, że nie, bo wyciągnęłam wagę po starszej i okazało się, że źle waży. Przez kilka dni ważyłam się też z małą na wadze łazienkowej, ale właśnie odkryłam, że też coś zaczęła wariować. :/ Ja muszę mieć wagę, po przebojach z niskimi przyrostami (i okazjonalnymi spadkami) wagi starszej mam trochę obsesję na tym punkcie. Tym bardziej, że starsza była praktycznie od początku dokarmiana mm, a z młodszą lecimy tylko na kp i nie mam pojęcia ile ona zjada. Jeszcze nabrała jakichś dziwnych nawyków, że od 17 do 23 je co godzinę, a potem przez całą noc by spała. Z jednej strony ekstra, ale z drugiej to mi chyba rozwala laktację - takie mocne pobudzanie przed snem kończy się mega przepełnionymi piersiami w nocy. Już myślałam, że może tego pokarmu jest za mało, że nie dojada i dlatego tak się wieczorami upomina, ale spróbowałam ją dokarmić mm i w ogóle nie chciała

Dzięki za podniesienie na duchu czuje się jakby mnie coś rozjechało.
Ja się fizycznie czuje naprawdę super serio każdemu bym takiej ciąży życzyła. Jak na połowę 40tc po prostu śmigam No w życiu bym nie pomyślała że ze starszakiem będę tańczyć czy ćwiczyć Joge 2x dziennie. Zero zgagi itd.
Ja się po prostu raz że mega boję wywoływania porodu a dwa mam straszne schizy że coś przegapię nie dopatrzę zbagatelizuje nie dojadę na czas i coś pójdzie nie tak na samym końcu ciąży. I potwornie się boję że się skończy cc.

Pojechałam sobie do biedry z tego wszystkiego i nakupowałam słodyczy których pewnie nawet nie tknę i śliczny różowo złoty porcelanowy kubek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-09-28, 13:45   #5030
a_n_n_a87
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 521
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Dzięki za podniesienie na duchu czuje się jakby mnie coś rozjechało.
Ja się fizycznie czuje naprawdę super serio każdemu bym takiej ciąży życzyła. Jak na połowę 40tc po prostu śmigam No w życiu bym nie pomyślała że ze starszakiem będę tańczyć czy ćwiczyć Joge 2x dziennie. Zero zgagi itd.
Ja się po prostu raz że mega boję wywoływania porodu a dwa mam straszne schizy że coś przegapię nie dopatrzę zbagatelizuje nie dojadę na czas i coś pójdzie nie tak na samym końcu ciąży. I potwornie się boję że się skończy cc.

Pojechałam sobie do biedry z tego wszystkiego i nakupowałam słodyczy których pewnie nawet nie tknę i śliczny różowo złoty porcelanowy kubek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Może zjedz coś ostrego, weź tz w obroty i może coś ruszy? Trzymam kciuki! Mam te same obawy co Ty...

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
a_n_n_a87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 13:58   #5031
A_Lios92
Zadomowienie
 
Avatar A_Lios92
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez kawowa_lkj Pokaż wiadomość
Jeżeli zależy Ci na przyrostach, to budź małą w nocy chociaz raz. Pomoże Ci to w laktacji, ale też nocne mleko jest bardziej kaloryczne - u mnie to prawie śmietana
Ja się mało odzywam ostatnio, bo ciężko mi się włączyć w dyskusje o 9 miesiącu, skoro nigdy do niego nie dotrwałam
Ale mogę się podzielić dobrą informacją, że mały jest ze mną w domu, na razie ściągam mleko i daje mu butelką, ale kp też powoli ładnie już mu idzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Budzę, budzę. Tylko dwie noce dałam śpiochowi tak pospać. Ale dobrze wiedzieć z tą kalorycznością.
Super, że jesteście już razem w domu!

Cytat:
Napisane przez Johasia28 Pokaż wiadomość
Ja powiem z doświadczenia z kp młodego, że ta potrzeba i kontrola ważenia to ciężka sprawa, ja miałam obsesję na tym punkcie, położna przychodziła z wagą i za każdym razem jak małego kładła na tej wadze to ja miałam mini zawał (a za każdym razem okazywało się, że przybiera aż ponad normę), jako freak control ciężko mi było odpuścić fakt, że ja nie wiem ile on zjada i czy się najada (nawiasem mówiąc takie zakręcenie na punkcie tego czy syn na pewno nie jest głodny zostało mi do dzisiaj). Tym razem mam postanowienie, że zdam się na dziecko tak w 100 procentach, jednego nie zagłodziłam to drugie też dam radę utrzymać przy najedzeniu . Ogarniecie sobie to, piersi też potrzebują chwili żeby się przestawić na to jak dziecko je. Trzymam kciuki za was Widzę, że Ci zależy na kp a to chyba najlepszy początek

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
No ja mam też schizy na punkcie karmienia, ale u nas zaczęło się od tego, że właśnie przyrosty wagi u starszej były zbyt małe i pediatra kierował nas na różne badania. Zanim dotarłam do takiego lekarza, który mi powiedział, że to ja wymagam leczenia, a nie dziecko minęło trochę czasu i zdążyłam się nabawić jakiejś obsesji. I też złożyłam sobie obietnicę, że z drugim dzieckiem wyluzuję. To, że karmię ją na żądanie (no dobra, przyznaję, że czasem trochę nerwowo zerkam na zegarek ), niczego nie liczę, nie odciągam i nie karmię butelką, żeby wiedzieć ile zjada, to jest tak ogromny sukces, że jestem z siebie dumna. Ale niektórych starych przyzwyczajeń po prostu nie jestem w stanie się pozbyć (no te ciągłe ważenie tak mnie korci, że szok ) Oby Tobie lepiej poszło te odpuszczanie!

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Dzięki za podniesienie na duchu czuje się jakby mnie coś rozjechało.
Ja się fizycznie czuje naprawdę super serio każdemu bym takiej ciąży życzyła. Jak na połowę 40tc po prostu śmigam No w życiu bym nie pomyślała że ze starszakiem będę tańczyć czy ćwiczyć Joge 2x dziennie. Zero zgagi itd.
Ja się po prostu raz że mega boję wywoływania porodu a dwa mam straszne schizy że coś przegapię nie dopatrzę zbagatelizuje nie dojadę na czas i coś pójdzie nie tak na samym końcu ciąży. I potwornie się boję że się skończy cc.

Pojechałam sobie do biedry z tego wszystkiego i nakupowałam słodyczy których pewnie nawet nie tknę i śliczny różowo złoty porcelanowy kubek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pewnie mi nie uwierzysz (ja bym nie uwierzyła, gdyby ktoś mi coś takiego powiedział o sn), ale cc naprawdę nie jest taka straszna. Ale życzę Ci, żebyś mogła urodzić dokładnie tak jak chcesz!

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Jesteśmy już po wizycie położnej. Wychodzi na to, że na razie wszystko ok, od wyjścia ze szpitala mała przybrała 230 g czyli bez szału, ale trochę ponad normę.
A_Lios92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 14:03   #5032
zubi89
Zakorzenienie
 
Avatar zubi89
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 373
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez A_Lios92 Pokaż wiadomość
Budzę, budzę. Tylko dwie noce dałam śpiochowi tak pospać. Ale dobrze wiedzieć z tą kalorycznością.
Super, że jesteście już razem w domu!



No ja mam też schizy na punkcie karmienia, ale u nas zaczęło się od tego, że właśnie przyrosty wagi u starszej były zbyt małe i pediatra kierował nas na różne badania. Zanim dotarłam do takiego lekarza, który mi powiedział, że to ja wymagam leczenia, a nie dziecko minęło trochę czasu i zdążyłam się nabawić jakiejś obsesji. I też złożyłam sobie obietnicę, że z drugim dzieckiem wyluzuję. To, że karmię ją na żądanie (no dobra, przyznaję, że czasem trochę nerwowo zerkam na zegarek ), niczego nie liczę, nie odciągam i nie karmię butelką, żeby wiedzieć ile zjada, to jest tak ogromny sukces, że jestem z siebie dumna. Ale niektórych starych przyzwyczajeń po prostu nie jestem w stanie się pozbyć (no te ciągłe ważenie tak mnie korci, że szok ) Oby Tobie lepiej poszło te odpuszczanie!




Pewnie mi nie uwierzysz (ja bym nie uwierzyła, gdyby ktoś mi coś takiego powiedział o sn), ale cc naprawdę nie jest taka straszna. Ale życzę Ci, żebyś mogła urodzić dokładnie tak jak chcesz!

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Jesteśmy już po wizycie położnej. Wychodzi na to, że na razie wszystko ok, od wyjścia ze szpitala mała przybrała 230 g czyli bez szału, ale trochę ponad normę.
O wow ekstra przybiera ! Gratuluję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
~15.09.2012r




Niespodzianka 21.10.2021r.
zubi89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 14:12   #5033
justynka87
Wtajemniczenie
 
Avatar justynka87
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 329
GG do justynka87
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Dobra podejmuje próbe załozenia nowego watku. Uwaga. Pierwszy raz to robię, więc będe wdzieczna za wyrozumiałość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
justynka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 14:15   #5034
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 35 673
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Dzięki za podniesienie na duchu czuje się jakby mnie coś rozjechało.
Ja się fizycznie czuje naprawdę super serio każdemu bym takiej ciąży życzyła. Jak na połowę 40tc po prostu śmigam No w życiu bym nie pomyślała że ze starszakiem będę tańczyć czy ćwiczyć Joge 2x dziennie. Zero zgagi itd.
Ja się po prostu raz że mega boję wywoływania porodu a dwa mam straszne schizy że coś przegapię nie dopatrzę zbagatelizuje nie dojadę na czas i coś pójdzie nie tak na samym końcu ciąży. I potwornie się boję że się skończy cc.

Pojechałam sobie do biedry z tego wszystkiego i nakupowałam słodyczy których pewnie nawet nie tknę i śliczny różowo złoty porcelanowy kubek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pokaz kubek! Ja kupiłam ostatnio 4 w Tesco bo mi się spodobały mega a lubię mieć mieszane z rożnej parafii zamiast kompletu żeby mieć wybór heheh
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 14:18   #5035
justynka87
Wtajemniczenie
 
Avatar justynka87
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 329
GG do justynka87
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

I coś nie pykło wyświetliło,że watek utworzony ale jakos go nie ma. Blondynka dajcie keszcze chwile. Omg zapomniałam, ze moderator musi zatwierdzić czekamy więc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Edytowane przez justynka87
Czas edycji: 2021-09-28 o 14:31
justynka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 14:33   #5036
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 35 673
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez justynka87 Pokaż wiadomość
I coś nie pykło wyświetliło,że watek utworzony ale jakos go nie ma. Blondynka dajcie keszcze chwile. Omg zapomniałam, ze moderator musi zatwierdzić czekamy więc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pojawi się jak zatwierdzi mod

Dzięki za założenie
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 14:35   #5037
justynka87
Wtajemniczenie
 
Avatar justynka87
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 329
GG do justynka87
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88923706]Pojawi się jak zatwierdzi mod

Dzięki za założenie [/QUOTE]Zapomniałam o tym

Ciążowy mózg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
justynka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 14:41   #5038
karla906
Wtajemniczenie
 
Avatar karla906
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 254
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Cytat:
Napisane przez natiii09 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny!



Melduję się i ja „po” i dziękuje za wszystkie miłe słowa ❤️



Faktycznie, jak narazie idziemy równo według listy !



Bonnie - ogromne gratulacje! Super że tak szybko poszło i czujecie się dobrze.

Oby więcej takich historii



Meja_ml - kciuki za termin i pomyślny przebieg CC 🤞



Zubi, Lady, Joahasia, Szefowa - kciuki za szybkie, pomyślnie i możliwie najmniej bolesne rozpakowanie!!



A tym wszystkim, którym zostało troszkę dłużej - cierpliwość i siły na te ostatnie dni / tygodnie



Zdaję relację, póki jeszcze wszystko pamietam - jejciu ile to wrażeń 😅



Na poródwce baby boom - na szczęście sporo miejsc na poporodowym zwolniło się po weekendzie i dostaliśmy miejsce w nowej części , gdzie mamy swoją salę z łazienką, normalne łóżko dla męża.



Samo CC mnie trochę zdziwiło - po pierwsze nie zdawałam sobie sprawy, że jest przy tym tylu ludzi - może dlatego, że to szpital uniwersytecki? nie mam pojęcia, ale naliczyłam minimum 4 lekarzy 🤷☠♀️ Każdy był bardzo miły, ale czułam się trochę jak w serialu medycznym. Po drugie - nie wiedziałam, że mogę wybrać sobie muzykę do operacji 🤣 a po trzecie - niestety - to jak mnie sponiewierała narkoza i to do miejscowa . Może dlatego, że tyle godzin byłam na czczo, może ze względu na lekką anemię, albo po prostu to, że od momentu podania zastrzyku byłam spanikowana i w ciągu kilku minut z kompletnego chillu przeszłam do kompletnego odlotu. W każdym bądź razie dostałam silnych torsji, zimnych potów, duszności (maseczka!! 🤦☠♀️🤦☠♀️🤦☠♀️) i do tego wykręciło mi bark, ale akcja była szybka (od nacięcia do „wydobycia” - równo 6minut) to jak tylko anestezjolog zauważył, że spływam coś tam wstrzyknął i było trochę lepiej. No i jak wpuścili na salę męża to o niebo lepiej, a jak usłyszałam krzyk córeczki.. o rety 😍😍😍😍 spłakałam się ze szczęścia, jak jeszcze przenigdy w życiu. Zawsze się zastanawiałam jak słyszałam relacje z porodów, jak można tak kogoś pokochać - tak natychmiast i tak mocno - a to właśnie tak było. Zalała mnie natychmiastowa miłość od góry do dołu. Podali mi mała na pierś, utulilismy się we trójkę, po czym mała i TŻ poszli na badania, a mnie zszyli i - wyobrażam sobie że to jest nic w porównaniu do porodu SN - ale sponiewierało mnie tak, że jak TŻ kilka minut po przyszedł mnie zobaczyć na sali to nie mogłam złożyć zdania. Trzęsłam się jak osika, mimo że wcale nie było mi zimno 🤷☠♀️, czułam się jakby ktoś mi złamał bark żywcem i wykręcił przy tym żołądek, No i zabetonował nogi, ale tego jednego się spodziewałam. I tutaj kolejna - tym razem przyjemna niespodzianka. tŻ „wywalili” na noworodkowy, ja zasnęłam i jak po godzinie się obudziłam - wszystko minęło jak ręka odjął, mimo że „po” dodali mi wyłącznie paracetamol i.. lizaka 😅 CC się skończyło jakoś po 12, a ja przed 14 mogłam już zginąć nogi i do wstawania byłam gotowa koło 15, choć koniec końców pozwolili mi wstać dopiero po 18. Od tego momentu wszystko super, nawet odwiedziny rodziców TŻ już mieliśmy, jedzonko lekkie, nawet uddało się się już odciągnąć do strzykawki dla małej 4 posiłki siary(!) - chwała doradcą laktacyjnym na oddziale 🙏

Około 1 poprosiłam znów o paracetamol, bo jak zszedł to bark od razu dał w kość i w połączeniu z ciągnięciem rany, miałam problem się obrócić, ale od tego czasu spokój 🙏 i fizycznie prawie nie czuje, że miałam zabieg. Nad ranem już mi odłączyli cewnik, pare godzin temu ściągnęli bandaż, a rana wyglada jakbym operacje miała pare tygodni temu, a nie 24h temu 😱 ogólnie jestem mega zadowolona.



Mała jest przesłodka i taka spokojna 😍 jutro debatujemy nad imieniem, bo jak tylko ja zobaczyliśmy stwierdziliśmy zgodnie, ze nie wygląda na żadne imię z naszej listy 🤣



Tak się strasznie cieszę, że wszystko dobrze poszło i że jest - cała i zdrowa i z nami!



Dziękuje za wszystkie kciuki, trzymam teraz za Was dziewczyny i nie mogę się doczekać kolejnych dobrych wieści 😘😘😘
Gratulacje i zdrówka dla Was!

Cytat:
Napisane przez Johasia28 Pokaż wiadomość
Ja ta fazę pieszczotliwie potem opisywałam na lutowkach (pamiętasz Karla? ) jako próbe wysrania płonącego arbuza Ale może mi po prostu początek tej fazy jakoś umknął ze tak krótko mi się to wydaje, no nie pamiętam kurde

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Tak, ten arbuz to był hit

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie. Zamknięta na 4 spusty. Siedze w aucie i ryczę. Jak się nic nie podzieje to 5 października na izbe przyjec jak mnie odeślą to 6go mam wizytę a 8 dni po terminie czyli 12go już musza mi wywołać.
Mała jest malutka waży 3100g w 39+3 więc może jeszcze chce podrosnąć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Spokojnie, mimo wszystko pomysl sobie ze no do terminu jeszcze pare dni, to wcale nie jest nawet jeszcze żadna przenoszona ciąża Pomyśl sobie że nie ma szansy żeby w ciągu 2 tygodni nie było z Tobą dziecka
karla906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 14:47   #5039
justynka87
Wtajemniczenie
 
Avatar justynka87
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 329
GG do justynka87
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Kochane zapraszam do odchowalni


Ostrzegam, że nie miałam czasu redagować 1 posta. Zaraz uaktualnię wszystkie wiadomości w nim. Na razie przekopiowałam z tego



https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1283387
__________________
justynka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-09-28, 14:48   #5040
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Mamusie październik 2021 cz.2

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-09-28 15:48:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:10.